domi - 16-03-08 14:47
Tak. Że kity mają plastikowe bagnety to norma, ale to element o wiele tańszy od korpusu i nie wywołuje to wielkich kontrowersji. W sonowym prędzej coś strzeli w środku niż samo mocowanie, które właśnie jest plastikowe. Wszystko trzeba przyjmować w odpowiedni sposób.. To że amatorskie korpusy mają plastik to bym się nie przejmował. Wytrzymałość jest spora akurat tego rozwiązania - wiem bo gdyby nie te "rewelacje" to bym żył w nieświadomości z moim A100 i tak samo dalej by nosił ciężkie tele. To tak jak z zderzakami w samochodach - od jakiegoś czasu są plastikowe, nawet spore części karoserii. I czy to lepiej czy gorzej? Przy stłuczce jedno i drugie i tak nie nadaje się do niczego, a klepanie blachy jest droższe od nowego plastiku. Za to taki plastik nie rdzewieje, nie gnije, nie wgniata się tak szybko itd. Więc czym się tu przejmować? Już nie raz mówiłem, że nawet cały plastikowy aparat miałby swoje miejsce, jeśli tylko kosztowałby grosze. Taki bez wizjera nawet, a z samym LV. Niech kosztuje tysiaka i potrafi tylko robić zdjęcia. Nie do pomyślenia niby? Ale jestem pewien, że pierwsza firma która to zrobi odniesie niewiarygodny sukces... Tyle że póki co fajnie sprzedają się kompakty i lepiej sobie nie ucinać takiego źródełka dochodów. No i bez lustra to też nie byłaby lustrzanka ;) No ale cena..
Rafał Czarny - 16-03-08 15:11
Cytat:
To tak jak z zderzakami w samochodach - od jakiegoś czasu są plastikowe, nawet spore części karoserii. I czy to lepiej czy gorzej?
No tak. Ale jeszcze nikt nie wymyślił dobrych plastikowych łożysk. Z jakiegoś powodu... Ja tam wolę metalowe bagnety.
MicSzu - 16-03-08 15:20
Cytat:
Cytat:
grizz - 16-03-08 15:59
Miszczu - to nie jest kawałek blaszki ale precyzyjny odlew...
zresztą nawet jak kosztuje 5zł, to pomnóż to sobie razy kilkadziesiąt tysuęcy...
C+ - 16-03-08 16:35
Cytat:
Chciałem zauważyć, że SONY ma szkła kryjące w FF zakres na jaki jest największe zapotrzebowanie. Świetny ZA 24-70/2,8
Od kiedy można go kupić? :twisted: A gdzie Sony ma sensowne profi teleobiektywy?
I żadne gadki oraz sny o potędze tego nie zmienią ;) Jest jak jest, a co będzie to się okaże.
MicSzu - 16-03-08 17:31
Cytat:
Miszczu - to nie jest kawałek blaszki ale precyzyjny odlew...
zresztą nawet jak kosztuje 5zł, to pomnóż to sobie razy kilkadziesiąt tysuęcy...
Odlew, czy też coś frezowanego bez różnicy... przy takiej ilości i tak jest to tanie jak barszcz, a to że przy tak dużej ilości 5 zł to wielka różnica (dla producenta) jest wiadome . Świadczy to tylko o firmie i jej solidności.
grizz - 16-03-08 18:13
Masz rację to świadczy o firmie i solidności... jej wyników finansowych ;)
Mirek54 - 16-03-08 18:33
Na jakosc obiektywu wplyw decydujacy ma optyka a nie rodzaj i sposob mocowania.Ciekaw jestem jak by w 35-100 i 90-250 wstawili plasikowy bagnet czy byscie je przestali kupowac. Co do lozysk plastikowych-takowe sa bo kulkowe czy slizgowe wykonane z metalu nie wszedzie i w kazdym srodowisku daja sobie rade,dlatego jest wykorzystany plastik(modulowe obrabiarki CNC posiadaja lozyska plastikowe potrzebne do przenoszenia bezluzowego ruchu narzedzia,gdzie potrzeba dokladnosci do trzeciego i czwartego miejsca po przecinku)Popytaj konstruktorow z Dregera.
MicSzu - 16-03-08 19:03
Cytat:
Na jakosc obiektywu wplyw decydujacy ma optyka a nie rodzaj i sposob mocowania.Ciekaw jestem jak by w 35-100 i 90-250 wstawili plasikowy bagnet czy byscie je przestali kupowac. Co do lozysk plastikowych-takowe sa bo kulkowe czy slizgowe wykonane z metalu nie wszedzie i w kazdym srodowisku daja sobie rade,dlatego jest wykorzystany plastik(modulowe obrabiarki CNC posiadaja lozyska plastikowe potrzebne do przenoszenia bezluzowego ruchu narzedzia,gdzie potrzeba dokladnosci do trzeciego i czwartego miejsca po przecinku)Popytaj konstruktorow z Dregera.
Ale nie będą ich robic z plastikowym bagnetem;) Łożyska slizgowe mają mniejszą wytrzymałośc tak dla informacji... ;)
Mirek54 - 16-03-08 19:29
Cytat:
Łożyska slizgowe mają mniejszą wytrzymałośc tak dla informacji... ;)
To wszystko zalezy o jakiej wytrzymalosci piszesz.Jesli kulkowe maja taka duza to dlaczego nie wstawia ich tam gdzie wstawiaja slizgowe.np:Wal sruby napedowej w statkach i okretach a kadlub.Wszystko zalezy od tego jakie wytrzymalosci konstruktor bierze pod uwage,toczna,nosna,obciazenia statyczne,......Temat szeroki i chyba nie ma sie co zaglebiac.
The z00m - 16-03-08 20:14
Cytat:
Cytat:
Michu (Pentax) - 16-03-08 20:56
Dziś, będąc z wizytą u rodziców, dorwałem się na chwilę do telewizora. I chłonąc przepięknej wartości spot reklamowy zauważyłem reklamę Alfy 350. I teraz pytanie: czy totalny amator, chcący kupić sobie lustro, wybierze coś, co ma silny marketing, reklamy lecą w telewizji, oferuje kosmiczne parametry (14MPxl matryca, LV, odchylany monitor, stabilizacja, zoom cyfrowy, rozpoznawanie twarzy) czy też coś, co ma metalowy bagnet? Kurcze... On nawet nie zajarzy, czy bagnety są metalowe, czy plastikowe. Przyczepiliście się do tego, jakgdyby to był decydujący argument. A kupowanie przez osobę zaawansowaną i posiadającą dobre (a więc ciężkie) szkła korpusu totalnie amatorskiego z zamiarem trzymania za samą puszkę, świadczy po prostu o owym osobniku niezbyt dobrze i każe roztoczyć nad nim specyficzną opiekę lekarską. Padło pytanie: jaki zawodowiec będzie kupował A900 przy braku szkieł. Kurcze... Z tak niską ceną, to nie będzie musiał być zawodowiec. Kto powiedział, że ta puszka będzie reglamentowana tylko dla osób z identyfikatorem profi? Twierdzenie zaś, że będzie za droga na kieszeń amatora, jest trochę absurdalne, bowiem dowodzi postrzegania rynku foto tylko i wyłącznie poprzez pryzmat naszych zarobków. Przypominam więc, że Polska nie jest strategicznym i docelowym rynkiem producentów sprzętu fotograficznego.
Marcin510 - 16-03-08 22:12
no ta reklama leci non stop :) cos mni sie wydaje ze sony sprzeda teraz najwiecej amatorskich lustrzanek
ma bajery ten model, idealny dla amatora
MAF - 17-03-08 01:02
Cytat:
no ta reklama leci non stop :) cos mni sie wydaje ze sony sprzeda teraz najwiecej amatorskich lustrzanek
ma bajery ten model, idealny dla amatora
Bo takie to mają być też puszki, dla amatorów i to takich którzy mają średnie pojęcie o fotografii. 3 aparaty entry level, różniące się trochę ceną i trochę parametrami. Sony z dobrym efektem stosuję tą strategię w segmencie kompaktów - vide H7, H9.
Z drugiej strony - trochę przy okazji - świadomy użytkownik też ma wybór. Do tego dochodzi znacznie solidniejszy i droższy (ale jak na realia "zachodu" zupełnie tani!) A700 - i to ten aparat będzie zazwyczaj kupowany przez tych którzy planują podpinać coś więcej niż kitowe 18-70 i 75-300
domi - 17-03-08 01:48
No nic - kilka zdjęć na potwierdzenie, że nie ma się czym tak bardzo przejmować:
A100 po rocznym, intensywnym użytkowaniu (mam 7 szkieł i tylko jeden zoom, bo głównie wolę stałki) - zbliżenie na najbardziej ustrzępione miejsce w plastiku:
Tutaj dowód (z poziomicą opartą o ścianę w tle) że ten zestaw spokojnie udźwignie spory, ciężki obiektyw minolty (stare dobre wykonanie: metal + szkło):
Jedno zdjęcie jest krzywo, ale to na prawdę ciężko utrzymać, więc proszę o wyrozumiałość. Podkreślę raz jeszcze, że nie ma co się przejmować tym elementem i nie wierzę, że jest aż tak bardzo podatny na uszkodzenia jak to niektórzy wieszczą.
Marcin510 - 17-03-08 07:26
magzyn foto video marzec
czytam :) wysoka rozdzielczosc matrycy okupiona jest niestety sporymi szumami, znacznie wyzszymi niz dajmy na to w alfie 700. Jesli mielibysmy szukac lustrzanek ktore z 350tka przegrywaja. beda to na przyklad olympusy 410 i 510
ogolnie narzekaja na 350 ze bardzo szumi no i napisali ze olki szumia bardziej, sugerujac ze sa to najgorsze aparaty
przeciez to totalne klamstwo
C+ - 17-03-08 07:29
Cytat:
magzyn foto video marzec
czytam :) wysoka rozdzielczosc matrycy okupiona jest niestety sporymi szumami, znacznie wyzszymi niz dajmy na to w alfie 700. Jesli mielibysmy szukac lustrzanek ktore z 350tka przegrywaja. beda to na przyklad olympusy 410 i 510
ogolnie narzekaja na 350 ze bardzo szumi no i napisali ze olki szumia bardziej, sugerujac ze sa to najgorsze aparaty
przeciez to totalne klamstwo
Prosta zasada 350tka jest zła, ale Olki to nawet jeszcze gorsze :mrgreen:
zibi1303 - 17-03-08 10:13
Byłem wczoraj w sklepie dla idiotów, popatrzeć :). Co ciekawego zaobserwowałem sprzedawca zachwalał co prawda 400D, ale zalecał, aby brać A200 :), bo nowsze :mrgreen: ... O olku nikt nawet nie wspomniał, Choć nie powiem mają pełny zestaw olka. Nawet E3 i kompletne zestawy reporterskie E510 + 14-54 z FL50
mathu - 17-03-08 10:20
A ja dziś widziałem dużą reklamę A350 na budynku. I nie z jakiegoś supermarketu, tylko po prostu Sony ;>
Wesoły Miś - 17-03-08 11:18
W TV też widziałem ładne spoty A350. A z tymi szumami większymi w E510/E410 to chyba prawda. W końcu te aparaty dzieli kawałek czasu i nie ma się co dziwić. Pewnie E-420/520 będą szumiały mniej. I tak w kółko. Porównania bez sensu, ale faktycznie chętnie się wytyka Olympusa tam, gdzie może być gorzej, jednocześnie milcząc tam gdzie jest lepiej. Tak jak z LV. Jak był w Olympusie bez uchylanego lcd, to lipa, bo niewykorzystany potencjał, a jak jest uchylany lcd, to lipa, bo się może urwać. Jednak jak te pomysły kopiuje inna marka, to jest wszystko cacy.
Pewnie za 10 lat do ISO 3200 wszystkie będą podobnie mało szumiały i wszystkim szumy będą zwisały. Teraz robi się z tego wyznacznik jakości. Puszki przeminą, obiektywy pozostaną :mrgreen:
zibi1303 - 17-03-08 11:31
Generalnie sie zgodzę... takie gadanie to żenua... Ci sami ludzie dyskredytują tak i inne aparaty np D40X, który mimo swoich wad robi dobre zdjęcia i ma bardzo dobra matrycę. Jeżeli ktoś chce mieć tylko np dwa obiektywy i chce wywalić więcej kasy, to może mieć niezły stały zestawik z tym aparatem. Wiadomo ze Alfy szumią, ale pisanie że olki bardziej, to gruba przesada. Zwłaszcza przy serii E410/510 czy teraz 420. Zapominacie też że niektóre aparaty oszukują userów i wyłączenie odszumiania w MENU wcale nie oznacza tego że aparat dalej sam nie odszumia... :)
Syd Barrett - 17-03-08 13:49
Uważam, że wyśmiewanie się z innych systemów mija się z celem. To co, że mają plastikowy bagnet?! Jeśli szlag go nie trafia no to nawet tym lepiej bo przez to cały aparat jest lżejszy ;) A my mamy chociażby takie plastikowawe 14-42 i nie wszystkim to przeszkadza :D
Co do szumów to czasem używam A700 i porównując do mojego już nie-młodego E330 jest o działkę lepiej w Sony. U mnie mam zastrzeżenia do ISO400, 800 to już kicha. Sony ma ładne ISO400 ale 800 to już nie jest to*. - Te aparaty dzielą prawie 2 lata. Do tego matryca w Sony jest - jakby nie było - większa.. Cenowo zakładam, że gdyby e330 był jeszcze dostępny to A700 byłby 5x droższy.
Dla każdego liczy się co innego. Nie należy przekreślać czegoś za coś, co w niczym nie przeszkadza. To tak jak przekreślanie Olympusów ze względu na maluśką matrycę bo to oznacza, że >>na pewno<< strasznie szumi, dlatego nie należy go absolutnie kupować.
* - w A700 sprawdzałem przy odszumianiu włączonym na minimum (podobno włącza się od iso1600, więc nie ma wpływu na wynik)
Warmik - 17-03-08 13:56
Cytat:
Dla każdego liczy się co innego.
problem w tym, że sporo osób nie wie co kupuje, po prostu żyją w świecie reklamy
zibi1303 - 17-03-08 14:04
Syd mnie nie chodzi o plastik w mocowaniu słoika, a plastik w mocowaniu w korpusie, to trochę zmienia postać rzeczy. Z reszta ja sie nie czepiam, ale osobiście nie wziąłbym aparatu z plastikowymi skrzydełkami mocowania. Ich uszkodzenie to koniec dla korpusu
domi - 17-03-08 14:33
Cytat:
Syd mnie nie chodzi o plastik w mocowaniu słoika, a plastik w mocowaniu w korpusie, to trochę zmienia postać rzeczy. Z reszta ja sie nie czepiam, ale osobiście nie wziąłbym aparatu z plastikowymi skrzydełkami mocowania. Ich uszkodzenie to koniec dla korpusu
Skoro jest tak nietrwały to pewnie zrozpaczonych użytkowników w sieci jest masa i publikują oni miliony zdjęć rozwalonych alf ;) Zibi1303: zapytam tam zgryźliwie - próbowałeś kiedyś rozwalić małego klocka lego? Pytam na serio bo byś się zdziwił ile porządny plastik jest w stanie wytrzymać. Powyżej masz przykład na to jak to wygląda na żywo przy sporej eksploatacji i poza tym, że sobie mocno wmawiasz, że się urwie i zniszczy to nic takiego się nie dzieje :)
zibi1303 - 17-03-08 15:00
domi, wiesz jestem inżynierem i znam sie na materiałach to po pierwsze. nie wiem jaki to plastik i wiem, ze są mocne ale na twoim już widać dość mocne zużycie. Sądzę że za 3 lata Ci się sypnie, może za 5. Teraz tak się projektuje przedmioty aby zbyt długo nie pożyły. Widać to szczególnie po samochodach które projektuje sie tak aby do 10 lat :). W nowych modelach to i 10 letni merc sie sypie. Jak widać będzie tak i w lustrach. Mnie sie to osobiście nie podoba, ale tak będzie. Zapewne i olek coś takiego zrobi
domi - 17-03-08 15:38
Cytat:
domi, wiesz jestem inżynierem i znam sie na materiałach to po pierwsze.
U mnie coś bylo z inżynierii materiałowej na studiach, ale do tego nie potrzba na prawdę wielkiej wiedzy tylko pewnych doświadczeń. Każdy materiał ma swoje konkretne zastosowania i jeśli tylko są adekwatne do miejsca gdzie się je stosuje to nie ma najmniejszego problemu. T jest korpus amatorski, możliwie najtańszy i większości nie robi jakiejkolwiek różnicy, bo większość nie podepnie nic poza kitem, z równie plastikowym bagnetem. Ci którzy dokupią sobie flintę to i tak będe mieli sporo lżej niż ja z swoim tele. Realnie taka wytrzymałość jest na prawdę wystarczająca i to nawet powiedziałbym że sporo ponad to co potrzeba.
Cytat:
nie wiem jaki to plastik i wiem, ze są mocne ale na twoim już widać dość mocne zużycie.
Mocne? chyba właśnie żartujesz :) Początek się zaczyna w A700 tak, że jest płaski i zaraz potem skos, tutaj nie jest więc tak bardzo znów ułupane, tylko brzegi się lekko przytarły. Specjalnie zrobiłem spooore powiększenie żeby było widać, ale ten element ma może 2mm szerokości na prawdę. zobacz gdzie dalej się zaczyna blaszka - tam dopiero jest opór i obiektyw się mniej więcej zatrzaskuje tyb niewyraźnym już w rogu kadru bolcem. Przy bardzo częstych zmianach obiektywów (niemal same stałki), do tego ciężkich i dużych (jak to tele, jak 180/3.5) zyżycia trzeba się dopatrywać. Body również wytrzymuje ciężar sporego szkła co pokazywałem na zdjęciach, chociaż takie szkła i tak ludzie trzymają za uchwyt statywowy.
Cytat:
Sądzę że za 3 lata Ci się sypnie, może za 5.
minolta 5D ma trzy lata i identyczne mocowanie obiektywu, a jakoś nigdy w sieci nie widziałem jakiegokolwiek przykładu z zniszczonym bagnetem, co na pewno jest możliwe bez problemu, ale problem nie występuje ot tak sobie i nikt się nigdzie nie żalił na to. Twoje proroctwa są więc bardzo przesadzone. Po kolejne pamiętaj, że to korpus dla amatora, zupełnie początkowa półka dla tych, którzy chcą wydać najmniej. Większośc nie przypnie nic poza kitem, może jeszcze tele. A pomyśl teraz, że u mnie niemal same stałki i na prawdę spore korzystanie z bagnetu. I co na nim widać? lekkie zaokrąglenie rogu w najbardziej używanym miejscu.
Cytat:
Teraz tak się projektuje przedmioty aby zbyt długo nie pożyły. Widać to szczególnie po samochodach które projektuje sie tak aby do 10 lat :). W nowych modelach to i 10 letni merc sie sypie. Jak widać będzie tak i w lustrach. Mnie sie to osobiście nie podoba, ale tak będzie. Zapewne i olek coś takiego zrobi
To chyba bardziej bariera psychologiczna niż realny problem jeśli chodzi o tą rzecz. Korpus musiałby być cały metalowy, żeby to rzeczywiście miało swój prawdziwy sens, bo inaczej albo by się i stal kruszyła albo po prostu wyginała (w zależności od domieszek). Prędzej aparatowi z pewnością walnie elektronika, migawka czy cokolwiek innego niż ten bagnet. Gdyby one były takie łatwe do zniszczenia to byłoby na to już sporo dowodów. Tymczasem od lat takie coś jest i to nie złe sony, ale niedobra minolta takie cos wymyśliła i widocznie było im tanio, bo na sam koniec jej umierania w rynku foto pewnie oszczędzać musieli mocno.
zibi1303 - 17-03-08 16:22
Ta oszczędność jednak jej nie pomogła :) Mnie si e to jednak nie podoba, tylko tyle. Realny problem to nie jest ponieważ ludzi jak kupują coś za dwa koła, to u nas wciąż jest spory pieniądz dla wielu więc naturalne jest że się obchodzą delikatnie ze sprzętem. Realny problem się zacznie jak ktoś tym walnie z podpiętą długą lufą :) zaczepi albo uderzy niechcący. Bariera psychologiczna ?, No nie przesadzaj :) To raczej kwestia czy wolisz młotek z rękojeścią drewnianą, metalową czy plastikową. O ile u Olka używki, są jak nowe, to tutaj bałbym się kupić używkę, ale to moje zdanie. Jak Ci służy to dobrze. Natomiast plastik ma to do siebie że łatwiej się będzie ścierał i będą luzy, być może konstrukcja jest taka, że serwis będzie to wymieniał, nie wiem. Nie mniej wszyscy robią coraz mniej trwałe konstrukcje, dotyczy to również Olka. Zauważ że E-300 jest o wiele bardziej pancerny niż E-510
domi - 17-03-08 16:53
Cytat:
Ta oszczędność jednak jej nie pomogła :)
Nie mam zielonego pojęcia jak to wpłynęło na cenę, a to tu przede wszystkim mogło pomóc.
Cytat:
Mnie si e to jednak nie podoba, tylko tyle. Realny problem to nie jest ponieważ ludzi jak kupują coś za dwa koła, to u nas wciąż jest spory pieniądz dla wielu więc naturalne jest że się obchodzą delikatnie ze sprzętem. Realny problem się zacznie jak ktoś tym walnie z podpiętą długą lufą :) zaczepi albo uderzy niechcący.
To nie jest puszka profesjonalna, komu potrzeba jeszcze lepszy i solidniejszy bagnet to sobie kupi po prostu A700. Póki co w sieci nie słychać o jakichś wielkich problemach związanych z tym bagnetem.
Cytat:
Bariera psychologiczna ?,
A powiec tak szczerze? co się zmieniło dla Ciebie po tej informacji w puszkach które mają już po kilka lat jak np minolta 5d? Czy słyszałeś kiedykolwiek o problemach z bagnetem czy wyłamanych ząbkach? Dlatego moim zdaniem przede wszystkim to szukanie dziury w całym, bo nagle masa ewangelistów na każdym z for niemal głosi, że ten bagnet do niczego i na pewno się wyłamie. Pocztaj początek tego wątku to się przekonasz jak niektórych to strasznie ucieszyło. Tylko że tymczasem to po prostu argument, który nie ma związku z rzeczywistością za wielkiego znaczenia tak na prawdę. Ja tam dalej się nie będę szczególnie z tego powodu przejmował i to co mam podpiąć to i tak podepnę :) Z pewnością jednak ludzie cieszą się z coraz to niższej ceny. Mówiłem milion razy, że full-plastic + bagnet + brak lustra i tylko LV na matrycy aps-C to byłby hit, jesli będzie małe i w cenie np 800-1000zł. Że nie kupią ludzie? Zapomną o większości kompaktów.
zibi1303 - 17-03-08 17:05
Po tej informacji , może niewiele, ale mam kolejny dowód, że olek robi trwalsze aparaty nawet w entry -level. Tylko tyle. Zrozum, ja nie szukam dziury, przecież napisałem, że przewiduję że kolejni producenci zaczną tak robić i lustra zejdą do tej ceny jaką przytaczasz. Na razie Olek jest najbliżej bo już za 1099 nowe body kupisz. W tym segmencie już masz wiele puszek z plastikowym gwintem pod statyw itd. To tez się sprawdza i działa Jeśli tylko zdjęcia wiele nie będą odbiegać od średniej, to SONY zdobędzie rynek o to jestem spokojny. Natomiast nie chciałbym aby SONY zdominowała ten rynek :), bo cena będzie niska jak będzie konkurencja i różnorodność na rynku.
C+ - 17-03-08 17:32
Tak sobie pomyślałem, że ten plastikowy bagnet to pół biedy - ale te proporcje kadru :roll: 3:2 to ni pies ni wydra :? Jako człowiek wychowany na cyfrowym ŚF nie uznaję innych proporcji niż 4:3 podobnie jak miliony posiadaczy kompaktów. Do 4:3 jest więcej formatów w labie oraz najczęściej używane 30x40 i 15x20, jest więcej ramek i albumów, łatwiej zrobić panoramę z pionowych kadrów (szerzej) i 99% profesjonalnych wystaw pokazuje zdjęcia w tym formacie. 3:2 to jakiś ułomny stosunek boków który w moich oczach dyskwalifikuje systemy o takich proporcjach - nawet ludzkie oko podobnie widzi :?
domi - 17-03-08 17:38
Ja też bym się bardziej cieszył z metalowego w pełni bagnetu i obudowy, ale to wszystko jak by było taniutkie, a tak dobrze to nie ma. Tak samo gdybym miał obok siebie dwa aparaty - np E-1 z starą matrycą i A200 z nowiutką, a plastikowy i wiadomo, że mniej solidny.. to zdecydowanie wziąłbym A200 bo jednak ważniejsze jest dla mnie to co mam na zdjęciach, a nie wierzę, że jest tak źle :) kwestia odwiecznej ceny itd :)
Co do proporcji boków to są powiedzmy, że dyskusyjne. Również większość moich zdjęć to 4:3, ale mi akurat 3:2 o wiele bardziej odpowiada, a to chyba kwestia gustu. To jak to, że jednemu się podobają blondynki, innemu brunetki, a jeszcze innemu jak mu nogi śmierdzą ;)
KrzysztofS - 19-03-08 22:24
Czy wiecie, że E-3 ma lustro z tworzywa sztucznego? ;-)
casper773 - 20-03-08 01:25
A z jakiego metalu przeważnie robione są bagnety w lustrach?? Wydaje mi się ze z alu??Zresztą większość korpusów mid i pro ma szkielet magnezowo aluminiowy. Ale tak się składa ze poliwęglany mają odporność na ścieranie, ściskanie i pękanie porównywalną lub większą od aluminium. Na to pewnie nikt z was krytykujących nie wpadł...
Po wtóre: Już było pisane że jeżeli sam bagnet nawet jest z metalu, to i tak będzie tylko tak mocny jak jego mocowanie w puszce- do czego? oczywiście do plastiku. Co ciekawe jakby miała to być oszczędność to niech mi ktoś wytłumaczy czemu D 5D ma metalowe chassis( cały szkielet) a "głupi japońscy konstruktorzy" użyli "plastiku" do budowy bagnetu?? Nie wiem czy nie taniej było zrobić puszkę całą plastikową a dla świętego spokoju zrobić bagnet metalowy? tak dla oszczędności. więc to jednak chyba nie oszczędność podyktowała użycie takich a nie innych materiałów. Nie wspominając o tym ze niektóre kompozyty wielokrotnie przewyższają wytrzymałością (na ścieranie również) nie tylko alu ale i stal
i po trzecie: Przy zamontowanym oraz przy prawidłowym montażu słoika, żadna część bagnetu obiektywu nie dotyka żadnej części plastikowej w body, bo tak się składa ze są tam metalowe blaszki, m.in. mające za zadanie redukować luz, ale pozwalać na pracę bagnetu na tyle zeby przy zakładaniu nie trzeba było używać zbyt dużej siły.
I to by było na tyle w tym temacie
mathu - 20-03-08 01:39
Skoro jest tak pięknie, to dlaczego obiektywy się telepią?
domi - 20-03-08 02:06
To zależy... bagnety bywają najczęściej z stali nierdzewnej... cz też inaczej szlachetnej. Gdzieniegdzie pojawia się że "stal hartowana" czy inne głupoty. Taki nikon d3 ma bagnet z niklowaneg mosiądzu. A najczęściej to po prostu mosiądz właśnie :)
Mathu: co do telepania się obiektywów to się nie zgodzę na pewno, ale może to kwestia jakiegoś szkła. Moje najstarsze miałem z 1985 r. i się nie telepały. Bagnet tez wiele wytrzymał. Ten wredny palstikowy niby ;) Przy bardzo dużym i ciężkim szkle trzeba się na prawdę napatrzeć, żeby zobaczyć jakąkolwiek szparkę. Ale jak ktoś lubi to się pewnie i dopatrzy :D
casper773 - 20-03-08 02:27
jeżeli mosiądz to znaczy ze nie jest to najtwardszy stop.Raczej należy do miękkich. Hmm. A co do telepiących się szkieł to nie słyszałem. Poza wadliwymi egzemplarzami samych szkieł. Bo nawet na KKM, jak już ktoś pisał o luzach, to zaznaczył ze z innymi szkłami luzów nie było.
Zresztą pewnie dlatego że sie telepały szkła, Sony a100 dostało gold DIWA award....i EISA, a bagnet w sumie ten sam co a200 i D5D.Przypuszczam ze w a200 jest lepszy materiał, z uwagi na postęp technologiczny.
IMHO dyskusja bez podstaw merytorycznych. Jakby się zdarzył wypadek wyłamania bagnetu w którejś Alphie to jeszcze... Ale tak?? Materiał jak materiał.Ma sporą wytrzymałość i ma dodatkową zaletę. Jest lekki. Zresztą nikogo przecież nie namawiam do zakupu.Uważam ze każdy ma prawo do swojego zdania. Namawiam tylko do w miarę możliwości, obiektywnego spojrzenia na sprawę.
KrzysztofS - 20-03-08 09:46
Cytat:
To zależy... bagnety bywają najczęściej z stali nierdzewnej... cz też inaczej szlachetnej. Gdzieniegdzie pojawia się że "stal hartowana" czy inne głupoty. Taki nikon d3 ma bagnet z niklowaneg mosiądzu. A najczęściej to po prostu mosiądz właśnie :)
W Alfach bagnet jest ze stali nierdzewnej.
casper773 - 20-03-08 13:32
I może powiesz że nie widzisz metalowej blaszki?? no to okulista się kłania.W poprzednich posatch dość dokładnie opisałem budowę tego bagnetu.
zibi1303 - 20-03-08 13:41
Cytat:
I może powiesz że nie widzisz metalowej blaszki?? no to okulista się kłania.W poprzednich posatch dość dokładnie opisałem budowę tego bagnetu.
Może sie i kłania, ale kolego z tego zdjęcia nie wynika że że tam jest blaszka i do tego metalowa. To raz. Wierzę Ci na słowo. A dwa to to że nie widać, tak naprawdę co jest nośnikiem obciążenia. Wierzę Tobie na słowo, ale tak samo wierzę, autorowi artykułu, który podał, że to sie może ułamać :), Dopiero mając go w rękach byłbym w stanie i to po pary próbach, określić z grubsza gdzie przenoszą sie siły. Jednak wyraźnie widać mocne zużycie plastikowej części. Z chęcią to bym wziął pod mikroskop to by rozwiało wiele niedomówień :)
domi - 20-03-08 14:23
Cytat:
Cytat:
MicSzu - 20-03-08 14:33
Takie blaszeczki to ja też mam pod ''skrzydaełkami'' w moim E 500;) Nie ma się co spierac jest jak jest, rozleci się to będzie serwis naprawiał i oby robił to też pogwarancyjnie ;) Ciekawe czy taką usterkę będa zaliczac do tych mechanicznych z winy użytkownika czy też nie...
domi - 20-03-08 15:28
Cytat:
Takie blaszeczki to ja też mam pod ''skrzydaełkami'' w moim E 500;) Nie ma się co spierac jest jak jest, rozleci się to będzie serwis naprawiał i oby robił to też pogwarancyjnie ;) Ciekawe czy taką usterkę będa zaliczac do tych mechanicznych z winy użytkownika czy też nie...
Ale sęk w tym, że póki co nie rozleciało się to komukolwiek. W przypadku minolty i ich errora e50 (czy jakoś tak) problem występował znacznie częściej i już od początku w nielicznych sztukach co bardziej eksploatowanych. Tutaj póki co od dobrych kilku już lat (w analogowych od 5, w cyfrowych od 3) nikt jeszcze nie miał tego problemu. IMHO nie ma co się przejmować i bać bardziej niż to potrzebne.
MicSzu - 20-03-08 15:34
Czy tak sie nikomu nie rozleciało to nie był bym pewny, przecież nie wszyscy użytkownicy siedzą na forach tylko bardzo mała ich czesc;)
Syd Barrett - 20-03-08 15:53
Cytat:
Czy tak sie nikomu nie rozleciało to nie był bym pewny, przecież nie wszyscy użytkownicy siedzą na forach tylko bardzo mała ich czesc;)
tak, pewnie siedzą gdzieś zdala od cywilizacji i płaczą nad swoim straszliwym losem.
casper773 - 20-03-08 16:19
Cieszę się ze choć trochę wyjaśniłem sprawę. Nie ulega wątpliwości ze przy nerwowym i niestarannym zakładaniu szkieł, na pewno poliwęglanowe części są trochę bardziej narażone na zużycie niż stalowe.To jest pewne.Ale przy prawidłowym działaniu one praktycznie nie mają styczności z bagnetem szkła.A co do wytrzymałości udarowej, to się muszę zgodzić, ze na pewno same skrzydełka mają mniejszą wytrzymałość niż stalowe. Jest jedno ale. Element z policarbonu jest w całości dość duża częścią zintegrowaną z obudową całego aparatu.Pierścień metalowy jest tak wytrzymały, jak jego mocowanie do body(jakby nie było, w entry level) przeważnie plastikowego(w D5D był szkielet metalowy, jak w rzadko której puszce z tej półki) Takie rozwiązanie ma i swoje plusy i minusy. I rzeczywiście zweryfikować może to dłuższy czas użytkowania. jak na razie po 3 latach użytkownicy D5D się na to nie skarżą z tego co wiem. A czas pokaże jak będzie dalej
I jeszcze jedno. jeżeli Sony daje (za dopłatą w sumie niewielką) dodatkową gwarancję na 4 lata(czyli w sumie 5 od zakupu) to raczej muszą mieć pewność ze zbyt duża ilość tych puszek nie odwiedzi serwisów, gdyż są to niestety koszty dla firmy.(nie tylko części ale i czas serwisantów)
Co do mnie to zdjęcia robiłem rożnymi puszkami,różnych firm, i każda ma swoje plusy i minusy.Zarówno w funkcjonowaniu jak i w budowie i nie ma aparatów doskonałych.Jak ktoś chce to zawsze można się do czegoś przyczepić.
A teraz życzę wszystkim, zeby jak najbardziej byli zadowoleni ze swojego wyboru, a przede wszystkim aby aparat nie przeszkadzał wam w robieniu dobrych zdjęć. Na prawde lepiej ten czas poświęcić na robienie zdjęć i naukę niż na rozpatrywanie czy w innych systemach występują problemy sprzętowe, bo zawsze i w każdym takowe będą i zwolennicy poprawiania sobie humoru i budowania swojego ego na tym ze inni mają gorzej, lub mają problem też pewnie zawsze się znajdą.Taka już jest natura ludzka.
zibi1303 - 20-03-08 17:50
No i wszystko jasne :), dzięki Z pewnością dość długo to wytrzyma, ale nie będą to dziesiątki lat :)
KrzysztofS - 20-03-08 17:51
Cytat:
tylko pierścień, ale nie skrzydełka mocowania
W A700 całość jest ze stali, podobnie jak Minoltach klasy D7D, D7, 800si, itp.
KvM - 20-03-08 18:19
Cytat:
Cytat:
C+ - 21-03-08 08:19
Cytat:
Czy wiecie, że E-3 ma lustro z tworzywa sztucznego? ;-)
A A700 ma pewnie lustro kryształowe więc + dla Sony :mrgreen:
No ostatnio widać na OC zmasowany atak pijarowców z Sony. Krzysztofie dla mnie jesteś mistrzem w odwracaniu kota ogonem przy czym jako pracownik Sony Twoja wiarygodność po zsumowaniu z Twoimi wypowiedziami jest bliska 0 (słownie: zeru) :?
Na kkm krytyka 4/3 opiera się głównie na (od najważniejszych):
1. Proporcje 4:3 a) mało profesjonalne, nie da się tym zrobić sensownych kompozycji itd - ciekawe co o tych proporcjach myślą ludzie używający tylko ŚF za setki tysięcy b) nie da się tego wywołać w żadnym labie, nie ma ramek i albumów - ciekawe dlaczego miliony posiadaczy cyfrówek nie mają z tym problemów
2. Kiepski wybór obiektywów w 4/3 a) oferta obiektywów Sony jest identyczna jak oferta Olympusa b) szkoda że obiektywy Sony które wyróżniają się na tle konkurencji np. Zeiss 16-80 nie jest pod FF
3. Szum a) z utęsknieniem czekam na porównanie mało szumiącej matrycy 14 MPix CCD A350 z szumiącą 10Mpix MOS w E420
4. Mały wizjer a) wystarczy porównać wizjer E510 z A300 lub E3 z A700
5. System a) jak ktoś kupi 4/3 to staje się olytalibem, ten system wypacza ludzi i nie widzą jego wad
Więc nie dziw się że czasami robimy sobie beke z Sony ;) Sony wśród producentów lustrzanek jest jak Daewoo wśród producentów samochodów. Firma bez skrupułów która potrafi sprzedać klientom aparat z RAWami o konsystencji budyńu :mrgreen:
no offence
domi - 21-03-08 10:52
Cytat:
Na kkm krytyka 4/3 opiera się głównie na (od najważniejszych): (...) no offence
Ale teraz to robisz flejma nie związanego z tematem w ogóle.... a co do tamtego to widziałeś uśmiech na końcu? :) Spokojnie :D
KvM - 21-03-08 14:37
Cytat:
1. Proporcje 4:3 a) mało profesjonalne, nie da się tym zrobić sensownych kompozycji itd - ciekawe co o tych proporcjach myślą ludzie używający tylko ŚF za setki tysięcy b) nie da się tego wywołać w żadnym labie, nie ma ramek i albumów - ciekawe dlaczego miliony posiadaczy cyfrówek nie mają z tym problemów
no offence
No wybacz, ale aby się porównywać do ŚF, to jeszcze 4/3 "trochę" brakuje. ŚF to zwykle spore aparaty, bardzo często nie przystosowane ergonomicznie do robienia kadrów pionowych. Naturalne jest więc pole obrazowania zbliżone do kwadratu. Tym się nie trzaska setek zdjęć z wakacji, a dostępna rozdzielczość pozwala na swobodne wykadrowanie obrazu w odpowiednich proporcjach. Tymczasem póki co standardem stają się powoli wysokorozdzielcze panoramiczne telewizory i monitory, na których fotki w formacie 4:3 prezentują się po prostu słabo. Dla mnie jest to realnie największa wada systemu. Nie chce mi się ślęczeć nad każdą fotką i przerabiać ją na proporcje panoramiczne. Myślę, że Olympus w końcu ustąpi i zmieni proporcje, bo ciągoty do panoramicznych proporcji widać już nawet w kompaktach.
w ogóle matryce powinny być 1:1 bo wtedy najwięsej pola obrazowego się wykorzystuje
No widzę, że ktoś się zlitował. Wiesz sęk w tym, że nie każdy ma przyjemność w kadrowaniu każdego zdjęcia. Mi przykładowo 99% zdjęć które robię w pełni satysfakcjonuje to co wychodzi z aparatu w postaci jpg. Kadrowania dokonuję w szczególnych wypadkach, podejrzewam jak 99% użytkowników aparatów entry-level. Ba znam takich którzy mają cyfrową lustrzankę i nie mają komputera.
Może i wykorzystuje się najwięcej pola obrazowego, ale traci się na szerokości, a to w takim systemie jak 4/3 dość ważne.
grizz - 21-03-08 14:56
Cytat:
Cytat:
suchar - 21-03-08 15:56
Cytat:
Cytat:
KvM - 21-03-08 17:27
Cytat:
[ To nigdy nie kupuj Olka, tak samo jak inni, którzy wolą 3:2. Rany, utyskujesz na coś, co Cię nie dotyczy. Ja i tak prawie zawsze kadruję fotki, a do 3:2 mam analoga. I mi to odpowiada, więc mam Olympusa. Kurczę, w czym masz problem... Przykro mi, ale mi nie udowodnisz, że proporcje 4:3 to zło. Są tacy co wolą te proporcje, a są tacy co wolą inne. I tyle, każdy sobie pstryka w jakich chce. A mówienie, że jakieś proporcje kadru są wadą tego, czy tamtego systemu, to bzdury. Nie mogą być wadą.
No, już mnie nie dotyczy, na szczęście. Miałem swego czasu E-1. Ten aparat miał wiele wad, ale najbardziej wkurzały mnie te proporcje. A i zwracam uwagę, że to nie ja zacząłem dykusję o proporcjach
suchar - 21-03-08 17:35
Cytat:
Cytat:
KvM - 21-03-08 17:43
Tylko nie wiem gdzie Ty się doszukiwałeś jakiś "obiektywnych" sądów z mojej strony Napisałem wyraźnie "Dla mnie jest to realnie największa wada systemu." Ja nie przeczę że każdy ma prawo do subiektywnego postrzegania proporcji kadru. Tylko wiesz 3:2 jakoś już dawno temu uznano za proporcję zbliżoną do doskonałej.
suchar - 21-03-08 17:53
Cytat:
Tylko nie wiem gdzie Ty się doszukiwałeś jakiś "obiektywnych" sądów z mojej strony Napisałem wyraźnie "Dla mnie jest to realnie największa wada systemu." Ja nie przeczę że każdy ma prawo do subiektywnego postrzegania proporcji kadru. Tylko wiesz 3:2 jakoś już dawno temu uznano za proporcję zbliżoną do doskonałej.
Masz rację, zapędziłem się. Zasugerował mnie następny post grizz'a. Przepraszam i zwracam honor.
A co do ostatniego zdania, to nie jest to prawda. Ten format został wymyślony ze względu na film. Były potrzebne poszczególne ujęcia do sprawdzania ekspozycji i kadru, a tak było łatwiej i taniej. W żaden sposób nie jest to proporcja zbliżona do doskonałej, bo i taka być nie może. Są ludzie, którzy twierdzą, że to najgorsza proporcja (tyle tylko, że co z tego? Mi w wielu kadrach odpowiada, tak samo jak 4/3 i tego się będę trzymał). To, co widzi człowiek jest bardziej zbliżone do kwadratu, niż 3/2, ze względu na bardzo duży kąt widzenia ludzkiego oka.