Piotr_0602 - 25-07-08 15:27 5D i E3 (FF i 4/3) - doświadczenia
Po wahaniach, sprzedałem wszystkie graty 4/3 (z żalem) i korzystając z podróży do USA kupiłem zestaw 5D + 17-40 + 70-200 + Metz AF-58. Moje spostrzeżenia po 2 tygodniach użytkowania:
- 5D to przyzwoity aparat, solidna budowa, fajny wizjer, sterowanie pod przyciskami (intuicyjne), jakość obrazu w porządku, szumi dużo mniej od posiadaniego poprzednio E500 - ten wizjer to przyjemność - 5D to spory kawałek aparatu, co skutkuje tym że mój obecny zestaw wypycha maksymalnie Lowepro Slingshot 200, a poprzednio E500 + 3 obiektywy zajmowały mniej miejsca, chyba muszę dokupić torbę - obiektywy L-ki są solidne, z magnezową konstrukcją, cenię sobie konstrukcję która nie zmienia rozmiarów podczas zoomowania, Zuiko z serii PRO wydają się przy nich delikatniejsze (i lżejsze) - Zuiko optycznie są naprawde dobre, nawet w porównaniu do L-ek (wineta, spadek ostrości na brzegu, zniekształcenia szerokiego kąta), naprawdę szkła to najsilniejsza rzecz w systemie 4/3 - system czyszczenia matrycy w Olkach to jest to, 5D po dwóch tygodniach fotografowania Stanów ma już kurz na matrycy (cholerny pyłek kurzu pojawił się centralnie już po tygodniu, widać go na zdjęciach nieba) - dynamikę większą ma 5D, bez dwóch zdań - łatwość uzyskania płytkiej GO w portretach w 5D, nawet zoomy f/4 oferują ładne rozmycie, nie mogę się doczekać zakupu stalek =<f/2 lub nawet f/2.8 (których Canon ma spory tam wybór) - AF jest szybki, szczególnie że obiektywy mają USM - praktycznie można nie korzystać z dużego LCD mając wszystkie ustawienia na małym i na pasku w wizjerze - lampa Metza pracuje bezproblemowo, a drugi palnik czasem się przydaje (świetna alternatywa dla FL-50) - 5D także szumi, ISO 1600 takie gładkie wcale nie jest
Po doświadczeniach z 5D nie raz zastanawiałem się czy lepszym zakupem nie byłby E3. Wizjery podobne, czasem przydałby sie odchylany LCD (wysoko podniesiona głowica statywu, kadrowanie nisko nad ziemią), a już pancerna budowa z czysczeniem matrycy byłaby samą radością.
E3 jakością obrazu bardzo nie odbiega od matrycy w starej technologii jaką ma 5D. W wakacyjnych fotkach z reguły zależy nam bardziej na dużej GO, więc akurat tu przewagę ma 4/3 (krótsze czasy). Szczególnie że zoomy są z reguły jaśniejsze o 0,5-1EV. Widoczki i tak jedzie się na f/11-f/22, a polar dodatkowo zabiera światło i czasy rosną niebezpiecznie. Zaletę 5D pokaże w portrecie, po założeniu jasnej stałki.
Zuiko 7-14 f/4 bije na głowę Canonowe 17-40L f/4. 17-40 potrafi ostro rozciągnąć na bokach obiekty, zjechać na brzegach z ostrością i porządnie abberować wśród gałęzi sekwoi na tle nieba. Nawet 11-22 lepiej się sprawuje (nie uwzględniając szybkości USM w Canonie i lepszej budowy), ale jest sporo węższy. Mimo to gdby nie szerokość 17-40 to nie złapałbym w całości ani drapaczy chmur, ani sekwoi... Za to Canonowy 70-200 f/4 IS USM to zacne szkiełko i nie ma co wstydzić się szkiełek Zuiko.
W mojej podróży wolałbym E3 + 7-14 + 12-60 + 50-200 + FL-50, choć taki zestaw byłby droższy od 5d + 17-40L + 70-200L + Metz AF-58 i przekraczał już mój założony tego lata budżet na foto. E3 śmiało może stawić czoła 5D. Pytanie co pokaże następca 5D i jak daleko nowe FF odskoczą od obecnych możliwości 4/3?
Wniosek - nie jest jeszcze z 4/3 tak źle jak plotka głosi. Chyba dokupię sobie E420, jeśli Olek wypuści więcej naleśników.
KaarooL - 25-07-08 15:31
No, to w końcu przestaniesz narzekać na ceny OLKA... FF na pewno jest przydatne, ale niekoniecznie komfortowe w wydaniu z napisem 5D. D700 będzie ciekawszy o ile żółci nadgonią ze stałkami.
piotrek204 - 25-07-08 15:36
Ladny zestaw. Brak odkurzacza to faktycznie obcnie najwieksza wada 5D, duzo osob na to narzeka.
Jak oceniasz ostrosc golego rawa olympusa vs 5D?
To ze 5D odstaje w niektorych konkurencjach nie dziwi, ten sprzet ma 3 lata :)
P.S. Co do D700, trzeba pamietac ze kosztuje 2x tyle co 5D
Piotr_0602 - 25-07-08 15:48
ale miał Olek szanse, gdyby E3 był tańszy gdy zamawiałem 5D na B&H swoją drogą, FF aż takie magiczne nie jest (przynajmniej na wakacjach, gdy potrzebujemy raczej dużej GO a nie małej i 4/3 tu szumy nadrobi krótszym czasem) co do portretu, to co innego (mam już przedsmak przy tele i f/4, a na jesieni sprawię sobie jakieś f/2, f/1.8 lub f/1.4)
co do cen Olka, nadal jest droższy, bo telekonwenter ma droższy, 50mm droższe, stałek mniej... z drugiej strony, co by nie mówić, optycznie wypada (z reguły) lepiej czy to kwestia innego wycinka z koła obrazowego, czy mniejszej matrycy, czy może jakości obiektywów... matrycą wszystkiego się nie nadrobi...
jakieś e-4xx pewnie kupię, bo jak miałbym dać podobną cenę za lepszy kompakt Panasonica czy Ricoha, to wolę i tak lustrzankę A 5D jest spore i wszędzie go nie zabiorę. Choć oprócz SSW niewiele mu brakuje.
_hawk_ - 25-07-08 16:12
Cytat:
- 5D to przyzwoity aparat, solidna budowa, fajny wizjer, sterowanie pod przyciskami (intuicyjne), jakość obrazu w porządku, szumi dużo mniej od posiadaniego poprzednio E500
Troche mnie tylko zastanawia dlaczego porównujesz tego Canona do jakby nie było amatorskiej konstrukcji jaką jest E-500?
Sergiuszone - 25-07-08 16:16
Cytat:
Widoczki i tak jedzie się na f/11-f/22, a polar dodatkowo zabiera światło i czasy rosną niebezpiecznie. Zaletę 5D pokaże w portrecie, po założeniu jasnej stałki.
Kto tak jedzie? Wiesz co to jest dyfrakcja światła na listkach przysłony i jaki ma wpływ na obraz?
zibi1303 - 25-07-08 16:23 Piotr_0602 pamiętam twoje wypowiedzi przed zakupami. Olek nie miał szans, Ty chciałeś po prostu kupić FF. No chyba że by Ci dali E-3 za darmo, no to taką mieli szansę. Cieszy mnie jednak, że starasz się podsumować zdobyte doświadczenie w miarę obiektywnie. I tak nawiasem mówiąc cena się trzyma ale z lampą FL50R, co daje w sumie cenę 40D za body. Jeżeli we wrześniu jeszcze spadnie, to nie wiem kto będzie narzekał dalej. Podsumowując zgadzam się z Tobą całkowicie. Jeśli portrety i papierowa GO to w 4/3 będzie ciężko z tym, ale wszystko inne tak. Jakość obrazowania ciągle się też poprawia i na amatorskie pstryki wystarczy :wink:
Piotr_0602 - 25-07-08 16:25
Do do wartości przesłony
Przy f/11 na FF jeszcze dyfrakcja nie szkodzi. To w 4/3 gdzieś f/9 jest wartością graniczną, FF ma ją przesuniętą. Czasem jednak używam i f/22 a wtedy kurz z matrycy wyłazi na zdjęcie.
Co do porównania z E500 Używałem go, więc porównuję do nowego nabytku. E500 kupowałem w Polsce w pierwszym roku jego sprzedaży, a 5D w USA pod koniec produkcji - cena w PLN byłaby nawet porównywalna. Konstrukcje matryc mają z podobnego okresu (5D pojawił się po 20D). Co do body - cóż, nie ma co porównywać (choć E500 ma zalety - wagę i rozmiary). Do E3 porównywalny, miałem oba w rękach, kilkakrotnie podchodziłem do E3. Robi nieco lepsze wrażenie od 5D, jest nawet jakby cięższy.
Co do RAWów.
Nie zdążyłem się jeszcze pobawić porządnie na kompie z plikami (dopiero co wróciłem i odrabiałem zaległości w pracy)
na oko - 5D ma w RAWie większy zapas niż ORF na korektę ekspozycji, więcej się wyciągnie w ORF łatwiej wypalić światła dołączony soft Canona robi lepsze wrażnie od Olkowego (na razie nic innego nie próbowałem, ale podejrzewam że ogólnie więcej softu lepiej sobie radzi z C niż O, z powodu popularności) w 5D mamy znośne wyższe ISO, ale plotka jakoby 5D nie szumiał nie jest prawdziwa ISO 1600 to już spory szum (ponad oczekiwania), a nowe Olki szumią ładniej (bardziej analogowo), choć może więcej
Będę miał więcej czasu, to może pobawię się w analizy. Jeszcze nie przerobiłem na JPG wszystkich zdjęć (robiłem tylko RAW, trochę z powodu nieznajomości nowego sprzętu, trochę na zapas bo daleka podróż i szkoda straconych z powodu błędów ujęć), zapchałem blisko 10GB kart.
Nie taki zły E3
Najgorzej mnie wnerwia ten kurz. Z Olkiem nie znałem pojęcia "ręczne czyszczenie matrycy", a tu od razu zamówiłem na wszelki wypadek swapsy i inne ustrojstwa, ale nie spodziewałem się że tak szybko będę musiał ich użyć. Przy f/22 mam już na zdjęciach nieba jakieś kurzowe plamki. Normalnie bałem się zmieniać obiektywy na pustyni, a z Olkiem bez strachu zmieniałem na plaży. Specjalnie kupiłem obiektywy które nie rozciągają się przy zoomowaniu (żeby nie pompowały brudów), zmieniałem ostrożnie a i tak matrycę trzeba będzie czyścić. Co by było gdybym używał stałek i zmieniał cześciej? Choć mimo kurzu aparat to kawał dobrego jakościowo sprzętu. Bez nadmiernych fajerwerków, ale dobrze robi swoją robotę. Wyjątkowo długo działa na jednym akumulatorku. Starcza na bardzo długo (może to kwestia tego że nie ma wbudowanej lampy). Myślę że długo mi posłuży i bez obaw, że system będzie istniał, mogę jeszcze dokupić szkiełek pod FF.
Swoją drogą, doceniam teraz E3. Na tradycyjne wakacyjne wyprawy byłby to chyba najlepszy aparat. Z reguły focimy wtedy na zewnątrz, więc dramatycznie światła nie brakuje (wystarczą niższe ISO), ewentualnie statyw. Chcemy mieć na zdjęciach miejsca gdzie jesteśmy, więc większa głębia GO pożądana (przy FF duże wartości przesłony i tak wydłużą nam czasy lub wymuszą niepotrzebnie wyższe ISO). Masa szkieł (bo nie body) z E3 mniejsza. No i odpada zmartwienie o kurz, deszcz oraz o pyłki ma matrycy przy zmianie obiektywów. Dynamikę można częściowo uzupełnić filtrem połówkowym. A i szkła potrzebują polarów o mniejszej średnicy niż Canonowe L-ki (polar Marumi 77mm trochę mnie kosztował, całe szczeście że 70-200 ma tą samą średnicę co 14-54). Odchylany LCD by się przydał, no i każde szkiełko ma stabilizację. E3 jest niedoceniany. Być może D700 by zjadł E3 na śniadanie (za jaką cenę), ale z 5D śmiało może powalczyć.
Całkiem nie przekreślałem E3 przed zakupem. Z 10 razy w sklepach oglądałem jeden i drugi aparat, obok siebie. Brakowało mi do E3 szerokiego kąta (na typowch wakacjach bardziej sie przydaje niż długie tele). 11-22 było za wąskie (szczególnie niewiele dawało w porównaniu do 12-60), 9-18 nie ma jeszcze a zestaw z doskonałym 7-14 był zdecydowanie za drogi, bo albo kosztował krocie, albo skreślał z zestawu tele. Z perspektywy - FF wcale nie jest aż takie magiczne, a 4/3 do pewnych celów może być nawet lepsze. Gdyby Olek podciągnął się jeszcze nieco w matrycach i wypuścił coś do portretu z f/1.4 (w sensownej cenie) to byłoby już całkiem, całkiem.
Sergiuszone - 25-07-08 16:30
Cyba się nie rozumiemy. Spytam inaczej. Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.
MicSzu - 25-07-08 16:38
Cytat:
E3 jest niedoceniany. Być może D700 by zjadł E3 na śniadanie (za jaką cenę), ale z 5D śmiało może powalczyć.
Może i by zjadł w kwesti jakości obrazu i szybkości FPS:) ale też kwestia wyboru 3xE-3 czy też jedno D700:) A co do Twojej wypowiedzi to cieszę, się że wreszcie zrozumiałeś że 4/3 nie jest takie beznadziejne za jakie je miałeś:) Oczywiście gratuluję nowego nabytku.
Pozdrawiam;MicSzu.
Piotr_0602 - 25-07-08 16:39
Cytat:
Cyba się nie rozumiemy. Spytam inaczej. Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.
Wiem, ale po pierwsze - mając nowy sprzęt chciałem przetrenować wszelkie możliwe przesłony i ustawienia. Jeszcze go do końca nie rozgryzłem.
Po drugie - chciałem czasem pstryknąć obrzydliwie amatorskie, turystyczne fotki w stylu "ja albo znajomi na pierwszym planie i ostry po horyzont widoczek za mną". Nie zawsze chcemy się bawić w artystyczne lanszafty. Spróbuj zmieścić na fotce siebie i stojącą za/nad tobą ponad 100 metrową sekwoję.
Sergiuszone - 25-07-08 16:47
Do tego świetnie nadaje się E-420 i funkcja SCENE doskonale działa i się sprawdza. Natomiast E 3 i „dziadek” 5d to lustrzanki do trochę szerszych zastosowań.
Gundi - 25-07-08 17:50
mk3 najlepszy na wakacje:)
cra3y - 25-07-08 21:24
Cytat:
Czy wiesz co to jest odległość hiperfokalna? W pewnych przypadkach a do nich należą widoczki używanie przysłony jest zbędne.
hiperfokalna zalezy od przeslony - jak nie wierzysz, to wikipedia i dofmaster wyprowadzi Cie z bledu.
Piotr_0602 - 25-07-08 23:37
Sergiuszone, ty nie na temat. Wymądrzanie się o hiperfokalnej nie ma nic do tematu wątku.
Piszę o tym, że wychwalnany 5D jest OK, ale E3 jakoś dramatycznie nie bije na głowę. A ma też swoje wady, z których (dla mnie) największą jest łapanie kurzu, który pokazuje się na dużych wartościach przesłony. Mimo iż kupiłem obiektywy które nie mają prawa zasysać kurzu, zmieniałem je ostrożnie i starając się to robić szybko, pyłki kurzu na matrycy pojawiły się już po tygodniu (widoczne właśnie przy wysokich wartościach przesłony). Spodziewałem się tego, czytałem o tym, więc czasem specjalnie ustawiałem f/22 by przekonać się czy to już. OK, na urlopie częściej się żongluje aparatami i robi zdecydowanie więcej zdjęc. Ale szorowanie matrycy co 2 tygodnie albo co miesiąc? Ciekawe czy gruszka pomoże czy trzeba będzie użyć (nietanich) "swapsów".
Poza tym podkreślam, że po osobistych doświadczeniach z 5D chyba trochę niedoceniałem E3. Przynajmniej do zastosowań urlopowych. Przy zakupie przeważyła chyba bardziej świetlana, pewniejsza na dłuższą metę przyszłość FF od 4/3. L-ki wyglądają solidnie (solidniej niż Zuiko PRO) i chyba dekadę spokojnie przetrwają i kilka generacji body.
D700 oczywiście kosztuje tyle co kilka E3 (szczególnie w kraju) i nawet jeśli bije E3 to żadna sztuka przy tej cenie. 5D cenowo zbliżył się do E3, więc to można porównywać i jakiejś super przewagi nie ma. Są przewagi 5D (dostęp do płytkiej GO, wysokie ISO którym jednak także zdarza się szumieć), oraz przewagi E3 (szczelność, ruchomy LCD z LV, SSW), ale żadna ze stron nie nokautuje drugiej.
KaarooL - 26-07-08 00:15
Cytat:
D700 oczywiście kosztuje tyle co kilka E3 (szczególnie w kraju) i nawet jeśli bije E3 to żadna sztuka przy tej cenie
o ile ISO6400=ISO1000 to rzeczywiście jeśli... czasem wydaje mi się że piszesz, piszesz, tylko żeby piiisaaać. to dwie diametralnie różne konstrukcje i fajnie byłoby mieć obie a na deser S5 Pro...
dog_master - 26-07-08 00:51
Cytat:
Są przewagi 5D (dostęp do płytkiej GO, wysokie ISO którym jednak także zdarza się szumieć), oraz przewagi E3 (szczelność, ruchomy LCD z LV, SSW), ale żadna ze stron nie nokautuje drugiej.
No brawo! Nareszcie zauwazyles, ze to sa 2 rozne aparaty i nie nalezy ich porownywac... :]
Ale nie sadzilam, ze iso z E-3 jest az tak dobre jak mowisz :)
sławekb - 26-07-08 06:49 Piotr_0602, porównujesz 5D do E-3 którego nie miałeś?? a samo 5D masz dość krótko. Spokojnie! Popstrykaj trochę, tak z 6 tyś. fotek i wtedy się bierz za porównania bo w tej chwili jedyną sensowną rzeczą o której piszesz to jest czyszczałka której Ci brakuje. Piszesz, że 5D i E-3 to aparaty do szerszych zastosowań a porównanie opierasz na doświadczeniach urlopowych?? 5D ma konkretne zalety dla których dokonuje się wyboru tego modelu, z tego co zauważyłem Ty kupiłeś go po to żeby mieć 5D lub FF. Jeśli nie miałeś E-3 to takie porównanie jest dla mnie mocno subiektywne, czyli bezużyteczne :wink:
Sergiuszone - 26-07-08 14:36
Cytat:
hiperfokalna zalezy od przeslony - jak nie wierzysz, to wikipedia i dofmaster wyprowadzi Cie z bledu.
Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem w błędzie?
Jeśli chodzi o 5D to mam często do czynienia z użytkownikami tego modelu. Z moich obserwacji wynika, że AF działa bardzo słabo już w średnio słabych warunkach oświetleniowych lub nie działa wcale i to z jasnymi obiektywami. Co mi po wysokiej czułości jeśli w słabych warunkach lustrzanka gubi ostrość? I to o czym piszę nie jest chyba wielką tajemnicą. Wydaje mi się, że cena nie jest wystarczającym kryterium do porównywania sprzętu.
MAF - 26-07-08 14:57
Według mnie tych aparatów nie można sensownie porównać. 5D to świetna matryca - mimo iż 3 letnia to z powodzeniem rywalizuje z nową z D3/D700 - ale korpus już taki sobie. Oczywiście wykonany przyzwoicie - za te pieniądze musiał być przyzwoity - ale poza tym nic specjalnego. E-3 to taka sobie matryca, w super korpusie.
Te aparaty są stworzone dla zupełnie innych użytkowników. Olympus to sprzęt dla potrzebującego wytrzymałego, uszczelnionego korpusu i szkieł. Do tego dla kogoś dla kogo bardzo ważna jest waga i rozmiary sprzętu który nosi ze sobą.
Do tego popatrzmy przez pryzmat szkieł. 5D - jako korpus! - daje znacznie lepszy obraz, właśnie dzięki matrycy FF, ale na tej matrycy coś musi jeszcze ten obraz narysować, a tu już nie jest tak różowo. O ile szkła ze średniego zakresu 24 - 200mm są w Canonie bardzo przyzwoite i w dużym wyborze to poza nim zaczynają się "schody".
Wystarczy zobaczyć test 16-35/2.8L.
Inny problem jest z tele. Co prawda trudno zarzucić im coś jakościowo, ale to wszystko wielkie armaty - własnie ze względu na FF, pewnie są grupy którym to nie przeszkadza, ale dla kogoś kto chodzi po górach to już może być problem żeby zabrać takie EF300mm 2.8.
Canon 5D roznosi Olympusa w temacie portretów - szczególnie że Olympus nawet nie próbował wypuścić rozsądnego szkła do tego.
Tak na prawdę to prawdziwą konkurencją dla E-3 mógłby być D700, a nie taki ni pies ni wydra 5D
Sergiuszone - 26-07-08 15:04
Zaraz zaczniemy porównywać systemy a facet chciał tylko pofocić pod sekwoją i trochę kurzu mu wpadło do środka. Jedną wielką zaletą deszczu jest to, że się nie kurzy. A E3 jest uszczelniony.
diabolique - 26-07-08 15:10
Cytat:
Tak na prawdę to prawdziwą konkurencją dla E-3 mógłby być D700, a nie taki ni pies ni wydra 5D
Może ni pies ni wydra, ale w USA sztuka nówka jest już po 1750$ (2650$ w zestawie z 24-105L). IMHO tej ceny sprzęt na pewno jest wart. Za ~4000 PLN śmiało można to nazwać "FF pod strzechy"
Sergiuszone - 26-07-08 15:17
Jak wynika z wątku nie pod strzechy tylko na wakacje. A jak strzechy to i drewniana podłoga. I jak tu focić bez stabilizacji?
diabolique - 26-07-08 15:19
Cytat:
Jak wynika z wątku nie pod strzechy tylko na wakacje. A jak strzechy to i drewniana podłoga. I jak tu focić bez stabilizacji?
24-105 jest ze stabilizacją :wink:
Sergiuszone - 26-07-08 15:21
Ale w korpusie nie ma a jak wiadomo lepiej aby była właśnie tam. Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.
diabolique - 26-07-08 15:24
Cytat:
Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.
Pomyśleć ilu ludzi się nabrało na taki dziadowski korpus... Pewnie jakiegoś kompakta wsadzili w tę obudowę, bo przecież jakieś (pewnie dziadowskie) foty z niego wychodzą.
Sergiuszone - 26-07-08 15:31
Na grze „Chińczyk” jest taki napis: „Człowieku nie irytuj się” Ale skoro tak piszesz to pewnie coś w tym jest.
MAF - 26-07-08 15:31
Cytat:
Ale w korpusie nie ma a jak wiadomo lepiej aby była właśnie tam. Taka drożyzna a tego nie ma tamtego nie ma i jeszcze kiepsko ostrzy.
Lepiej albo i nie lepiej. Zależy kto testuje, bo wiarygodnego testu jeszcze nie udało mi się zobaczyć. Pewne są 2 fakty:
Stabilizacja w obiektywie stabilizuje też obraz w wizjerze - to podobno pomaga przy kadrowaniu za pomocą teleobiektywów. Stabilizacja w korpusie działa ze wszystkimi szkłami.
Tyle że to każdy wie.
Ale jeśli tak się akurat składa że Twoje potrzeby pokrywają w pełni szkła ze stabilizacją. (np. 24-105IS i 70-200IS, albo w tańszej Nikonowskiej DXowej wersji 16-85VR + 70-300VR) to co za różnica gdzie ta stabilizacja jest? _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ I jeszcze jedno. Taki 85mm 1.2L albo 50mm 1.2L podpięty do korpusu FF ze stabilizacją to byłoby coś fajnego, ale nie takiej opcji chwilowo.
Sergiuszone - 26-07-08 15:36
W razie by co na przyszłość.
Co do działania stabilizacji to zgoda. Na początku mojej obecności na Forum zaproponowałem Dla zabawy zrobienie takiego testu ale jakoś nie było chętnych.
domi - 27-07-08 02:47
A myślisz że taki test to łatwo zrobić? Bardzo bardzo trudno by dał rzeczywiste wyniki.
Co do porównania 5D z E-3... nie to że ten pierwszy ma już kilka lat, a E-3 wciąż w sumie jest nowym aparatem. To jak zastanawiać się czy kupić hi-end laptop z tamtego roku czy nowiutkiego acera "z wszystkim".
maryo - 27-07-08 09:08
Cytat:
A myślisz że taki test to łatwo zrobić? Bardzo bardzo trudno by dał rzeczywiste wyniki.
Co do porównania 5D z E-3... nie to że ten pierwszy ma już kilka lat, a E-3 wciąż w sumie jest nowym aparatem. To jak zastanawiać się czy kupić hi-end laptop z tamtego roku czy nowiutkiego acera "z wszystkim".
jeżeli ten starszy laptop ma super monitor do pracy w grafice to pewnie wielu ludzi woli go niż nowego acera z TN-matrycą tylko do gier. zresztą głupie porównanie robiace wodę z mózgu innnym ludziom
OBYWATELGC - 27-07-08 10:52
Ale dla zabicia czasu i poprawienia sobie humoru fajnie się czyta takie wątki :)
Pozdrawiam i już nie robię bałaganu autorowi wątku
geo - 27-07-08 11:29
1 Załącznik(ów)
generalnie te porównania juz mnie meczą każdym aparatem mozna zrobić zdjęcie dobre nawet ktoś tu zapodawał z komurki zdjecia o dobrej jakości nie mówię tu o wartości zdjęcia bo to osobny temat, Każdy z nas chciałby mieć najlepszy aparat na świecie ale to jest nie mozliwe i tyle ponizej: 1.E-410 (550 zł) body, którego ponownie kupiłem bo to świetny aparat jest. 2. szkiełko Oreston 50 mm 1.8 pogięty porysowany zdarty na allegro nikt by go nie kupił a ja bym go nigdy nie sprzedał dostałem go za darmo :) 3. Przejsciówka z 4/3 na m42 całość niespełna 600 zł i teraz powiedzcie mi jak to sie ma do E3 i do 5D z szkłami i innych top pro i profi i super hiper
Stanisław Rozalski - 27-07-08 19:27
Dzięki Piotr 0602 za te porównanie. Do dzisiaj miałem dylemat 5D czy E-3. Aktualnie pracuję E-1. Dla mnie sprzęt dobry, ale wiadomo cudze kusi i po niezbyt euforycznych poczatkowych opiniach o E-3 zacząłem myśleć o zmianie marki. No i 5D było w kręgu moich zainteresowań. Po Twoich uwagach kupię jednak E-3. Będzie to nadal rodzinna marka, bo syn przejmie E-1, córka aktualnie pracuje na E-510 a na półce leży nie używany analogowy IS-5000. Dobrze, że są jeszcze ludzie na forum, którzy potrafią obiektywnie ocenić sprzęt, choć wiem jak trudno czasem to zrobić, gdy wyłożyło się ciężką kasę na konkurencyjny system. Jeszcze raz dzięki za porównanie.
domi - 27-07-08 21:24
...porównanie jest adekwatne do pierwotnego czyli 5D vs E-3.
geo: skoro nawet komórką można zrobić dobre zdjęcie to czemu nie używasz wyłącznie komórki do robienia zdjęc? Denerwuje mnie takie upsrawiedliwiania się. Co do Twojego super zestawu za sześćset złotych to jeśli absolutnie nie widzisz różnicy w wygodzie pracy (brak AF, przymykanie przysłony, do tego bardzo ciemny i mały wizjer e-410)... to widocznie ani 5D ani e-3 nie jest dla Ciebie. Dla Ciebie jest ten aparat.
S.R.: dopiero co ktoś powiedział, że porównania jest bez sensu, a jednak wciąż porównujecie dwa zupełnie odszczepione od siebie aparaty. E-3 jest całkiem niezły, szybki i dobrze wykonany, ale to zupełnie inny system. Piątka to pełnoklatkowe body sprzed lat i ciągle nawiązuje jednakże wygraną walka z wieloma nowościami. Jak masz swoje szkiełka i nic Ci nie brakuje z optyki to chyba lepiej zostać z E-3, niż pakować się na nowo w canona. Osobiście bym zdecydowanie poczekał tak z rok - aparat masz, a dopiero do końca roku będzie euforia związana z boomem na pełną klatkę - sony ma pokazać, canon ma pokazać, nikon stanieje, 5D poleci na łeb i na szyję, a pogoni to naprawdę bardzo mocno puszki typu 40D, A700, D300 i E-3. Nawet jak ostatecznie zdecydujesz się na E-3 to za chwilkę kupisz go jeszcze taniej.
Koriolan - 27-07-08 21:41
Cytat:
generalnie te porównania juz mnie meczą każdym aparatem mozna zrobić zdjęcie dobre nawet ktoś tu zapodawał z komurki zdjecia o dobrej jakości nie mówię tu o wartości zdjęcia bo to osobny temat, Każdy z nas chciałby mieć najlepszy aparat na świecie ale to jest nie mozliwe i tyle ponizej:
Właśnie cofnąłeś się do ery Henry Forda i jedynie słusznego czarnego Forda T Poddałeś w wątpliwość istnienie dziesiątków tysiecy portali poświęconych aparatom i obiektywom ( każdym można zrobić zdjęcie), samochodom (każdy przejedzie z punktu A do punktu B) czy też telewizorom ( przeciez na każdym można obejrzeć program TV).
Dla mnie subiektywna opinia Piotra ma swoją wartość.
Stanisław Rozalski - 28-07-08 11:03
no to ja jeszcze raz wyrażę swoją opinię na temat tych czysto amatorskich konstrukcji. Jak już wspomniałem córka od dwóch miesięcy foci E-510. Wczoraj wziąłem go na dłużej i trochę go testowałem. Opinia moja jest taka, że jeżeli zakosztujemy komfortu obsługi, mam tu na myśli pracę z E-1, to nawet nowszy E-510 jest dla mnie za ubogi w komforcie obsługi a co dopiero model z serii E-410. Tyle tylko, że to jest do porównania jeżeli ma się tak jak w moim przypadku oba modele do dyspozycji. Co do oczekiwania na spadek cen E-3 z końcem roku to można czekać i zadawać sobie pytanie , czy body stanieje do poziomu 3000zł, bo taka jest teraz cena po odliczeniu wartości lampy FL-50. A lampa zawsze się przyda i łatwiej teraz dwa w jednym niż później odkładać na samą lampę. Dla mnie ważnym argumentem jest cena nie body ale lepszej optyki, a ta niestety raczej nie tanieje zbytnio i to pewnie jest tym co nas ogranicza w posiadaniu dwóch różnych systemów. A skoro ich nie posiadamy, to sami nie mamy doświadczeń w eksploatacji. Stąd czytanie opinii innych i ta andrzej_0602 ma wartość poznawczą. Tak ją odbieram. Bo co by nie mówić to argument o pyłkach na matrycy także działa na wyobraźnię. Moje E-1 po trzech latach pracy ma czystą matrycę.
MAF - 28-07-08 11:52
Cytat:
no to ja jeszcze raz wyrażę swoją opinię na temat tych czysto amatorskich konstrukcji. Jak już wspomniałem córka od dwóch miesięcy foci E-510. Wczoraj wziąłem go na dłużej i trochę go testowałem. Opinia moja jest taka, że jeżeli zakosztujemy komfortu obsługi, mam tu na myśli pracę z E-1, to nawet nowszy E-510 jest dla mnie za ubogi w komforcie obsługi a co dopiero model z serii E-410.
Tyle że E-X i E-4x0 to zupełnie różna filozofia, i zupełnie inny docelowy odbiorca! Dla mnie np. E-3 jest sprzętem nie do przyjęcia, bo potrzebuję małego i lekkiego body i z małymi i lekkimi szkłami. Tu się idealnie wpasowuje E-410 + double kit + 25mm 2.8
suchar - 28-07-08 12:39
A wydawało się, że to nie może się skończyć zakupem aparatu... :mrgreen:
Piotr_0602, pokaż jakieś zdjęcia ;)
Sergiuszone - 28-07-08 12:48
Najlepiej to z tą stumetrową sekwoją i ludźmi na pierwszym planie.
geo - 28-07-08 16:01
Cytat:
geo: skoro nawet komórką można zrobić dobre zdjęcie to czemu nie używasz wyłącznie komórki do robienia zdjęc? Denerwuje mnie takie upsrawiedliwiania się. Co do Twojego super zestawu za sześćset złotych to jeśli absolutnie nie widzisz różnicy w wygodzie pracy (brak AF, przymykanie przysłony, do tego bardzo ciemny i mały wizjer e-410)... to widocznie ani 5D ani e-3 nie jest dla Ciebie. Dla Ciebie jest ten aparat. .
nie denerwuj sie ale absolutnie widzę róznicę, absolutnie :) sam jestem sprzętowcem ale już mnie nudzą takie porównania, przecież że matryca sie brudzi w Canonie bez czyszczałek to taka nowość? Na forach sa dziesiątki stron o tym jak czyścic i czym. Albo jak czytam takie zdanie:
"E-3 jest całkiem niezły, szybki i dobrze wykonany, ale to zupełnie inny system. Piątka to pełnoklatkowe body sprzed lat i ciągle nawiązuje jednakże wygraną walka z wieloma nowościami" ... Chciałem tylko napisać że nie sprzęt czyni z człowieka fotografa.. pozdr
maryo - 28-07-08 19:23
Cytat:
... Co do oczekiwania na spadek cen E-3 z końcem roku to można czekać i zadawać sobie pytanie , czy body stanieje do poziomu 3000zł, bo taka jest teraz cena po odliczeniu wartości lampy FL-50. A lampa zawsze się przyda i łatwiej teraz dwa w jednym niż później odkładać na samą lampę. ...
obecnie e-3+fl50r = 4100, przy czym lampa 1370, czyli body kosztuje 2700. zatem jesli ma spaść cena to ok 2200. cos mi sie zdaje ze taka cena za takie body im sie nie opłaca. prędzej bedzie oferta e-3 + szkło w starej cenie, albo ... moze macie inny pomysł
Morlok - 28-07-08 19:33
Naleśniczka i będzie miut :grin:
Sergiuszone - 28-07-08 19:49
Cena mojego E3 spada nieustannie. Jeszcze trochę i spadnie do końca aby się odbić. I wszystko zacznie się od nowa. To znaczy od początku.
geo - 28-07-08 19:55
Suchar ze studzącego moda przerodził się w moda "pobawmy się " :)
Sergiuszone - 29-07-08 18:24
A zdjęć jak nie było tak nie ma. Choćby jednego zdjęcia.
Piotr_0602 - 30-07-08 15:06
Fociłem na wakacjach, bo na wakacjach go kupiłem. Ceny w USA sprzętu (przy tym kursie) są świetne. W Polsce nas łupią niemiłosiernie.
Kurzy się - wiadomo już z netu. Ale nie spodziewałem się że tak szybko. Pomny że mnie ostrzegano starałem się zachować środki ostrożności (szybka zmiana obiektywów, body zawsze w dół, żadnej zmiany na pustyni, obiektywy o zamkniętej konstrukcji nie pompujące kurzu) a mimo to kurz już jest. W Olku nie kłopotałem się w ogóle o to przy zmianie obiektywów, może po prostu mnie Olek w tym temacie rozpieścił.
Bez stabilizacji nie jest źle. Wolę statyw. Przynajmniej więcej uwagi poświęca się kompozycji zdjęcia. Choć L-ka tele z ISem miło umożliwia fotki z jadącego samochodu (przy krótkich czasach) lub ogólnie przy czasach dłuższych niż by wynikało z zalecanych przy długiej ogniskowej. IS w obiektywie ma plus - stabilizuje także obraz w wizjerze (co z tego że matryca stabilizuje skoro obraz w wizjerze lata). No i miło warczy pod ręką (trochę na początku irytowało, ale czujemy że system pracuje). Minus - szeroki kąt był niestabilizowany.
Odczuwalnym plusem 5D jest mniejsze przepalanie świateł. Oczywiście czasem przepali gdy różnice są za duże, ale E500 przepalał bardziej. Akurat miałem na jednym CF zdjęcia i z Olka, i resztę z 5D i na wielu OFR niebo było mocno "wyjarane". I więcej z RAWa wyciągniemy. Pewnie w E3 jest już lepiej niż E500. Cóż, po części kwestia poprawności ekpozycji.
Co do szkiełek, na razie nie mam wielkiego doświadczenia z Canonem. Ale 17-40L nie zachwyca. Zuiko 11-22 zachwycał mnie bardziej, choć nie tak szeroki (co prawda konstrukcja 17-40L lepsza, zamknięta, mniej plastiku). Ostrość spada z dala od centrum. Wkrótcę kupię jakieś stałki, więc się zobaczy, ale mam teraz wrażenie że każde Zuiko wypada świetnie, a w Canonie trzeba już ostrożnie wybierać co kupujemy. Za to USM w prawie każdym szkiełku - miód.
AF na zewnątrz działa bardzo ładnie w 5D (po części zaleta USM). We wnętrzach byłem zaskoczony, bo mocno spowolniło. E3 (po krótkich organoleptycznych doświadczeniach w sklepie) w takich warunkach radzi sobie lepiej. W ogóle chwilami miałem wrażenie że E500 z podpiętą FL-36 w ciemnościach radzi sobie lepiej z AF niż 5D z Metzem, choć oba mają wspomagany AF czerwonymi punkcikami dzięki lampom. Może to kwestia USM - w E500 słyszymy że aparat ostrzy bo kręci obiektywem, w 5D nic się nie dzieje przez chwilę i w końcu zapalają się kwadraciki że złapał ostrość. Ta chwila bezczynności irytuje. No i spora różnica w porównaniu do szybkosci AF na zewnatrz. Ogólnie mam wrażenie że E3 w ciemnościach szybciej złapie ostrość bez wspomagania lampą, niż 5D z lampą. Ale testów wiarygodnych nie prowadziłem - takie tylko wrażenia. Może to też kwestia jaśniejszych szkieł (14-54, 11-22, 50 w Olku, w Canonie na razie mam wszystko f/4).
Wizer 5D jest świetny (choć już są tam pyłki kurzu), sama przyjemność. E500, E510, E400... chowają się. E3 może się równać, bo jak go pamiętam, wielkość podobna (na wysokość) tylko węższy (4:3 i 3:2). Za to wizjer E3 był chyba wyraźnie jaśniejszy od wizjera 5D.
Raczej nie potrzebuję długiego tele do moich zdjęć, ale gdybym chciał 400mm to już poszedłbym w koszty i wagę. L-ki mają mniej plastiku od Zuiko, jakby solidniejszą budowę choć ważą więcej i potrzebują filtrów o większych średnicach (przy polarach to się czuje w portfelu). Na FF ostrość spada na brzegach (w porónaniu do 4/3) wyraźniej, mocniej zniekształca szeroki kąt. Za to jest większy wybór stałek pod FF w sensownych cenach. Łatwiej o szeroki kąt (który lubię) choć jakoś nic klasy Zuiko 7-14 nie widzę. No i większy wybór do portretu (to Olek na razie zlewa temat) a amator portret robi % często.
Ogólnie nie czuję że zrobiłem świetny deal na zmianie systemu. Po części to krok w tył (kurz, gruszka na razie nie pomogła, trzeba bedzie przeprowadzić większą "operację"), po części są zalety (płytka GO, dynamika matrycy) choć nie mam pewności czy E3 nie dałby więcej radości (może oprócz płytkiej GO, ale są też zalety dużej GO w 4/3). Przy statywie przydało by się LV z odchylanym LCD, a w podróży odporność E3 lub "kieszonkowość" E4xx. Komfort obsługi dużo większy od budżetowych Olków (choć E3 ma to samo).
Zobaczymy jeszcze czy 5D dostanie trochę mocy (szczególnie AF) po wgraniu update-cie firmware, bo na razie nie miałem na to czasu. Na razie nie mam czasu, a forum Olkowe śledze już rzadko (w końcu zmieniłem flagi. Najpierw firmware, potem czyszczenie matrycy, może potem jakieś fotki... Na razie jednak uczę się i próbuję 5D. A Olka i tak pewnie kupię, jak seria E dostanie szeroki naleśnik i nieduży jasny portrecik (5D ze szkłami naprawdę rozpycha torbę i sporo waży). Coś do noszenia przy sobie na więcej okazji by się przydało, a kadrowanie przez LCD w słońcu czy kiepski AF w kompaktach skłania do jak najmniejszej lustzanki.
Z innej beczki Nie liczcie za bardzo na wyjątkowe ceny E3. Parę lat temu czekałem na to dla E1, czekałem (był przez chwilę po 3333zł z kitem, potem skoczył do 3700) i... zniknął z oferty.
grizz - 30-07-08 15:17
Cytat:
Wizer 5D jest świetny (choć już są tam pyłki kurzu), sama przyjemność. E500, E510, E400... chowają się. E3 może się równać, bo jak go pamiętam, wielkość podobna (na wysokość) tylko węższy (4:3 i 3:2). Za to wizjer E3 był chyba wyraźnie jaśniejszy od wizjera 5D.
Jak masz szkiełka f4, to sie nie dziw, ze ciemno ;)
Sergiuszone - 30-07-08 15:18
Robisz zdjęcia bez karty pamięci? Jeśli na tej sekwoi ostrość spadła daleko od centrum to i tak coś powinno być widać. Coś mi się zdaje, że nie zobaczymy tych zdjęć, choćby jednego.
historikus - 30-07-08 16:41
Cytat:
Nareszcie!
Myślę, że powinieneś przeprosić Piotra. Twoje wcześniejsze posty miały wyraźny podtekst. Sugerowałeś, że Piotr to "bajarz jajarz", który nigdy sekwoi nie widział, a cały wątek to jego "radosna twórczość". Tylko nie pisz, że było inaczej. Pzdr H.
Sergiuszone - 30-07-08 16:52
Dlaczego mam tak nie pisać? To jest tylko Twoja interpretacja moich wypowiedzi. Nie ja też chyba pierwszy poprosiłem o zdjęcie. To Piotr opisał zdjęcie z sekwoją i postaciami na pierwszym planie. Do tego stumetrową. Zamieścił zdjęcie i wszystko jest jasne. Przynajmniej dla mnie. Idąc Twoim tokiem myślenia może powinienem każdego posta rozpoczynać od słowa przepraszam? Tak w razie by co?