darkelf - 04-05-09 15:03 Pomiar światła i przepalenia
Robię fotografie pojedynczych osób, w pełnym słońcu, ale ustawiam modelkę w cieniu i oświetlam ją blendą, przykłady moich prac:
Problemem jest pomiar światła i przepalenia. Niezależnie od tego, czy używam pomiaru centralnie ważonego, punktowego czy domyślnego zawsze są przepalenia, muszę więc ustawiać EV na -0.7 czasami nawet -1.0. Robię RAWy które potem wywołuję w domu i nie chcę sztucznie usuwać przepaleń (algorytm usuwający przepalenia wpływa negatywnie na urok modelek), dlatego staram się by po zrobieniu zdjęcia na wyświetlaczu nie pojawiały się żadne przepalenia.
Dlaczego aparat sam nie dba o to tylko muszę sztucznie odejmować EV? Rozwiązaniem jest tryb M, ale gdy zmienia się oświetlenie i tak muszę zgadywać czas od nowa.
sickside - 04-05-09 15:07
Ja szczerze mówiąc unikam 520, ty masz taki problem, mój sąsiad miał odwrotny, na wyświetlaczu wszystko było pięknie a jak zobaczyłem na kompie te foty, 90% mocno niedoświetlonych. Nie ma to jak 510, niezawodna pucha.
darkelf - 04-05-09 15:09
W przypadku RAW nie ma problemu z niedoświetleniem czy prześwietleniem chodzi mi po prostu o to, aby materiał wejściowy był dobry, bo jak mam przepalenia na wyświetlaczu to potem ten RAW muszę albo mocno ściemnić albo uzyć usuwania przepaleń. A aparat sam pokazuje gdzie są przepalenia i cienie, wystarczy użyć odpowiedniego trybu w info.
Magnesus - 04-05-09 15:23
Idealną ekspozycję to powinien aparat jak G1 i kompakt uzyskiwać (bo ma na bieżąco dane z matrycy). Lustrzanki niestety nigdy idealnie nie trafią, lepiej lekko niedoświetlić, niż zepsuć zdjęcie przepałem.
darkelf - 04-05-09 15:27
Dlaczego to nietrafienie wynosi az -1EV?
willow32 - 04-05-09 15:27
tak to jest jak się nie chce myśleć tylko zrzuca tą robotę na aparat :P Przy sesjach z modelką raczej nie ma pośpiechu i można sobie spokojnie popracowac ze swiatłem to nie sport czy zdjęcia ptaszków ze każda sekunda decyduje o tym czy zdjęcie jest udane czy nie :) Ja pracuje tylko i wyłącznie na M i nie widzę innej opcji ;)
Karol - 04-05-09 15:28
histogram na żywo
epicure - 04-05-09 15:53
Cytat:
Dlaczego aparat sam nie dba o to tylko muszę sztucznie odejmować EV?
Ponieważ do tego potrzebna jest inteligencja i zaawansowane narzędzie do pomiaru ekspozycji. Olek (ani żaden inny producent, chociaż nikony mają akurat dość dobry pomiar ekspozycji, z tego co słyszałem) nie ma ani jednego, ani drugiego.
Generalnie jeśli ustawisz na stałe kompensację ekspozycji na około + 0,7 EV i za pomocą pomiaru punktowego zmierzysz najjaśniejszy obszar kadru, to powinieneś uniknąć przepaleń w większości przypadków.
darkelf - 04-05-09 15:58
Czyli ma sens kupno światłomierza...?
Misiaczek51 - 04-05-09 16:02
Jeżeli rozpiętość tonalna sceny przekracza możliwości matrycy to nie uda się zarejestrować poprawnie jasnych i ciemnych tonów. Pozotaje naświetlanie " na swiatła" a później mniej lub bardziej udana próba "wyciągania szczegółów z cieni". Można inaczej i z lepszym skutkiem czyli tak przygotować scenerię aby nie było kłopotów z przepałami. Wspomniał o tym Willow32. Śnieżnobiała bluzka modelki w pełnym słońcu wsród liści to nieszczęście gotowe. Tak przy okazji - mój E-510 sygnalizuje przepały z pewnym wyprzedzeniem. Na zdjęciu ich tak naprawdę nie ma. Piszę o niewielkich prześwietleniach. Na początku okropnie mnie denerwowały tendencje do przepałów ale powoli nauczyłem się z tym żyć. W końcu kiedyś slajdy z DDR miały rozpiętość 5-6 EV.
darkelf - 04-05-09 16:05
O białej bluzce już wiem, bo wtedy po prostu akceptuję przepały na zdjęciu. Dużo blenda daje bo w normalnym słońcu w ciągu dnia w ogóle nie potrafię zrobić dobrego ujęcia, zawsze rozpiętość jest zbyt duża.
Morlok - 04-05-09 16:07
A po co ? Dobry swiatłomierz to nie taka mala kasa. Wystarczy dobrze opanowac pomiar w olku. No, trzeba jeszce nad tym popracowac i przemyśleć. Kaske lepiej na szkiełko zbierać. Fotograf ze mnie ja z koziej d... traba , a nie mam problemów z ekspozycją. Tylko troszkę doswiadczenia i nie narzekam na przepały. Jest książka bodajże Patersena ( nie pamietam dokładnie) o ekspozycji, warto przeczytac i pobawić się i zobaczysz, że połowa problemów zniknie. Pozdrawiam
darkelf - 04-05-09 16:14
Mam 3 książki Petersona, dzięki za wszystkie rady, nie muszę na nic zbierać tylko się uczyć, bo umiejętności nie kupię :)
Karol - 04-05-09 16:23
Cytat:
Mam 3 książki Petersona, dzięki za wszystkie rady, nie muszę na nic zbierać tylko się uczyć, bo umiejętności nie kupię :)
Qrcze powtórzę się. Masz w aparacie doskonałe narzędzie do ustawienia odpowiedniej ekspozycji - histogram na żywo. Skoro priorytetem ma być brak przepałów to nie ma nic prostszego jak odpowiednio się nim posłużyć. Włączasz LV z histogramem, ustalasz ekspozycję - na manualu bądź korekcją ekspozycji, wyłączasz LV i fotografujesz powtarzając procedurę po zmianie scenerii, co przy pracy z modelką nie jest chyba problemem... Poczytaj czym jest histogram, co przedstawia a potem poeksperymentuj z oglądaniem go na żywo z różnymi ustawieniami ekspozycji...
darkelf - 04-05-09 16:38
Zapamiętałem Twoją radę, ale nie mam teraz ani aparatu ani modelki pod ręką więc powiem czy się udało dopiero za jakiś czas :)
Karol - 04-05-09 16:41
Cytat:
Zapamiętałem Twoją radę, ale nie mam teraz ani aparatu ani modelki pod ręką więc powiem czy się udało dopiero za jakiś czas :)
Weź zdjęcia pooglądaj w jakiejś przeglądarce lub programie graficznym w takim trybie żeby był wyświetlany histogram. Zobacz jak wygląda histogram zdjęć z przepałami a jak bez nich... - zaczniesz czaić bazę ;-)
darkelf - 04-05-09 16:44
Wywołuję RAWy za pomocą rawtherapee a potem obrabiam zdjęcia Gimpem, wiem co to jest histogram.
Morlok - 04-05-09 16:48
Cytat:
Weź zdjęcia pooglądaj w jakiejś przeglądarce lub programie graficznym w takim trybie żeby był wyświetlany histogram. Zobacz jak wygląda histogram zdjęć z przepałami a jak bez nich... - zaczniesz czaić bazę ;-)
O siebie dodam do powyższego byś pamiętał, przeglądając histogram, robił to dla każdej składowej koloru osobno, bo możesz na zbiorczym mieć ładnie, a czerwony pójdzie w pole i szczegóły, w tym kolorze rozejdą się i fotka zacznie robic wrażenie nieostrej. Pozdr :)
darkelf - 04-05-09 16:54
To skoro już mówisz o składowych - czy robiąc RAWy używacie WB auto czy ustawiacie balans bieli od razu poprawnie?
mynameisnobody - 04-05-09 17:18
Niezależnie od metody pomiaru -cyfrówką COŚ zawsze przepalisz gdy masz scenę o zbyt dużym kontraście. Albo szukaj miejsc gdzie nie będziesz miał blików światła o sile 10000x większej niż światła odbitego na skórze modelki albo zmień porę albo zainteresuj się lampami błyskowymi. 520 bardzo dobrze radzi sobie z pomiarem światła -ocz generatora cudów jeszcze w tym modelu nie wbudowano.
Morlok - 04-05-09 17:19
Cytat:
To skoro już mówisz o składowych - czy robiąc RAWy używacie WB auto czy ustawiacie balans bieli od razu poprawnie?
Ja prawie nie korzystam z WB auto. To jest dobre w standarowych warunkach. Zazwyczaj ustawiam balans na szarą kartę, a jak nie mogę to na którys z predefiniowanych lub podaję w Keliwinach. Resztę wywołuję z RAW-a w OS-e. Tu niestety nie jestem najbardziej doświadczony. Na razie udaje mi się " jak ślepej kurze" Najlepiej przy moim małym doświadczeniu z kolorem sprawdza mi sie szara karta. Pozdr.
epicure - 04-05-09 17:29
Cytat:
Czyli ma sens kupno światłomierza...?
Nie, bo to nic Ci nie da. Lepiej skorzystać ze swojej inteligencji i po prostu nauczyć się, jak działa światłomierz wbudowany w aparat.
Misiaczek51 - 04-05-09 17:34
W praktyce używam AutoWB. Podczas obróbki Rawów łatwo to skorygować. Dobra lampa błyskowa ( tak jak zreszta i blenda) również może Ci pomóc w zmniejszeniu rozpiętośc tonalnej sceny a tym samym łatwiej unikniesz przepałów.
epicure - 04-05-09 17:40
Cytat:
To skoro już mówisz o składowych - czy robiąc RAWy używacie WB auto czy ustawiacie balans bieli od razu poprawnie?
Robiąc rawy nie ma znaczenia, jaki WB ustawisz, bo i tak żaden nie zostanie zastosowany.
darkelf - 04-05-09 17:41
Ale czy do lampy błyskowej w plenerze muszę mieć parasolkę czy da się jej użyć prosto z aparatu? Gdzie ją wtedy kierować? Mam w planach Metz 58 ale stwierdziłem, że jak jest taka ładna pogoda to odłożę to na jesień, pomoże mi w ładnej pogodzie?
Misiaczek51 - 04-05-09 18:02
Cytat:
Ale czy do lampy błyskowej w plenerze muszę mieć parasolkę czy da się jej użyć prosto z aparatu? Gdzie ją wtedy kierować? Mam w planach Metz 58 ale stwierdziłem, że jak jest taka ładna pogoda to odłożę to na jesień, pomoże mi w ładnej pogodzie?
Moim zdaniiem warto. W najprostszym przypadku użyjesz "sztuczny sufit" czyli białą płykę wysuwaną nad palnikiem. Parasolka i kawałek statywu jak najbardziej. To nie jest drogie. A bezprzewodowe sterowanie w E-520 masz. Gdzie kierować? Tego to już nikt Ci z góry nie powie. Wszystko zależy wszak od fotografowanej sceny.
willow32 - 04-05-09 18:33
Cytat:
Ale czy do lampy błyskowej w plenerze muszę mieć parasolkę czy da się jej użyć prosto z aparatu? Gdzie ją wtedy kierować? Mam w planach Metz 58 ale stwierdziłem, że jak jest taka ładna pogoda to odłożę to na jesień, pomoże mi w ładnej pogodzie?
błysk możesz odbijać od blendy którą ustawiasz np. za swoimi plecami, masz wtedy fajnie rozproszone światełko. Pamiętaj ze jeśli fotografujesz modelkę jako główny obiekt to pilnuj tylko żeby ona była prawidłowo naświetlona resztą się nie przejmuj, przepał czy nie doświetlenie w tle to pikuś. Chociaż jak dobrze pomyślisz i popatrzysz to zawsze mozna tak ustawić modelkę żeby problemów tego typu uniknąć :)
darkelf - 04-05-09 19:25
Tak właśnie robię, unikam przepałów tylko na modelce, natomiast tło jest tłem, np. tutaj tło jest przepalone:
Karol - 04-05-09 19:33
To jest bardzo kontrastowa scena. Gdybyś naświetlił tak by nie mieć przepałów pogrążyłbyś modelkę w głębokim cieniu, którego próby "ciągnięcia" dają niefajny efekt na skórze. To nie są warunki do fotografowania modelek, chyba, że użyłbyś jakiegoś zewnętrznego światła. Lampa błyskowa na sankach aparatu byłaby jakimś rozwiązaniem, technicznie pewnie by to mogło wyglądać ładnie chociaż pewnie sama modelka dość płasko...
Kaleb_82 - 08-05-09 16:13
A czy w tym przypadku nie dało by się np.: zmierzyć ekspozycji na tle a pierwszy plan doświetlić lampą posiadają synchronizację z krótkimi czasami naświetlania? Może by się udało w ten sposób "wyrównać kontrasty"? Ja tak robiłem czasem z wbudowaną lampą synchr. max do 1/180 a więc za mało dla jasno oświetlnonych scen. Czy to się nie nazywa przypadkiem błysk wypełniający?
darkelf - 08-05-09 16:21
Kaleb zrobię tak jak dorobię się zewnętrznej lampy. A jak to co dodałem do galerii ze światłem wygląda?
Karol - 08-05-09 16:29
Cytat:
A czy w tym przypadku nie dało by się np.: zmierzyć ekspozycji na tle a pierwszy plan doświetlić lampą posiadają synchronizację z krótkimi czasami naświetlania? Może by się udało w ten sposób "wyrównać kontrasty"? Ja tak robiłem czasem z wbudowaną lampą synchr. max do 1/180 a więc za mało dla jasno oświetlnonych scen. Czy to się nie nazywa przypadkiem błysk wypełniający?
Pewnie, że jest to metoda, wczoraj robiłem tak zdjęcia, efekt w sensie technicznym fajny - wszystko ostre, kolorowe, ładnie naświetlone, bez przepałów, z tym, że w aparacie pomiar światła ustawiam na -1, -1,5 EV korekcji, a na lampie też czasem jakaś korekcja, zależnie od wyników eksperymentów. Tryb FP wymaga jednak mocnej lampy, znacznie lepsza będzie Fl-50 niż 36. Wielu fotografów ślubnych naświetla tak np. moment życzeń - wczesne popołudnie, pełne słońce, przed kościołem, ludziom takie foty bardzo się podobają, z tym, że w fotografii bardziej art jak dla mnie efekt nazbyt słodki, płaski...
mynameisnobody - 08-05-09 16:30
mocne światło sztuczne ale naprawdę mocne (+1200WS) albo dwa... i przymknięcie przysłony i "zgasisz" słońce w tle -tylko... nie lepiej focić po prostu w innych warunkach?
darkelf - 08-05-09 16:31
No właśnie czy błysk od lampy, nawet odbity od parasolki albo blendy nie doda sztuczności modelce?
mynameisnobody - 08-05-09 16:43
nie o to chodzi- ty tworzysz główne źródło światła -jak w studiu ale jego moc jest tak duża że światło zastane -nawet takie jak w przykładzie jest tylko "bladym blaskiem". Warunek -musisz mocno przymknąć przysłonę by zmieścić się*w czasie synchroniacji z lampą.Na pewno jest tu kilku jedi posiad∆jących MOC którzy potrafią takie rzeczy z zakniętymi oczyma... Tu nie ma DxO czy matrycowe VooDoo nic do szukania -musisz wyrównać kontrast którego nie da się bez sztuczek przekazać na żadnym rejestratorze.
Kaleb_82 - 08-05-09 16:44
Galerii ze światłem?
Widzę, że leśne odstępy i modelki to stały element twoich zdjęć. Ale takie połącznie jest chyba niezbyt fortunne. Za duże kontrasty stanowiące wyzwanie nie tylko dla matrycy, ale też chyba szkła (widać gdzieniegdzie lekką CA).
A jeśli już las to może w pochmurniejsze dni, albo obszary z zacienionym tłem? W tym wątku (http://forum.olympusclub.pl/showthre...t=17114&page=3) Dzemski zrobil fote (z tym facetem) w lesie bez przepalów. Ja w moim E-5oo włączam takie cóś co się nazywa chyba "gradation - lights" (nie mam aparatu teraz przy sobie) i aparat naświetla bardziej na światła. No ale pojawiają się czarne placki co nie zawsze wygląda atrakcyjnie.
Aparatu nie zmienisz (przynajmniej nie sygnalizowaleś, że masz zamiar) więc szedłbym w dobór warunków oświetlenia. Kiedyś myślałem, że mój E-500 ma zauważalnie mniejszy DR niż 350D kumpla, różnice są pomijalne...
willow32 - 08-05-09 16:51
mynameisnobody, można focić w innych warunkach ale umówmy się, takie zdjęcia maja swój urok, oczywiście o ile są dobrze wykonane. Nie potrzeba aż 1200Ws moje ostatnie zdjęcia z "pustyni" były świecone 1Bowensem 500Ws i to nawet nie na pełnej mocy, inna sprawa ze miałem założony średni gar na lampę który daje ostre kontrastowe światło, poza tym słońca nie trzeba gasić całkowicie wystarczy tak: *** http://galeria.olympusclub.pl/albums...b_Karolka2.jpg i już jest nieźle :)
generalnie zasada jest taka, ustawiamy ekspozycję na tło, a kiedy mamy gotowe, kombinujemy jak oświetlić modelkę, żeby zmieściła się w tej ekspozycji :) Proste prawda? :) darkelf, czy na tym zdjęciu błysk lampy wygląda sztucznie?
Kaleb_82 - 08-05-09 17:01
Ej a czym wy zasilacie te lampy? Reszta modelek na rowerach z dynamo? ;D
willow32 - 08-05-09 17:09
Cytat:
Ej a czym wy zasilacie te lampy? Reszta modelek na rowerach z dynamo? ;D
Ej, no przecież są do tego celu stworzone zasilacze akumulatorowe, ja używam oryginalnego bowensowskiego TravelPacka, kosztował mnie 2,5kafla ale to były dobrze wydane pieniądze :) prądu starcza mi na 100błysków na pełnej mocy przy podpiętych 2 lampach 500Ws, przy jednej i nie pełnej mocy to kilkaset błysków bez problemu :)
mynameisnobody - 08-05-09 18:01
No może i starczą mniejsze światła (ja na tej plażowej fotce widać) ale w takim lesie czy przy szerokim kadrze gdy pierwszy plan jest w cieniu, żeby go równomiernie oświetlić trza trochę tego światła poświecić dookoła. Zresztą o kontrastach mowa -widać*na buciku jaka ogromna różnica jasności między światłem słonecznym a cieniem w takiej scenie... A niektórym 0.3 -0.5EV "różnicy" na matrycach poszczególnych cyfranek spać nie daje i zakwasza kompot.
slawek - 08-05-09 18:01
Metzem 48 Af na statywie w trybie slave, też sie da oświetlić modela w pełnym słońcu ale lampa musi być blisko modela a ustawienia w trybie FP ok 1/1000 - 1/2000 - f-8 _f -11 a ekspozycja ustawiona na niebo,tak jak w strobingu.
mynameisnobody - 08-05-09 18:08
pewnie że doświetlić* można. Willow pokazał jednak nie "doświetlony" a bardziej :"oświetlony" kadr -to drugie mimo że to wbrew logice wygląda naturalniej (!?).
willow32 - 08-05-09 18:09
Cytat:
Metzem 48 Af na statywie w trybie slave, też sie da oświetlić modela w pełnym słońcu ale lampa musi być blisko modela a ustawienia w trybie FP ok 1/1000 - 1/2000 - f-8 _f -11 a ekspozycja ustawiona na niebo,tak jak w strobingu.
ale próbowałeś tego? f/8-f/11 i taka lampka w trybie FP, nie wydaje mi się, ale... _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
pewnie że doświetlić* można. Willow pokazał jednak nie "doświetlony" a bardziej :"oświetlony" kadr -to drugie mimo że to wbrew logice wygląda naturalniej (!?).
to pewnie dlatego ze lampa studyjna nawet z samym garem daje bardziej rozproszone i równomierne światło niż palnik lampy systemowej...
slawek - 08-05-09 18:20
tak, ale te czasy i przysłony podałem mniej więcej,ogólnie patrząc po właściwościach zdjęcia to wyszło dla jednego z nich f 2,8 i czas 1/4000 _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ wstawiłbym te zdjęcia ale niewiem jak
willow32 - 08-05-09 18:25
Cytat:
tak, ale te czasy i przysłony podałem mniej więcej,ogólnie patrząc po właściwościach zdjęcia to wyszło dla jednego z nich f 2,8 i czas 1/4000 _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ wstawiłbym te zdjęcia ale niewiem jak
f2.8 to inna inszość :)
jeśli wiszą gdzieś w sieci to podlinkuj, jeśli nie, do wrzuć na imageshacka jakiegoś i tez podlinkuj :)
willow32 - 08-05-09 19:50
Cytat:
http://img522.imageshack.us/my.php?image=sk094254.jpg E-3 + Metz 48 af f 2,8 czas 1/4000 iso-100
to światło z lampiona było jakoś rozproszone? Parasolka, blenda? Efekt fajny, choć napewni nie jest to naturalnie wyglądający obrazek :)
slawek - 08-05-09 19:57
Cytat:
to światło z lampiona było jakoś rozproszone? Parasolka, blenda? Efekt fajny, choć napewni nie jest to naturalnie wyglądający obrazek :)
To była próba z gołą lampą na statywie ok 1 m od modela, a to że nie wygląda to naturalnie, to efekt zamierzony :-P naogladałem się strobistów i potem zaczeły się kombinacje :grin: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Mam też robione z softboxem 40x40 w środku metz
willow32 - 08-05-09 20:22
Cytat:
To była próba z gołą lampą na statywie ok 1 m od modela, a to że nie wygląda to naturalnie, to efekt zamierzony :-P naogladałem się strobistów i potem zaczeły się kombinacje :grin: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Mam też robione z softboxem 40x40 w środku metz
mnie się taki efekt tez podoba :) i właśnie o to chodzi, zobacze coś ciekawego to kombinuje jak autor to osiągnął i próbuje sam a nie zaraz lece do sklepu po N czy C bo Olkiem to sie nie da :D
slawek - 08-05-09 20:30
Cytat:
mnie się taki efekt tez podoba :) i właśnie o to chodzi, zobacze coś ciekawego to kombinuje jak autor to osiągnął i próbuje sam a nie zaraz lece do sklepu po N czy C bo Olkiem to sie nie da :D
Ja też lubie kombinować :-P a E-3 daje naprawde fajne możliwości :!: Dzięki takiemu doświetlaniu, można zapanować nad przepałami :twisted:
krr543 - 28-05-09 19:29
Cytat:
Ja szczerze mówiąc unikam 520, ty masz taki problem, mój sąsiad miał odwrotny, na wyświetlaczu wszystko było pięknie a jak zobaczyłem na kompie te foty, 90% mocno niedoświetlonych. Nie ma to jak 510, niezawodna pucha.
Od niedawna używam E-510 i wszystkie zdjęcia robione w trybie P,preselekcji czasu,czy też migawki są przepalone jeśli robię je w dzień gdy jest jasne niebo i dużo zieleni.jest tak przy pomiarze matrycowym,centralnym ważonym.Chyba,że skieruję obiektyw na niebo zablokuję ekspozycję i przeniosę obiektyw na zieleń.Wówczas jednak zieleń wychodzi niedoświetlona a niebo jest przyznaję ładne. Z kolei zdjęcia wykonywane wieczorem w mieszkaniu bez lampy są wszystkie z niedoświetlonymi obszarami(oświetlenie żyrandol) pomimo ustawienia ISO na auto. Używałem poprzednio kompaktów w tym zaawansowanych nie było takich problemów.
epicure - 28-05-09 19:34
Zrób dwa identyczne zdjęcia w automacie i w jakimkolwiek innym trybie PASM. Idę o zakład, że będą identyczne pod względem ekspozycji, bo zmiana trybu nie wpływa na zmianę pracy światłomierza.
Tommy_G - 01-07-09 19:49
co do E-510 i przepaleń to w moim przypadku dużo pomogło: 1. zakup 12-60 + dobrego filtra polar B&W 2. Ustawienie parametrów: kontrast -2 ostrość -2 nasycenie normalne filtr szumów wyłączony.
pozdr. i życzę samy udanych fotek
Eddie - 01-07-09 22:20
Cytat:
Zrób dwa identyczne zdjęcia w automacie i w jakimkolwiek innym trybie PASM. Idę o zakład, że będą identyczne pod względem ekspozycji, bo zmiana trybu nie wpływa na zmianę pracy światłomierza.
Jeśli parametry w trybie PASM będą od czapy ustawione to jak zdjęcie ma być identyczne z wykonanym na automacie?
mynameisnobody - 01-07-09 22:46
można z powodzeniem robić zdjęcia nie korzystając ze światłomierza w normalnych warunkach -na zewnątrz przy świecącym słońcu lub we wnętrzach i świetle sztucznym (jest jeszcze łatwiej ze względu na mniejszy zakres tonalny sceny) Ta cała elektronika najpierw nas ogłupia a potem pozostawi samych na pastwę żywiołów. Całe te elektroniczne zaplecze przypomina mi centrum obliczeniowe obliczjące tory balistyczne i optymalne kształty kamyków które prubuje się przerzucić*przez morze metodą "puszczania kaczki". Kiedyś fociłem Kijevem4M i nawet nie wiedziałem co to światłomierz. Zdjęcia wychodziły przednie.
Ustawiałem na oko.
Teraz wykresiki, słupeczki, 8000punktów pomiaru z procesorem dual true-alfaomegadupsklops i "dlaczego nie idzie droga redakcjo!?". Po zrobieniu iluśtamtysięcy fotencji jeden z drugim nie potrafi wyobrazić sobie (ze mną włącznie) sensownej pary czas-przysłona dla paru cyklicznie powtarzających się zestawów warunków oświetleniowych. Tylko -pozycjonowanie rynku i wykute tabelki DXO wszyscymają w małym palcu -śmiać się*czy płakać? Automatyka miała pomagać -zrobiła z nas kaleki fotograficzne.
Wrzućcie na ręczny i spróbujcie pomyśleć przed naciśnięciem spustu. Sam się zdziwiłem swoją ignorancją.
pozdrawiam.
heyahero - 01-07-09 23:06
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Po zrobieniu iluśtamtysięcy fotencji jeden z drugim nie potrafi wyobrazić sobie (ze mną włącznie) sensownej pary czas-przysłona dla paru cyklicznie powtarzających się zestawów warunków oświetleniowych.
Jeżeli chodzi o sklerozę i różne warunki oświetleniowe, to może pomoże jpeg, którego swojego czasu wkleił alkos, bodajże na forum pentaxa (nie mogę jakoś teraz znaleźć samego posta; mam nadzieję, że się nie obrazi za "cytowanie" załącznika). Coś z cyklu "zrób to sam" ;)
Cheers!
HrabiaMiod - 01-07-09 23:06
Inna kwestia mnib, że jak na kliszy przepalisz o dwie działki, to nie ma tragedii - jak przepalisz o dwie na cyfrze, to jest już kłopot..
No i podobnie, z moim om radzę sobie świetnie. Na pewno duża tu zasługa zakresu tonalnego filmu. Acz przyznać muszę, że w sprawie naświetlania, półroczna przygoda z analogiem nauczyła mnie tyyyyyle - i w sumie w części sytuacji potrafię sam ustawić ekspozycję, bez światłomierza - ustawiam ją, zerkam w wizjer omki i jest gut, najwyżej drobna korekcja. Często się zdarza, że wchodzę gdzieś, patrzę - tu będzie 1/30 i f/2 - i rzeczywiście, w miarę działa :) Polecam takiego nauczyciela, a ile funu przy tym!
mynameisnobody - 01-07-09 23:21
owszem -dlatego ta cała kosmiczna technologia w cyfrach jest praktycznie nadmiarowa > masz światło szczytowe i do niego musisz dopasować ekspozycję (albo i nie jak ma być niestandardowo). Zawsze prawie brakuje zakresu więc pozostaje zdecydować co ważniejsze w ujęciu i nastawić na oko. Ostatnio zajęło mi to trochę czsu na różnych aparatach różnych marek. W sumie to jeden bigos niezależnie od matrycek. Dobrze dopiero na kliszy co sensacją nie było.
Oczywiście stosując różne AUTOISO czy inne wynalazki cała para idzie w gwizdek i znów to elektronika jest górą a my nie wiemy nic. Ot jesteśmy "małpą" do naciskania guzika w jakiejś "idiotenkamerze".
PS. z góry przepraszam wszystkich ew. urażonych personalnie> To tylko symulacja, wszystkie postaci są fikcyjne a małpa została wygenerowana komputerowo.