Mysikrolik - 28-07-10 00:01
Bluzgam. Sama się ocenzuruję. Jakie śmiecie chodzą po ziemi, to po prostu strach! Za zwrócenie uwagi moja mama obejrzała męską część ciała i została zwyzywana od najgorszych k... ojciec zresztą też. I mam wielką ochotę zrobić temu gnojowi koło d... tak, żeby się nauczył szacunku. :evil: I najgorsze jest to, że i tak nie ma sensu wzywać na gnoja policji - bo co to pomoże?! :evil: A potem się ludzie dziwią, że nikt nie reaguje. Zareaguj i na własnej ulicy, we własnej miejscowości, zmieszają Cię z błotem!
Jak mi ktoś powie, że tęskni za komuną, to ma ograniczone myślenie.Właśnie ona wyhodowała na byłych pgr-ach, takie bydło, co jeszcze od ziemi nie odrosło, a już myśli, że mu się wszystko należy. :evil:
Aż mną telepie ze złości! :evil:
P.S. Że też mnie przy tym nie było.... :evil: :evil: :evil:
heyahero - 28-07-10 00:36
Cytat:
[...]Znasz jakieś spokojne miejsce nad naszym morzem, gdzie nie ma tego wszystkiego o czym pisałem, a przy okazji jest kilka normalnych sklepów, kino, port, wesołe miasteczko i jakieś inne duperele ? (żeby moje dziecko nie zanudziło się na śmierć)[...]
Cytat:
myślę że w Białogórze (okolice zamkniętej elektrowni atomowej) lub w Ostrowie (pomiędzy Karwią a Jastrzębia Górą) .... tam normalnie psy d****** szczekają :)
a z Ostrowa do JG lub Władka jest pare kilometrów i to nawet plażą :)
.
Ja tylko oddam swój głos na Białogórę. Cisza, spokój, piękne lasy ciągnące się wzdłuż plaż (plaże, które w zeszłym roku na pewno były "bezpetowe"). Lunaparku nie ma, ale jest fajna knajpa w w wyremontowanej stodole (albo części zabudowy folwarcznej; nie pamiętam dokładnie). Kino się pewnie jakieś znajdzie w pobliżu. Ogólnie miejsce do odpoczywania, a i z aparatem jest gdzie połazić. Z tego co pamiętam, to jest np. możliwość wypożyczenia quada, a w knajpie leją na przemian Piwo Żywe i Koźlaka. Ogólnie bardzo sielska mieścina, jeszcze niezadeptana przez turystów.
PS. Łażenie po leśnej ściółce, w lekkim, letnim deszczyku, gołą stopą - bezcenne ;)
Sebu$ - 28-07-10 07:56
.... na "kierowniczkę" od VW Golfa co nie wyrobiła na lekkim łuku drogi i spowodowała wypadek ze mną. Czołówka i auta do kasacji.
ALE WSZYSCY ŻYJEMY :lol: .... no i już jestem mniej zły ;)
.... tylko ciągle cały obolały :(
.
Rafał Czarny - 28-07-10 08:46
Cytat:
"Nawet w niedzielę potrafisz mnie wku****". To byli jedyni Polacy na których tam trafił. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
W pierwszej chwili wystraszyłem się, że to mnie podsłuchała. Ale nie byłem na Ibizie. :wink:
kali999 - 28-07-10 11:49
Chciałem zobaczyć Arsenal na żywo ale przypomniałem sobie, że jadę na weekend do Jarosławia na wystawę. :|
Igorra - 30-07-10 11:59
Środek wakacji w Gdyni, akurat zwiedzam Gdańsk, Stocznia Gdańska, aparat niedawno wrócił z naprawy i kolejny raz to samo "BŁAD ZOOMU" :twisted::twisted::twisted:
Znów mnie czeka serwis a za tydzień jade do Niemiec! Ciekawie czy chociaż naprawią! Super! :evil::evil::evil:
:?: :!:
Aparat wróci z serwisu to sprzedaje, tylko nie wiem gdzie i ile bedzie warty ! :evil: :???:
nightelf - 30-07-10 17:49
Gumowy przycisk włączania/wyłączania w mojej E51
Telefon zbudowany super, wytrzymał sporo, tylko dlaczego ten gumowy przycisk sparciał i się rozwalił? :evil: Niby jest na gwarancji jeszcze miesiąc czy dwa, ale tego nie uznają jako uszkodzenie mechaniczne zapewne.
Telefon zbudowany super, wytrzymał sporo, tylko dlaczego ten gumowy przycisk sparciał i się rozwalił? :evil: Niby jest na gwarancji jeszcze miesiąc czy dwa, ale tego nie uznają jako uszkodzenie mechaniczne zapewne.
Wkurzające to bardzo.
Gwarancja na obudowę wynosi 6 miesięcy- małym druczkiem... jeżeli mieścisz się w tym terminie to bym próbował.
Nie wiem czy mówimy o tym samym telefonie , ale moja sztuka jak i sztuka mojej Mamy nie są zbudowane super, sa źle spasowane i skrzypią od nowości, a klawiatura to jak mówi eksploatująca ją obecnie latorośl- "www.żal.pl"
nightelf - 30-07-10 18:16
Cytat:
Gwarancja na obudowę wynosi 6 miesięcy- małym druczkiem... jeżeli mieścisz się w tym terminie to bym próbował.
Nie wiem czy mówimy o tym samym telefonie , ale moja sztuka jak i sztuka mojej Mamy nie są zbudowane super, sa źle spasowane i skrzypią od nowości, a klawiatura to jak mówi eksploatująca ją obecnie latorośl- "www.żal.pl"
O tych 6 miesiącach niestety nie doczytałem. Telefon mam już dobrze ponad rok, więc niestety już się nie mieszczę.
Mój akurat jest dobrze spasowany i przeżył upadek z roweru przy prędkości koło 30 km/h :-) Ale są sztuki i sztuki, Nokia schodzi na psy ostatnio.
NightCrawler - 30-07-10 18:42
Też miałem E51 i złego słowa bym nie powiedział, gdyby właśnie nie guma która się przecierała na przyciskach. Poza tym żadnych problemów z nim nie miałem i nie narzekałem.
kowalikster - 30-07-10 20:31
Cytat:
na rzucanie fochem. :roll:
Rob: "Here is a little song I wrote You might want to sing it note for note Don't worry be happy In every life we have some trouble When you worry you make it double Don't worry, be happy......'" Wyklikane z mobilka
Wieprz - 31-07-10 17:52
Tak mi się cholernie nudzi, że przylazłem w sobotę do roboty i usiłuję coś dłubać w papierach. Porażkał.
nightelf - 31-07-10 20:33
W poniedziałek wysłana paczka z sklepu w UK, dziś sobota, a paczki ani widu :-(
Piotr Grześ - 31-07-10 21:57
W... em się na sąsiadów z pierwszego piętra. Robią remont łazienki, tylko czemu k...rwa, ja mieszkając na trzecim od kilku godzin z żoną mą zacną, zapier...lam, w mojej łazience, by przywrócić ją do porządku. A dzi siaj wróciłem z tygodniowego! urlopy. Brak mi słów.
Alleg_pl - 31-07-10 22:55
Cytat:
W... em się na sąsiadów z pierwszego piętra. Robią remont łazienki, tylko czemu k...rwa, ja mieszkając na trzecim od kilku godzin z żoną mą zacną, zapier...lam, w mojej łazience, by przywrócić ją do porządku. A dzi siaj wróciłem z tygodniowego! urlopy. Brak mi słów.
pył wentylacją poszedł? uroki mieszkania w bloku ehh... P.S powieniens sie cieszyc, znaczy ze dobry "cug" jest, wiec jakbys mial jakas nieszczelnosc gazowa to duza szansa ze nic wan sie nie stanie itd..
qbic - 31-07-10 23:06
To ten "cug" zaciągnie gaz do chaty od sąsiadów z 1szego. Nie wiem czy to takie dobre.
Piotr Grześ - 31-07-10 23:10
Gaz na szczęści e tylko w kuchenkach. Reszta, tzn. kurz, rozmowy kiblowe i to co mnie spotkało gratis.
kasprzyk - 31-07-10 23:23
Cytat:
Gaz na szczęści e tylko w kuchenkach. Reszta, tzn. kurz, rozmowy kiblowe i to co mnie spotkało gratis.
W jednym ze świeżo oddanych bloków, (3 piętrowym) u mnie w mieście, na parterze "majstry" nie wstawili kawałka rury kanalizacyjnej w pionie..., pion obudowany płytą gipsową, co nieco wpadało do środka, reszta na boki, a że klienci z parteru wprowadzali się na końcu, to nikt z góry nie wiedział, że "wali" prosto do sąsiada - dobrze, że tego nie musisz sprzątać ;) ale i tak współczuję. pzdr
furmun - 01-08-10 07:06
wracam z pracy a tu przykra niespodzianka po ukwieconym ogródku zostały tylko połamane badyle i rozdeptane wszystko :cry:
Conchitta - 03-08-10 19:46
Na Link 4. Mam u nich OC, sprawdzam na ich stronie w kalkulatorze, na kolejny rok - stawka pasuje - kupuję.. Oczywiście okazuje się, że nie mogę kupić, bo przez net mogą tylko nowi klienci ?!?,a ja jak chcę przedłużyć, muszę dzwonić na numer.. więc dzwonie.. Kobitka coś liczy, przełącza do drugiej, która też liczy, no i wychodzi drożej jak w necie - niby niewiele ~ 34zł, ale czemu u licha nie mogę zamówić przez net :?: Zdumiewa mnie polityka tej firmy - złapać klienta i wierzyć w to ,że przez następne lata nie będzie sprawdzał cen konkurencji..:roll:
dzemski - 03-08-10 19:51
Ja właśnie bluzgam na czym świat stoi na debili z Micro$oftu. Wydali oni dziś poprawkę do łyndołsów po której nie chce chodzić internet w netii. Przestają działać dynamiczne DNS i trzeba przejść na ręczne. Niestety ręczne puszczają tylko jak im się zachce (tak 1 na 5-6 pakietów) i człowieka trafia szlag. Wywaliłem ***** na zbity pysk (znaczy poprawkę) i oznaczyłem jako tą której nie chcę mieć. Banda idiotów !
grizz - 03-08-10 19:54
hmmm, hmmm MTU zmienić?
dzemski - 03-08-10 19:55
Cytat:
hmmm, hmmm MTU zmienić?
netia zaleca zmianę dynamicDNS na ręczne (oczywiście je podaje). Niestety zarówno te netiowe jak i openDNS działają koszmarnie. Wolałem wywalic poprawkę i jest po kłopocie. Ale niesmak pozostał. Na Linuxie problemów brak, net chodzi jak gdyby nigdy nic się nie działo.
Jeszcze jest jedna rzecz która mocno wkurza, czas oczekiwania na połączenie z konsultantem w netii. Zawsze kiedy dzwonię do nich czekam minimum 15 minut, a kasa leci, bo połączenie z tel. komórkowego.
Bodzip - 03-08-10 20:39
Cytat:
netia zaleca zmianę dynamicDNS na ręczne (oczywiście je podaje). Niestety zarówno te netiowe jak i openDNS działają koszmarnie. Wolałem wywalic poprawkę i jest po kłopocie. Ale niesmak pozostał. Na Linuxie problemów brak, net chodzi jak gdyby nigdy nic się nie działo.
Jeszcze jest jedna rzecz która mocno wkurza, czas oczekiwania na połączenie z konsultantem w netii. Zawsze kiedy dzwonię do nich czekam minimum 15 minut, a kasa leci, bo połączenie z tel. komórkowego.
właśnie skończyłem lojalkę i grzecznie im podziękowałem. Miałem propozycję na nową, lepszą i droższą umowę. Wprawdzie o 10 zł, ale... Wziąłem kablówkę, transfer ten sam, o 10 zł taniej, a co najciekawsze - upload 2x większy niż w Netii i stałe IP.
Iwo - 03-08-10 23:05
na to co działo się dzisiaj pod pałacem prezydenckim. Czasami (aż) żałuję, że nie zostałem w Stanach jak miałem okazję.
kowalikster - 03-08-10 23:13
Jakbyś tam o tym usłyszał to by Ci bardziej wstyd było niż tutaj.
taztaz - 03-08-10 23:28
Ostatnio się wkurzałem na swoją witkę lewą, jakoś po tym jak l się nią zajął dr składak nie do końca chce mnie się słuchać, ale piwo z reki już nie wylatuje , a wylatało :)
k@czy - 04-08-10 00:49
Cytat:
na to co działo się dzisiaj pod pałacem prezydenckim. Czasami (aż) żałuję, że nie zostałem w Stanach jak miałem okazję.
Cytat:
Jakbyś tam o tym usłyszał to by Ci bardziej wstyd było niż tutaj.
No, ciekaw jestem czy w telewizorni cos powiedza. Pewnie tak. Na szczescie juz dawno sie nie przejmuje :) Dzisiaj najbardziej mnie wkurza 39.3 stopnia. Jak wsiadam do samochodu, to silnik juz jest rozgrzany :mrgreen:
Wieprz - 04-08-10 10:13
1 Załącznik(ów)
Na to:Załącznik 37388
(zdjęcie nie do oceny :-) )
To 100%crop z mojej koszuli. Od jakiegoś czasu takie syfki zaczęły psuć mi koszule. Są ich setki. Piegi ośrednicy do 2 mm. Plamy nie pojawiają się tylko na białych. Myślałem, że to wina pralki. Wyrzuciłem pralkę i kupiłem nową. Nie pomogło. Plam jest coraz więcej. Kolejne koszule lądują w koszu. Zacząłem używać zmiękczaczy do wody. Nie pomogło. Próbowałem tysięcy sposobów. Jak na złość plamy najintensywniej pojawiają się na bawełnie lepszej jakości i nie imają się tych pośledniejszych gatunków.
Przyczyna okazała się banalna. G*wniana jakość proszków sprzedawanych na polskim rynku. Vizir i persil do tkanin kolorowych robią takie niespodzianki. Można kupować na bazarku importowane z Niemiec albo prać w płynie do prania.
Jestem masakrycznie wściekły. Za cenę zniszczonych koszul miałbym pewno jakiś obiektyw. Pomijam "łatwość" z jaką można kupić fajne taliowane koszule w rozmiarze 37/38. Wrrrr. Gdybym spotkał proktera i gambela to bym w domestosie utopił.
Aha. Plamy są nie do usunięcia (gdyby ktoś miał też ten problem). Próbowałem chyba wszystkich dostępnych odplamiaczy, kwasu szczawiowego w różnych domowych mieszankach, sody, cytryny i innych metod polecanych w internecie.
grizz - 04-08-10 10:17
Cytat:
Na to:Załącznik 37388 Pomijam "łatwość" z jaką można kupić fajne taliowane koszule w rozmiarze 37/38. Wrrrr. ł.
Pij mleko! Będziesz wielki ;) I koszule łatwiej kupisz.
Albo nie mleko... :P
A serio, jestes pewien w 100%, ze to proszek? Nie spotkałem się z czymś takim:shock:
kali999 - 04-08-10 10:41
To ciekawe, bo w końcu Vizir jak i Persil to właśnie droższa półka proszków do prania. Może lepiej nie będę się przyglądał zbyt blisko swoim ciuchom :-P
I to naprowadziło mnie na rozwiązanie. Spotkałem też kilku podobnych sobie nieboraków, u których problem zniknął po przestawieniu się na niemiecką chemię.
polecam eksperyment z rozpuszczeniem vizira na talerzyku. Rzeczywiscie są brązowe kuleczki. Jako podłoża można uzyć zbędnego kawałka błękitnej egipskiej bawełny ręcznie zbieranej albo czegoś takiego. Pięknie kontrastuje z plamkami ;)
PS to nie żadna spiskowa teoria. Niedawno przedstawiciel, któregoś z koncernów chemicznych przyznał oficjalnie, że produkty na rynek polski są badziewne. Marketingowy bełkot brzmiał jakoś tak, że dostosowali jakość do oczekiwań polskiego konsumenta dążąc do zachowania akceptowalnej ceny.
grizz - 04-08-10 10:58
Ciekawe, bo nigdy czegoś takiego nie zauważyłem (a Vizir uzywam od laaaaat - polski, nie z zachodu.).
W powyzszym linku są tez wypowiedzi, ze problem występuje też z niemieckimi proszkami....
No nic Idę eksperymentować :D
Wieprz - 04-08-10 11:24
u mnie problem pojawił się kilka miesięcy temu. Może to jakaś innowacyjna formuła mikrogranulek nowych albo zmiana jakiegoś dodawanego szajsu.
Zobaczymy po kilku praniach w płynie czy problem zniknął. Jeszcze muszę uzupełnić przetrzebioną szafę :(
kali999 - 04-08-10 15:32
Na nasze wspaniałe PKP, które pisze, że online można kupić bilet na IC, EIC, TLK itd. Po czym rejestruję się, wpisuję dzień i trasę i wyskakują mi tylko EIC, a w rozkładzie jest TLK.:-x
suchar - 04-08-10 16:55
Cytat:
Na nasze wspaniałe PKP, które pisze, że online można kupić bilet na IC, EIC, TLK itd. Po czym rejestruję się, wpisuję dzień i trasę i wyskakują mi tylko EIC, a w rozkładzie jest TLK.:-x
W rozkładzie internetowym? Jeśli tak, to lepiej do nich zadzwoń, bo ja już kiedyś znalazłem sobie pasujący mi pociąg TLK, wszystko pod niego było dopasowane, po czym okazało się, że... taki pociąg nie istnieje. A był w rozkładzie internetowym!
HrabiaMiod - 04-08-10 17:04
Tjaa... kiedyś szukałem połączenia Kraków-Poznań. W rozkładzie internetowym znalazłem jedno, po czym telefonicznie Pani zanegowała któryś z pociągów który znalazłem w necie po czym podała dwa inne, których w necie nie było, a na torach są. Więc chyba najlepiej od razu iść do informacji/dzwonić.
kowalikster - 05-08-10 23:08
Rozkład jazdy PKP miałem dość szeroko omawiany na Inteligentnych Systemach Informacyjnych jako przykład jak się takich systemów nie powinno robić.
Wieprz - 06-08-10 10:56
gdzieś mi zginął jeden dzień
grizz - 06-08-10 10:58
Cytat:
gdzieś mi zginął jeden dzień
Wiesz, coś za często jesteś w tym wątku:P
Zmień pracę czy cuś... wakacje?
romek1967 - 06-08-10 10:58
Cytat:
gdzieś mi zginął jeden dzień
Jeden? Ja we wtorek byłem przez krótką chwilę święcie przekonany że "dziś" jest piątek. Gdy ta chwila minęła to dopiero byłem wkurzony ;)
Rafał Czarny - 06-08-10 12:31
Cytat:
Jeden? Ja we wtorek byłem przez krótką chwilę święcie przekonany że "dziś" jest piątek. Gdy ta chwila minęła to dopiero byłem wkurzony ;)
Nie narzekaj. Przybyło Ci trzy dni życia. :wink:
Wieprz - 06-08-10 13:15
Cytat:
Jeden? Ja we wtorek byłem przez krótką chwilę święcie przekonany że "dziś" jest piątek. Gdy ta chwila minęła to dopiero byłem wkurzony ;)
Gorzej jak w czwartek, myśląc że to środa, rozplanowałem sobie zadania do końca tygodnia na dwa dni. A dziś się okazało, że ktoś zabrał dzień i trzeba załatwić wszystko w jeden. Eh, na starość kałomózgowie mnie już zawodzi :(
dzemski - 08-08-10 22:00
ostatniej nocy podczas burzy (około godziny 2 w nocy) włączył się komuś w domu alarm i tak wyje sobie już 20 godzin. Szlag mnie normalnie już trafia. W nocy zamknąłem wszystkie okna, a i tak nadal było słychać te dwa wysokie dzwięki. W tej chwili nie mogę wyłączyć muzyki bo ten alarm już swidruje mój mózg (takie pulsowanie czuję w głowie) i nawet przez muzykę słyszę ten alarm. Poradźcie coś :(
taztaz - 08-08-10 22:03
Cytat:
ostatniej nocy podczas burzy (około godziny 2 w nocy) włączył się komuś w domu alarm i tak wyje sobie już 20 godzin. Szlag mnie normalnie już trafia. W nocy zamknąłem wszystkie okna, a i tak nadal było słychać te dwa wysokie dzwięki. W tej chwili nie mogę wyłączyć muzyki bo ten alarm już swidruje mój mózg (takie pulsowanie czuję w głowie) i nawet przez muzykę słyszę ten alarm. Poradźcie coś :(
Przesławic ten samochód na dach :) i napisać kartkę, chyba powinny się tym zając służby porządkowe.
Koriolan - 08-08-10 22:04
ale dzemski pisał o alarmie w DOMU
dziwne swoją drogą Syrena ma zwykle cykl 30s-1min, jeżeli nie ma powtórnego wzbudzenia nie powinna wyć
RadioErewan - 08-08-10 22:07
Cytat:
ostatniej nocy podczas burzy (około godziny 2 w nocy) włączył się komuś w domu alarm i tak wyje sobie już 20 godzin. Szlag mnie normalnie już trafia. W nocy zamknąłem wszystkie okna, a i tak nadal było słychać te dwa wysokie dzwięki. W tej chwili nie mogę wyłączyć muzyki bo ten alarm już swidruje mój mózg (takie pulsowanie czuję w głowie) i nawet przez muzykę słyszę ten alarm. Poradźcie coś :(
Przypomnij sobie wybryki sąsiadów zza ściany :-).
dzemski - 08-08-10 22:09
Cytat:
Przypomnij sobie wybryki sąsiadów zza ściany :-).
wybryki za ścianą to był pikuś, mogłem przecież iść do drugiego pokoju. Ten alarm słychać niestety wszędzie i cały czas.
Dzwoniłem do straży miejskiej, mają się zająć sprawą, zwłaszcza, że to już nie pierwsze zgłoszenie.
RadioErewan - 08-08-10 22:12
No to widziałem takie słuchawki Panasłoika, co mają aktywny tłumik dźwięków zewnętrznych. Jak by zmodyfikować rozwiązanie likwidujące wuwuzele przeciwfazą, też może pomóc w okolicach głośników...
dzemski - 08-08-10 22:13
Cytat:
No to widziałem takie słuchawki Panasłoika, co mają aktywny tłumik dźwięków zewnętrznych. Jak by zmodyfikować rozwiązanie likwidujące wuwuzele przeciwfazą, też może pomóc w okolicach głośników...
nie umiem spać w słuchawklach (mam takie słuchawki marki AKG) _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ zlokalizowałem źródło alarmu
mam przesrane do rana, bo to opuszczony kiosk ruchu :(
Amigo! - 08-08-10 22:39
Pianka montażowa wpuszczona do głośnika skutecznie go wytłumia. Nie wiadomo tylko czy nie narazisz się na zarzut dewastacji cudzego mienia.
k@czy - 08-08-10 22:46
Cytat:
Pianka montażowa wpuszczona do głośnika skutecznie go wytłumia. Nie wiadomo tylko czy nie narazisz się na zarzut dewastacji cudzego mienia.
Ale zostanie osiedlowym bohaterem :mrgreen:
Piotr Grześ - 08-08-10 22:57
Dzemski, walnij sobie coś dużo i skutecznie, gwarantuję, że nic do rana nie będziesz słyszał. Przepraszam za niekomfortowy jutrzejszy dzień, qale może będziesz musiał powtórzyć i się przyda. Tak ze cztery sety na szybko, ale wcześniej się umyj i załóż piżamkę, bo potem możesz nie zdążyć. Dźwięk wyłączony! _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Wkur...wiłem się na ostatnie wiadomości, że w Polsce, konkretnie w Bogatyni chleb kosztuje 20 zł, a woda 1 litr, 10 zł. Gdzie jest Państwo - ku... nie chce mi się już więcej pisać.
judasz - 08-08-10 23:13
a ja ze nie umiem latac :(
Piotr Grześ - 08-08-10 23:19
Cytat:
a ja ze nie umiem latac :(
Spróbuj, to nic trudnego:)
Amigo! - 08-08-10 23:21
Cytat:
a ja ze nie umiem latac :(
Wstyd się przyznać, ale mam ten problem od czasów jak dziecięciem byłem. Wcześniej chyba umiałem.
m_kola - 09-08-10 09:11
Cytat:
Spróbuj, to nic trudnego:)
Tylko wcześniej te wspomniane "setki" zaaplikuj ;)
kowalikster - 10-08-10 14:35
Na Ewidencje Majątku czyli posrane na maksa środki trwałe i wyposażenie - amortyzacje, podatki bleeeeeee
Na premie nie będę narzekał, bo w końcu nie ma na co.
outsider - 10-08-10 22:55
odczułem dogłębne poruszenie w trzewiach i nie tylko, na samą myśl, że jutro wracam do pracy po 3 tygodniach urlopu :-( nie sądzę, aby w ciągu najbliższych 48 godzin znalazł się śmiałek, który będzie w stanie pobić mój rekord wkurzenia :-(
Dawid - 10-08-10 23:08
Cytat:
Spróbuj, to nic trudnego:)
Zależy po czym ;)
kasprzyk - 10-08-10 23:12
a ja wkurzam się na brak możliwość urlopu, pewnie teraz byłbym wkurzony na Twoim miejscu, ale uwierz mi, że jeszcze gorsza jest perspektywa harowania bez widoku na urlop... te 3tygodnie to byłoby marzenie ;)
Koriolan - 11-08-10 22:09
a ja własnie sp... sobie wyjazd w sobotę lecimy w ciepłe strony
pojechałem do ciotki laryngolog po parę recept- ostatnio na wyjazdach regularnie łapie mnie gardło-uszy-nos i wole mieć pewne leki ze sobą.
on ma pieska wilczura który jest hm.. niezrównowazony psychicznie.
Wychodziłem z domu, pies biegał na zewnatrz
ciotka wyszła wcześniej-przytrzyma psa . Musiałem przejść koło niego- ciotka go trzyma, pies (spory wilczur) już stoi na dwóch i drze ryja doszedłem do furtki. pies w tym momencie wyrwał się i z ryjem do mnie zdążyłem dać mu lewe przedramię- złapał mnie zębami na szczęście jakoś nic nie poszarpał, ręka ok wziąłem go za ryj i do ziemi.. ale przy tym o kolczatke praktycznie zerwałem sobie paznokieć z kciuka lewej ręki na trzy dni przed wyjazdem
zerwałem to za duzo powiedziane- ale płytka paznokcia wyszła mi spod palca
rano jade do chirurga zorientowac się czy lepije zerwac cały ten paznokieć (oby nie) czy cos kombinować
k@czy - 12-08-10 02:45
Cytat:
a ja własnie sp... sobie wyjazd rano jade do chirurga zorientowac się czy lepije zerwac cały ten paznokieć (oby nie) czy cos kombinować
sobie czy ciotce? a na powaznie- wiem, ze rodzina, ale ciocia raczej...hmmm... niepowazna jest... wyrazy wspolczucia, bo zapewne boli jak cholera.
kali999 - 12-08-10 10:07
Na pewno cholernie nie miłe przeżycie. Mojego psa zaatakował dwa razy inny wilczur, te owczarki niemieckie mają chyba coś z głową:???:
A ja się wkur*****, bo wkurzyłem to za mało powiedziane, a na kogo? Na naszych wspaniałych ministrów pracy i finansów, którzy chcą wprowadzić aby nasz procent 7,3 który idzie do OFE został zmniejszony do 3%, a 4,3% ma pójść do ZUSu. Nie ma nic bardziej idiotycznego niż dawanie co raz więcej z naszych pieniędzy do skarbonki ZUSu, która w pewnym momencie pęknie i zostanie pusta :/ Najśmieszniejsze jest to, że będzie można złożyć wniosek, by cała nasza suma wędrowała do ZUSu. Jesus, co za desperat to zrobi :roll:
NightCrawler - 12-08-10 10:18
Ciekawe, że nie można w 2 stronę... żeby do ZUS'u nic nie zostało przekazywane...
Bodzip - 12-08-10 10:38
Cytat:
Ciekawe, że nie można w 2 stronę... żeby do ZUS'u nic nie zostało przekazywane...
no bez przesady, z czego JA będę żył ??? Ty masz pewnie ze 20, ja 55 więc pole manewru mocno zawężone.
NightCrawler - 12-08-10 10:43
No sorry - to ja zapytam - za co ja będę żył? ZUS do czasu mojej emerytury przestanie istnieć albo będzie nie wypłacalny (zresztą już jest). A jak mam odkładać na swoją emeryturę skoro muszę odkładać na czyjąś?
Wiem, że ze skrajności w skrajność ale jak to ktoś powiedział "punkt widzenia zależy od punku siedzenia".
PS. Bliżej mi już 30 ;)
Bodzip - 12-08-10 10:47
To chodź na "udeptaną ziemię". Jeden z nas załatwi drugiego i zwycięzca zgarnie wszystko. Albo lepiej - załatwmy Panią Minister i się podzielimy, i jeszcze na wnuki zostanie :)
NightCrawler - 12-08-10 10:50
To kiedy zamach? :P
Koriolan - 12-08-10 11:45
ZUS vs OFE to jak na razie wybór między dżumą a cholerą.
Wole się nie zastanawiać co będzie z emeryturami z OFE, gdy bieżące wpływy ze składek będą niższe niż emerytury do wyplacenia. Okaże się że większość OFE kupiła gwarantowane absolutnie bezpieczne akcje banku na Kajmanach i zbankrutuje?? Bo ze do tego czasu ograniczenia w inwestowaniu za granicą (czytaj finansowaniu naszymi pieniędzmi gospodarek innych krajów) zostaną zniesione- to jest raczej pewne.
Kaleb_82 - 12-08-10 11:48
A ja w związku z pomysłami p. Fedak, zakładam dziś konto oszczędnościowe pt. emerytura i robię zlecenie stałe 200-300 pln co miesiąc. Teraz wszyscy na nią biadolą ale to tylko preludium do desperackich kroków, przed walcem demograficznym ucieczki nie ma.
Co robić. Dziś widziałem starszego pana na rowerku wybierającego puszki aluminiowe z kosza i naszła mnie pewna, pełna grozy wizja przyszłości.
Umiesz liczyć? Licz na siebie!
Koriolan - 12-08-10 12:03
Pani Fedak jest wystawiona na wabia.
Nie słyszałeś ze to reforma emerytalna jest winna wzrostowi długu publicznego?
Qben - 12-08-10 12:18
Zbierać na mieszkanie, lokal użytkowy. Wynająć i cieszyć się emeryturą w Bułgarii*.
*Gdzie stwierdzono występowanie największej ilości Bułgarek na świecie!
kowalikster - 12-08-10 12:22
A po co Ci lokal użytkowy?
grizz - 12-08-10 12:24
Znowu drogowcy postawili światła i udają, ze robią drogę.
Kawałeczek po kawałeczku. Drugi juz rok. Rozkopią, postawia swiatła. Znikają na 5 dni na inny kawałek. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
Rozkopia następny kawałek. Światła. Znikają. Wracają w półtora dnia zrobią, co mają zrobić - najszczęściej jeszcze źle - kanały, profilowanie, nierówności.
To jest nowy wiadukt wybudowany ze 4 lata temu. Na drodze Obwodnica- Centrum Gdańska. Już wtedy pukaliśmy się w czoło bo został wybudowany w taki sposób, że jadąc od obwodnicy do Gdańska nie można tam zjechać ( duża i rozwijająca sie dzielnica mieszkaniowa) zaś z dzielnicy nie można wyjechać na tę drogę w kierunku Obwodnicy.
Teraz to dostawiają. żal.pl
sn00p - 12-08-10 12:39
Cytat:
Zbierać na mieszkanie, lokal użytkowy. Wynająć i cieszyć się emeryturą w Bułgarii*.
*Gdzie stwierdzono występowanie największej ilości Bułgarek na świecie!
Cytat:
A po co Ci lokal użytkowy?
Ja to bym zapytał po co Ci to co idzie w parze z przygodnymi bułgarskimi znajomościami :cool:
Qben - 12-08-10 13:57
biznes Panie, biznes :grin:
sn00p - 12-08-10 14:53
Cytat:
biznes Panie, biznes :grin:
Co mają choroby weneryczne do biznesu ?
k@czy - 13-08-10 07:31
Pomyslalem, ze mam chwile czasu, to sobie swiece zmienie w samochodzie... zmienilem. w dwa dni.... i jedna noc.... ale juz mi zlosc powoli przechodzi... powoli.... przejdzie.... chyba..... przejdzie...??
Koriolan - 13-08-10 18:28
Jeszcze raz o ZUSie i OFE
kali999 - 13-08-10 21:59
Cytat:
Jeszcze raz o ZUSie i OFE
Tym razem prof Robert Gwiazdowski http://biznes.onet.pl/prof-robert-gw...,1,prasa-detal
O proszę, czyli najlepiej chować pieniądze do skarpety. Procent nie urośnie ale przynajmniej z naszych pieniędzy nie będzie wykupywało Państwo naszych obligacji :roll:
Dempsey - 25-08-10 18:05 Rolnik w traktorze
Mnie ostatnio (dzisiaj) wkurzył rolnik w traktorze. Gwoli wyjaśnienia - nie mam nic przeciw rolnikom! Ciężka, ważna praca...
Ale czy taki rolnik musi, po prostu musi jechać traktorem w godzinach szczytu (16:30) po wąskiej (jak większość dróg) drodze krajowej :?: Dlaczego mijając zatoczkę dla autobusu i widząc za sobą kilometrowej długości korek, nie może w tę zatoczkę wjechać i przepuścić wlokących się za nim samochodów :?: Nie :!: Bo on jest rolnik i z gnojem musi jechać a inni niech zgrzytają zębami. Zamiast wracać do domu pół godziny jechałem dzięki temu [autocenzura] przeszło godzinę.
Pietrucha - 25-08-10 18:21
Cytat:
O proszę, czyli najlepiej chować pieniądze do skarpety. Procent nie urośnie ale przynajmniej z naszych pieniędzy nie będzie wykupywało Państwo naszych obligacji :roll:
W skarpecie stracisz (inflacja), na lokacie, w banku oszczędnościowym, albo na obligacjach nie stracisz (oprocentowane są nieco wyżej niż inflacja), a czasem możesz coś tam zyskać. Trzeba też plinować żeby nikt skarpety nie ukradł ;)
Alleg_pl - 25-08-10 19:51
na portfel. i stan konta. A D700/D3s takie fajne... yhh, ahh, ehh, ble... chyba czas sprzedac nerke
sn00p - 25-08-10 20:05
Cytat:
Bo on jest rolnik i z gnojem musi jechać a inni niech zgrzytają zębami. Zamiast wracać do domu pół godziny jechałem dzięki temu [autocenzura] przeszło godzinę.
Też jestem kierowcą i też mnie ciągniki irytują i też jadę przez nie dużo dłużej, ale nie rozumiem Twojego podejścia. Jakby taki rolnik wszystkich puszczał to sam do domu by nigdy nie zajechał ... Nie ma zakazu to się jedzie, a że kierowcy zdzierżyć nie mogą ... trudno.
Dempsey - 26-08-10 11:10
Snoop,
nie mówię, że ma wszystkich przepuszczać, ale chociaż przyczynić się do rozładowania potężnego korka. To ruchliwa droga, bez pobocza, duży ruch ciężarowy. Brak możliwości wyprzedzenia... Tego, że musi do domu dojechać nie neguję - ale czy nie mógł wybrać drogi gminnej :?: Czy musiał robić to koniecznie w godzinach największego szczytu komunikacyjnego :?: Ciągnąc za sobą dwie przyczepy wyeliminował całkowicie możliwość wyprzedzenia go przez samochód ciężarowy... a takich jeździ tam dużo. Troszkę empatii z jego strony by nie zaszkodziło - zatrzymałby się na dwie minuty w zatoczce autobusowej a cały ciągnący się za nim sznur samochodów by go minął... On jeden jechałby dłużej do domu o dwie minuty - zamiast kilkudziesięciu (kilkuset) ludzi jadących przeszło pół godziny dłużej. A ekologia? Auta ciągnące się w nieoptymalnym zakresie obrotów silnika i emisji spalin (szczególnie ciężarówki).
sn00p - 26-08-10 11:25
Cytat:
A ekologia? Auta ciągnące się w nieoptymalnym zakresie obrotów silnika i emisji spalin (szczególnie ciężarówki).
Ziemia do Dempsey'a - halo, halo ;)
Wieprz - 26-08-10 11:30
W najbardziej Czeskiej z Republik zdarzało mi się spotkać na drodze powolne pojazdy, które wjeżdżały do zatoczek żeby przepuścić jadących z tyłu. Na czeskiej zapadłej prowincji, gdzie drogi też są wąskie, nie był to rzadki widok. Da się nawet na wschód od Łaby ;)
Czaroz - 26-08-10 14:15
W niemczech takie cos nie ma prawa wyjechac na droge nawet najzwykljesza... Odrazu go zwijaja :D
Karol - 26-08-10 22:08
Cytat:
Troszkę empatii z jego strony by nie zaszkodziło - zatrzymałby się na dwie minuty w zatoczce autobusowej a cały ciągnący się za nim sznur samochodów by go minął...
Empatia empatią, prawo prawem - art. 49 ust. 1 pkt. 9 PoRD. 100zł + 1 punkt karny, albo liczenie na empatię ze strony policjantów...
kali999 - 02-09-10 11:56
Od takie powietrze świeże mamy dzięki uprzejmości władz miasta i metra :evil: Pomiar z godzin 15-18 godziny szczytu (odnośnie Bartyckiej), Kabaty godziny poranne. A Pani HGW tempa baba, bo inaczej nie można jej nazwać. Zamiast kazać usunąć trujące podkłady wraz z ziemią, wznawia pracę i mówi, że postawią ekrany które pomogą:shock:(ciekawe w jaki sposób) i do tego dowala zgodę na budowę lakierni. Już nie wiemy co robić :cry: Wszystkie instytucje ochrony środowiska(WWF, Greanpeace itd.) okazują się pseudo instytucjami, bo w takiej samej odległości od osiedli po drugiej stronie metra jest rezerwat przyrody Las Kabacki. Prezesi spółdzielni mieli zadecydować o wspólnym pozwie i nic większość się nie kwapi. Zresztą i tak sąd to minimum rok na rozpatrzenie. Pozostaje nam chyba tylko siłowe wymuszenie swoich spraw :???:
tao - 02-09-10 22:43
promy do miasta w świnoujściu, straciłem godzine bo mnie na miejskie o 20;30 nie wpuścił i musiałem jechać na te ogólnie dostępne. dodam tylko że w świnoujściu mieszkam tylko jechałem autem z poza miasta:evil: a przeważnie to o tej godzinie wpuszczają wszystkie auta a tu masz godzina i dodatkowe 7km w plecy, po całym dniu pracy jeszcze takie coś.:evil::evil::evil:
Candela - 03-09-10 01:43
Cytat:
Empatia empatią, prawo prawem - art. 49 ust. 1 pkt. 9 PoRD. 100zł + 1 punkt karny, albo liczenie na empatię ze strony policjantów...
Z całym szacunkiem, ale rolnicy na traktorach, bardzo rzadko są karani mandatami. Ponadto w tym korku też mógł jechać policjant po służbie, raczej nie sądzę aby zachciało mu się w takowej sytuacji prostować obywatela rolnika. :wink:
nyny - 03-09-10 18:59
A mnie dzisiaj mile poinformowanie o wypowiedzeniu umowy o prace:)
Chyba mnie to wkurzylo....
judasz - 03-09-10 20:07
Cytat:
A mnie dzisiaj mile poinformowanie o wypowiedzeniu umowy o prace:)
Chyba mnie to wkurzylo....
phiiiii , cieszyc sie tylko :) pozdrawiam.
Bodzip - 04-09-10 10:10
Na internet z Netii - przynajmniej 3 godziny codziennie brak sygnału. Chyba nie umieją bawić się tą zabawką :(
sn00p - 05-09-10 11:37
Cytat:
Na internet z Netii - przynajmniej 3 godziny codziennie brak sygnału. Chyba nie umieją bawić się tą zabawką :(
Oj "współpracowałem" z nimi w tym temacie ... Po miesiącu z płaczem i na kolanach wróciłem do TP S.A. :mrgreen:
S4INT - 05-09-10 11:39
Na pogode, jak zwykle... syf i zimno - dwie sesje przekładam od 1,5tygodnia i mnie już szlag trafia :/
kasprzyk - 05-09-10 12:46
A mi wczoraj jakiś gn..jek nos przestawił :cry: , jeszcze gorsze że nawet nie wiem kto :roll: - szczęście w nieszczęściu, że zdążyłem przed zabawą odłożyć okulary do torebki żony:)