Karol - 17-11-07 15:09
Cytat:
Szczerze powiedziawszy, to zwyczajne rozważania o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielką Nocą lub odwrotnie :/ Dajcie sobie spokój i idźcie robić zdjęcia. Sam fotografuję od kilkudziesięciu lat, znam ograniczenia Olympusa ale jestem zachwycony jego szkłami. Kupiłem więc E-510 i nie narzekam. jeśli zna się możliwości swojego sprzętu to można sie nim cieszyć a nie dyskutowac nieustannie o wadach, zaletach, wizjerach, matrycach....
Prawi dobrze - polać wódki ;-) Od siebie dodam, że jak ktoś robi test aparatu to chodzi o to, żeby ów sprzęt zbadać dokładnie i wykazać możliwie jak najwięcej mankamentów, wpadek, słabych stron, niedoróbek... Fotografujący również powinien dobrze poznać swój sprzęt, wcześniej go świadomie wybrać aby znając jego wady a przede wszystkim walory robić jak najlepsze foty. Tester robi użytek z wad a fotograf z zalet, poza tym wie jak owe wady obejść... Odnoszę często wrażenie, że ludzie którzy nie są testerami sprzętu a fotografami czy fotoamatorami mają mentalność owych testerów - nie robią zdjęć w sensie tworzenia fotografii a cały czas szukają dziury w całym. Prawda jest taka, że współczesne DSLRy to ogromne możliwości, fajne zabawki i narzędzia, o których jeszcze kilka lat temu trudno było marzyć. Ja fociłem też analogowym sprzętem (czasem jeszcze to robię) i z całym szacunkiem do niego widzę jak wiele się zmieniło, ile ograniczeń przestało ograniczać... Może dlatego mój Olek tak mnie cieszy...
Co do segmentacji rynku i wyborów określonych towarów prze konsumentów to sprawa chyba nieco bardziej skomplikowana niż szuflada typu np. "entry level". Nie prawda, że ktoś niemający pojęcia o foto kupi aparat X a ktoś zaawansowany Y. Generalnie tak często jest ale również często topowe modele mogą kupować szpanerzy a mniej zaawansowane ludzie, którzy nie chcą wydać za dużo, którym ten aparat wystarczy, chcą mniejszy itd... Kwestia świadomości wyboru i możliwości finansowych...
Co do sprzedawców to wiadomo, ze są leniwi, sprzedajni na obiektywność nie ma co liczyć. Poza tym każdy ma inne kryteria. Jak ktoś idzie do sklepu z pytaniem na ustach - "jaki aparat wybrać" to jest na przegranej pozycji. Wyboru powinien dokonać wcześniej a ze sprzedawcą można się co najwyżej potargować o cenę. Nie liczmy więc na fachowość sprzedawców bo ich interes we wciskaniu kitów. Sprzedadzą aparat marki X tylko dlatego, że dostali smycz od dystrybutora... Kwestie innych systemów zachęcających do danej marki pomijam...
pafcio - 17-11-07 18:18
Cytat:
pafcio nie rozwalaj mnie tu. To, ze nie uzywam polskich ogonkow jest celowe. ... ...Sadzac z twojego opisu Canona, to ty wcisnales im Olka... ..."jak do idiotow". Nie zmuszaj mnie, prosze... EOT
Ani gramatyki, ani interpunkcji, ani szacunku dla rozmówców. Szkoda czasu. Z mojej strony absolutny koniec rozmowy z tym panem :?
Smerf Maruda - 17-11-07 18:31
A ja, głupi, myślałem, że to chodzi o to jakie zdjęcia się robi, a nie czym :-) Ale w pismach typu Komputer-Expert Świat tego typu artykułów - o dobrych fotografiach - nie uświadczysz ;-)
Lailonn - 18-11-07 00:46 Oleryk i o to chodzi. Znasz wady/zalety i na tej podstawie wybrałeś sprzęt i tyle. Tak jak Ty Olympusa tak ileś tam osób kupiło Canona czy Nikona. Czy zrobili źle? Raczej nie...
Stanisław Rozalski siedzimy na forum Olympusa. Niemalże każdy tu zachwala ten system. Na forach konkurencji jest to samo. Naturalne, że i sprzedawcy mają swoje ulubione marki, które polecają i to z czystym sumieniem. Oczywiście, lepiej by sprzedawca był obiektywny i zorientowany w całej branży ale czy można znać wszystkie aparaty(xx modeli lustrzanek i xxx modeli kompaktów) i obiektywy?
ktotek sprzedawcy są leniwi, Policja prześladuje, lekarze są złodziejami, oszustami i łapówkarzami. Pani na kasie jest głupia, sprzątaczka upośledzona, prawnicy mają prace po znajomości od tatusia a biznesmeni pierwszy milion ukradli. Informatycy to "ci**y" w okularach z panienkami o nazwisku .jpg. Ładne stereotypy ale krzywdzące tych, którzy wykonują swoją pracę sumiennie i starają się być rzetelni.
Każdy wie, że sprzedawcy dostają aparaty. Smyczami to można przekupić co najwyżej ochroniarza :twisted: :mrgreen:
Cytat:
Poza tym każdy ma inne kryteria.
I niech to będzie mottem w dyskusjach o wyższości "Świąt Bożego Narodzenia nad Wielką Nocą lub odwrotnie" ;)
pafcio moze wylapiesz subtelne roznice w akapitach tego postu. Robie to specjalnie bys wiedzial kiedy okazuje brak szacunku tobie ^_^
To ty zaatakowales mnie a nie na odwrot. Na moje rzeczowe posty, ktore docieraja do reszty uzytkownikow, ty odpisujesz jakims glupim belkotem. W mysl porzekadla "Nie dyskutuj z idiotą. Wpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem." koncze te dyskusje.
Switch - 18-11-07 02:33
Cytat:
Ani gramatyki, ani interpunkcji, ani szacunku dla rozmówców. Szkoda czasu. Z mojej strony absolutny koniec rozmowy z tym panem :?
Odrazu mi sie skojarzyło: Jeśli nie masz sie do czego przyczepić do przyczep sie do ortografii. pozdr.
RadioErewan - 18-11-07 02:37
Cytat:
pafcio nie rozwalaj mnie tu. To, ze nie uzywam polskich ogonkow jest celowe. Zapamietam jednak twoje rady gdy bede publikowal jakis tekst ^_^
Widzę, że dwa dni poza forum i się robi bałagan. Proszę cię o pisanie z polskimi znakami diakrytycznymi.
Pozdrawiam
Switch - 18-11-07 02:51
Cytat:
Cytat:
RadioErewan - 18-11-07 02:54
Poprzedni list był porządkowy, dlatego pozwolę sobie dwie wypowiedzi pod rząd. Olympus doskonale rozumie, że wiedza na temat sprzętu u sprzedawców to podstawowy warunek dobrej sprzedaży. Robi też wiele, by świadomość możliwości sprzętu trafiała tam gdzie trzeba. Żaden konkurent w PL nie robi tyle by wyedukować sprzedawców. Jack, moja żona i ja nie mieliśmy w tym roku wakacji, szkoląc m.in. sprzedawców w całej Polsce. Ci, którzy byli na warsztatach Olympusa, mieli okazję zobaczyć jak to szkolenie wyglądało. Warsztaty dla klubowiczów były ukłonem w stronę OC, ale nie dla was były tworzone. Jak by na to nie patrzeć, nikt w Polsce takiego dużego projektu nie prowadził. Ja (mimo, że nie byłem na ostatnich 4 czy 5 wydaniach warsztatów) poznałem z 1000 ludzi handlujących aparatami w PL. Byli tam ludzie z MM, Saturnów i innych marketów, byli sprzedawcy z mniejszych sklepów. Zapewniam was, że nikt nie zrobił tyle po stronie sprzedawców ile Olek. Dobrze by było, gdyby Olympus utrzymał ten poziom dłuższy czas. Canon (zwłaszcza Canon) robi szkolenia, na których 20 osób może dotknąć po sztuce cztery modele aparatów. Oni nie muszą prowadzić marketingu w PL. Im się sprzedaje światowy marketing, to że profi na Olimpiadzie koszą tylko ze smarków. To, że jeszcze rok temu w pewnych dziedzinach byli niepokonani. Dla Olympusa to dobrze, że nie istnieje marketing Canona w PL. Obawiam się jednak, że cios jakie zadał Canonowi na półce profi Nikon wraz ze skandaliczną sprawą 1dMk3 spowoduje, że nastąpi wymiana ludzi odpowiadających za promocję marki na całym świecie i stanie się coś więcej niż tylko emisja kolejnej reklamy 450d. W sumie to dla klientów to będzie dobra sytuacja. Ciekawe czy przed Olimpiadą zdążą wprowadzić na rynek oplotkowane już nowe modele. Jak nie, to z Pekinu będziemy widzieli bardziej zrównoważone relacje. Może nawet trafi się kilka E-3?
Pozdrawiam
RadioErewan - 18-11-07 02:57
Cytat:
Więc i ja będę musiał się przestawić. Większość for nie wymaga ogonków, dlatego przyzwyczaiłem sie tego ułatwienia. No ale co prawo to prawo ;)
Byłbym wdzięczny. Rozumiem, że w czasach zamierzchłych, kiedy nie każdy komputer potrafił pokazywać polskie ogonki, pisanie polskawym miało sens. Teraz pisanie bez polskich znaków diakrytycznych to utrudnienie w szukaniu. Chciałbym uniknąć klasycznego już "zrób mi łaskę".
Pozdrawiam
pafcio - 18-11-07 08:35
Cytat:
Odrazu mi sie skojarzyło: Jeśli nie masz sie do czego przyczepić do przyczep sie do ortografii. pozdr.
Może niezupełnie Twoje pierwsze skojarzenie jest zgodne z moimi intencjami, co spieszę wyjaśnić. Zakończyłem tę dyskusję właśnie dlatego, że zamiast rzeczowych argumentów poszły w ruch niewybredne inwektywy. Nie mam zwyczaju prowadzić dyskusji z ludźmi na takim poziomie, więc postanowiłem ustąpić. W kolejnych postach tego pana doszło zresztą do ich eskalacji, co utwierdziło mnie w słuszności mojej decyzji. Uważam też, że człowiekowi wykształconemu nie powinna sprawiać problemu poprawna pisownia, czemu dałem wyraz. Może się oczywiście zdarzyć czasem jakieś przeoczenie, ale warto się starać. I to wszystko "w tym temacie".
Pozdrawiam
PS. Za chwilę na TVN Turbo jest Fotomania - polecam!
zibi1303 - 18-11-07 14:40
RE to dobrze że Olek wreszcie się za to wziął, ale chyba Olek miał na tym polu największe tyły... więc jest co robić. Widzę jednak że dużo dobrego się dzieje... :D
grizz - 18-11-07 17:50
Cytat:
RE to dobrze że Olek wreszcie się za to wziął, ale chyba Olek miał na tym polu największe tyły... więc jest co robić. Widzę jednak że dużo dobrego się dzieje... :D
Jakie tyły?
Olek po prostu jeszcze pare lat temu nie miał systemu ;p
Mirek54 - 18-11-07 17:59
Jak by nie patrzyl i co by nie ocenial to E 500 jest drugi na liscie w rankingu PC World Rating. Zadne baitki i computroniki tego nie zmienia. Wiec jesli wziac E 510 to na pewno bedzie na pozycji lidera,bo przeciez jest lepszy od E 500.
zibi1303 - 19-11-07 10:33
Tu nie chodzi o system a budowanie marki i marketing firmy. Aparaty olek od dawna buduje, ale dopuścił do zbudowania negatywnej opinii w wielu firma , głównie w sieci dystrybucji. O ile w pojedynczych sklepach zdarza się sprzedawca który zachęci klienta do Olka, to w MM taki przypadek graniczy z cudem...
Mirek54 - 19-11-07 10:53
Cytat:
Widzę, że dwa dni poza forum i się robi bałagan. Proszę cię o pisanie z polskimi znakami diakrytycznymi.
Pozdrawiam
Czy to jest bezwzgledny warunek uczestniczenia w dyskusji na forum? Nadmienie,ze nie mieszkam w Polsce i na codzien ogonki nie sa mi potrzebne. Jedyny kontakt z polskim slowem to miedzy innymi to forum,tez nie jestem az tak kumaty,zeby przestawiac klawiature.Czyli, jesli dobrze rozumiem to nieuzywanie ogonkow jest sygnalem do pozegnania?
zibi1303 - 19-11-07 11:00
luca , nie wydaje mi się. Mnie to nie przeszkadza. Oczywiście decyzja, nie należy do mnie, ale gdyby tak było to zakrawałoby o skandal. Tu raczej chodzi o poszanowanie rodzimego języka z czym tez się również zgadzam
Lailonn - 19-11-07 15:25
Cytat:
O ile w pojedynczych sklepach zdarza się sprzedawca który zachęci klienta do Olka, to w MM taki przypadek graniczy z cudem...
Sprzedawca też człowiek. Jedni chwalą inni nie. O ile nad preferencjami sprzedawców może "popracować" Olympus o tyle z klientem już gorzej. Sprzedawca MOŻE przekonać kogoś kto przyjdzie do sklepu i wypyta. Jednak jak piszecie ci są leniwi, nie mają pojęcia o sprzęcie, bo są przeniesieni z tosterów i wolą inne marki bo dostają smycze a Olympus nie daje "reklamówek". Jeśli więc jakiś sprzedawca poleci już te markę, to ewidentnie będzie chciał wepchnąć złom byle tylko pozbyć się dziadostwa ze sklepu.
Ciekawe ilu z Was z powodu swojego "fachowego" podejścia i chęci wsparcia marki reaguje na takie tematy:
RadioErewan - 19-11-07 15:36
Cytat:
Czy to jest bezwzgledny warunek uczestniczenia w dyskusji na forum? Nadmienie,ze nie mieszkam w Polsce i na codzien ogonki nie sa mi potrzebne. Jedyny kontakt z polskim slowem to miedzy innymi to forum,tez nie jestem az tak kumaty,zeby przestawiac klawiature.Czyli, jesli dobrze rozumiem to nieuzywanie ogonkow jest sygnalem do pozegnania?
Cóż, zacznę kasować twoje listy i sam uznasz, czy to niezbędne do uczestniczenia w dyskusji na forum. Skoro nie masz kontaktu z językiem, może przydało by się trochę przypomnieć zarówno ortografię jak i gramatykę? Punkt 9 regulaminu nie nakłada obowiązku pisania po polsku, ale daje moderatorom swobodę w interpretacji intencji autora. Rozumiem sporadyczne pytanie w polskawym, ale jak chcesz dyskutować, postaraj się! W kraju w którym mieszkasz co prawda przeprowadzono reformę językową, jednak o ile mnie pamięć nie myli, Niemcy bardzo dbają o swój język?
Nie wiem jaki masz system operacyjny, ale przestawienie klawiatury (jak masz wgrany skrypt językowy PL) to naciśnięcie jednoczesne lewego Shift i Alt).
Wypowiedzi które podlinkowałeś raczej świadczą o tym ze ludzie wpadają w pewien system i wszystko inne traktują jak shit. Częściowa winę za podejście z dystansem do 4/3 również powoduje fakt ze rynek wtórny szkieł jest dosyć ubogi.
The z00m - 19-11-07 15:41
Cytat:
Cytat:
Stanisław Rozalski - 19-11-07 19:18
Firma w której pracuję , chcąc szkolić sprzedawców z różnych sieci handlowych w skutecznym i fachowym marketingu na rynku naszych wyrobów, stworzył specjalne centrum szkolenia, w którym przez prawie cały rok szkolone są grupy reprezentantów. Poznają oni na koszt firmy wyroby i praktyczne sposoby zastosowań. Jest to jedna z form promocji własnych wyrobów w formie warsztatowej i firmy z branży foto pewnie także czeka taka forma pozyskiwania przedstawicieli handlowych. A na koniec opiszę scenkę ,którą zaobserwowałem kilka lat temu na stoisku RTV w dużej sieci niemieckiej. Nie było klientów więc kilku sprzedawców wspólnie się szkoliło z obsługi nowego sprzętu i poznawało jego parametry techniczne. Zrozumiałem wtedy dlaczego każdy model stojący na półkach potrafią fachowo zaprezentować a prowizję mają od każdego sprzedanego modelu a nie od konkretnej marki i może w tym tkwi sukces-w fachowości i polityce płacowej.
Michu (Pentax) - 19-11-07 19:29
Dzisiaj miałem możliwość pomacania i pobawienia się dłużej E400 (spotkanie ze znajomym wielosystemowcem). Rozczarował mnie ten aparat w bardzo pozytywnym sensie. Prawdę powiedziawszy nie miałbym nic przeciwko temu, by i w moim systemi pojawiło się coś na kształt takiego mini lustra. Zdjęć co prawda nie robiłem, ale pod wzglęem ergonomii bardzo pozytywne odczucia - prawie jak pleśniak. Tylko ten wizjer... Z nasadką x1.2 odpowiadał mniej więcej wizjerowi z DLa / Kasetki. A odnośnie tematu... Pamiętam, gdy wchodził K10D. W Polsce był jeden egzemplarz z softem 0.3. Jedna z gazet wyźebrała (dosłownie) ten korpus, chcąć go opisać. Zastrzeżenie: nie publikować zdjęć i nie wypowiadać się na ich temat. Po czym mija miesiąc i ukazuje się w tej gazecie test luster, wraz z K10, z opisem, jaką to koszmarną jakość zdjęć ma Kadyszka. Tego typu kwaitki zdarzają się i trwać będą. Wynika to w dużej mierze z faktu, że pismo - np. komputerowe - chcąc być bardziej atrakcyjne, tudzież nie mając pomysłów na inne zapełnienie rubryk, po prostu wkracza na sąsiednie, rzekomo pochodne, rejony. Dodatkowo - o czym wspominano już - testy sponsorowane, upodobania recenzentów... Trudno o obiektywizm - nic w tym nienaturalnego.
The z00m - 20-11-07 10:18
Cytat:
Dzisiaj miałem możliwość pomacania i pobawienia się dłużej E400 (spotkanie ze znajomym wielosystemowcem). Rozczarował mnie ten aparat w bardzo pozytywnym sensie. Prawdę powiedziawszy nie miałbym nic przeciwko temu, by i w moim systemi pojawiło się coś na kształt takiego mini lustra. Zdjęć co prawda nie robiłem, ale pod wzglęem ergonomii bardzo pozytywne odczucia - prawie jak pleśniak. Tylko ten wizjer... Z nasadką x1.2 odpowiadał mniej więcej wizjerowi z DLa / Kasetki. A odnośnie tematu... Pamiętam, gdy wchodził K10D. W Polsce był jeden egzemplarz z softem 0.3. Jedna z gazet wyźebrała (dosłownie) ten korpus, chcąć go opisać. Zastrzeżenie: nie publikować zdjęć i nie wypowiadać się na ich temat. Po czym mija miesiąc i ukazuje się w tej gazecie test luster, wraz z K10, z opisem, jaką to koszmarną jakość zdjęć ma Kadyszka. Tego typu kwaitki zdarzają się i trwać będą. Wynika to w dużej mierze z faktu, że pismo - np. komputerowe - chcąc być bardziej atrakcyjne, tudzież nie mając pomysłów na inne zapełnienie rubryk, po prostu wkracza na sąsiednie, rzekomo pochodne, rejony. Dodatkowo - o czym wspominano już - testy sponsorowane, upodobania recenzentów... Trudno o obiektywizm - nic w tym nienaturalnego.
Michu co tam u Was w systemie. Średni chyba Pentax już odpuścił, K10D prosi się o upgrade chociażby dla przypomnienia o swoim istnieniu, segment setek tym bardziej potrzebuje odmłodzenia... coś u Was przycichło :roll:
Michu (Pentax) - 20-11-07 10:52
Cytat:
Michu co tam u Was w systemie. Średni chyba Pentax już odpuścił, K10D prosi się o upgrade chociażby dla przypomnienia o swoim istnieniu, segment setek tym bardziej potrzebuje odmłodzenia... coś u Was przycichło :roll:
Na początku nowego roku - więc miesiąc-dwa - ma odbyć się przełożona premiera K20. Co ciekawe, z prawdopodobnie 14MPxlową matrycą CMOS formatu APS-C. Wspomina się o ISO 50-3200, LiveView... Wraz z tym modelem pokaże się też następca Kasetki. Na razie to tyle. Zapewne do PMA będzie jużwszystko wiadomo.
dziobolek - 20-11-07 12:57
Cytat:
Cytat:
Switch - 20-11-07 14:52
Wielkiego problemu nie ma, trochę wolniej się pisze i to by było na tyle. Przyzwyczajenia potrafią rozleniwić. Nie stosowanie ogonków jest tak powszechne iż zaryzykuje stwierdzenie, że więcej osób pisze bez ogonków niż z nimi. Na tym forum skala problemu jest dużo mniejsza niż gdzie indziej. Bez wątpienia da się odczuć, że fora gdzie ogonki są rzadko spotykane mają niższy poziom (merytoryczny czy też kultury). Dlatego to tylko plus dla naszego forum :D
Legal - 20-11-07 19:44
Szanowni przedpiscy! Wole pomyslowy precyzyjny i dowcipny jezyk polski w zakresie stylu, syntaktyki i skladni , niz zwracanie uwagi na znaki diakrytyczne. W komorkach tez ich nie uzywacie - chyba ze sie myle? W swiatku informatycznym nieuzywanie ogonkow ma troche kultowy charakter - ma to zwiazek z ciaglym brakiem jednolitych standardow kodowania i niemoznoscia przewidzenia, jak nasze ogonki widzi ktos po drugiej stronie swiata z innym OS. Kazdy informatyk i administrator wie, ze jedyny ratunek to czesto znajomosc komend z linii prompt, a nie klikanie myszka tak, jak brak ogonkow zamiast ich uzycie np. w nazwach plikow, ktore podczas padu dysku nie daja sie odzyskac.
Mam wielki szacunek dla jezyka polskiego i jego urody, ale nie ratujmy go męcząc ogonki w necie!
mathu - 20-11-07 20:00
Cytat:
Wole pomyslowy precyzyjny i dowcipny jezyk polski w zakresie stylu, syntaktyki i skladni , niz zwracanie uwagi na znaki diakrytyczne. W komorkach tez ich nie uzywacie - chyba ze sie myle?
W komórce nie mam klawisza alt.
Cytat:
W swiatku informatycznym nieuzywanie ogonkow ma troche kultowy charakter - ma to zwiazek z ciaglym brakiem jednolitych standardow kodowania i niemoznoscia przewidzenia, jak nasze ogonki widzi ktos po drugiej stronie swiata z innym OS.
Stek bredni. Tak było jedynie na ircu i w konsoli, wszędzie indziej za contentem idzie opis kodowania.
Cytat:
Kazdy informatyk i administrator wie, ze jedyny ratunek to czesto znajomosc komend z linii prompt, a nie klikanie myszka tak, jak brak ogonkow zamiast ich uzycie np. w nazwach plikow, ktore podczas padu dysku nie daja sie odzyskac.
Nie ucz ojca... Po to wymyślono standardy kodowania, żeby używać ogonków.
Legal - 20-11-07 20:12
Szanowny mathu! Wypraszam sobie 'stek bredni' ! Gratuluje dobrego samopoczucia w branzy! Jakkolwiek teoretycznie masz racje, to praktyka nie jest chyba Twoja mocna strona. Kultura rowniez.
Mam inne odczucia i zapewniam, ze niekoniecznie powinienes czuc sie ojcem w dyskusji ze mna.
Nie chce byc zlosliwy, dlatego przerywam na tym dyskusje, szczegolnie w sytuacji poslugiwania sie przez Ciebie insynuacjami a nie argumentami. Nie bede dyskutowal na tym poziomie.
Dziekuje za uwage i pozdrawiam zyczac sukcesow w branzy.
Mirek54 - 20-11-07 20:24
Cytat:
Lucca - a jaki masz z tym problem. Może nie wiesz kiedy trza użyć ogonków??? :razz:
Ja też mieszkam poza granicami Polski, jednakże staram się pielęgnować, a nie kaleczyć mój język ojczysty. I jak widzisz nie ma z tym najmniejszego problemu.
Sorki za OT. Ale jak słyszę takie wymówki to... bez komentarza!
Pozdrówka!
Kiedy uzyc to wiem ,Jednak na mojej klawiaturze nie ma klawiszy z polskimi ogonkami. :mrgreen: A czy tak trudno zrobic klawiature odpowiednia do polskich liter :?: Chetnie kupie.
Ps:chcialem wstawic fotke do naszego nowego konkursu,jednak w tytule mialem polskie znaki,zmiana na bez polskich zmieniala mi tytul -wiec nie wstawilem. :mrgreen: :mrgreen:
Wez tez pod uwage,ze sa ludzie,ktorzy maja tylko jedna sprawna reke i samo focenie dla nich to juz trudnosc.Wciskanie wiecej niz jednego klawisza rownoczesnie oddalonych bardziej niz zasieg palcow jest czasem niemozliwy.
RadioErewan - 20-11-07 21:55
Cytat:
Wez tez pod uwage,ze sa ludzie,ktorzy maja tylko jedna sprawna reke i samo focenie dla nich to juz trudnosc.Wciskanie wiecej niz jednego klawisza rownoczesnie oddalonych bardziej niz zasieg palcow jest czasem niemozliwy.
Jeżeli potrafisz to udowodnić (oczywiście na priv) uwzględnię specyfikę twojego położenia i dostaniesz dyspensę. Nie mam zamiaru dyskryminować osób niepełnosprawnych. Miałem okazję poznać zresztą kilku ludzi z poważnymi problemami, którzy wbrew wszystkim przeciwnościom losu fotografowali.
Edit: OK, masz dyspensę, naprawdę potrafię zrozumieć, problemy użyszkoników, musze jednak dbać o jakość forumowych wypowiedzi.