johan - 03-01-07 17:48
Mój rozprasza ładnie. Kupowałem na allegro, od gościa który mieszka w Stanach. Z kalką można popróbować, ale przy oddalonych obiektach może braknąć mocy. Ja odchylam lampę 45-60st. do góry i walę ze stofenem. Wychodzi git, nawet gdy osoba jest blisko.
kisi - 03-01-07 18:23
Ostatnio zrobilem dyfuzor na lampe... efekty niezle są. Postaram sie w niedlugim czasie (zaleznym od mojej córki) zamiescic porownanie tegoż stofena do styropianowej tacki po mięsie. Moze to komus bedzie przydatne do oceny wynikow, bo naklad finansowy pomijam bo trzebaby przeliczac go na piwa :)
A co do tacki do miesa (oczywiscie czyściutkiej jak dupcia niemowlaka) w roli glownej to powiem tak, czasem domorosle rozwiazania sa lepsze anizeli firmowki, pomijajac to iz sa DARMOWE !! Poza tym najwazniejszy jest efekt po anizeli usmieszki w trakcie.
Dostałem takie urządzenie w prezencie, już wyklejone wewnątrz folią i praktycznie nie tęsknię już za oryginalnym rozpraszaczem.
Pozdrawiam Jasiu z Rybnika
Niezły patent :D . Na pewno lepiej rozprasza niż oryginalny Stofen, bo jest duuuużo większy. Jak wykleiłeś folią od środka? Przeciąłeś butelkę?
Dziadek - 03-01-07 21:47
Cytat:
Niezły patent :D . Na pewno lepiej rozprasza niż oryginalny Stofen, bo jest duuuużo większy. Jak wykleiłeś folią od środka? Przeciąłeś butelkę?
Nie, palce swobodnie wejdą a folię nałożyłem na paski dwustronnie klejące :D
pozdrawiam
luc4s - 03-01-07 22:05
Możesz dać przykłady jak to świeci? Tak się składa, że mam taki szamponik w łazience, może będzie alternatywa dla Stofena?
Dziadek - 03-01-07 22:36
Cytat:
Możesz dać przykłady jak to świeci? Tak się składa, że mam taki szamponik w łazience, może będzie alternatywa dla Stofena?
:D Sorry, nie mam nic odpowiedniego do pokazania, ale światło jest bardzo przyjemne i warto wypróbować jak zużyjesz szmpon :D
Pozdrawiam Jasiu z Rybnika
Karol - 04-01-07 05:32
Mnie Stofen z Fl-36 absolutnie nie zachwyca. IMHO na wprost zabiera sporo światła, które jakoś tam zmiękcza, może faktycznie ciut ociepla ale remedium na smoliste cienie to na pewno nie jest. W USA kosztuje coś koło kilkunastu $, w Polsce równowartość dnia pracy (więcej?). Zastanowiłbym się przed zakupem kilka razy - jak żony zobaczą ile kosztują takie badziewne kawałki tworzywa wybiją nam z głowy wydatki na puszki, szkła etc. Nie chcę nikogo zniechęcać ale taki efekt można uzyskać sposobami wymienionymi wyżej w tym wątku... i jaka satysfakcja... Wracając do Stofena -IMHO najlepiej się sprawdza nie na wprost - tylko 45 stopni - w pomieszczeniach małych z białym sufitem. Wówczas na ścianach (i całej scenie) światło jest bardziej równomierne. Bez Stofena w wielu przypadkach widać wyraźnie, że na górze ściany było dużo więcej światła niż niżej... chyba, że palnik odchylimy nieco do tyłu...
lessie - 04-01-07 07:12
bodajże irek50 pisał kiedyś że nie poleca rozpraszaczy typu stofen bo tak naprawdę to pic na wodę trochę i efekty mizerne. Zgodzę się że prosto w gały trzeba walić jednak przez "cóś" więc pewnie lepszy rydz niż nic ale jak tylko mogę to odbijam, póki co bezpośrednio z lampy. Ale powoli przekonuję swoje lenistwo że przydałoby się mieć coś co skieruje trochę światła do przodu z palnika ustawionego do góry. W wersji na szybciora pewnie wzorem Rafała założe ten dynks z karteczki. Wersja na dłuższego szybciora to pewnie ta tacka od mięcha, zwłaszcza że obracam parę takich tacek w tygodniu. Dziadek tą butelką też mnie lekko podniecił ;) , szacuneczek dla pomysłu...W wersji high-end to marzy mi się sklecenie takiego "mega dachu" jak pokazywał irek50.
No i trzeba wziąć pod uwagę że FL-36 nie grzeszy *****...tą mocą a każde ustrojstwo przyczepione do niej jeszcze ją przygasza. I tak moga się trafić warunki że trzeba wszystko zdjąć i grzać na wprost ile Bozia wsadziła GNów
A że się będą oglądać to mnie wali, przyjmę na klatę uśmieszki, zresztą i tak rzadko robię coś pod publikę, a w domu żona przyzwyczajona do moich "pomysłów", synek się do krojenia butelek i tacek oraz żarcia kleju na pewno przyłączy.
W tej butli to tylko tylna ściana jest oklejona alu?
KaarooL - 04-01-07 07:57 lessie:
nie rozpędzaj się z tym wygrzewaniem FL-36: dwóch Gości z naszego forum przyjarało ten model... moim zdaniem GN28 to rozsądne maximum i to przy niewielu błyskach następujących po sobie. GN20 i niżej można walić gęściej. GN14 to spacerek dla tej lampy - dwa błyski w serii idą.
lessie - 04-01-07 08:18
Cytat:
lessie:
nie rozpędzaj się z tym wygrzewaniem FL-36: dwóch Gości z naszego forum przyjarało ten model... moim zdaniem GN28 to rozsądne maximum i to przy niewielu błyskach następujących po sobie. GN20 i niżej można walić gęściej. GN14 to spacerek dla tej lampy - dwa błyski w serii idą.
wiem, nie nadużywam jej :D praktycznie nie robię serią wcale...
Rafał Czarny - 04-01-07 09:59
Mnie mocy w Fl36 nie brakuję. Nie robię fot w kościołach. Wychodzę za założenia, że jeśli nie można podejść blisko do ujęcia, to najczęściej nie warto go robić (dotyczy to zwłaszcza focenia z lampą). 90 proc. moich fot jest zrobionych w zakresie ogniskowych 28-50mm (dla małego obrazka).
Bardziej cierpię z innego powodu - Fl36 dość wolno się ładuje. Lepiej gdyby była ciut większa i zmieściła cztery paluszki, a nie dwa.
kisi - 04-01-07 10:10 Dziadek napisz jaki to szampon, model, pojemnosc butelki itp zebym mogl kupic wlasciwy "model".
Karol - 09-01-07 02:15
Panowie - mam pytanie dot. FL-36. Czy Wasze lampy również mają jakieś 1-2 mm luzu wyczuwanego jak się jedną ręką chwyci za część z bateriami a drugą za palnik - chodzi o luz w płaszczyźnie poziomej- tej po której palnik się obraca po naciśnięciu "push"... ?? Pozdr...
olifant - 09-01-07 07:00
ja tak mam. trochę mnie to zdziwiło na początku ale postanowiłem olać :p
Rafał Czarny - 09-01-07 08:32
Mam luz, ale bardziej jednomilimetrowy niż dwu. Nie zwróciłem do tej pory na to uwagi, więc to nie problem.
chomsky - 09-01-07 08:41
Uzywam dwoch stofenow- szamponowych z fajnego plastiku mlecznej struktury. Jeden do fl36, drugi do Silnego Cullmanna dc42. ale wycialem nie tak plytko jak w oryginale tylko gleboko. Nasadzam i podnosze glowice najczesciej 90 stopni, palnik najszerzej w manualnym zomie. Ten niby stofen przypomina wysoka czapke kucharska na palniku. Blysk jest dookolny i imituje tzw. goly palnik ( bulb). Fajnie sie to rozlazi po pomieszczeniu. Im pomieszczenie mniejsze i bielsze tym lepiej. Ale w RAW troche to mnie mniej interesuje. W wiekszych salach lampa musi byc silna. Czesc.Ch.
Rafał Czarny - 11-01-07 12:09
Wyklepałem dyfuzor i jestem z siebie dumny. Działa spoko. Na pawno lepiej, niż oryginał, bo ma dużo (pewnie trzykrotnie) większą powierzchnię świecenia. Mój model ma przewagę na Dziadkowym - nie ma wioskowo-szamponowatego wyglądu. Uważam, że mój sprawia wrażenie semi-profi :D .
Dla zainteresowanych: Model nazwałem "Kaszmirowy dotyk". Wykonany na bazie żelu pod prysznic firmy Ewa "Kaszmirowy dotyk - nowa formuła". Cena - 4 złote z groszami.
Butelkę obciąłem nożykiem do tapet, tak że ma wysokość 10,8 cm. Chciałem wyższy dyfuzor, ale butelka się zwęża i nie można jej wtedy nałożyć na palnik. Lampa wchodzi na ścisk, nie spada.
Piersze nałożenie wymaga odrobiny cierpliwości, ale potem plastik naciąga się i jest gitara. Tylną ściankę wyłożyłem sreberkiem z czekolady - nakleiłem sreberko na kartkę papieru, żeby się nie poszarpało przy mocowaniu. I przykleiłem na dwustronnej taśmie samoprzylepnej. Bangla jak złoto.
Rafał Czarny - 11-01-07 12:13
Coś załącznik się nie przykleił do ostatniego posta. No to dam ze swojego serwera:
Później (dziś albo jutro) wrzucę foty z dyfuzorem i bez.
Karol - 11-01-07 12:22
Cytat:
Wyklepałem dyfuzor i jestem z siebie dumny. Działa spoko. Na pawno lepiej, niż oryginał, bo ma dużo (pewnie trzykrotnie) większą powierzchnię świecenia. Mój model ma przewagę na Dziadkowym - nie ma wioskowo-szamponowatego wyglądu. Uważam, że mój sprawia wrażenie semi-profi :D .
Nic tylko pogratulować talentu. IMHO "Kaszmirowy dotyk" wygląda jak Hi-End profi... ;-) Rozumiem, że światło z tego nie będzie miało nachalności flasha - będzie jak lekki i subtelny dotyk kaszmiru... Jak się oswoisz z wynalazkiem to pewnie nie tylko ja chętnie zobaczę efekty - ot dwie porównawcze foty - jedna z gołą lampą, druga przyodziana kaszmirowym dotykiem... Pozdr...
Piotr Grześ - 11-01-07 12:26
Ciekawe, muszę to koniecznie uczynić. Rafał - wykleiłeś sreberkiem jak mniemam tylko górę, tzn. dno butelki :?:
Rafał Czarny - 11-01-07 12:33
Cytat:
Ciekawe, muszę to koniecznie uczynić. Rafał - wykleiłeś sreberkiem jak mniemam tylko górę, tzn. dno butelki :?:
Nie, nie. Wykleiłem tylną ściankę, tak by sreberko odbijało światło i wzmocniło ściecenie "do przodu". Dyfuzor będzie używany w takiej pozycji jak na zdjęciu, czyli palnikiem do góry.
blady - 11-01-07 13:36
Rafał, a może by tak na ciepło dopasować dyfuzor "Kaszmirowy dotyk" do lampy? Wiesz, można by sprobować mniej obciąć, a jak za bardzo się nawet dziura rozepcha, to zawsze można środek wykleić jakąś taśmą izolacyjną... :)
Rafał Czarny - 11-01-07 13:44
Wchodzi na styk. "Kaszmirowy" tkwił całą noc nałożony na lampę i pięknie się dopasował. :D .
Muzzy - 13-01-07 00:44
hmm... faktycznie ciekawie to wyglada siakos... ;) Sam sie właśnie zastanawiam czy razem z e500 przypakowac sobie jeszcze fl36. Po lekturze tego posta chyba sie zdecyduje... ale chetnie zobacze tez fotki z tym wypasionym dyfuzorem. Jak bede wracał z paczka to jeszcze wstapie do drogerii po kaszmir :) pozdrawiam Michał
Rafał Czarny - 13-01-07 11:02
Przestrzeliłem na szybko dyfuzor "Kaszmirowy dotyk" (bardzo mi się podoba ta nazwa :roll: ) . Obiektyw 40-150, odległość ok. 2 metry.
Pierwsza fota to goły palnik na wprost. Druga z dyfuzorem "Kaszmirowy dotyk". Trzecia - światło odbite od sufitu (bez dyfuzora).
Wnioski - dyfuzor daje radę. Światło jest bardziej plastyczne (mniej płaskie) niż na focie strzelonej gołym palnikiem. Robi jednak cienie, choć nie tak smoliste jak goły palnik. Zdecydowanie najlepszy efekt to odbicie od sufitu. Światło bardzo rozproszone, prawie bezcieniowe.
Muzzy - 13-01-07 19:33
a jakie bylo swiatlo zastane? :)
Rafał Czarny - 13-01-07 20:25
Cytat:
a jakie bylo swiatlo zastane? :)
Prawie nie było światła zastanego. Jedna żarówka 60 W nie miała właściwie wpływu na zdjęcie (za oknem ciemność).
Muzzy - 13-01-07 20:39
no to chyba trzeba zamowic jeszcze 36-ke... :)
kisi - 14-01-07 10:27 Rafał Czarny hmm... widac ze jednak automatyka i TTL działaja jednak ładnie. Wniosek taki ze: 1. Sufit (prawda stara jak swiat) 2. Stofen "Kaszmirowy dotyk" - mała, trwala konstrukcja i w torbie sie nie zgniecie
Co zas tyczy sie Twoich fotek, napisz pod jakim kątem waliłes w sufit ? 90, 65 ?
Rafał Czarny - 14-01-07 11:26
Cytat:
Co zas tyczy sie Twoich fotek, napisz pod jakim kątem waliłes w sufit ? 90, 65 ?
Za mną był skośny sufit (pokój na poddaszu). Więc wykręciłem głowicę lampy do tyłu i odbiłem światło pod kątem ok. 45 stopni.
Jeśli w pomieszczeniu jest normalny, biały sufit, to najlepiej lampę ustawić "na sztorc" i zamocować karteczkę (np. wizytówkę) na gumce. Wtedy większość światła pójdzie na sufit, a część (niewielka) doświetli pierwszy plan.
tao - 26-02-07 11:42 fl50
mam pytanie odnośnie lampy fl50, jaki ma czas ładowania po błysku i na jakich bateriach
luc4s - 26-02-07 11:50
to zależy jeszcze od mocy błysku, ale na dobrych bateriach jakieś 1,5 s przy max. mocy.
grizz - 26-02-07 11:54
To zależy od stanu naładowania baterii i od siły błysku,
Maks 4 sekundy, chyba, że baterie prawie na wyczerpaniu.
Magus - 26-02-07 12:19
Cytat:
mam pytanie odnośnie lampy fl50, jaki ma czas ładowania po błysku i na jakich bateriach
Wiesz po jednym błysku w normalne sytuacji ona dalej jest naładowana i może błyskać :D
tao - 26-02-07 12:20
jaka jest jeszcze wydajność powiedzmy akumulatorków ok. 2000 mAh. na ile to wystarczy przy średniej mocy błysków
luc4s - 26-02-07 12:21
jakieś 200, może troszkę więcej.
tao - 26-02-07 12:24
doświet. af jest za pomocą diody? na jaką odległość skótecznie działa?
grizz - 26-02-07 12:27
Kilka metrów (ok 3-4) Dioda znacznie mocniejsza niż w e-1
luc4s - 26-02-07 12:28
za pomocą czerwonych wzorków tak jak to jest w E1. do 5 m na pewno działa ok, dalej nie wiem... trzeba potestowac.
rap1d - 03-06-07 19:04
Czy ktos orientuje sie co to za 'nasadka rozpraszajaca' znajdujaca sie w wyposazeniu fl-36? Znalazlem na Olypedi informacje: Cytat:
* Liczba przewodnia: * automatyczne przełączanie z 36 przy 42mm do 32 przy 35mm, 28 przy 25mm, 26 przy 18mm, 22 przy 14mm, 20 przy 12mm * 14 przy 10mm oraz 12 przy 8mm z nasadką rozpraszającą (wbudowana)
... i nie bardzo wiem jak to interpretowac.Czy ta nasadka dziala ze wszystkimi ekwiwalentami czy tylko przy 12mm? Czy dziala ona podobnie jak nasadki Stofena? Prosilbym o jakies wyjasnienie.
suchar - 03-06-07 19:05
Ta nasadka to taka klapka rozpraszajaca, ktora przy krotszych ogniskowych powinno sie wyciagnac (jest wbudowana w lampe) i przystawic przed palnik, by rozpraszala swiatlo.
rap1d - 03-06-07 19:09
Cytat:
Ta nasadka to taka klapka rozpraszajaca, ktora przy krotszych ogniskowych powinno sie wyciagnac (jest wbudowana w lampe) i przystawic przed palnik, by rozpraszala swiatlo.
Dlaczego powinno sie ja wyciagac? Czy chodzi o rowne oswietlenie calego kadru? No i jak sie ma jakosc tego cudaka? Niedlugo zamiaruje kupic FL-36 i zastanawiam sie takze nad sprawieniem nasadki Stofen. Jezeli ta wbudowana spelnialaby tak dobrze role dodatkowej nakladki to nie byloby sensu kupowac Stofena.
suchar - 03-06-07 19:13
Cytat:
Cytat:
rap1d - 03-06-07 19:17
Cytat:
Nakladka Stofena, jesli mowimy o tym samym, sluzy raczej do czego innego. Sluzy do zmiekczenia swiatla i do eliminowania (czesciowego) ostrych cieni. Zabiera sporo swiatla. Natomiast nakladka w FL-36 to taka plytka, nie pokrywajaca nawet calego palnika, ktora trzeba wyciagnac przy krotszych ogniskowych.
Zapewne mowimy o tym samym - OmniBounce. I faktycznie zabiera ona sporo swiatla - efektowna odleglosc dzialania flasha [m] / 2.5. Oprocz tych zalet, ktore wymieniles powinno znajdowac sie rowniez rownomierne rozpraszanie swiatla. Tak bynajmniej wyczytalem - zdjecia rowniez widzialem z jej uzyciem.
rap1d - 03-06-07 19:27
Dzieki za informacje. Czyli mozna stwierdzic, ze posiadajac nakladke dodatkowa bedzie ona spelniala rowniez i funkcje tej standardowo mocowanej w lampach + kilka dodatkowych.
suchar - 03-06-07 19:32
Cytat:
Dzieki za informacje. Czyli mozna stwierdzic, ze posiadajac nakladke dodatkowa bedzie ona spelniala rowniez i funkcje tej standardowo mocowanej w lampach + kilka dodatkowych.
Prosze. Chyba tak. Tzn. dodatkowa nasadka rowniez bedzie rozpraszac swiatlo, tylko ze zawsze, kiedy bedzie zalozona.
darek_olymp - 31-07-07 22:45
witam a może G40?
rodia - 31-07-07 22:52
Cytat:
witam a może G40?
żeś kotleta z przed 2 miechów odgrzał ...
tao - 03-08-07 21:51
Cytat:
witam a może G40?
pierwsze czytaj forum a dopiero jak nie znajdziesz to pytaj bo porównania to chyba do "wszystkiego czego mogły być" były
black_bird - 05-09-07 12:15
Miałem FL36, teraz jeszcze doszła FL50, z allegro, niestety bez polskiej instrukcji :( Jesli ktos moglby zpaodac jakis PDF lub link - bede wdzieczny. Czytalem duzo o dyfuzorach, mam na FL36, spisiuje sie dobrze, teraz szukam do 50. drozyzna okropna, ale coz, policytuje, chyba ze komus zbywa STOFEN OM C? ;)
Znalazłem link na dyfuzorek nadmuchiwany - co sadzicie o tym wynalazku?
black_bird - 05-09-07 12:17
Aha, gosc pisze, ze wewnatrz jest biały + biała matowka z przodu, zewnetrze jak widac czarne. Nawet jesli wytrzyna 2 lata to mysle, ze warto by spróbowac. Niestety nie ma próbek zdjeciowych.
RobertW3D - 05-09-07 12:38
Cytat:
Aha, gosc pisze, ze wewnatrz jest biały + biała matowka z przodu, zewnetrze jak widac czarne. Nawet jesli wytrzyna 2 lata to mysle, ze warto by spróbowac. Niestety nie ma próbek zdjeciowych.
Ja z przymusu czasowego zdecydowałem się póki co na sprawdzone rozwiązanie - Lumiquest Pocket Bouncer. Jeżeli kupisz ten "ponton", to koniecznie podziel się wrażeniami :-)
black_bird - 29-09-07 23:21
Ponton do kitu jest, co pisałem w innym wątku, chcialem pokazac na co stac FL50, tutaj link: http://plfoto.com/1357625/zdjecie.html
Siedzialem kilka rzedow dalej, e1 + ZD 14-54, FL50 + mini softbox Lumiquest, nastawy: ESP, iso 200, f3,5 1/50 flesz -3,0 EV, TTL auto.
Parametry jak wyzej, sa to jpg zrzucone z ORF bez zadnych manipulacji, to co dziadek miał to dał ..;)
tomhorn - 12-10-07 01:02
Fajna laska na ostatniej fotce :mrgreen: Jaaaaaaaaa ją gdzieś widziałem ;)
Jestem od niedawna, szczęśliwym posiadaczem 36, ale widzę, że na 50 trzeba zbierać
marecki - 12-10-07 07:47
a co fl-36 by sobie nie poradziła ? Pytam bo jestem na etapie wyboru lampy.
black_bird - 12-10-07 09:47
Cytat:
a co fl-36 by sobie nie poradziła ? Pytam bo jestem na etapie wyboru lampy.
Obawiam sie, ze raczej nie, byla dosc spora odleglosc, chociaz gdybym sprobowal FL36 + softbox Lumiquesta i korekcje na iles tam plus to moze w tych warunkach by starczylo?
tomhorn - 12-10-07 10:09
black_bird – Posiadasz obydwie lampy. Może dysponujesz zdjęciami wykonanymi w podobnych warunkach na tych samych ustawień z użyciem obu?
A jeśli nie, to prośba, korzystając z najbliższej okazji, (ale w warunkach bojowych, podobnie jak powyżej - scena, oświetlenie sceny z różnych stron itp.) strzel parę zdjęć z użyciem jednej drugiej lampy (oczywiście na tych samych nastawach aparatu i ustawianiu kąta lampy + ewentualne zmiękczacze)
grizz - 12-10-07 10:10
Cytat:
black_bird – Posiadasz obydwie lampy. Może dysponujesz zdjęciami wykonanymi w podobnych warunkach na tych samych ustawień z użyciem obu?
A jeśli nie, to prośba, korzystając z najbliższej okazji, (ale w warunkach bojowych, podobnie jak powyżej - scena, oświetlenie sceny z różnych stron itp.) strzel parę zdjęć z użyciem jednej drugiej lampy (oczywiście na tych samych nastawach aparatu i ustawianiu kąta lampy + ewentualne zmiękczacze)
Przecież wyniki będe takie same, o ile fl36 mocy nie braknie...
black_bird - 12-10-07 10:17
Cytat:
Cytat:
tomhorn - 12-10-07 10:43
Ok. Nie ukrywam, z lampami na aparatach nie mam żadnego doświadczenia (używam tylko takich zwykłych wkręcanych w gwint oprawki do oświetlania stołu bezcieniowego).
Zakupiłem całkiem niedawno e-510, i od razu mając w planach wymianę samego szkła z kit’owego na ZD14-54, szarpnąłem się z kasą i kupiłem „prawie nówkę” FL-36.
Skoro w większości (a przynamniej j w sytuacjach jak powyżej) moc lampy nie wpłynie na różnicę w efekcie finalnym (tym, co widzimy na zdjęciu), to, jakie sytuacje (warunki, jakie zastajemy, efekt, który planujemy osiągnąć) usprawiedliwią większy wydatek?
RadioErewan - 12-10-07 10:46
Cytat:
Ok. Nie ukrywam, z lampami na aparatach nie mam żadnego doświadczenia (używam tylko takich zwykłych wkręcanych w gwint oprawki do oświetlania stołu bezcieniowego).
Zakupiłem całkiem niedawno e-510, i od razu mając w planach wymianę samego szkła z kit’owego na ZD14-54, szarpnąłem się z kasą i kupiłem „prawie nówkę” FL-36.
Skoro w większości (a przynamniej j w sytuacjach jak powyżej) moc lampy nie wpłynie na różnicę w efekcie finalnym (tym, co widzimy na zdjęciu), to, jakie sytuacje (warunki, jakie zastajemy, efekt, który planujemy osiągnąć) usprawiedliwią większy wydatek?
Wydajność - fl36 ma jednak o wiele mniejszą liczbę przewodnią. Szybkość gotowości - fl36 ładuje się czasem baaardzo długo.
Wystarczy
Lgrzechu!!! - 12-10-07 10:52
Witam nosze sie z zamiarem zakupu 36-tki. Nie korzystałem wcześniej z zewnętrznych lamp więc w tym temacie jestem zupełny "lajkonik". Po przeczytaniu kilku wątków mam pomysł na używanie równoczesnie FL-36 i wbudowanej lampy E-330. Lampę z aparatu przesłoniłbym kawałkiem matowego tworzywa i walił "po oczach" Fl-ka na sufit lub lekko do przodu z kartonikiem. Co sadzicie o takim pomyśle. Czy ma szansę sprawdzić się w rzeczywistości i czy przy korzystaniu równoczesnym z obu lamp bedą dostępne różne ustawienia czasu naświeltania ( tak jak to ma miejsce gdy używa się tylko lampy zewnętrznej , jak wtedy z pomiarem AF itp. ).
marecki - 12-10-07 11:02
Burza mózgów się wyłołała - i dobrze. Dodam tylko że myślę raczej o Metz 58 z dedykacją Olympusa. Czy ona też ma pełną automatykę jak FL ?
black_bird - 12-10-07 11:47
Cytat:
Witam nosze sie z zamiarem zakupu 36-tki. Nie korzystałem wcześniej z zewnętrznych lamp więc w tym temacie jestem zupełny "lajkonik". Po przeczytaniu kilku wątków mam pomysł na używanie równoczesnie FL-36 i wbudowanej lampy E-330. Lampę z aparatu przesłoniłbym kawałkiem matowego tworzywa i walił "po oczach" Fl-ka na sufit lub lekko do przodu z kartonikiem. Co sadzicie o takim pomyśle. Czy ma szansę sprawdzić się w rzeczywistości i czy przy korzystaniu równoczesnym z obu lamp bedą dostępne różne ustawienia czasu naświeltania ( tak jak to ma miejsce gdy używa się tylko lampy zewnętrznej , jak wtedy z pomiarem AF itp. ).
Poczytajcie wczesniejsze posty, jest czarno na białym podana roznica, FL36 to amatorska lampka, jakosc obrazu jest porownywalna do 50 ale FL 50 to profesjonalna, szybciej sie laduje, mozna blyskac czesto az do zuzycia energii i sie nie przegrzeje, ponadto ma wiekszy zasieg, FL36 dokladnie odwrotnie, mniejszy zasieg, dluzej sie laduje, nie mozna za czesto blyskac bo sie przegrzeje i moze zrobic out.
Lgrzechu!!! - 12-10-07 12:45
Z całym szacunkiem Black_bird chyba nie przeczytałeś mojego pytania. Nie prosiłem o kolejny wykład odnośnie różnic 50 i 36-tki. Ja chcę kupić FL 36 i dlatego zastanawiam się czy mój pomysł na równoczesne korzystanie z lampy zewnętrznej i "przysłoniętej" wbudowanej jest dobry. Może cos przeoczyłem ale nikt nie wyjaśnił dokładnie jakie są zalety i ograniczenia takiego rozwiązania.
black_bird - 12-10-07 17:12
Cytat:
Z całym szacunkiem Black_bird chyba nie przeczytałeś mojego pytania. Nie prosiłem o kolejny wykład odnośnie różnic 50 i 36-tki. Ja chcę kupić FL 36 i dlatego zastanawiam się czy mój pomysł na równoczesne korzystanie z lampy zewnętrznej i "przysłoniętej" wbudowanej jest dobry. Może cos przeoczyłem ale nikt nie wyjaśnił dokładnie jakie są zalety i ograniczenia takiego rozwiązania.
Faktycznie, zagalopowałem sie ale to z tego powodu, ze sam kiedys kupilem 36 i mimo zadowolenia z niej załowałem, ze nie wsiadłem od razu na 50. Życie uczy, ze nie mozna zadowalac sie namiastkami ;). Mysle, ze pomysł masz dobry, wypali oczywiscie tylko z dedykowaną lampą . Nie znam dobrze 330 ale slyszalem, ze jest mozliwe odpalenie obu lamp. Tutaj Ty z kolei mozesz Nam cos bliżej opisać o swoich doświadczeniach.
KaarooL - 12-10-07 18:12
Lgrzechu:
Twój zamysł ma sens i sprawdzi się. jeśli jednak wymienisz potem FL-36 na FL-50 to lampa aparatu nie otworzy się do końca, bo zabraknie miejsca.
willow32 - 12-10-07 18:19
Cytat:
Lgrzechu:
Twój zamysł ma sens i sprawdzi się. jeśli jednak wymienisz potem FL-36 na FL-50 to lampa aparatu nie otworzy się do końca, bo zabraknie miejsca.
da radę, trzeba najpierw otworzyć tą wbudowaną a dopiero wtedy dokręcić FL-kę :)
KaarooL - 12-10-07 18:25
willow:
hehe, widzę że testowałeś... mnie się nie chciało kombinować. wbudowana tylko zamulałaby 50-kę przy serii.
willow32 - 12-10-07 18:27
Cytat:
willow:
hehe, widzę że testowałeś... mnie się nie chciało kombinować. wbudowana tylko zamulałaby 50-kę przy serii.
nie mam 50tki, znajomy kiedyś przy mnie przez przypadek to odkrył :)
żwirek - 23-10-07 11:51
Cytat:
da radę, trzeba najpierw otworzyć tą wbudowaną a dopiero wtedy dokręcić FL-kę :)
ale chyba nie w E-300 :( próbowałem, FL-ka nie wchodzi w sanki...
cellarium - 20-11-07 14:47
Hej!
Z jaką maksymalną szybkością migawki pracują 36 i 50?
Rafał Czarny - 20-11-07 15:21
Cytat:
Hej!
Z jaką maksymalną szybkością migawki pracują 36 i 50?
W trybie FP działa z krótkimi czasami (nawet 1/4000).
asfoto_p - 10-01-08 21:01
Sprytne urządzenia te softy, raz że światło rozproszy a po za tym zmiękczy dodając naturalny wygląd fotografii.
netfinity - 11-01-08 20:50
Witam serdecznie, przeczytałem cały wątek chyba z 2 razy + wyrywkowo, i nadal nie moge się zdecydować na lampę. A wiec tak, mam E-500 + kitowe obiektywy 14-45 i 40-150 (3.5-4.5), zdjęcia robie rozne, czesc rodzinnych, troszke ambitniejsze portrety, czasem na jakiejs imprezie rodzinnej (jak co roku - swieta, urodziny, imieniny itd...), czasem na jakims slubie, chrzcinach znajomych (nie zarobkowo), plener, makro, jakas impreza itd, itd... Zanudziłem? jak nie to prosze o rade osób doswiadczonych przez los w uzywaniu FL 36 i Fl 50 co mam wybrac. Z jednej strony pasuje mi cenowo 36'tka ;) ale jak poczytalem o przegrzaniach i awariach, dlugim czasie ladowania (okolo 10s sic!) to troszke zwatpilem, 50'ka z tego co poczytalem o kilka klas lepsza ale tez 2x drozsza, ale laduje sie podobno okolo 2s (na akumulatorkach). Na ile w praktyce wystarczaja akumulatorki w obydwu lampach, nie bede kupowal dodatkowych źródeł zasilania. Dodam ze zdjecia robie juz dosc dlugo i raczej takie bardziej ambitne niz turysta w Egipcie z kompaktem. Wiec jesli Was nie zanudzilem to prosze o rade, dodam ze raczej nie kupuje sprzetu na 1-2 sezony, jak kupuje to uzywam do konca :) a planuje kupic jeszcze jakies tanie uzywane body E-1, tak na zapas (ale zona o tym nie wie, jeszcze :mrgreen: ) Z góry dziekuje za odpowiedz i pomoc w wyborze ;)
MicSzu - 11-01-08 20:59
He he może poczekaj na Metza 48AF? a jeśli nie to skoroplanujesz używac głownie do focenia rodzinnego to FL 36 wystarczy a jeśli chcesz bardziej ambitnie i zależy Ci na szybkosci ładowania to tylko FL50 ;)
dziekan - 11-01-08 21:02
tylko fl-50 :] idzie wyrwać używkę za 1000 zł jak się zdąży okazja - szybkość i moc jaką oferuje bardzo się przydaje czasami.
black_bird - 11-01-08 21:03
Cytat:
He he może poczekaj na Metza 48AF? a jeśli nie to skoroplanujesz używac głownie do focenia rodzinnego to FL 36 wystarczy a jeśli chcesz bardziej ambitnie i zależy Ci na szybkosci ładowania to tylko FL50 ;)
Tez popieram FL 50, jest bezkonkurencyjna ...reszta to tylko namiastki. Ostatnio robię zdjecia ze swiatłem odbitym (niekoniecznie od sufitu ;-) jest po prostu swietna, daje duży zapas energii i komfort robienia. Zdjęcia są doświetlone w taki sposób, że nie domyślisz się, iż używałem lampy. Mowię to, bo nadal mam FL 36 i tą to wziałem do pracy na małe kameralne focenie... FL 50 potaniały a nadal sie swietnie spisują nawet w nowym E3.
netfinity - 11-01-08 21:15
Dzieki za szybkie odpowiedzi :mrgreen: Powiem tak, uzywanej lampy nie chce kupowac wiec cana nawet 800zl mnie nie skusi za 50'tke. Wole kupic na raty nowke + gwarancja 2 lata, fl 36 to gotowka ;) Co do firmy Metz, jakos po poczytaniu postow wydaje mi sie ze to nie to co lampa dedykowana Olympusa - to tak jak bym do Chryslera 300m wsadzal chinskie opony :roll: Chyba jednak "zacisne pasa" i kupie te 50'tke, mysle ze lepiej miec zapas mocy niez jej brak, to prawie tak jak w jezdzie autem :mrgreen:
zimny - 11-01-08 21:49
w euro-agd masz 30 x0% I jest możliwość zakupienia również i lampy
black_bird - 11-01-08 22:00
Czas dowiedzie słuszności wyboru, jestem przekonany. Ja z żonką mamy dwie FL 50, obie kupiliśmy używane... ;) ale z dobrych rąk
netfinity - 11-01-08 22:05
Cytat:
w euro-agd masz 30 x0% I jest możliwość zakupienia również i lampy
30 rat to duze odsetki :cry: to 2,5 roku + prawie 70% wiecej, myslalem przy FL 50 na jakies 18, średnia 100zł co nie obciazy budzetu domowego ;) Ale zagladne do euro-agd, moze maja taniej? Narazie najtaniej znalazlem za 1399, tylko na zapytanie - kiedy moga mi zalatwic towar .... brak odpowiedzi :roll:
netfinity - 11-01-08 22:15
Cytat:
... ale z dobrych rąk
A tu moze byc "big problem" - jak sprzet stoi w studio (bezdotykowo) to praktycznie niemozlewe jest okreslenie jego uzywalnosci :roll: :? Dlatego wole nowe rzeczy, chyab ze znam i to dobrze czlowieka.
robak_70 - 13-01-08 17:54
...tak pozwole sobie na pytanie, a mianowicie czy w lampie fl-36 jest jakowyś licznik wykonanych błysków...chodzi o stwierdzenie przy zakupie lampy używanej ile razy błysnęła? lub po czym poznać poza wygladem obudowy jaki jest jej naprawde stan techniczny...nadmieniam, że chodzi mi o 7 miesieczną lampę jeszcze z gwarancją...
luc4s - 13-01-08 18:30
Cytat:
...tak pozwole sobie na pytanie, a mianowicie czy w lampie fl-36 jest jakowyś licznik wykonanych błysków...chodzi o stwierdzenie przy zakupie lampy używanej ile razy błysnęła? lub po czym poznać poza wygladem obudowy jaki jest jej naprawde stan techniczny...nadmieniam, że chodzi mi o 7 miesieczną lampę jeszcze z gwarancją...
Nie ma ale jak z gwarancją to bierz i nie pytaj, ja kupiłem FL 50 bez gwarancji i odpukać ponad rok spisuje mi się bez zarzutu. W lampie nie bardzo ma się co popsuć jeżeli obchodzi się z nią ostrożnie.
netfinity - 13-01-08 19:44
Cytat:
W lampie nie bardzo ma się co popsuć jeżeli obchodzi się z nią ostrożnie.
A "żarówka" (czy jak to nazwać) to chyba ma jakas liczbe blyskow? Z tego co wiem to np. mechanizm lustra ma podobno dzialac niezawodnie 150.000 razy.
tomeko - 14-01-08 12:16
Witam, to i ja się przyłączę. Jeszcze nie zdezydowałem ostatecznie czy FL-36 czy FL-50, ciągle się zastanawiam. Tak czy inaczej pewnie niebawem podejme decyzję. Moje pytanie dotyczy innej kwestii. Czy warto dopłacić do wersji R? W jednym ze sklepów internetowych (krajowych) FL-36 kosztuje 735zł a wersja FL-36R kosztuje 759zł i odpowiednio FL-50 (1495zł) a FL-50R (1685zł). W przypadku FL-36 róznica tylko 24zł, gorzej to wygląda w przypadku FL-50 bo różnica to 190zł. Obecnie nie wykorzystam tej R-ki w moim E-510 ale budując system i myśląc o tym przyszłościowo (zmiana body, ...) czy zasadne jest dołożenie trochę i zakupienie wersji R. Przy 36 chyba to zasadne zakładając (bo też nie jestem na 100%pewny) że wersja R posiada wszystkie funkcje wcześniejszej bez R ibiorąc pod uwagę, że trzeba dopłacić tylko 24 zł.. Dobrze kombinuję?
grizz - 14-01-08 12:22
R mają to co bezR + sterowanie bezprzewodowe
Warto kupić z R
tomeko - 14-01-08 12:59
Super, dziękuję za szybka odpowiedź, to moj pierwszy post i zauważony, miło. Chyba zdecyduję się na 36R bo zaczynam dopiero zabawę z fotografią, no chyba, że uda mi się kupić tanio FL-50. Jeszcze jedno pytanie. Z poniżych dwóch rozwiązań, które wydaje się lepsze: 1. Zakup teraz FL-36R + w miarę szybko ZD14-54 (wtedy sprzedałbym ZD14-42) 1. Zakup teraz FL-50 i może kiedyś ZD14-54?
zimny - 14-01-08 13:11
A jak na to Twoje fundusze??