jolly - 31-01-09 10:02
Wkurzona to mało powiedziane. Na co? Miałam wątpliwą przyjemność pracować kilka miesięcy w firmie, której właściciel jest wyjątkowo mierną osobą. Z pracy zrezygnowałam. Wychodzę z założenia, że nie wszystko można robić za pieniądze, a na pewno nie pracować dla tumana, który nie ma jeszcze za grosz kultury. Człowiek ten wiecznie jeździł po pijanemu i skończyło się to tragedią oczywiście. Po pijanemu zabił młodego człowieka i zbiegł z miejsca wypadku. I nawet siedział do pierwszej sprawy. I właśnie się dowiedziałam, że sąd zrezygnował z aresztu i postanowił pozwolić pochodzić po wolności temu typowi. Co mogło skłonić sędziego do takiej decyzji? Co jest istotniejsze w obliczu zabicia człowieka? W końcu nie był to nieszczęśliwy wypadek, tylko facet wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i wiedział, co może się stać. Nie rozumiem naszego wymiaru sprawiedliwości.
Jounin - 02-02-09 16:29
Na głupotę ludzką, na to że ludzie nie potrafią docenić czyjejś solidnie wykonanej pracy, na to że ludźmi rządzą pieniądze, a do tego są pazerni i nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa!
qbic - 02-02-09 16:54
Cytat:
Nie rozumiem naszego wymiaru sprawiedliwości.
PL to republika bananowa.
grizz - 02-02-09 17:10
Cytat:
Wkurzona to mało powiedziane. Na co? Miałam wątpliwą przyjemność pracować kilka miesięcy w firmie, której właściciel jest wyjątkowo mierną osobą. Z pracy zrezygnowałam. Wychodzę z założenia, że nie wszystko można robić za pieniądze, a na pewno nie pracować dla tumana, który nie ma jeszcze za grosz kultury. Człowiek ten wiecznie jeździł po pijanemu i skończyło się to tragedią oczywiście. Po pijanemu zabił młodego człowieka i zbiegł z miejsca wypadku. I nawet siedział do pierwszej sprawy. I właśnie się dowiedziałam, że sąd zrezygnował z aresztu i postanowił pozwolić pochodzić po wolności temu typowi. Co mogło skłonić sędziego do takiej decyzji? Co jest istotniejsze w obliczu zabicia człowieka? W końcu nie był to nieszczęśliwy wypadek, tylko facet wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i wiedział, co może się stać. Nie rozumiem naszego wymiaru sprawiedliwości.
Nie rozumiesz funkcji aresztu tymczasowego.
Karol - 02-02-09 17:13
Cytat:
Po pijanemu zabił młodego człowieka i zbiegł z miejsca wypadku. I nawet siedział do pierwszej sprawy. I właśnie się dowiedziałam, że sąd zrezygnował z aresztu i postanowił pozwolić pochodzić po wolności temu typowi. Co mogło skłonić sędziego do takiej decyzji? Co jest istotniejsze w obliczu zabicia człowieka? W końcu nie był to nieszczęśliwy wypadek, tylko facet wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i wiedział, co może się stać. Nie rozumiem naszego wymiaru sprawiedliwości.
Odpowiadanie z wolnej stopy w takich sprawach to norma. Do utrzymania aresztu tymczasowego musiałyby zachodzić określone przesłanki, które pewnie w tym przypadku nie zachodziły. Założę się, że sprawca tego wypadku o ile będzie miał przez sąd orzeczone pozbawienie wolności jako karę za to przestępstwo to będzie to kara w zawieszeniu o ile wcześniej nie został złapany za jazdę po pijanemu itp. Fakt, że ktoś był chamskim pracodawcą niewiele tu wnosi, tak jak i fakt, że często jeździł po pijanemu o ile nie został złapany, jak wspomniałem wcześniej. Jest tylko ewentualnie kwestia moralnej odpowiedzialności tych co to tolerowali, może z nim pijali wiedząc, że pojedzie. Współczuję rodzinie tego, który zginał. Sprawca się doigrał - nawet jak nie pójdzie siedzieć i z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora będzie prowadzić "normalne" życie to nie chciałbym być nigdy w takiej sytuacji...
jolly - 02-02-09 17:28
Cytat:
Odpowiadanie z wolnej stopy w takich sprawach to norma. Do utrzymania aresztu tymczasowego musiałyby zachodzić określone przesłanki, które pewnie w tym przypadku nie zachodziły. Założę się, że sprawca tego wypadku o ile będzie miał przez sąd orzeczone pozbawienie wolności jako karę za to przestępstwo to będzie to kara w zawieszeniu o ile wcześniej nie został złapany za jazdę po pijanemu itp. Fakt, że ktoś był chamskim pracodawcą niewiele tu wnosi, tak jak i fakt, że często jeździł po pijanemu o ile nie został złapany, jak wspomniałem wcześniej. Jest tylko ewentualnie kwestia moralnej odpowiedzialności tych co to tolerowali, może z nim pijali wiedząc, że pojedzie. Współczuję rodzinie tego, który zginał. Sprawca się doigrał - nawet jak nie pójdzie siedzieć i z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora będzie prowadzić "normalne" życie to nie chciałbym być nigdy w takiej sytuacji...
Mam nadzieję, że się mylisz i że jednak nie będzie to wyrok w zawieszeniu. Grizz, wydaje mi się, że rozumiem funkcję aresztu tymczasowego. Co nie zmienia faktu, że nie zgadzam się z decyzją sądu. W wielu sprawach areszt tymczasowy jest stosowany przez cały czas aż do wydania wyroku i to w mniej poważnych sprawach, gdzie nikt nawet nie myśli o mataczeniu, zastraszaniu świadków itd.
grizz - 02-02-09 17:43
Cytat:
Mam nadzieję, że się mylisz i że jednak nie będzie to wyrok w zawieszeniu. Grizz, wydaje mi się, że rozumiem funkcję aresztu tymczasowego. Co nie zmienia faktu, że nie zgadzam się z decyzją sądu. W wielu sprawach areszt tymczasowy jest stosowany przez cały czas aż do wydania wyroku i to w mniej poważnych sprawach, gdzie nikt nawet nie myśli o mataczeniu, zastraszaniu świadków itd.
To trzeba wstąpic do postępowania jako prokurator posiłkowy i działać...
Koriolan - 02-02-09 17:44
Cytat:
Nie rozumiesz funkcji aresztu tymczasowego.
ZTCW, zagrożenie czynu wysoką karą - a spowodowanie śmierci w wypadku komunikacyjnym w stanie nietrzeźwym to chyba do 12 lat pozbawienia wolności- jest przesłanka do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Chyba, że opnia Joli nt człowieka wpłyneła na tendencyjny opis sytuacji.
grizz - 02-02-09 17:51
Cytat:
ZTCW, zagrożenie czynu wysoką karą - a spowodowanie śmierci w wypadku komunikacyjnym w stanie nietrzeźwym to chyba do 12 lat pozbawienia wolności- jest przesłanka do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Chyba, że opnia Joli nt człowieka wpłyneła na tendencyjny opis sytuacji.
Przesłanek jest znacznie więcej.
I ja nie oceniam, czy sąd zrobił dobrze czy źle, bo nie znam sytuacji! Akt nie czytałem. Sa po prostu przypadki kiedy sędzia MUSI uchylić areszt.
Rafał Czarny - 02-02-09 17:58
Cytat:
Pytanie na forum Nikona zadałem: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=85831 Ludzie mieli niezły ubaw, KJM :/
Uprzejmie Cię potraktowali. :roll: Co za buraki.
grizz - 02-02-09 18:08
Cytat:
Uprzejmie Cię potraktowali. :roll: Co za buraki.
A jak się opcja w N pojawi, to będą ochy i achy jakie to wygodne :D
rocco - 02-02-09 19:29
Cytat:
Uprzejmie Cię potraktowali. :roll: Co za buraki.
Wydaje mi się, że niektórzy potraktowali pytanie jako prowokację :roll:
Cytat:
A jak się opcja w N pojawi, to będą ochy i achy jakie to wygodne :D
No, jak z czyszczałką było ;)
kasprzyk - 02-02-09 21:02
Kilka dni temu wyszedł szczon z tymczasowego aresztu - tak to się chyba nazywa. Bodajże w grudniu, swoim nowym sportowym autem, zabił nastolatkę tuż przy jej domu - oficjalna prędkość to 120km w terenie zabudowanym (a musiało być dużo więcej, ponieważ auto już kilkaset metrów wcześniej "fruwało" od jednej strony jezdni do drugiej) - nie opanował samochodu i przygniótł ją do ściany. Oczywiście on wyszedł bez szwanku, kiedy strażacy rozcinali samochód, krzyczał na nich, żeby robili to ostrożnie, bo drzwi są więcej warte niż ich roczna pensja... jakbym był rodzicem tej dziewczyny sam prędzej czy późnej wymierzyłbym sprawiedliwość.
yac - 02-02-09 21:12
Cytat:
..........Człowiek ten wiecznie jeździł po pijanemu i skończyło się to tragedią oczywiście. Po pijanemu zabił młodego człowieka i zbiegł z miejsca wypadku...... Nie rozumiem naszego wymiaru sprawiedliwości.
Ja gdybym wiedział że jeździ po pijanemu to bym podpieprzył gnoja . Takich sk@#$(*& trzeba tępić ,trochę za małe sankcje w naszym kraju
grizz - 02-02-09 21:23
Cytat:
Kilka dni temu wyszedł szczon z tymczasowego aresztu - tak to się chyba nazywa. Bodajże w grudniu, swoim nowym sportowym autem, zabił nastolatkę tuż przy jej domu - oficjalna prędkość to 120km w terenie zabudowanym (a musiało być dużo więcej, ponieważ auto już kilkaset metrów wcześniej "fruwało" od jednej strony jezdni do drugiej) - nie opanował samochodu i przygniótł ją do ściany. Oczywiście on wyszedł bez szwanku, kiedy strażacy rozcinali samochód, krzyczał na nich, żeby robili to ostrożnie, bo drzwi są więcej warte niż ich roczna pensja... jakbym był rodzicem tej dziewczyny sam prędzej czy późnej wymierzyłbym sprawiedliwość.
Wiem, ze smutne, ale to nie ma nic do rzeczy...
Art. 258. § 1. Tymczasowe aresztowanie może nastąpić, jeżeli: 1) zachodzi uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu, 2) zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne. § 2. Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą. § 3. Tymczasowe aresztowanie może wyjątkowo nastąpić także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony, któremu zarzucono popełnienie zbrodni lub umyślnego występku, popełni przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu, a zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził.
Nie ma tu jak zastosować nawet § 3. - wypadek to przestępstwo nieumyślne... i nie ma bata.
I to nie Sądu wina... On po prostu nie ma możliwości :/
Pretensje do panów posłów... tylko, ze z drugiej strony abstrahując od powyższej sytuacji, te same osoby co krzyczą, że sąd powinien aresztować, potem krzyczą, że masa kasy idzie na utrzymanie aresztowanych...
I bądź tu mądry.
fotomic - 02-02-09 21:27
Sądy w polsze to dno i 3 metry mułu, piszę o mentalności ludzi. Pozdrawiam
garnooh - 02-02-09 21:29
Cytat:
PL to republika bananowa.
Ziemniaczana :) A tak na poważnie to jazda po pijaku powinna być traktowana jak morderstwo z premedytacją !
magnum - 02-02-09 21:33
Cytat:
Pytanie na forum Nikona zadałem: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=85831 Ludzie mieli niezły ubaw, KJM :/
Ale Wojtku nie poznaję Cię ;-) 38 postów "oszczędny w słowach" to do Ciebie nie podobne :wink:
grizz - 02-02-09 21:37
Cytat:
Sądy w polsze to dno i 3 metry mułu, piszę o mentalności ludzi. Pozdrawiam
Dobrze, ze nie jest tak źle jak w szpitalach łacznie z całą obsługą ;)
fotomic - 02-02-09 21:53
Cytat:
Dobrze, ze nie jest tak źle jak w szpitalach łacznie z całą obsługą ;)
Śmiem twierdzić że jest tak samo jak nie gorzej (to bardziej pewne) - swojego źrodła nie zdradzę.
grizz - 02-02-09 21:55
Cytat:
Śmiem twierdzić że jest tak samo jak nie gorzej (to bardziej pewne) - swojego źrodła nie zdradzę.
Generalizujesz i tyle... ;)
fotomic - 02-02-09 21:56
Cytat:
Generalizujesz i tyle... ;)
Wątpię - dla jasności dopiszę, że stwierdzenia dotyczą tylko i wyłącznie sędziów.
Co do Służby Zdrowia - generalizujesz. ;)
grizz - 02-02-09 22:02
Cytat:
Wątpię - dla jasności dopiszę, że stwierdzenia dotyczą tylko i wyłącznie sędziów.
Co do Służby Zdrowia - generalizujesz. ;)
Co do służby zdrowia - oczywiście, ze generalizuje, żeby pokazać, ze Ty Też generalizujesz ;)
Są sędziowie, którym można wiele zarzucić - jak w każdym zawodzie - i są naprawdę wartościowi ludzie, którzy przejmują się losem innych, a nie tylko przepisami. Dokładnie jak z lekarzami :)
Tylko, ze przy sędziach masz jeszcze drugą instancję...
fotomic - 02-02-09 22:03
Cytat:
Co do służby zdrowia - oczywiście, ze generalizuje, żeby pokazać, ze Ty Też generalizujesz ;)
Są sędziowie, którym można wiele zarzucić - jak w każdym zawodzie - i są naprawdę wartościowi ludzie, którzy przejmują się losem innych, a nie tylko przepisami. Dokładnie jak z lekarzami :)
Tylko, ze przy sędziach masz jeszcze drugą instancję...
pozbawiłeś mnie argumentów... :cool:
Karol - 02-02-09 22:05
Cytat:
Wątpię - dla jasności dopiszę, że stwierdzenia dotyczą tylko i wyłącznie sędziów.
Co do Służby Zdrowia - generalizujesz. ;)
A ja mam swoją teorię - w obu branżach jest podobne bagienko... Dziś byłem u lekarza - olałem kasę chorych, zapłaciłem 70zł za wizytę - inny świat, czekałem może 3 minuty, pani recepcjonistka milutka, pani doktor też ;-) I pomyśleć, że czasem traciłem pół dnia marnując zdrowie i nie załatwiając nic... W "wymiarze sprawiedliwości" jest podobnie - tylko większa gotówka w grę wchodzi - płacisz - załatwisz wiele, na pewno nie wszystko ale to dokładnie jak u medyków - zdrowia nie kupisz... I nie pisze wcale o korupcji tylko o niewydolności tego co państwowe i wyższości inicjatyw prywatnych... ;-)
grizz - 02-02-09 22:06
Cytat:
pozbawiłeś mnie argumentów... :cool:
Phi... nie chcesz się bawić to nie.
Też zabieram swoje zabawki :cool:
kasprzyk - 02-02-09 22:59
Cytat:
Wiem, ze smutne, ale to nie ma nic do rzeczy...
Może źle mnie zrozumiałeś - nie neguję przepisów, miał prawo zostać zwolniony - nikomu nie życzę odsiadki, tylko te jego skandaliczne zachowanie - to w każdym by wzburzyło krew.
Kiedyś na moich oczach zginęło dziecko i jego ojciec, reszta rodziny ciężko ranna. Sprawca - wtedy młody chłopak- wyszedł z auta lekko kulejąc, chodził dookoła i nie mógł się odnaleźć w sytuacji. Dostał wyrok - nie wiem - kilka lat, bo sporo czasu zniknął z "pola widzenia", teraz kiedy się go widzi, to zupełnie inny człowiek, widać na jego twarzy wypisaną przeszłość - aż trochę mi go żal, bo za pewne nie chciał zmarnować czyjegoś życia i także swojego.
dog_master - 03-02-09 01:14
Kasprzyk, niektórzy bawią się na drodze... Nigdy tego nie zrozumiem, po co [ta, ta, wiem, że dla zabawy...], ale niestety taka jest prawda... :roll:
Grzegorz69 - 15-02-09 21:27
Na egzekucję komorniczą. Do mojego zakładu pracy przyszedł wniosek o egzekucję komorniczą na alimenty (na moje dane osobowe) jako ,że nie mam nic wspólnego z powódką ani z jej dzieckiem, w ogóle nie znam osoby. Strasznie się wk...... bo nadszarpnięto moją dobrą opinię w miejscu pracy.Mam pretensje do Urzędu Miasta o udostępnienie moich danych osobowych w sprawie ,która nie dotyczy mojej osoby.
Jak ktoś mógłby udzielić mi porady prawnej jak pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne zaniedbania z góry dziękuje.
fotomic - 15-02-09 21:35
Cytat:
Na egzekucję komorniczą. Do mojego zakładu pracy przyszedł wniosek o egzekucję komorniczą na alimenty (na moje dane osobowe) jako ,że nie mam nic wspólnego z powódką ani z jej dzieckiem, w ogóle nie znam osoby. Strasznie się wk...... bo nadszarpnięto moją dobrą opinię w miejscu pracy.Mam pretensje do Urzędu Miasta o udostępnienie moich danych osobowych w sprawie ,która nie dotyczy mojej osoby.
Jak ktoś mógłby udzielić mi porady prawnej jak pociągnąć do odpowiedzialności osoby winne zaniedbania z góry dziękuje.
O LOL przepraszam ale nie mogę. Hahahahahaha. A może nie pamiętas z:mrgreen::mrgreen: - jeszcze raz przepraszam.
Grzegorz69 - 15-02-09 21:37
Śmieszne jak się ma wyrozumiałą żonę i zabawnego szefa. Takie rzeczy, się raczej pamięta. Tym bardziej,że znalezienie zainteresowanych na Naszej Klasie zajęło mi 5 min.Dla Sądu jest to nie do ogarnięcia.
fotomic - 15-02-09 21:37
Próbuje sobie siebie wyobrazić w takiej sytuacji :D :D :D - ładna chociaż?:cool:
qbic - 15-02-09 21:38
Cytat:
Na egzekucję komorniczą. Do mojego zakładu pracy przyszedł wniosek o egzekucję komorniczą na alimenty (na moje dane osobowe) jako ,że nie mam nic wspólnego z powódką ani z jej dzieckiem, w ogóle nie znam osoby.
ale shitowo, może być tak ze zakończy się na testach DNA.
grizz - 15-02-09 21:43
Cytat:
ale shitowo, może być tak ze zakończy się na testach DNA.
Przecież nie w tym problem... ktoś pomylił zapewne osoby... Delikwent nazywa się tak samo i klops ;)
fotomic - 15-02-09 21:44
Cytat:
Przecież nie w tym problem... ktoś pomylił zapewne osoby... Delikwent nazywa się tak samo i klops ;)
A TY skąd wiesz w czym problem ? Hę ? Naprawdem ciekaw.
Grzegorz69 - 15-02-09 21:44
Nie chcę być w jednym koszyku z Leperem i Łyżwińskim.
zimny - 15-02-09 21:47
Do kolesia przychodziły z US pisma na jego imię i nazwisko. Burdel niezły - na innej ulicy na tymże samym osiedlu mieszkał również ten sam z imienia i nazwiska "Antoni Olympusowicz", aczkolwiek pozostałe dane różniące się. Jednorazowe zwrócenie uwagi pracownikom w US nie poskutkowało.
BTW W twoim przypadku żonie nawet po wyjaśnieniach daje do myślenia. I jeszcze zajęcie wypłaty pracownika. Ja bym zrobił dym.
Mirek54 - 15-02-09 21:50
Cytat:
Przecież nie w tym problem... ktoś pomylił zapewne osoby... Delikwent nazywa się tak samo i klops ;)
No i narzedz podobny:grin:
RadioErewan - 15-02-09 21:50
Cytat:
A TY skąd wiesz w czym problem ? Hę ? Naprawdem ciekaw.
Bo egzekucja komornicza alimentów to tak jakby po wyroku sądu następuje. Więc musi być tez sprawa... Przy okazji, w zeszłym roku latem dostałem SMS z nieznanego mi numeru. Cytat:
Mam dla ciebie misiu niespodziankę, w styczniu będziemy mieli dzisiusia
Szybciutko przypomniałem sobie wszystkie imprezy, na których urwał mi się film i już spokojnie odpisałem Cytat:
Gratuluję, mam nadzieję, że nie jestem jego autorem
W odpowiedzi przyszło Cytat:
Ja bym nie była taka pewna
To ja Cytat:
Napisz chociaż jak masz na imię
Potem panna do mnie zadzwoniła przepraszać, że jej się numer pomylił.
Pozdrawiam
Wiejo - 15-02-09 21:53
Jak komornik przyszedł na egzekucję to wypełnia postanowienie sądu poparte prawomocnym wyrokiem. Sprawdź, czy Twoje dane są zgodne z tym co posiada komornik i od niego zapoznaj sie z treścią wyroku na której będa dane powoda i od tego jak ustalisz gdzie jest błąd żądaj co najmniej przeprosin. Nie lekceważ tego i wyjaśnij wszystko do końca.
fotomic - 15-02-09 21:54
Cytat:
Bo egzekucja komornicza alimentów to tak jakby po wyroku sądu następuje. Więc musi być tez sprawa... \
Ehhhhh nie o to chodziło. - ale nie ważne.
PS. fajna przygoda :D :mrgreen:
Grzegorz69 - 15-02-09 21:55
No rzecz jasna,że trzeba kogoś zdyscyplinować,ale nie wiem jak do tego podejść. Pozwać Kancelarię Komornika , czy Urząd Miasta za udostępnienie danych osobowych w nie mojej sprawie? Niech wpłacą jakąś kwotę na cele charytatywne.
RadioErewan - 15-02-09 21:57
Cytat:
No rzecz jasna,że trzeba kogoś zdyscyplinować,ale nie wiem jak do tego podejść. Pozwać Kancelarię Komornika , czy Urząd Miasta za udostępnienie danych osobowych w nie mojej sprawie? Niech wpłacą jakąś kwotę na cele charytatywne.
Komornik, kancelarie adwokackie, US, ZUS mają dostęp do systemu PESEL. Ścigaj komornika. Jak dobrze kojarzę, to wcale nie musi być różowo, komornicy niezłe jajca potrafią wyczyniać.
Pozdrawiam
Grzegorz69 - 15-02-09 22:00
Cytat:
Jak komornik przyszedł na egzekucję to wypełnia postanowienie sądu poparte prawomocnym wyrokiem. Sprawdź, czy Twoje dane są zgodne z tym co posiada komornik i od niego zapoznaj sie z treścią wyroku na której będa dane powoda i od tego jak ustalisz gdzie jest błąd żądaj co najmniej przeprosin. Nie lekceważ tego i wyjaśnij wszystko do końca.
Przeproszono mnie już w kancelarii , ale przecież nie o to chodzi nadszarpnięto moje dobre imię w firmie, a szef wcale nie miał obowiązku informowania mnie o zajęciu komorniczym. Myślałem, że sobie robi jaja jak zwykle.(lubi żartować)
Karol - 15-02-09 22:00
Cytat:
No rzecz jasna,że trzeba kogoś zdyscyplinować,ale nie wiem jak do tego podejść. Pozwać Kancelarię Komornika , czy Urząd Miasta za udostępnienie danych osobowych w nie mojej sprawie? Niech wpłacą jakąś kwotę na cele charytatywne.
Zrób z tego aferę medialną - jak to podchwycą to może i w tv będziesz... Zadzwoń do TVNu albo Wyborczej czy nawet Faktu itp - oni lubią takie klimaty... Ty się wybielisz a winnym też się oberwie... Potem do sądu jak będziesz mieć ochotę...
RadioErewan - 15-02-09 22:01
Cytat:
Zrób z tego aferę medialną - jak to podchwycą to może i w tv będziesz... Zadzwoń do TVNu albo Wyborczej czy nawet Faktu itp - oni lubią takie klimaty... Ty się wybielisz a winnym też się oberwie... Potem do sądu jak będziesz mieć ochotę...
Heh, a ja bym nie robił afery. Zadrzeć z komornikiem to średnia przyjemność.
Pozdrawiam
grizz - 15-02-09 22:03
Cytat:
Zrób z tego aferę medialną - jak to podchwycą to może i w tv będziesz... Zadzwoń do TVNu albo Wyborczej czy nawet Faktu itp - oni lubią takie klimaty... Ty się wybielisz a winnym też się oberwie... Potem do sądu jak będziesz mieć ochotę...
taa i wszyscy usłyszą, że Grzesiek był ojcem... a reszta wiadomości zaginie... więcej szkody niż pożytku z mediów czasami jest.
Mirek54 - 15-02-09 22:08
Lepiej nie zadzieraj-zostaw juz jak wyjasnione. Znam przypadek podobny.Facet mial troje dzieci,jak przyszlo do testow to sie okazalo,ze jest,byl i bedzie bezplodny.
diabolique - 15-02-09 22:11
Cytat:
No rzecz jasna,że trzeba kogoś zdyscyplinować,ale nie wiem jak do tego podejść. Pozwać Kancelarię Komornika , czy Urząd Miasta za udostępnienie danych osobowych w nie mojej sprawie? Niech wpłacą jakąś kwotę na cele charytatywne.
To nie takie proste. Miałem kiedyś podobne przeprawy z komornikiem. Dwa lata się ciągałem zanim zwrócił pieniądze. O odszkodowaniu zapomnij Komornicy unikają rozpraw jak ognia, usprawiedliwiając to "obowiązkami" (np. jakaś egzekucja itp.). Jak już przyciśnięci do muru przez sąd pojawiają się na rozprawie, to stosują unik z tzw. "przypozwaniem" skarbu państwa - są jakby ubezpieczeni od swoich błędnych decyzji. Sąd kończy rozprawę, bo musi oczywiście powiadomić przypozwanego, potem wyznaczany jest kilka kolejnych terminów, komornik unika, bla bla bla... Mnie po kilku rozprawach i korzystnej decyzji sądu o zwrocie pieniędzy komornik nadal nie zamierzał niczego oddawać, więc musiałem ja wytoczyć mu pozew o zapłatę (i znów kilka rozpraw). Po całej hecy sędzia (starszy pan) powiedział, że jestem jedyną osobą o jakiej słyszał, że wygrała z komornikiem. Tak więc moja rada - jeśli nie ściągnęli ci pieniędzy z konta, a szef zrozumiał, że to nie o ciebie chodzi, to daj sobie spokój. Szkoda nerwów. Ja się sądziłem, bo nie miałem wyjścia - zablokowane dwa konta i 80% pensji (niezgodnie z prawem). Straciłem przez to pracę, bo mój szef nie był tak wyrozumiały, ale na odszkodowanie nie miałem szans.
Grzegorz69 - 15-02-09 22:16
Fajnie mi radzicie, ale chodzi mi o poradę prawną jak się do tego bałaganu dobrać? Przecież nie może być tak ,że byle urzędas udostępnia dane osobowe bez żadnych konsekwencji.
RadioErewan - 15-02-09 22:23
Cytat:
Przecież nie może być tak ,że byle urzędas udostępnia dane osobowe bez żadnych konsekwencji.
Jest całkiem sporo instytucji, które mają prawo do wglądu w twoje dane osobowe, kilka takich, co mogą cię podsłuchiwać, i kilka takich, co mogą wejść ci na chatę jak podejrzewają, że popełniasz przestępstwo. Skoro nie zabrali kasy i cię już niesłusznie nie ścigają, daj na luz - to jest chyba najlepsza porada prawna, jakiej można ci udzielić.
Pozdrawiam
diabolique - 15-02-09 22:30
Cytat:
Fajnie mi radzicie, ale chodzi mi o poradę prawną jak się do tego bałaganu dobrać? Przecież nie może być tak ,że byle urzędas udostępnia dane osobowe bez żadnych konsekwencji.
Obawiam się, że komornik był w mocy takie dane otrzymać. Potraktuj to jako pomyłkę, będziesz zdrowszy. Uwierz mi.
Grzegorz69 - 15-02-09 22:32
Cytat:
Jest całkiem sporo instytucji, które mają prawo do wglądu w twoje dane osobowe, kilka takich, co mogą cię podsłuchiwać, i kilka takich, co mogą wejść ci na chatę jak podejrzewają, że popełniasz przestępstwo. Skoro nie zabrali kasy i cię już niesłusznie nie ścigają, daj na luz - to jest chyba najlepsza porada prawna, jakiej można ci udzielić.
Pozdrawiam
Dzięki za poradę, ale nie wydaje mi się to za dobre rozwiązanie.Jak ktoś popełnia błędy w majestacie prawa to powinien ponieść za to konsekwencje, albo niech idzie sprzedawać zieleninę na stragan , tam nie ma odpowiedzialności prawnej, albo jest minimalna, odnośnie świeżości. W moim przypadku wystarczyło zweryfikować datę urodzenia i imiona rodziców.
C+ - 16-02-09 08:01
Cytat:
W moim przypadku wystarczyło zweryfikować datę urodzenia i imiona rodziców.
Nie wiem jak sprawa się zakończyła, ale kolega z poprzedniej firmy miał podobny problem (było to ze 2 lata temu). Kupił kiedyś działkę, prawie wybudował dom i dostał pismo z sądu w Gdańsku (KW) o egzekucji z tej działki. On prawie cały posiwiał, żona już go chciała z mieszkania wyrzucić i okazało się, że komornik pomylił się. Po prostu gdzieś na Śląsku był koleś z długami i przy okazji tak samo się nazywał. A wystarczyło PESEL sprawdzić.
grizz - 16-02-09 08:11
Cytat:
Dzięki za poradę, ale nie wydaje mi się to za dobre rozwiązanie.Jak ktoś popełnia błędy w majestacie prawa to powinien ponieść za to konsekwencje, albo niech idzie sprzedawać zieleninę na stragan , tam nie ma odpowiedzialności prawnej, albo jest minimalna, odnośnie świeżości. W moim przypadku wystarczyło zweryfikować datę urodzenia i imiona rodziców.
Jeżeli masz zacięćie to walcz, ale nie doznałes szkody materialnej... a strasznie trudno będzie ci udowodnić "straty moralne". Może komornik jest ludzki i zgodzi się wysłać do szefa (gdzieś jeszcze posłał) oficalne pismo z wyjasnieniem.
Mirek54 - 16-02-09 09:52
Bareja sie za wczesnie urodzil
kubi - 16-02-09 11:25
No ta pogoda, już od dobrych kilku dni 3-4 razy dziennie odśnieżać muszę samochód odśnieżać... nie za dużo tego śniegu? :evil:
Daniello - 16-02-09 13:30
Cytat:
No ta pogoda, już od dobrych kilku dni 3-4 razy dziennie odśnieżać muszę samochód odśnieżać... nie za dużo tego śniegu? :evil:
Według mnie, jak na polskie warunki, to od dawna prawdziwej zimy nie mieliśmy. A jak rodzice opowiadają co się kiedyś działo, to aż kołtun się jeży :P Na równiku nie mieszkamy :)
Mnie denerwuje konsekwentnie pogłębiający się burdel na PWr :/
gibberpl - 16-02-09 14:04
Sprzedalem na allegro poprzez licytacje Canona A-1 plus obiektywy i wylicytowala jakas niepowazna osoba, dzwoniac pod podany w allegro nr tel. odzywa sie ktos inny.
shardac - 16-02-09 14:16
Ze codziennie, dosłownie codziennie od piątku po dwa-trzy razy muszę odśnieżać 25-metrowy dojazd do garażu. W piatek przyjechał przed północą doń, a w domu byłem po pierwszej. Wiatr nawiał mi prawie metrowe zaspy. PSIA JEGO MAĆ.
krzysgro - 16-02-09 14:44
Na to, ze kazdy weekend spedzam na uporczywych probach pozbycia sie szalonych infekcji i w kazdy kolejny poniedzialek nabywam nowych, dajacych coraz bardziej zaskakujace objawy :???:
marecki - 17-02-09 13:49
Fajną ofertą na szkiełko, na które znowu nie mam kasy bo wydałem na coś innego. Ech
diabolique - 17-02-09 14:00
Fotojoker miał dla mnie szkiełko w starej cenie...
Ale już nie ma :evil:
Karol - 17-02-09 14:01
Cytat:
Fajną ofertą na szkiełko, na które znowu nie mam kasy bo wydałem na coś innego. Ech
Podziel się więc wiadomością, może któryś z klubowiczów skorzysta...
marecki - 17-02-09 14:31
:D oferta sprzed chwili na naszym forum. Nic dla większości bo to 14-54 ;)
Karol - 17-02-09 14:41
Cytat:
:D oferta sprzed chwili na naszym forum. Nic dla większości bo to 14-54 ;)
E tam nic, najrozsądniejszy wydatek w E-systemie...
diabolique - 19-02-09 16:40
Na dziadowską firmę Kolporter Express. Zadzwoniłem do nich i poinformowałem (być może nie wiedzieli), że wczoraj mieli mi dostarczyć przesyłkę. Okazało się, że podobno wczoraj awizowano paczkę (chociaż byłem w domu). Dziś nawet jej nie awizowano. Po prostu nikt się nie zjawił. Dobiła mnie pani, która zapytała: "czy życzy Pan sobie, żeby umówić kuriera na jutro?". Nie wytrzymałem...
K_Puchatek - 19-02-09 16:46
Chcą mnie wywalić na zaległy urlop, w dodatku nie ciągle tylko poniedziałki i piątki...:evil:
Ramzes_II - 19-02-09 22:53
Cytat:
Chcą mnie wywalić na zaległy urlop, w dodatku nie ciągle tylko poniedziałki i piątki...:evil:
prawie jak długi weekend.... prawie robi różnicę :lol: ja juz swoje odcierpiałem na przymusowym zaległym - 2 tygodnie. Zostało mi jeszcze 20 dni zaległego urlopu z lat 2007/2008 + 26 dni bieżącego. Zeby sie tak dało wziaść na raz i pójść na 2 miechy z pracy... :) ale takiej opcji nie ma niestety :(
Harpo - 19-02-09 23:04
...na kurs Euro. I jak tu planować wakacje :-(
Korba - 19-02-09 23:20
Na psa mojego głupiego wczoraj. Ma prawie 5 lat, a głupi jest jak szczeniak. Wychodząc z nim wieczorem, zanabyłem sobie w sklepie 3 Łomże na umilenie wieczoru, w jednej łapie niosę piwka w foliowej (nieekologicznej) siateczce, w drugiej trzymam smycz. Głupek zobaczył innego osiedlowego psa (z którym sie nienawidzą), szarpnął sie, smycza po torbie przejechał, torba pękła, 3 Łomże na chodnik. Ani jedna bidulka nie ocalała :cry: I jeszcze szkło z chodnika zbieralem. A na kolejne 3 nie miałem juz funduszy... Musze mu kare wymyslec, bo argumenty słowne do niego nie trafiają.
dog_master - 20-02-09 00:17
Great dog, shame about the handler ;)
richi1202 - 20-02-09 01:14 ja sie ciagle wkurzam...
o,a ja np wkurzam sie sie jak widze oceny moich zdjec...:roll:hehehe cigle lanie,kazde zdjecie do d...,a przeciez nie kazdy urodzil sie fotografem...:esystem:
RadioErewan - 20-02-09 01:29
Cytat:
o,a ja np wkurzam sie sie jak widze oceny moich zdjec...:roll:hehehe cigle lanie,kazde zdjecie do d...,a przeciez nie kazdy urodzil sie fotografem...:esystem:
Więcej staranności w wykonaniu i lanie się skończy. W dwóch z wieżą nikt nie pojechał po kompozycji, bo zdjęcia były zrobione niestarannie. Kup albo jak masz, to noś ze sobą statyw, przynajmniej jeżeli chcesz robić zdjęcia nocą.
Pozdrawiam
diabolique - 20-02-09 06:35
Cytat:
a przeciez nie kazdy urodzil sie fotografem...:esystem:
Po spostrzeżeniach czas na wnioski... :grin:
Karol - 21-02-09 09:56
Kupując coś w Sieci skorzystałem z płatności w serwisie przelewy24 robiąc MultiTransfer z Multibanku. Konsekwencja - strata czasu, nerwów i pieniędzy...
grizz - 21-02-09 10:10
Cytat:
Kupując coś w Sieci skorzystałem z płatności w serwisie przelewy24 robiąc MultiTransfer z Multibanku. Konsekwencja - strata czasu, nerwów i pieniędzy...
m? rozwiń...
Karol - 21-02-09 10:25
Cytat:
m? rozwiń...
Kupowałem kod do TakTaka ze strony głównej Ery. Wystąpił jakiś błąd - transakcja nie przeszła. Komunikat - skontaktuj się z BOK Ery. Skontaktowałem się - bez skutku - nie było mojej płatności, kazali czekać 5 dni roboczych - bez skutku. Pieniądze z konta oczywiście pobrano. W międzyczasie e-mail z przelewów24, że transakcja nie doszła do skutku bo "mimo wysyłania informacji o wpłacie odbiorca nie realizuje usługi", pieniądze mi zwrócą wielkodusznie rezygnując z opłaty za zwrot. Kolejny kontakt z BOK Ery - mogę złożyć pisemną reklamację i znów czekać... Odpuszczam, szkoda czasu i pary w gwizdek. Problem w tym, że po pierwsze dla użytkowników taktaka każdy kontakt z BOK jest płatny, po drugie - doładowanie które realizowałem to było w ramach promocji "podwójne doładowane" - chciałem doładować za 150 by podwojono tą kwotę. Dokonywałem transakcji w ostatni dzień tej promocji, wcześniej (skutecznie) doładowałem konto za mniejszą kwotę - był to warunek tej oferty... Straciłem więc owe 150 zł dodatkowego doładowania, mimo że z mojej strony spełniłem warunki...
kevin - 21-02-09 11:35
Podwójny pech - potłukłem nową butelkę urodzinowej wódki, wysunęła mi się z papieru :cry: i spadła na kafle w przedpokoju. Co gorsza, gąbka którą zbierałem ją z podłogi okazała się nasączona w płynie do naczyń :cry:. Szkło w butach to już drobiazg.
salvadhor - 21-02-09 11:53
Cytat:
Podwójny pech - potłukłem nową butelkę urodzinowej wódki, wysunęła mi się z papieru :cry: i spadła na kafle w przedpokoju.
Aż mnie ciarki przeszły... No łączę się w bólu...
rocco - 21-02-09 11:54
Cytat:
Podwójny pech - potłukłem nową butelkę urodzinowej wódki, wysunęła mi się z papieru :cry: i spadła na kafle w przedpokoju. Co gorsza, gąbka którą zbierałem ją z podłogi okazała się nasączona w płynie do naczyń :cry:....
Teraz to pojechałeś :mrgreen: Chciałeś pić to zebrane? To tylko na basha wkleić... :cool:
zimny - 21-02-09 12:18
Wspaniały system rekrutacji do przedszkoli.
Darekw1967 - 21-02-09 13:02
Cytat:
o,a ja np wkurzam sie sie jak widze oceny moich zdjec...:roll:hehehe cigle lanie,kazde zdjecie do d...,a przeciez nie kazdy urodzil sie fotografem...:esystem:
Witam
Nie ma sie co przejmowac i robic dalej to co lubisz ;)
Inaczej ocenia Ciebie zawodowiec czy pasjonat fotografii z pewnym doswiadczeniem a co innego powie Ci w wielu przypadkach ktos przypadkowo zapytany ;)
Zdarzalo mi sie, ze to co uwazalem ze kiepskie okazywalo sie dla drugiej osoby najlepszym zdjeciem bo ja na co innego zwracalem uwage.
Mozna powiedziec tez, ze robisz fotke i chcesz aby miala ladne kolory i byla ladnie wydziobana a ktos Ci powie ze to dziecko ma fajny wyraz twarzy i taki lekko rozmazany ;)
Pozdrawiam.
C+ - 22-02-09 09:09
Na kuriera DPD
Przywiózł mi zmywarkę wystawił na ulicy i powiedział, że nie pomoże mi jej wnieść do mieszkania jak mu za to nie zapłacę 20 zł. Ciężka to ona nie była 45 kg, ale gabarytowo nie do objęcia przez jedną osobę więc zapłaciłem - wniesienie trwało kilkadziesiąt sekund.