Gundi - 20-06-08 10:29
Olek też prędzej czy później zrobi FF...będzie zmuszony ;p
grizz - 20-06-08 10:31
Ehhh! Czy wy nie widzicie, ze olek będzie tym lepszy im mniej APS-c będzie w okół? :D
zibi1303 - 20-06-08 10:32
Olek nie będzie FF, taki jak wam się wydaje,... ;)
Warmik - 20-06-08 10:33
a co by mi właściwie dało to FF gdybym sobie takie kupił?
wujek.samo.h - 20-06-08 10:35
Co do nazwy d700 - albo firma chciała podkreślić "skok technologiczny", albo planuje jeszcze stworzyć modele d400. d500, d600 na format DX. Poza tym canon miał już FF w klasie półprofesionalnej, a Nikon nie. Trzeba więc traktować jako odpowiedź.
Boję się że wątek znowu przejdzie na temat przyszłości 4/3 - to już było i dyskusja choć rzadko merytoryczna była naprawdę ciekawa. Niemniej, niech inni inwestują w FF, a Oly niech się trzyma swoich standardów.
Racja Grizz - jak już wszyscy przejdą na FF, mała matryca 4/3 będzie miała swoją niszę którą będzie mogła wykorzystać.
Wesoły Miś - 20-06-08 10:37
Cytat:
Olek też prędzej czy później zrobi FF...będzie zmuszony ;p
Oby nie. Jeśli w ogóle, to wolałbym coś innowacyjnego, np. coś większego (w sensie powierzchni matrycy) od małego obrazka, ale mniejsze od średniego formatu i kwadratowe:wink: Taki bardziej kompaktowy i tańszy średni format :wink: Bo jak już zaczynać od początku z puchami i szkłami, to czemu ograniczać się do "FF"?
andytown - 20-06-08 10:40
wydaje mi się to ruchem wyprzedzającym w stosunku do następcy 5d.. rynek FF robi się ciasny.. u góry...
Czekamy też czy matryca z d300 trafi do d90, czy na jesień czy dopiero na wiosnę...
zibi1303 - 20-06-08 10:40
Jasne jak już od nowa, to czemu nie MF albo od razu GF ;)
th3big - 20-06-08 10:51
Cytat:
a co by mi właściwie dało to FF gdybym sobie takie kupił?
Przekonć się o tym można wyłącznie osobiście.
Gundi - 20-06-08 11:24
Pożyjemy zobaczymy:)
Fatman - 20-06-08 12:02
Dobra wiadomość dla posiadaczy systemu Nikona, którzy chcą się rozwijać w stronę pełnej klatki. D3 był dla wielu za drogi, jednak inną wadą dla sporej ilości ludzi była jego wielkość oraz waga. Nie będę ukrywał, że ja także czekałem z utesknieniem na mniejsze i lzejsze body z FF w systemie Nikona -trzymanie w rękach kloca D3 przez kilka godzin jest niestety bolesne, zwłaszcza grupa boczna mięśni przedramienia daje o sobie znać :(
Pozostaje pytanie o cenę.............. znając Nikona to niestety niska nie będzie. Nie ma także co liczyć, że po wprowadzeniu 5D Mk II ze strony Canona, Nikon zrewiduje swoje ceny i D700 potanieje -niestety widać to po obecnej walce D300 vs 40D. Wszelkie ploty mówią o 3000-3200$.
Tak czy inaczej ja już dostałem "błogosławieństwo" od mojej żony na zakup nowej zabaweczki, jako support/backum na śluby ;)
dog_master - 20-06-08 12:37
Cytat:
a co by mi właściwie dało to FF gdybym sobie takie kupił?
Ja wiem, czego mi FF nie da ;) Odpowiednika 50-200 w rozsadnej cenie i wadze ;p Da mi za to pieknie wysokie iso i obraz. Ale wole to pierwsze ;p
Warmik - 20-06-08 12:41
Cytat:
Ja wiem, czego mi FF nie da ;) Odpowiednika 50-200 w rozsadnej cenie i wadze ;p Da mi za to pieknie wysokie iso i obraz. Ale wole to pierwsze ;p
zaraz ktoś napisze (hehe ja :p), że możesz wziąć 100-400 f/5.6 i podnieść iso :) w sumie wyjdzie pewnie na to samo, ale co FF to FF
Marcin510 - 20-06-08 12:45
i dobrze moze 5dmk2 bedzie konkurowal cenowo wiec bedzie z czego wybrac tania puszke ff
piotrek204 - 20-06-08 12:48
Prawdopodobnie Canon obok 5D umiesci dwa nowe modele FF, gorszy ma byc pozycjonowany odrobine wyzej od 40D. Widac to po obiektywach L ktore nie sa produkowane dla cropa. Wiec Nikon tez wypuscza FF.
Obie firmy ida w kierunku FF bo szklarnia juz jest i czeka, crop bedzie dla amatorow, ew tam gdzie przedluzenie ogniskowych sie przydaje i do tego bedzie linia 40D i nastepca.
Z cropa nie zrezygnuja, segment amatorski jest zbyt dochodowy by go oddawac innym, a FF jest jeszcze za drogie. Nie wykluczone ze FF z czasem bedzie schodzil coraz nizej az do amatorskich lustrzanek.
Olympus juz jest FF :)
Co daje FF? To co zamiana kompakta na lustrzanke. Wieksza matryca to mniejsze szumy, lepsza jakosc z tych samych szkiel, inna plastyka.
dog_master - 20-06-08 13:11
Cytat:
zaraz ktoś napisze (hehe ja :p), że możesz wziąć 100-400 f/5.6 i podnieść iso :) w sumie wyjdzie pewnie na to samo, ale co FF to FF
Mowisz o tym ciemnym czyms za 5k? Zamienil stryjek sierkierke [E300+f/3.5] na kijek [5D+f/5.6] ;) i jeszcze doplacil ;p
Rafał Czarny - 20-06-08 14:10
Cytat:
...inna plastyka.
Niech mi ktoś wytłumaczy jak krowie na miedzy co to jest ta legendarna plastyka pełnej klatki cyfrowej. Pół życia robiłem zdjęcia na pełnej klatce (małoobrazkowej analogowej) i nie wiem o czym piszecie.
Czy według tego tajemniczego kryterium średni format będzie miał jeszcze lepszą plastykę? A wielkoformatowe aparaty super-duper plastykę?
Co to jest ta plastyka? Czy to aby nie to samo co maść na tranzystory polepszająca dźwięk słyszany tylko przez audiofili? :roll:
KaarooL - 20-06-08 14:20
Rafał:
Plastyka to jest wtedy jak masz ostre oko a rzęsy już łapią blura... Czasami podziwiam ten pęd ku FF. Przecież nawet w 4/3 z Sigmą 30 1.4 trzeba trzymać się sztywno a co dopiero musi się dziać na FF z powiedzmy 50 1.4...
epicure - 20-06-08 14:23
Legendarna plastyka to GO dążąca do minus nieskończoności.
Rafał Czarny - 20-06-08 14:25
Cytat:
Rafał:
Plastyka to jest wtedy jak masz ostre oko a rzęsy już łapią blura... Czasami podziwiam ten pęd ku FF. Przecież nawet w 4/3 z Sigmą 30 1.4 trzeba trzymać się sztywno a co dopiero musi się dziać na FF z powiedzmy 50 1.4...
To jest głębia ostrości. A słyszę zewsząd o plastyce. A ni ch... nie wiem co to za cholera. Czym to się mierzy? W jakich jednostkach?
KaarooL - 20-06-08 14:33
Rafał:
no co Ty... plastyka = GO na 5mm no i może jeszcze mniej przepałów niż w OLKU. plastykę mierzy się w kilogramach jakie waży jasny obiektyw.
wujek.samo.h - 20-06-08 14:36
Plastykę mierzy się w Super-Duper-Sprzęcie (w skrucie SDS): 0.5 SDS, 1.2 SDS, 4 SDS... ;)
A tak na poważnie - to przecież człowiek robi zdjęcia, a maszyna to jego narzędzie. Wiem, że zaraz podniosą się głosy że dobrze jest gdy maszyna jest na najwyższym poziomie. Racja, ale co zrobić ze starszymi fotografiami robionyny, z punktu widzenia technologi, "gorszym" sprzętem np. Nikonem F3? Są to gorsze fotografie?
Z FF jak z 4/3: jedne wady zostaną rozwiązane, inne będą generowane i trzeba będzie je rozwiązać. Takie życie w barażny foto...
Rafał Czarny - 20-06-08 14:39
Cytat:
Rafał:
no co Ty... plastyka = GO na 5mm no i może jeszcze mniej przepałów niż w OLKU. plastykę mierzy się w kilogramach jakie waży jasny obiektyw.
Jeśli papierowa GO nazywana jest dobrą plastyką to ja poproszę o kiepską plastykę. Boszę, ludzie się uparli, żeby robić takie portrety. Moim zdaniem oglądać się tego nie da - jedno oko ostre, reszta rozpapciana. Co to za dziwaczna moda?
Warmik - 20-06-08 14:40
znalezione na cyberfoto: "Dla mnie to przede wszystkim odpowiednie oświetlenie, odwzorowanie optyczne (GO, perspektywa, niekształcenia, wyodrębnienie i hierarchia planów etc) ale także kontrast barw i cieni wydobyty dynamiką" http://www.cyberfoto.pl/tematy-ogoln...-obiektywu.htm
przeczytałem i ludzie uważają, że "plastyczność" (cokolwiek to jest) zależy głównie od obiektywów, co ma z tym wspólnego FF?
konukera - 20-06-08 14:42
Cytat:
Rafał:
Plastyka to jest wtedy jak masz ostre oko a rzęsy już łapią blura... Czasami podziwiam ten pęd ku FF. Przecież nawet w 4/3 z Sigmą 30 1.4 trzeba trzymać się sztywno a co dopiero musi się dziać na FF z powiedzmy 50 1.4...
To nie jest plastyka tak do konca, to po prostu mala glebia ostrosci.... plastyka czesto objawia sie jak masz wszystko ostre, caly plan, od poczatku do konca a zdjecia mimo tego ze plaskie jest trojwymiarowe, widac poszczegolne plany, ktore choc wszystkie ostre sa plastyczne i przestrzenne. I niestety w wiekosci przypadkow zdjecia z cyfry nawet ff sa plaskie, chyba to wynik przeszczepu obiektywow analogowych na matryce cyfrowa. I tutaj zuiko goruje. Wystarczy obejrzec sobie odbitki... Cyfrowka cierpi na beznadziejna plaskosc. I nie ma sie tu co zaslaniac GO na poziomie 5 mm... cos takiego tak rzadko sie przydaje ze szok. Podniecanie sie obiektywem 1,4 na FF owocuje robieniem zdjec gdzie jedna glowa jest ostra a reszta juz nie (tzn. przykladowo pani mloda ostra ale jej mama stojaca niecale pol metra dalej juz nie...) bzdura totalna.
Fatman - 20-06-08 14:51
Cytat:
Podniecanie sie obiektywem 1,4 na FF owocuje robieniem zdjec gdzie jedna glowa jest ostra a reszta juz nie (tzn. przykladowo pani mloda ostra ale jej mama stojaca niecale pol metra dalej juz nie...) bzdura totalna.
Dlaczego nazywasz to bzdurą ? Jeśli Pani Młodej podoba się taki zamysł -to dlaczego ma to być bzdura ? "Ja jestem teraz główną postacią, teraz rozpoczyna się moje życie z kimś kogo kocham, zakładamy własną rodzinę, starsze pokolenie zostaje w tle" -to tylko jakiś tam wyraz artystyczny, dlaczego to ma być bzdura ?
Dlaczego jak tylko jest mowa o małej GO to praktycznie wszyscy uparliście się na "jedno oko ostre a drugie rozmyte" ? Przecież można inaczej kadrować przykładowo bardziej od przodu i z większej odległości co da nam odpowiedni rozkład oraz zwiększenie GO.
bardzo proszę zerknąć na komentarze -zwłaszcza niech zrobią to Ci, którzy w tym wątku naśmiewają się z małej GO w zdjęciach z FF -i co widzimy...... znajome nicki prawda ? ;) -no dobra jeden nick, padło na Kaaroola ;)
th3big - 20-06-08 14:53
Wątek już się przeradza w terapełtyczny. I dobrze... było nudno ;-)
Wesoły Miś - 20-06-08 14:54
Cytat:
Jeśli papierowa GO nazywana jest dobrą plastyką to ja poproszę o kiepską plastykę. Boszę, ludzie się uparli, żeby robić takie portrety. Moim zdaniem oglądać się tego nie da - jedno oko ostre, reszta rozpapciana. Co to za dziwaczna moda?
Amen Panie Rafale!
konukera, nie rozumiem tego zestawienia, że cyfrowa fotografia jest płaska, a analogowa przestrzenna (wywalamy tu już czynnik małej GO, którą ustawiamy na max i wszystko ostre mamy). Można jakieś przykłady prosić? Chodzi o budowę materiału światłoczułego? Czy może Foveon ma tę analogową przestrzenność, czy też nie?
wujek.samo.h - 20-06-08 14:57
Duża głębia - mała głębia - grunt by zdjęcie miało "głębię" !
KaarooL - 20-06-08 14:59
konukera:
przecież sobie jaja robię, tyle że emotikonów nie stosuję...
Fatman:
w tej akurat fotce oczy i rzęsy są ostre. też lubię rozmycie planów, ale bez przesady. nawet eksperymentalnie zapodałem Sigmę 30 1.4, chociaż i tak najbardziej lubię pewien obiektyw ze światłem 4.0.
Fatman - 20-06-08 15:03
Żeby nie robić całkowicie OT, bo zaraz jakiś Mod zamknie ( :( ) i będzie po ciekawej dyskusji....
Padło pytanie co daje FF ? Dla mnie przedewszystkim bardzo niski poziom szumu przy bardzo dużych czułościach. Mogę sobie pozwolić na forsowanie podczas obróbki (nawet o więcej niż 1EV) zdjęć zrobionych nawet przy iso w okolicy 3000-5000. I nadal maja one odpowiednia jakość. Niskoszumne FF to po prostu wygoda, mogę olać starania aby utrzymać fotę przy 200mm na 1/60s -po prostu ustawiam 1/200 i po krzyku. Było już o GO -dla mnie odpowiednio użyta mała GO jest bardzo istotna. Pozwala mi pokazać na zdjęciu to co uważam za ważne, to na co chcę zwrócic uwage oglądającego. Niejednokrotnie dzięki małej GO udaje mi się ukryć niedoskonałości tła (np. paskudne śmieci walające się często po parkach -kasowanie tego w PSie jest upierdliwe).
pozwoliłem sobie wstawić kilka zdjęć -większość robiona obiektywem Nikkor 85 1.4 na przysłonie 1.4
Rafał Czarny - 20-06-08 15:06
Fatman, na zdjęciu które podlinkowałeś prawie cała buzia jest ostra. Gdyby jeszcze usta były ostre to byłoby znacznie lepiej IMHO.
Wieprz - 20-06-08 15:06
eee, ja plastykę miałem już w podstawówce a klatkę mam zapadniętą i malutką
epicure - 20-06-08 15:06
Fajnie byłoby, dla porównaniu, zobaczyć takie zdjęcia z obiektywem przymkniętym o 2 działki albo z takim samym, ale podpiętym pod 4/3.
Rafał Czarny - 20-06-08 15:07
Fatman, na Twoich zdjęciach buzie w całości ostre. I gra. Podobają mi się. Fajnie, że nie boisz się przepałów, tylko ciekawie je wykorzystujesz na obrazkach.
Fatman - 20-06-08 15:13
Owszem, przy małej GO trzeba się pilnować jak jasna cholera i sporo zdjęć idzie do kosza...... nawet tych pozowanych. Jednak "da się" zrobić zdjęcie z małą GO tak aby to co trzeba lub powinno było ostre ;) -wieczorkiem postaram sie podlinkować coś w 1:1.
Ja w ogóle lubię małą GO........ no po prostu lubię ;) Nawet jak czasem coś się w tej GO nie zmieści, to często jak dla mnie obraz jest jakiś taki bajkowy ;)
Aha pozostaje jeszcze termin "Plastyka" :) Nie powiem co to jest, nie potrafie tego okreslić........ widzę jakąś subtelną różnicę w tej tajemniczej plastyce na plus w FF w stosunku do APS-C (czyli moich obecnych zdjęć a wcześniejszych) -a może się mylę, może to po prostu moja autosugestia ?
Rafał Czarny - 20-06-08 15:17
Cytat:
... widzę jakąś subtelną różnicę w tej tajemniczej plastyce na plus w FF w stosunku do APS-C (czyli moich obecnych zdjęć a wcześniejszych)
Może po prostu robisz lepsze zdjęcia niż wcześniej? Pewnie na pewno. :wink:
piotrek204 - 20-06-08 15:47
Cytat:
Legendarna plastyka to GO dążąca do minus nieskończoności.
Jesli dla kogos to przeszkoda w tworczosci powinien uzywac kompaktow. Robiac zdjecia FF jedynie w makro mi glebi brakuje.
Jak mamy mala GO mozna ja powiekszyc, jak chcemy jej mniej pojawia sie problem. Przy FF mamy w tym temacie wieksze pole manewru. Chcesz zrobic portret nie majac miejsca na tele? Im wieksza matryca tym latwiej.
Jedno slowo plastyka i wszyscy sie czepiaja. Jak powiem ze ISO 3200 sie przydaje to niektorzy powiedza ze dobry fotograf powyzej 100 nie potrzebuje.
grizz - 20-06-08 16:00
Cytat:
Aha pozostaje jeszcze termin "Plastyka" :) Nie powiem co to jest, nie potrafie tego okreslić........ widzę jakąś subtelną różnicę w tej tajemniczej plastyce na plus w FF w stosunku do APS-C (czyli moich obecnych zdjęć a wcześniejszych) -a może się mylę, może to po prostu moja autosugestia ?
Raczej szkła :D których uzywasz znacznie lepiej współgrają z FF niz z APSc (nawet te same.)
dog_master - 20-06-08 16:19
Cytat:
Legendarna plastyka to GO dążąca do minus nieskończoności.
:D Boskie :D
Cytat:
Rafał:
Plastyka to jest wtedy jak masz ostre oko a rzęsy już łapią blura... Czasami podziwiam ten pęd ku FF. Przecież nawet w 4/3 z Sigmą 30 1.4 trzeba trzymać się sztywno a co dopiero musi się dziać na FF z powiedzmy 50 1.4...
No dokladnie, mam jedna fote, gdzie GO jest na czubku paznokcia... GO kilka mm... I to jest ten fun? Ja lubie mala GO, ale nie brak GO ;)
Wysokie ISO to jest imho bardzo duzy plus. Ale technologie mniejszym matryc ida do przodu, wiec nie jest az tak zle :]
konukera, nie rozumiem tego zestawienia, że cyfrowa fotografia jest płaska, a analogowa przestrzenna (wywalamy tu już czynnik małej GO, którą ustawiamy na max i wszystko ostre mamy). Można jakieś przykłady prosić? Chodzi o budowę materiału światłoczułego? Czy może Foveon ma tę analogową przestrzenność, czy też nie?
Mi chodzi o odbiór odbitki na papierze (monitor ma zazwyczaj za mala rozdzielczosc, choc moj dochodzi do okolo 126 dpi - rozdzieloczsc 2048 x 1920 przy wymiarze ekranu 30x40 cm).... przykladu nie pokaze bo i jak?
Tu nie chodzi o budowe materialu swiatloczulego, tu chodzi o to jak obiektyw rzutuje obraz na klisze lub matryce. Jest jakis obiektyw (w sensie budowy - super ostry - prosta konstrukcja, pewnie ze 3 soczewki - jego zaleta byla wlasnie super ostrosc, rozdzielczosc przekraczala wszystkie inne konstrukcje optyczne. niestety jego wada bylo to ze produkowal plaskie obrazy. No i skonczyl jako obiektyw powiekszalnikowy. To troche kwestia polozenia obok siebie dwu odbitek: przykladowo z Zeissa z jakiegos analoga i kita canona... a takze kwestia wpadniecia kiedys na dobra wystawe fotografii i obejrzenia odbitek a nie wydrukow wysmarowanych kiepskim ploterem na tanim papierze... bo inaczej to mozna pisac i sie madrzyc.
No dokladnie, mam jedna fote, gdzie GO jest na czubku paznokcia... GO kilka mm... I to jest ten fun? Ja lubie mala GO, ale nie brak GO ;)
no wiesz, jak robisz paznokiec to i kompakt bedzie mail takie go :)
ale czasem robi sie ludzkie postacie...
na olku uzyskasz takie samo go jak na ff, roznica jest taka, ze musisz sie duzo dalej odsunac i miec duzo dluzszy obiektyw
przykladowo na ff zapniesz 50tke 1.4 i zrobisz cala postac pewnie z 2-3 metrow na olku musisz stanac 6 metrow na tym samym obiektywie, ale go znacznie sie zwiekszy i nie masz juz takiego efektu
wiec musisz zapiac jakies 100mm 1.4 a ze takiego raczej nie zapniesz to musisz zapiac cos w okolicach 200mm 2.8 z takim tez ciezko bo drogi, wiec ostatecznie uzyskasz ten sam efekt na 300mm f5.6 ale z odleglosci okolo 15 metrow :) z tym ze pewnie bedzie mniej ostry niz owa 50tka na 1.4 :)
i to jest ta roznica miedzy ff a olkiem :)
ale chyba jedyna alternatywa jest 30mm 1.4 sigmy, ale nie wiem jak bedzie z cala postacia i malym go za nia
Rafał Czarny - 20-06-08 16:55
Cytat:
Chcesz zrobic portret nie majac miejsca na tele? Im wieksza matryca tym latwiej.
Jak nie masz miejsca na tele to się nie bierz za portrety. Bo osoba portretowana będzie miała nos jak mały cygan nogę.
Cytat:
Jak powiem ze ISO 3200 sie przydaje to niektorzy powiedza ze dobry fotograf powyzej 100 nie potrzebuje.
Owszem, bardzo wysokie ISO czasami może się przydać. Ale tylko czasami. Bo z reguły jeśli światła jest mało (lub bardzo mało) to jest to równocześnie światło brzydkie (lub bardzo brzydkie). I zdjęcia wychodzą z gównianą plastyką (cokolwiek to znaczy). Od tego są fleshe, softoboxy, parasolki i inne patenty, żeby sobie pomagać.
Moim zdaniem na tzw. plastykę (czyli fajność zdjęcia) odpowiada w największej mierze światło. Potem długo, długo nic... Następnie obiektyw i inne technikalia.
piotrek204 - 20-06-08 17:36
Cytat:
Jak nie masz miejsca na tele to się nie bierz za portrety. Bo osoba portretowana będzie miała nos jak mały cygan nogę.
Nie zgodze sie, nie mowie o robieniu zdjec rybim okiem, ale np obiektywem o ogniskowej w okolicach 85. Masz FF i masz 4/3, na oba zakladasz 85 1.4 GO bedzie taka sama, ale na mniejszej matrycy musisz odejsc dalej aby interesujacy fragment sie zmiescil, oddalajac mozesz miec problem z miejscem, a drugie to zwieksza sie GO.
Cytat:
Owszem, bardzo wysokie ISO czasami może się przydać. Ale tylko czasami. Bo z reguły jeśli światła jest mało (lub bardzo mało) to jest to równocześnie światło brzydkie (lub bardzo brzydkie). I zdjęcia wychodzą z gównianą plastyką (cokolwiek to znaczy). Od tego są fleshe, softoboxy, parasolki i inne patenty, żeby sobie pomagać.
Moim zdaniem na tzw. plastykę (czyli fajność zdjęcia) odpowiada w największej mierze światło. Potem długo, długo nic... Następnie obiektyw i inne technikalia.
Tutaj sie nie zgadzam, zdarza sie uzywanie ISO400 gdy mamy pochmurny dzien, czy to oznacza juz zle zdjecia? Jak pada deszcz, albo jak jestesmy w kosciele to oznacza ze swiatlo jest "kiepskie"? Jest go malo, tworza sie ciekawe efekty, nie zawsze mamy mozliwosc na uzywanie statywu lub lamp(slub).
Ktos napisal ze ISO w malych matrycach bedzie lepsze, bo technologia idzie do przodu. Technologia matryc idzie do przodu bez rozroznienia na wielkosc. Przyklad to wlasnie np nikon D3, bardzo dobra jakosc przy 6400, jak wyglada 1600 przy 4/3? Ja majac 40D nie zastanawiam sie dlugo nad ISO800, jest potrzeba to ustawiam, 3200 jest jak najbardziej uzyteczne.
Rafał Czarny - 20-06-08 17:57
Po pierwsze 85 mm dla małego obrazka to jest tele.
Po drugie sytuacje, kiedy potrzebujemy naprawdę małej GO są rzadsze, niż gdy potrzebujemy większej GO. Znajdź sobie pierwszy lepszy kalkulator GO. Zdziwisz się jak mała jest różnica między APSC, a 4/3. Podawałem link i obliczenia już chyba z 10 razy. Nie chce mi się już więcej prostować bzdur o dużej GO w systemie 4/3. Nie przedłużając - nie ma problemu zrobić Olkiem portretu z malutką GO. Był na forum cały wątek, gdzie ludzie wrzucali takie zdjęcia. Ale też nie chce mi się szukać. Boś człek uparty więc i tak Cię to nie przekona.
Po trzecie pisałem, że bardzo wysokie ISO jest bardzo rzadko potrzebne. Bo oczywiście wysokie użyteczne ISO (do 1600) jest bardzo potrzebne. Z tym nie polemizuję. Jak pisałem w poście wyżej - jeśli jest bardzo mało światła to jest to najczęściej bardzo brzydkie światło (myślę, że każdy kto ma choć odrobinę doświadczenia w fotografowaniu w kiepskich warunkach to potwierdzi). Więc i tak lepiej czymś sprytnie poświecić.
piotrek204 - 20-06-08 18:23
Mowa jest o FF a nie APSC, a pomiedzy FF a 4/3 jest juz ZNACZACA roznica jesli chodzi o GO. Nie jestem zapatrzony w jakas firme, nie mowie C czy N, mowie ze FF daje wieksze pole manewru w okreslonych sytuacjach i niesie dla mnie trzy wazne plusy
Zalety FF +mniejsza GO, moge uzyc, ale nie musze +lepsza jakosc w wyzszym ISO +lepsza ostrosc, bo latwiej ja uzyskac.
Zalety 4/3 +rozmiary (E3 jest dla mnie bezsensownym wyjatkiem) +lepszy do dlugich tele +lepszy do macro
Nie ma systemu gorszego i lepszego, kazdy ma swoje zalety i wady. Dawanie przykladow ze olkiem sie da jest bez sensu, istnieje wiele super zdjec zrobionych kompaktami za 200$.
Rafał Czarny - 20-06-08 18:28
Cytat:
Dawanie przykladow ze olkiem sie da jest bez sensu, istnieje wiele super zdjec zrobionych kompaktami za 200$.
Ja od pół roku robię kompaktem. Praktycznie tylko nim. Był trochę droższy niż 200 dolków. Czy robię super zdjęcia? Nie mnie oceniać. Robię jak umiem.
ps. Zwykle nie zabieram głosu w takich dyskusjach. Ale dziś nie wytrzymałem - po prostu bokiem mi wychodzą opowieści dziwnej treści o tajemniczej plastyce aparatów FF. Mam takie cztery w chałupie - analogi - ale jakoś tej magii nie zauważyłem.
Fatman - 20-06-08 18:30
Cytat:
Po trzecie pisałem, że bardzo wysokie ISO jest bardzo rzadko potrzebne
no z tym do końca bym się nie zgodził ;) potrzeba użycia bardzo wysokiego iso pojawia się dosyć często -zapewne wielu z Was się ze mną nie zgodzi ale zadajcie sobie pytanie -czy nie zdażały Wam się sytuacje kiedy nawet nie pomyśleliście o wyciąganiu aparatu z torby, bo światła było za mało, żeby zrobic poprawnie naświetlone zdjęcie przy maksymalnym iso jakie oferuje Wasz aparat ?
........to są właśnie te chwile kiedy mając użyteczne bardzo wysokie iso można by zrobić ciekawe zdjęcie, i co ciekawe takich sytuacji jest jednak całkiem sporo -w okresie zimowym, kiedy to wychodziłem do pracy i jak wracałem było ciemno, takie sytuacje były bardzo częste
tak jak pisze Rafał, warto sobie wtedy radzić doświetlając lampą, jednak jest to o wiele trudniejsze niz użycie wysokiego iso -raz, że nie zawsze możemy zadbać o odpowiednie otoczenie i warunki (lampy studyjne, blendy, dyfuzory) a dwa, że nie zawsze mamy je pod reką -co więcej czasem błysku użyć nie można bo cały klimat wtedy szlag trafi.......
wysokie iso, bardzo wysokie iso -pojecia względne........... bardzo się zmieniają wraz z samym sprzętem -ja sam twierdziłem, że powyżej iso 1600 to już nie ma co się wychylać bo po co ? teraz wiem, że jak bym miał gładziutkie iso 25600 to na 100% wielokrotnie już bym go uzył..........
dog_master - 20-06-08 18:33
Cytat:
Ktos napisal ze ISO w malych matrycach bedzie lepsze, bo technologia idzie do przodu. Technologia matryc idzie do przodu bez rozroznienia na wielkosc. Przyklad to wlasnie np nikon D3, bardzo dobra jakosc przy 6400, jak wyglada 1600 przy 4/3? Ja majac 40D nie zastanawiam sie dlugo nad ISO800, jest potrzeba to ustawiam, 3200 jest jak najbardziej uzyteczne.
Ja pisalam. iso800 tez spokojnie uzywam, 1600 juz nie jest takie fajne. Ale ja mam aparat z 2006r, wiec tegoroczne Olki pewnie beda jeszcze lepsze. Dla mnie iso1600 z E-510 jest piekne, do tego dodac iso3200 [marnej jakosci, ale zeby bylo] i gitara gra.
Cytat:
no wiesz, jak robisz paznokiec to i kompakt bedzie mail takie go :)
ale czasem robi sie ludzkie postacie...
na olku uzyskasz takie samo go jak na ff, roznica jest taka, ze musisz sie duzo dalej odsunac i miec duzo dluzszy obiektyw
przykladowo na ff zapniesz 50tke 1.4 i zrobisz cala postac pewnie z 2-3 metrow na olku musisz stanac 6 metrow na tym samym obiektywie, ale go znacznie sie zwiekszy i nie masz juz takiego efektu
wiec musisz zapiac jakies 100mm 1.4 a ze takiego raczej nie zapniesz to musisz zapiac cos w okolicach 200mm 2.8 z takim tez ciezko bo drogi, wiec ostatecznie uzyskasz ten sam efekt na 300mm f5.6 ale z odleglosci okolo 15 metrow :) z tym ze pewnie bedzie mniej ostry niz owa 50tka na 1.4 :)
i to jest ta roznica miedzy ff a olkiem :)
ale chyba jedyna alternatywa jest 30mm 1.4 sigmy, ale nie wiem jak bedzie z cala postacia i malym go za nia
Tak, to jest niewyobrazalna zaleta. Ale jak sam napisales, tez moge to osiagnac. Trudniej i sie przy tym nachodze, ale zrobie! ;)
Co do GO z Sigmy, dofmaster.com ;) Mozna porownac dowolne rozklady GO z dowolnych puszek i szkiel ;p _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Zalety FF +mniejsza GO, moge uzyc, ale nie musze +lepsza jakosc w wyzszym ISO +lepsza ostrosc, bo latwiej ja uzyskac.
Zalety 4/3 +rozmiary (E3 jest dla mnie bezsensownym wyjatkiem) +lepszy do dlugich tele +lepszy do macro
Nie ma systemu gorszego i lepszego, kazdy ma swoje zalety i wady.
No dokladnie! I kazdy niech wybiera to, co mu potrzeba.
Szkoda tylko, ze trzeba wybierac... ;) Co do 4/3 i makro, to nie powiedzialabym... GO i tak jest o wiele za mala... IMHO do makro to kompakt
Cytat:
no z tym do końca bym się nie zgodził ;) potrzeba użycia bardzo wysokiego iso pojawia się dosyć często -zapewne wielu z Was się ze mną nie zgodzi ale zadajcie sobie pytanie -czy nie zdażały Wam się sytuacje kiedy nawet nie pomyśleliście o wyciąganiu aparatu z torby, bo światła było za mało, żeby zrobic poprawnie naświetlone zdjęcie przy maksymalnym iso jakie oferuje Wasz aparat ?
Ja sie zgadzam! Czesto mi ISO brak... Ale nie mozna miec wszystkiego, przynajmniej na razie ;p [patrz w/w cytat]
Marcin510 - 20-06-08 18:39
ja tam lubie olka i tak, mala lekka puszka te duze aparaty do mnie nie przemawiaja, d300 jest jak dla mnie kolos i nie lubie go dzwigac ze soba
idelanie by mi pasowala 420stka ze stabilizacja, szkoda ze nie ma czegos takiego bo to byla by duza zaleta olka
a jesli ten nowy ff nikona bedzie nawet ciut mniejszy i lzejszy od d300 to bylo by swietnie w sumie moglby byc nawet tak maly jak d40x lub d60 i to bylo by mistrzostwo swiata :)
Rafał Czarny - 20-06-08 18:40
Fatman, nie przeczę - wysokie ISO to bardzo potrzebna sprawa. Jednemu bardziej, drugiemu mniej, ale ogólnie lepiej mieć dobre wysokie ISO niż nie mieć.
Ja się ciskam o co innego - o to niemądre określenie "lepsza plastyka FF". To brednie na resorach powtarzane bez przerwy na forach internetowych.
Fatman - 20-06-08 18:45
"lepsza plastyka FF", no cóż jak pisałem ja nie jestem w stanie tego opisać, potwierdzić -coś tam niby widzę, ale skoro nie potrafię zdefiniować co, to prawdopodobnie tylko moja wyobraźnia ;)
jak dla mnie to szkło się liczy jeśli chodzi o tą całą plastykę -światło tak jak zresztą sam pisałeś -no i fotograf, bo to od niego zależy czy uda mu się tą ten kadr tak pokazać, żeby było "plastycznie" ;)
aha, tak przy okazji jak dla mnie to masa z tej całej "plastyki" powstaje dawno po zrobieniu zdjęcia, w PhotoShopie ;)
Rafał Czarny - 20-06-08 18:51
Myślę, że dobór odpowiedniej ogniskowej ma też wielki wpływ na tę tajemniczą plastykę (czytaj fajność) zdjęcia. Długi obiektyw spłaszcza perspektywę, ja lubię szerokie kąty. Łatwiej uzyskać efekt "trójwymiarowości".
Fatman - 20-06-08 19:01
no ale na długiej ogniskowej łatwiej uzyskać 3wymiar poprzez mocne odseparowanie pierwszego planu od drugiego ;)
a na szeroko.......... hmmm ja mam coś takiego (zerknij najlepiej na dużym ekranie z nosem tuz przed nim, wtedy 3wymiar fajnie widać ;) )
dog_master - 20-06-08 19:14
No to ja sie okażę totalnym ignorantem, bo mi sie podoba plastyka jako bokeh [bo gdzie indzien roznic nie widze...] z obiektywow lustrzanych oraz koleczka z zestawu D70s+50/1.8 ;)
konukera - 20-06-08 19:18
2 plan jest nieostry wiec trudno tu cos ocenic.... tu trojwymiarowosc wynika z nieostrego tla... btw... kiepsko winietuja obiektywy na FF :/
ponizej masz wszystkie plany ostre, choc na monitorze kiepsko widac, na odbitce ma sie jednak wrazenie ze zdjecie jest trojwymiarowe (dla niektorych niekwestionowana cecha zuiko), choc GO od metra do nieskonczonosci...
Rafał Czarny - 20-06-08 19:19
Cytat:
no ale na długiej ogniskowej łatwiej uzyskać 3wymiar poprzez mocne odseparowanie pierwszego planu od drugiego ;)
a na szeroko.......... hmmm ja mam coś takiego (zerknij najlepiej na dużym ekranie z nosem tuz przed nim, wtedy 3wymiar fajnie widać ;) )
http://212.51.209.43/~fatman/cyber/24ff-full.jpg
Dokładnie o tym mówiłem. Właśnie perspektywa szerokiego kąta sprawia moim zdaniem wrażeniem "plastyki", "trójwymiarowości" czy jak to tam zwał. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Na focie konukery jest ten sam efekt -po prostu szeroki kąt. A nie żadne cuda zuiki czy pełne klatki.
Fatman - 20-06-08 20:07
czyli jak widać dla kazdego "plastyka" ma inne znaczenie -inaczej ją definiuje ;)
i prawidłowo moim zdaniem :)
konukera, z winietą można sobie dosć łatwo poradzić w sofcie np. PS (choć w najnowszych firmware do D3 jest już kontrola winiety, więc można mieć cacy właściwie prosto z puszki) -większym probremem są nieostrości na brzegach/rogach
Smerf Maruda - 20-06-08 20:10
Cytat:
Dokładnie o tym mówiłem. Właśnie perspektywa szerokiego kąta sprawia moim zdaniem wrażeniem "plastyki", "trójwymiarowości" czy jak to tam zwał.
Takiego zdjęcia, jak Fatman pokazał, nie da się zrobić Ricohem.
Rafał Czarny - 20-06-08 20:24
Cytat:
Takiego zdjęcia, jak Fatman pokazał, nie da się zrobić Ricohem.
Dlaczego nie? Że nie będzie tej lekkiej nieostrości w tle? No i dobrze.
Smerf Maruda - 20-06-08 20:26
Cytat:
Dlaczego nie? Że nie będzie tej lekkiej nieostrości w tle? No i dobrze.
Bo to właśnie pełna klatka była i jakiś szerokawy kąt na pełnej dziurze ;-) To właśnie dało wrażenie 3D, przynajmnie dla mojego niewprawnego oka.
Rafał Czarny - 20-06-08 20:31
Cytat:
Bo to właśnie pełna klatka była i jakiś szerokawy kąt na pełnej dziurze ;-) To właśnie dało wrażenie 3D, przynajmnie dla mojego niewprawnego oka.
Łukasz, nie masz moim zdaniem racji. Wrażenie 3D wynika z użycia szerokiego kąta. Wielkość klatki nie ma znaczenia. To nie lekka nieostrość tła na zdjęciu Fatmana sprawiła wrażenie głębi, ale perspektywa. Spójrz na zdjęcie Konukery - wszystkie plany ostre, a efekt 3d IMHO piękny (chyba jeszcze wyraźniejszy).