EuroLiberty - 05-12-08 23:10 Uwaga na podrabiane karty SanDisk !!!
Przestrzegam i zalecam dużą ostrożność przy zakupie kart SanDisk. Zapewne powszechnie znany jest fakt podrabiania kart tego producenta, ale dla mnie nowum jest, że handlują nimi sklepy internetowe.
Zakupiłem w sklepie cieszącym się bardzo dobrą opinią wśród swoich klientów kartę SanDisk CF Extreme III 16GB. Przyszła przesyłka. Oględziny zrodziły wątpliwości. Przesłałem nr seryjny karty do amerykańskiej siedziby firmy SanDisk w celu weryfikacji jej oryginalności. Finał był taki, że musiałem wysłać niemiłe maile do sklepu i jego właściciela. Pieniądze zwrócono i przeproszono. Winą obarczono hurtownię, która dostarczyła karty.
Poinformowano mnie, że od jakiegoś czasu klienci zgłaszają do sklepu swoje wątpliwości, co do oryginalności tych kart. To najbardziej mnie zaskoczyło. Od jakiegoś czasu odbierano niepokojące sygnały, ale kontynuowano sprzedaż. Skoro ja w 5 min. rozpoznałem, że karta jest nieoryginalna jak sklep mógł dotąd tego nie dostrzec?
Nazwy sklepu nie podam, bo nie mogę, ale sygnalizuję, że nawet kupując w sklepie powinniście dokładnie sprawdzić otrzymany towar. Możecie zarejestrować produkt na stronie SanDisk lub wysłać maila z nr seryjnym produktu i prośbą o jego weryfikację. Podróby mają z reguły ten sam numer.
I niech nikogo nie zwiedzie perfekcyjnie wykonana obudowa karty, pudełko i hologramy.
Jak na szybko stwierdzić czy karta jest oryginalna? Rzut oka na przednią i tylną powierzchnię obudowy. Stanowią ją blaszki (na nie naklejone są naklejki). Blaszki powinny mieć gładką, lśniącą powierzchnię, a WSZYSTKIE rogi jednako zaokrąglone. Jeśli powierzchnia blaszek jest chropowata, a górne rogi blaszek ostrzejsze od dolnych, to są powody do niepokoju.
Naklejki na mojej karcie były perfekcyjnie podrobione. Oczywiście były różnice, ale nie sprawiały wrażenia niedoróbki. Wręcz przeciwnie. Idealny druk, przednia mieniła się jak oryginalna.
EddieLBN - 05-12-08 23:47
Dlaczego nie możesz podać nazwy sklepu? Przecież opisałeś sytuację obiektywnie.
Cytat:
Poinformowano mnie, że od jakiegoś czasu klienci zgłaszają do sklepu swoje wątpliwości, co do oryginalności tych kart. I, to najbardziej mnie zaskoczyło. Jak zatem sklep mógł dalej prowadzić dalszą ich sprzedaż? W niewiedzę i ignorancję sklepu również nie wierzę.
A skoro postawa sprzedawcy wydaje się choć trochę podejrzana to nie wiem czemu należałoby to ukrywać.
EuroLiberty - 05-12-08 23:58
Cytat:
Dlaczego nie możesz podać nazwy sklepu? Przecież opisałeś sytuację obiektywnie.
Tak, to już jest. Prawo.
rodia - 06-12-08 00:00
Nie mów czyja postawa jest niewłaściwa. Powiedz gdzie kupiłeś karty.
EuroLiberty - 06-12-08 00:10
Cytat:
Nie mów czyja postawa jest niewłaściwa. Powiedz gdzie kupiłeś karty.
rodia nie mogę. Nie po opisaniu sprawy. Musicie zrozumieć, że w takich kwestiach trzeba zachować powściągliwość. Mam e-maile w których sklep przyznaje, że karty nie są oryginalne, ale zachowam ostrożność.
Przestrzegłem i wskazałem jak pobieżnie sprawdzić autentyczność. Obecnie trzeba uważać na wszystkie karty. Nie tylko serię Ultra II. Podrabiają nawet topowe.
EddieLBN - 06-12-08 00:11
^^^ Dokładnie- nie oceniaj tylko poinformuj gdzie dokonałeś zakupu. To chyba nie jest zabronione. Cieszę się, że wszystko skończyło się ok - ale fakt, że stało się to tylko dzięki Twojej czujności.
rodia - 06-12-08 00:14
Ja kupiłem po dobrej cenie kiedyś w sklepie OLIMP 2 x 4GB Ultra II i właśnie sprawdziłem: mają ten sam numer seryjny. Więc wynika, że podróba. Dziwne bo prędkość mają w normie.
EuroLiberty - 06-12-08 00:22
Cytat:
Ja kupiłem po dobrej cenie kiedyś w sklepie OLIMP 2 x 4GB Ultra II i właśnie sprawdziłem: mają ten sam numer seryjny. Więc wynika, że podróba. Dziwne bo prędkość mają w normie.
Sprawdź cechy obudowy o jakich pisałem.
O ile pamiętam, to linki tego typu wstawiane były na tym forum dość dawno. Tylko, że wtedy mowa była o "ceefach" na Alledrogo, a nie w sklepach. Mają tupet przyznając się do tego tak "offen" :/
rodia - 06-12-08 00:39
Cytat:
Sprawdź cechy obudowy o jakich pisałem.
Ładnie zaokrąglone rogi blaszek, gładkość duża. Wiec oryginal czy nie? a co z powtarzającym się numerem seryjnym? Może to numer całej serii a nie pojedynczego egzemplarza karty?
O ile pamiętam, to linki tego typu wstawiane były na tym forum dość dawno. Tylko, że wtedy mowa była o "ceefach" na Alledrogo, a nie w sklepach. Mają tupet przyznając się do tego tak "offen" :/
LINK, który podałeś może wprowadzić w błąd. Jako oryginał wskazują kartę posiadającą numer seryjny nadrukowany na dolnym boku. Moja miała taki numer, a oryginalna nie była ;-)
Widać jednak, to o czym wspominałem. Cechy różniące wspominane blaszki. Oryginał ma gładkie, błyszczące blaszki o łagodnie i równomiernie zaokrąglonych rogach.
Gundi - 06-12-08 01:26
dostałem kiedyś wraz z kompaktem ms pro duo podrobioną, po kilku miesiącach rozpadła się w ręku.
Karol - 06-12-08 10:46
Gdybym kupił sfałszowaną kartę jako oryginalną na Allegro lub w sklepie internetowym, po precyzyjnym ustaleniu oszustwa - zweryfikowaniu danych na podstawie informacji od producenta/dystrybutora zgłosiłbym fakt oszukania mnie policji, nie miałbym też żadnych skrupułów przed opublikowaniem tej informacji w Sieci...
suchar - 06-12-08 10:51
Cytat:
Gdybym kupił sfałszowaną kartę jako oryginalną na Allegro lub sklepie internetowym, po precyzyjnym ustaleniu oszustwa - zweryfikowaniu danych na podstawie informacji od producenta/dystrybutora zgłosiłbym fakt oszukania mnie policji, nie miałbym też żadnych skrupułów przed opublikowaniem tej informacji w Sieci...
Problemem zawsze jest to, by zdemaskować prawdziwego oszusta... Bo niestety, sklep przecież równie dobrze mógłby być oszukiwany przez hurtownię, a oczerniłbyś sklep.
KaarooL - 06-12-08 10:55
Nieźle, nieźle... Teraz to już nigdzie nie ma pewności, dobrze wiedzieć...
Karol - 06-12-08 11:00
Cytat:
Problemem zawsze jest to, by zdemaskować prawdziwego oszusta... Bo niestety, sklep przecież równie dobrze mógłby być oszukiwany przez hurtownię, a oczerniłbyś sklep.
Oczernienie rozumiem raczej jako podanie nieprawdziwych i nieprzychylnych sklepowi informacji. Stwierdzenie faktu, że sklep X sprzedał mi podrobioną kartę nie byłoby IMHO oczernieniem go. Nie wnikałbym w tej informacji czy zrobiono to świadomie czy nie i czy ktoś oszukał sklep - to już nie moja sprawa - ja dochodziłbym swoich praw od sklepu... Rozumiem, że jak sklep sprzedaje "oryginalne" karty to na nim ciąży odpowiedzialność przed klientem za towar, który sprzedaje. Skoro klient może ustalić fakt, że towar jest podrobiony to tym bardziej może i powinien zweryfikować swoje karty sklep... Inaczej albo mamy do czynienia z jakimś niepoważnym sklepem albo z cyniczną próbą oszustwa - jednego i drugiego staram się unikać jak ognia...
Morlok - 06-12-08 11:01
Cytat:
Nieźle, nieźle... Teraz to już nigdzie nie ma pewności, dobrze wiedzieć...
No chyba nie byłeś tak naiwny by wierzyć, że markowe sklepy są zawsze w porządku. W sklepach firmowych tez sprzedaja podróbki. :evil:
suchar - 06-12-08 11:09
Cytat:
Oczernienie rozumiem raczej jako podanie nieprawdziwych i nieprzychylnych sklepowi informacji. Stwierdzenie faktu, że sklep X sprzedał mi podrobioną kartę nie byłoby IMHO oczernieniem go. Nie wnikałbym w tej informacji czy zrobiono to świadomie czy nie i czy ktoś oszukał sklep - to już nie moja sprawa - ja dochodziłbym swoich praw od sklepu... Rozumiem, że jak sklep sprzedaje "oryginalne" karty to na nim ciąży odpowiedzialność przed klientem za towar, który sprzedaje. Skoro klient może ustalić fakt, że towar jest podrobiony to tym bardziej może i powinien zweryfikować swoje karty sklep... Inaczej albo mamy do czynienia z jakimś niepoważnym sklepem albo z cyniczną próbą oszustwa - jednego i drugiego staram się unikać jak ognia...
Masz rację. Chodziło mi o sytuację, bo przecież to może się zdarzyć, że hurtownia przyśle sklepowi trochę kart oryginalnych, trochę podrobionych, a sklep nie sprawdzi przecież wszystkich. Po informacji od klienta, publicznej, że sklep X sprzedaje podróbki, jego reputacja drastycznie maleje, a przecież sam padł ofiarą oszustwa. Chciałem tylko zaznaczyć, że mimo wszystko trzeba podchodzić do takich spraw ostrożnie, bo można komuś wyrządzić większą szkodę, niż na to zasłużył.
EddieLBN - 06-12-08 11:12
Cytat:
Bo niestety, sklep przecież równie dobrze mógłby być oszukiwany przez hurtownię, a oczerniłbyś sklep.
Masz rację, że nie można rzucać bezpodstawnych oskarżeń... Tylko, że w opisanej przez EuroLiberty sytuacji, sklep sam przyznał, że to nie pierwszy sygnał od klientów. Widocznie sytuacja taka sprzedawcy odpowiada (nie wnikam z jakich powodów) skoro niczego nie robi by zapewnić klientom towar oryginalny (może mały odsetek kupujących orientuje się, że kupił podróbkę i jakoś się interes kręci...). Ujawnianie nazwy sklepu nie byłoby oczernianiem a jedynie ujawnieniem faktu, że nie do końca można ufać w jego rzetelność.
Chwalimy rzetelnych sprzedawców- czemu nierzetelnych mielibyśmy nie ganić?
suchar - 06-12-08 11:17
Cytat:
Masz rację, że nie można rzucać bezpodstawnych oskarżeń... Tylko, że w opisanej przez EuroLiberty sytuacji, sklep sam przyznał, że to nie pierwszy sygnał od klientów. Widocznie sytuacja taka sprzedawcy odpowiada (nie wnikam z jakich powodów) skoro niczego nie robi by zapewnić klientom towar oryginalny (może mały odsetek kupujących orientuje się, że kupił podróbkę i jakoś się interes kręci...). Ujawnianie nazwy sklepu nie byłoby oczernianiem a jedynie ujawnieniem faktu, że nie do końca można ufać w jego rzetelność.
Chwalimy rzetelnych sprzedawców- czemu nierzetelnych mielibyśmy nie ganić?
Ten przypadek jest inny, bo ewidentnie sklep już wiedział. Ja się odniosłem w poprzednich postać do dużo ogólniejszego stwierdzenia ktotka. W tym przypadku rzeczywiście trudno mieć skrupuły, choć nie wiem, jak to jest rozwiązane prawnie (EL pisze, że prawo zabrania). Szczególnie, że skoro już wcześniej sklep pomimo sygnałów nie zaprzestał sprzedawania podróbek, to trudno mieć pewność, że teraz przestanie i inni klienci nie zostaną oszukani.
Karol - 06-12-08 11:51
Jeszcze jedno - pisałem raczej ogólnie, jak bym postąpił w hipotetycznej sytuacji. Myślę, że często policja jest tu pomijana i często niesłusznie - w końcu są od tego żeby ścigać takie przestępstwa - dochodzić kto, od kogo, dlaczego... - wiem, że to w praktyce trudne, karty są pewnie podrabiane w Chinach ale trzeba próbować - inaczej nic się nie będzie zmieniać i będziemy robieni w bambuko...
Co do publikacji w Sieci to najlepszym miejscem jest usenet, fora niekoniecznie bo ich właściciele raczej nie będą mieć możliwości i ochoty weryfikować zamieszczanych informacji, które przecież nie zawsze z różnych powodów muszą być prawdziwe...
EuroLiberty - 06-12-08 12:26 ktotek będziesz w takiej sytuacji, to zachowasz się jak uważasz. Sklep oddał pieniądze i przeprosił. Nie wiem czy działał w dobrej czy złej wierze. Czytając opinie o nim nie znajdzie się krytycznych. Same pozytywne. Możliwe, że wszystko rozbiło się o naiwność właściciela i pracowników sklepu. Zamawiając w hurtowni nie spodziewali się otrzymać lewizny. Otwarcie w mailu sklep przyznał, że karty są nieoryginalne i mają teraz pewność. Przez telefon podano mi nawet nazwę hurtowni z której pochodziły.
Nie chcę i nie mam zamiaru dyskutować nad faktem nie publikowania nazwy sklepu. Wątem powstał w celu wzbudzenia waszej czujności, a nie zlinczowania sklepu. Poprostu UWAŻAJCIE.
EddieLBN - 06-12-08 15:14
Cytat:
Ten przypadek jest inny, bo ewidentnie sklep już wiedział. Ja się odniosłem w poprzednich postać do dużo ogólniejszego stwierdzenia ktotka. W tym przypadku rzeczywiście trudno mieć skrupuły, choć nie wiem, jak to jest rozwiązane prawnie (EL pisze, że prawo zabrania). Szczególnie, że skoro już wcześniej sklep pomimo sygnałów nie zaprzestał sprzedawania podróbek, to trudno mieć pewność, że teraz przestanie i inni klienci nie zostaną oszukani.
Rozumiem i zgadzam się z Tobą całkowicie.
Cytat:
Nie chcę i nie mam zamiaru dyskutować nad faktem nie publikowania nazwy sklepu. Wątem powstał w celu wzbudzenia waszej czujności, a nie zlinczowania sklepu. Poprostu UWAŻAJCIE.
Ok. Może faktycznie masz rację. Nie chcieliśmy wywierać presji byś ujawnił nazwę sklepu. I tak musimy uważać niezależnie od tego w jakim konkretnie sklepie kupujemy.
Pozdrawiam.
irek50 - 06-12-08 15:43
EuroLiberty: Jak można kryć złodziei?! --ten sklep to złodziejska spółka... Powinienes podać wszystkie znane Ci informacje o tym procederze - moralność upada właśnie z powodu takich postaw jak Twoja...wstyd... ps: Ja ostatnio zadenuncjowałem panią prokurator w Zamościu, która obłamała samochodem schodek na Starówce zamojskiej...(opisane to zostało w miejscowej gazecie i pani prokurator szybko wyrównała koszty...)
EuroLiberty - 06-12-08 16:02
Cytat:
EuroLiberty: Jak można kryć złodziei?! --ten sklep to złodziejska spółka... Powinienes podać wszystkie znane Ci informacje o tym procederze - moralność upada właśnie z powodu takich postaw jak Twoja...wstyd...
Ech irke50. Nim coś napiszesz zastanów się. Pozwolę sobie szybko zapomnieć o twoim komentarzu, bo po takich postach odniechciewa się wszystkiego.
Człowieku. Nie wolno ci nazywać nikogo publicznie złodziejem nawet jak złapałeś go za rękę. Nie wolno ci publicznie nazwać bandyty zwierzęciem nawet jeśli zabił twoje ukochane dziecko. Złodziej i bandyta ma swoje prawa. Jak trafisz na takiego, co jest ich świadomy będziesz miał problem. Nie obrażaj mnie więc tylko dlatego, że dla ciebie świat jest zero jedynkowy.
Wina sklepu w mojej opinii nie jest przesądzona, ale tacy jak ty chętnie wzięliby udział w jego publicznym linczowaniu. Dlatego nie miałem i nie mam zamiaru podawać jego nazwy. I głupie uwagi jak twoje nie zmienią tego stanu.
PS. Żałuję, że założyłem ten wątek.
PS2. Oferta sklepu nie zawiera już kart SanDisk. Widać sklep wycofał je z oferty. Czy więc świadczy, to źle czy dobrze o sklepie? IMO dobrze.
irek50 - 06-12-08 16:09
EuroLiberty: Ja ich nazywam złodziejami, a nie Ty... Ty powinieneś opisać obiektywnie sprawę (opisałeś) z podaniem adesu sklepu --i tyle...--pozdrawiam ps: zacytuję z Sienkiewicza (Wołodyjowski) " Jak się ludzie nie będą ciebie bali, to będą się z ciebie śmiali"... :) )
EuroLiberty - 06-12-08 16:21
Cytat:
EuroLiberty: Ja ich nazywam złodziejami, a nie Ty...
I jest, to zatrważające. Wiesz mniej ode mnie, przy czym ja zapewne nie wiem wszystkiego, ale chętnie zabrałeś się za ocenianie i wyrokowanie. Lubisz rozwodzić się nad moralnością. Zastanów się nad swoją.
Cytat:
Ty powinieneś opisać obiektywnie sprawę (opisałeś) z podaniem adesu sklepu --i tyle...--pozdrawiam
Pozwól, że sam ocenię, co powinienem. Kończę temat.
youlekart - 06-12-08 16:33
i JA mam takie karty lewe W tamtym roku zakupiłem 5 kart i wszystkie mają takie same numery San Disc Ultra 2 Wszystko na fakturę VAt . Chodzą bezz zarzutu lecz jesli to są podróby to jestem bardzo wkurzony . Niestety nie mam pudełek . zastanawiam się jak to rozegrać
irek50 - 06-12-08 16:36
Ale wątek jest wartościowy, gdyż uwrażliwia na ewentualne oszustwa w temacie podróbek...--Irek
EddieLBN - 06-12-08 16:51
:shock: Cytat:
Ech irke50. Człowieku. Nie wolno ci nazywać nikogo publicznie złodziejem nawet jak złapałeś go za rękę. Nie wolno ci publicznie nazwać bandyty zwierzęciem nawet jeśli zabił twoje ukochane dziecko.
Zupełnie nie zgadzam się w tej kwestii z Tobą EuroLiberty!!! Złodzieja nazywam złodziejem a mordercę mordercą ( i faktycznie określenie zwierzę tu nie pasuje).
Kris_1 - 06-12-08 17:08
Hmm... co do "gładkości" blaszki - ja mam taką: <b><i>Jpg PNG z zewnętrznych serwerów</i></b>
Karta sprawdzona i zarejestrowana wraz z czytnikiem w Sandisk. Zero uwag.
kevin - 06-12-08 17:11
Szanowni Koledzy, zasięgnąłem opinii fachowca... W sytuacji w której sklep wprowadza do obrotu towar, który ma podrobione znaki towarowe (lub jest podróbką) zwany jest paserem. Za paserów uważa się wszystkie osoby prawne i fizyczne, które tym fałszywym towarem obracały, a więc hurtowania, sklep i nawet nabywca! Inna sprawa że zwyczajowo detalicznego nabywcy się na ogół nie ściga, natomiast sklep ponosi całkowitą odpowiedzialność. Nie ma, że nie wiedział, że w dobrej wierze itp. - sprzedawca przed wprowadzeniem towaru do obrotu JEST obowiązany sprawdzić jego pochodzenie w Urzędzie Patentowym ewentualnie posiadać licencję właściciela znaku towarowego. Nie dziwię się że szybko towar został ze sklepu wycofany... to nie łaska dla potencjalnego nabywcy, a strach o własną d....
Moja karta SD UltraII 2GB posiada chyba cechy prawdziwej, wygląda tak samo jak na stronie SD. Ale... w programie diagnostycznym zwraca numer 000-000, kiedy to inne CFki zwracają nazwę np Canon + nr fabryczny. Inna sprawa że na etykiecie pisze 15MB/s - testy pokazują o 30% wolniej, ale zgodnie ze specyfikacją producenta... Czyli sam SanDisk tez święty nie jest.
Szogo - 06-12-08 17:21
Takie małe spostrzeżenie w Polsce tylko prawomocny wyrok sądu może stwierdzić czy ktoś jest złodziejem, na szczęście istnieje domniemanie niewinności. Osobiście odradzam w sposób publiczny wyrażanie takich opinii o ludziach i firmach do momentu zakończenia postępowania sądowego.
p.s. jeśli taka karta została wymieniona to brak jest głównego dowodu rzeczowego co powoduje nawet bezzasadność naszych dywagacji.
kevin - 06-12-08 17:43
Może się trochę zrobił OT, ale skończę: do sądu to tu jeszcze daleko. Urzędem właściwym jest tu Urząd Celny który ma specjalistów z zakresu ochrony własności intelektualnej i to jego inspektorzy mają prawo np. skontrolować towar w sklepie pod kątem jego legalności. Oni tez ewentualnie wszczynają postępowanie, często w porozumieniu z prawowitym właścicielem znaku towarowego, którego prawa zostały naruszone.
EuroLiberty - 06-12-08 17:57
Cytat:
Hmm... co do "gładkości" blaszki - ja mam taką: http://img214.imageshack.us/img214/1980/pc068927jt9.jpgKarta sprawdzona i zarejestrowana wraz z czytnikiem w Sandisk. Zero uwag.
Twoja karta wygląda dobrze. Blaszka w podróbce ma powierzchnię o fakturze bardziej podobnej do tej z plastikowych elementów. Jakby piaskowanej. W każdym razie pod światło powierzchnia oryginalnej sprawa wrażenie gładkiej i lśniącej, gdy na nieoryginalnej trudno o jakiekolwiek refleksy.
Twoja dodatkowo ma ładnie zaokrąglone górne boki blaszki. W podróbce są one bardziej ostre i przede wszystkim ostrzejsze od dolnych.
Pamiętać należy, że fałszerze również udoskonalają swoje produkty czyniąc je bardziej podobnymi do oryginalnych. Kiedyś na podróbkach nie było numeru serii, później był, ale nadrukowywany na krótszym boku karty, a teraz tak jak na oryginalnych produktach jest drukowany na dłuższym, dolnym boku. Kiedyś nie było znaków holograficznych, a teraz są. Na mojej była nawet złota naklejka informująca o 5 latach gwarancji.
PS. Jak jakiś mod może niech wywali temat do kosza.
Nazwa sklepu nie padnie. Nawet jeśli kolega Irek uważa powściągliwość w ferowaniu sądów jako bzdurę i upadek moralności.
audikom - 12-12-08 00:13 podróba
Właśnie miałem przypadkowy kontakt z kartą SanDisk. Kolega miał zamiar kupić kamerke Sony i prosił mnie o pomoc w jej sprawdzeniu.W zasobniku znalazłem w/w 8G kartę której kamera nie widziała. Była strasznie topornie wykonana, naklejka bardzo krzywo dalej nie dochodziłem bo sam sprzęt był do du... i odradziłem kumplowi ten nędzny zakup.
Joki - 12-12-08 11:21
Witam serdecznie.
Nie wiecie czy Pretec-ki często bywają podrobione? Mój ostatni 233x 4GB jakiś taki plastikowy, tylko blaszki wstawione z góry i z dołu, a wydawało mi się, że one metalowe powinny być całe? Pozdrawiam.
obi - 12-12-08 12:46
Hmmm, a tak szczerze, to jakie mogą być różnice między podrabianą kartą a oryginałem-coś wybuchnie, przepali się, będzie pobierało więcej mocy, będzie wolniejsze?Czy to tylko naklejka:> Pytanie jeszcze-czy karta: http://www.allegro.pl/item496755355_...a_olympus.html będzie dużo szybsza od normalnej M+?Czy to tylko chwyt i take różnice nie są zauważalne?Co za tym idzie-nie warto przepłacać.Mam dwa małe, stare Kingstony-nie mam punktu odniesienia, zwłaszcza, że na tę chwilę w ORF nie zapisuję jeszcze(czy tylko przy nich różnice są tak istotne, że warto? ) To samo tyczy się CF- jest sens inwestować 2 razy więcej w Sandiska, czy może lepiej kupić za 50 zł takiego Kingstona: http://www.allegro.pl/item499712371_...ro_25mb_s.html
Proszę o odp, pozdrawiam!
NightCrawler - 12-12-08 13:16
To wszystko zalezy. Jak dla mnie to warto mieć przynajmniej jedną kartę naprawdę szybką i dobrze wykonaną. Szybkie karty pokazują swoją przewagę przedewszystkim przy zdjęciach seryjnych, przy normalnym robieniu zdjęcia jak dla mnie nie ma różnicy czy będzie się ono zapisywało 4 czy 6 sekuny na karcie, bo mogę poczekać przed kolejnym zdjęciem, ale to też zależy od konkretnych sytuacji i tego co się fotografuje. Inna sprawa, to później kwestia zrzucenia tych x GB danych na komputer (choć i tu musi być czytnik, który wydoli prędkość karty - bo czasami uzytkownicy o tym zapominają...). Wiadomo, że im szybsza karta tym mniej czasu na tym stracimy.
Kolejna sprawą jest awaryjność samych kart. Ja jako podstawową kartę mam Sandiska CF 4GB EX3 i na niej głownie robie fotki, bo chcę mieć pewność (choć tej nie ma nigdy w 100%), że jak przyjdę do domu i gdy wrzucę karty do czytnika to nie zobacze 'error'... Jako 2 już mam pretec'a bo używam jej znacznie mniej, przeważnie jako taki ewentualny zapas.
Co zaś się tyczy XD to co do szybkości to nie wiem jaka jest rzeczywista różnica pomiędzy H,a M. Ale na pewno odpuść sobie tą kartę jeżeli masz zamiar używać jej jako jedynej (tj zamiast CF).
Jeszcze jeżeli chodzi o różnice pomiędzy podróbką, a oryginałem - raczej nic nie wybuchnie, ale prędkość będzie mniejsza, awaryjność większa no i samopoczucie gorsze (że nas ktoś w balona zrobił :) ).
obi - 12-12-08 13:27
Dziękuję za odpowiedź.XD tylko do panoramy chcę mieć, muszę:) Ja też takie errory miałem, faktycznie, ale winowajcą okazał się czytnik (stary,badziewny)na tę chwilę łączę aparat z lapkiem.Pozdrawiam!
NightCrawler - 12-12-08 13:29
Ale aparat również nie gwarantuje wysokich transferów.
herbie_mp - 12-12-08 13:45
Cytat:
Dziękuję za odpowiedź.XD tylko do panoramy chcę mieć, muszę:) Ja też takie errory miałem, faktycznie, ale winowajcą okazał się czytnik (stary,badziewny)na tę chwilę łączę aparat z lapkiem.Pozdrawiam!
Aparat-komp to straaaasznie wolne połączenie w porównaniu z średniej klasy czytnikiem kart. Porównywałem... :grin: A panoramy to najlepiej robić na kompie odpowiednim programem a nie w aparacie... Powód podobnie jak wyżej. Na kompie zrobisz to znacznie lepiej, dokładniej i efekt będzie na pewno lepszy :grin:
NightCrawler - 12-12-08 14:13
Mogę się mylić, ale aparat sam nie skleja tych zdjęć, a jedynie ulatwia ich robienie (poprzez pokazywanie takich ramek). Skleja je dopiero na kompie OM, ale same zdjęcia można wykorzystać do sklejenia w innym programie, a na pewno ta siateczka w jakiś sposób ułatwia zrobienie odpowiednich zdjęć.
Mysikrolik - 15-12-08 15:41
W podklejonym wątku jest kilka linków do podróbek. Ten wątek też dolinkuję tam.
Fredi - 16-12-08 14:35
Cytat:
Mogę się mylić, ale aparat sam nie skleja tych zdjęć, a jedynie ulatwia ich robienie (poprzez pokazywanie takich ramek). Skleja je dopiero na kompie OM, ale same zdjęcia można wykorzystać do sklejenia w innym programie, a na pewno ta siateczka w jakiś sposób ułatwia zrobienie odpowiednich zdjęć.
nie mylisz się. panoramę trzeba posklejać, dośc prosto - olympus master robi to szybko i wygodnie. aparat pokazuje tylko ramke aby latwiej bylo celowac z kolejnymi fotami. bez karty xD opcja panoramy jest niedostepna. choc niewiem do czego tam jest potrzebna akurat ta konkretna karta.
Vladi - 18-12-08 09:35
Chiny już nawet leki podrabiają, do czego to doszło....