Piotr_0602 - 24-05-08 15:15
Cytat:
...Piotr_0602 czy rozważasz zmianę systemu? Jeśli tak, to musisz sam podjąć decyzję. Takie wątki w niczym Ci nie pomogą.
Korzystając z okazji wycieczki do USA myślę o skorzystaniu z niecodziennej okazji i przywiezieniu sobie trochę sprzętu foto. Lubię 4/3 i to byłby najprostszy wybór. E3 zachwycił mnie wizjerem i AF, ale nieco zniechęca gabarytami (w końcu 4/3 miało być mniejsze, lżejsze). Ale wiem, że za te pieniądze aparaty innych producentów też trzymają mniej więcej wyrównany poziom (różnice nie są miażdżące).
Jeśli wydam tych trochę $ na body, oraz nieco lepsze szkiełka, to już trochę funduszy będę miał w systemie "utopionych". Gdybym miałe pewność, że mimo rewolucji FF nadal Olek będzie trzymał jako tako wyrównany poziom do konkurencji (gdzieś tam lepiej, gdzieś tam gorzej) to bym się nie wahał. Ale ten system niesie niejako większe ryzyko. Gdy ktoś kupuje 14-42, 35, 40-150, 70-300 -> żaden problem. Ale gdy myśli się o 7-14, 50-200 to już ewentualna porażka systemu bardziej boli.
Być może 4/3 w ISO i DR nie dotrzyma poziomu FF, ale miało mieć inne zalety, miało być mniejsze i miało być tańsze. TAŃSZE od FF. Do niedawna tak było. A w tej chwili porównanie E3 do najtańszego FF to podobna cena i podobne gabaryty.
Dla mnie uszczelnienia i LV, odchylanny LCD to miłe, ale niekoniecznie potrzebne dodatki. Wizjer, AF i jakość obrazu, oraz nieprzesadnie wielkie gabaryty. Skoro powyżej serii E4xx i E5xx olek ma tylko E3, to biorąc pod uwagę VF i AF, muszę porównywać E3 z modelami powyżej budżetowych. To porównuję i widzę że niedawno cholernie drogie FF prawie zrównało się cenowo z E3.
Dla mnie jakość 4/3 jest OK (choć każdemu miło gdy ma większe możliwości, większy DR i wyższe ISO do wyboru), ale boję się że planowane 7-14 za 6 lat przypnę tylko do jakiegoś E450, bo Olek marketingowo/cenowo daje dziś ciała (E3) i nie zbierze dostatecznej ilości użytkowników przed nadejściem taniego FF.
Dziś E3 po niskiej cenie zebrałby sporo rynku (konkurował by z APSami) i może sporo ludzi przekonało by się do marki. Przy obecnej cenie sprzedaż będzie mizerna, szczególnie gdy można kupić za podobne pieniądze mityczny FF.
WildLight - 24-05-08 15:21
Piotrze, sledze ten watek z grymasem zarazem z zaciekawieniem. Patrzac na historie firmy Olympus nie sadze aby Olympus dal w ktorym momencie ciala na przyszlosc tak ze bedziemy zalowac naszych pieniedzy wlozonych w system. Z drugiej strony zastanawiasz sie czy pakowac pieniadze - zastanow sie czy ludzie kupujacy na gieldzie sie zastanawiaja czy wpakowac spora kase w tej wlasnie firmy akcje. Wszedzie dokonujesz wyboru warto nie warto. Nikt Ci na to za Ciebie nie odpowie czy zrobisz dobrze czy zle zostajac w olku lub zmieniajac system. Podejmij meska decyzje i nie patrz sie za siebie a potem ciesz sie ze zdjec nie wazne co to bedzie i nie patrz na innych ze maja lepszy gorszy sprzet. Interesuj sie tym co Ty masz.
suchar - 24-05-08 15:23
Hm, a ja myślałem, że jak się kupi raz, a dobrze, to ma się sprzęt na lata. Czyli jednak jest tak, że jak wychodzi nowy model, to ten stary, dotychczas dobry, przestaje być zdatny do użytku?
grizz - 24-05-08 15:24
Cytat:
Hm, a ja myślałem, że jak się kupi raz, a dobrze, to ma się sprzęt na lata. Czyli jednak jest tak, że jak wychodzi nowy model, to ten stary, dotychczas dobry, przestaje być zdatny do użytku?
Tak... onanizm robi swoje. Nowsze nie jest tylko lepsze, ale automatycznie starsze jest gorsze :/
ksb - 24-05-08 16:06
Piotr_0602: pokaz mi swoje zdjęcia a powiem Ci czy potrzebujesz zmiany systemu. Być może potrzebujesz max E-300. Zastanów sie ile zdejęc robisz i ile masz na to czasu. Potem pomyś o zakupie nowego aparatu.
Piotr_0602 - 24-05-08 16:58
Cytat:
Piotr_0602: pokaz mi swoje zdjęcia a powiem Ci czy potrzebujesz zmiany systemu. Być może potrzebujesz max E-300. Zastanów sie ile zdejęc robisz i ile masz na to czasu. Potem pomyś o zakupie nowego aparatu.
Co ma jedno do drugiego? Raczej powiedz ile zarabiasz a powiem ci czy stać cię na dany aparat. E3 ma mniej ograniczneń niż E-300, a D3 jeszcze mniej. Niewprawny użytkownik może łatwiej zrobić dobrą fotkę z aparatem z IS bo nawet jeśli nie uwzględni że tele musi mieć krótki czas, to IS mu to zrekompensuje. Kiepski amator prędzej zrobi fotkę aparatem o większej rozpiętości tonalnej, bo ewentualny błąd w dobieraniu ekspozycji zrekompensuje taka matryca i nie wypali świateł albo zapisze coś w cieniach. Niekoniecznie trzeba mieć wysoki model by robić dobre zdjęcia, ale po prostu lepszym aparatem robi się wygodniej, łatwiej, więcej wybacza... Jak mam super wydajny AF to nie muszę silić się na jakieś specjalne techniki ostrzenia. Dlaczego zawodowcowi pasuje 14-35 f/2, mniej zaawansowanemu 14-45, a dla amatora ma być 14-42? Przecież i amator zrobi 14-35 zdjęcia w gorszych warunkach, SWD szybciej mu wyostrzy, a kontrast będzie lepszy. Chyba raczej zasobność portfela decyduje o wyborze tego czy innego obiektywu. Oraz oczywiście prawdziwe lub wymyślone potrzeby. To raczej dla super utalentowanych bez różnicy, bo zrobią i świetne zdjęcia nawet pudełkiem zapałek z dziurką i kawałkiem kliszy.
Chcesz też doradzać w wyborze auta po ocenie umiejętnośći jego prowadzenia? Ci po prawie jazdy mają jeździć Fiatem Pandą, a dopiero po udziale w kilku rajdach można sobie kupić Toyotę Avensis, a BMW to tylko gdy zajmie się punktowane miejsca?
Mam ochotę wydać X na sprzęt foto, to mogę to zrobić. A skoro mnie stać na E3 czy 5D, to mogę je kupić choćbym tylko pstrykał na automatycznych ustawieniach ciocię na imieniach. I 5D u cioci na imieninach i tak lepiej się spisze niż kompakt, bo i DR większe, i w gorszym oświetleniu da sensowny czas i wujek nie będzie rozmazany, a 2-letniego siostrzeńca biegającego wokół stołu AF zdoła śledzić. A moze potrzebuję 7-14 bo mieszkanko ciotki malutkie, a chciałbym złapać wszystkich przy stole. Albo chcę płytkiej GO bo chcę pstryknąć szwagierce zdjęcie tak by nie było widać szpetnej teściowej siedzącej za nią? A może mam kiepski wzrok i jedyny wizjer do użytku dla mnie w 4/3 ma E3, a reszta mnie nie obchodzi?
Tylko czekam na porady: hmmm... tobie to najwyżej E-300, hmmm... a ty na tyle masz umiejętności że możesz sobie kupić 14-54, no, no... jeszcze trochę i osiągniesz poziom E3....
geo - 24-05-08 16:59
Cytat:
Hm, a ja myślałem, że jak się kupi raz, a dobrze, to ma się sprzęt na lata. Czyli jednak jest tak, że jak wychodzi nowy model, to ten stary, dotychczas dobry, przestaje być zdatny do użytku?
zależy co sie kupi mi np. taki E-3 by pasował ale nie dlatego że jest to olek, czy ma uszczelnienia czy ma szkła których nie ma inny system. Tylko dlatego że ma duży wizjer i szybki af i ekran ciekłokrystaliczny i wszystkie info w wizjerze a takze chyba najważniejsze mozna szybko zmieniac ustawienia przyciskami bez odrywania oka (410 nie ma nic z tych rzeczy) oczywiscie jak tu juz napisaliście pozostaje sprawa ceny ale juz tu ktos powiedział że E3 jest to aparat do trudnych warunków i jego cena powiina być wysoka zgadzam sie z tym poniekąd tyle że w olku nie ma aparatu posredniego na który uzytkownicy E-4xx i E-5xx mogli by sie przesiąść ale to przyszłość mam nadzieję niedaleka. Kupiłem 40d bo to narazie najlepsza oferta cenowa na rynku ma to wszystko co chciałem. Według mnie 5D to aparat typowo studyjny a E-3 typowo do plecaka(statystycznie patrząc) i taka jest prawda oczywiście mozna zastosowanie zamieniać ale wady i zalety tych aparatów przemawiają za takim zastosowaniem. Cena 5D jest bardzo atrakcyjna ale co... w polsce L -ki to dosyc drogo wychodzą zestaw 3 elek to ponad 10 tysiecy trzeba sie z tym liczyć
Karol - 24-05-08 17:28
Cytat:
Raczej powiedz ile zarabiasz a powiem ci czy stać cię na dany aparat. E3 ma mniej ograniczneń niż E-300, a D3 jeszcze mniej. Niewprawny użytkownik może łatwiej zrobić dobrą fotkę z aparatem z IS bo nawet jeśli nie uwzględni że tele musi mieć krótki czas, to IS mu to zrekompensuje.
Piotrze - popełniasz kilka błędów na start. Motywem do zakupu tego czy tamtego przedmiotu powinna być potrzeba, ew. chęć zaszpanowania, nigdy zawartość portfela. Jesteś chyba wymarzonym kęskiem dla sprzedawców, marketingowców - wcisną Ci dowolny sprzęt - wg. kryterium - wyciągnąć z niego tyle kasy ile ma. Trochę przesadzam - nie obraź się ;-). Jeśli mnie stać na aparat, który chcę mieć - kupie go. Jeżeli nie - dozbieram o ile jest w moim zasięgu. Jeżeli nie - zmienię pracę bądź postanowię żyć bez niego. Ale to nie znaczy, że kupuję coś tylko dlatego, że mnie na to stać. Jakbym bardzo chciał to miałbym D3 z kilkoma topowymi szkłami - tylko po co - nie potrzebuje sobie w ten sposób dodawać wartości, takiego aparatu też nie potrzebuję ale jak bardzo go zapragnę będzie mój i tyle. Śmieszą mnie fachofcy ;-) - sprzedawcy w sklepach n.p. komputerowych: "Ile mogą państwo wydać na komputer?" - to od tyłka strony pytanie chociaż w praktyce często zadawane... Co do fotografii - "E3 ma mniej ograniczneń niż E-300, a D3 jeszcze mniej" - po pierwsze nie do końca prawda - każdy z tych trzech aparatów może być idealnym wyborem dla trzech różnych nabywców. Po drugie - patrz jakie są Twoje ograniczenia i czego Ty potrzebujesz - niestety w fotografii nic nie zastąpi wiedzy, doświadczenia, myślenia - idź w tą stronę, sprzęt to tylko narzędzie... Żaden techniczny ficzer, a nawet ich kilka w jednym aparacie tego nie zastąpi.
Osobiście uważam, że obecnie dla ambitnego amatora E-510 +14-54 jest zestawem pięknym - można nim zrobić prawie wszystko, przy jednoczesnej świadomości bardzo dobrze wydanych pieniędzy. Potem się wie czego brakuje i w którą iść stronę...
zibi1303 - 24-05-08 17:35
Hehe, wiedziałem co kupić. Wiecie co niedawno koleżanka, stary fotograf amator, po szkołach itd, kupiła D300, ale oczywiście nowych szkieł nikona nie ma jeszcze. Ma mocno stare. jak wzięła mojego do makro była zaskoczona i zachwycona jak szybko ostrzy i strzela fotki. Jej zaskoczenie dla mnie to był komplement. Poznaje dopiero jego wady i jak je obchodzić. Staram się nie doświetlać, i uczę się wyciągać z cieni. BTW Korpus E510 do stabilizacji nie rozpoznaje 14-54, tak że trzeba ogniskową sobie ustawić, podobnie jest ze starym kitem, ale zmiana ogniskowej to banał
sławekb - 24-05-08 17:36
Cytat:
Osobiście uważam, że obecnie dla ambitnego amatora E-510 +14-54 jest zestawem pięknym - można nim zrobić prawie wszystko, przy jednoczesnej świadomości bardzo dobrze wydanych pieniędzy. Potem się wie czego brakuje i w którą iść stronę...
No właśnie Piotr już chyba wie w którą stronę iść, nie wiem dlaczego niektórzy mocno go nawracają z tej drogi. Bez niego system nie upadnie. Kiedyś sam się przekona czy zrobił dobrze czy źle. Mam nadzieję że system 4/3 nie upadnie bo jak już wszystkim się w głowach poprzewraca od tego FF i N,C,S... będą produkowały tylko pełnoklatkowce to ja nie będę miał wyjścia i znów kupię jakiegoś olka
cadman - 24-05-08 17:45
I tak oto dobrnęliśmy do sedna sprawy. Autor wątku chce pominąć etap zdobywania doświadczenia w dziedzinie fotografii kupując "super sprzęt".
chomsky - 24-05-08 17:46
Cytat:
Co ma jedno do drugiego? Raczej powiedz ile zarabiasz a powiem ci czy stać cię na dany aparat.
Mam ochotę wydać X na sprzęt foto, to mogę to zrobić. A skoro mnie stać na E3 czy 5D, to mogę je kupić choćbym tylko pstrykał na automatycznych ustawieniach ciocię na imieniach. E3....
Piotrze nie zastanawiamy sie tu nigdy kogo stac a kogo nie stac na jakis sprzet, to nieeleganckie, wrecz frajerskie, cechuje prostakow oderwanych od zmywaka, przekonanych, ze 1500 funtow to majatek, bo w kraju tyrali za 800 zlociszy. Pisza tutaj takze studenci czy uczniowie nie posiadajacy wlasnych dochodow. Pisza ludzie majetni, ktorzy jednak nie obnosza sie z tym i nie trabia wszem i wobec co i kiedy kupili na dwoch forach na raz. Tego typu zachowania charakteryzuja ludzi prymitywnych. Masz rozterki pisz i tak Ci nie pomozemy, sam wybierzesz. Ceche ludzi madrych jest powsciagliwosc w chwaleniu sie swoimi mozliwosciami finansowymi. Na dodatek w necie jest to naprawde smieszne. Buziaczki. czesc. Ch.
th3big - 24-05-08 18:17
Cytat:
Zatrudniles sie nad oceanem? Milo! Z okien widac morze? Czy moze okienka zaparowane? Niestety ja w swojej robocie nie mam pieknych widokow. Nad czym bardzo ubolewam.
chomski mnie za każdym razem bawi przytaczany przez Ciebie "zmywak" :lol: Widać uważasz, że będąc po pięćdziesiąatce praca w biurze za pieniądze, które nie pozwalają Ci pójść do sklepu i wydać kilku tysiaków nie zmuszając rodziny do jedzenia gipsu jest jakimś Twoim osiągnięciem. I masz w tym względzie rację. Twoim na pewno... co prawda w odniesieniu do masy narodu szczyt zdobyłeś niski, ale wierzę, że osiągnięcie tego nie przyszło Ci łatwo i należy, to szanować :lol: Przykro mi, że niektórzy będąc po trzydziestce mają od Ciebie dużo większe dokonania i to pod każdym względem za wyjątkiem ilości spłodzonych dzieci :lol: Jeśli chcesz mnie dotknąć, to rusz inną materię... przykładowo... jestem obciętym na zero blondynem o jasnej karnacji. Może uwagi pod kątem wyglądu bardziej wezmę do siebie ;-) Jeśli sądzisz, że jakieś złośliwości płynące od sflustrowanego życiem człowieka mogą mnie dotknąć, to nie będę Cię wyprowadzał z błędu. Bije od Ciebie jadem, ale ja to rozumiem. Kończysz życie z marnym rezultatem. Pozostało się łudzić, że innym jest wcale nie lepiej.
Cytat:
Wyslij jakies fotki, chetnie popatrze jak sie Nikon sprawdza. Moze dodamy do tematu Nikosia? ch.
Chciałbym i ja zobaczyć Twoje dokonania. Tyle piszesz o swoim doskonałym warsztacie, że nie powinieneś mieć najmniejszych obaw przed obnażeniem się ze swoich dokonań :-) Na 100% jednak Twoich fotek nie zobaczę. Zwyczajnie masz pełne pory przed ich opublikowaniem.
...Piotr_0602 podejmij samodzielnie decyzję. Ludzie radzą biorąc pod uwagę własną ocenę rzeczywistości jak i swoje potrzeby. Nie oczekuj, że ktoś Ci wskaże drogę, bo nikt za wyjątkiem Ciebie nie wie, co dla Ciebie będzie lepszym.
dzemski - 24-05-08 18:27
dajcie sobie chłopaki na wstrzymanie bo to już się nudne robi.
rafrog - 24-05-08 18:31
chyba sobie tez watek wydrukuje bo mnie oczy bolą, a postanowiłem przeczytać cały :|
rocco - 24-05-08 18:36
Bardzo emeocjonalny wątek się zrobił, jak widzę :cool: Jak zwykle, gdy zaczyna się "dyskutowac" o przewadze systemu nad systemem czy potrzebach fotografującego. Ale ja nie otym: Cytat:
BTW Korpus E510 do stabilizacji nie rozpoznaje 14-54, tak że trzeba ogniskową sobie ustawić, podobnie jest ze starym kitem, ale zmiana ogniskowej to banał
Dziwne rzeczy tu pioszesz :eek: Miałem dwa egzemplarze E-510 i oba współpracowały z 14-54 prawidłowo. Piszesz, że trzeba ustawic ogniskową w aparacie więc body ma najnowszą wersję firmware. Może trzeba uaktualnić oprogramowanie w obiektywie?
I jeszcze: Cytat:
Śmieszą mnie fachofcy ;-) - sprzedawcy w sklepach n.p. komputerowych: "Ile mogą państwo wydać na komputer?" - to od tyłka strony pytanie chociaż w praktyce często zadawane...
Wbrew pozorom, to nie takie glupie pytanie :) Nawet w salonie toyoty czy Mercedesa mozesz je uslyszeć. Bo to, ze chcesz kupić auto tej marki nie oznacza jednak, że chcesz wykosztowac się na klasę "S". Moze tylko chcesz kupic autko klasy "A"? Nawet testy aparatów i szkieł robi się w w swoich "przedziałach cenowych" i nikogo to nie dziwi. Dziwi natomiast, jeśli chce sie porównać szklo za 1500 zlotych z tym za 15000. W końcu ktoś, kto zaplaci więcej powinien więcej oczekiwać :)
Proponuje podchodzic z rezerwą do tego, co uważa się za prawdziwą potrzebę czlowieka. Owszem, profesjonalista wybierze sprzęt, ktory jest mu niezbędny bo nim zarabia na zycie. Ale amator (czyli hobbysta) ma sobie prawo kupic co chce. Może mieć fortunę i fotografować Olympusem E-400 (bardzo dobrym zresztą) z dwoma kitami, bo taki mu wystarczy a może też myć gary po godzinach przez pol rokuu i brac kredyt żeby cieszyc się nowym D3. Jego sprawa, byleby tylko był zadowolony :) Dziwi mnie tylko, zakładanie wątku na ten temat tak, jakby autor potrzebował publicznego potwierdzenia swojej chęci zakupu i oczekiwał zrozumienia i "błogoslawieństwa" na drogę ;) Bez urazy ale tak to odbieram. E-3 jest świetnym aparatem i jeśli Ci odpowiada to dokup sobie do niego najlepszych szkieł na świecie (bo za takie osobiście uważam Zuiko) i ciesz się fotografowaniem. Jesli Ci nie odpowiada, kup D3 czy 5D i również się ciesz. Bo o to tu chodzi, o dobrą zabawę :)
Edycja, poprawiłem cytat.
Piotr Grześ - 24-05-08 18:42
W całej rozciągłości wypowiedź ***** popieram. Wydaje mi się, że na tym powinien się ten wątek zakończyć, bo do niczego dobrego nie doprowadzi, a jedynie wojny zaczepno - obronne wywołać może.
Rafał Czarny - 24-05-08 18:48
Cytat:
Być może 4/3 w ISO i DR nie dotrzyma poziomu FF
Panowie, nie jest dobrze. Zaczynamy nadawać szyfrem. :cool: Idę sprawdzić czy drzwi w pokoju z którego piszę ten post mają klamkę. Wam radzę zrobić to samo. :cool:
puce - 24-05-08 18:52
Żeby nie dolewać oliwy do ognia, napiszę tylko, że 35mm jest zupełnie zbędną wielkością pośrednią pomiędzy 4/3 a średnim formatem, łączącą wady obu z nich.
rafrog - 24-05-08 18:53
hehehehehe
Smerf Maruda - 24-05-08 18:53
Cytat:
Żeby nie dolewać oliwy do ognia, napiszę tylko, że 35mm jest zupełnie zbędną wielkością pośrednią pomiędzy 4/3 a średnim formatem, łączącą wady obu z nich.
Hehehe, podpisuję się pod tym. 6x6 rzondzi. Ale w koncu kupię sobie hau miau i za odbitki posłużą mi styki. Tak będzie.
suchar - 24-05-08 19:36
Cytat:
Hehehe, podpisuję się pod tym. 6x6 rzondzi. Ale w koncu kupię sobie hau miau i za odbitki posłużą mi styki. Tak będzie.
Heh ;)
Fajnie by było, ale to raczej drogi rodzaj fotografii. Ale może tak będzie ;)
Rafał Czarny - 24-05-08 19:38
Aż się boję tych wątków na forach internetowych kiedy matryce 6x6 trafią pod strzechy. :grin:
dobas - 24-05-08 20:22
Cytat:
chyba sobie tez watek wydrukuje bo mnie oczy bolą, a postanowiłem przeczytać cały :|
BUAHAHAHA :D
Rafał Czarny - 24-05-08 20:24
Jak matryce 6x6 zjedzą matryce FF, to pokazanie się z Olkiem na mieście będzie prawdziwą siarą. :roll: Se chyba zakleję plajsterkiem znaczek Olympus. :roll: Albo zacznę focić robale...
rocco - 24-05-08 20:30
Cytat:
Albo zacznę focić robale...
O to to :mrgreen: Koniecznie szerokokątnym i z bliska ;)
Rafał Czarny - 24-05-08 20:47
Dziś trochę łazikowałem po mieście. Zaczepiła mnie pewna samotna Japonka (w pierwszej chwili myślałem, że chce mnie zwyczajnie poderwać. W końcu nie dziwara... :roll:). Ale nie. Poprosiła, żebym jej pierdyknął fotę na tle monjumetu największego polskiego wieszcze. Dżizas, miała tak przedpotopowy kompakt cyfrowy, że zima. Pomyślałem, że w tej Japonii to naprawdę kiepsko się skośnookim ludziom powodzi...
ksb - 24-05-08 20:51
Cytat:
Tylko czekam na porady: hmmm... tobie to najwyżej E-300, hmmm... a ty na tyle masz umiejętności że możesz sobie kupić 14-54, no, no... jeszcze trochę i osiągniesz poziom E3....
Sprzęt sam zdjęć nie robi. Jak nie pracujesz zawodowo z aparatem to sprawa zmiany soprzętu do zachcianka. Robiłem E-3, E-500, mam E-1 i E-330 i każdym robi się zdjęcia. Mam też EOS 10D z stałką 50 1.8. Słuzbowo mam Sony Alpha 350 a moja panna ma służbowego Nikona d40x i powiem szczerze. że jakoś zdjęcia się specjalnie nie różnią:( Jakiś czas temu myślałem że jak wezme Nikona i Canona to mnie olśni i nagla zacznę robić bajeczne zdjęcia. Ku mojemu zdziwieniu nic się nie zmieniło:((( Teraz jak pomacałem kilka systemów doceniam Olka. Widze jego zalety i wady, których naprawde jest niewiele.
Jedyne co moż mnie popchac do D3 czy 5D to chęć cykania ślubów i kotletów bez użycia lampy i na tym koniec. Na razie się na to nie zanosi a sporadyczne akcje w kościele załatwiam E-330 na ISO 800. W tak ekstramalnych warunkach jedyne co się może przydac to szybki AF (to ma E-3) i dobre ISO ( przy ISO 1250 lampie można zrobić wszystko). Amen
Karol - 24-05-08 20:56
Cytat:
Dziś trochę łazikowałem po mieście. Zaczepiła mnie pewna samotna Japonka //
Hmmm - ta sama co mnie? Potem pojechaliście na skałki...? Pokaż foty ;-)
W NY zauważyłem to samo - skośnookie towarzystwo - to turystyczne - na moście bruklińskim i w tego typu miejscach wielu z nich (bardzo wielu) miało Olki C-3XXX, C-4XXXX, chociaż E-1 też widywałem...
A tak na poważnie - Rafał - Ty sobie wyobraź jak wiele by Cię zaczepiało jakbyś miał na szyi 5D, skoro nawet na kompakt Ricoha lecą...
Rafał Czarny - 24-05-08 21:21
Cytat:
Hmmm - ta sama co mnie? Potem pojechaliście na skałki...? Pokaż foty ;-)
Potem pojechaliśmy na moją chatę. Fot nie pokażę, bo kiepsko wychodzę z lewego profilu... :cool:
chomsky - 24-05-08 21:33
Cytat:
Dziś trochę łazikowałem po mieście. Zaczepiła mnie pewna samotna Japonka (w pierwszej chwili myślałem, że chce mnie zwyczajnie poderwać. W końcu nie dziwara... :roll:). Ale nie. Poprosiła, żebym jej pierdyknął fotę na tle monjumetu największego polskiego wieszcze. Dżizas, miała tak przedpotopowy kompakt cyfrowy, że zima. Pomyślałem, że w tej Japonii to naprawdę kiepsko się skośnookim ludziom powodzi...
No juz wiem, ze masz Ricoha by podrywac na niego piekne Japonki. To sie nazywa prawdziwe street foto. No ale ta Japonka musiala pracowac w biurze za grosze i byc strasznie zawstydzona tym, ze nie stac jej na E3/5D/D3/markIII ze szklarnia. Zapewne tak sie sfrustrowala, ze wybrala emigracje poza Japonia i prace przy garach na dwoch etatach, koniecznie nad oceanem!! By moc po pracy focic wschody slonca. Troche Ci zazdroszcze, na mnie nie spojrzy nawet stara Cyganka, wrozaca aktualnie pod twierdza klodzka. Popatrzy, oceni fachowo ( jak nasz kolega) zasobnosc portfela i przepusci. czesc.Ch. Czesc.ch.
Fragles123 - 25-05-08 01:10
Jak sie uczylem kilka lat temu jezdzic na nartach to moj instruktor dal mi najlepsza lekcje. Powtarzl w kolko : "Nie ważne jak sie jeździ (na nartach), ważne żeby Ci to sprawiało przyjemność" Tp samo mozna odniesc do fotografii..... Nie dajmy sie zwariowac, ja foce dla siebie, mam przyjemnosc ogladania swojej historii zapisanej w kadrze i tylko to mnie denerwuje czasami ze moj sprzet nie wyrabia z ostroscia..... Panowie focimy dla przyjemnisci lub dla kasy. Najwazniejsze zebt to nam sprawialo przyjemnosc.....:)