Rafał Czarny - 06-08-08 20:57
Dzięki za komentarze. Ostatnia część syrenkowego cyklu - na zdjęciach syrena off roadowa. Wszystkie foty zrobione są kitowym 14-45.
- Niektórzy mówią, że konstruktorzy syreny zaprojektowali ją po pijanemu. Nie wymyślili może genialnej maszyny, ale jedno jest pewne - dali syrence duszę - zapewnia Zbyszek Bober. - To jedyny znany mi samochód, w którym można grillować. Kiedy jadę w trasę którąś z moich syrenek, taką bez przeróbek, zawieszam kiełbaskę nad kolektorem wydechowym i po 20 minutach jazdy w aucie czuć wspaniały zapach. Jedzenie jest gotowe i smakowicie wypieczone.
Syrenka na naszych drogach to już prawdziwa rzadkość. Wyginęły w krótkim czasie. W latach 90. niektóre firmy sprzedające nowe samochody dawały zniżki za złomowanie starego auta. Wtedy znikło najwięcej "skarpet". Auta można było wtedy dostać za grosze, więc młodzi ludzie chętnie je kupowali, obcinali dachy i jeździli nimi na wakacyjne wypady. A po wakacjach wyrzucali na złom. Jak każdy deficytowy towar, syrena jest z każdym rokiem droższa. Za auto w idealnym stanie (nowy lakier, chromy, nienaganny stan mechaniczny) trzeba dziś zapłacić 10-15 tys. zł.
Hobby Zbyszka jest dość kosztowne, a nie jest on zamożnym człowiekiem. Rodzice też nie są milionerami spełniającymi zachcianki rozwydrzonego synalka. Mieszkają w trójkę w dwupokojowym mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty na jednym z krakowskich osiedli.
Zbyszek hoduje i sprzedaje karpie - dzierżawi kilkanaście hektarów stawów pod Oświęcimiem. Przed świętami wozi ryby starą nysą i handluje na krakowskich targowiskach, od czasu do czasu wynajmuje limuzynę do ślubów. Żyje skromnie, nie pije, nie pali, wszystkie pieniądze inwestuje w swoje hobby. Od czasu do czasu dzięki syrenkom trafia mu się ekstra zarobek.
- Moje auta wynajmowała telewizja TVN do programu "Ananasy z mojej klasy". Poznałem wtedy mnóstwo gwiazd - Beatę Kozidrak, Krzysztofa Cugowskiego, Małgorzatę Kożuchowską, Rudiego Schubertha, Edytę Górniak. Pani Edyta to się nawet na mnie obraziła, bo nie pozwoliłem jej usiąść w trakcie kręcenia programu na masce limuzyny. Tak się zdenerwowała, że chciała zrezygnować z udziału w "Ananasach". W końcu udało się ją udobruchać, ale ja nie ustąpiłem. Wjechała na masce zwykłej syrenki z obciętym dachem. No co? Bałem się o lakier! - tłumaczy Zbyszek Bober.
Domorosły konstruktor z Krakowa spełnił większość swoich syrenkowych marzeń. Ale nie wszystkie - śni o syrence, która będzie mogła jeździć po drogach i pływać po wodzie. Jak słynne auto Pana Samochodzika z książek dla młodzieży Zbigniewa Nienackiego. I też jak bohater literacki chce wykorzystać podwozie i silnik z ferrari. - Czuję się człowiekiem spełnionym - mam wielką pasję, marzenia które realizuję, plany na przyszłość. Nie sprzedam moich "skarpet" za żadne pieniądze - deklaruje Zbyszek. - Współczuję ludziom, którzy nie mają marzeń...
Ramka 1 Minęło ponad 50 lat odkąd pierwsza syrenka wyjechała na polskie drogi. Była i jest do dzisiaj jedynym seryjnie produkowanym autem "polskiej krwi", w całości wymyślonym przez konstruktorów znad Wisły. Nawet w polonezie jest więcej włoskich patentów niż naszych rodzimych. Syrena miała dwusuwowy, trzycylindrowy silnik o mocy 40 KM przy 4300obr/min o pojemności 842 cm3. W książce serwisowej syreny czytamy: "Dzięki dobremu przyspieszeniu tego auta, łatwiejsze stało się wyprzedzanie". Aby rozpędzić maszynę do "setki" trzeba było czekać... 27 sekund. Ostatni samochód wyjechał z hali montażowej w bielskiej Fabryki Samochodów Małolitrażowych 30 czerwca 1983 roku. Ogółem w Bielsku-Białej wyprodukowano 344 077 sztuk tego samochodu we wszystkich odmianach. W latach 1957-1972 w warszawskiej FSO wykonano 177 234 samochody tego typu. W sumie na polski rynek dostarczono 521 311 egzemplarzy popularnych Syren.
Ramka 2
Syreny brały udział w Rajdzie Monte Carlo. W 1960 roku wystartowały dwa zespoły fabryczne na modelach 101 (z dwu cylindrowym silnikiem o mocy 28 KM i standardową skrzynią biegów). Właściwie auta nie miało żadnych przeróbek, od seryjnych odróżniały je tylko dodatkowe reflektory i pasy bezpieczeństwa. Obie syrenki szczęśliwie dokończyły rajd, choć zajęły bardzo odległe miejsca.
Ramka 3 Najciekawszym prototypem, który nie doczekał się seryjnej produkcji była syrena sport. Jedyny wyprodukowany egzemplarz miał nadwozie z laminatu w czerwonym kolorze. Wykorzystano w nim część podzespołów seryjnej syreny. Pod płaską i aerodynamicznie wyprofilowaną maską nie mógł zmieścić się seryjny silnik, dlatego w prototypie zastosowano silnik typu boxer (wykorzystano cylindry od motocykla Junak). Choć projekt był bardzo piękny i nowoczesny, spotkał się z niechęcią władz komunistycznych, które uznały go za zbyt ekstrawagancki. Prototyp Syreny Sport stał magazynach Ośrodka Badawczo - Rozwojowego w Falenicy do lat 70. ubiegłego wieku. Niestety, władze wydały absurdalną decyzję by go zniszczyć. Pracownicy z Falenicy starali się za wszelką cenę uratować unikalny prototyp - bezskutecznie. Powołano specjalną komisję, która pilnowała, by nadwozie rozbić doszczętnie.
kasprzyk - 06-08-08 21:09
poprzednie mi się podobały, a ostatnie jeszcze bardziej ! :)
rocco - 06-08-08 21:23
Uszanowanie dla Pana Zbyszka, podziwiam ludzi z pasją, jest ich coraz mniej. Wcale nie dziwię się jego uporowi przy incydencie z panią Górniak, ta kobieta raczej nie wzbudza sympatii.
Rafał, moje wyrazy uznania, świetny reportaż. Dobre fotografie i świetne opisy, moim skromnym zdaniem zrobiłeś to, czego od dobrego reportażu powinno się wymagać: przyciągnąłeś moją uwagę, zainteresowales mnie i opisami i fotografiami. Brawo :)
Jednak miałem rację, Twoj wątek wyraźnie ewoluuje. I to w bardzo ciekawym kierunku.
geo - 06-08-08 21:28
799 dla mnie super !!!!
Rafał Czarny - 06-08-08 21:34
Właśnie luknąłem w statsy. Mój nienachalny wątek pobił w ilości odwiedzin słynnego tasiemca pt. "E-3 - nareszcie konkrety". Myślałem, że to się nie uda. A jednak. Bardzo mnie to cieszy.
Wojtek, wziąłem długi urlop od street foto. Po wakacjach rozpocznę regularne łazikowanie. Po prostu - zmęczenie materiału.
Piotr Grześ - 06-08-08 21:43
Znakomity materiał, świetnie podany i okraszony dobrymi zdjęciami. Masz Rafał znakomite pióro i oko. :)
krzwoj - 06-08-08 21:47
Cóż tu można jeszcze dodać, pełen szacuneczek i podziękowania za parę chwil dla oka i duszy :-)
drozdu - 07-08-08 09:26
No no, syrenkowy wątek pełen wypas! zazdroszczę (i fot i aut) i gratuluję.
kavel - 07-08-08 10:38
Swietny reportaz, do tego bardzo ciekawy.
olifant - 07-08-08 10:49
Syrenkowa seria wywiała mnie z kapci :P Dzięki za udany poranek.
Karol - 07-08-08 11:01
Doskonały reportaż. Piszę zarówno o zdjęciach jak i tekście. Zupełnie nie moje klimaty, jednak przeczytałem z ciekawością. Ze zdjęć najbardziej mi się podoba 799 - świetnie pokazany ruch oraz 801 - jaka ona (Syrenka) dumna...
Skąd ten tekst - oczywiście wiem, że Twój, pytam czy był gdzieś publikowany?
Ggrzesiek - 07-08-08 11:18
Reportaż świetny. Temat zabawny i niezwykle oryginalny. A dla pana Zbyszka wyrazy szacunku. Te jego syreny są po prostu piękne.
Jeśli można słowo o portretach, to mi niezmiennie najbardziej podobają się te, które kolega Rafał robił córce.
Rafał Czarny - 07-08-08 21:32
Dzięki za ciepłe słowa.
Cytat:
Skąd ten tekst.
Współpracowałem ze świętej pamięci Nowym Dniem. To był dziennik wydawany przez Agorę, który miał być tabloidem dla trochę mądrzejszych czytelników. Ukazywał się niestety tylko kilka miesięcy. A szkoda, bo nieźle płacili.
Napisałem dla nich krótki tekst o Zbychu. Spodobał im się temat więc napisałem duży tekst (ten w wątku). Ale w tzw. międzyczasie chłopacy posprzątali zabawki. Miałem go puścić do jakiejś innej gazetki, ale w nawale innych zajęć (niedziennikarskich) zapomniałem o nim. To było chyba półtora roku temu. I teraz dopiero go wygrzebałem. Może go jeszcze gdzieś lunę bo temat się nie zdezaktualizował.
Rafał Czarny - 07-08-08 21:36
Cytat:
:shock: co za lalka!
Moja kumpela. :grin:
Daniello - 07-08-08 21:41
Superowa, lubię takie klimaty ;]
A syrenki - respect 8)
rocco - 07-08-08 21:47
Cytat:
Moja kumpela. :grin:
Ma chłopaka? :cool:
Rafał Czarny - 07-08-08 21:48
Cytat:
Ma chłopaka? :cool:
Nie ma. :cool:
kasprzyk - 07-08-08 21:51
Ale ona tak na co dzień się ubiera, czy jakiś casting ?
Rafał Czarny - 07-08-08 21:52
Cytat:
Ale ona tak na co dzień się ubiera, czy jakiś casting ?
Na co dzień tak się nosi.
*****, jeśli jesteś w klimacie gotyckim i masz fajne dziary to dam Ci na priva komórę do Czarnej Wdowy. :grin:
rocco - 07-08-08 21:58
Cytat:
Nie ma. :cool:
Chyba nie dziewczynę? Zresztą nieważne, ja tak z przyzwyczajenia :roll: Jubel mam dzisiaj a głupoty w głowie ;)
PS Fajna laska.
PPS Dziary :eek: :shock: Nie sądzę...
Kaz de Wro - 07-08-08 21:58
Cytat:
Nie ma. :cool:
ps. niezła Gigantka, świetne ujęcie, o BW nie pytam i dworzec też ;-)
Rafał Czarny - 07-08-08 22:00
Dziewczyny też nie ma. :grin::grin::grin: Już wkrótce będzie więcej zdjęć Black Widow w moim wątku. :cool:
Rafał Czarny - 10-08-08 20:42
Dzięki za komentarze.
Poniższą fotą rozpoczynam w moim wątku cykl pt. "Street prowincjonalny". Jak sama nazwa wskazuje będą się teraz pojawiać zdjęcia robione w różnych "pipidówach". Kraków streetfotersko znudził mnie na maksa. Mam nadzieję, że nie bezpowrotnie.
Fota zrobiona wczoraj na rynku w Szydłowcu - to małe miasteczko między Kielcorami a Radomiem.
rocco - 10-08-08 20:49
Fotka fotką ale byłeś 35 kilometrów ode mnie :( Nawet mniej, bo jechałeś przez Skarżysko a to tylko 19km. Ech...
Rafał Czarny - 10-08-08 20:58
Cytat:
Fotka fotką ale byłeś 35 kilometrów ode mnie :( Nawet mniej, bo jechałeś przez Skarżysko a to tylko 19km. Ech...
Byłem tam na weselichu.
szklarz - 10-08-08 22:02
OOOO z kieleckich stron to fajnych ludzi na ławeczkach przed domami można trafić.
Karol - 10-08-08 22:24
Dzięki za rzetelną i wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie. Pomysł z pipidówami przedni - jestem bardzo ciekawy kolejnych fot - w centrum Kraka mimo wszystko nieco łatwiej coś ciekawego wypatrzyć. czarna wdowa rewelacyjna - na tym poprzestanę - nie mam dziar. Ostatnia fota - jak dla mnie za dużo tego białego - dłoń dziadka trochę ginie w przepalonej ścianie. Kadr bardzo fajny...
Rafał Czarny - 11-08-08 17:56
Dzięki za komentarze. Kolejna fota z małego miasteczka. Jedno rzuciło mi się w oczy - ryneczek Szydłowca jest od rana do wieczora okupowany przez chłopaków "lubiejących". Co ich odróżnia od wielkomiejskich żulików? Nie sępią kasy. Dziwne...
k@czy - 12-08-08 05:21
wszyscy wszystkich znaja... moze dlatego. ciekaw jestem jak focisz tym razem: nie jestes juz jednym z wielu w tlumie-male miasteczka i wszyscy sie znaja-nie wzbudzasz sensacji? no chyba, ze ricoh z rekawa :) moze chlopaki po prostu sie spotykaja pogadac po robocie? (ten na przyklad taka poziomke znalazl wczoraj...:wink: ) znaczy pija za swoje?
rafrog - 12-08-08 07:49
Taaaaaaka ryba :)
rocco - 12-08-08 08:32
Cytat:
Taaaaaaka ryba :)
Jaka ryba? :roll: Chyba raczej: - No mówię Wam, miała taką kształtną, kragłą... ;) Fajna fota :)
Rafał Czarny - 12-08-08 19:48
Cytat:
wszyscy wszystkich znaja... moze dlatego. ciekaw jestem jak focisz tym razem: nie jestes juz jednym z wielu w tlumie-male miasteczka i wszyscy sie znaja-nie wzbudzasz sensacji? no chyba, ze ricoh z rekawa :) moze chlopaki po prostu sie spotykaja pogadac po robocie? (ten na przyklad taka poziomke znalazl wczoraj...:wink: ) znaczy pija za swoje?
Robię Rikosiem z biodra. Ale nie jest już tak łatwo jak na ulicach Krakowa. Tym bardziej, że robię tylko szerokim kątem, więc muszę podejść bardzo blisko.
Gość z poprzedniej foty patrzył na mnie podejrzliwie, w końcu zapytał czy po pstryknięciu zdjęcie widać. Powiedziałem, że widać i zaproponowałem, że pokażę. Strzeliłem mu fotę i pokazałem na monitorku. Oczywiście fota była do ****, bo pozowana. Ale przysiadłem się do gościa, pogadałem strzelając w między czasie foty z partyzanta. Ostatnia fota (804) właśnie w taki sposób powstała. Nie pozowana. W lewym dolnym rogu widać mój rękaw.
Tymczasem kolejna fota z cyklu "Streetówy z pipidówy".
Mysikrolik - 12-08-08 19:53
A wrzuć jakieś pozowane, bo ciekawa jestem tej różnicy. :)
Rafał Czarny - 12-08-08 20:09
Cytat:
A wrzuć jakieś pozowane, bo ciekawa jestem tej różnicy. :)
Niech i tak będzie. Poniżej fota pozowana (jeszcze raz pragnę podkreślić, że żaden z tych gentlemanów nie sępił od mnie kasy):
rocco - 12-08-08 20:20
Ten z prawej to bardzo typowy, malomiasteczkowy żulik. pełno mam takich wokól. Natomiast dżentelmen z lewej jest całkiem stylowy :)
dka - 12-08-08 20:29
gdzies kiedys przeczytalem, ze "phi.. lwa na safari to latwo sfotografowac. albo zyrafe". rafal obalasz kolejna wymowke, ze strit to tylko w duzym miescie.. nie dobrze nie dobrze.. :wink:
Kaz de Wro - 12-08-08 22:44
Z ostatnich podoba mi się 804. ujęcie i gest. Fajoskie.
Sebaa - 12-08-08 22:55
Małe miasteczka są pełne "ludzi, których nie ma" i można im zrobić niezłe foty, a czasem też udzielą wywiadu :mrgreen: . Ja czekam na kolejne foty tej panny co nie ma chłopaka :mrgreen: :twisted: Ostatnia seria z żulikami bardzo mi się podoba. Lubię takie klimaty.
Pozdrawiam
Rafał Czarny - 13-08-08 21:21
Dzięki za komentarze. Kolejna fota małomiasteczkowa. W długi weekend będę streetował po Słomnikach i Skale. Zobaczymy co z tego wyniknie.
VonGregorius - 13-08-08 21:29
Mina ziomka siedzącego na schodach... bezcenna. Dobre. W małych miasteczkach też jest street, tylko że małomiasteczkowy ;) pozdrawiam vG
Kaz de Wro - 13-08-08 22:07
Cytat:
Mina ziomka siedzącego na schodach... bezcenna. Dobre. W małych miasteczkach też jest street, tylko że małomiasteczkowy ;) pozdrawiam vG
Można by rzec jakie miasto taki street? ;-)
Kaz de Wro - 15-08-08 23:01
Podoba się bardzo. Ciekawe jakich argumentów użyłeś aby być dopuszczonym do obfocenia Jej?
Peniek242 - 15-08-08 23:09
809, ładny kadr, fajne zdjęcie, no może dredy puściłbym po zewnętrznej :P
Rafał Czarny - 15-08-08 23:27
Cytat:
Ciekawe jakich argumentów użyłeś aby być dopuszczonym do obfocenia Jej?
Wystarczył mój nieodparty urok osobisty. :wink: A tak naprawdę, to obiecałem, że się z nią ożenię...
Daniello - 15-08-08 23:33
No cóż, modelka wspaniała, zdjęcia jak dla mnie po prosty b.dobre. Ciężko coś napisać, po prostu wrzucaj ile masz i będziemy oglądać:)
To ostatnie - bardzo miękkie. Ja bym widział kontrastową, ostrą żyletę :>
Rafał Czarny - 15-08-08 23:44
To moje pierwsze zdjęcia z modelką. Do tej pory specjalizowałem się w żulikach. W temacie portretów z kobitkami dopiero raczkuję. Ale z każdą kolejna sesją będzie lepiej. Szybko się uczę... :wink:
rocco - 16-08-08 10:11
Coraz lepiej, coraz lepiej. Mam nadzieję, że nie poprzestaniecie bagienku trywialnych (chociaż bardzo dobrych), portretów. Przed Wami jeszcze całe morze aktu :)
lokin - 16-08-08 10:34
Cytat:
To moje pierwsze zdjęcia z modelką. Do tej pory specjalizowałem się w żulikach. W temacie portretów z kobitkami dopiero raczkuję. Ale z każdą kolejna sesją będzie lepiej. Szybko się uczę... :wink:
Chciałbym tak raczkować. 810 takie miękkie dla mnie bomba.
Rafał Czarny - 16-08-08 17:00
Dzięki za komentarze. Napisałem, że raczkuję w temacie focenia modelek, bo to prawda. To nie mizdrzenie się do userów. Potrafię robić foty (lepsze lub gorsze), ale focenie modelki to coś więcej. Tu trzeba zapanować nad sytuacją, mieć pomysły na kadry, na ustawienie dziewczyny. Widzieć w jaki sposób ją fotografować (z góry, z dołu, szerszym obiektywem, węższym itd.) . I najważniejsze - trzeba złapać dobry kontakt. A to chyba najtrudniejsze, jak się jest człowiekiem nieśmiałym w stosunku do kobiet. Jak Rafał Czarny... :oops: No i fotografując piękną kobitkę trzeba umieć opanować drżenie rąk. Tutaj żadne ISy nie pomogą. :wink:
bufetowa - 16-08-08 17:27
Syrenkowe opowieści - to już kawał porządnego dokumentu, świetnie opowiedziane i pokazane. Na małomiasteczkowe streety czekam, zapraszam do Tczewa na średniomiasteczkowe :) A Black Widow - malownicza kobieta, powinieneś ją jakoś malowniczo wykorzystać, czerń i czerwień... hm... nie masz tam w Kraku jakichś fajnych drzwi/fasad/miejsc...?
Karol - 16-08-08 21:43
Świetne te ostatnie foty, dobrze, że niewycudowane obróbką...
Syd Barrett - 17-08-08 00:54
z reguły ciężko się o coś przyczepić w Twoich zdjęciach. w przypadku Czarnej Wdowy - pierwsze i ostatnie to dla mnie zupełna porażka i powinieneś żałować, że Ci wtedy np. bateria nie siadła. Nie no... konstruktywna krytyka :D dobra noc
szklarz - 17-08-08 08:37
Podobaja mi sie ostatnie foteczki.
rocco - 17-08-08 08:56
To z woalką jakby słabsze. Wybija się właśnie rzeczona woalka a oczy pozostają w cieniu. I doslownie i w przenośni. Poprzednie fajne.
Rafał Czarny - 17-08-08 09:35
Cytat:
pierwsze i ostatnie to dla mnie zupełna porażka i powinieneś żałować, że Ci wtedy np. bateria nie siadła. Nie no... konstruktywna krytyka :D dobra noc
Zajebisty post. Powinieneś zawodowo zajmować się krytyką. :roll: Zwłaszcza uzasadnienie mnie powaliło. :roll:
Mam prośbę - jeśli masz pisać takie teksty to opuść mój wątek raz na zawsze.
ps. Nie bronię tego zdjęcia. Wk..wiają mnie po prostu takie posty. Gdyby koleś choć jednym słowem spróbował to uzasadnić, słowem bym się nie odezwał. Potrafię przyjąć krytykę na klatę.
Mysikrolik - 17-08-08 11:42
Kolor, nareszcie kolor!!! super :grin:
Kaz de Wro - 18-08-08 00:46
W fotce 812. Czarna Wdowa zrzuciła swoją maskę;-) i jest bardziej urokliwa. Bardzo fajna i sympatyczna fotka.
Widać masz u Niej fory.
Daniello - 18-08-08 01:00
Oczywiście oglądanie CZW to sama przyjemność, ale na 811 wydaje mi się, że ma głowę jak obcy... Może inny kąt by spasował, ale to wtedy byłoby inne zdjęcie. No nie wiem...tak tylko piszę co myślę...
k@czy - 18-08-08 06:53
a mi sie 813 bardziej.. ale ja sie nie znam, to moze dlatego... pozostale niezle, ale mam wrazenie, ze wdowa nie jest soba. zezlosc ja moze :)
Syd Barrett - 19-08-08 01:36
Cytat:
Zajebisty post. Powinieneś zawodowo zajmować się krytyką. :roll: Zwłaszcza uzasadnienie mnie powaliło. :roll:
Mam prośbę - jeśli masz pisać takie teksty to opuść mój wątek raz na zawsze.
ps. Nie bronię tego zdjęcia. Wk..wiają mnie po prostu takie posty. Gdyby koleś choć jednym słowem spróbował to uzasadnić, słowem bym się nie odezwał. Potrafię przyjąć krytykę na klatę.
dzięki :-) 802 - brzydki kadr, niekorzystne ujęcie modelki, fatalnie dobrane miejsce (ten dach!!!), zbyt jednoznaczny przekaz, no i przepały.. 813 - przez nieostrą woalkę twarz wydaje się być nieostra (może gdyby wyeksponować bardziej oko modelki zrobiłoby się lepiej?), wygląda jakby cała była w zmarszczkach (choć plus za kadr) zdecydowanie 811 najlepsze z tej serii.
Ggrzesiek - 19-08-08 08:12
Seria z Czarną Wdową świetna. Zdjęcia nr 810 i 813 moim laickim zdaniem znakomite.
Rafał Czarny - 19-08-08 08:41
Dzięki za komentarze. Kolejna fota:
rocco - 19-08-08 08:58
Też piknie, winietka jak trzeba, mocny punkt jest a nawet dwa... Rafał, wstawiaj większe foty, to nie street, przyjrzałby się czlowiek dokładniej ale za małe.
Rafał Czarny - 19-08-08 08:59
Pionowe kadry wstawiam wys. 640. Tak, żeby mieściły się na monitorze. Nie lubię oglądać zdjęć, które trzeba przewijać. Poziomy daję większe - 800 pikseli podstawa.
rocco - 19-08-08 09:04
Jak dasz większe to się przeskalują i kto nie kliknie w belkę to nie musi przewijać. Ja tam wolę trochę większe, tak z 700-750 w pionie ale to Twój ogródek :)
Rafał Czarny - 22-08-08 23:38
Dziękju for komentarze.
Kolejne foty z cyklu "Peepeedoova project". Tym razem na tapetę wziąłem podkrakowskie miasteczko Skała.
bufetowa - 23-08-08 00:04
Sam mi pisałeś kiedyś, że ziarno nie za dobrze wygląda, jak jest dużo szczegółów, drobnych elementów. No faktycznie, kiepsko się ogląda te szminki i staniki z takim przeziarnieniem. Przegiąłeś :roll: A poza tym - ok. Jakbym mój tczewski rynek (u Was - targ) widziała.
rocco - 23-08-08 00:08
Jak w moim mieście we wtorki i w czwartki. Samo życie.
Rafał Czarny - 23-08-08 00:09
Coraz bardziej lubię ziarno. Zawsze lubiłem. Ostatnio zrobiłem odbitki z cyfraka - z ziarnem i bez. Te bez do doopy.
Wymyśliłem, że do "peepeedoova project" będę nadużywał ziarna. Czy to dobry pomysł? Nie wiem...
AndrzejSzczecin - 23-08-08 00:10
a mi się bardzo widzi te z bucikami na kracie - ale trochę szkoda, że nie widać dwóch twarzy.
bufetowa - 23-08-08 00:12
Nie nadużywaj, nooo... Albo nadużywaj wtedy, kiedy pasuje. Chociaż... miełeś kiedyś okres nadużywania winiety. A teraz mi bardzo winieta pasuje, a ludzie chyba jej nie lubią... A ja dawałabym wszędzie. Czasem tu daję bez, a na bloga cichaczem - z winietą :)
Grison - 23-08-08 00:15
822 bombowe;)
Rafał Czarny - 23-08-08 00:19
Cytat:
Nie nadużywaj, nooo... Albo nadużywaj wtedy, kiedy pasuje. Chociaż... miełeś kiedyś okres nadużywania winiety. A teraz mi bardzo winieta pasuje, a ludzie chyba jej nie lubią... A ja dawałabym wszędzie. Czasem tu daję bez, a na bloga cichaczem - z winietą :)
Winietę dodaję zawsze, większa lub mniejszą. Ostatnio mniejszą. Bardzo trudno jest zrobić ziarno, które dobrze wygląda na monitorze. Ziarno jest piękne na papierze. Nawet to zrobione w PSie...
J.Graph - 23-08-08 05:01
A mi sie podoba 824 :) Szczegolnie chytry uśmiech dziadka ;)
krzwoj - 23-08-08 06:55
Bardzo fajna seria - jakoś nie potrafię się przemóc i też spróbować takiego focenia. Zawsze wydaje mi się, ze ludziska patrzą z wyrzutem i zaraz będzie jakaś draka.
helenae - 23-08-08 09:26
Dzień dobry. Obejrzałam sobie tą ostatnia serię. Przeanalizowałam kadrowanie i sposób przygotowania zdjęć do prezentacji. Często zaglądam do Ciebie, bo mam trudności z fotografowaniem ludzi, a tu pobieram jakby lekcję : ) Zdjęcia są ciekawe. Ale giną na nich pewne szczegóły. To z pewnością wynik obróbki. I zastanawiam się...czy tak mocne rozjaśnienie zdjęcia nie szkodzi jego jakości? I jeszcze pytanie o kadr na zdjęciu, gdzie jest pokazany mężczyzna bez ręki...czy tak wolno kadrować ? Zamierzam wkrótce zmierzyć sie z tego rodzaju fotografią i bardzo mnie ta tematyka interesuje, więc proszę o odpowiedź. Pozdrawiam : )
Rafał Czarny - 23-08-08 21:06
Cytat:
I jeszcze pytanie o kadr na zdjęciu, gdzie jest pokazany mężczyzna bez ręki...czy tak wolno kadrować ?
Heleno, nie wiem czy można tak kadrować. Jest to oczywiście błąd kompozycyjny. Z drugiej strony zdjęcia reporterskie rządzą się innymi prawami. W takiej fotografii można dopuścić do błędów, które czasem zamieniają się w atuty. Zdjęcia z krzywym horyzontem jest niedopuszczalne w fotografowaniu krajobrazów. W reporterce często gęsto dodaje focie dynamiki. Nie raz i nie dwa celowo krzywiłem fotę na kompie.
Myślę, że do street foto pasuje coś takiego co się zowie estetyką błędu. Często tak robię - celowo psuję zdjęcie przepałami, mocnymi kontrastami, dodaję wyraźne ziarno, nagminnie nadużywam winiety. Tak po prostu lubię. I nie jest to u mnie chwilowe zauroczenie. Konsekwentnie się tego trzymam...
Tymczasem kolejna fota popsuta według mojego ulubionego przepisu:
rocco - 23-08-08 21:11
Fajnie wypatrzona i dobrze popsuta, świetna fota :) Bo poprzednie to jakos mniej ciekawe byly, takie targi mam trzy razy w tygodniu pod reką ;)
push - 23-08-08 22:34
trudno nadążyć za tym wątkiem...
z czarnej wdowy 813 - od dawna przymierzam się za taką siateczką... jak na nią mówią?
edit:
haha już wiem woalka...
swoja drogą do woalki najbardziej pasowała by długa fifka i papieros... ala 50/60te...
tylko wtedy nie było stylu gotyk...
tak czy siak foty nie mogą sie nie podobać
kasprzyk - 23-08-08 23:17
825.............. ale skłamałeś, przecież nie biorą go na rzeź ??
helenae - 24-08-08 11:52
Dziękuję bardzo za odpowiedź. A ostatnie zdjęcie ...doskonałe !
Kaz de Wro - 24-08-08 13:29
Ostatnia fota ujmująca, ukazująca silną więż Obojga. A w tym ujęciu to jakby koń pocieszał dziewczynę a nie odwrotnie.
ps. odnośnie Twojej obróbki "peepeedoova project" to mam podobne uwagi w odbiorze tych przedostatnich fotek, "wypłukanych" ziarnem ze szczegółów. Choć z drugiej strony jest to kwestia przyzwyczajenia. A ja to widzę jako eksperyment na przekór wyścigowi na >mpx ... . Jedną rewoltę na tym forum już zrobiłeś (BW, winieta, ziarno) i wielu do tych niekonwencjonalnych pomysłów ujęć, obróbki przekonałeś, czy i tym razem tak będzie?
Rafał Czarny - 24-08-08 15:41
Dziękuję za uwagi. Chyba faktycznie przesadziłem z obróbką. Kolejna fota nietypowa w moim wątku, bo nieludzka:
FotoAmator - 24-08-08 17:52
Chciałem przeglądnąć wszystkie ale... 322 strony. Daruj :-) Zacząłem więc od końca. Koniki ekstra i wszystkie co zobaczyłem też. Też ekstra. Uliczka zajefajna. Muszę częściej do miasta chodzić.
bufetowa - 24-08-08 20:50
Cytat:
Scena sugeruje chwilę przed dłuższym rozstaniem kochanków.
Mi się kojarzy z wakacyjną miłością. Poznali się na Jarocinie, trochę pochodzili, wkrótce rozjeżdżają się do swoich miast, będą jeszcze pisać smsy, maile i gg ale wkrótce o sobie zapomną.
A qnik fajny, lekki, dynamiczny, z wiatrem w grzywie.
Igorra - 24-08-08 21:23
agapiet- ładnie to napisałas ....... ;)
wujek.samo.h - 28-08-08 18:14
Bardzo ładne zdjęcie, rodzinne, szkoda przepału w tle, ale i tak bardzo ładnie, rodzinnie:)
bufetowa - 28-08-08 19:20
Czyży nowe szczeniaki Wam się urodziły?
Rafał Czarny - 28-08-08 19:22
Cytat:
Czyży nowe szczeniaki Wam się urodziły?
Nie, to zdjęcie z początku tego roku. Ale pewnie będą na jesień. Moja wilczurzyca kiepsko się prowadzi.
rocco - 28-08-08 21:01
Śliczna buzia dziewczynki i piękna psia mordka. Obie slodkie, budzące sympatię i ciepło w sercu. Świetny kadr.
Karol - 28-08-08 21:09
Tak - ładnie rodzinnie, zgadzam się z Wujkiem. Co do owego przepału w tle - nie bardzo kumam. Jakaś nowa religia z tymi przepałami, często się podkreśla, że przepalone co by miało dyskwalifikować zdjęcie. Czeto przepalenie razi, faktycznie niszczy zdjęcie ale często nie. Nikt się nie czepia ciemnych partii obrazu chociaż tam też czasem tak czarno, że nie ma szczegółów... - można by było napisać - szkoda niedoświetleń ;-). Czasem można spotkać takich dziwnych gości, którzy robią prawie same przepały high keyem zwąc ;-)
Na tym zdjęciu jest ok - u nas często niebo jest bardzo jasne i tyle. Nie jest niżowe - niebieskie, nie ma chmur. Twarz i morda są poprawnie naświetlone więc jest OK.
wanilia - 28-08-08 22:26
1 Załącznik(ów)
Słodkie to zdjęcie. Wilczurek jaśniutką ma sierść? Mój samczyk ma dobre geny. Lubi suczki :wink::grin:
Rafał Czarny - 28-08-08 22:30
Miałem już dwa mioty, ale kundelki. Typowy mezalians z burkiem łańcuchowym. Tak wygląda moja wilczurzyca:
wanilia - 28-08-08 22:47
Mój widział i twierdzi że by się nadała.:wink: ( Ma lepszą talię niż ja :lol: zgrabniutka:))
Rafał Czarny - 28-08-08 22:49
Cytat:
Mój widział i twierdzi że by się nadała.:wink: ( Ma lepszą talię niż ja :lol: zgrabniutka:))
No to musimy ich umówić. :wink:
bufetowa - 29-08-08 20:02
Wanilia i Rafał - koniecznie ich spiknijcie. Piękne są...
Rafał Czarny - 29-08-08 20:32
Cytat:
Wanilia i Rafał - koniecznie ich spiknijcie. Piękne są...
Moja suka o imieniu Kasia to straszna zdzira. Bzyka się z kim popadnie. :roll: Nie ważne czy leszcz ma rodowód czy nie. :roll: Ale za to dobrze jej z oczu patrzy...
Kolejna fota z cyklu "Peepeedoova project" (w klimacie AgiPiet :wink:):
suchar - 29-08-08 20:57
Rafał, bo zaraz dostaniesz bana za obrażanie innych publicznie :P
A co do ostatniego: świetna kompozycja, bardzo mi się podoba. I kolor. Kolor tu gra. Jest dość delikatny, jakby sprany i spracowany, pasuje do tego miejsca. Aj lajk dis foto wery macz. Pzdr
helenae - 29-08-08 21:07
Kompozycyjnie super.
krzwoj - 29-08-08 21:15
Świetnie skomponowane zdjęcie, a i kolory - @Suchar-em - bardzo mi się podobają. Ciekawi mnie na ile oddają one rzeczywiste, zastane światło i barwy, a na ile dopracowane przez Ciebie w fazie "wywoływania".
rocco - 29-08-08 21:15
Cytat:
Kolejna fota z cyklu "Peepeedoova project" (w klimacie AgiPiet :wink:):
Fotka bardzo ładna ale u Agi jest inna tonacja :-P
Sebaa - 29-08-08 21:23
Witam!
Fota 828 jest nieziemska. Bardzo mi się podoba. Wypatrzeć coś takiego i mieć przygotowany aparat...Też chciałbym tak umieć.
Pozdrawiam
Rafał Czarny - 29-08-08 21:24
Cytat:
Ciekawi mnie na ile oddają one rzeczywiste, zastane światło i barwy, a na ile dopracowane przez Ciebie w fazie "wywoływania".
To po prostu dobre światło. Rozproszone przez chmury. Jedyne co zrobiłem na kompie to odrobinę podciągnąłem kontrast i zdjąłem trochę saturację.
Cytat:
Fotka bardzo ładna ale u Agi jest inna tonacja :-P
Bardzo lubię kolorystykę zdjęć Agi. Ale strzeże tajemnicy swojej tonacji jak nastolatka cnoty... ;-)
krzwoj - 29-08-08 21:26
Dzięki za odpowiedź. Jeszcze raz szacuneczek.
Rafał Czarny - 29-08-08 21:27
Cytat:
Fota 828 jest nieziemska. Bardzo mi się podoba. Wypatrzeć coś takiego i mieć przygotowany aparat...Też chciałbym tak umieć.
Z reguły moje foty żebraków nie cieszą się uznaniem. Tym bardziej mnie cieszy Twój głos...
bufetowa - 29-08-08 21:42
:oops: Aż się spłoniłam :shock: (chociaż model nieco ekhem... starszy niż moi ;))
No cóż... Skorzystam z okazji, że tu tak miło, i że piątkowo-imprezowy wątek jest martwy, zrobię Rafałowi miłego Ot-a i wypiję Wasze zdrowie :D
Rafał Czarny - 29-08-08 21:47
Nie mam nic przeciwko temu, żeby przenieść do mojego wątku świecką tradycję piątkowych imprezek.
Prawie Ci się udało, wyczulona jestem, a nie poniałam aluzji :oops:
EDIT: Przypomniało mi się, że za każdym razem, jak rodziło mi się dziecko, nie mogłam brać (z różnych względów) udziału w opijaniu. Cały czas czuję to brzemię...
Rafał Czarny - 29-08-08 22:50
A gdzie imprezownik Andrzej Szczecin? Pewnie przedawkował Bakardziaka i wbił rogi w klawiaturę. Jutro rano obudzi się z odciśniętym "qwerty" na czole...
Piotr Grześ - 29-08-08 22:57
Pozwolisz, że skromnie dołączę do życzeń z okazji "urodzin" i z tejże, jakże wzniosłej okazji, jednego wychylę:) Niech żona wie, że bez okazji nie piję!
bufetowa - 29-08-08 23:01
Myślałam, że siedzi na ircu, ale w bufecie dziś pusto... Hm... Nic to, obowiązek, to obowiązek - zdrówko!
rocco - 29-08-08 23:05
Cytat:
EDIT: Przypomniało mi się, że za każdym razem, jak rodziło mi się dziecko, nie mogłam brać (z różnych względów) udziału w opijaniu. Cały czas czuję to brzemię...
Nie mogłas poprosić w kroplówce? Podobno to wygodne bo zakąszac nie trzeba...
Rafał Czarny - 30-08-08 13:17
Dzięki za komentarze. Kolejna fota z cyklu "Peepeedoova project".
Karol - 30-08-08 13:20
Pipidówa pipidówą ale tej pani jak widać wielki świat w głowie ;-) Fajne. Odnoszę wrażenie, że zbyt radykalnie korzystasz z winiety - może się mylę ale wygląda jakby już okolice głowy tej pani (i do góry) były dość mocno ściemnione. Przecież nie ma tam nic co by odwracało uwagę...
kasprzyk - 30-08-08 13:22
ostatnie świetne!
Rafał Czarny - 30-08-08 13:24
Cytat:
Odnoszę wrażenie, że zbyt radykalnie korzystasz z winiety - może się mylę ale wygląda jakby już okolice głowy tej pani (i do góry) były dość mocno ściemnione. Przecież nie ma tam nic co by odwracało uwagę...
Przyciemnienie góry to nie efekt dodania winiety. Nad witryną był po prostu daszek, który zabrał światło. Dodałem lekką winietę, ale równomierną. Prawie niewidoczną. Zwróć uwagę na dół foty. Jest tam taka sama winieta jak w górze.
Kaz de Wro - 30-08-08 14:09
Ostatnia podoba mi się , lubię takie contrasty;-)
rocco - 30-08-08 14:57
Fajne :mrgreen: To się pani zapatrzyła ;)
Rafał Czarny - 31-08-08 14:31
Dzięki za komentsy. Next fota małomiasteczkowa. Jeeeezuuuu. Jakie tam mają wypasione mury.... :roll: Rodzina "ustrzelona" po mszy w Szydłowieckim kościele.