I have ove the last couple of weeks, been putting the E-400 through its paces (some of you may have noticed the odd post or two!!).
The real acid test as far as I am concerned is the output, i.e. what do the images look like in print form and then how do those images compare with shots of the same locations from other cameras.
To be completely objective, I created a set of prints from the following cameras:- Canon 5D, Canon 400D, Nikon D80, Nikon D2Xs, Olympus E1 and of course the E-400.
The shots were of simillar locations in simillar lighting.
I have been asking various people to rank them, firstly in order of realism, then in prefered images. These people have been, clients, delegates on my courses and then my 17 year old son.
The images were all printed on Permajet fine art fibre based paper on an Epson R2400,using an Adobe RGB colour space. The results were very interesting to say the least.
Without exception, everyone chose an E-400 print as both the most realistic in terms of having a 3D and natural look to it with the E1 as a close second. Next came the 5D, although some commented on grass looking a little unatural, the 400D was next, albeit is was a very close run thing with the D80 and very very surprisingly, the D2Xs was chosen last, my son thought that some of the rock formations in the D2Xs images looked computer generated - his words, not mine.
This is not a scientific measure, looking at noise, CA or any other lens arberation. We are not measuring ISO accuracy or bokeh, we are asking a group of people to just say what they like and don't like.
Some of you may recall when I first posted on this forum many years ago after ploughing a not insignificant amount of money into the new E-1 system when it was first launched, that my clients, i.e. the ones who were paying me money to produce images, much prefered the look and feel of the images compared to my other camera at the time, the Canon 10D and when doing a commercial shoot, I was using them (clients) as the acid test for the E1 by shooting the same images twice, i.e. one on each camera.
I have always maintained that the Olympus strength is in the output. You can pixel peep and compare images on screen all day long, the only thing that matters is how they look printed.
An interesting test - totally non scientific as I have said, but a bit more touchy feely!!
It will be very interesting to see the E-1 replacement when it (eventually) becomes available next year. Kind regards and best wishes.
RadioErewan - 01-12-06 13:51
Cytat:
Ciekawa rzecz - Subiektywne porównanie wydruków z E-400, Canon 5D, Canon 400D, Nikon D80, Nikon D2Xs, Olympus E1 {klik}
Przetłumacz to, bo mało forumowiczów inaczej da radę wziąć udział w dyskusji.
Magus - 01-12-06 13:56
Na teraz tak jak poniżej a poszukam lepszego translatora, nie chce mi się tłumaczyc tego "ręcznie" ;) Wiem wiem, jestem leniem.
Cytat:
A ma *ove* ostatnia para tygodni, kładący *E-400* przez swoje szybkości (pewna ilość was mogliście zauważyć nieparzysty komunikat (stanowisko) albo dwa!!). prawdziwa próba ogniowa jak (ponieważ) daleki (daleko) jak (ponieważ) JA jestem zaniepokojone jest produkcja, to jest. Co robi obrazy wyglądają jak w kształcie (formularz) druku (odbitka) i potem jak robi tamte obrazy porównują z strzałami tych samych ulokowań od innych kamer. jest zupełnie cel (obiektywny), stworzę komplet (orientacja) druków (odbitki) od stronników kamer:- *Canon* *5D*, *Canon* *400D*, *Nikon* *D80*, *Nikon* *D2Xs*, Olimp *E1* i oczywiście *E-400*. strzały były *simillar* ulokowania w *simillar* oświetlający (oświetlanie; zapalający; zapalenie). (proszący) rozmaite ludzi (lud) ustawiać w szeregu (ustawiać się w szeregu) & (oni), primo po to, żeby realizmu, potem w *prefered* obrazy. Te ludzie (lud) ma , klienci, deleguje na moich kursach i potem mój 17 roczny syn. obrazy były cały wydrukowany na *Permajet* karzą mandatem artystyczne włókno osadził (osadzony; na bazie) zawijać w papier (papier; papierowy) na *Epson* *R2400*,używający *Adobe* *RGB* kolorowe miejsce. wyniki były bardzo interesujące mówić (przemawiać) najmniejsza ilość (najmniej). Bez wyjątku, wszelki (wszyscy) wybierał *E-400* drukować (druk; odbitka) jak (ponieważ) obydwa najwięcej (najbardziej) realistyczny w okresach (terminy) istnienia *3D* i naturalne spojrzenie to z *E1* jak (ponieważ) bliski drugi (sekunda; po drugie; popierać). Następnie przybywał *5D*, chociaż niektóre (pewna ilość; niedużo) skomentowany trawa patrzący (wyglądający) mały (niewielka ilość; trochę) *unatural*, *400D* był następny (następnie), chociaż jest był bardzo zamykać (bliski; obok; dotyczyć) biec (przesuwać się; przesunął się; działanie; przesunięty) rzecz z *D80* i bardzo bardzo zadziwiająco, *D2Xs* był wybierany ostatnio (ostatni; trwać), mój syn obmyślany (uwarzany) co (żeby; który) pewna ilość uformowań skały w *D2Xs* obrazy patrzył (wyglądał) komputer wyprodukował (wyprodukowany) - jego słowa, nie kopalnia (wydobywać; mój). nie jest naukowa miara, patrzący na hałas (hałasowy), *CA* albo wszelki inny *lens* *arberation*. My nie mierzą *ISO* dokładność albo *bokeh*, pytamy (proszący) grupę ludzi (lud) po prostu (dopiero co) mówią (przemawiać) co one lubią i nie lubi. Pewna ilość was możecie odwoływać (przypominać sobie) kiedy JA najpierw pocztą (umieścił) na tym forum wiele lata temu po oraniu nie nieznaczna suma (ilość) pieniędzy do nowego *E-1* system kiedy to najpierw było wypuszczane (zaczęty), co (żeby; który) moi klienci, to jest. jed kto (który) płaciły mnie pieniądze produkować (produkcja) obraz (przedstawia), wiele (wielka ilość; dużo) *prefered* spojrzenie i czują obrazów porównywanych z moją inną kamerą przy czasie, *Canon* *10D* i kiedy robiący reklama (handlowy) pęd, używał & (oni) (klienci ) jak (ponieważ) próba ogniowa dla *E1* przez strzelanie (miganie) tych samych obrazów dwukrotnie, to jest. Jed na każdej kamerze. JA zawsze (zachował) co Olimp mocy jest w produkcji. Wy może *pixel* *peep* i porównują obrazy na ekranie cały dzień długi (długo), jedyna rzecz te jest jak one patrzą (wyglądać) wydrukowany. interesująca próba - całkowicie nie naukowy jak (ponieważ) JA , ale trochę większa ilość (bardziej; więcej) *touchy* *feely*!! To będzie bardzo interesujący widzieć *E-1* zamiana kiedy to (ewentualnie ) staje się dostępnym przyszłym rokiem. Życzenia najlepsze i lepsze życzenia.
grizz - 01-12-06 13:58
Ja przed kupnem wywołałem sobie 30*20 z e-1 d70 i350d... i chyba jescze czegoś ;/ W różnych iso...
Krcze chyba się im jeszcze przyjrzę i napisze o realiźmie ;)
Ale to dza jakiś czas dopiero.
Magus - 01-12-06 14:00
Dokładnie tak samo zrobiłem, miałem a4 z E-1, E-300, D70, D 100, 350 D - 20 D troszkę poza zasięgiem był wtedy.
Z tym, ze moje odbitki były niezbyt dobre do porównania bo zupełnie inne motywy.
grizz - 01-12-06 14:02
Heh ja wywołałem ze wszystkich to zamo ujęcie... stevie-digicams :)
Magus - 01-12-06 14:06
No popatrz - spryciula ;)
lessie - 01-12-06 14:12
a ja oglądałem zdjęcia Magusa :D poważnie.... a wcześniej dotykałem i próbowałem E-500, D-70, 350 D i D5D. Potem stwierdziłem że w szrankach zostają tylko E-1 i D5D, E-1 lepiej leżał, Minolta mniej szumiała ale głośno klepała i była za mała...duża KM coraz trudniejsza do zdobycia i znowu obejrzałem trochę fot Magusa, po czym kupiłem E-1
o wydrukach myślałem ale stwierdziłem że popadam w paranoję i nie zrobię tego... dzisiaj nie żałuję...tzn żałuję że nie kupiłem z 14-54 a z lampą...ale błędy na początku chyba popełnia każdy.
Magus - 01-12-06 14:16
Miło mi - jestes zadowolony z E-1
Eddie - 01-12-06 14:23
A ja przeczytalem pierwsze dwa zdania tlumaczenia i wymieklem...
W kazdym razie... Ole! Ole! ;)
Magus - 01-12-06 14:32
Poszukaj lepszego translatora bo ten co mam to jest słaby.
Eddie - 01-12-06 14:34
Nie wyznaje sie na translatorach. Po prostu przeczytam oryginal w wolnym czasie.
west73 - 01-12-06 14:44
pokrutce facet wywałał zdjęcia wykonane w tych samych warynkach z wymienionych aparatów i kazał pewnej grupie ludzi wybrać te które najbardziej im się podoba. Wygrał E400 potem E1 itd :)
Eddie - 01-12-06 15:03
Cytat:
pokrutce facet wywałał zdjęcia wykonane w tych samych warynkach z wymienionych aparatów i kazał pewnej grupie ludzi wybrać te które najbardziej im się podoba. Wygrał E400 potem E1 itd :)
Prosta sprawa. Przeciez uzytkownicy Olka nie stawiaja na ten sprzet z powodu "nieszumiacych" matryc czy innych takich efekciarskich zagrywek ;)))
lessie - 01-12-06 15:25
ja przeczytałem ale nie mam czasu na tłumaczenie tutaj... Do tego co napisał west dodam że facet poddał ocenie swoich przypadkowych klientów i zależało mu na ocenie dwóch rzeczy: oddanie realizmu sceny i po drugie wskazanie po prostu zdjęcia, które im się najbardziej podoba ( bez oceny szumów, dystorsji itp..) Wynik - Olki prowadzą...potem Canon i reszta
Magus - 01-12-06 16:01
Ciekawe, jakby tak spróbować zrobić taki eksperyment w idealnie takich samych warunkach :)
Wiejo - 01-12-06 17:34
ja myślę, że w Olku jest coś co widzi świat piękniej a przy tym naturalnie bez sztuczności, bez żadnych testów od moich znajomych którym robiłem zdjęcia przy okazji uroczystosci rodzinnych, gdzie " mistrzem ceremonii " był zawodowy fotograf później po przelaniu na papier okazywało się, że Olkowe mają przyjemny dla oka sok bijący ze zdjęć. Pozdrawiam. :D
chomsky - 01-12-06 17:48
Dla klimatu tych zdjec korzystam wlasnie z E1, czesto bywaja piekne i malarskie! Moze mi sie tak wydaje? Czesc.ch.
KaarooL - 01-12-06 18:07
mi też ludzie mówią, że fotki są bardzo naturalne, wręcz żyją. wyglądają zupełnie inaczej, niż podobne robione przez kogo innego i innym sprzętem.
Hal - 01-12-06 18:23
Cytat:
Na teraz tak jak poniżej a poszukam lepszego translatora, nie chce mi się tłumaczyc tego "ręcznie" ;) Wiem wiem, jestem leniem.
Cytat:
Magus - 01-12-06 18:56
lol. Łatwiej po angielsku - nie czytałem tego po przepuszczeniu przez translatora - widzę jednak, że ..... nie da się ;)
suchar - 01-12-06 23:38
Spore zaskoczenie, ale pozytywne :) Ciekaw jestem ile osob rozmyslajacych o zakupie lustrzanki przeczyta ten test... Mysle, ze niewielu, a to niedobrze, bo po tym pewnie wzieliby E400 albo E1 ;)
west73 - 01-12-06 23:47
Nie wiem co wy macie za translator ale po przeczytaniu mojego tłumaczenia ja wszystko zrozumiałem chociaż też jest pisane językiem "Kali jeść Kali pić"
Cytat:
By Mark Cargill
Mam ove ostatnia para tygodnie, będące kładziony E -400 przez jego tempa ( trochę was mogło zauważyć nieparzysty po - albo dwa!!).
Prawdziwa próba kwasowa o ile I jestem były zaniepokojonym jest produkcja, i.e. co obrazy spoglądają jak w druku forma i wtedy jak te obrazy porównują z strzałami tych samych miejsc od innych aparatów fotograficznych.
Aby być zupełnie obiektywny, I utworzyłem komplet odcisków od poszły za aparatami fotograficznymi:- Kanon 5D, Canon 400D, Nikon D80, Nikon D2Xs, Olympus E1 i oczywiście 400. E
Strzały były miejsc simillar w simillar oświetleniem.
Proszę różnią ludzie zaszeregować ich, po pierwsze żeby realizmu, wtedy w obrazach prefered. Ci ludzie byli, klienci, delegaci na moich kursach i wtedy mojego 17 roku stary syn.
Obrazy zupełnie zostały drukowane na Permajet, który piękne sztuka włókno opierało papier na Epson R2400,używając przestrzeń koloru Adobe RGB. Skutki bardzo interesowały, by powiedzieć najmniej.
Bez wyjątku, każdy wybrał 400 E drukują się jako zarówno realistyczny, jeżeli chodzą o mienia 3D i naturalne pilnować tego z E1 jako zamknięty drugi. Następny przyszedł 5D, chociaż jakiś skomentował trawę spoglądającą małego unatural, 400D był następnym, chociaż jest był bardzo zamknięta rzecz biegu z D80 i bardzo bardzo zaskakująco, D2Xs został wybrany ostatniego, mój syn myślał, że trochę formacji skały w D2Xs obrazach spojrzało komputerowy wygenerowany - jego słowa, nie kopać.
To nie jest naukowa miara, patrząc na hałas, CA albo jakiś inny arberation soczewki. Nie mierzymy dokładnoś CERTYFIKATU JAKOŚCI ISO albo bokeh, prosimy grupę ludzi tylko powiedzieć co oni lubią i nie lubią.
Trochę was może odwołać kiedy I po pierwsze wystawiłem na tym forum wiele lat temu po spakowaniu nie znikomej ilości pieniędzy w nowego 1 systemu E kiedy to po pierwsze zostało wypuszczone, że moi klienci, i.e., który płacił mi pieniądze, by wyprodukować obrazy, dużo prefered spojrzenie i czuć się obrazów porównany do mojego innego aparatu fotograficznego wtedy, Canon 10D i kiedy robiąc handlowy strzel, I używałem ich (klienci) jako próba kwasowa dla E1 do zastrzelenia tych samych obrazów drugą razy, i.e. jednego na każdym aparacie fotograficznym.
Zawsze utrzymywałem, że siła Olympus jest w produkcji. Możesz spojrzenie piksla i porównujesz obrazy na ekranie całego dnia długo, jedyna rzecz, która ma znaczenie jest jak oni spoglądają drukowany.
Interesująca próba - całkowicie nie naukowy jako I powiedziałem, ale trochę bardziej drażliwy feely!!
To bardzo będzie interesowało, by zobaczyć 1 zamiany E kiedy to (w końcu) staje się dostępny przyszły rok. Rodzaj dotyczy i najlepsze życzenia.
Magus - 02-12-06 09:12
Rzeczywiście twój jest lepszy.
C+ - 02-12-06 10:17
No cóż matryca kodaka - pierwszy raz w E-1, ostatni raz w E-400 ;)
Magus - 02-12-06 10:33
Czy wiadomo jaka materyca teraz będzie?
LiveMos??
Tadeusz Jankowski - 02-12-06 12:46
Postanowiłem przetłumaczyć, aby była większa jasność, o czym dyskutujemy. Opisany poniżej test organoleptyczny niewątpliwie jest ostry, ale należy brać pod uwagę, że subiektywny i wszystko zależy od tego, czy autor ma doświadczenie (a ma), i czy nie jest stronniczy). Niemniej jednak, coś w tym jest.
Oto tłumaczenie: By Mark Cargill
Przez ostatnie 2 tygodnie próbowałem E-400.
Sądzę, że ocena wydruków zdjęć, to jest prawdziwa próba ogniowa dla aparatów, zdjęć wykonanych różnymi aparatami z tego samego miejsca.
Wykonałem komplet odbitek z następujących kamer: Canon 5D, Canon 400D, Nikon D80, Nikon D2Xs, Olympus E1 oraz E-400. Zdjęcia wykonałem w tych samych miejscach przy podobnym oświetleniu.
Następnie prosiłem różne osoby o ocenę – uszeregowanie odbitek, po pierwsze pod względem realizmu [wierności odtworzenia obiektów], następnie pod względem „podobania się”.
Te osoby, to klienci, uczestnicy moich szkoleń oraz mój 17-letni syn.
Odbitki były wykonane na papierze włóknistym artystycznym Permaiet (Permajet fine art fibre based paper), na drukarce Epson R2400, w przestrzeni barwnej Adobe RGB.
Wyniki okazały się co najmniej interesujące.
Wszyscy indagowani bez wyjątku wskazali odbitkę z E-400 jako najlepszą pod względem realizmu, mającą głębię 3D i naturalny wygląd, a zaraz potem odbitkę z E-1. Następny był 5D z komentarzami niektórych osób o nieco nienaturalnym wyglądzie trawy, następne – 400D z D80, jako ostatni, o dziwo, był D2X, mój syn nawet stwierdził, że skały na odbitce D2X, wyglądały, jak by były graficznie wygenerowane przez komputer.
Nie było to badanie naukowe- nie oceniano szumu, aberracji chromatycznej i innych aberracji obiektywu. Także nie uwzględniano dokładności ISO oraz bokehu. Po prostu pytaliśmy pewną grupę osób, czy im się fotki podobają, czy nie.
Niektórzy z was pamiętają zapewne, jak pisałem na tym forum, ze zdjęcia wykonane moim świeżo zakupionym za niezłe pieniądze E-1 były wyżej oceniane pod względem wyglądu i „odczuć”, niż zdjęcia z innej ówczesnej kamery, Canon 10D. Już wtedy dla porównania wykonywałem zdjęcia [te same sceny] dwukrotnie - tymi dwoma aparatami, aby wyniki poddać ocenie klientów, co już wtedy uważałem za bardzo ostry [wymagający] test.
Zawsze byłem przekonany, że siła Olympusa, to końcowy wynik – odbitka. Można się gapić cały dzień na monitor porównując fotki, ale i tak najistotniejszą sprawą jest wygląd zdjęcia na wydruku.
Był to interesujący test, całkowicie, jak już powiedziałem, anaukowy, ale bardzo przystający do praktyki, [do tego, jakie się ma wrażenie patrząc na zdjęcie].
Ciekawe, ciekawe, jaki będzie zapowiadany następca E-1, który ma być dostępny w przyszłym roku.
Pzdr, TJ
kisi - 02-12-06 14:05
Amen.
blady - 02-12-06 14:09
Mam mieszane odczucia co do takiego sposobu testowania jak i wyników testu. Być może odbitka na papierze, nawet z jakiegoś dinozaura cyfrowego 1-2 Mpix, może być lepsza niż z D80/e-400 czy d50. Większość zdjęć oglądamy jednak w internecie, porównujemy zdjęcia na monitorach, dyskutujemy o jakości zdjęć wyświetlanych na monitorach.
Taki test dla większości nie ma znaczenia. Tak samo to, że zdjęcia mam ostre na papierze, tak jak trzeba i są one dużo bardziej ostre niż z analogowego aparatu. Ja to wiem, ze zdjęcia są ostre, ale osoba oglądająca na monitorze, nie będzie przecież drukowała mojego zdjęcia, żeby sie o tym przekonać.
Być może świadomość, ze ktoś, gdzieś tam, ocenił foty z E-400 za najlepsze, może być wystarczająca, moim zdaniem jednak nic nie wnosi taki test i w szerszym ujęciu może się okazać, że zdjęcia z innych aparatów są jednak lepsze, szczególnie jak będą to badziej specyficzne warunki niż iso 100 i umiarkowanie pokryte chmurami niebo.
Dla mnie fajnym testem są zdjęcia na pbase. Takie normalne zdjęcia ludzi, którzy używają aparatów w bardzo różnych i nietypowych warunkach. Olek ma nadal dla mnie rewelacyjne kolory i całkiem przyjemnie przyzwoicie ostry foty (no może nie tak ostre jak nikona d50).
Magus - 02-12-06 14:59
Mnie właśnie, jako osobę sprzedającą odbitki interesuje tylko to jak zdjęcia wyglądają na papierze. Może dlatego tak lubię olympusa ;)
Tadeusz Jankowski - 02-12-06 15:22
Dodam jeszcze, ze, jak wynika z dyskusji na dpreview, w której zabierał głos autor testu, brało w nim udział 15 osób - 7 uczestników kursów, 3 klientów Cargilla, 1 designer z zewnatrz i 4 osoby z rodziny. Nie mamy informacji o tym, czy te osoby reprezentują jakąś przeciętną, jak w badaniach demoskopijnych dotyczących np. preferencji wyborczych, lecz mozna uznać, że 7 uczestników kursów i designer, to osoby raczej zaawansowane, klienci mogą być rózni, ale najprawdopodopbniej troche oblatani z fotografią, ponieważ zamawiają zdjęcia u zawodowca, jakim jest Cargill, 4 osoby z rodziny - tu może być różnie, należy wierzyć w uczciwość autora testu. Sądzę, że ogólnie nie mozna mówić o tego rodzaju testach, że są bez wartości, ponieważ np. naukowcy - psychologowie, psychiatrzy bazują w swojej pracy badawczej w największej mierze na tego typu testach preferencji, a także np. przedsiębiorstwa poszukujące siłę roboczą, tzw. łowcy głów. Najważniejszym czynnikiem jest tutaj rzetelność osób wykonujących test. Pzdr, TJ
kisi - 02-12-06 17:03 blady z jednej strony masz racje ale twoja racja jest racją czlowieka swiadomego i doswiadczonego. Ale wystarczy ze przejzysz CF i co sie okaze ? Otoz to ze dla wiekszosci licza sie liczby, porownania, zestawienia a fotografia to nie formula 1 gdzie szybszy znaczy lepszy. Taki test gdzie fotki na papierze sa porownywane ze soba a oceniajacymi sa zwykli ludzie swiadczy o tym ze nie zawsze liczy sie szum, ilosc klatek/sec., szybkosc, etc. Nie dajmy sie oglupiac producentom aparatow bo dla nich najwazniejsze jest aby sprzedac produkt a to MY poprzez swiadome okreslenie naszych potrzeb sterujac popytem mozemy wymusic na producentach TO CO CHCEMY KUPOWAC.
C+ - 02-12-06 18:26
Cytat:
Mam mieszane odczucia co do takiego sposobu testowania jak i wyników testu. Być może odbitka na papierze, nawet z jakiegoś dinozaura cyfrowego 1-2 Mpix, może być lepsza niż z D80/e-400 czy d50. Większość zdjęć oglądamy jednak w internecie, porównujemy zdjęcia na monitorach, dyskutujemy o jakości zdjęć wyświetlanych na monitorach.
Taki test dla większości nie ma znaczenia. Tak samo to, że zdjęcia mam ostre na papierze, tak jak trzeba i są one dużo bardziej ostre niż z analogowego aparatu. Ja to wiem, ze zdjęcia są ostre, ale osoba oglądająca na monitorze, nie będzie przecież drukowała mojego zdjęcia, żeby sie o tym przekonać.
Być może świadomość, ze ktoś, gdzieś tam, ocenił foty z E-400 za najlepsze, może być wystarczająca, moim zdaniem jednak nic nie wnosi taki test i w szerszym ujęciu może się okazać, że zdjęcia z innych aparatów są jednak lepsze, szczególnie jak będą to badziej specyficzne warunki niż iso 100 i umiarkowanie pokryte chmurami niebo.
Dla mnie fajnym testem są zdjęcia na pbase. Takie normalne zdjęcia ludzi, którzy używają aparatów w bardzo różnych i nietypowych warunkach. Olek ma nadal dla mnie rewelacyjne kolory i całkiem przyjemnie przyzwoicie ostry foty (no może nie tak ostre jak nikona d50).
blady to weź coś wywołaj :razz:
Magus - 02-12-06 22:19
Lol. A tak serio, gdybym tylko na potrzeby neta miał robić foty to nawet E-1 byłoby zbyt dobre ;)
blady - 03-12-06 00:21
Cytat:
[...]a fotografia to nie formula 1 gdzie szybszy znaczy lepszy. Taki test gdzie fotki na papierze sa porownywane ze soba a oceniajacymi sa zwykli ludzie swiadczy o tym ze nie zawsze liczy sie szum, ilosc klatek/sec., szybkosc, etc. Nie dajmy sie oglupiac producentom aparatow bo dla nich najwazniejsze jest aby sprzedac produkt a to MY poprzez swiadome okreslenie naszych potrzeb sterujac popytem mozemy wymusic na producentach TO CO CHCEMY KUPOWAC.
Dobrze napisane, nawet bardzo dobrze. Nie wiem tylko jak długo da się wytrwać w świadomym wyborze. Nie jest lekko. Dlatego lubię c-55 przy którym pośpiech jest niewskazany :twisted: Cytat:
Lol. A tak serio, gdybym tylko na potrzeby neta miał robić foty to nawet E-1 byłoby zbyt dobre
ale mówimy cały czas o zdjęciach, a nie powiększeniach 3000x2000 milimetrów? Tak naprawdę to kiedyś standardem był rozmiar 9x13, standard od jakiegoś czasu to 10x15, a teraz drukuje się ludziom z ulicy foty na jedwabistym papierze, artystycznie, w przestrzeni aRGB i każe się określić co jest lepsze, a i tak na 10x15 nie widać różnicy. no i jak to jest z tym określaniem?
Slyszał ktoś o The Twilight Singers? - wpadli dzisiaj na chwilę do warszawskiego klubu Proxima... :twisted:
Lakuta - 03-12-06 14:17
Moja znajoma powiedziała ostatnio, że kupili sobie album na wieksze formaty,(bo zazwyczaj znajomym wręczam 15X21) i zaprzestali wykonywania zdjęć samodzielnie. Czekają na te ode mnie, zapraszając na wszelkie uroczystości i sciągając do mnie z dzieciakami. Namawiam ich teraz na E-500. To najbardziej ekstremalny przykład konsumenckości wydruków z Olympusa jaki znam :)
jerryjola - 03-12-06 15:52
Cytat:
Być może świadomość, ze ktoś, gdzieś tam, ocenił foty z E-400 za najlepsze, może być wystarczająca, moim zdaniem jednak nic nie wnosi taki test i w szerszym ujęciu może się okazać, że zdjęcia z innych aparatów są jednak lepsze, szczególnie jak będą to badziej specyficzne warunki niż iso 100 i umiarkowanie pokryte chmurami niebo.
a dlaczego? To iso 100 jest złe? Nie wiem, ale jak jeszcze uczyłem sie focić paręnaście lat temu na Zenicie, to powtarzano mi, że im mniejsze ISO, tym lepsza fotka (pod warunkiem, że będzie tyle światła na ISO 100) Plus, że nadal Olki i E-mki Olka są doceniane
blady - 03-12-06 19:10
ISO 100 jest jak najbardziej OK, tylko nie zawsze ma się tak idealne warunki, a E-400 może być lepszy na iso 100 od konkurencji.
jerryjola - 03-12-06 19:59
porównanie ciekawe, e400 wypada całkiem.... dobrze (szkoda, że dla porównania nie dali e 300). Tylko co tam robi Fuji 9500? Toż to hybryda. Zresztą jpg-i w hybrydkach są programowo odszumiane, tak więc na karcie zapisywane jest zdjęcie po wstępnej obróbce. Najlepiej do testu byłoby zdrobic RAW, a z niego bez obróbki wyciagnąć jpg-a. Ale - porównanie hybrydy z lustrem??? Nie wiem, czy to dobry pomysł
tom-as - 04-12-06 12:04
Cytat:
Tylko co tam robi Fuji 9500? Toż to hybryda. Zresztą jpg-i w hybrydkach są programowo odszumiane, tak więc na karcie zapisywane jest zdjęcie po wstępnej obróbce. Najlepiej do testu byłoby zdrobic RAW, a z niego bez obróbki wyciagnąć jpg-a.
może dlatego, żeby uwidocznić różnicę między hybrydami a lustrami ?
a Fuji s9500 również zapisuje RAWy... ale to chyba wiesz ;)