Mam zamiar kupić lustrzankę analogową. Będzie to Olympus OM:-P, tylko jeszcze nie wiem, który. Zapoznałem się z wątkami poruszanymi na Forum, prześledziłem artykuły, specyfikacje itp. Tym niemniej bardzo Was proszę o radę. Czy kupić serię jednocyfrową (myślę o OM2, z uwagi na tryb priorytetu przysłony), czy wystarczy np. OM20 w bardzo dobrym stanie? Jak sądzicie? Moje doświadczenie z analogiem jest niewielkie, kiedyś chodziliśmy z moim tatą na plenerki, robiliśmy zdjęcia Zenitem. Ale marzy mi się ten analog i wiem, że dużo czasu jestem w stanie poświęcić na naukę. Oferty na Allegro są różne, nie ma ich zbyt wiele. OM 2 są chyba dwie, obdrapane trochę. OM 20 jest w bdb stanie. A może ktoś z Was ma OM-kę na sprzedaż?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za sugestie i podpowiedzi. Przepraszam, jeśli nudzę:)
Pat
rumpel - 30-09-09 16:20
Polecam OM2 oraz OM40 . Tego pierwszego za to, że to najtańszy Pro kospus serii OM z preselekcją przysłony. Ten drugi, że to najbardziej zaawansowany korpus serii nie-pro , ale ma jasniejszą matówkę i ładnie podświetlane info w wizjerze, oraz pomiar ESP ( taki matrycowy ) . Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 ;) .
Rafał Czarny - 30-09-09 16:36
Cytat:
Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 ;) .
A OM 1? Nic więcej do szczęścia nie trzeba. Ale ja też polecam OM 2.
Ten czarny z allegro strasznie wyciorany. Ja wolałbym dopłacić i kupić jakąś piękną maszynkę. Te OMy są jak małe dziełka sztuki.
Morlok - 30-09-09 16:38
Cytat:
Polecam OM2 oraz OM40 . Tego pierwszego za to, że to najtańszy Pro kospus serii OM z preselekcją przysłony. Ten drugi, że to najbardziej zaawansowany korpus serii nie-pro , ale ma jasniejszą matówkę i ładnie podświetlane info w wizjerze, oraz pomiar ESP ( taki matrycowy ) . Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 ;) .
Popieram, mam OM-40 i szybciej pozbędę się E-tam niż OM-ki. System ESP działa mi w OM-40 lepiej niż wynalazki z E.... Mógłbym zamienić go tylko na OM-40 Ti. Czterdziestka ma tylko jeden feler: nie ma wyłącznika zasilania. Dla wyłączenia należny ustawić aparacie czas na "B" i tryb pracy na manual. Po takich zabiegach pobór prądu z baterii wynosi 0 mA ( słownie - zero). Mnie bateria srebrowa SR-44 wystarcza na rok ( a nie zawsze pamiętam o wyłączeniu) Pozdrawiam.
pat.p - 30-09-09 16:45
Dzięki serdeczne za rady:)
Czekam i obserwuję. Trochę korci mnie ta OM-40 (podobno rzadko spotykany model na rynku wtórnym), ale nie wiem, czy pochopnie wydać kasę. Nawet, jeśli jest to sto kilkadziesiąt złociszy. Rafale, co do OM-1, trochę obawiam się "czystego" manuala. O ile używam go w cyfrze, to w analogu może być na początku zbyt trudnym wyzwaniem dla takiego amatora, jak ja...
Pozdrawiam Pat
rumpel - 30-09-09 17:08
OM1 , choć równie piękny jak OM2, ma dla mnie 2 felery:
1) tylko manual , czyli brak preselekcji przysłony. Do streeta i reporterki po prostu OM1 jest za wolny - urzywałem go raz i mnie coś trafiało gdy mi kadry uciekały przez uwikłanie się w kontrolę zarówno czasu jak i przysłony. Po prostu do szybkich zdjęć się nie nadaje. 2) brak korekcji ekspozycji.
No ale jeśli komuś te braki nie przeszkadzają, to jak najbardziej do grona polecanych należy dodać OM1.
PS. jakimś minusem OM1 również jest, w obecnych czasach, zasilanie bateriami 1.35 V - praktycznie nie do dostania w Polsce. Oczywiście można korygować iso by błąd pomiaru światłomierza zniwelować.
Pozdrawiam
Rafał Czarny - 30-09-09 17:18
Cytat:
OM1 , choć równie piękny jak OM2, ma dla mnie 2 felery:
2) brak korekcji ekspozycji.
To nie wada tylko cecha. Nie istnieje w żadnym manualnym aparacie coś takiego jak korekcja ekspozycji. Po prostu patrzysz na wskazówkę i prześwielasz lub niedoświetlasz kręcąc przysłoną bądź czasem. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Rafale, co do OM-1, trochę obawiam się "czystego" manuala. O ile używam go w cyfrze, to w analogu może być na początku zbyt trudnym wyzwaniem dla takiego amatora, jak ja...
To proste jak melodia ludowa. Patrzysz na wskazówkę światłomierza i ustawiasz parametry kręcąc przysłoną lub pokrętłem czasu.
grizz - 30-09-09 17:21
Cytat:
To nie wada tylko cecha. Nie istnieje w żadnym manualnym aparacie coś takiego jak korekcja ekspozycji. Po prostu patrzysz na wskazówkę i prześwielasz lub niedoświetlasz kręcąc przysłoną bądź czasem. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
To proste jak melodia ludowa. Patrzysz na wskazówkę światłomierza i ustawiasz parametry kręcąc przysłoną lub pokrętłem czasu.
eee? w om-10 i om-2 jest :) ot zmieniasz na aparacie czułosć filmu - w smie to na każdym zrobisz ;)
Rafał Czarny - 30-09-09 17:29
Cytat:
eee? w om-10 i om-2 jest :) ot zmieniasz na aparacie czułosć filmu - w smie to na każdym zrobisz ;)
Jest, ale to aparat z preselekcją przysłony. Pokrętło korekcji służy do "oszukania" światłomierza. Jeśli przełączysz się na manual to korekcji dokonujesz w taki sposób jak opisałem w moim poprzednim poście.
Pozdrawiam Pat
Ja ze swojej jestem b. zadowolony. Sprawdź jakie opinie ma sprzedawca, to handlarz, więc może być różnie. Jeżeli jest w stanie jak na foto i działa to brać. Ja za swój dałem 350 - body :evil:. Na szczęście jest sprawny i ma jeszcze jedna zaletę ma gripa jak E-410, to bardzo ułatwia trzymanie aparatu.
rumpel - 30-09-09 18:53
Rafał, jasne że tak można, tylko po co ? - skoro można szybciej. A dla mnie szybciej jest z każdym korpusem z preselekcją przysłony. Ot co.
Rafał Czarny - 30-09-09 19:00
Cytat:
Rafał, jasne że tak można, tylko po co ? - skoro można szybciej. A dla mnie szybciej jest z każdym korpusem z preselekcją przysłony. Ot co.
Przez lata miałem OM-1, sprzedałem jakiś miesiąc temu. Analoga używam do zdjęć gdzie nie ma pośpiechu. Mogę sobie spokojnie nastawić co chcę. A przy odrobinie wprawy można manualnym aparatem focić naprawdę szybko. Kiedyś tylko takie były i powstało mnóstwo genialnych zdjęć reporterskich.
OM-2 jest uniwersalny, bo ma preselekcję przysłony i manual. Co kto lubi.
Morlok - 30-09-09 19:10
Cytat:
OM-2 jest uniwersalny, bo ma preselekcję przysłony i manual. Co kto lubi.
OM-40 takoże, a w dodatku ISO do 3200. Do streeta to wolę OM od E. Wiem na co ostrość nastawiona i przy 28mm na hiperfokalnej można jechać. Niet problema z szybkością :D
Rafał Czarny - 30-09-09 19:14
Cytat:
OM-40 takoże, a w dodatku ISO do 3200. Do streeta to wolę OM od E. Wiem na co ostrość nastawiona i przy 28mm na hiperfokalnej można jechać. Niet problema z szybkością :D
Ja jednak jestem fanem jednocyfrowym OMów. Choć te amatorskie też są fajne. Kiedy byłem dzieckiem o tych aparatach mogłem tylko pomarzyć.
Pozdrawiam Pat
Sam szukam OM-40. Ale jakoś mnie ta oferta nie podrywa. Po pierwsze - handlarz. Tak, jak już pisano, nie wiadomo, czy sprzęt sprawdzony na 100%. Wg mnie guma klejona na obiciu. Nie pierwszy raz wystawiany ten OM-40, nie ostatni. Niemniej OM-40 brzmi nieźle ;) Najkorzystniej wygląda ten srebrny OM-2 w kicie. Jak masz kasę na zbyciu, to bierz. Ten czarny OM-2 wygląda, jakby z ciężarówki podczas jazdy wypadł.
Te sprzęty mają po 30 latek. Jak już kupować, to coś zadbanego. Nie ma sensu dopłacać za naprawy itp. OM-40 mimo, iż traktowany jako amatorski ma chyba najlepszą, jasną matówkę. Mniej ziarnistą, niż OM-1 (mam 1-1 z samym rastrem i wiem co mówię). Dodatkowo podświetlanie ustawień w wizjerze to po prostu "mniód" (w OM-3/OM-4 pewnie jest lepsze, ale np. taki OM-2SP się chowa). Przydaje się to np. przy robieniu zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych.
Przy okazji OM-1. Mam jedną z pierwszych wersji i kocham ten sprzęcik :D Obecnie podczepiłem do niego Zuikacza 35mm/f2.8 i nie zamierzam zmieniać na nic innego. No, może jeśli się trafi jakaś korzystna oferta OM-2, OM-4... albo OM-40 jako drugie body.
Pozdrawiam
PS. Ludziska, co wyście z ta korektą EV w trybie manualnym poszaleli?? Jak niby to ustawiacie w korektę EV na waszych cyfrówkach podczas zmiany ustawień na tryb M? Trzecią rolką??! Dla OM-1 jest to po prostu zbędne - korektę robi się czasem albo przysłoną. Aczkolwiek zgadzam się z przedmówcami - tryb A przydatny jest do "strita" i basta ;)
PS2. Sorkens za brak składności w wypowiedzi - gorączka robi swoje...
Cytat:
OM-40 takoże, a w dodatku ISO do 3200. Do streeta to wolę OM od E. Wiem na co ostrość nastawiona i przy 28mm na hiperfokalnej można jechać. Niet problema z szybkością :D
Wkładasz do OM-1 baterię 1,5V i dajesz korektę na pokrętle ISO o 1,3EV w dół (lecąc w dół wychodzi mi na 1250 - tak akurat to działa w moim om). No i masz wskazania jak dla ISO3200. Baterii 1,35V już chyba nie produkują, a adapter jest dość drogi (~30 baksów). To jest mniej lub bardziej istotna wada OM-1, a nie brak jakiejś tam korekty EV w trybie manualnym.
Cheers!
Rafał Czarny - 30-09-09 19:39
Cytat:
Ludziska, co wyście z ta korektą EV w trybie manualnym poszaleli?? Jak niby to ustawiacie w korektę EV na waszych cyfrówkach podczas zmiany ustawień na tryb M? Trzecią rolką??! Dla OM-1 jest to po prostu zbędne - korektę robi się czasem albo przysłoną.
Dokładnie. O tym właśnie pisałem w poprzednich postach.
rumpel - 30-09-09 19:50
Wszystkie korpusy OM, za wyjątkiem OM-1 mają pokrętło korekty ekspozycji, nie dla picu, tylko dla wygody.
Morlok - 30-09-09 20:00
Cytat:
Wkładasz do OM-1 baterię 1,5V i dajesz korektę na pokrętle ISO o 1,3EV w dół (lecąc w dół wychodzi mi na 1250 - tak akurat to działa w moim om). No i masz wskazania jak dla ISO3200. Baterii 1,35V już chyba nie produkują, a adapter jest dość drogi (~30 baksów). To jest mniej lub bardziej istotna wada OM-1, a nie brak jakiejś tam korekty EV w trybie manualnym.
Cheers!
Można i tak, choć nie jestem pewien czy dobrze Cię zrozumiałem, obniżać ISO dla jego podwyższenia :roll: Prościej kupić aparatę z gotową wartością obsługiwanej czułości. Dla mnie OM-2 ma tylko dwie przewagi: jest śliczny i ma tłumienie lustra, choć w 40-tce nie jest źle.
heyahero - 30-09-09 20:03
Cytat:
Wszystkie korpusy OM, za wyjątkiem OM-1 mają pokrętło korekty ekspozycji, nie dla picu, tylko dla wygody.
Rumpel, to, że jesteś uparty to już wiem :mrgreen: Czytaj ze zrozumieniem - OM-1 jest w pełni manualny. Nie ma trybów programowych! Jak już czegoś w nim brakuje to właśnie trybów (czyt. preselekcji przysłony), a nie pokrętła korekty ekspozycji! Było by "A" po jednej stronie, było by pokrętło korekty po drugiej!
...ale wtedy to byłby już OM-2 ;)
No offense
rumpel - 30-09-09 20:15
:grin: no tak , dreptam, dreptam i celu nie ma ku temu :D To pewnie z radości, że mój OM2SP wrócił z remontu . Ciekawe czy Kadeja go naprawił, czy ......hmmm ?
Rafał Czarny - 30-09-09 20:17
Cytat:
Wszystkie korpusy OM, za wyjątkiem OM-1 mają pokrętło korekty ekspozycji, nie dla picu, tylko dla wygody.
Widzę, że nie zakumałeś moich postów, ani Heyahero. Spoko. Spróbuję jeszcze raz.
Pokrętło korekcji ekspozycji występuje TYLKO I WYŁĄCZNIE W APARATACH Z AUTOMATYKĄ. Czyli z preselekcją czasu (A), przysłony(S), fleksją(P) bądź wszystkich trybami na raz. W manualnych aparatach lub w tych z automatyką (ale z ustawionym trybem manualnym), korekcja ekspozycji jest BEZ SENSU.
Dlaczego? Bo korekcja polega na niedoświetleniu lub prześwietleniu foty biorąc pod uwagę wskazania światłomierza. Uzyskuje się to dzięki przestawieniu pokrętła czułości filmu (na nim jest naniesiona podziałka korekcji ekspozycji w stopniach EV).
Gdybyś w manualnym aparacie (lub automacie ustawionym na manual) chciał w ten sposób korygować ekspozycje wykonałbyś dwie czynności zamiast jednej. Musiałbyś najpierw wprowadzić korektę (np. +1 EV) a potem ustawić wskazówkę światłomierza na zero. Po co to robić, jeśli od razu możesz ustawić wskazówkę (kręcąc przysłoną bądź czasem) na +1EV.
Jaśniej nie potrafię. Nie istnieje ani jeden manualny aparat z pokrętłem korekcji ekspozycji.
rumpel - 30-09-09 20:23
Zgadza się :)
mały42 - 30-09-09 20:44
Dlaczego nikt nie zachwala OM30 :( ja zakupiłem od kolegi Rafała właśnie OM30 w stanie idealnym i normalnie mnie urzekł ten korpusik, już jedna rolka wypstrykana i wszystkie 36 klatek ostre i nie prześwietlone lub nie doświetlone, normalnie bajka ,a jaka radość z focenia manualem :D.
Rafał Czarny - 30-09-09 21:42
Cytat:
Dlaczego nikt nie zachwala OM30 :( ja zakupiłem od kolegi Rafała właśnie OM30 w stanie idealnym i normalnie mnie urzekł ten korpusik, już jedna rolka wypstrykana i wszystkie 36 klatek ostre i nie prześwietlone lub nie doświetlone, normalnie bajka ,a jaka radość z focenia manualem :D.
Cieszę się, że jesteś zadowolony. Potwierdzenie ostrości to bajka.
pat.p - 30-09-09 23:52
Dobry wieczór
Ale się rozkręciła rozmowa... Cieszę się niezmiernie :-) Póki co, odpuściłem ten egzemplarz - znalazłem jeszcze jedną propozycję, OM2 w dobrym stanie (nawet bardzo dobrym, z kompletem dokumentów i kartą gwarancyjną:roll:)
Ale z Waszych rozważań (i specyfikacji, w którą się jeszcze raz wgryzłem) wynika, że w OM 40 jest jaśniejszy wizjer? To dość istotna dla mnie - okularnika - sprawa... A znów w OM2 wg specyfikacji - wizjer jest większy. Dalej jestem w kropce. Którym łatwiej się ostrzy, Panowie?
Pozdrawiam Pat
Morlok - 01-10-09 00:10
Ta sama matówka 1-13. Ostrzy się tak samo. Wizjer w OM-2 większy ale to różnice minimalne. Om-40 jest nowszy. Szkoda, że nie jesteś z Łodzi mógłbyś się pobawić moim OM-40. Może w Poznaniu macie jakiś komis, może tam będzie można pomacać.
co sądzicie o tym egzemplarzu?:-P
Drogi, za mniejsze pieniądze masz to z Białegostoku, poniżej połowy ceny. Nie warto takiej kasy wydać, lepiej dokupić jakieś szkło za różnicę. http://www.allegro.pl/item753821922_...obaczenia.html
pat.p - 01-10-09 00:33
Cytat:
Ta sama matówka 1-13. Ostrzy się tak samo. Wizjer w OM-2 większy ale to różnice minimalne. Om-40 jest nowszy. Szkoda, że nie jesteś z Łodzi mógłbyś się pobawić moim OM-40. Może w Poznaniu macie jakiś komis, może tam będzie można pomacać.
Dzięki za propozycję, bardzo miło. Też żałuję... Komisu poszukam. Naprawdę nie warto ładować się w tą OM2?
Pozdrawiam Pat
Morlok - 01-10-09 00:39
za takie pieniądze, nie warto
rumpel - 01-10-09 01:50
Cytat:
Dobry wieczór
Ale z Waszych rozważań (i specyfikacji, w którą się jeszcze raz wgryzłem) wynika, że w OM 40 jest jaśniejszy wizjer? To dość istotna dla mnie - okularnika - sprawa... A znów w OM2 wg specyfikacji - wizjer jest większy. Dalej jestem w kropce. Którym łatwiej się ostrzy, Panowie?
Pozdrawiam Pat
Korpusy amatorskie od bodajże OM-20 ( o ile dobrze pamiętam ) mają matówkę Lumi-Micron i jest ona jaśniejsza od matówki 1-13 stosowanej standardowo w OM-2.
Posiadam OM40 właśnie z Lumi Micron, oraz OM2N i OM2SP ( z matówkami 1-13) - jasniejsza matówka to Lumi-micron.
A co do wielkości to fakt, korpusy pro , czyli OM-1 oraz OM-2 mają większe wizjery ( pole pokrycie i powiększenie ) jednak nie jest to jakaś kolosalna różnica. Jednak dla okularnika ( jakim również jestem ) mniejsze pole wizjera w OM-40 jest łatwiejsze do ogarnięcia, gdyż wizjer w OM2 jest chyba największym w swojej klasie.
Rafał Czarny - 01-10-09 06:33
Być może OM-40 ma ciut jaśniejszą matówkę, ale jednocyfrowe OMy mają wystarczająco jasno w wizjerze. A obraz jest tak wielki, że trzeba się rozglądać po kadrze. To oczywiście nie wada lecz zaleta.
Ja Cię namawiam na OM-2. To aparat nie do zajechania. Sama świadomość, że fotografuje się sprzętem używanym dawniej przez profesjonalistów jest przyjemnością samą w sobie.
puciu - 01-10-09 11:18
Miałem kiedyś 40-stkę i były problemy z prądem (szybko wyczerpywała się bateria). Następnie zakupiłem OM1 i OM2, te dwa korpusy to bajka. Jedynka czaruje naciągiem migawki i klapnięciem oraz wstępnym podnoszeniem lustra. Dwójka jest szybsza (preselekcja przysłony) i ma perfekcyjny pomiar światła zastanego i błyskowego (doskonale naświetla z długimi czasami). Polecam te jednocyfrowe.
pat.p - 01-10-09 14:11
Ale fajnie... Dzięki za głosy wszystkich. Coś się kroi, coś się kroi :cool::) Napiszę, jak będę wiedział na 100%. Najlepsza opcja chyba - od Kolegi z Forum. Heyahero - zdrowia życzę:) Pozdrawiam Pat
heyahero - 01-10-09 14:16
Cytat:
Ale fajnie... Dzięki za głosy wszystkich. Coś się kroi, coś się kroi :cool::) Napiszę, jak będę wiedział na 100%. Najlepsza opcja chyba - od Kolegi z Forum. Heyahero - zdrowia życzę:) Pozdrawiam Pat
A dzięki, dzięki pat. Właśnie zostałem oddelegowany przez szefową do domu. "Znaczysie" - mam rysować w domu ;)
Pozdrawiam OManiaków i innych zbójów :-P
piecka - 01-10-09 17:09
Bierz OM1 albo OM2, a przekonasz się co znaczy klasyka. Ostatnio zabrałem swoją omdwójkę na spacer. Zobaczył mnie sąciad i powiada "kurcze zgrabna to twoja omka i jak świetnie wykonana".
technik219 - 01-10-09 21:13
Piszecie o OM 2 , ale chyba macie na myśli ON 2n? Zasadniczą różnicą pomiędzy OM 2, a OM 2n jest to, że maksymalny czas dostępny w trybie AUTO tego drugiego wynosi 120 sek. i nie jest powiązany z nastawioną czułością filmu. Najdłuższy czas otwarcia migawki w OM-2 ograniczony jest ustawieniem czułości filmu i dla ASA 100 wynosi 1 minutę (dla ASA 25 - ok. 17min, dla ASA 1600 - ok. 20sek). Różnica, moim zdaniem, zasadniczo wpływająca na komfort pracy. OM 2 S/P pod tym względem powraca do rozwiązań zastosowanych w OM 2. Jeśli chodzi o "tanie" OM 2 S/P, to radziłbym uważać: mogą być dotknięte pewnymi wadami, które objawiają się w trakcie (bo to, że migawka działa, lustro klapie to nie przesądza o jego sprawności). OM 2S/P zużywa prąd nawet jak jest wyłączony (OM 4 zresztą też). Jeśli szybko zużywa baterie, to może mieć wewnętrzne zwarcie - na zwykłych bateriach alkalicznych powinien zrobić 7-10 filmów, na srebrowych drugie tyle. Na stronie http://www.ompl.org/olympus_om_faq.html podają wszelkie niuanse korpusowe, możliwe usterki i czy jest możliwość naprawy. Jeśli o mnie chodzi, to wstępnie odrzuciłbym wszystkie oferty, w których korpusy posiadają jakiekolwiek wgniecenia mogące świadczyć o upadku. Wytarcia lakieru nie są tak groźne, otarcia nad uszami do paska powstają bardzo szybko, to samo z odpadającym lakierem "pamiętnika" tylnej ścianki i spodu. Mojego OM 2 S/P dostałem w takim stanie odrapania, że zwątpiłem w jego sprawność. Jednak działa już 10 rok bez żadnych usterek.
pat.p - 01-10-09 21:35
Technik - dziękuję za pomoc. Chyba stanę się posiadaczem OM2n należącego do forumowego Kolegi Smerfa M.:) Emocje jak przy pierwszym resoraku. Żona z niepokojem dopytuje o ciemnię w łazience. Na razie omijam temat...:wink:
Pozdrawiam Pat
pat.p - 03-10-09 19:10
Jedzie do mnie OM-2, jedzie sobie:grin:
HrabiaMiod - 03-10-09 19:18
Gratulacje!
Niedawno widziałem Zuiko 35/2.8 w fajnej cenie na allegro. Może jeszcze jest.
pat.p - 03-10-09 19:47
Dzięki, Hrabio. Pewnie na początku polegnę, ale tanio skóry nie sprzedam:wink: Ciekawe, jak będzie z ostrością - rozleniwiony jestem AF 51-polowym z Nikona... Ale z kolei w OM wizjer podobno ogromny i, co za tym idzie, inny komfort ostrzenia manualnego.
Pozdrawiam Pat
HrabiaMiod - 03-10-09 22:14
Wizjer jest ogromny, jasny, komfortowy. No i klin i raster sprawiają, że ostrzenie to bajka. Pomijając jakieś dziwne sytuacje, ostrzenie jest łatwe jak zrobienie chińskiej zupki.
Jakie szkła do tego?
pat.p - 03-10-09 23:24
Na razie 50 1,8. Potem - zobaczymy, może uda się 28...
Pozdrawiam:) Pat
pat.p - 05-10-09 17:29 Jest
:grin:
Przyszła paczuszka od Kolegi Łukasza - Smerfa Marudy. Pięknie zapakowana, wzorcowo, można powiedzieć. Aparat piękny, prawdziwe cacko. Samo trzymanie korpusu sprawia niesamowitą przyjemność - solidne, metalowe, mimo rozmiarów trzyma się znakomicie. Sposób konstrukcji i wykonanie przywodzi na myśl Leicę (miałem w rękach M8 - podobne gabaryty), czarno-srebrne wykończenie nadaje aparacikowi dodatkowego uroku... Stan sprzętu, skromnie opisany przez Łukasza, przeszedł moje oczekiwania - jest znakomity, kolekcjonerski. Jeśli będzie się sprawować tak, jak wygląda - boję się, że D300 zakurzy się w kącie...:-P
Szkiełko - miód:grin:. Pierścień chodzi z miłym oporem, soczewki w świetnym stanie, nic dodać, nic ująć - tylko leźć na ulicę i odkrywać świat na nowo:wink: Wizjer jak ekran panoramiczny, a ostrzenie manualne wygląda na przyjaźniejsze, niż myślałem... Zobaczymy efekty jak wypstrykam pierwszy film - nawiasem mówiąc dołączony przez Łukasza jako ekstra niespodzianka. Jednym słowem - przyjemność z samego zakupu poszła w parze z przyjemnością dotknięcia OM2n.
Dziękuję wszystkim Kolegom, którzy zadali sobie trud zainteresowania się moją sprawą - Wasze rady bardzo mi pomogły (punkty poszły:), a wraz z nimi szczera wdzięczność). Szczególnie serdecznie dziękuję Łukaszowi - Smerfowi M. za udział w spełnieniu mojego marzenia:grin:
Pozdrawiam :cool: Pat
[rK] - 05-10-09 18:35
Gratulacje. To teraz tyko Zuiko 35/2 i 21/2 i bedziesz w siodmym niebie :D
technik219 - 06-10-09 18:36
Zauważ, że aparat działa także w pozycji OFF. Dobiera wtedy czasy z zakresu 1/30 - 1/1000. Jeśli jesteś pewny, że czas nie będzie dłuższy niż 1/30 można pstrykać z włącznikiem na OFF! Upoluj winder 2. Pojawia się czasem na Allegro za circa sto parę złotych, ale daje większe możliwości - nie musisz pamiętać o naciąganiu migawki i transporcie filmu. No chłopie, wpadłeś po same uszy. Już się z OM-ek nie wyleczysz :grin:. A tak w ogóle: WITAJ W KLUBIE!
pat.p - 06-10-09 22:33
Wgryzam się powoli w instrukcję ściągniętą z netu. Dzięki za miłe słowa - słoneczne jesienne dni wykorzystam na serie próbną... Słuchajcie - przepraszam za głupie pytania, ale wolę zadać, niż później żałować - przy filmie Ilford HP5+ mam ustawić ASA na 400? I - przy robieniu zdjęć w trybie priorytetu przysłony - zostawić bracketing w św. spokoju, czy nie? No i kwestia paprochów na matówce (czyli mgielniku:grin:) - dawać do czyszczenia, czy zostawić tak jak jest? Przedmuchałem gruchą, ale trochę zostało.
Pozdrawiam Pat
Morlok - 07-10-09 17:26
Cytat:
Słuchajcie - przepraszam za głupie pytania, ale wolę zadać, niż później żałować - przy filmie Ilford HP5+ mam ustawić ASA na 400? I - przy robieniu zdjęć w trybie priorytetu przysłony - zostawić bracketing w św. spokoju, czy nie? No i kwestia paprochów na matówce (czyli mgielniku:grin:) - dawać do czyszczenia, czy zostawić tak jak jest? Przedmuchałem gruchą, ale trochę zostało.
Pozdrawiam Pat
Tak to 400 ASA lub inaczej 27 DIN. Na czym polega bracketing w OM-2 nie wiem bo u mnie nie ma czegoś takiego, a z dawaniem do czyszczenia daj sobie spokój. Matówką nie robisz fotek. Niepotrzebne koszty. Paprochy na matówkach były, są i będą. Ważne by nie było ich na matrycy, tą wymieniasz przy każdym nowym zdjęciu :wink: P.S. Podaj proszę linka do strony gdzie znalazłeś instrukcje do OM-ki