chomsky - 12-12-06 21:24
Cytat:
Pokombinuj naprawdę da się "BITA" (hi hi hi) spierdzielić , tzn w czasie transmisji . Poczytaj o błedach jeettera- oprzesunieciach fazowych . Na poczatku o tym wspominałem
Robin dlaczego mieszasz pojęcia. Bit to bit :) A zjawiska falowe to zjawiska falowe. Tak samo jest z fizyką kwantową i klasyczną(poczytaj np Feymana). Jeśli mówisz zaś o strumieniach i falach , to już nie mów o bitach. Fale możesz zniekształcić, a BIT :) skrzywiony hehe nie może być. Przesunięcia fazowe dotyczą zjawisk falowych.
Zibi, czy Ty naprawde nie zorientowales sie, ze ktos tu nie ma zielonego pojecia o czym pisze? Przeciez w tej dyskusji az sie roi od bledow, niekonsekwencji i gazetowego slangu- na dodatek kompletnie pomieszanego. Zadalem sobie trud przeczytania raz jeszcze. Naprawse nikt tego nie lapie? Ludzie przeciez macie jakas wiedze!?! No chyba, ze ja zwariowalem? I juz nic nie kumam. czesc.Ch.
robin102 - 12-12-06 21:26
Cytat:
Cytat:
Jack - 12-12-06 21:34
Cytat:
...Założe się o szampana ...
Nie musisz się zakładać, ani przepraszać - ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia, jak to działa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jakbym wiedział, to pewnie pracowałbym w endoskopach ;) :mrgreen: Jack
LubMich - 12-12-06 21:40
to układanie szklanych rurek - w ramach zmiany tematu pływających bit-ów ? :D
zibi1303 - 12-12-06 22:04
:mrgreen: chomsky ...ale fajnie jest wspomnieć sobie fizykę Feymana :)...
PS wiem o co Ci chodzi.. ale w końcu to HydePark...
chomsky - 12-12-06 22:15
Cytat:
:mrgreen: chomsky ...ale fajnie jest wspomnieć sobie fizykę Feymana :)...
PS wiem o co Ci chodzi.. ale w końcu to HydePark...
Daj spokoj z fizyka, ciarki przechodza mi po plecach na sama mysl. Mam nadzieje, ze kilku gosci lapie podstawowe przeciez wiadomosci i potrafi przesiac przez sito zdrowego rozsadku tez bezmiar bezsensu. Przeciez tu sie roi od bykow! Kazde zdanie to kpina ze zdrowego rozsadku. Czy tylko ja to widze? Wiem to Hyde Park. Tu wszystko mozna. czesc.Ch.
Jack - 12-12-06 22:21
Cytat:
...ale fajnie jest wspomnieć sobie fizykę Feymana...
Czy ta fizyka ma coś wspólnego z fizyką dr-a Pająka?(przepraszam, ale moje wykształcenie jest odległe od ścisłego :mrgreen: ) Czytałem cykl fascynujących artykułów o energii ;) :mrgreen: Jack
zibi1303 - 12-12-06 23:39
Cytat:
Cytat:
Jack - 12-12-06 23:55
Cytat:
..fizyka Feymana jest dla studentów...
Tak własnie myślałem, chociaż nie mogłem się zdecydować, czy chodzi o autora, czy o nowego Einsteina. Autorów podręczników już nie pamiętam, spytałem właśnie syna o fizykę, to spojrzał na mnie, jak na idiotę - na łódzkiej filmówce nie ma czegoś takiego, jak fizyka :razz: więc się nie dowiedziałem. A propos dr-a Jana Pająka - jego podejściem do energii można się dać wkręcić (jak mój starszy brat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: )Przy okazji googlowania wokół Pająka, nareszcie człowiek dowiaduje się prawdy ziemskiej i pozaziemskiej, bez potrzeby oglądania "Facetów w czerni" ;) :mrgreen: A te kable sieciowe za 10400,- to muszą dawać super dźwięk - za tą kasę... Jack
zibi1303 - 13-12-06 00:03 A te kable sieciowe za 10400,- to muszą dawać super dźwięk - za tą
Noo, musżę przyznać, że słyszałem o nich , ale na fotkach jeszcze nie widziałem, no i te podkładki ze specjalnego drewna pod kable :), rewelka
fotomic - 13-12-06 07:17
kurde, ale to jest Panowie swietny pomysł na biznes..................... robić ludzi w balona za taką kasę do tego są chętni
C+ - 13-12-06 08:15
Postanowiłem zostać tym audiofilem ylko od czego zacząć? Powiem, że jak osoba grająca (czas przeszły) w orkiestrze ma słuch absolutny - na starej Jowicie w garażu taty potrafię odróżnić Steinwaya o podwójnej repetycji wg lat kiedy były robione :mrgreen:
No więc co jest potrzebne do słuchania mojej ulubionej płyty RAGE AGAINST THE MACHINE? Jakiś piec? CD? Złote kabel?
zibi1303 - 13-12-06 11:30
Zacznij zbierać na kabelki zasilające i podstawki.
LubMich - 13-12-06 11:31
C+ spox - napisz skompletuję Ci zestaw pod tą płytę, zacznij od poszukania "wewnętrznego fuj" w Jowicie, dalej już gładko przeprowadzę cię przez zakupy..
@fotomic - niestety nie Ty pierwszy chcesz z tym pomysłem chcesz ruszyć.. niestety tu wymagana jest promocja zrobiona z wielkim wyczuciem.. łatwo jest sprzedać dobry produkt za niską cenę - gorzej bubel za krocie :D
blady - 13-12-06 13:08
Robin uniżenie prosi i nalega, co by mu dać dostęp do jego ulubionego watku audiofilskiego na jego ulubionym forumku. I żeby nie było całkiem poza tematem to słyszy audiofilski komunikat: MySQL Error 503.
fotomic - 13-12-06 13:32
Cytat:
Robin uniżenie prosi i nalega, co by mu dać dostęp do jego ulubionego watku audiofilskiego na jego ulubionym forumku. I żeby nie było całkiem poza tematem to słyszy audiofilski komunikat: MySQL Error 503.
:mrgreen: :mrgreen: kurde coś dużo osób ma ostatnio taki komunikat :roll:
chomsky - 13-12-06 14:23
Cytat:
kurde, ale to jest Panowie swietny pomysł na biznes..................... robić ludzi w balona za taką kasę do tego są chętni
Oj czesto dajemy sie robic w balona, nie tylko kupujac tak drogie kable, ale nawet wtedy gdy wdajemy sie w dyskusje "komletnie szalone".
czesc.ch
rzysk - 13-12-06 17:26 po prostu :) :) :) :) :)
Rozwalacie mnie tymi postami. Gnoicie robin102 choc koles ma wiele racji. Ciekaw jestem czy mieliscie chociaz jakies takie wynalazki w reku i mieliscie okazje przetestowac. Wiec nie oceniajcie czegos czego nie widzieliscie i nie uzywaliscie. Swoja droga audiofile sa ostro szurnieci, ale wszystko zalezy od punktu "siedzenia". Dla mnie bez sensu jest kupno Mark 1. Dla kogos jakiegos kabla wartego miliony. Niewazne jak masz full kasy i jestes snobem to na pewnon taki kupisz chociaz by po to zeby miec. A czy bedziesz uzywac to Twoja sprawa. Co do bitow - ktos pisal takie oczywiste sprawy. Tylko ze bit byl w pelni bitowi rowny tj. 1 lub 0 musi spelniac okreslone kryteria napieciowe (nie pamietam juz jakie to byly przedzialy, ale jezeli mozliwe sa szpile z elektrowni to i mozliwe jest przeklamanie i stworzenie paru 1 zamiast 0, a w najgorszym przypadku spalenie sprzetu ;). Wiec po to stosuje sie wszelkiego rodzaju filtry i inne urzadzenia zeby takie efekty zminimalizowac i nie narazac sprzetu. Jak ktos ma zrodlo za iles set tysiecy $. To kabel za 1000$ nie robi roznicy ;) Wiec jezeli jest zbyt to firmy produkuja i nie ma co kogo oceniac bo takie jest zapotrzebowanie i to napedza rynek. Dokladnie tak samo jest z Foto - bedziesz miec E1 (ale co z tego ze ja wykorzystujesz w 10%, ale masz full wypas aparat, prawdziwy artysta zrobi foty lepsze na zwyklym manualnym kompakcie czy analogu). Wiec dla jednej osoby jest kupno E1 glupota a dla innej super sprzet audio.
A teraz prawda o audio - w co inwestowac. Najwieksze roznice slyszy sie jezeli zainwestujemy w dobre kolumny i wzmacniacz - kablami wtedy uzupelniasz braki w barwie dzwieku itd. Oczywiscie kable do audio stereo - analog. Nie mowie o polaczeniach cyfrowych. Jednak jestes w bledzie jezeli twierdzisz ze byle jaki cd odtwarza to co masz na plycie. Odtwarza ale bardzo czesto korzysta z korekcji. Zrob test - nagraj plyte bez bitow korekcyjnych i zobaczysz jaki masz kaszalowaty CD grajek ;). Wiec audiofile moze daza do tego, aby uzyskac idealna jakosc z plyty - bez ingerencji algorytmow. Wiec i na kablu moze tez sa minimalne jakies straty co powoduja znowu ingerencje algorytmow korekcyjnych. Ja na tym sie az tak nie znam wiec nie wiem, ale jakas szczypta prawdy w stosowaniu lepszej jakosci kabli cyfrowych tez musi byc. Ja wiem, ze da sie uslyszec i to bez problemu roznice na kablach roznych firm - laczenie glosnikow. Tak samo na wzmacniaczach (np. japonczyki ogolnie graja bardziej ostro i sucho, a brytyjskie cieplo i z wiekszym miesistym basem). Prawdziwy adudiofil nie bedzie tez zadowolony z jakosci CD bo to przeciez cyfra - probkowania i strata (bedzie wolal standardowa czarna plyte). Oczywiscie wszelkiego rodzaju maty i jakies podtrzymywacze kabli sa kompletna bzdura - ale to w moim rozumieniu (nie testowalem - nie wiem, wiec moze i cos daja, a daja chociazby pustke w portfelu i dziwny efekt na podlodze no i moze zone mile opstukujaca nas walkiem po glowie gdzie zamiast dziecku to w kolejna podporke inwestujemy). :) Co do jakosci 5.1 - to chyba robin102 robin napisal, ze lataja tylko nogawki - i ma racje. Jakosc tego standardu jest rzenujaca i nie mozna na tym sluchac dobrej muzyki. Niestety 320Kbps lub 256Kbps to stanowczo za malo dla audio zwlaszcza przy starych algorytmach. Wiec nie ma jak poczciwe stereo.
Reasumujac. Kazdy ma jakies dziwne zboczenia itd. Jak ktos lubi wydawac kase na lewo i prawo - niech wydaje ja wiem jakie mam potrzeby i na to wydaje, ale przynajmniej nie nazywam audiofili glupkami bo nie sa (spelniaja swoje marzenia jak wielu tu ludzi marzacych o super fotografiach). Osoby nie lubiace focic rowniez o nas wyraza sie ze jestesmy lekko nie teges - robiac 30ta fote tej samej kropli rosy i zachwycajac sie rozchodzeniem na niej promieni slonecznych.
Wiec coz - najpierw TEST pozniej komentarz. Ale material o tych gadzetach dla nie znajacych sie na rzeczy moze byc bardzo zabawny i w paru linkach tez niezle sie uhahalem jednak moze czegos nie wiem i moge byc w bledzie. Jednak nie bede inwestowal w sprzet jak co poniektorzy "audiofile" i "fotofile" ;)
Pozdro dla calego forum. Hej
rzysk - 14-12-06 11:31 ciag dalszy gadzetow
Udalo mi sie przebrnac przez caly material tych cudownych gadzetow. Faktycznie nie sadzilem, ze az takie bajery mozna wciskac. Przy niektorych sadze, ze cos moga dawaj, ale przy wiekszosci jest to mocno watpliwe. Chyba zaczne wlasny interes. Tylko mam nadzieje, ze nie znam sie i stad ten moj wspanialy usmiech na twarzy - a firmy tych ludzi po prostu nie nabijaja w butelke. Pozdrawiam jeszcze raz i zycze przyjemnej lektury naprawde warto (zakupy tez polecam jak ktos ma od tak iles set tysiecy milionow dolarow moge podac konto - gwarantuje ze po przeslaniu na to konto uslyszycie nieskazitelny, bardzo realny wrecz demoniczny dzwiek -> to bedzie moj krzyk hura!!! w koncu wygralem w lotto!!! ) :)
robin102 - 16-12-06 13:01
Cytat:
.........podobno w samochodzie były 32 głośniki?, a gość miał nadmiar kasy :mrgreen: ).
Nie słyszałeś Jack-uuu bo w samochodzie bylo dokładnie o 30 szt. głosników za dużo. W zupełnosci by wystarczyły 2 sztuki porzadnie zestrojone z wzmacniaczem i akustyką karoseri. Wtedy byś usłyszał nawet oddech tego trzmiela. Gość nie był audiofilem tylko gadżeciarzem po prostu.
konukera - 16-12-06 13:46
Cala ta dyskusja kojarzy mi sie z rozwazaniami na temat lepszosci wywolywania rawow w jednym programie lub drugim. Na temat jakosci algorytmow odszumiania jednego i drugiego. Na temat roznic w wywolaniu odbitki z tifa 16-bitowego a jpga w jakosci 10 z PS-a...
Moze i roznice sa, ale takie ze 90% ludzi tego nie zobaczy, roznice zauwazalne jedynie pod lupa...
Moim zdaniem sprzet powiniem byc w miare na poziomie. Gonitwa za jednoprocentowa poprawa jakosci za kwoty rzedu 10 000 $ to imho bzdura, chyba ze kogos stac i to lubi. To wszystko chyba kwestia potrzeby bycia lepszym, wywyzszania sie...
Sprzet ma spelniac swoje zadanie. Tzn. ladnie grac lub robic ladne fotki. Jasne ze nalezy dazyc do doskonalosci.. ale pamietac nalezy ze doskonalosc jest nie do osiagniecia. I nalezy akceptowac rzeczy jakimi sa.
fotomic - 16-12-06 14:13
Pamiętam jak kiedyś pewien audiofil mający sprzęŧu za chorą ilośc pieniędzy posłuchał mjuzki jaka wypluwał wzmacniacz zrobiony własnoręcznie przez pasjonata elektroniki za dosłownie 300 setki :D kopara mu się potłukła o ziemie :D :mrgreen:
robin102 - 16-12-06 19:22
Cytat:
Pamiętam jak kiedyś pewien audiofil mający sprzęŧu za chorą ilośc pieniędzy posłuchał mjuzki jaka wypluwał wzmacniacz zrobiony własnoręcznie przez pasjonata elektroniki za dosłownie 300 setki :D kopara mu się potłukła o ziemie :D :mrgreen:
Takie same opowiastki krążą ,że małpeczka ktos tam zrobił lepszą fotę ni E-1 :mrgreen: Chyba ,że to był wzmacniacz mojej konstrukcji he he he
cra3y - 16-12-06 21:35
takie klamoty produkujesz ? ;-)
cra3y - 17-12-06 11:41
Cytat:
ale zajebiste. To jest ten sprzęto audiofilski ? Bo ja sie nie znam. Ale kumpel podobny woziu o siebie w pryszczu i też mówi że jest audiofli.
chyba dreso-audiofilski, moc to to ma, ale chyba nic poza tym ;-)