sando - 15-05-08 17:55 Problem z serwisem Olympusa i Vobisa
Pewnego dnia zakupiłem w Vobisie aparat Olympus E-330. Niestety po kilku miesiącach użytkowania odkryłem w nim usterkę, przy zdjęciach z lampą błyskową oraz wysokim ISO (czasami przy ISO 800, bardzo często przy ISO 1600) pojawiają się na zdjęciach kolorowe pasy. O usterce pisałem tutaj.
Ponieważ aparat był prawie nowy zareklamowałem go (z tytułu gwarancji). Najpierw serwis Olympusa próbował mnie spławić (odpisał abym sobie włączył redukcję szumów), a przy następnych dwóch reklamacjach dokonał dwóch napraw. Niestety naprawy nie pomogły.
Za czwartym razem zareklamowałem aparat z tytułu niezgodności towaru z umową. Ku mojemu zaskoczeniu dostałem odpowiedź od firmy Vobis, że aparat jest sprawny.
Więc zareklamowałem go piąty raz, dołączyłem moją kartą pamięci i poprosiłem aby na niej testowano aparat. Niestety Vobis podtrzymał stanowisko o tym, że aparat jest sprawny i na poparcie stanowiska przedstawił pismo z serwisu Olympusa. (aparat reklamowany z tytułu niezgodności towaru z umową też jest wysyłany do naprawy do serwisu Olympusa)
Za każdym kolejnym razem dostawałem odpowiedź, że aparat jest sprawny. Nie pomogło nawet to, że w sklepie, przy pracownikach Vobisa zrobiłem zdjęcia pokazujące moją usterkę i dołączyłem je do reklamacji.
Kiedy pewnego dnia przejrzałem zdjęcia zrobione przez serwis okazało się, że większość zdjęć została zrobiona przy takich ustawieniach aby usterka nie wystąpiła (czyli przy najniższym ISO i/lub bez lampy). Dodatkowo okazało się, że numeracja zdjęć nie jest ciągła (czyli, że ktoś je usuwał). Wtedy postanowiłem, że gdy pójdę po raz kolejny po odbiór aparatu podłączę go do laptopa i uruchomię program do odzyskiwania danych. Dnia 17 kwietnia 2008 poszedłem do sklepu Vobis i przy sprzedawcach udało mi się odzyskać skasowane zdjęcia które były wykonane dnia 03.04.2008 (natomiast aparat był od 19 marca do 17 kwietnia w reklamacji). Oczywiście na tych zdjęciach doskonale widać moją usterkę!!!
Gdy napisałem do Olympusa o moich odkryciach, to Olympus nagle zmienił zdanie na temat aparatu i zaproponował wymianę na nowy, a w sprawie kasowania zdjęć i robienie ich tak aby wada nie wystąpiła dostałem taką odpowiedź:
Cytat:
Jeżeli chodzi o drugą sprawę, to Olympus nie wykazał złej woli i postępował proceduralnie przy rozpatrywaniu każdej reklamacji zgłoszonej przez Pana lub firmę Vobis.
Wszystkie zdjęcia wykonywane przez naszych techników były robione przy użyciu lampy błyskowej i wysokiej czułości ISO.
Nasi technicy w Czechach nie wykazali się złą wolą, ale nie stwierdzili tej usterki, którą Pan opisywał.
Co o tym myślicie? Bo ja mam dowody na to, że powyższy cytat jest kłamstwem. Mam wszystkie zdjęcia zrobione przez serwis i większość z nich jest na najniższym ISO i/lub bez lampy. Mam też kartę pamięci z której usuwano niewygodne zdjęcia. Czy w polskim prawie jest jakiś paragraf na takie postępowanie wobec klientów? Bo szczerze mówiąc w obecnej sytuacji wymiana aparatu na nowy mnie nie zadowala.
ZAKOŃCZENIE: Zostałem zaproszony na rozmowę o moich problemach z serwisem do siedziby Działu Systemów Obrazowania Olympusa w Warszawie. Cieszę się, że mogliśmy spokojnie, bez niepotrzebnych emocji porozmawiać i wyjaśnić kilka spraw.
Najważniejsza sprawa to kasowanie zdjęć przedstawiających usterkę. Dostałem z serwisu w Czechach historię napraw mojego aparatu. Wynika z niej, że wtedy gdy zrobiono te zdjęcia to aparat był naprawiany. Zatem trudno tu mówić o tym, że ktoś skasował te zdjęcia po to aby ukryć usterkę. Olympus postara się wraz z Vobisem wyjaśnić między sobą na którym etapie reklamacji informacja "dokonano naprawy aparatu" została zmieniona na informację: "aparat jest sprawny, nie możemy uznać reklamacji".
Tak więc reklamacja trwała dość długo, wyjaśnianie sprawy skasowanych zdjęć też trochę zajęło, ale wszystko się dobrze skończyło. Z mojej strony temat uważam za zakończony. Gdyby jakiś moderator miał ochotę to może dodać wyjaśnienia serwisu na temat skasowanych zdjęć na początek wątku (dla tych którym nie chce się czytać całości).
Acha, dostałem w zeszłym tygodniu nowy aparat, zamiast E-330 nowszy model E-510. Mam nadzieję, że będzie mniej pechow
WildLight - 15-05-08 18:05
Generalnie jesli zaoferowali wymiane aparatu na nowy nie wyciagniesz nic wiecej. A ja mam takie pytanie w jaki sposob wyslales zgloszenie reklamacji? wyslales aparat gwarancje i co jeszcze?
sando - 15-05-08 18:10
Cytat:
Generalnie jesli zaoferowali wymiane aparatu na nowy nie wyciagniesz nic wiecej. A ja mam takie pytanie w jaki sposob wyslales zgloszenie reklamacji? wyslales aparat gwarancje i co jeszcze?
Zależy o który raz pytasz. Od czwartej reklamacji wysyłałem wszystko co kupiłem (łącznie z kabelkami, zetyczkami itp.). A wcześniej tylko to co było potrzebne (z tego co pamiętam to aparat+karta gwarancyjna+ksero dowodu zakupu)
WildLight - 15-05-08 18:17
Cytat:
Zależy o który raz pytasz. Od czwartej reklamacji wysyłałem wszystko co kupiłem (łącznie z kabelkami, zetyczkami itp.). A wcześniej tylko to co było potrzebne (z tego co pamiętam to aparat+karta gwarancyjna+ksero dowodu zakupu)
ok a pisales im list i wyslales razem z aparatem co w jakich okolicznosciach nie dziala.? W prawie polskim jest zapis ze osoba reklamujaca produkt powinna cos takiego napisac a gwarant powinien ustosunkowac sie do kazdej opisanej tam przyczyny. Im bardziej szczegolowo to opiszesz tym lepiej dla Ciebie. Z doswiadczenia wiem ze osoby ktore wysylaly takie pismo + sprzet na koniec byly bardziej zadowolone bo serwis szedl szybciej sprawniej nie bylo wysylania sprzetu w lewo i w prawo. a jesli cos nie szlo tak jak powinno klient zawsze posiadal dokument ze zglosil to i to a gwarant musi sie do tego ustosunkowac. Nie wiem czy od czasu gdy mialem doczynienia w pracy z serwisami klientow cos sie zmienilo w tym zapisie ale wiem jedno ze warto poswiecic troche i napisac cos takiego i do tego namawiam na przyszlosc. Aha w tym pismie jeszcze dokladnie wpisujesz co wysylasz czyli np. Aprat, gwarancja kable, proteza tesciowej itp wtedy tez masz zabezpieczenie ze to co wyslales ma wrocic do Ciebie a nie ze cos po drodze sie zgubilo.
sando - 15-05-08 19:15
Do aparatu był dołączony formularz z opisem usterki i spisem wysyłanych przedmiotów. Do tego była dołączona jeszcze płyta CD z szczegółowym opisem usterki i zdjęciami w pliku PDF (pod każdym zdjęciem był podpis opisujący krótko zdjęcie, np. "ISO 800, zdjęcie z lampą, redukcja szumów włączona, kolorowe pasy widoczne w dolnej połowie zdjęcia"). Oprócz tego wszystkie zdjęcia były dostępne w osobnym katalogu na płycie.
rocco - 15-05-08 19:46
Podziwiam wytrwałość i samozaparcie. Prwdopodobnie liczono na to, że machniesz ręką i uda im się Cię spławić. Większość z nas pewnie dałaby sobie spokój. Bardzo przydatny opis problemu i jego rozwiązania.
czmielek - 15-05-08 19:55
Z tego co piszesz to próbowali cię ostro w jajo zrobić. Szczególnie zaimponował mi twój pomysł na odzyskanie skasowanych plików które ewidentnie potwierdzają że "zła wola" serwisantów jednak wystąpiła. Chyba jesteś jednym z pierwszych na forum który odkrył nieprawidłowości w tak chwalonym serwisie OLKA .... (szkoda) :(
qbic - 15-05-08 19:59
W każdym miejscu pracują i durnie i fachowcy..... czasami ma się po prostu pecha.
sam13 - 15-05-08 20:11
Zawsze mnie zastanawiało jaki sens ma wydawanie kroci na reklamę i budowę marki jak coś takiego jak obsługa posprzedażowa leży. Ciekawy jestem jak to bedzie ze mną jak wyśle swoja 510-tkę do serwisu - mam nadzieję, że obejdzie sie bez takich jaj jak opisane powyzej.
Podziwiam wytrwałość a obsługujacych sprzęt serwisantów Olkowi proponuje zwolnić bo 1 niezadowolony klient (w pełni uzasadnione niezadowolenie) przyniesie więcej strat niż 10 zadowolonych klientów korzyści.
wido - 15-05-08 20:41
Niezła jazda z tym E-330. Mi ostatnio z każdym telefonem wciskali w serwisie kit, że Olympus wypuści nowy firmware do EC-20, po którym znikną moje problemy z back focusem z 50-200 SWD. Z Japonii dostałem odpowiedź, że nic takiego nie będzie, więc po jeszcze paru mailach z samplami i telefonach wysłałem w końcu sprzęt do serwisu.
sando - 16-05-08 09:05
Wysłałem link do tego wątku do Olympusa, ciekawe czy coś mi odpiszą.
Cytat:
Podziwiam wytrwałość a obsługujacych sprzęt serwisantów Olkowi proponuje zwolnić bo 1 niezadowolony klient (w pełni uzasadnione niezadowolenie) przyniesie więcej strat niż 10 zadowolonych klientów korzyści.
No właśnie, jak byłem zadowolonym klientem to całkiem niezłą reklamę robiłem Olympusowi. Ci którzy mnie znają z cyberfoto.pl pamiętają moje walki z posiadaczami Nikona. A najśmieszniejsze jest to, że dzięki mnie przynajmniej jedna osoba z cyberfoto zdecydowała się również na zakup Olympusa, i to również modelu E-330 w sklepie Vobis :!:
th3big - 16-05-08 12:20
Cytat:
Wysłałem link do tego wątku do Olympusa, ciekawe czy coś mi odpiszą.
Do tego momentu wykazywałeś się rozsądkiem.
Rafał Czarny - 16-05-08 12:29
Miejmy nadzieję, że to jednostkowa wpadka tak chwalonego dotąd serwisu Olka. Takie czasy, że jak serwis da d..y, to wieść po necie niesie się szerokim echem. Więc nie warto walić w kulki.
MicSzu - 16-05-08 12:50
Mnie też nie zrobili z wyświetlaczam w E-1 a w dodatku wsypali paprochy do ZD14-54...oraz nie zapakowali sprzetu jak trzeba bo w pudełku sobie latał... Nie wiem co będzie jak teraz będę musiał odesłac E-500:( . Jest szansa wyprosic ich o tymczasowy korpus? czy w przypadku takiej puszki to nie możliwe? Nie wyobrażam sobie nie miec przez miesiąc aparatu...
Pozdrawiam.
nostar - 16-05-08 13:03
Cytat:
Miejmy nadzieję, że to jednostkowa wpadka tak chwalonego dotąd serwisu Olka. Takie czasy, że jak serwis da d..y, to wieść po necie niesie się szerokim echem. Więc nie warto walić w kulki.
Rafale ale to chyba jest tak ze wszystkim i w każdej branży, jak dasz ciała raz to plota biegnie w świat szybciej niż Asafa Powell :) Ale faktycznie bądźmy dobrej myśli. pozdrawiam
Sagarmatha - 16-05-08 15:43
Witam Mi przy wysokim ISO w 510 szumy też układają się w głównie czerwone pasy. Myślałem, że 510 po prostu tak ma. Jestem ciekawy czy po wymianie aparatu problem zniknie. Ciekawe, czy inni posiadacze 510 też mają problem pasów na wysokim ISO. Pozdrawiam
epicure - 16-05-08 16:07
Cytat:
Ciekawe, czy inni posiadacze 510 też mają problem pasów na wysokim ISO.
A pokaż jak to wygląda.
Fatman - 16-05-08 17:15
Cytat:
A najśmieszniejsze jest to, że dzięki mnie przynajmniej jedna osoba z cyberfoto zdecydowała się również na zakup Olympusa, i to również modelu E-330 w sklepie Vobis
Jeśli mnie masz na myśli to potwierdzam :) I byłem z E-330 bardzo zadowolony.
lessie - 16-05-08 17:42
ja póki co miałem dobre doświadczenia serwisowe...ale niedobrze jest słyszeć takie rzeczy Fatman, jak D3?
Fatman - 16-05-08 20:13
nadal ciężkie jak cholera ;) właśnie jak sobie wspominam E-330 to dochodzę do wniosku, że on chyba nic nie ważył ;)
ostatnio miałem ślubno-komunijny weekend, więc aparat miełem w rękach od soboty 14:00 do niedzieli 15:00 -do tej pory boli :D
no ale zdjęcia wyszły fajne :)
sando - 16-05-08 22:30
Cytat:
Jeśli mnie masz na myśli to potwierdzam :) I byłem z E-330 bardzo zadowolony.
No tak jakoś się złożyło, że miałem na myśli właśnie Ciebie :)
A swoją drogą to też byłem (zaznaczam, że to czas przeszły :wink: ) z E-330 zadowolony. Bo to w sumie całkiem niezły aparat był. Gdyby serwis mnie nie ostudził to w tym roku dokupił bym sobie prawdopodobnie do niego 1 lub 2 szkła. A tak to się zastanawiam, czy nie sprzedać obiektywów które leżą w szafie, tylko szkoda ich bo dają ładny obraz, a w sumie niewiele je używałem :roll:
Cytat:
Mnie też nie zrobili z wyświetlaczam w E-1 a w dodatku wsypali paprochy do ZD14-54...oraz nie zapakowali sprzetu jak trzeba bo w pudełku sobie latał... Nie wiem co będzie jak teraz będę musiał odesłac E-500:( . Jest szansa wyprosic ich o tymczasowy korpus? czy w przypadku takiej puszki to nie możliwe? Nie wyobrażam sobie nie miec przez miesiąc aparatu...
Pozdrawiam.
Chyba raczej korpusu zastępczego nie dostaniesz. Gdybyś wykorzystywał sprzęt zawodowo to może mógłbyś na to liczyć. A co się stało z twoim E-500? Coś poważnego?
MicSzu - 17-05-08 09:11
Cytat:
N
Chyba raczej korpusu zastępczego nie dostaniesz. Gdybyś wykorzystywał sprzęt zawodowo to może mógłbyś na to liczyć. A co się stało z twoim E-500? Coś poważnego?
Na chwilę obecną to ''usterki'' ;
- guma na gripie odpadła już prawie całkiem, - problemy z AF, - troszkę syfków na matówce czy też za nią, - i nagorsza kiwająca sie gorąca stopka;/ (martwię sie żeby mi czasem FL-ka razem z nią nie odleciała;/)
Wyślę pukszę i pewnie przez miesiąc aparatu miał nie będę a sami wiecie jaki teraz czas piekny i jak tu byc bez sprzętu:(
Syd Barrett - 17-05-08 09:16
do serwisu wysyłałem moją puszkę 2x i po 2tyg miałem ją spowrotem. Rzadko jestem w domu więc kto wie ile razy firma kurierska dzwoniła do mych drzwi ;)
dragonfly108 - 17-05-08 09:17
Cytat:
Co o tym myślicie? Bo ja mam dowody na to, że powyższy cytat jest kłamstwem. Mam wszystkie zdjęcia zrobione przez serwis i większość z nich jest na najniższym ISO i/lub bez lampy. Mam też kartę pamięci z której usuwano niewygodne zdjęcia.
Czy firma nie zdaje sobie sprawy że wymiana aparatu na nowy byłaby o wiele tansza niż dopuszczenie do powstania takiego wątku? Mówi się że zadowolony klient przyprowadzi trzech nowych, a niezadowolony zniechęci dzięwieciu...
fotomic - 17-05-08 09:22
Cytat:
Czy firma nie zdaje sobie sprawy że wymiana aparatu na nowy byłaby o wiele tansza niż dopuszczenie do powstania takiego wątku? Mówi się że zadowolony klient przyprowadzi trzech nowych, a niezadowolony zniechęci dzięwieciu...
OMG ludzie wrzućcie na luz bo zaczyna sie pisanie o ***** maryny, pewnie ze zdaje, ale wszystkiego nie mozna przewidzieć. Jeszcze troche OT i zamykam.
Sagarmatha - 17-05-08 19:05
1 Załącznik(ów)
Cytat:
A pokaż jak to wygląda.
Proszę bardzo. Co to jest? Normalny szum czy jednak coś więcej.
rocco - 17-05-08 19:09
MSZ coś więcej :/ Banding?
AndrzejSzczecin - 17-05-08 22:30
Cytat:
Proszę bardzo. Co to jest? Normalny szum czy jednak coś więcej.
ale lipa... każda 510-tka tak ma czy tylko wybrane...?
ch4rlie - 18-05-08 00:24
ech, zrobiłem fotkę moim E-510 na ISO 1600 ściany w kolorze pomarańczowym przy słabym oświetleniu i wyszło mi coś takiego, obraz tylko zmniejszony i lekko wyostrzony
Mirek54 - 18-05-08 00:30
Cytat:
ech, zrobiłem fotkę moim E-510 na ISO 1600 ściany w kolorze pomarańczowym przy słabym oświetleniu i wyszło mi coś takiego, obraz tylko zmniejszony i lekko wyostrzony
co wy na to, czy powinienem się martwić?
Chyba tak.Powinienes kupc farbe biala i przemalowac.Wtedy zrob jeszcze raz fote i wstaw .Sie zobaczy
ch4rlie - 18-05-08 00:32
czyli co zrobić taki test na białym tle, ok
ps. generalnie chodzi mi o te poziome pasy widoczne na zdjęciu
Mirek54 - 18-05-08 00:45
Cytat:
czyli co zrobić taki test na białym tle, ok
ps. generalnie chodzi mi o te poziome pasy widoczne na zdjęciu
Ja mam tak samo.Widac dopiero na poziomie powyzej 1,2.Dla amatora to nie ma zadnego znaczenia,a E 510 to puszka amatorska.
ch4rlie - 18-05-08 00:50
thx lucca, człowiek naczyta się różnych rzeczy a później spać nie może ;) zamiast po prostu robić zdjęcia
pozdrawiam 8-)
zibi1303 - 18-05-08 11:54
Kurcze, nie mogę uzyskać tego efektu, opiszcie dokładniej jak to zrobić
Fatman - 18-05-08 15:09 zibi1303, cyknij fotę na iso 1600 czegoś ciemnego a potem wyciągnij ją o 2EV -gwarantuję, że zobaczysz banding ;)
No tak to już jest -niestety ten problem chyba zawsze będzie nas prześladował, trzeba się do tego przyzwyczaić i jakioś sobie z tym razić (odszumianie na kanałach, jest też jakiś plugin do kasowania bandingu do PSa). Im mniej szumiący aparat tym banding później widoczny, czyli na wyższym ISO -no to mi wychodzi z obserwacji, bo oczywiście przyczyn bandingu jest więcej (choćby zakłucenia jakie wprowadza pracujący silnik AF i przypadek Canona 5D).
dziekan - 18-05-08 16:15
Cytat:
Proszę bardzo. Co to jest? Normalny szum czy jednak coś więcej.
a czym wołałes z RAWA ?
zibi1303 - 18-05-08 19:02
No to ja ma coś nie tak. Mam paskudny pstryk na 1600, w RAW podciągnąłem o 2EV + i cóż pstryk jak pstryk,, jest paskudny, ale żadnych pasów nie widzę....
Sagarmatha - 18-05-08 23:02
Cytat:
a czym wołałes z RAWA ?
W Lightroomie.
zibi1303 - 19-05-08 00:02
Ja w Olympus Master 2.05, bo się zaktualizować zechciał Może w nim powinieneś spróbować, Szumy są ale ja nie widzę tego badingu, Szum sie rozkłada normalnie :)
Kris_1 - 19-05-08 00:23
zibi1303: podjedź gammą tak do 5-6 i zobaczysz.
Sagarmatha - 19-05-08 08:00
Cytat:
Ja w Olympus Master 2.05, bo się zaktualizować zechciał Może w nim powinieneś spróbować, Szumy są ale ja nie widzę tego badingu, Szum sie rozkłada normalnie :)
W Olympus Master 2,05 banding jest taki sam.
zibi1303 - 19-05-08 11:44
Ok, to ja mam lepszy egzemplarz, coś widze, jak podbiłem EV o 2.0 i gamma o 5. Widać minimalnie na tle szumów. jak sie szuka to sie zauważy może kilka linii, Jednak tak traktować zdjęcie to hardcore. Z resztą wybrałem zdjęcie fatalnie naświetlone. Sprawdzę jeszcze jak to wygląda w tych lepiej naświetlonych. Nie mówię ze bandingu nie ma. Jest ale u mnie nie wielki. Oczywiście dla zastosowań pro, to pewnie niedopuszczalne, ale dla mnie zjadliwe. Jak wrócę pokażę sample. Mam już... gotowe. ORF tez zapodam, zapewne lepsi spece to lepiej obrobią
sando - 28-05-08 10:05
Zostałem zaproszony na rozmowę o moich problemach z serwisem do siedziby Działu Systemów Obrazowania Olympusa w Warszawie. Cieszę się, że mogliśmy spokojnie, bez niepotrzebnych emocji porozmawiać i wyjaśnić kilka spraw.
Najważniejsza sprawa to kasowanie zdjęć przedstawiających usterkę. Dostałem z serwisu w Czechach historię napraw mojego aparatu. Wynika z niej, że wtedy gdy zrobiono te zdjęcia to aparat był naprawiany. Zatem trudno tu mówić o tym, że ktoś skasował te zdjęcia po to aby ukryć usterkę. Olympus postara się wraz z Vobisem wyjaśnić między sobą na którym etapie reklamacji informacja "dokonano naprawy aparatu" została zmieniona na informację: "aparat jest sprawny, nie możemy uznać reklamacji".
Tak więc reklamacja trwała dość długo, wyjaśnianie sprawy skasowanych zdjęć też trochę zajęło, ale wszystko się dobrze skończyło. Z mojej strony temat uważam za zakończony. Gdyby jakiś moderator miał ochotę to może dodać wyjaśnienia serwisu na temat skasowanych zdjęć na początek wątku (dla tych którym nie chce się czytać całości).
Acha, dostałem w zeszłym tygodniu nowy aparat, zamiast E-330 nowszy model E-510. Mam nadzieję, że będzie mniej pechowy ;)
rafrog - 28-05-08 10:11
Kolejny raz serwis pokazał, że dba o klienta.
Smerf Maruda - 28-05-08 10:11
O, to chyba pozytywne zakończenie całej sprawy. Olympus dał ciała, ale zrehabilitowali się w moich oczach - indywidualne podejście do klienta, zainteresowanie się sprawą, zamiana aparatu.
Aż żałuję, że nie mam co serwisować :-)
sando - 28-05-08 10:15
Acha, dodam jeszcze, że rozmawiałem z samym szefostwem, a poza tym dostałem zwrot kosztów podróży (nie jestem z Warszawy). Także myślę, że jak na klienta który jest tylko zwykłym amatorem to zostałem potraktowany naprawdę ok.
grizz - 28-05-08 10:19
I grunt t wyjaśnić na spokojnie...
dodałem do pierwszego posta.
jvad - 28-05-08 12:47
Cytat:
Acha, dodam jeszcze, że rozmawiałem z samym szefostwem, a poza tym dostałem zwrot kosztów podróży (nie jestem z Warszawy). Także myślę, że jak na klienta który jest tylko zwykłym amatorem to zostałem potraktowany naprawdę ok.
Może i tak ale po przeczytaniu opisu Twoich przejść myślę, że ciężko sobie na to zapracowałeś.
czmielek - 28-05-08 20:13
i tak właśnie powinno sie załatwiać sprawy. Brawa dla Olka. Urusł właśnie w moich oczach o następnych kilka procent.