jak fotografować: restauracja, bar, pub, kawiarnia itd
jak fotografować: restauracja, bar, pub, kawiarnia itd
jak fotografować: restauracja, bar, pub, kawiarnia itd
Ernesth - 25-05-09 15:48 jak fotografować: restauracja, bar, pub, kawiarnia itd
2 Załącznik(ów)
witam serdecznie przeszukałem forum i nie znalazłem wątku na temat fotografowania wnętrz a w szczególności restauracji i kawiarenek itd..
Ostatnio miałem takie zadanie i poniżej kilka fotek. Chciałbym abyście wypowiedzieli się jakich błędów unikać, co zrobić żeby było lepiej ... może w przyszłości pomoże to forumowiczom.
Kilka pytań które mi się nasunęły zanim poszedłem na "fuchę"
Czy zdjęcia wykonywać w dzień czy w nocy? Głębia duża czy mała? sala z ludźmi czy pusta?
Pewnie każda pora jest dobra jeśli właściciel jest zadowolony ze zdjęć. Ja osobiście wybrałem późny wieczór i pustą salę. (myślę, że w restauracji nie ma co przeszkadzać ludziom)
Dwa przykłady fotek (pewnie tych lepszych), jak się wątek rozwinie dorzucę więcej.
taztaz - 25-05-09 16:08
Zdecydowanie bez ludzi. Jak chcesz mieć ludzi to musisz mieć pisemne pozwolenie. Możesz się posłużyć statystami. Na fotach restauracji nie chodzi o to aby pokazać jak ludzie jedzą:). Ważne żeby nie zburzyć klimatu danego miejsca. Np jeśli jest tam mrok to trzeba na fotach ten mrok zachować. Warto się pobawić detalami pokazać jakiś fragment dekoracji. Elementem który dobrze się kojarzy w restauracji to szef kuchni Ubrany i ładny firmowy strój. Trzymający jakieś ładnie danie i nie mówię tutaj o rybie z frytkami. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Uwaga do zdjęć musisz bardziej zadbać o detale na stole. Pozbądź się koniecznie tych cukierniczek z łyżeczkami. Poustawiaj równo krzesła. Wiem czepiam się ale przerabiałem to setki razy.
epicure - 25-05-09 16:29
Koniecznie robić rawy, bo w kawiarniach i pubach często jest takie światło, z którym balans bieli sobie nie poradzi.
qbic - 25-05-09 16:31
Do takich ujęć lekki HDR może się przydać.
Ernesth - 25-05-09 16:49
Cytat:
... Uwaga do zdjęć musisz bardziej zadbać o detale na stole. Pozbądź się koniecznie tych cukierniczek z łyżeczkami. Poustawiaj równo krzesła. Wiem czepiam się ale przerabiałem to setki razy.
- o zapomniałem o cukierniczkach. - robiłem w rawach (światło faktycznie różne).
taztaz pokaż jakieś fotki
taztaz - 25-05-09 16:52
Coś poszukam ale problem jest taki że ja 99% tego typu fot to mam robione kamerą pod filmy promocyjne.
Morlok - 25-05-09 17:01
1 Załącznik(ów)
Można pokręślić domowy nastrój. Fotka jest słaba, chodzi ilustrację tego mam na myśli.
taztaz - 25-05-09 17:31
3 Załącznik(ów)
Znalazłem coś takiego. Zero przygotowania, żadnych lamp a nawet statywu, że tak powiem wzięty z zaskoczenia.:)
taztaz - 25-05-09 18:27
2 Załącznik(ów)
Dorzucę jeszcze 2.Wiem że ciemnawo. To raczej foty testowe.Sprawdzałem jak się to dziwne światło się rozkładało.
Ernesth - 25-05-09 19:37
3 Załącznik(ów)
Marlok, taztaz - dzięki. Może ktoś się jeszcze dorzuci.
wrzucam jeszcze kilka: 6 jakby leciała w prawo. Prostowałem jak mogłem, obraz niby prosto.
Ja robiłem praktycznie wszystkie ze statywu. Późna pora więc nie musiałem się spieszyć, że sale zajmuję.
taztaz - 25-05-09 19:50
Kolejna uwaga. Do detali butelka wina co się przewija na zdjęciach żeby nie była tak chamsko otwarta zerwana banderola, otwarte może być ale nie tak. To tak jak byś fotografował nadgryzioną kiełbasę.:) Wino lepiej wygląda na stojaku bo ty wygląda jakby było nie dopite.To jest bardzo specyficzny rodzaj fotografii.
Ernesth - 25-05-09 19:53
no właśnie .. czy w ogóle stawiać wino (wodę) na takim stole?
Bodzip - 25-05-09 19:55
Bardzo mnie zaciekawił ten wątek, dużo ciekawych wiadomości za co dziękuję :) Powiedzcie proszę jeszcze, czy fotografujecie też serwowane potrawy - jeśli tak, to jak ? podane, niesione, z klientem czy tylko sam kelner ?
taztaz - 25-05-09 19:59
Nie znam się na zasadach dobrego zachowania przy stole. Jem rekami:) A tak poważnie to wodę ładnym dzbanku to tak. Ale wino raczej nie bo to przynosi kelner. Jeśli wino ma stać na stole to w ładnym kubełku i owinięte.
Ernesth - 25-05-09 20:06
to się zaczęło od wina :) ... miałem sfotografować "dom kawy i wina". Ale właściwie nie moje spojrzenie na ten temat tylko raczej właściciela. Jego wizja to wino (które sam otwierał i konsumował) i kieliszki. Do kawy jeszcze nie doszliśmy. Ogólnie miało być z winem.
taztaz - 25-05-09 20:18
Cytat:
Bardzo mnie zaciekawił ten wątek, dużo ciekawych wiadomości za co dziękuję :) Powiedzcie proszę jeszcze, czy fotografujecie też serwowane potrawy - jeśli tak, to jak ? podane, niesione, z klientem czy tylko sam kelner ?
Nigdy z klientem, bo to można zrobić w budce ze śmieciowym jedzeniem jak sanepid zleci dokumentacje :). Jak już koniecznie ludzi to wynajętych statystów. I też nie robić podczas jak jedzą. Uwierzcie mi na słowo że jedzący ludzie bardzo rzadko wyglądają na fotach dobrze, no i zaglądanie do talerza nie jest specjalnie fajne. Potrawy do dość ciężki temat. Często robi się szwedzki stół. Specjalnie udekorowany na foty. Najważniejsze u jest światło jak to w fotografii, i to to chcemy pokazać inaczej będzie zrobiony świniak z jabłkiem w ryju będący główną atrakcją biesiady a inaczej dostojna potrawa w wielogwiazdkowej restauracji. Trzeba zwrócić na uwagę na kolory, żeby po obróbce majonez na jajku wyglądał na świeży, żeby kiełbasa się nie święciła w fioletach. Potrawa może być przepyszna ale jak źle wygląda to drastycznie spadają jej szanse na zachwycanie się nad nią. Najpierw je się oczami.
Bodzip - 25-05-09 20:53
Dzięki wielkie :) - pytałem bo prosiła mnie właścicielka pubu o zdjęcia, ale widzę że temat trudny.
Ernesth - 25-05-09 21:00
1 Załącznik(ów)
Czyli fotografowanie potraw to wyższa szkoła jazdy.
A jak z barami, pubami. Każdy bar to i barman... Fajnie złapać go na jakiś trikach z butelkami. Czy komuś się "udało". Ja zrobiłem tylko jeden, nalewanie piwa, bardzo pospolity i i raczej nie trik ale miałem tylko jedno podejście.
Czy zatrzymywać w ruchu wszystkich, barmana czy tylko klientów? Co o tym sądzicie?
taztaz - 25-05-09 21:14
Czy ja wiem czy wyższa szkoła jazdy z tym jedzeniem. Co do baru to jakiś kolorowy drink albo koktajl. ładnie przyozdobiony kieliszek. barman wymachujący szejkerem żadnych popielniczek i syfu dokoła. I może ze 2 osoby( Kobieta,Kobieta albo kobieta, mężczyzna) Siedzący luźno przy barze Może jakiś ładny portrecik z przygotowanym wcześniej napojem. Warto jest bra jakoś z głową dopalić, Kieliszki nad barem i sam barek niech się świecą. Zdarzało się że ze bar wstawałem 150Watowy halogen. Ale znowu pamiętać żeby klimatu nie zgubić. Nie może być jasno jak w dzień.
Ernesth - 25-05-09 21:28
może znów jakąś przykładową fotkę, fajnie by było :)
a jeszcze sprawa obiektywów.. czy jakimiś super szerokimi czy nie. w restauracjach raczej nie beczkować rogów.. głupio by wyglądały kieliszki pokrzywione. Ale w pubach nie ma przeszkód. Zależy głównie od wielkości baru. Czy się mylę?
taztaz - 25-05-09 21:33
Cytat:
może znów jakąś przykładową fotkę, fajnie by było :)
Niestety nie mam z aparatu, a stop klatek z filmu nie będę wycinał. :)
Ernesth - 25-05-09 21:43
a co z ogródkami piwnymi, kawiarnianymi itd.? Parasole reklamowe psują klimat. Jak eliminować taki "reklamówki"? Czy nie eliminować a wręcz przeciwnie, wykorzystywać dla podkreślenia danego produktu. Pomijam fakt klientów bo to już omawialiśmy.
taztaz - 25-05-09 21:56
Cytat:
a co z ogródkami piwnymi, kawiarnianymi itd.? Parasole reklamowe psują klimat. Jak eliminować taki "reklamówki"? Czy nie eliminować a wręcz przeciwnie, wykorzystywać dla podkreślenia danego produktu. Pomijam fakt klientów bo to już omawialiśmy.
Tego nie wiem :) ale jest to rzecz która doprowadza mnie do szału. Parasole skutecznie zasłaniają wszystko co ważne :). Jeśli robię pod TV to staram się to omijać. Bo to taki krypcioch. I zdarzało się ze zawracali z emisji. Jeśli pod danego klienta to raczej się tym nie przejmuje jego problem. A może za dodatkową reklamę na fotach dostanie dodatkową kegę piwa od producenta którego logo jest na parasolce.
Ernesth - 25-05-09 22:00
1 Załącznik(ów)
no najlepiej byłoby na chwilę poskładać wszystkie ... miałem fajny klimacik wewnątrz knajpki ale niestety parasol popsuł wszystko.
Mysikrolik - 25-05-09 23:38
Nie wiem czy to coś pomoże, ale: Jak wchodzę na stronę netową restauracji czy oglądam siakiś folder, to większą wagę przywiązuję do fotek ukazujących całe wnętrze niż detale. :wink: No bo kieliszki jak kieliszki, wszędzie raczej są podobne. :-P
Agulka - 26-05-09 00:01
Tak, trzeba przyznać Mysikrólicy rację, im więcej na zdjęciu ukazanego charakteru lokalu tym lepiej. Co nie znaczy oczywiście, że sala ma być zrobiona na f 22, bo nieduża go też może ładnie taki charakter pokazać, ale lepiej, jeśli te kieliszki na pierwszym planie nie będą stanowiły 99% zdjęcia. Oczywiście nie mam żadnego fotograficznego przykładu, to tylko takie moje dywagacje na temat ;)
taztaz - 26-05-09 00:05
Zgadzam się z przedmówczyniami.Bo ileż można grać na detalu. Chyba trzeba znaleźć kompromis.
misstiriss - 31-05-09 23:31 Jak robić zdjęcia na konferencjach??
Witam. Mam takie małe pytanie. Zostałam poproszona o robienie zdjęć na konferencjach naukowych. Jak uważacie- jak się do tego zabrać?? Pierwsze próby robiłam na programie z kompensacją lampy na mniejszą żeby nie wychodziły 'płaszczuchy'. Starałam się ująć emocje mówiącego o swoich osiągnięciach. Trochę sponsorów (żeby formalności stało się zadość) oraz ogólny wygląd i nastrój sali. Czy ewentualnie mielibyście jakieś rady?
taztaz - 31-05-09 23:45
Generalnie to takie konferencje to straszna nuda :) materiał trafia do sponsorów może do prasy branżowej. Np ja i moja betoniarka :) i do organizatorów. Wystrój sali chyba raczej zbędne. Ważne żeby uchwycić ze konferencja wzbudza zainteresowanie i ze jest mnóstwo znających się na rzeczy ludzi. zależy gdzie to się odbywa czy jest to jakiś Hotel z wielką salą konferencyjną, czy teren znaczy fabryka. Pokazać stoiska firm które się wystawiają. Wszystko zależy jaka branża. Podczas wykładu pokazać ludzi słuchających skupionych a nie tych co ziewają:) Gościa który prowadzi wykład, ale rób to dyskretnie nie pchaj się przed rzutnik projektor. Raczej unikaj bankietu towarzystwo napite i nie koniecznie z własnymi żonami , mężami :). Ale to tylko moje zdanie .
Mysikrolik - 01-06-09 11:53
E tam nuda, zależy co kogo interesuje. :wink: Sponsorzy IMHO to są niepotrzebni. Takie zdjęcia to w 99% miła pamiątka dla referujących, ewentualnie tło do artykułu o konferencji i to wszystko. Wcześniej jeśli się da, wejść do sali, pobawić się światłem, nie walić lampą czytającemu prosto w oczy - ot takie podstawy podstaw.Aha no i starać się pokazać referującego korzystnie. On z reguły jest na podwyższeniu, co sprzyja niezbyt ładnej prezentacji na zdjęciu.
black_bird - 01-06-09 16:15
Fatman robił już taką imprezę, wyszło mu to bardzo ciekawie ...
Kiedys robilem zdjecia dla restauracji Duet, w sumie w takich zdjeciach chodzi o pokazanie klimatu lokalu, jego wnętrz i wystroju. http://www.restauracjaduet.eu/galeria
Cytat:
Witam. Mam takie małe pytanie. Zostałam poproszona o robienie zdjęć na konferencjach naukowych. Jak uważacie- jak się do tego zabrać?? Pierwsze próby robiłam na programie z kompensacją lampy na mniejszą żeby nie wychodziły 'płaszczuchy'. Starałam się ująć emocje mówiącego o swoich osiągnięciach. Trochę sponsorów (żeby formalności stało się zadość) oraz ogólny wygląd i nastrój sali. Czy ewentualnie mielibyście jakieś rady?
pajkert - 01-06-09 20:05
Co do konferencji to polecam lampą dopalać w sufit z ew. kartonikiem odbijającym część światła w stronę mówiącego. Często przydaje się długa ogniskowa i statyw. Chodzi o to, że często ściemnia się światło podczas prezentacji. Ja zazwyczaj staram się uchwycić momenty żywej gestykulacji. Jak się nie podchodzi na pół metra, to można w miarę spontaniczne zdjęcie zrobić.
UWAGA! Ważne, aby nie ostrzyć z AF Assist na wbudowanej lampie. Spawarka jak tnie po oczach prelegenta to naprawdę mało komfortowe uczucie. Ja nawet jak nie dopalam lampą, to korzystam z zewnętrznej FL36R, aby mieć ładne wspomaganie AF bez uciążliwego spawania.
Co do motywów: Dobrze wychodzą rzędy ludzi z małą GO, potęgujące wrażenie, że uczestników jest wielu. Proponuję od boku pokazać: Często wszyscy siedzą i patrzą w ekran, warto wówczas podejść od boku i focić taki rząd ludzi (ale uwaga, czy się ktoś nie zdenerwuje na fotografowanie). Jeśli rząd jest długi to siły lampy może nie starczyć. Trzeba rozważać statyw, wyższe ISO, mniejszy otwór. Na szczęście ci na krzesłach nie ruszają się zazwyczaj intensywnie, to jest szansa, że się nie rozmażą.
W konferencjach ważne jest także, aby w miarę możliwości pstrykać na koniec prezentacji, a nie na początku. Prelegent często na początku jest bardziej zestresowany, a jak już dociera do końca trochę się rozluźnia i lepiej wychodzi. Na konferencjach naukowych dotyczy to zwłaszcza mniej doświadczonych doktorantów. I lepiej nie focić ich w czasie sesji pytań, bo wówczas mogą być naprawdę zestresowani.