luna2002 - 12-01-10 10:18
Bardzo przyjemnie grające i mało wymagające w stosunku do źródła słuchawki produkuje firma Grado. Nawet najtańsze sr60 dają dużo przyjemności. Od wielu lat używam Senheisery hd590 i polecam je gorąco. Niestety nie są już produkowane i zostaje mało higieniczny zakup z drugiej ręki:-). Są naprawdę wygodne i sprzyjają dłuższym odsłuchom. ps. a z dokanałowych warto przejrzeć ofertę Shure, super izolacja.
qbic - 12-01-10 10:31
Cytat:
Właśnie, też to mam, a od pchełek bolą mnie uszy - strasznie. Od zamkniętych - gorąco w uszy i swędzi mnie głowa o pałąka.
Powiedzcie jakie są wygodne słuchawki?
Pchełki to najgorsze słuchawki z możliwych, do IEMow masz za to dużo możliwości, włącznie z wymiana domyślnych silikonowych tipsów na piankowe (takich jak tutaj http://allegro.pl/item881106369_tips...x300_ex85.html), lub wykonać je samemu ze stoperów. Dopasowanie wymaga nieco czasu. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
polecam, bo uzywam od dwoch lat: http://www.jr.com/sony/pe/SON_MDREX56LPBK/ w zestawie 3 rozmiary silikonowych koncowek - da sie dopasowac do kazdego ucha- nawet srodkowego ;)
Jak to klony EX-71 to nie polecam (na pewno lepsze od domyślnych w playerkach ale bez cudów), ich główna zaleta to wygoda.
Rafał Czarny - 12-01-10 11:39
Niewąsko byłoby, gdyby któryś z modów przeniósł dyskusję o mp3, słuchawkach i ewentualnej szkodliwości dousznych słuchawek do tego wątku:
kurokial - 12-01-10 13:37
Cytat:
Jak to to gra? Jakie ma słuchawki? Właśnie się przymierzam do jakiegoś porządnego graja.
Bardzo ładnie gra, nie wiem jak opisać jak coś gra :grin: jedynie trochę przycichawo ale to pewno przez ..... słuchawki bo te od zestawu są inne niż te na zdjęciu :shock: Znaczy się działanie tego FullSound jest u mnie niezauważalne.
Pozdrawiam.
PS. fajnie, że w oprogramowaniu do aktualizacji softa jest nawet opcja napraw :D Menu przejrzyste, radio ładnie cmyka ogólnie OK!
qbic - 12-01-10 15:01
Cytat:
Znaczy się działanie tego FullSound jest u mnie niezauważalne.
Wszelkie efekty DSP, poprawiaczki dźwięku "X-Fi" , FullSound, DSEE to w rzeczywistości coś co psuje dźwięk.
kurokial - 12-01-10 15:20
Cytat:
Wszelkie efekty DSP, poprawiaczki dźwięku "X-Fi" , FullSound, DSEE to w rzeczywistości coś co psuje dźwięk.
Też tak sądzę. Aczkolwiek dobrze ustawiony Equalizer daje rade.
dzemski - 12-01-10 15:26
Cytat:
To akurat smutna prawda, nie słyszałem taniego playera który gra dobrze. Większość sprzętu do 600 PLN (za sam player) nie dorastała do piet starutkiemu Iriverowi HP-120 (który mi służył 3 lata).
Co do jakości dźwięku w kanałówkach, zdania są podzielone.... co nie zmienia faktu ze do 200 zl nie można kupić nic sensownego (w PL).
iRiver T60 - cena 149 zł za wersję 2GB - rewelacyjny sprzęt i najważniejsze, na baterie AAA.
używam słuchawek dokanałowych Denona i jestem zadowolony, dzięki nim mogę słuchać bardzo cicho sprzętu (poziom między 10 a 20 w skali 40stopniowej). Słuchawki mają opływ powietrza wewnątrz (jakiś aktywny system, którego nazwy nie spamiętam). Natomiast w domu mam poczciwe 15letnie Technicsy ferrytowe. Grają ładnie, ale jak to żelazka, muszą się troszkę rozbujać ;)
RC - wybór najlepszy z możliwych, iRiver rządzi ;)
qbic - 12-01-10 15:32
Cytat:
iRiver T60 - cena 149 zł za wersję 2GB - rewelacyjny sprzęt i najważniejsze, na baterie AAA.
Jak jesteś zadowolony to świetnie, ale 2GB...to trochę bieda. Jeżeli bateryjki AAA ładują się z odtwarzacza przez USB to jeszcze ok, ale w innym wypadku również bieda.
dzemski - 12-01-10 15:36
Cytat:
Jak jesteś zadowolony to świetnie, ale 2GB...to trochę bieda.
ten sprzęt ma 3 lata, i coś czego nie ma nigdzie, noszę go cały czas, a nie ma na nim ani jednej ryski :)
samsung, którego miałem przez miesiąc już po miesiącu był porysowany i ścierały mu się napisy
a po co mają się ładować z odtwarzacza ? dla mnie to głupota, doładowywanie szybko zarżnie te baterie. Mam zestaw 4 eneloopek i dobrą (znaczy wolną ) ładowarkę. Średni czas chodzenia odtwarzacza na jednej AAA wynosi około 7 godzin. Wcześniej miałem irRiver T10, na bateria AA, tam średni czas chodzenia wynosił 14-15 godzin.
Niepodważalną zaletą tego rozwiązania jest możliwość zakupienia baterii w każdym sklepie. Urządzeń z wbudowanymi aku niestety nie doładujemy w plenerze.
qbic - 12-01-10 15:42
Cytat:
ten sprzęt ma 3 lata, i coś czego nie ma nigdzie, noszę go cały czas, a nie ma na nim ani jednej ryski :)
Stare Irivery to bez wątpienia są świetne konstrukcje (mam IHP-120 z wgranym RockBoxem), co do nowych - nie brzmiały przekonująco i dlatego miałem spory zgryz z nowym sprzętem (a raczej słuchania po sklepach) _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
. Urządzeń z wbudowanymi aku niestety nie doładujemy w plenerze.
Prosty adapter na baterie rozwiąże problem, a nowe odtwarzacze działają bardzo długo (pow 30h) na jednym ładowaniu. Bateryjki powodują również ze grubość urządzenia się zwiększa.
dzemski - 12-01-10 15:44
Cytat:
Stare Irivery to bez wątpienia są świetne konstrukcje (mam IHP-120 z wgranym RockBoxem), co do nowych - nie brzmiały przekonująco i dlatego miałem spory zgryz z nowym sprzętem (a raczej słuchania po sklepach)
mnie T10 zwinęli na siłowni :( już nie udało mi się kupić następnej bo wyszły z produkcji, a był to sprzęt nie do zajeżdżenia.
grizz - 12-01-10 15:44
Cytat:
a po co mają się ładować z odtwarzacza ? dla mnie to głupota, doładowywanie szybko zarżnie te baterie. .
Mam sansę Clip i wbudowany akuu nie wykazał spadku wydajności od blisko roku...
dzemski - 12-01-10 15:46
Cytat:
Prosty adapter na baterie rozwiąże problem, a nowe odtwarzacze działają bardzo długo (pow 30h) na jednym ładowaniu.
niestety zabierze sporo miejsca
czas powyżej 30 godzin dotyczy tylko sytuacji minimalnych, czyli głośność na minimum i wyłączone wszystko (EQ i inne pierdółki). Z autopsji (znajomi) wiem, że te 30 godzin jest mocno przereklamowane. Już mój T10 miał przereklamowane 20 godzin, w rzeczywistości śmigał 15.
Pamiętacie swoje stare walkmany ? ;)
RadioErewan - 12-01-10 15:49
Ze mnie kiepski audiofil, ale nic nie grało mi tak pięknie, jak gra teraz LS11. Normalnie szok, że tak potrafią brzmieć empetrójki. Tylko na playera to straszny klamot w futerale wielkości telefonu z przed dekady.
Pozdrawiam
dzemski - 12-01-10 15:50
Cytat:
Ze mnie kiepski audiofil, ale nic nie grało mi tak pięknie, jak gra teraz LS11. Normalnie szok, że tak potrafią brzmieć empetrójki. Tylko na playera to straszny klamot w futerale wielkości telefonu z przed dekady.
Pozdrawiam
ceną też masakruje ;)
RadioErewan - 12-01-10 16:23
Cytat:
ceną też masakruje ;)
No, ludzie polecają w tym wątku słuchawki po 300 i więcej PLNów. Player za 1000 to chyba nie jest aż takie faux pas. Słuchawki - używam SH HD 205 i trochę potrafią męczyć, ale ja mam łeb jak ceber. Do słoika się nie mieści.
Pozdrawiam
epicure - 12-01-10 16:23
Cytat:
czas powyżej 30 godzin dotyczy tylko sytuacji minimalnych, czyli głośność na minimum i wyłączone wszystko (EQ i inne pierdółki). Z autopsji (znajomi) wiem, że te 30 godzin jest mocno przereklamowane. Już mój T10 miał przereklamowane 20 godzin, w rzeczywistości śmigał 15.
Mam odtwarzacz mp3 Sony, w którym producent deklaruje czas działania 33 godziny. Korzystam z niego codziennie w pracy po 4-5 godzin (+ czasu dojazdu do i z pracy) i na jednym ładowaniu starcza mi na tydzień. Mam włączony EQ, z innych pierdółek nie korzystam. Nie słucham muzyki zbyt głośno, ale na pewno nie jest to minimalny poziom głośności.
michal43 - 12-01-10 16:34
A za ile dokładnie kupiłeś Wyklikane z mobilka _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Wyklikane z mobilka
epicure - 12-01-10 16:40
Cytat:
A za ile dokładnie kupiłeś
Jeśli to pytanie do mnie, to dokładnie nie pamiętam :) Coś około 500-600 zł za 8 GB.
qbic - 12-01-10 17:04
Cytat:
Mam odtwarzacz mp3 Sony, w którym producent deklaruje czas działania 33 godziny.
Moje Sony ma podobnie (około 30h, bez EQ), a ekran tez sporo zjada prądu....
epicure - 12-01-10 17:19
Cytat:
...ekran tez sporo zjada prądu....
U mnie on się świeci najwyżej przez kilkanaście sekund, przez czas wybrania albumu. Potem gaśnie po przełączeniu "hold".
qbic - 12-01-10 17:35
Cytat:
U mnie on się świeci najwyżej przez kilkanaście sekund, przez czas wybrania albumu. Potem gaśnie po przełączeniu "hold".
Mi się zdarza oglądać jakieś filmiki.
Alleg_pl - 12-01-10 17:44
tipsy piankowe sa fajne, ale trzeba sie do nich przyzyczaic, definitywnie.
za duzego kontaktu z nimi nie mialem, bo jakies 3 miesiace wraz z Koss'ami Spark Plug. ale z tego co pamietam, to tlumily duzo fajniej jak silikonki z EP-630.
W sumie jak tkos chce mam na sprzedaz EP-630ki białe w wersji na szyje. oreginal z fakturką i pudelkiem, sluchane jakies 2-3 miesiace, zamienione na Aurvany. od tego czasu leza.
kateb - 13-01-10 09:55
Testowałem silikonowe wkładki douszne aby sprawdzic jak to jest z wygodą, i znalazłem jeszcze jeden irytujący efekt.
Jak kabel się poruszał albo stukał w coś, to ten dźwięk był bezpośrednio przenoszony na silikonowe wkładki. Czy tak jest i u innych czy te słuchawki (jakies nokie z zestawu słuchawkowego) miały wadę konstrukcyjną.
grizz - 13-01-10 10:14
Cytat:
Testowałem silikonowe wkładki douszne aby sprawdzic jak to jest z wygodą, i znalazłem jeszcze jeden irytujący efekt.
Jak kabel się poruszał albo stukał w coś, to ten dźwięk był bezpośrednio przenoszony na silikonowe wkładki. Czy tak jest i u innych czy te słuchawki (jakies nokie z zestawu słuchawkowego) miały wadę konstrukcyjną.
Douszne tak mają... dlatego średnio się do beigania nadają :D Słyszysz kabel, przełykanie śliny itp :)
kateb - 13-01-10 10:31
Cytat:
Douszne tak mają... dlatego średnio się do beigania nadają :D Słyszysz kabel, przełykanie śliny itp :)
Z pianką też?
qbic - 13-01-10 10:45
Cytat:
Z pianką też?
Mniej słychać ruchy kabla.
epicure - 13-01-10 12:37
Wystarczy klips, którym da się przypiąć kabel do ubrania i już nic nie przeszkadza w czasie biegania.
grizz - 13-01-10 12:39
Cytat:
Wystarczy klips, którym da się przypiąć kabel do ubrania i już nic nie przeszkadza w czasie biegania.
ale słychac nadal, ocieranie się o szyję, czy policzek.
Nie wszystkim to przeszkadza (mi np. nie :D), ale trzeba miec tego swiadomość przed zakupem.
kurokial - 13-01-10 12:45
Mi przeszkadza osobiście! Ale bass dobry mają te słuchaweczki douszne z izolacją otoczenia.
dzemski - 13-01-10 12:55
ja sobie wczoraj kupiłem słuchawki nauszne AKG518LE i powiem tyle, że Denonki http://www.megamedia.pl/_p/67/n/sluc...360-p67642.jpgwymiękają przy nich. Ja uwielbiam mocne i głęboko basowe brzmienie i to dają te słuchy AKG. System jednak jest zamknięty (idealnie wyciszony, nie słychać absolutnie nic na zewnątrz) i będzie mi w uszka cieplej ;) (wersja LE różni się od DJ tylko 2 rzeczami: 1. krótszy kabel /1,20m/, 2. na wyposażeniu jest etui na słuchawki i sprzęt grający).
epicure - 13-01-10 13:06
Cytat:
ale słychac nadal, ocieranie się o szyję, czy policzek.
Nie wszystkim to przeszkadza (mi np. nie :D), ale trzeba miec tego swiadomość przed zakupem.
Chyba nie przeszkadza mi to aż do tego stopnia, że nawet tego nie zauważam :)
NightCrawler - 13-01-10 20:16
Mnie również przeważnie to nie przeszkadza choć czasami to słyszę.
yac - 13-01-10 22:47
RC jak chcesz fajne i okrągłe słuchawki to bierz GRADO - http://sklep.rms.pl/index.php?p1962,...ado-sr-80-sr80 .Kupowałem w tym sklepie , co prawda beyerdynamic`a , ale potrafią też dobrze doradzić.
Rafał Czarny - 13-01-10 23:07
Cytat:
RC jak chcesz fajne i okrągłe słuchawki to bierz GRADO - http://sklep.rms.pl/index.php?p1962,...ado-sr-80-sr80 .Kupowałem w tym sklepie , co prawda beyerdynamic`a , ale potrafią też dobrze doradzić.
Dzięki, ale już po herbacie. Właśnie dziś kurier przywiózł mi Kossy UR 40 i iRivera E100 8 gigowego. Właśnie go załadowałem muzą i próbuję.
Pierwsza rzecz mnie uderzyła - niezbyt głośno gra ten zestaw. Dźwięk bardzo ładny, fajnie basują. Słuchawki z odtwarzacza - kompletna porażka.
dzemski - 14-01-10 10:35
Cytat:
Dzięki, ale już po herbacie. Właśnie dziś kurier przywiózł mi Kossy UR 40 i iRivera E100 8 gigowego. Właśnie go załadowałem muzą i próbuję.
Pierwsza rzecz mnie uderzyła - niezbyt głośno gra ten zestaw. Dźwięk bardzo ładny, fajnie basują. Słuchawki z odtwarzacza - kompletna porażka.
Kiedyś dawali sennheisery (przebrandowane na iRiver), teraz już niestety nie, oszczędność. Ale z 2 strony to były pchełki, a to z zasady to badziew ponieważ tylko niewielki odsetek społeczeństwa ma uszy zdolne utrzymać to coś na miejscu. Mnie w każdym razie non stop takie słuchy wylatają ;)
kurokial - 14-01-10 14:23
Cytat:
Kiedyś dawali sennheisery (przebrandowane na iRiver), teraz już niestety nie, oszczędność. Ale z 2 strony to były pchełki, a to z zasady to badziew ponieważ tylko niewielki odsetek społeczeństwa ma uszy zdolne utrzymać to coś na miejscu. Mnie w każdym razie non stop takie słuchy wylatają ;)
Mnie nie wylatują! Jak mam czapkę/apaskę na uszy :mrgreen: