mynameisnobody - 19-09-08 10:33
mariush -insynuujesz słowa które nigdy nie padły. Zmieniasz sprzęt zapewne dlatego by Twe fotki wyglądały tak samo? (GO, ISO, MPix -wiadomo...) -pewno będą wyglądały bardziej profi -nie będą się różniły w swej doskonałości od setak tysięcy innych zrobionych innymi profi kamerkami.
Kiedyś każdy focił tym samym (film) a wynik był zależny od jego własnych możliwości. Dzisiaj algorytmy i ich hardwaerowa podstawa chcąc niechcąc w decydują o wyglądzie i sukcesie fotografa niż ich treść. Inaczej na tych wszystkich stronach "fotograficznych" nie byłoby o czym pisać - no bo kto będzie się rozpisywał "jak wstać o 4 rano by wyjść w plener?". Piszecie że to nie sprzęt robi zdjęcia i tym podobne komunały a to wyłączcie dla eksperymentu automatykę w tych wspaniałych wszystkomających aparatach... - czy ktoś bawił się odległość ostrzenia "na oko" wraz z doborem parametrów ekspozycji wg. tego co widzi? To nie sprzęt robi zdjęcia?
Czym mniej ograniczeń tym mniej treści to MOJE zdanie!- to ograniczenia i błędy nadają charakter i niepowtarzalność pracy - tam gdzie nie ma światła dzięki iso 25000 zrobisz fotkę i będzie tak samo paskudna jak kolegów obok bo nie musisz zmienić podejścia do tematu tylko włączysz autoISO i walicz dalej seriami -coś tam się ustrzeli.
Tam gdzie masz 10kl na sekundę musisz złapać właściwy moment -zrobi to każdy kto umie nacisnąć guzik> wynik: masz x-razy to samo gdzie x=ilości "jednostek fotografujących". Wygra ten kto da najczystszy i najbardziej ostry obraz -a więc cała para w sprzęt. Fotografowanie przypomina dziś często -(porównam do polowania) :grzanie z uzi na ślepo do stada kaczek. Potem się wybierze te mniej roszarpane sztuki a uzysk większy i zagwarantowany sukces w przeciwieństwie do ...szycia z łuku. Technika nie ma znaczenia... !?
Dzięki bogu mogę sobie pozwolić na błędy i niedoskonałość > sprawiają dużo radości pełnokrwistemu amatorowi. Ci z was którzy zarabiać na życie fotografią > " macie przej...ne :) " Tak powiedział pewien znajomy fotograf zamykając własne studio na amen.
Jeżeli przy flamandzkich artystach jesteś -to wyobraź sobie że nie jakość ich farb i dokładność odtworzenia szczegółu uczyniła ich flamandzkimi artystami a ich indywidualny sposób widzenia otoczenia, upór w jego realizowaniu, a najwięcej chyba : ich małe pogłowie :)
aha -dla tych którzy czytają tylko pierwsze zdania >nie przesadzajmy z dobrym wychowaniem: sikam na was ciep@ą strugą :) To mój ostatni post w tym temacie -by nie było całkiem offtopic.
Canon zrobił aparat naprawdę idealny tak myślę. Kupić go może każdy -fotki będą IDEALNE tak myślę. Miliony idealnych fotek -zieeeew.
Ps. To po ile teraz są fotki na stockach i ile muszą mieć rozdziałki?
qbic - 19-09-08 10:52
Cytat:
dzisiaj algorytmy i ich hardwaerowa podstawa chcąc niechcąc w decydują o wyglądzie i sukcesie fotografa niż ich treść.
wtf?.......
po takim wstepie nie chce mi sie czytac reszty
mynameisnobody - 19-09-08 10:57
na końcu ewentualnie photomatix wyrówna różnice :)
qbic - 19-09-08 10:59
Cytat:
na końcu ewentualnie photomatix wyrówna różnice :)
Nie rozumiem.
mariush - 19-09-08 11:49
mynameisnobody - przykro czytać to co piszesz bo posługujesz się masą stereotypów i uogólnień, o strzelaniu z karabinu, itd. To ja też sobie uogólnię pisząc, że dla mnie snobizm analogowy jest tym samym co snobizm e[red]L[/red]kowy i snobizm BMWicowy - różnie powody, efekt ten sam, czyli klapki na oczach i zerowa otwartość. No i tyle.
A żeby nie było offtopowo to napiszę, że ten nowy canon to fajna sprawa, jeśli będzie kosztował tyle co d700 to wypas.
willow32 - 19-09-08 12:38
Cytat:
Mam wrażenie, że większość z dyskutantów w tym wątku przeczytała co najwyżej pierwsze zdania z postów mynameisnobody, a następnie na fali wzburzenia smaruje cięte riposty. Przecież ani jemu ani mi we wcześniejszych postach nie chodzi o techniki fotografowania i przewagę jednych nad drugimi tylko o kierunek, który fotografii nadali marketingowcy. Dyskusje o sprzęcie na forach fotograficznych były od zawsze, problem w tym, że dziś zajmują 90% miejsca. Wojny systemowe też mają już długą historię, ale nie przypominam sobie żeby kiedyś sądy na temat tego co jest dobre a co złe wydawali ludzie, którzy mają sprzęt za xxxxx PLN i zajmują się fotografowaniem wyłącznie wykresów testowych. Może jeden na dwudziestu przeciętnych forumowiczów umie podać nazwisko choć jednego fotografa, którego prace podziwia. Nie ma już żadnych świętości ani autorytetów, pierwszy z brzegu koleżka kupuje sobie szpej za kilka(naście) tysięcy i od razu czuje się bogiem - alfą i omegą fotografii. Tu jest problem, a nie w metodzie rejestrowania obrazu!
otóż to, zgadzam się z tym o czym pisze mynameisnobody w 100%, atakowanie jego wypowiedzi wprawia mnie w ogromne zdumienie i zastanawiam się czy to ma związek z brakiem zrozumienia czytanej treści czy też przyczyna leży głębiej? To co się dzieje na tym forum ostatnimi czasy rozczarowuje mnie strasznie i sprawia ze nie tylko przestałem zabierać głos ale nawet zaglądam coraz rzadziej.
PS.a żeby nie było tak całkiem OT, to dla mnie ten nowy 5D to po prostu kolejna puszka dostępna w sprzedaży dla fotografów która robi zdjęcia, co bez wątpienia jest jej atutem :)
dzemski - 19-09-08 12:48
willow32, zastanawiam się, czemu ja się z Tobą dotychczas nie zgadzałem na wielu płaszczyznach ;)
Swoją drogą zastanawiam się jak by się męczył mój nowy kompik z RAWem od C5DII skoro z Rawaim z E3 męczy się nieźle, a mam wcale niezgorszy sprzęcik.
zibi1303 - 19-09-08 12:51
Ja się z tym zgadzam l_uke i mynameisnobody niestety to prawda. Ludzie z kasa próbują narzucać wszędzie swój styl widzenia świata. Szpan , szpej jak zwał tak zwał jednak nie do końca się zgodzę, że to forum jest takie. Myślę że to jedno z nielicznych o którym można powiedzieć że jest inaczej. Takie dyskusje były i będą, ale to wciąż dyskusje a nie psykówki :) jak gdzie indziej, więc nie wiem czemu willow32 sie obruszasz... Wracając do tematu ja wciąż bym się obawiał tych dwudziestu mpx... nie wiem czy to takie super bedzie, ale czas pokaże
Mirek54 - 19-09-08 12:53
Cytat:
Swoją drogą zastanawiam się jak by się męczył mój nowy kompik z RAWem od C5DII skoro z Rawaim z E3 męczy się nieźle, a mam wcale niezgorszy sprzęcik.
Ja mam 6-cio letniego grata i radzi sobie dobrze.Moze u Ciebie w tle programow za duzo chodzi(tych widocznych jak i nie widocznych).
qbic - 19-09-08 12:54
Cytat:
Wracając do tematu ja wciąż bym się obawiał tych dwudziestu mpx... nie wiem czy to takie super bedzie, ale czas pokaże
Będzie ;) zawsze można zmniejszyć i mieć obraz "faveonowy" z dużą ilością detali.
Zastanawia mnie na jakiej zasadzie działa RAW który ma 1/2 rozdzielczości matrycy (czyli co to ma z RAWem wspólnego).
dzemski - 19-09-08 12:56
Raczej mało prawdopodobne, co niepotrzebne wywaliłem w msconfig i z autouruchamiania usług. Mam 3 rdzenie, 4 GB RAM, płytę główną z górnej półki i na tym WinXP. RAWy z E300 wczytują się błyskawicznie, te z E3 sporo wolniej. Więc pewnie te z C5DII wchodziłyby jeszcze wolniej.
willow32 - 19-09-08 12:57
Cytat:
Ja się z tym zgadzam l_uke i mynameisnobody niestety to prawda. Ludzie z kasa próbują narzucać wszędzie swój styl widzenia świata. Szpan , szpej jak zwał tak zwał jednak nie do końca się zgodzę, że to forum jest takie. Myślę że to jedno z nielicznych o którym można powiedzieć że jest inaczej. Takie dyskusje były i będą, ale to wciąż dyskusje a nie psykówki :) jak gdzie indziej, więc nie wiem czemu willow32 sie obruszasz... Wracając do tematu ja wciąż bym się obawiał tych dwudziestu mpx... nie wiem czy to takie super bedzie, ale czas pokaże
zibiz1303, to ze nie ma pyskówek dla mnie nie jest argumentem żadnym, co z tego ze są dyskusję skoro nic nie wnoszą? Nie wiem jak jest gdzie indziej bo nie bywam, ale tutaj mi się coraz mniej podoba...no chyba ze to ja się zmieniłem i inaczej teraz patrze na pewne sprawy?
zibi1303 - 19-09-08 12:58
Cytat:
Raczej mało prawdopodobne, co niepotrzebne wywaliłem w msconfig i z autouruchamiania usług. Mam 3 rdzenie, 4 GB RAM, płytę główną z górnej półki i na tym WinXP. RAWy z E300 wczytują się błyskawicznie, te z E3 sporo wolniej. Więc pewnie te z C5DII wchodziłyby jeszcze wolniej.
dzemski a ile waży RAW z E3 ?, może powinieneś sformatować kartę ? albo zrobić defragmentację
dzemski - 19-09-08 13:01
RAWy z E3 są kompresowane (mają przez to różne rozmiary, w zależności od ilości szegółów od 9MB do 12-13MB), przez to jest więcej pracy dla procesora. RAWy z C5DII pewnie także są po kompresji. Natomiast te z E300 nie są kompresowane. W tym upatruję przyczyny. Dość dobrze znam się na komputerach i systemach operacyjnych. Z konserwacją radzę sobie dobrze. Na moim starym kompie XPek chodził od nowości, ten sam (6 lat).
qbic - 19-09-08 13:02
Bardzo dziwne, 8mpix vs 10mpix i taka różnica w szybkości "wczytywania" ?
zibi1303 - 19-09-08 13:02
Wiesz Willo32 wszyscy się zmieniamy, ale jak rzadko zaglądasz to i masz mniej wspólnych tematów z innymi. Mnie nie przeszkadza że obok się toczy zażarta dyskusja która mnie nie obchodzi. Po prostu tam nie zaglądam. Ważne by było co czytać jednak, gorzej jak już tu nie widzisz tematów ciekawych dla siebie... Myślę że to przejdzie, to jesienne przesilenie :) Kazimierz Cię wyleczy
grizz - 19-09-08 13:02
Cytat:
Raczej mało prawdopodobne, co niepotrzebne wywaliłem w msconfig i z autouruchamiania usług. Mam 3 rdzenie, 4 GB RAM, płytę główną z górnej półki i na tym WinXP. RAWy z E300 wczytują się błyskawicznie, te z E3 sporo wolniej. Więc pewnie te z C5DII wchodziłyby jeszcze wolniej.
te z e-3 są kompresowane.
qbic - 19-09-08 13:02
Cytat:
RAWy z E3 są kompresowane.
bardzo prymitywnym algorytmem i szybkim (idealnym do takich zastosowań)
Mirek54 - 19-09-08 13:05
Az taki mocny to nie jestem w kompach,ale moze pamiec podreczna,karta gaficzna -nie mam pojecia.Zassalem kilka rawow z E3 i pomiedzy tymi z E-510 nie ma roznicy w szybkosci w pracy.
dzemski - 19-09-08 13:06
lucca: bo to ten sam algorytm kompresji i podobne matryce. Różnice możesz zauważyć pomiędzy E3/510 a E500/300/1
zibi1303 - 19-09-08 13:06
Cytat:
RAWy z E3 są kompresowane, przez to jest więcej pracy dla procesora. RAWy z C5DII pewnie także są po kompresji. Natomiast te z E300 nie są kompresowane. W tym upatruję przyczyny. Dość dobrze znam się na komputerach i systemach operacyjnych. Z konserwacją radzę sobie dobrze. Na moim starym kompie XPek chodził od nowości, ten sam (6 lat).
Dzemski z kompami (PC) pracuję zawodowo od 1987 roku. Mimo że uważasz że jest Twój OK. Zrób test o ile możesz. Znajdź nowy komp czysty system. Zrób testy podstawowe (CPU/wydajność dysku SisoftSandrą na swoim i tym nowym ) i zobacz jaka jest różnica pomiędzy twoim a tym nowym. BTW domyślam się że masz Phenoma, sprawdź na Core2 duo (choć może być i quad). Może to być przyczyna ze to AMD, albo coś z cache lub wydajnością szyny. NIe chce wyrokować, ale to powinno śmigać
qbic - 19-09-08 13:06
Cytat:
Zassalem kilka rawow z E3 i pomiedzy tymi z E-510 nie ma roznicy w szybkosci w pracy.
Nie może być różnicy, ta sama rozdzielczość, ten sam algo pakujacy.
Ja bym radził podczas wczytywania zobaczyć zajętość procesora i przy okazji powiedz czym obrabiasz.
C+ - 19-09-08 13:07
Ostatnio na forum podskórnie można wyczuć obawy przed nadejściem taniego FF, bo przecież ja mam taką małą matryckę jak paznokieć - normalnie kompleks małego :lol: Jedni się wyprzedają, inni jak mantrę powtarzają że im FF do niczego nie potrzebny, kolejni udowadniają w czym FF jest gorsze. Obłęd.
grizz - 19-09-08 13:10
Cytat:
Jedni się wyprzedają, inni jak mantrę powtarzają że im FF do niczego nie potrzebny, kolejni udowadniają w czym FF jest gorsze. Obłęd.
A teraz czas na falę "zdrowego rozsądku"
:twisted:
:wink:
qbic - 19-09-08 13:10
hahaha....... :)
dzemski - 19-09-08 13:11
a ja głupi sobie kupuję szkło do PSixa, zamiast zbierać na FF ;)
C+ - 19-09-08 13:11
Założę się że willow ma FF i tylko nas ściemnia że to olek :evil:
KaarooL - 19-09-08 13:12
Nie wiem jaki macie problem z rawami... U mnie wszystko śmiga jak należy a mam budżetowego, nie kręconego Dual Core 1.6... Pozostaje kwestia śmieci w systemie oraz używanego programu do obróbki. Jedyny problem to magazynowanie tego wszystkiego na płytkach - czasochłonne.
C+: dobrze gadasz... gdyby pisał prawdę, miałby same przepały i pasy na fotkach... Chmury byłyby jak zebra a każda laska niczym albinos.
C+ - 19-09-08 13:14
Cytat:
Nie wiem jaki macie problem z rawami... U mnie wszystko śmiga jak należy a mam budżetowego, nie kręconego Dual Core 1.6... Pozostaje kwestia śmieci w systemie oraz używanego programu do obróbki.
C+: dobrze gadasz... gdyby pisał prawdę, miałby same przepały i pasy na fotkach...
I nikt nie dałby mu zlecenia z taką puszką.
dzemski - 19-09-08 13:17
Qbic: LightZone
Ciekawe, czy w nowym C5D można robić multiekspozycje. Strasznie mi tego brakuje w E3.
willow32 - 19-09-08 13:18
Cytat:
Założę się że willow ma FF i tylko nas ściemnia że to olek :evil:
tak, mam pełną klatkę...żuli wieczorami :) chyba nie raz już pisałem ze jeśli będę zmieniał matrycę to na MF, FF to dla mnie półśrodek a ja ich nie uznaję :)
fotomic - 19-09-08 13:20
bez OT, wątek jest o C5D II
qbic - 19-09-08 13:22
Właśnie mi się przypomniało co ostatnio mnie spotkało spacerując w okolicach Wawelu. Lubie aparaty Canona (te drogie) bo są fajne, ale odstraszają mnie ich użytkownicy (przynajmniej Ci których poznałem przez przypadek). Spokojnie pstrykam sobie zdjęcia i widzę 2 kolesi, jeden z C1DsmK2 i drugi z jakimś FF Nikonem. Parę porozumiewawczych spojrzeń i drwiące uśmieszki...
żenad mnie ogarnął i wróciłem do robienia zdjęć
Tłumaczę sobie ze to tylko przypadek ;)
W USA za to było zupełnie inaczej, tam rozmawiałem chyba z 5tka osób zajaranych fotografia, zupełnie nikt nie zwracał uwagi na markę. Oczywiście w ramach wymiany doświadczeń obejrzałem parę fajnych aparatów, i pogadałem chwile - zupełnie inna jakość.
Sorry za OT
Karol - 19-09-08 13:22
Cytat:
Ostatnio na forum podskórnie można wyczuć obawy przed nadejściem taniego FF, bo przecież ja mam taką małą matryckę jak paznokieć - normalnie kompleks małego :lol: Jedni się wyprzedają, inni jak mantrę powtarzają że im FF do niczego nie potrzebny, kolejni udowadniają w czym FF jest gorsze. Obłęd.
a ja się cieszę - wkrótce mogę mieć dużego jak tylko dojdę do wniosku, że go potrzebuję lub tylko chcę... ;-)
C+ -słusznie to określiłeś. W postawach niektórych klubowiczów można zauważyć symptomy nazywane przez psychologów racjonalizacją...
dinx6 - 19-09-08 13:23
Cytat:
Raczej mało prawdopodobne, co niepotrzebne wywaliłem w msconfig i z autouruchamiania usług. Mam 3 rdzenie, 4 GB RAM, płytę główną z górnej półki i na tym WinXP. RAWy z E300 wczytują się błyskawicznie, te z E3 sporo wolniej. Więc pewnie te z C5DII wchodziłyby jeszcze wolniej.
myślę, że masz coś nie tak z konfiguracją, softłerem albo hardłerem.
w robocie mam starego Pentiuma IV Prescota 2,4, 1GB ramu, płytę główną z mocno średniej półki i WinXP Home Edt. RAWY z E500 wchodzą jak ciastko, RAWY z E3 też
C+ - 19-09-08 13:35
Cytat:
qbic: to mentalność jeszcze z poprzedniego systemu, nazywa się zazdrością. Jak się miało magnetowid to było się gościem. Teraz to wszystko wykorzystują marketingowcy.
To wynika z mentalności i biedy w Polsce, bo jakby każdego było stać na FF i nikt nikomu nie musiałby niczego udowadniać dźwigając na spacerze 20 kg eLek to połowa kupiłaby E420 z ZD 25mm i z przyjemnością robiłaby zdjęcia. To samo jest z wielkimi terenowymi samochodami które nigdy nie wyjechały poza miejski asfalt czy laskami po solarium, które zapierdzielają zimą po mieście w mini spódniczkach w stringach, na obcasach i w kurteczkach do połowy brzucha, aż w nerkach grudki lodu się tworzą.
Karol - 19-09-08 13:38
Cytat:
W USA za to było zupełnie inaczej, tam rozmawiałem chyba z 5tka osób zajaranych fotografia, zupełnie nikt nie zwracał uwagi na markę. Oczywiście w ramach wymiany doświadczeń obejrzałem parę fajnych aparatów, i pogadałem chwile - zupełnie inna jakość.
Sorry za OT
W Polsce - jakby nie było biednym kraju - sprzęt foto jest czymś w rodzaju wyznacznika statusu społecznego. Jak masz cool sprzęt to znaczy prawie, że jesteś zawodowcem masz dużo kasy i w ogóle jesteś cool gość. Tak przynajmniej się ktoś czuje i tak często jest postrzegany. W USA wydanie 2 tys $ na sprzęt (lub wielokrotności tej kwoty) nie znaczy nic oprócz tego, że ktoś miał taki grymas... A obnoszenie się drogim sprzętem jest po prostu buractwem. Kiedyś miałem możliwość się przekonać jak diametralnie różnie do własnego ubioru podchodzą nastolatki polskie i amerykańskie. Znów - dla polskich ciuch czy but wyznacza status, dla amerykańskich zupełnie coś innego lub nic... Z jednej strony różnice kulturowe, z drugiej ekonomiczne...
mariush - 19-09-08 13:47
Cytat:
To wynika z mentalności i biedy w Polsce, bo jakby każdego było stać na FF i nikt nikomu nie musiałby niczego udowadniać dźwigając na spacerze 20 kg eLek to połowa kupiłaby E420 z ZD 25mm i z przyjemnością robiłaby zdjęcia. To samo jest z wielkimi terenowymi samochodami które nigdy nie wyjechały poza miejski asfalt czy laskami po solarium, które zapierdzielają zimą po mieście w mini spódniczkach w stringach, na obcasach i w kurteczkach do połowy brzucha, aż w nerkach grudki lodu się tworzą.
A dlaczego na naszym forum ludzie kupują profesjonalne E-3 zamiast amatorskiego E-410, które spokojnie by im wystarczyło?
Ciężko zrozumieć, że prawdą jest to, co napisał willow - że sprzęt do fotografowania służy. Reszta to kwestia wyboru, finansów, czasem przyzwyczajenia, czasem dobrego marketingu - nie ma to znaczenia wobec obrazka, jaki uzyskuje sie na końcu. I ja cały czas do tego piję :-) I dlatego bawią mnie podziały na 4/3 i FF, analogowych i cyfrowych, średnioformatowych i małoobrazkowych, itp. - wszystko to traci znaczenie wobec obrazka. Chyba nigdy, oglądając zajebiste zdjęcie, nie zastanawiałem się czym zostało zrobione - czasem zastanawiam się na obiektywami, filtrami i użycia światła. Dziwak ze mnie...
willow32 - 19-09-08 13:52
Cytat:
Chyba nigdy, oglądając zajebiste zdjęcie, nie zastanawiałem się czym zostało zrobione - czasem zastanawiam się na obiektywami, filtrami i użycia światła. Dziwak ze mnie...
ja w takim wypadku zastanawiam się tylko nad jednym, jak to było poświecone, wszystko inne jest praktycznie bez znaczenia :)
diabolique - 19-09-08 13:54
Cytat:
ja w takim wypadku zastanawiam się tylko nad jednym, jak to było poświecone, wszystko inne jest praktycznie bez znaczenia :)
i dlaczego lepsze niż moje... :mrgreen::mrgreen: ... i tu wracamy o punktu wyjścia :wink:
C+ - 19-09-08 13:55
Dla jednych aparat jest narzędziem pracy dla innych przedmiotem szpanu i w ogóle nie odzwierciedla jego potrzeb fotograficznych.
Tak samo z samochodami - czym się różni stanie w korku w nowej Avensis od stania w nowym Audi RS6, lub czym się różni jazda po mieście do 50km/h w nowej Corsie od jazdy w nowym Porsche - spalaniem? :wink:
rocco - 19-09-08 13:56
Cytat:
ja w takim wypadku zastanawiam się tylko nad jednym, jak to było poświecone, wszystko inne jest praktycznie bez znaczenia :)
To jest prawdą tylko w przypadku zdjęć studyjnych, zaplanowanych od podstaw i wykonanych zgodnie z założonymi kryteriami. Nie da się tego napisać o jakichś 75% moich fotek, ktore powstają ad hoc, w świetle zastanym, bez możliwości wyboru pory dnia czy pogody :roll:
PS C+, pozostaje jeszcze jazda po autostradzie np. we Włoszech a tam już różnica jest oczywista ;)
mariush - 19-09-08 14:12
Cytat:
To jest prawdą tylko w przypadku zdjęć studyjnych, zaplanowanych od podstaw i wykonanych zgodnie z założonymi kryteriami. Nie da się tego napisać o jakichś 75% moich fotek, ktore powstają ad hoc, w świetle zastanym, bez możliwości wyboru pory dnia czy pogody :roll:
Zastane światło to też światło - dlatego m.in. moje zdjęcia z pleneru z nikoniarzami wyglądały inaczej niż ich zdjęcia - bo ja nie wyłaziłem z modelkami na otwarte słońce :-) Ściany pochłąniają światło albo działają jak blendy... popatrz w ten sposób na zdjęcia, na otoczenie w jakim powstały - to własnie światło :-)
willow32 - 19-09-08 14:14
Cytat:
i dlaczego lepsze niż moje... :mrgreen::mrgreen: ... i tu wracamy o punktu wyjścia :wink:
Cytat:
To jest prawdą tylko w przypadku zdjęć studyjnych, zaplanowanych od podstaw i wykonanych zgodnie z założonymi kryteriami. Nie da się tego napisać o jakichś 75% moich fotek, ktore powstają ad hoc, w świetle zastanym, bez możliwości wyboru pory dnia czy pogody :roll:
PS C+, pozostaje jeszcze jazda po autostradzie np. we Włoszech a tam już różnica jest oczywista ;)
alakin, bynajmniej, nawet mi przez myśl nigdy nie przeszło ze mógłbym zrobić takie zdjęcie mając w dłoniach inny aparat. Zawsze chodzi o światło, scenografię, stylizację, bo to one tworzą zdjęcie, aparat ma to tylko zarejestrować i tutaj jego rola się kończy.
*****, nie tylko, przecież w plenerze też masz wpływ na światło, nawet fotografując pejzaże możesz zrezygnować ze zrobienia zdjęcia i wrócić kiedy będzie lepsze światło :) cały widz polega na tym ze ja oglądam tylko zdjęcia w pewnych kategoriach, (które być może Ciebie nie interesują) i tylko do tych kategorii odnosiła się moja wypowiedź...
diabolique - 19-09-08 14:22
Cytat:
alakin, bynajmniej, nawet mi przez myśl nigdy nie przeszło ze mógłbym zrobić takie zdjęcie mając w dłoniach inny aparat...
Tobie nie, ale właśnie całej masie innych "oglądaczy", którzy pod wpływem kilku podrasowanych PS-em fotek kupują jakiś sprzęt. Fota nie wychodzi tak jak to sobie wyobrażali, więc to na pewno wina sprzętu... I tak się zaczyna zupełnie nieracjonalna nienawiść do systemu.
kociasek - 19-09-08 14:23
A propos "moralnej wyższości" fotografii analogowej nad cyfrową:
IMHO Rafał podsumował sprawę najlepiej, mówiąc o młotku i kotku :)
mariush - 19-09-08 14:31
Tak generalizując jeszcze chciałem powiedzieć, że wszyscy nadajemy się do wariatkowa bo gadamy i wymądrzamy się w wątku o aparacie, którego nikt z nas nie widział jeszcze na oczy :-)
Zadziwiające jest to, że zdjęcia tablic są koszmarnie nieostre, ale już foty w plenerze z ostrością na nieskończoność są ok. Czyżby FF/BF ?
chomsky - 19-09-08 15:21
Cytat:
Miales kiedys uzi w reku? Jak trafisz jedna kaczke w locie to pojdz szybko zagrac w totka.
To jest druga chyba drugi bardziej chory koniec kija pt onanizm sprzetowy.
Juz wszyscy wiemy ze jestes trendi, analogowy :lol:
To była przenośnia! PRZENOŚNIA!!! Taka gra slow. Trzymales UZI. WOW! Ale jestes jazzy. Czesc.Ch.
piotrek204 - 19-09-08 15:24
Cytat:
Tak samo z samochodami - czym się różni stanie w korku w nowej Avensis od stania w nowym Audi RS6, lub czym się różni jazda po mieście do 50km/h w nowej Corsie od jazdy w nowym Porsche - spalaniem? :wink:
I trafiles w sedno jak dla mnie. Jednym i drugim mozna dojechac do celu, owszem, ale 10x wolalbym siedziec w korku za kierwonica RS6 niz avensisa. Dlaczego? - skrzynia, jesli wsadzaja tam dsg to mam automat ktory nie meczy w korku i jednoczesnie mozna zmieniac przelozenia jak ktos woli - moc silnika, wystarczy ze bedziesz z niej korzystal raz dziennie to jednak wole wlaczyc sie do ruchu majac duzo mocy i naped na cztery lapy niz ryzykowac zmiane ksztaltu bagaznika. Jak dla mnie dobre porownanie do ISO. Mozna miec max 400 tak jak mozna miec 40KM i dojechac do celu, ale wole miec 500KM by w razie koniecznosci miec mozliwosc skorzystania.
Mozna kupic 5DmkII i focic na iso 100 podpinajac m42. W koncu beda mialy ogniskowa taka jak w oryginale. Jak kogos stac to dlaczego nie?
Dajesz komus ta puszke by zrobil ci fotke na wakacjach, uruchamiasz LV i tryb wykrywania twarzy :lol:
Moja dziewczyna robi zdjecia wnetrz, wnetrza to jej praca, nie umie dobrze poslugiwac sie aparatem, w tym wypadku dobre wysokie iso i szerokie szklo pozwola zrobic jej lepsze zdjecia ktorych nie zrobilaby kompaktem. Ustawie jej wlasciwe parametry, powiem ze C3 na pokretle to jej program i niech idzie robic fotki. Teraz wlasnie uczy sie obrobki raw, kolorystyka jest wazna, wiec reczny WB jest duzo lepszym pomyslem niz auto.
chomsky - 19-09-08 15:25
Cytat:
Założę się że willow ma FF i tylko nas ściemnia że to olek :evil:
Moze nawet wstawia lewe exify? Czesc.Ch. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Wiec kazdy posiadacz czegos innego niz 4/3 jest snobem? :lol:
Bywa i gorzej, czasami jest nawet matolem! czesc.ch.
Rozumiem mynameisnobody. Czesto nachodza mnie podobne mysli. Moze to troche tesknota za pieknymi aparatami, ze piekna optyka, spokojem z jakim sie fotografowalo. Za utraconym rajem mlodosci. Wiecej luzu, trzeba "wyjac korek" jak mawiaja Wlosi ( z pewnej czesci ciala) i spuscic troche powietrza z nadetego balonu. czesc.Ch.
mynameisnobody - 19-09-08 15:45
Przyszłość fotografi artystycznej to komputer -bardzo szybki komputer z oprogramowaniem typu CS, Poser, Maya... a nie analogowy szrot (z tego punktu widzenia) i do tego ewentualnie jakiś aparat do produkcji textur.
Aparat nazwijmy to pejzażysty do którego zmierzamy to komputer z obiektywem wielosoczewkowym i parusetmegapixelami z którego "RAW"u wykadruje się potrzebne zdjęcia.
Sprzęt reporterski idzie w stronę w pełni zautomatyzowanych kamer z wysokorozdzielczą "stop klatką".
Normalnym pstrykaczom wystarczy handy.
O innych tematach napisałem -nie będę się powtarzał. D5II jest małym kroczkiem ale we właściwym kierunku.
Osoby które się poczuły urażone zakwestionowaniem "dobroci" technologicznych w ramach przeprosin mała rada od serca> Najlepszy zakup na dzisiaj to "cegła" o fotoszopie zanim kupimy aparat. I to jest "no lans i "no trendy" -to konieczność jak chce się zrobić dobre zdjęcie.
"Zdjęcia" powstają już dzisiaj bez użycia aparatu a tym bardziej fotografa. Zwykłym dostępnymi i tanimi środkami. A to dopiero początek "cyfrowej fotografii". http://img229.imageshack.us/img229/7076/girlll9.jpg źródło - DOCMA magazine 09.08
powodzenia! :esystem:
Rafał Czarny - 19-09-08 16:09
Kasia Cichłopek wychodzi za mąż!!!
Eddie - 19-09-08 16:25
Cytat:
Odkąd mam E3, to jakoś ostygł mi zapał na nowinki.[...].
Mad dokładnie to samo. Teraz tylko wyczekuje kolejnych okazji do robienia zdjęć.
rocco - 19-09-08 16:48
Cytat:
Przyszłość fotografi artystycznej to komputer -bardzo szybki komputer z oprogramowaniem typu CS, Poser, Maya... a nie analogowy szrot (z tego punktu widzenia) i do tego ewentualnie jakiś aparat do produkcji textur.
Aparat nazwijmy to pejzażysty do którego zmierzamy to komputer z obiektywem wielosoczewkowym i parusetmegapixelami z którego "RAW"u wykadruje się potrzebne zdjęcia.
Sprzęt reporterski idzie w stronę w pełni zautomatyzowanych kamer z wysokorozdzielczą "stop klatką".
Normalnym pstrykaczom wystarczy handy.
O innych tematach napisałem -nie będę się powtarzał. D5II jest małym kroczkiem ale we właściwym kierunku.
Osoby które się poczuły urażone zakwestionowaniem "dobroci" technologicznych w ramach przeprosin mała rada od serca> Najlepszy zakup na dzisiaj to "cegła" o fotoszopie zanim kupimy aparat. I to jest "no lans i "no trendy" -to konieczność jak chce się zrobić dobre zdjęcie.
"Zdjęcia" powstają już dzisiaj bez użycia aparatu a tym bardziej fotografa. Zwykłym dostępnymi i tanimi środkami. A to dopiero początek "cyfrowej fotografii".
Jeśli nawet, to w czym problem? :roll:
Faktycznie, lepiej o Kasi Cichopek ;)
Koriolan - 19-09-08 16:51
Cytat:
Jeśli nawet, to w czym problem? :roll:
Faktycznie, lepiej o Kasi Cichopek ;)
Liczysz na zlecenie na focenie ślubu.. razem z nocą poślubną ??
HrabiaMiod - 19-09-08 17:32
Podoba mi się podejście willowa. Aparat to narzędzie. To tak jakby malarze bili się ze sobą który pędzel lepszy i który ma włosie z konia czystszej krwi.
pozdrawiam
salvadhor - 19-09-08 18:05
Jakaż piękna dyskusja, w której na końcu wszyscy dochodzą do konkluzji, że w gruncie rzeczy, przez całą dyskusję chodziło im o to, że lepiej robić zdjęcia, niż nie robić.
grizz - 19-09-08 18:08
Cytat:
Podoba mi się podejście willowa. Aparat to narzędzie. To tak jakby malarze bili się ze sobą który pędzel lepszy i który ma włosie z konia czystszej krwi.
pozdrawiam
Heh ale takie podejście ma każdy, kto na fotografowaniu zarabia, a nie siedzi na forum i toczy dysputy ;)
epicure - 19-09-08 19:08
Co za wątek... Niby o fotografii, a nie o sprzęcie, ale ciągle w konwencji "pomidorówka jest lepsza od ogórkowej". Dojechałem do 19 strony, dalej się nie da.
suchar - 19-09-08 19:42
Pogrzało Was wszystkich równo. Zamykam to "coś", bo nie da się na to nawet patrzeć. Jak wrócę to zrobię tu porządek. Ludzie... :roll: