Tadeusz Jankowski - 29-09-06 22:48 Detal architektoniczny - hulaszcze żaby
W Bielsku-Białej przy ul. Targowej jest dom z 1795 roku z taką sceną nad drzwiami. Nigdy nie widziałem czegoś takiego, chyba to jest rzadkość, więc sfotografowałem i pokazuje na forum. Podoba mi się scena, na której dwie elegencko wystrojone żaby ostro hulają, ich niedbałe, luzackie pozy. Może ktoś z forumowiczów wie do czego nawiązał autor rzeźby, może do jakiejś przypowieści ludowej lub bajki Lafontaine'a. Oświetlenie było słabe- zachmurzone niebo, ale klimat sceny jest chyba wiernie oddany na fotce. Pzdr, TJ http://i93.photobucket.com/albums/l5...aszczeZaby.jpg
Smerf Maruda - 29-09-06 22:52
Bardzo, bardzo mi się podoba.
Świetna tonacja, piękne kolory.
mariush - 29-09-06 23:09
Te żaby to ćpunki - palą faję wodną... nie nawiązują do żadnej bajki, są po prostu dekoracją dawnej winiarni. Miejsce niezwykłe, zdjęcie zwykłe (dokumentalne).
excel - 29-09-06 23:24
Cytat:
Te żaby to ćpunki - palą faję wodną... nie nawiązują do żadnej bajki, są po prostu dekoracją dawnej winiarni. Miejsce niezwykłe, zdjęcie zwykłe (dokumentalne).
Piszesz - "niezwykle miejsce". A czemuz to niby niezwykle? Czy kazda dawna winiarnia jest wg Ciebie miejscem niezwyklym? A jezeli nie wszystkie, to czym wlasnie ta na niezwyklosc zasluzyla? Pytam z ciekawosci.
Tadeusz, ciekawie zauwazone, ladnie ujete, kolorki przednie (podpatrzylem wyp.Lgrabuna) i nawet brak swiatla nie odbiera urody fotce.
pozdrawiam, excel
mariush - 30-09-06 00:05
excel - ja też zapytam z ciekawości - ile rzeźb żab-ćpunek widziałeś w życiu? Czy czytając jakiś tekst czytasz co trzecie słowo i dlatego wysnuwasz wnioski iż "kazda dawna winiarnia jest wg Ciebie miejscem niezwyklym?"? Zobaczyłeś w zdaniu słowa "winiarnia" i "miejsce niezwykłe" i poukładałes to sobie w powyższe pytanie.. :mrgreen: Kiedy zobaczyłeś zdanie Tadka "Podoba mi się scena, na której dwie elegencko wystrojone żaby ostro hulają, ich niedbałe, luzackie pozy" pomyślałeś że Tadka rajcują płazy??? Źle z tobą chłopie...
excel - 30-09-06 00:30 mariush,
zadalem proste pytanie: dlaczego miejsce to, czyli dawna winiarnia jest Twoim zdaniem miejscem niezwyklym. A tak dla powszechnegop porzadku, to pytania tworzy sie najczesciej przez zobaczenie, zauwazenie czegos, PRZECZYTANIE czegos, co z kolei nasuwa pytania. Nie slyszales nigdy o tym? Teraz rozumiem, dlaczego dziwi Cie sposob w jaki u mnie pytanie to sie narodzilo. Jak mi dasz troche czasy, to sie zastanowie, czy pomyslalem o rajcownym wplywie plazow na Tadka. Juz wiem! Ty mnie wyprzedziles w tym, jakze gornolotnym mysleniu. Gratuluje!
excel
johan - 30-09-06 08:28
Fajne ujęcie i kolorki. Żaba w różowym kubraczku już się nieźle ujarała :mrgreen:
C+ - 30-09-06 08:32
:D Świetne miejsce, gdzie mieszkasz? Pod/nad żabami (ćpunkami)!
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 13:29
Odnośnie fajki, to na pewno nie jest to fajka wodna, ma zbyt prostą konstrukcję. Jest to fajka zwykła, tylko z fantazyjnym cybuchem. Jesliby w fajce był crack, to jeden wdech lub dwa wystarczyło by na ujaranie, i po zabawie. Przypuszczam, ze jest to najzwyklejsza faja, a w niej najzwyklejszy tytoń.
Pzdr, TJ
nib - 30-09-06 15:14
za mariushem, zwykla fota dokumentalna, zastanawiaja mnie wypowiedzi innych forumowiczow komentujacych fotki tadeusza. swietne kolory, swietne to swietne tamto, nie ujmujac nic Tadeuszowi, ta fotka jest do bolu zwykla!!!!!!!!!!! czasem mam wrazenie ze Tadeusz umieszcza fotki na forum jakies tam i potem smieje sie z ochów i achów pozostałej grupy forumowiczow. przepraszam za te slowa, bo nie jestem tu na forum zadnym autorytetem, ale musze to z siebie wyrzucic. i pytam obserwatorow: co jest tak wspaniałego w tych kolorach, moze nie umiem patrzec na te fotki[/b]
Smerf Maruda - 30-09-06 15:33
nib: fakt, czasem Tadeusz umieszcza na forum koszmarne gnioty, ale to zdjęcie mi osobiście się podoba; kolory są nie przejaskrawione, lekko przytłumione nawet, takie pastelowe, a cała scena jest utrzymana w podobnej tonacji. I patrzy mi się na to przyjemnie.
I tyle.
excel - 30-09-06 15:57 nib, lgrabun,
mozecie wytlumaczyc mi, kiedy - Waszym zdaniem - zdjecie jest koszmarnym gniotem, a kiedy jest godne zachwytu. Wychodze z zalozenia, ze jestescie na tyle dobrymi specami w klasyfikacji fotek na dobre i zle, ze jestescie mi w stanie wytlumaczyc, dlaczego fotki Tadeusza zaliczacie do kategorii GNIOT" i "ZWYKLE".
excel
nib - 30-09-06 15:59 excel moze ty pierszy odpowiedz na moje pytanie
excel - 30-09-06 16:41
nib,
chcialem zwrocic uwage, ze moje "zauroczenie" czy "rozczarowanie" zawsze uzasadniam. U mnie nie zauwazysz nigdy recenzji typu - "a ja bym przycial dol". A wiec odpowiedzi na wlasne pytanie, szukaj w moich recenzjach. Wierz mi, ze kazda z nich uzasadnia moje osobista odczucia, moj odbior zdjecia.
excel
djus - 30-09-06 16:45
Piękne rzeźby :) Fotka mi się podoba :)
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 17:12
Zabieram głos w sprawie ocen zdjęć na forum.
1) Wydaje mi się, że część forumowiczów wystawiając ocenę jakiejś fotce, w rodzaju "klimatyczna", "gniot", "zwykła", itd. nie czuje potrzeby, aby to uzasadnić, nie uważa, że za tym stoi chociaż minimalna, ale jakaś odpowiedzialność wobec innych forumowiczów. Po prostu oni tak czują i kropka. Moim zdaniem takie podejście daje nikłe korzyści dla dyskusji na forum, ponieważ nie pozwala dzielić się swoją wiedzą, czy doświadczeniem z innymi. To już dużo lepsze jest kliknięcie w kółeczko opcji - takie, jak w konkursach Oly Rulez, ponieważ nie wymaga żadnej pisaniny.
2) Częśc forumowiczów postrzega świat w kategoriach bezwzględnych - coś jest dobre lub złe i stosuje tę swoją optykę do tak subtelnej sprawy, jak ocena zdjęć. Nie przyjmuje do wiadomości, że jeden w czymś gustuje inny nie bardzo. To oni tłuką pięścią w blat wołając - złe to złe, gniot, to gniot, nie rozumiem, co inni widzą w zdjęciach autora X, czy Y, on chyba z nas sie chce się podśmiewać (tutaj kłania się teoria spiskowa, która mówi, że wszystko, czego nie rozumiem, jest ukartowane), itd. I tego swojego niezrozumienia nie raczą wyjaśnić, choć sprawa rozgrywa się publicznie i wiele osób może oczekiwać tego. Nie chcą przedstawić swoich racji, ani argumentów, miast tego postponują czyjeś racje i argumenty. Domyślam się przyczyny takiego postępowania, bowiem kwestionować czyjeś zdanie jest dużo dużo łatwiej niż swoje wystawić na sztychy polemistów. Mówić ogólnikowo jest dużo łatwiej i bezpieczniej niż wyjawić swój tok rozumowania. Wydawać proste opinie typu tak / nie jest dużo łatwiej niż uzasadniać, dlaczego ja myślę tak, a nie inaczej.
W tym kontekście bardzo charakterystyczna jest postawa zaprezentowana przez niba, cytuję:
"zastanawiaja mnie wypowiedzi innych forumowiczow komentujacych fotki tadeusza. swietne kolory, swietne to swietne tamto, nie ujmujac nic Tadeuszowi, ta fotka jest do bolu zwykla!!!!!!!!!!! "
Otóż postawił on aż 11 wykrzykników na końcu swojej tezy, aby wyrazić swoje dogłębne przekonanie, że ta fotka jest zwykła. Jest to typowy przykład wartościowania bewzględnego, które na mocy swojej definicji ma obowiązywać wszystkich. Te wykrzykniki wyrażają niezwykle emocjonalny sprzeciw wobec istnienia innych ocen. Tak jest i tak musi być, nie rozumiem, co się dzieje, dlaczego wszyscy nie widzą, że tak jest.
Jeszcze jedna cecha niedobra, która charakeryzuje postawy niektórych dyskutantów. Otóż, jeśli przeczytają oni jakąś pozytywną opinię o fotce, to nie wyrażają swojego przeciwnego zdania o zdjęciu z jakimś uzasadnieniem, ale mówią tylko słowo "nie", wyrażają swój nagi sprzeciw, np. poprzez narzekanie, że nie mogą zrozumieć tych ochów i achów nad taką zwykłą fotką. Miast argumentów prezentują emocje. To dość często przekształca dyskusję w kłótnię. Pzdr, TJ
nib - 30-09-06 17:40
po pierwsze zastanawia mnie dlaczego nikt nie wytlamaczyl mi co jest wspanialego w tej fotce. Tadeusz, mysle ze fotke ktora zamiesciles sam traktujesz jako fotke czysto reportazową, i nie ma sie czego wiecej w niej doszukiwac na sile. czepiasz sie komentarzow niepochlebiajacych typu: fotka zwykla. Szanowny forumowiczu, wydaje mi sie ze taka opinia jest jasna i oczywista i mowi tyle samo co opinia w stylu SUPER. czyli albo sie podoba albo nie albo jest obojetna Tadeuszu piszesz: "I tego swojego niezrozumienia nie raczą wyjaśnić". no chyba sprawa polega na tym ze ja nie dostrzegam czegos czym moge sie zachwycic na fotce i to ja prosilem innych o wytlumaczenie mi jak na to zdjecie nalezy spojrzec aby je docenic. troche tutaj sie niezzozumielismy. kolejny cytat" Te wykrzykniki wyrażają niezwykle emocjonalny sprzeciw wobec istnienia innych ocen". zastanawiam sie skad taki wniosek?????????? (tutaj jest pewnie okolo 10 znaków zapytania). z reszta pelen sens mojej wypowiedzi trzeba rozpatrywac w kontekscie calej wypowiedzi a nie jednego zdania. wracajac do fotki Twojej: widze zdjecie ktore nadawaloby sie do jakiejs lokalnej gazety w ktorej to bylby artykul na temat owej winiarni. i w tym kontekscie nie czepialbym sie zdjec. z reszta ja nie pytam dlaczego taka fotke zrobiles tylko pytam forumowiczow komentujacych to zdjecie co w niej Was urzekło??
robin102 - 30-09-06 17:43
Zdjęcie ciekawe z walorami poznawczymi , warto takie pstrykać i mieć w swojej kolekcji . Nigdy nie wiadomo do czego może się przydać. Prócz nacieszenia oczu autora to może na jakiś konkursik wystartować. Mam coś podobnego tylko z dużą rybą zrobione na Warszawskiej Starówce.
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 18:07
nib, zdublowany post. Pzdr, TJ
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 18:10
nib, Mówisz, że fotka jest zła i nie raczysz powiedzieć dlaczego. Prośbę excela:
"mozecie wytlumaczyc mi, kiedy - Waszym zdaniem - zdjecie jest koszmarnym gniotem, a kiedy jest godne zachwytu. Wychodze z zalozenia, ze jestescie na tyle dobrymi specami w klasyfikacji fotek na dobre i zle, ze jestescie mi w stanie wytlumaczyc, dlaczego fotki Tadeusza zaliczacie do kategorii GNIOT" i "ZWYKLE".
a także moją o uzasadnienie (teraz Cię o to proszę)
odpierasz swoim żądaniem, aby inni uzasadnili, dlaczego fotka jest dobra. Nib, Ty jestes Ty, odpowiadasz za siebie, jeśli powiedziałeś A, to powiedz B. Podaj jakieś kryteria według których oceniasz zdjęcia. Myślę, że bez tego nie ma sensu ciągnąć tematu.
Pzdr, TJ
nib - 30-09-06 18:17
mysle ze na forum jak w życiu obowiazuje zasada ze kto pierwszy pyta otrzymuje pierwszy odpowiedz. zatem czekam
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 18:28
nib, Rozumiem, że nie chcesz z jakichś względów. Trudno - się mówi. Pzdr, TJ
excel - 30-09-06 18:55
nib, w calej Twojej wypowiedzi zauwazylem cos, co mogloby przypominac pytanie. Wprawdzie brakuje znaku zapytania, niezbednika w takim przypadku, ale ze z gramatyka i ortografia u Ciebie nie za bardzo - wybaczam. Cytat:
.......................... moze nie umiem patrzec na te fotki[/b]
. Odpowiadam spiesznie - Nie, nie umiesz. Czy teraz moja odpowiedz Cie satysfakcjonuje?
excel
mariush - 30-09-06 20:39
Ech, porponuje zainteresowanym zostawić w spokoju TWA Tadka bo do ściany można mówić i mówić... nib - ująłeś to b. dobrze - tylko że nic ztego nie wyniknie. Jeśli ktośnie widzi tego, że zdjęcie jest zwykłym pstrykiem spacerowym - jego sprawa. Uprzedzając pytania - już tłumaczę co to znaczy pstryk spacerowy. Otóż spacerujesz sobie ulicą, widzisz żabę na drzwiami, stajesz, pykasz bez zastanowienia się "czy można to zrobić inaczej" z miejsca, w którym zauwazyłeś żabę. Co powstaje? Zdjęcie dokumentalne. Czym się można na nim zachwycać? Tym, że autor nie obciął żabie nogi? Tym, że jest ostre? Tym, że jest kolorowe? Takimi rzeczami zachwyca się właściciel cyfrówki podczas pierwszego tygodnia użytkownia.
C+ - 30-09-06 20:42
Cytat:
Ech, porponuje zainteresowanym zostawić w spokoju TWA Tadka bo do ściany można mówić i mówić... nib - ująłeś to b. dobrze - tylko że nic ztego nie wyniknie. Jeśli ktośnie widzi tego, że zdjęcie jest zwykłym pstrykiem spacerowym - jego sprawa. Uprzedzając pytania - już tłumaczę co to znaczy pstryk spacerowy. Otóż spacerujesz sobie ulicą, widzisz żabę na drzwiami, stajesz, pykasz bez zastanowienia się "czy można to zrobić inaczej" z miejsca, w którym zauwazyłeś żabę. Co powstaje? Zdjęcie dokumentalne. Czym się można na nim zachwycać? Tym, że autor nie obciął żabie nogi? Tym, że jest ostre? Tym, że jest kolorowe? Takimi rzeczami zachwyca się właściciel cyfrówki podczas pierwszego tygodnia użytkownia.
O, o, o... o to chodzi!
excel - 30-09-06 21:00
Czy ktos z zacnych forumowiczow moglby mi wytlumaczyc co znaczy TWA
zacnych pozdrawiam, excel
C+ - 30-09-06 21:00
Cytat:
Czy ktos z zacnych forumowiczow moglby mi wytlumaczyc co znaczy TWA
zacnych pozdrawiam, excel
Towarzystwo Wzajemnej Adoracji :mrgreen:
excel - 30-09-06 21:03 celebrity plus
Nieuwaznie czytasz. To pytanie zadalem ZACNYM uzytkownikom tego forum.
excel
Tadeusz Jankowski - 30-09-06 21:27
Dziękuję za zabranie głosu wszytkim.
Wystawiłem zdjęcie detalu, o którym napisałem, że dla mnie jest ciekawy i z zapytaniem do forum, czy ktoś może wie coś więcej o ty motywie. Nie napisałem nic takiego, co by sugerowało, że zdjęcie ma walory artystyczne lub prościej mówiąc jest ach i och. Jeden z obserwatorów napisał, że miejsce jest niezwykłe, a zdjęcie jest zwykłe, kilku napisało, ze fotka się podoba, następny napisał, że tego nie rozumie. I w porządku.
Jeden z dyskutantów (excel) i następnie ja namawialiśmy do szerszej wypowiedzi "pierwszego" (mariush) i "następnego" (nib). Sens odpowiedzi był następujący - fotka jest tak niedobra, że nie potrzebuje żadnej dyskusji. I jest OK.
Mariush trochę sobie podostrzył dowcip zostając moim oficerem prowadzącym (nazwał mnie TWA, co jest skrótem służbowym określającym współpracownika tajnych służb) i wydał wiążącą opinię dla podwładnych, co nie rokuje dla mojej pracy w służbach najlepiej:
"Ech, porponuje zainteresowanym zostawić w spokoju TWA Tadka bo do ściany można mówić i mówić... nib - ująłeś to b. dobrze - tylko że nic ztego nie wyniknie. Jeśli ktośnie widzi tego, że zdjęcie jest zwykłym pstrykiem spacerowym - jego sprawa. Uprzedzając pytania - już tłumaczę co to znaczy pstryk spacerowy. Otóż spacerujesz sobie ulicą, widzisz żabę na drzwiami, stajesz, pykasz bez zastanowienia się "czy można to zrobić inaczej" z miejsca, w którym zauwazyłeś żabę. Co powstaje? Zdjęcie dokumentalne. Czym się można na nim zachwycać? Tym, że autor nie obciął żabie nogi? Tym, że jest ostre? Tym, że jest kolorowe? Takimi rzeczami zachwyca się właściciel cyfrówki podczas pierwszego tygodnia użytkownia."
Będę złośliwy (i tak już mam przechlapane u zwierzchnika). Prawidłowo wyjaśniacie, co to jest pstryk spacerowy, konkretnie, obrazowo, sytuacyjnie. Wicie, to jest tak, jak z tym czytaniem zegara przez funkcjonariuszy - mała - 2, duża - 12.
Zadnych pojęć, tylko konkrety - ja ide, ja widze, ja pstrykam - to jest własnie pstryk.
To jest wyczerpująca instrukcja myślenia. Dobra szkola. Bez żadnych niedomówień. Pełna ścieżka rozumowania.
Ja był tam, ja wszed, ja zobaczyl. ja powiedzial, a on powiedzial ze tak, ja powiedzial, ze nie, ja mu powiedzial, ze a on jest taki jakis TW, to on powiedzial, ze ja sie nie znam, ja powiedzial, ze nie idzie z nim gadac, a on byl obrazony, to ja poszed.
Mozna trochę pożartować, co nie? Pzdr, TJ
robin102 - 30-09-06 23:34
Chyba koledze chodzi o towarzystwo wzajemnej adoracji , tylko kurde o które bo jak obserwuje to jest ich kilka na naszym forum , czym więcej tym lepiej , jak w życiu. Ważne żeby sobie po odciskach nie deptały .
excel - 30-09-06 23:44
Robert, sa ludzie warci adorowania, a sa i tacy, ktorych ten zaszczyt w zyciu nie spotka, Swiadomosc tego boli, zazdrosc rozrywa, a mozliwosci na zmiane niewiele.
Robert, znam dobra masc na odciski. Prewencja, przyjacielu, prewencja, i na Ciebie trafi.
pozdrawiam, excel
C+ - 01-10-06 10:58
Cytat:
celebrity plus
Nieuwaznie czytasz. To pytanie zadalem ZACNYM uzytkownikom tego forum.