crete - 08-07-08 18:38 prześwietlone zdjęcia e-410
Witam Was
Dwa tygodnie temu kupiłem olympusa e-410. Jestem załamany, ponieważ wszystkie zdjęcia wychodzą mi koszmarnie prześwietlone. I to niezależnie w jakim trybie fotografuję, auto, P , A, M, Scene. Nie mogę znaleźć w instrukcji, żadnych informacji na ten temat. Dotychczas używałem kompaktów canona i nigdy nie spotkałem się z takim problemem. Porównanie zdjęć canon i olympusa wychodzi dramatycznie. Tam gdzie canon bez trudu radzi sobie z ekspozycją i balansem bieli w trybie auto, olympus niezależnie od ustawień koszmarnie prześwietla. Po wykonaniu zdjęcia olympusem na ekranie LCD obszary które są prześwietlone migają na biało i czarno. W akcie desperacji zresetowałem ustawienia do defaultowych, ale nic to nie dało. Proszę Was o pomoc, bo jestem zrozpaczony, tyle ciułałem na wymarzoną lustrzankę, a tu taka kicha. Zdjęcia auto wykonane Nikonem D40 są bez porównania lepsze. Błagam o pomoc.
J.Graph - 08-07-08 18:47
A może wrzucisz jakieś zdjęcia żeby można było zobaczyć o co chodzi ?
EDIT:
Coś mi to śmierdzi punktowym pomiarem światła :roll::roll:
tkud - 08-07-08 18:55
W pierwszej chwili przychodzi na myśl, że złe są ustawienia: pomiar światła, zbyt duże iso lub ekspozycja na + ale jeśli piszesz, że na automacie również są takie problemy to ciężko powiedzieć. W moim Olku również zdarzaja się przepały ale to w ostrym słońcu w jasnych miejscach tyle, że rzadko.
crete - 08-07-08 19:04
4 Załącznik(ów)
Witam
Zdjęcia robione przy pięknej słonecznej pogodzie.
Daniello - 08-07-08 19:18
Według mnie zdjęcia są naświetlone poprawnie, lub prawie poprawnie. Matryca nie ma nieskończonej rozpiętości tonalnej i w takich warunkach zawsze coś się prześwietli lub nie doświetli, a zadecyduje p tym albo aparat albo fotograf - w zależności o ustawień.
Spójrz na histogram, ucina się z lewej i prawej strony. Wykorzystany cały zakres tonalny sprzętu. Jeśli cię to denerwuje, możesz spróbować wprowadzić lekką korekcję EV na minus, robić rawy i podciągać sobie ciemniejsze partie obrazu.
Smerf Maruda - 08-07-08 19:27
Matryca (w sensie: pomiar matrycowy) powinna sobie poradzić z takimi scenami, a jeśli już miałaby sobie nie radzić, to bardziej w stronę niedoświetlenia niż prześwietlenia. Coś jest nie tak. Pokaż EXIFy.
tkud - 08-07-08 19:31
Rozumiem, że miałeś możliwość sprawdzenia robiąc te same ujęcia canonem. Przedstawiłeś zdjęcia, które są w ostrym słońcu gdzie dominują jasne miejsca (białe ściany) czyli dość ciężkie przypadki. Pewnie mój Olek również miałby problemy. Próbowałbym ekspozycję na minus ale czy pomogłoby...sam nie wiem. Może polarek...? Na początku myślałem, że wszystkie zdjęcia wychodzą przepalone nawet w pochmurny dzień a tak widzę, że nie ma co rozpaczać...to tylko tak na pocieszenie. Pozdrawiam ;-)
epicure - 08-07-08 19:33
Faktycznie, miejsca przepalone zajmują dość duży obszar na zdjęciach, którego pomiar ESP nie powinien raczej pomijać (co innego jakieś drobne przepały). Nie jest jednak tak tragicznie, żeby nie dało się tego poprawić przy wywoływaniu rawa - przynajmniej częściowo.
Daniello - 08-07-08 19:33
Smerfie, ESP to loteria. Mi on zdecydowanie prześwietla niż nie doświetla. (E-500)
crete - 08-07-08 19:35
2 Załącznik(ów)
No niezupełnie mogę się zgodzić z faktem, że zdjęcia są prawidłowo naświetlone. Robiłem (widząc efekty pracy z olympusem) zdjęcia canonem serii A 500 w tych samych warunkach oświetleniowych. Proszę zwróć uwagę na ilość detali architektonicznym na zdjęciach canona, tam gdzie w olympusie jest jedynie jaskrawa biała plama. A canon ma już pięć lat i 4 mpx.
epicure - 08-07-08 19:38
No cóż, nie od dziś wiadomo, że pomiar ekspozycji w kompaktach, wykorzystujący całą matrycę, jest często bardziej skuteczny, niż pomiar w lustrzankach opierający się jedyna na kilkudziesięciu punktach. Trzeba po prostu widzieć, jak rozkładają się światła w fotografowanej scenie i odpowiednio zareagować poprzez użycie kompensacji ekspozycji lub umiejętnie korzystać z pomiaru punktowego albo CW. Właśnie pomiar ekspozycji stwarza najwięcej problemów tym, którzy przyzwyczajeni są do działania światłomierza w kompaktach.
Smerf Maruda - 08-07-08 19:42
Dziwi mnie tylko, że autor wątku, po popatrzeniu, jak aparat przepala zdjęcia, nie zdecydował się na wprowadzenie korekty ;-)
ESP to loteria, fakt, ale to są typowe sceny fotografowane przez turystów. Każdy aparat powinien mieć takie wprogramowane w pamięć, żeby wiedzieć, jak dobrać parametry. EXIFa bym zobaczył, jak już napisałem.
tkud - 08-07-08 19:43
Te zdjęcia są przekonywujące...ale nie zamierzam mojego Olka wyrzucać :-)
epicure - 08-07-08 19:46
Przekonywujący będzie dopiero exif. W sumie nie wiem, co autor wątku z tym aparatem robił :) A exif prawdę powie...
crete - 08-07-08 19:52
Pewnie macie rację, że ESP to loteria i przy każdym zdjęciu powinienem się zastanawiać nad korektą ekspozycji, ewentualnie robić w rawach i potem mozolnie je obrabiać. Pewnie tak jest ponieważ to moja pierwsza lutrzanka. Ale najbardziej mnie irytuje to, że mój małoletni kuzyn dostał nikona d40 i bardzo wątpię, czy on wprowadza jakiekolwiek ustawienia poza auto, a zdjęcia wyszły mu powalające. Kolorystyka i ilość szczegółów bije na głowę canona o olympusie nie wspomnię, ponieważ trudno mi nawet na te zdjęcia patrzeć. A odnośnie tego migotania na biało i czarno na ekranie LCD, tuż po zrobieniu zdjęcia, obszarów (moim zdaniem) przepalonych , to czy nie jest to sygnał jakiś nieprawidłowości. Dane exifa mogę zrzucić. ..... Ale jak się to robi? :???:
Misiaczek51 - 08-07-08 20:02
Obawiam się że to uroda Olympusa. Uważam że dobra lustrzanka (amatorska) w trybie automatycznym ma sobie poradzić w takich w końcu typowych dla pewnej strefy klimatycznej warunkach. I nie zgodzę się z twierdzeniem że kupujemy lustrzankę tylko po to aby panować nad światlem i warunkami naświetlania, stale dodawać lub odejmować jakąś część EV, spędzać pół nocy na obrabianiu RAW-ów. Po to są rozbudowane układy pomiaru ekspozycji aby w standardowych sytuacjach dawały sobie radę. Jeżeli po zrobieniu RAW-u i ręcznym "wyciąganiu" można uzyskać znacznie lepsze efekty to chyba problem leży w oprogramowaniu aparatu. Używam E-510 i wiem że z przepałami jest problem. Mam kontrast ustawiony na -1, nasycenie na +1, naświetlanie przy scenach kontrastowych takich jak wyżej ustawiam na -0,7 EV i efekty w JPEG są jakie takie. Ale wolałbym aby automatyka aparatu załatwiała to sama.
epicure - 08-07-08 20:03
Cytat:
...najbardziej mnie irytuje to, że mój małoletni kuzyn dostał nikona d40 i bardzo wątpię, czy on wprowadza jakiekolwiek ustawienia poza auto, a zdjęcia wyszły mu powalające.
A bo D40 ma 420-segmentowy pomiar ekspozycji, a E-410 tylko 49-segmentowy. Światłomierze w nikonach są już niemal owiane legendą ;)
Cytat:
A odnośnie tego migotania na biało i czarno na ekranie LCD, tuż po zrobieniu zdjęcia, obszarów (moim zdaniem) przepalonych , to czy nie jest to sygnał jakiś nieprawidłowości.
No właśnie to migotanie pokazuje Ci obszary przepalone i niedoświetlone, więc wskazuje na nieprawidłowości w doborze parametrów ekspozycji.
Cytat:
Dane exifa mogę zrzucić. ..... Ale jak się to robi? :???:
Wystarczy wrzucić nietknięte zdjęcie - exif będzie w nie wpisany.
Sergiuszone - 08-07-08 20:04
Zdjęcie 4 było wykonane na ISO 100 f 8 i czasie 1/200. Tak na moje oko a jak wynika z załączonych fotografii słońce było mniej więcej za plecami fotografującego skrócenie czasu lub wprowadzenie korekty ekspozycji załatwiło by sprawę.
tkud - 08-07-08 20:05
Co do migotania to wystarczy sobie tą opcję wyłączyć...zawsze są jakieś miejsca żle doświetlone. W takich sytuacjach radziłbym spróbowac zablokować ekspozycję na jasnym miejscu przyciskiem AFL a dopiero póżniej wyostrzyć i pstryknąć. Wtedy będzie więcej miejsc niedoświetlonych ale takie zdjęcie będzie można jeszcze uratować.
Smerf Maruda - 08-07-08 20:07
Już sobie zajrzałem pod Operą, choć w tej przeglądarce słabo pokazują się parametry.
Na jednym zdjęciu jest: ISO 100, f/9, czas: 5/1000.
W takich warunkach bez mierzenia światła robiłbym f/16 1/100, czyli przy przy f/9 jakieś 2/1000. Zdjęcie jest gdzieś o działkę prześwietlone. Ciekawe czemu.
epicure - 08-07-08 20:10
Cytat:
Po to są rozbudowane układy pomiaru ekspozycji aby w standardowych sytuacjach dawały sobie radę.
Tyle tylko, że rozbudowane to one wcale nie są.
Cytat:
Jeżeli po zrobieniu RAW-u i ręcznym "wyciąganiu" można uzyskać znacznie lepsze efekty to chyba problem leży w oprogramowaniu aparatu.
Niebardzo... To kwestia kompresji jpegów, które mają zaledwie 8 bitów, a raw bitów 12, o ile się nie mylę. Jak chcesz mieć skompresowany format prosto z puszki (jpeg), to licz się z tym, że nie zmieszczą się w nim wszystkie informacje, jakie zarejestrowała matryca. Tak jest w każdym aparacie.
Cytat:
Mam kontrast ustawiony na -1, nasycenie na +1, naświetlanie przy scenach kontrastowych takich jak wyżej ustawiam na -0,7 EV i efekty w JPEG są jakie takie. Ale wolałbym aby automatyka aparatu załatwiała to sama.
Też bym chciał mieć samochód, który sam skręca kierownicą i lepiej ode mnie wie, gdzie chcę jechać ;)
crete - 08-07-08 20:26
3 Załącznik(ów)
OK, czyli przed każdym zdjęciem powinienem się głęboko zastanowić nad warunkami oświetlenia i kompensować ustawieniami ręcznymi. Może to kwesta niekorzystnych warunków oświetleniowych, silne słońce, za plecami itp. Z tym, że najrozsądniejsze zdjęcia wyszły chyba z ustawień tematycznych (scene). Chociaż nadal uważam, że minimalnie lepszy jest jest jednak stary canon. Warunki oświetleniowe są tutaj nieco inne (no i brak jasnych obszarów, poza chmurami).
Olympus
crete - 08-07-08 20:27
4 Załącznik(ów)
No i stary canon
xxxsebusxxx - 08-07-08 20:31
To migotanie przy oglądaniu zdjęć na aparacie to obszary które są uznane jako białe lub czarne (cienie).
RadioErewan - 08-07-08 20:32
Obejrzałem sobie jedno zdjęcie z pierwszej partii. Zdrowo by było, gdybyś wyłączył tryb Vivid (wybrał Natural colors), zmniejszył kontrast na 0 albo na - (jest +2) i nasycenie kolorów (jest +2) cofnął na 0 lub mniej. Przy okazji zdjęcie które oglądałem miało włączony tryb gradacji "Jasna tonacja", a tu jeżeli już to by się przydało auto, które uruchomi Shadows&Highlights apicala. Wiele zrobiłeś, by te zdjęcia nie wyszły.
Zaraz obejrzę te z ostatniej strony.
ps. Widzę, że ostatnie przezornie pozbawiłeś EXIFa.
Pozdrawiam
epicure - 08-07-08 20:42
Cytat:
OK, czyli przed każdym zdjęciem powinienem się głęboko zastanowić nad warunkami oświetlenia i kompensować ustawieniami ręcznymi.
Zastanawiać to się nie ma na czym. To, co chcesz mieć poprawnie naświetlone, na to robisz pomiar ekspozycji.
tkud - 08-07-08 20:51
Cytat:
Zastanawiać to się nie ma na czym. To, co chcesz mieć poprawnie naświetlone, na to robisz pomiar ekspozycji.
Czyli tak jak wspomniałem trzeba użyc AFL...to tak na wszelki wypadek gdyby kolega nie doczytał instrukcji...dwa tygodnie może być krótkim okresem aby wszystko opanować:-)
crete - 08-07-08 20:54
3 Załącznik(ów)
Sorki. Teraz dopiero się zorientowałem, o co chodzi. Biegam między 2 komputerami i część zmniejszam pod przeglądarką windows a część pod linuxem. Przesyłam jeszcze raz ostatnią serię spod windows. Mam nadzieję, że exify nie zostały usunięte. A swoją drogą to mnie załamaliście. Vivid usunąć, nasycenie usunąć... Przecież w innych aparatach to dodaje kolorytu zdjęcia. A w lympusie to przeszkadza? Wystarczy porównać odcień nieba w pierwszej serii między canonem a olympusem - w tym ostatnim jest znacznie mniej nasycone. I jeszcze należy to zmniejszać?
Sergiuszone - 08-07-08 20:59
Przy poprawnym kadrowaniu problemy z naświetlaniem zmniejszają się znacznie. Proponuję od tego zacząć. Bo jak oglądam te zdjęcia to tak naprawdę nie wiem co powinno być poprawnie naświetlone.
epicure - 08-07-08 21:07
Cytat:
A swoją drogą to mnie załamaliście. Vivid usunąć, nasycenie usunąć... Przecież w innych aparatach to dodaje kolorytu zdjęcia. A w lympusie to przeszkadza?
W każdym aparacie to przeszkadza, szczególnie wtedy, kiedy ustawienia domyślne już same w sobie oferują duży poziom kontrastu i nasycenia. Właśnie to powoduje, że masz wszystko tak piękne, że aż za piękne - stąd przepały.
Cytat:
Wystarczy porównać odcień nieba w pierwszej serii między canonem a olympusem - w tym ostatnim jest znacznie mniej nasycone. I jeszcze należy to zmniejszać?
Niebo na tym nie ucierpi. Jakbyś poprawnie naświetlił zdjecie, to niebo na zdjęciu z olka byłoby nieco ciemniejsze - wyglądałoby podobnie, jak na tym z canona. To kwestia ilości światła, a nie nasycenia kolorów. Poza tym kadr, w którym jest jasne niebo z jeszcze jaśniejszymi chmurami i ciemny dół to już sygnał, że cała scena na pewno nie zmieści się w granicach rozpiętości tonalnej matrycy i ktoś, kto chciałby z tego zrobić dobre zdjęcie krajobrazowe, pokusiłby się o użycie szarej połówki lub zabawę w hdr.
crete - 08-07-08 21:10
Czyli jeszcze niepoprawnie skadrowane. No tak jeszcze o tym powinienem pomyśleć, chociaż przy dotychczasowych aparatach, jakoś nie musiałem. Po prostu robiłem w maksymalnej rozdzielczości, a gdy zdjęcie okazało się się źle skadrowane przycinałem je do postaci, która mi odpowiadała. Jednym słowem olympus to sprzęt dla ekspertów a nie dla amatorów. Czyli bez dokładnego przestudiowania instrukcji, robienie zdjęć powinienem sobie darować. :wink:
epicure - 08-07-08 21:12
Cytat:
Czyli bez dokładnego przestudiowania instrukcji, robienie zdjęć powinienem sobie darować. :wink:
To jeszcze nie przeczytałeś instrukcji obsługi? Po co w takim razie nam głowę zawracasz? ;)
Smerf Maruda - 08-07-08 21:22
Sory, crete, ale powoli zaczyna mi tu jechać trolowaniem.
Sergiuszone - 08-07-08 21:24
crete-
Wiesz, jak wymienia się miotłę na odkurzacz to warto zerknąć do instrukcji aby rury odwrotnie nie podłączyć. Niby proste ale... Bo pomimo pewnego i oczywistego postępu zamierzony efekt będzie gorszy od oczekiwanego.
tkud - 08-07-08 21:37
Cytat:
Sorki. A swoją drogą to mnie załamaliście. Vivid usunąć, nasycenie usunąć... Przecież w innych aparatach to dodaje kolorytu zdjęcia. A w lympusie to przeszkadza?
Dodatkowo filltr szumów na standard i redukcja szumów wyłączona a i z ostrością nie należy przesadzać bowiem 410 robi przeostrzone. Robiąc te zdjęcia z gór mfiltr polarowy sam by mi się nałożył nawet gdybym nie chciał ;-)
crete - 08-07-08 21:39
W sumie z pięciu posiadanych dotychczas aparatów, to od deski do deski w żadnym instrukcji nie przeczytałem, ponieważ nie miałem problemów z osiągnięciem zadawalającego efektu. Zresztą do wielu innych systemów i urządzeń również (windows, linux, playstation, photoshop o odkurzaczu nie wspomnę) ponieważ z większością nie jest to konieczne. Instrukcję, owszem przejrzałem. I gdybym znalazł w niej odpowiedź, to nie zawracałbym Wam głowy. Tak czy siak, teraz już wiem, że zdecydowanie nie jest to sprzęt dla mnie. Jak jestem w górach i mam krótki czas na zrobienie fotki to wierzcie lub nie ale ciężko zastanawiać się nad wszystkim co powinienem wiedzieć i co przewidzieć. Według mnie jeśli sprzęt ma opcję auto to powinna w miarę dobrze działać. A jeśli nie to po co w takim razie olympus oferuje programy tematyczne, auto a nawet rozpoznawanie uśmiechu? Jeśli jest tak jak sugerujecie to powinien być jedynie manual. Jeśli jesteś ekspertem i przed każdą fotką ręcznie ustawiasz migawkę, ekspozycję, czułość i całą resztę to sobie poradzisz.
tkud - 08-07-08 21:41
Cytat:
Czyli tak jak wspomniałem trzeba użyc AFL...to tak na wszelki wypadek gdyby kolega nie doczytał instrukcji...dwa tygodnie może być krótkim okresem aby wszystko opanować:-)
tak myślałem...sam siebie cytuję ;-))
Smerf Maruda - 08-07-08 21:43
crete, lustrzanki nie są dla wszystkich, to fakt. Oferują więcej, ale w zamian wymagają więcej. Nie ma co się spinać, rób zdjęcia tym, czym Ci wygodnie i tym, co daje takie efekty, które Ciebie zadowalają, ale o jedno proszę - nie obwiniaj o to, że fota jest źle naświetlona aparatu. Aparat robi to, co każe mu właściciel ;-)
xxxsebusxxx - 08-07-08 21:45
Zamów sobie "Fotomanię" albo ściągnij z netu jak nie czytasz instrukcji.
epicure - 08-07-08 21:46
No i mamy kolejny dowód na to, że do bezmyślnego pstrykania lepiej nadaje się kieszonkowa małpka, niż wypasiona lustrzanka. Powinni o tym pisać przy bramce wejściowej w media markcie.
tkud - 08-07-08 21:50
Cytat:
Jak jestem w górach i mam krótki czas na zrobienie fotki to wierzcie lub nie ale ciężko zastanawiać się nad wszystkim co powinienem wiedzieć i co przewidzieć.
Nie poddawaj się...ja również chodzę po górach i teoretycznie wygodniej byłoby nosić kompakta z zoomem zamiast dwa obiektywy. Kompakt leży jednak w szafie i czeka na ekstremalne wyprawy gdzie zniszczenie lustrzanki byłoby wielce prawdopodobne. Kiedy chodzę z bratem ścigantem nie mam czasu na rozłożenie statywu i musiałem np nauczyć się robić zdjęcia potoków na czasie 1/8 z ręki przy nieustabilizowanym oddechu. Ogólnie żeby szybko zrobić fotke przy normalnym oświetleniu korzystam przeważnie z trybu P. Często wykorzystuje filtry szczególnie połówkowy lub polarowy. Sczególnie ten drugi daje fajne efekty na niebie z chmurkami...ale to już pewnie wiesz. Kiedy chodzę sam i mam czas na ustawia bawię się wszystkimi trybami ale automatu jeszcze nie używałem...oduczyłem się na Olku 510 SP, który miał ten tryb skopany na maksa. Trzeba jeszcze założyć, że są różne warunki oświetleniowe i w tych skrajnych przypadkach żaden aparat sobie nie poradzi...jak wyjdzie Ci zaledwiw kilka zdjęć dobrych, których nie bałbyś się zamieścić na forum to pełny sukces Nie rezygnuj za szybko ;-)
epicure - 08-07-08 21:59
tkud, czy filtr polarowy to taki wykonany z polaru? ;)
Mirek54 - 08-07-08 22:00
Przed laty jak chodzilem focic,to nieraz robilo sie po parenascie kilometrow,zeby krajobraz zrobic.Na picie jedzenie i palenie nie bylo czasu-slonca nie zatrzymasz.A czasem ten kwadrans na fotke to bylo malo,a slonce juz ucieklo.Ale jesli Ty przy okazji chcesz pstryka zrobic,to moze bym te lustro na malpke zamienil. Instrukcji nie czytaj -tam nic nie ma .Tyle sprzetu co Ty w recach miales to to masz wszystko w glowie-tam nic nowego nie wymyslili.:wink:
Smerf Maruda - 08-07-08 22:02
No, nie każdy musi być landszafcistą. W sierpniu jedziemy na urlop, szkieł wezmę najmniej jak się da. Zauważyłem, że moim ciągłym zatrzymywaniem się, rozkładaniem statywu, pomiarami, pierdami, to ja urlop psuję tylko. A ma być zabawa i przyjemnie. Kontemplacja i powolne robienie zdjęć zostawiam sobie na plenery, na które mam zamiar jeździć. Od teraz :-)
tkud - 08-07-08 22:02
Cytat:
tkud, czy filtr polarowy to taki wykonany z polaru? ;)
:-)) To takie małe przejęzyczenie...jak się ma na sobie w górach polar to i na obiektyw też trzeba go założyć...w ostateczności również ociepla kolarki ;-))
qbic - 08-07-08 22:05
Cytat:
Jeśli jest tak jak sugerujecie to powinien być jedynie manual. Jeśli jesteś ekspertem i przed każdą fotką ręcznie ustawiasz migawkę, ekspozycję, czułość i całą resztę to sobie poradzisz.
Nawet profesjonaliści nie jada na manualu.
Zrób to co mówił RadioErewan jeżeli chodzi o kontrast w aparacie (-2). To wcale nie oznacza ze zdjęcia będą mało kontrastowe.
W prostych aparatach kompaktowych pomiar światła jest robiony cała matryca (a jak nie to jej dużym obszarem) dlatego większość osób które się dopiero przesiadła doznaje pewnego szoku. Nie tylko z Olympusem miałbyś problem lecz praktyczne z każdą lustrzanką cyfrową.
Morlok - 08-07-08 22:48
Znajdź sobie motyw o różnym natężniu swiatła i pobaw sie różnymi nastawami aparatu poglądając w instrukcje. Nie bój sie przepałów i ciemnicy. Niech będa. Mają być. Poznasz możliwości sprzętu. Po zrobieniu kiluset "szkolnych" fotek nie będziesz zgadywał tylko będziesz wiedzieć co można a czego nie wypada, bo aparat sie pogniewa. :wink:
Darekw1967 - 09-07-08 01:21
Cytat:
Witam Was
Dwa tygodnie temu kupiłem olympusa e-410. Jestem załamany, ponieważ wszystkie zdjęcia wychodzą mi koszmarnie prześwietlone. I to niezależnie w jakim trybie fotografuję, auto, P , A, M, Scene. Nie mogę znaleźć w instrukcji, żadnych informacji na ten temat. Dotychczas używałem kompaktów canona i nigdy nie spotkałem się z takim problemem. Porównanie zdjęć canon i olympusa wychodzi dramatycznie. Tam gdzie canon bez trudu radzi sobie z ekspozycją i balansem bieli w trybie auto, olympus niezależnie od ustawień koszmarnie prześwietla. Po wykonaniu zdjęcia olympusem na ekranie LCD obszary które są prześwietlone migają na biało i czarno. W akcie desperacji zresetowałem ustawienia do defaultowych, ale nic to nie dało. Proszę Was o pomoc, bo jestem zrozpaczony, tyle ciułałem na wymarzoną lustrzankę, a tu taka kicha. Zdjęcia auto wykonane Nikonem D40 są bez porównania lepsze. Błagam o pomoc.
Zobacz na: http://forum.olympusclub.pl/showthre...ht=przepalanie