Michu (Pentax) - 29-10-08 09:15
Cytat:
Chodzi właśnie o to, by udowodnić, że Alfa jest wspaniała. Zacytuję felietonistę Boneckiego. Cytat: "Nie niszczę konkurencji tylko udowadniam, ze nasze miejsce tak na serio jest tuz obok nich lub lekko z przodu.".
Ale co w tym dziwnego? Sony, to aparaty Minolty. Za czasów ś.p. K-M dostępność i marketing tej firmy porónywalny był z moim systemem. Obecnie bagnet A ma najlepszy marketing, dostępny jest wszędzie. Na chwilę obecną żaden aparat nie ma matrycy z taką rozdzielczością - co moim zdaniem widać - chociażby porównanie A900 z DS Mk III na Dpreview - zwłaszcza na niskiej rozdzielczości. Sony wystartowało stosunkowo niedawno a w chwili obecnej jest znaczącym - i to bardzo - graczem. Z ich potencjałem nie zdziwię się, gdy za parę lat zdominują rynek
Cytat:
O rzetelność? Chciałbym zobaczyć test który przeprowadziliby ludzie pracujący danymi aparatami na codzień. Potrafiący wycisnąć ze swojego sprzętu wszystko, co najlepsze. Każdy mógłby wyczyniać cuda, by pokazać, co da się osiągnąć dzięki danemu aparatowi. Ziębi mnie metodologia. Prawdopodobnie zobaczyłbym najlepsze na co stać te aparaty. Takiego testu jednak nie znajdę. Znajdę natomiast test w którym gość zwala WB na cześci zdjęć, źle podpina ściankę, a na końcu w zarozumiałym tekście stwierdza Cytat: "Podejrzenia, ze coś sknociliśmy w spornym temacie…jest bezpodstawne.".
Gdybyś przeczytał uważniej ów artykuł, zauważyłbyś, że testu tego nie przeprowadzał autor artykułu sam. Cyt: "Jednym z nich jest sceptyk Leonard Karpiłowski, autor wielu książek, na których szlifowałem swoją wiedzę. Niewątpliwy autorytet w dziedzinie oświetlenia i średnioformatowych kamer.". Czego jeszcze oczekujesz?
Cytat:
To mógł być bardzo ciekawy tekst. Jednak... Jak Ci nie przeszkadza wątpliwość dotycząca staranności jego wykonania przez osobę, która nie ukrywa jaki ma cel (pokazać lepszość/równorzędność Sony), to szerokiej drogi. W tym przypadku nie znajdziemy płaszczyzny porozumienia. Ja będę o gruszkach, a ty o jabłkach. Ja, że nie wiesz, czy jakość obrazu nie doznała uszczerbku przez nieumiejętność obsługi części testowanych urządzeń, a ty, że nie widzisz różnic.
Oczywiście. Wspominałem zresztą o tym - każdy z nas może wyrazić swoje zdanie i jeśli jest ono podparte logicznymi argumentami, to wnosząc coś sensownego do dyskusji powoduje przemyślenie danego zdania, opinii. Nie znam się na testach kompletnie, więc nie chcę zabierać na ten temat głosu. Natomiast Shop to moje narzędzie pracy - na co dzień zajmuję obrazkami - i dlatego dla mnie naważniejszy jest obrazek: wynik końcowy. Przyjrzałem się dokładnie owym plikom (Sony, Hass) i na tej podstawie wyrażam swoje zdanie. Powtórzę raz jeszcze: nie potrafię zrozumieć, czego spodziewaliście się po takim teście. Że MF zmiażdzy mały obrazek (przy zbliżonej ilośći MPxl)? Jeśli tak, to w jaki sposób miałby tego dokonać? Rzucona analogia z samochodami jest tak absurdalna, że aż nie chce mi się o tym pisać. Proponuję zamiast tego ściągnąć z Dpreview sample z D3, D300 i E3 a następnie wykonać ślepy test na osobie postronnej. Czy za każdym razem obrazek z Nikona będzie lepszy od tego z Olka? Pomimo nieznacznie większej ilości MPxeli i 4 krotnie większej matrycy (Olek-D3) nie sądzę, by wynik był jednoznaczny.
Wieprz - Twoja argumentacja na temat epitetów ma dokładnie takie samo znaczenie w przypadku "osobnika" (od osoby - absolutnie neutralne określenie) jak i "chłopcze" (zdrobnienie od swojskiego chłopie). Podobnie jak i u Ciebie trochę to naciągane - nie przeczę, ale szybkie dyskusje netowe charakteryzują się małą domieszką emocjonalną.
Smerf Maruda - 29-10-08 09:21
Cytat:
Dla mnie fakt, że autor testu jest na garnuszku Sony jest kompletną żenadą. Taki gość ma tyle wspólnego z wiarygodnością co ja z mercedesami.
Każdy jest na czyimś garnuszku, a ten przynajmniej się otwarcie przyznaje, kto go wspiera (co w pewnym stopniu implikuje to kogo on wspiera z kolei ;-) )
RadioErewan - 29-10-08 09:22
Cytat:
Gdybyś przeczytał uważniej ów artykuł, zauważyłbyś, że testu tego nie przeprowadzał autor artykułu sam. Cyt: "Jednym z nich jest sceptyk Leonard Karpiłowski, autor wielu książek, na których szlifowałem swoją wiedzę. Niewątpliwy autorytet w dziedzinie oświetlenia i średnioformatowych kamer.". Czego jeszcze oczekujesz?
I to Leonard wykonał sobie wadliwy autoportret?
Za osobnika przepraszam.
Pozdrawiam
Smerf Maruda - 29-10-08 09:22
Cytat:
Jakoś nie potrafił bym publicznie porównać Olympusa do innego systemu, stawiając Olka nad inne, zwłaszcza w śliskich obszarach, dajmy na to szumu.
Widziałem bardziej niestosowne rzeczy. A Jacek sam siebie określił jako ambasadora (cokolwiek to znaczy) marki i sprawa jest dla mnie jasna.
Askey według Was był/jest stronniczy czy nie?
RadioErewan - 29-10-08 09:25
Askey jest dziennikarzem, pan Jacek sprzedawcą jednej z firm.
Pozdrawiam
Smerf Maruda - 29-10-08 09:29
Cytat:
Askey jest dziennikarzem, pan Jacek sprzedawcą jednej z firm.
To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Czy próbujesz powiedzieć, że dziennikarz (Askey jest dziennikarzem?) może być stronniczy?
Michu (Pentax) - 29-10-08 09:32
Cytat:
I to Leonard wykonał sobie wadliwy autoportret?
Zamieszczone zostało nie tylko zdjęcie Leonarda. Poza tym po prostu uważam, że obecność na sesji znawcy/użytkownika średniego formatu w jakiś sposób oddala spiskową teorię dziejów.
diabolique - 29-10-08 09:35
Cytat:
Rzucona analogia z samochodami jest tak absurdalna, że aż nie chce mi się o tym pisać.
To dopiero retoryczny majstersztyk...
Schopenauer w swojej "Erystyce czyli Sztuce prowadzenia sporów" podaje jeszcze lepszy sposób sprowadzenia przeciwnika do parteru. Mogłeś napisać od razu: "twoje argumenty alakinie są równie odrażające jak twój avatar". Jasno, prosto, celnie.
Michu (Pentax) - 29-10-08 09:42
Cytat:
To dopiero retoryczny majstersztyk...
Schopenauer w swojej "Erystyce czyli Sztuce prowadzenia sporów" podaje jeszcze lepszy sposób sprowadzenia przeciwnika do parteru. Mogłeś napisać od razu: "twoje argumenty alakinie są równie odrażające jak twój avatar". Jasno, prosto, celnie.
Nie - mi po prostu chodziło o to, że analogiami można wszystko udowodnić i poprzez to niczego one nie dowodzą. Dlatego zasugerowałem coś coś powiązanego z tym tematem: porównanie E3 z D3. Poza tym nie lubię motoryzacji...
diabolique - 29-10-08 09:46
Cytat:
Nie - mi po prostu chodziło o to, że analogiami można wszystko udowodnić i poprzez to niczego one nie dowodzą. Dlatego zasugerowałem coś coś powiązanego z tym tematem: porównanie E3 z D3. Poza tym nie lubię motoryzacji...
Niczego nie usiłuję dowodzić. Chciałem jedynie pokazać "metodologię" ustawiania takich "testów" na bardziej przystępnych i zrozumiałych przykładach.
RadioErewan - 29-10-08 09:51
Cytat:
Zamieszczone zostało nie tylko zdjęcie Leonarda. Poza tym po prostu uważam, że obecność na sesji znawcy/użytkownika średniego formatu w jakiś sposób oddala spiskową teorię dziejów.
Dobra, nie chce mi się dalej jałowo dyskutować. Zmykam do stolycy. Szkoda Leonarda.
Pozdrawiam _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ ps. Po urwaniu szóstej nogi mucha traci słuch.
Michu (Pentax) - 29-10-08 10:08
OKO. Myślę, że to dobry moment, by rzeczywiście zakończyć dyskusję. Padły różne argumenty, każdy sam wyciągnie wnioski - zapewne jedynie słuszne jego zdaniem. Alakin - na temat sposobu przeprowadzenia testów też się wypowiadałem i jak wspomniałem, każdy może być tendencyjny, stronniczy. Nic nowego, to normalne. Co nie zmienia faktu, że nie lubię motoryzacji...
RadioErewan - 29-10-08 10:26
Ale jeszcze dla Smerfa: Nazywam się Phil Askey. Jestem dziennikarzem, opisuję rzeczywistość. Prowadzę stronę, na którą co miesiąc przychodzi 30 milionów użytkowników z całego świata. Przychodzą czytać obiektywne testy aparatów i obiektywów. Staram się być obiektywny, bo tylko w ten sposób mogę utrzymać oglądalność, od której zależą dochody mojego portalu. Każdy, najmniejszy błąd jest szybko wykrywany i dlatego mamy lab w którym wszystkie aparaty są testowane tak samo dokładnie. Czasem użytkownicy potrafią mieć pretensje o drobiazgi, takie jak użycie obiektywu f/1,8 zamiast f/1.4 bo jest ostrzejszy. U mnie nie kupuje się artykułów tylko reklamy. Gdybym sprzedał kiedyś test jednej z firm, moja reputacja legła by w gruzach, a oglądalność spadła.
Jestem Mike Johnston (wiem, przeginam) i właśnie sprzedałem się firmie Olympus. Moje dochody zależą od powodzenia firmy i poziomu sprzedaży ich najlepszych aparatów. Oczywiście nie myślcie sobie, że będę w swoich testach naginać rzeczywistość, będę obiektywny do bólu. No i dziś zrobiłem mały test. Wynika z niego, że E3 jest porównywalny od cyfrowych przystawek średnioformatowych. Co prawda nie za bardzo wiem, co znaczy to żółte światełko mrugające na przystawce ZD, ale co tam, są zdjęcia? Są! No to alleluja i podziwiajcie jaki Olek jest świetny. Aha, aha, na planie był jeszcze Wacek Wantuch, więc zdjęcia które zrobiłem to na pewno sztuka!
I to jest Smerfie różnica. Moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam
Smerf Maruda - 29-10-08 10:35
Cytat:
Nazywam się Phil Askey. Jestem dziennikarzem, opisuję rzeczywistość. Prowadzę stronę, na którą co miesiąc przychodzi 30 milionów użytkowników z całego świata. Przychodzą czytać obiektywne testy aparatów i obiektywów.
Askey nie ma opinii obiektywnego. Albo nie miał, może jeszcze rok temu. Bycie nieobiektywnym i ukrywanie tego, a bycie nieobiektywnym i nieukrywanie tego to dwie różne rzeczy, moim zdaniem.
Co oznacza żółte światełko?
RadioErewan - 29-10-08 10:41
Widzisz, problem w tym, że mimo Twojej subiektywnej opinii, że jest nieobiektywny, nie ma dowodów na jego ukierunkowanie na konkretnego producenta. Nie ma dowodów, że płacą mu za dobre wyniki testów. Czasem testy wywołują burze, ale w świecie wyznawców różnych świąt, jest to nieuniknione. Oczywiście, dobry pracownik marketingu, nie ukrywający tego, że jest sprzedawcą to uczciwość. Problem w tym, że tekst pracownika marketingu to najprawdopodobniej ulotka reklamowa, a nie wartościowy test.
Co do żółtego światełka, to nie wiem, ja też w życiu nie obsługiwałem tej przystawki.
Pozdrawiam
qbic - 29-10-08 10:43
Cytat:
Askey nie ma opinii obiektywnego.
Trudno żeby Askey był odbierany jako obiektywny przez ludzi którzy lubią/kupują produkty firm robiących buble lub produkty słabe w pewnych obszarach.
Kaz de Wro - 29-10-08 12:21
Cytat:
Widzisz, problem w tym, że mimo Twojej subiektywnej opinii, że jest nieobiektywny, nie ma dowodów na jego ukierunkowanie na konkretnego producenta. Nie ma dowodów, że płacą mu za dobre wyniki testów. Czasem testy wywołują burze, ale w świecie wyznawców różnych świąt, jest to nieuniknione. Oczywiście, dobry pracownik marketingu, nie ukrywający tego, że jest sprzedawcą to uczciwość. Problem w tym, że tekst pracownika marketingu to najprawdopodobniej ulotka reklamowa, a nie wartościowy test.
Co do żółtego światełka, to nie wiem, ja też w życiu nie obsługiwałem tej przystawki.
Pozdrawiam
Dlatego z niecierpliwością czekam na Twoje "Video- recenzje", na razie bez skutku :grin:
EuroLiberty - 29-10-08 12:51
Cytat:
Gdybyś przeczytał uważniej ów artykuł, zauważyłbyś, że testu tego nie przeprowadzał autor artykułu sam. Cyt: "Jednym z nich jest sceptyk Leonard Karpiłowski, autor wielu książek, na których szlifowałem swoją wiedzę. Niewątpliwy autorytet w dziedzinie oświetlenia i średnioformatowych kamer.". Czego jeszcze oczekujesz?
Kolego Michu. Bądź mniej protekcjonalny proszę. Czytam uważnie i ze zrozumieniem. Czego oczekuję? Kompetencji, solidności, rzetelności, profesjonalizmu. Panu Leonardowi jak widać zdjęcia z Mamiya odpowiadały, a mi już nie do końca. Książki nie napisałem, zdjęć robić nie umiem, ale widać sceptykiem jestem równie dużym, a napewno bardziej krytycznym osobnikiem. Szkoda, że nie podano jakie ten Pan ma doświadczenie z cyfrowym MF. Złe zapięcie ścianki i zwalony WB świadczy o nich wszystkich nienajlepiej. Pisząc o ludziach, którzy potrafią wycisnąć ze sprzętu, to co najlepsze miałem na myśli takich, którzy potrafią ustawić WB czy też zapiąć prawidłowo ściankę. Mam nadzieję, że wyłapałeś ironię.
Wystarczy minimum wysiłku, by zobaczyć, że ten sprzęt potrafi robić lepsze zdjęcia, a ci "mędrcy" od reklamy SONY nie pracują w białych rękawiczkach. Mam nadzieję, że załapałeś aluzję.
Ruszając wirtualną pupę i wykazując minimum zainteresowania można bez problemu znaleść dalsze przykłady dowodzące, że Mamiya daje kapitalne efekty tylko trzeba nią jak każdym narzędziem umieć się posłużyć.
Pomijam czy rozdzielczość z tej ścianki jest równie dobra, gorsza czy lepsza od A900. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby SONY okazało się lepsze. Chodzi mi o fakt, że zarówno zarozumiałego autora testu jak i właściciela Mamiya AFDIII/ZD nie zastanowiło, że coś jest nie tak.
Skończyłem zajmować się tematem tego pseudo testu. Ludzie na klubkm.pl mają przyśpieszone tętno i tym należy się cieszyć. Uczucie szczęścia jest bezcenne. Przeczytałem kilka artykułów Boneckiego i niestety muszę stwierdzić, że sprzedał się maksymalnie. Już nie jest w stanie napisać artykułu, by nie wpleść w niego reklamy SONY i marketingowego bełkotu.
Michu (Pentax) - 29-10-08 14:02
Miałem już nie zabierać głosu, ale... EuroLiberty - sorry, jeśli poczułeś się urażony. W tego typu dyskusjach (forum) nie powinny pojawiać się sformułowania, które zapewne w knajpce przy piwku byłyby normą. Nigdy nie kwestionowałem Mamci. Zdjęcie w teście jest skopane i tyle. Jak zostało powiedziane, na 100% nikt nie wie, co było przyczyną powstania zabarwienia na jednej fotce (teoria o nie domkniętej ściance do mnie nie przemawia - podejrzewam raczej wadę samego urządzenia - może nazbyt nagrzana matryca, może błąd wewnętrzny - testerzy wspominali o licznych zwisach MF). Blans bieli został ustawiony manualnie. Oczywiście można było zostawić auto - choć wówczas pewnie pojawiły by się głosy, że auto to nie profi. Tez sprzęt ma możliwość ustawiania temp w kelvinach i raczej w studio zawodowcy tak robią. To, że jedna z tych puszek niewłaściwie dobrała ową barwę, moim zdaniem jest bardziej winą body, niż testerów. Nie chcę już kontynuować tego wątku, bowiem wszystko, co miałem do powiedzenia, powiedziałem. Sprzęt ów nie jest targetem w który celuję, nie pałam sympatią szczególną do żadnego z tych systemów. Ot, pogadaliśmy chwilę, a teraz idziemy spod trzepaka na obiad. Tyle.
EuroLiberty - 29-10-08 14:30
Cytat:
Miałem już nie zabierać głosu, ale... EuroLiberty - sorry, jeśli poczułeś się urażony. W tego typu dyskusjach (forum) nie powinny pojawiać się sformułowania, które zapewne w knajpce przy piwku byłyby normą. Nigdy nie kwestionowałem Mamci. Zdjęcie w teście jest skopane i tyle. Jak zostało powiedziane, na 100% nikt nie wie, co było przyczyną powstania zabarwienia na jednej fotce (teoria o nie domkniętej ściance do mnie nie przemawia - podejrzewam raczej wadę samego urządzenia - może nazbyt nagrzana matryca, może błąd wewnętrzny - testerzy wspominali o licznych zwisach MF). Blans bieli został ustawiony manualnie. Oczywiście można było zostawić auto - choć wówczas pewnie pojawiły by się głosy, że auto to nie profi. Tez sprzęt ma możliwość ustawiania temp w kelvinach i raczej w studio zawodowcy tak robią. To, że jedna z tych puszek niewłaściwie dobrała ową barwę, moim zdaniem jest bardziej winą body, niż testerów. Nie chcę już kontynuować tego wątku, bowiem wszystko, co miałem do powiedzenia, powiedziałem. Sprzęt ów nie jest targetem w który celuję, nie pałam sympatią szczególną do żadnego z tych systemów. Ot, pogadaliśmy chwilę, a teraz idziemy spod trzepaka na obiad. Tyle.
Michu nie dokońca cię rozumiem. Idziesz dobrą drogą, ale tuż przed osiągnięciem celu skręcasz. Sam doszedłeś do wniosku, że coś ze sprzętem było nie tak. Trudno ocenić czy problem tkwił w nieprawidłowo działającym sprzęcie, czy ludziach, do czego bardziej się skłaniam. Przyjęcie twojej sugestii jako bardziej wiarygodnej nie zmieni faktu, że by test miał wartość merytoryczną należało użyć prawidłowo działających urządzeń. Przecież, to jakiś absurd. Ludzie nie od wczoraj pracują na Mamiya, technicznie perfekcyjnych zdjęć w sieci mnóstwo, a tu trzech ludzi uważających się za autorytety akcpetuje coś czego zaakceptować się nie da. Tylko ignorant może przyjąć, że w przypadku Mamiya ZD, to co udało się spłodzić tym panom jest normą. Nie miałem ZD w rękach, ale fotografii z tego cyfrowego MF naoglądałem się sporo. Szczególnie fotografii stockowych. Zdjęcia, które bez wysiłku znajdziesz w sieci dyskwalifikują ten test.
Test przeprowadził marketing SONY więc jego wynik mnie nie dziwi. Dziwi mnie brak krytycyzmu względem ewidentnie zwalonego testu.
kali999 - 29-10-08 14:30
A pro po porównania średniego analogu do A900 - na Dzikiej nie ma skanera bębnowego:wink:
chomsky - 29-10-08 16:17
Cytat:
Manipulacja została dokonana w najprostszy z możliwych sposobów. Ot może porównawczo. Wyobraź sobie, że masz do przetestowania Jaguara, Ferrari i Porsche, a tobie zależy żeby jeden z nich wypadł zdecydowanie lepiej. Co robisz? Wynajmujesz Kubicę, za kółkiem dwóch pozostałych sadzasz kolegów z osiedla. Dla pewności kolegom lejesz do baku paliwo z najbardziej podejrzanego ruskiego targu. Poza tym oczywiście jest ten sam tor, te same warunki pogodowe, identyczne opony, niezależni obserwatorzy na trybunach. Czy możesz z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć który samochód wypadnie najlepiej?
Wiec wg. Ciebie Kubicą u Sonego jest matryca?? No bo niby co? Zmieniali swiatla, smarowali wazelina soczewki? czesc.Ch.
Michu (Pentax) - 29-10-08 16:29
EuroLiberty, no proszę Cię - miałem się już nie odzywać... Mi chodzi tylko i wyłącznie o to, że zdjęcia porównywałem TYLKO między Sonym a Hassem - Mamcię z wyż.wym. powodów pomijałem.
Rafał Czarny - 29-10-08 16:44
Cytat:
Widziałem bardziej niestosowne rzeczy.
Łukasz, jeśli nie widzisz niczego zdrożnego w tym, że ten sam gość pracuje dla Sony i pisze entuzjastyczną recenzję aparatu tej marki to mogę wyrazić jedynie moje zdumienie. Uwaga, wyrażam: :roll:
ps. Ja też widziałem sporo o wiele bardziej niestosownych rzeczy. Co nie zmienia faktu, że...
ps2. Zapamiętałem imię i nazwisko tego człowieka. I będę omijał jego teksty szerokim łukiem.
ps3. Mnie też szkoda Leonarda Karpiłowskiego (bardzo sympatyczny człowiek), że dał się wmiksować w tę akcję.
qbic - 29-10-08 16:57
A ja sobie oglądam tego sony A900 i coraz bardziej mi się podoba (zwłaszcza ze nie używam iso pow 100), tylko chyba słabo z szerokim katem (który jest dobry i rzeczywiście użyteczny dla 24mpix).
EuroLiberty - 29-10-08 17:09
Cytat:
Mi chodzi tylko i wyłącznie o to, że zdjęcia porównywałem TYLKO między Sonym a Hassem - Mamcię z wyż.wym. powodów pomijałem.
IMO cześć wyników testu podważa jego rzetelność więc i w kwestii reszty można mieć wątpliwości.
Cytat:
Na forum KKM pojawił się post: http://klubkm.pl/forum/showpost.php?...&postcount=134
Cytat: "zrobilismy kilka zdjec na tej czulosci i wszystkie sa z wada. niedopiecie scianki odpada. przegrzanie matrycy raczej tez. to byloby dziwne ,zeby profesjonalny aparat studyjny przegrzewal sie na sesji. tym bardziej,ze na czas fotografowania sonym czy hasselem mamiya byla wylaczona w walizce.a i samo fotografowanie nie zajmowolo nie wiadomo ile czasu. ustawienie planu owszem,ale juz samo cykanie to byl moment. uszkodzenie aparatu raczej tez wykluczone, bo nic na to nie wskazywalo. aparat jest nowy ,ale wczesniej sparwdzony na kilku sesjach. na 100 asa takich historii tez nie bylo. halacja swiatel odpada ,bo nie mialo co halowac. zreszta gdyby tak bylo to zapewne widzielibysmy to na sonym czy haselu. nie ma tez zadnej informacji dzis od leonarda ,ze aparat ten jednak byl uszkodzony."
Cytat: "widocznie akurat takie specyficzne warunki zdjeciowe mu nie sluza. specjalnie ustawilem tak swiatlo by bylo maksymalnie duzo szarosci tak w motywie jak i w ekspozycji i podekspozycji. wtedy szumy same pchaja sie na afisz. ale mimo wszystko jest to bardzo dziwne."
Wniosek jest prosty. Za dziwne zjawiska odpowiedzialne jest UFO. Bezczelne UFOki.
Cytat: "...mamija zapisywala pliki na karcie pamieci.natomiast jej wyswietlacz wiekosci znaczka pocztowego o miernej jakosci i prawie bez koloru nie pozwalal ocenic na bierzaco jakosci pliku.dopiero w camera RAW okazalo sie jakie kwiatki wyszly. ale bylo juz za pozno na szukanie przyczyn takiego stanu rzeczy."
Mimo, że byli świadomi takiej sytuacji opublikowali gniota. Skoro wyniki nie obalały z góry postawionej tezy, to dlaczego nie? Miał być artykuł ku chwale A900, a nie Mamiya AFDIII i ZD i jest. Tych, którzy będą go próbowali podważyć lub zasugerować, że nie był przeprowadzony w sposób rzetelny nazwiemy "Misiami'.
Dotąd nie czytałem Boneckiego, a wyłącznie oglądałem jego fotki. Miałem więc o nim jak najlepsze zdanie. Na oglądaniu powinno się jednak zakończyć. Jak będe potrzebował przeczytać folder reklamowy SONY, to pójdę do Centrum SONY i zaopatrzę się w stosowną makulaturę.
diabolique - 29-10-08 17:24
Cytat:
Wiec wg. Ciebie Kubicą u Sonego jest matryca?? No bo niby co? Zmieniali swiatla, smarowali wazelina soczewki? czesc.Ch.
Podałem tylko porównawczo proste sposoby manipulacji. Wybrałem łatwą dziedzinę, bo podobno na motoryzacji każdy się zna. Kubicą w tym przykładzie może być człowiek obsługujący sprzęt. Zobaczmy: Ja nigdy, przenigdy nie fociłem lustrzanką Canona, nigdy też nie fociłem w studio. Gdybym dostał 5DmkII do ręki w ramach "zaproszenia do testów jako niezależny ekspert", a obok stanąłby dla przykładu Willow z E-3, to kto wykonałby ciekawsze akty? Myślę, że to pytanie retoryczne, bo zanim ja bym w ogóle wstrzelał się nowym sprzętem w nowym dla mnie miejscu, to byłoby po testach. Stąd porównanie do kierowców, którzy siedzą w samochodach. Jako widzowie na trybunach tak naprawdę nie wiemy, czy za kierownicą siedzi Kubica, czy koleś z sąsiedztwa. To tak z grubsza o to mi chodziło.
C+ - 29-10-08 17:57
To co w końcu jest lepsze? Pedalskie Sony za $3k czy profi MF za $30K? Ktoś wyciągnął wnioski?
Darekw1967 - 29-10-08 18:17
Witam
Rozwoj technologiczny idzie do przodu i nawet jak ten test byl tendencyjny to nie mozna powiedziec ze Sony zle wypadl.
Chodzi mi o to takze, ze mozna robic cuda ze sprzetem ale bez extra dobrego szkla daleko sie nie zajedzie.
Pozdrawiam
qbic - 29-10-08 19:00
Cytat:
To co w końcu jest lepsze? Pedalskie Sony za $3k czy profi MF za $30K? Ktoś wyciągnął wnioski?
Obudowa Sony jest czarna a nie różowa....
EuroLiberty - 29-10-08 19:51
Cytat:
Rozwoj technologiczny idzie do przodu i nawet jak ten test byl tendencyjny to nie mozna powiedziec ze Sony zle wypadl.
Sample są dostępne w sieci. Obrazki przyjemne. Można, to stwierdzić bez pseudo testów. Sam test jaki jest też każdy widzi. Osobiście przeszkadza mi ton w jakim wypowiada sie Bonecki. Konkluzja jest taka, że wszystko w A900 ma Ci odpowiadać. Inaczej zgodnie z nomenklaturą autora podpadasz pod sieciowego ignoranta, pseudo speca i fanatyka sprzętowego.
Hipokryta. W dodatku sprzedajny.
xartez - 29-10-08 20:17
Cytat:
Przy okazji. Na forum KKM pojawił się post: http://klubkm.pl/forum/showpost.php?...&postcount=134
Przejrzałem pobieżnie ten kontrowersyjny test i nie zauważyłem w nim choćby śladu tłumaczenia, do jakiego odnośnik zamieścił Michu. Dziwne wydaje się, że rozsądny człowiek, jakim zakładam jest autor, zdecydował się na publikację artykułu po tym, jak zobaczył felerne zdjęcia. Jedynym wytłumaczeniem mogą być goniące terminy i brak możliwości powtórzenia tego testu. Jednakże, nawet jeżeli tak było, to wydaje się, że autor powinien umieścić na samym początku swojego tekstu pare zdań wytłumaczenia, choćby takich jak te na forum KKM. Raczej nie rozwiałoby to wątpliwości dotyczących obiektywizmu samego testu, ale przynajmniej nie możnaby się było doczepić do rażących niedociągnięć ze strony testujących..
Swoją drogą nie sądzicie, że taki test sponsorowany mógł autor przygotować tak, żeby większość czytelników nie była w stanie zorientować się, że może być on nierzetelny? Wystarczyłoby tylko, żeby sam autor wystąpił w tym artykule jako "niezależny ekspert" od małego obrazka, a tekst został napisany przez kogoś z pozostałej dwójki biorącej udział w przedstawieniu (w wersji mało eleganckiej, pan Bonecki pisze tekst, ale swoim nazwiskiem firmuje go jakaś inna osoba, chociażby koleżanka lub kolega z redakcji). Tym sposobem i wilk byłby syty i owca cała, a my nie debatowalibyśmy bezowocnie na 10 stronach wątku o sprzedajności, nierzetelności i rychłym upadku średniego formatu:wink:
Smerf Maruda - 29-10-08 21:17
Cytat:
Łukasz, jeśli nie widzisz niczego zdrożnego w tym, że ten sam gość pracuje dla Sony i pisze entuzjastyczną recenzję aparatu tej marki to mogę wyrazić jedynie moje zdumienie. Uwaga, wyrażam: :roll:
Żeby była jasność: * nie czytam testów; z prostego powodu - nie jestem ich, testów, targetem, nie kupuję bowiem nowych aparatów; * nie wierzę w obiektywizm jakichkolwiek testów; * nie widzę sensu weryfikowania na wydrukach 300x200cm czy widać pojedyncze włoski brwi - nikt o zdrowych zmysłach nie będzie oglądał w ten sposób tej wielkości zdjęć;
Podkreślę również: w przypadku testu Sony vs średni format cyfrowy nie mówię nic o obiektywizmie testujących; chodzi mi jedynie o to, że sam autor otwarcie wyraził swoje stanowisko - nikt nie powinien mieć mu nic w tym momencie do zarzucenia.
Gwoli kompletności - Jacek Bonecki umie robić zdjęcia. Nie umie ich prezentować, ale umie je robić => bonecki.com
chomsky - 29-10-08 21:23
Cytat:
Podałem tylko porównawczo proste sposoby manipulacji. Wybrałem łatwą dziedzinę, bo podobno na motoryzacji każdy się zna. Kubicą w tym przykładzie może być człowiek obsługujący sprzęt. Zobaczmy: Ja nigdy, przenigdy nie fociłem lustrzanką Canona, nigdy też nie fociłem w studio. Gdybym dostał 5DmkII do ręki w ramach "zaproszenia do testów jako niezależny ekspert", a obok stanąłby dla przykładu Willow z E-3, to kto wykonałby ciekawsze akty? Myślę, że to pytanie retoryczne, bo zanim ja bym w ogóle wstrzelał się nowym sprzętem w nowym dla mnie miejscu, to byłoby po testach. Stąd porównanie do kierowców, którzy siedzą w samochodach. Jako widzowie na trybunach tak naprawdę nie wiemy, czy za kierownicą siedzi Kubica, czy koleś z sąsiedztwa. To tak z grubsza o to mi chodziło.
Nie rozumiem nadal! Porownanie z Willowem jest chybione. Goscie nie rywalizowali w konkursie na najlepszy portret. Postawili aparaty, dali jednakowe nastawy i pstryk. Nawet Willow nic by tu nie naprawil i nawet Ty bys nic nie uwalil. Jedyne co moglbys im zarzucic to oszustwo, celowe. Ja jednak bym niczego nie zarzucal. Wyniki "testu" uwarzam za w miare wiarygodne. Drobne bledy metodologiczne dostrzegam, ale nie moga one wplywac znaczaco na wynik. Czesc.Ch. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
To co w końcu jest lepsze? Pedalskie Sony za $3k czy profi MF za $30K? Ktoś wyciągnął wnioski?
Ale argument, pasuje do milosnika fotografii!! Robisz sie wybitnym intelektualista! ;-) Czesc.Ch.
dulak - 29-10-08 21:55
Panowie,
pleciecie i pleciecie o marketingu itd, a czy zdajecie sobie sprawe jakie wy slogany powtarzacie na temat sredniego formatu. Slogany wyrosle z czasow analoga. Powtarzacie o powiazaniu Boneckiego z Sony i ze to oczywiscie w kazdej sytuacji bedzie stronnicze. Identycznie sytuacja wyglada z panem Wantuchem. Mnostwo osbob nie slucha jego wypowiedzi dlaczego czesto uzywa Olympusow lecz wyrazaja wlasne opinie, ze Olympus mu dobrze placi. Moze Sony placi Boneckiemu a Olympus Wantuchowi, niemniej jednak nie zawsze musi miec to scisly zwiazek z dzialaniem marketingowym. Jesli mojej firmie Dekoral placilby za reklame i uzywanie ich materialow to w zadnym wypadku bym z tego nie skorzystal bo niebylibysmy w stanie na nich dobrze pracowac, natomiast Dulux nie musi dawac mi bonusow a i tak bedziemy uzywac ich materialow, a dodatkowe gratisy jesli sie zdarzaja, zawsze ciesza. Pan Bonecki nie jest pajacem, ktory dalby sie osmieszyc w swoim srodowisku przez napisanie sponsorowanego tesu. Hasselblad to excluzywny kllub, srodowisko, podobnie jak Harley. Sony to zwyklak. Ale jakosc obrazowania to juz inna bajka i nie wynika z ekskluzywnosci ale inzynierii. Darujcie chlopaki, ale czasy sie zmieniaja.
pozdrawiam
diabolique - 29-10-08 21:58
Cytat:
Nie rozumiem nadal!
No trudno.Wydawało mi się, że dość jasno wskazałem, jak można manipulować wynikami zachowując względny obiektywizm dla zewnętrznego obserwatora. Chociażby taką duperelą jak jakość paliwa. Widocznie nie mam daru objaśniania.
Cytat:
Porownanie z Willowem jest chybione. Goscie nie rywalizowali w konkursie na najlepszy portret. Postawili aparaty, dali jednakowe nastawy i pstryk.
Przebrnięcie przez menu choćby semiprofi E-3 i ustawienie go "na swoją miarę" to kilka-kilkanaście minut. Wyczucie sprzętu to już kwestia godzin. Nie wiem, być może nie ma tam nic do ustawiania, być może przynieśli swoje sprzęty, a być może przyszli, nastawili migawkę i przysłonę w sprzęcie, który widzieli pierwszy raz na oczy nie wdając się w menu sprzętu. Być może...
EuroLiberty - 29-10-08 22:09
Cytat:
...chodzi mi jedynie o to, że sam autor otwarcie wyraził swoje stanowisko - nikt nie powinien mieć mu nic w tym momencie do zarzucenia.
Pozwól, że jednak będę miał swoje zdanie. W zasadzie skopiuję, co już wcześniej napisałem. Osobiście przeszkadza mi ton w jakim wypowiada się Bonecki. Konkluzja jest taka, że wszystko w A900 ma Ci odpowiadać. Inaczej zgodnie z nomenklaturą autora podpadasz pod sieciowego ignoranta, pseudo speca i fanatyka sprzętowego.
Nie wiem jak ty, ale ja nie lubię jak ludzie zabierają się za szufladkowanie innych. Robi się z tego totalny syf. Bonecki robi zdjęcia jakie chciałbym, by dane mi było kiedyś zrobić, ale pisze rzeczy jakich osobiście bym się wstydził. Ma prawo handlować swoim wizerunkiem, użyczać go wszelakim organizacjom, grupom wsparcia czy też dużym koncernom. Mam, to w powarzaniu. Dobrze, by jednak było, by przy tej okazji nie robił z innych kretynów. Zrobił się strasznie bufoniasty i mało powściągliwy.
Populistyczne posty zamieszczone na www.klubkm.pl przysporzyły mu jak można zauważyć sporo zwolenników. Przynajmniej wśród tamtejszej społeczności. Skoro, to działa podczas kampanii wyborczych, to zadziała i podczas kampanii reklamowej. Mądrość polega jednak na tym, by nikogo przy tej okazji nie zrazić. Dla zleceniodawcy reklamy każdy potencjalny klient jest ważny ;-)
O samym teście chyba już wszystko napisano.
chomsky - 29-10-08 22:10
Cytat:
No trudno.Wydawało mi się, że dość jasno wskazałem, jak można manipulować wynikami zachowując względny obiektywizm dla zewnętrznego obserwatora. Chociażby taką duperelą jak jakość paliwa. Widocznie nie mam daru objaśniania.
Przebrnięcie przez menu choćby semiprofi E-3 i ustawienie go "na swoją miarę" to kilka-kilkanaście minut. Wyczucie sprzętu to już kwestia godzin. Nie wiem, być może nie ma tam nic do ustawiania, być może przynieśli swoje sprzęty, a być może przyszli, nastawili migawkę i przysłonę w sprzęcie, który widzieli pierwszy raz na oczy nie wdając się w menu sprzętu. Być może...
Jakie paliwo stary? O czym Ty piszesz? Co ma byc tym paliwem w aparacie? Jakie zmiany w menu? O czym Ty piszesz? Zrobili RAW-y, co mieli grzebac w menu? Czesc.Ch.
diabolique - 29-10-08 22:33
Cytat:
Jakie paliwo stary? O czym Ty piszesz? Co ma byc tym paliwem w aparacie? Jakie zmiany w menu? O czym Ty piszesz? Zrobili RAW-y, co mieli grzebac w menu? Czesc.Ch.
Nic, nic... Nieważne. Masz rację.
C+ - 30-10-08 08:48
Cytat:
Ale argument, pasuje do milosnika fotografii!! Robisz sie wybitnym intelektualista! ;-) Czesc.Ch.
To nie moja wina, że lustrzanki Sony są najczęściej wybierane przez homoseksualistów oraz przez grupę wiekową 8-16 lat :roll::wink:
dzemski - 30-10-08 09:04
Cytat:
To nie moja wina, że lustrzanki Sony są najczęściej wybierane przez homoseksualistów oraz przez grupę wiekową 8-16 lat :roll::wink:
och, a ja taka nieoczytana i głupia wybrałam Olympusa, a fe ;P
(śmieszą mnie takie badania, myślę, że są zamawiane przez firmy, które chcą dotrzeć do jakiejś grupy, czy to do kobiet, czy do homo, czy do hydraulikow, czy niemowlaków. zamawiają i dostają wynik taki jaki chcą dostać. Wiele osób się nim pokieruje)
C+ - 30-10-08 09:06
Cytat:
och, a ja taka nieoczytana i głupia wybrałam Olympusa ;P
dżemik jak wybierałaś Olka (co by nie mówić Olek to men) to jeszcze Sony nie było :lol:
dzemski - 30-10-08 09:08
ale było KM, a to też kobieta i to o dwóch twarzach ;P
Karol - 30-10-08 09:10
Cytat:
ale było KM, a to też kobieta i to o dwóch twarzach ;P
Dwie kobiety razem. W dodatku less. Nic dziwnego, że ich związek nie doczekał się potomstwa...
dzemski - 30-10-08 09:11
zespoliły się w jedność i zwą się SONY ;)
C+ - 30-10-08 09:19
Ale nie ma co, kupując dany produkt identyfikujesz się z daną grupą ludzi itd