Amosicho - 31-01-10 22:30
Cytat:
Ludziska miłe, a o czym w tym wątku pierdzielicie? To tak na początek. Generalnie bywam purystą ortograficzno - słownym, ale nie do przesady. Kto się ortografii w podstawówce nie nauczył, to już jej się nie nauczy. Dajmy spokój, starajmy się pisać poprawnie i zrozumiale dla interlokutora i to w zupełności wystarczy. A czy z małej, czy z dużej litery zacznie, bylem go zrozumiał i w necie wystarczy.
No właśnie, bo można napisać bezbłędnie, zachowując interpunkje, bez błędów ortogarficznych, tyle, że nikt tego nie zrozumie. Może oprócz tego, że się pisze - "Czytaj ze zrozumieniem" należałoby dodać - "Pisz ze zrozumieniem" (czego życzę wszelkim piszącym instrukcje obsługi ... i nie tylko)
bartek86 - 31-01-10 22:49
Piszemy o tym że ktoś się czepia o błahe ogonki czy inne pierdoły w ortografii i zapomina po co to forum powstało.
nevra - 31-01-10 23:31
Piotr, bywam na takim forum, gdzie administracja na czerwono poprawia większe błędy, na mniejsze nie ma czasu. Po przeczytaniu tam kilku postów, mocno się zastanawiam, czy to ja zdurniałam, czy inni. Może uda mi się skopiować dla przykładu jakiś wpis oczobolący. ;)
k@czy - 31-01-10 23:52 WSTEP: Nie pisze tego (oraz wszystkich innych) posta, zeby cokolwiek komus wytlumaczyc na sile, ani zeby kogokolwiek przekonac do moich racji lub pogladow. Nie mam zamiaru tez nikogo obrazic, urazic, dotknac- po prostu pisze co mysle.
ROZWINIECIE: Cytat:
Eeee....języka polskiego uczymy się w podstawówce, a fotografii nie. Wystawiając kiepskie zdjęcia, ktoś może starać się uczyć poprzez forum, gdyż wydaje mu się, że robi dobrze, nie ma jeszcze odp. warsztatu itp. A robiąc błędy ortograficzne...?
Calkowicie sie zgadzam :) A z ciekawosci zapytam: pamietasz w ktorym miejscu na estradzie koncertowej sa umieszczone instrumenty dete oraz jak wyglada zapis partytury? No i oczywiscie bez problemu rozpoznajesz synkope rytmiczna i mozesz latwo okreslic o ile ona przesuwa naturalny metryczny akcent nuty nie akcentowanej. To bedzie bodajze klasa czwarta :) Zgadzam sie tez, ze z reguly ludzie chca sie na naszym forum uczyc fotografii. Nie jezyka polskiego :)
Cytat:
Nie są to takie same sprawy. Właśnie dlatego powinniśmy poprawnie pisać. Co innego pisać dyktando w klasie a co innego, pisać post, który będzie czytany przez wielu ludzi. W klasie mamy tylko pióro, kartkę i własną głowę, tu mamy komputer z zainstalowaną przeglądarką (która ma opcję pokazywania błędów lub można do niej zainstalować wtyczkę)- wystarcza tylko odrobina chęci. :-P Każdy dys- coś tam, zdaje sobie sprawę, że robi błędy ale nie każdy się stara, żeby ich nie było. Co innego ze zdjęciami- każdy chce robić dobre ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że mu nie wychodzi :wink:
Tez sie zgodze :) wystarczy rzucic okiem na histogram w aparacie, a nawet jak aparat nie ma tej funkcji, to przed wrzuceniem do sieci trzeba tak, czy tak, zgrac zdjecia na kompa- stad juz tylko krok do uruchomienia dowolnego programu graficznego, ktory ma histogram. A bez porownan nie doszlibysmy do niczego-nie mow mi, ze nigdy nie porownujesz dwoch, niekoniecznie takich samych, rzeczy, bo ci nie uwierze ;)
Cytat:
Ludziska miłe, a o czym w tym wątku pierdzielicie? To tak na początek. Generalnie bywam purystą ortograficzno - słownym, ale nie do przesady. Kto się ortografii w podstawówce nie nauczył, to już jej się nie nauczy. Dajmy spokój, starajmy się pisać poprawnie i zrozumiale dla interlokutora i to w zupełności wystarczy. A czy z małej, czy z dużej litery zacznie, bylem go zrozumiał i w necie wystarczy.
Lepiej bym tego nie ujal :) Cytat:
Piszemy o tym że ktoś się czepia o błahe ogonki czy inne pierdoły w ortografii i zapomina po co to forum powstało.
Podpisuje sie oburacz i obunoz. W pewnym momencie las zaslonil nam drzewa. Albo odwrotnie ;)
ZAKONCZENIE: Moze nie jest to do konca jasne, ale z uporem maniaka staram sie przynajmniej niektorym uswiadomic bezsens takiej dyskusji. Na kazdy argument mozna znalezc kontr- na kazdy przyklad mozna znalez drugi, jeszcze mocniejszy. Taka forma dyskusji nie doprowadzi nas nigdy do niczego sensownego. Dopoki nie dopuscimy do glosu zdrowego rozsadku bedziemy sie przerzucac argumentami bez sensu, pragrafami, definicjami, duperelami wymyslonymi przez gadajace glowy z kazdej dziedziny naszego zycia lub ich :lol: Zyczac milej nocy - spadam do innych watkow :) Pa.
nevra - 01-02-10 00:04
To jednak nie jest takie proste. Piszący posty najeżone błędami, ośmiesza się - jego sprawa, ale równocześnie nie szanuje czytających, ma ich zwyczajnie gdzieś. A to jest zdecydowanie ważniejszy aspekt sadzenia byków. Jeśli ktoś deklaruje publicznie, że ma innych gdzieś, to dlaczego ci inni mają się nim przejmować? Może ignorowanie takich forumowiczów okaże się skuteczne?
helmuth - 01-02-10 00:22
Dobrze więc, będziemy oglądać zdjęcia znad moża albo z gur. Będziemy radzić, że trzeba było skrucić czas, pokąbinować z kadrem , że w programach graficznych można stęplować, wyruwnać, poprawić kątrast, itp. Nie ważne jak napisane, pszecierz to forum fotograficzne, i tak wiemy o co hodzi :-P Dobranoc
k@czy - 01-02-10 06:28
Cytat:
To jednak nie jest takie proste. Piszący posty najeżone błędami, ośmiesza się - jego sprawa, ale równocześnie nie szanuje czytających, ma ich zwyczajnie gdzieś. A to jest zdecydowanie ważniejszy aspekt sadzenia byków. Jeśli ktoś deklaruje publicznie, że ma innych gdzieś, to dlaczego ci inni mają się nim przejmować? Może ignorowanie takich forumowiczów okaże się skuteczne?
Oczywiscie. Na pewno ma tez cos do mojej rodziny i to tak ze dwa pokolenia wstecz. Nie lubi tez moich sasiadow, dlatego nie uzywa duzej litery. Przecinkow tez nie, bo mojego psa to wrecz nienawidzi. I na zlosc jeszcze zaczyna zdanie od "I"- mysli pewnie, ze jestem cyklista...
Cytat:
Dobrze więc, będziemy oglądać zdjęcia znad moża albo z gur. Będziemy radzić, że trzeba było skrucić czas, pokąbinować z kadrem , że w programach graficznych można stęplować, wyruwnać, poprawić kątrast, itp. Nie ważne jak napisane, pszecierz to forum fotograficzne, i tak wiemy o co hodzi :-P Dobranoc
Czy wspominalem cos o skrajnosciach ? Zapomnialem... ;) Helmuth - bez obrazy- ale masz problem z przecinkami- raz ich nie stawiasz, innym razem stawiasz ich za duzo- czy ktos ci zwrocil na to uwage? Jesli tak, to kiedy i ile razy na naszym forum? Pytam z ciekawosci i wzgledow statystycznych :) Czy ktokolwiek odebral to jako potwarz z twojej strony lub co najmniej nietakt? A moze ktos ci napisal, ze jestes leniwy? No prosze... tylko o zdrowy rozsadek prosze... o nic wiecej :) PEACE
pzdr
Karol - 01-02-10 13:00
Dochodzimy do kwestii oczywistych chyba dla każdego. Nasz język jest wartością i należy dbać o jego poprawność. Błędy popełniamy chyba wszyscy, w większym lub mniejszym stopniu. Nie o to chodzi, żeby sprowadzać coś do absurdu i tropić kogoś za brak przecinka, czy literówkę. To nie jest dyktando na olimpiadzie z języka polskiego tylko forum fotograficzne. Niemniej trudno też ignorować rażące i nagminne łamanie podstawowych zasad pisowni. Tym bardziej jak powodem jest zwykłe niedbalstwo.
Cytat:
Dobrze więc, będziemy oglądać zdjęcia znad moża albo z gur. Będziemy radzić, że trzeba było skrucić czas, pokąbinować z kadrem , że w programach graficznych można stęplować, wyruwnać, poprawić kątrast, itp. Nie ważne jak napisane, pszecierz to forum fotograficzne, i tak wiemy o co hodzi :-P Dobranoc
Zapewniam, że bywały u nas posty napisane mniej więcej w taki sposób i to nie dla przykładu jak powyżej. Nie będę ich tu cytować z ważnego powodu - sporo ludzi ma taki rodzaj pamięci, że może kodować taką pisownię jako normę i ją nieświadomie powielać. To jest tylko jedna z możliwych odpowiedzi na pytanie - dlaczego należy starać się pisać poprawnie? Mądremu dość...
Tojfi - 01-02-10 14:52
Cytat:
Hades, co chcesz od przystanków? Źle oznakowane?:wink::grin:
Z tymi przystankami to też bywa różnie :D
bartek86 - 01-02-10 14:59
Widocznie nie mogli sie dogadać jak poprawnie napisać i w razie czego dali różne nazwy :)
luc4s - 01-02-10 15:38
skoro brak przecinkow i innych znakow jest dla was w porzadku to jak wam sie czyta taki tekst jak teraz pisze dostalem kiedys maila ktorego do dzis nie moge odczytac wymieszane wszystko jak sie da zdania nie skladne bez jakiegos tematu przewodniego co gorsza osoba probowala mi pisac o czyms co mnie w zupelnosci nie interesowalo jednak ze wzgledu na szacunek dla kazdej osoby ktora cos do mnie napisze probowalem zrozumiec o co jej chodzi skapitulowalem mysle ze o ile bledy ortograficzne swiadcza tylko o poziomie jezykowym piszacego tekst a nie wplywaja znaczaco na problemy z odczytaniem wiadomosci to nie uzywanie znakow interpunkcyjnych jest zwyklym niechlujstwem i brakiem poszanowania dla odbiorcy taki tekst po prostu nieprzyjemnie sie czyta nie mowiac juz o tym ze sens jego moze byc odebrany na 100 roznych sposobow
kubi - 01-02-10 15:55
Cytat:
skoro brak przecinkow i innych znakow jest dla was w porzadku to jak wam sie czyta taki tekst jak teraz pisze
Oj ciężko, chyba jeszcze gorzej niż wcześniejszy tekst helmutha :wink:
Karol - 17-02-10 23:35
Tym razem nie o ortografii, ale prawidłowym cytowaniu. Przez ostatnie kilka minut poprawiłem kilkanaście :!: postów z błędnymi cytatami. Nie szukałem ich specjalnie, po prostu czytałem ostatnie posty z wątku o ZD 70-300 i wyborze laptopa. Źle się czyta taki tekst, poza tym co to za cytat, jak żeby ustalić autora trzeba się wracać ileś postów w tył?
Zwróćcie proszę na to uwagę, najlepiej sprawdzając jak wygląda wiadomość przed jej publikacją, albo edytując już po opublikowaniu. Osoby do których "piję" po poprawieniu postów dostały z automatu PW informujące o tym. Niektórzy dostali po kilka takich PW... :roll:
emilia89 - 18-02-10 16:19
a jak ktoś ma dyslekcję i się stara nie robić błędy ale mu nie wychodzi to dostanie bana?? trochę żałosne
epicure - 18-02-10 16:22
Cytat:
a jak ktoś ma dyslekcję i się stara nie robić błędy ale mu nie wychodzi to dostanie bana?? trochę żałosne
Przecież przeglądarki internetowe same podkreślają błędy ortograficzne. Wystarczy tylko sprawdzić przed wysłaniem posta, pod którym słowem jest czerwona linia i poprawić błąd. Jeśli ktoś tego nie robi, to powinien dostać bana za lenistwo, a nie za dysleksję.
qbic - 18-02-10 16:29
Cytat:
Przecież przeglądarki internetowe same podkreślają błędy ortograficzne.
Możliwe ze nagminni błędowicze używają IE6.
NightCrawler - 18-02-10 16:31
Czy błędy robione przy odmienianiu danego słowa przez przypadki to również objawy dysleksji? :twisted:
epicure - 18-02-10 16:36
Cytat:
Możliwe ze nagminni błędowicze używają IE6.
A przepraszam, zapomniałem o istnieniu takiej "przeglądarki" ;)
kowalikster - 18-02-10 17:59
Opcje sprawdzania pisowni można zawsze wyłączy, co też ja mam uczynione. Pisanie różnych moich udziwnionych wyrażeń na potrzeby pracy powodowało podkreślenia co drugiego wyrazu - inni z różnych innych powodów też mogą mieć to wyłączone.
grizz - 18-02-10 18:01
Cytat:
Opcje sprawdzania pisowni można zawsze wyłączy, co też ja mam uczynione. Pisanie różnych moich udziwnionych wyrażeń na potrzeby pracy powodowało podkreślenia co drugiego wyrazu - inni z różnych innych powodów też mogą mieć to wyłączone.
I, co z tego wynika?
Mirek54 - 18-02-10 18:03
Cytat:
Czy błędy robione przy odmienianiu danego słowa przez przypadki to również objawy dysleksji? :twisted:
Nie.Nawet najbardziej poszerzona wersja tej choroby nie obejmuje tego.
Mysikrolik - 18-02-10 19:30
Cytat:
Calkowicie sie zgadzam :) A z ciekawosci zapytam: pamietasz w ktorym miejscu na estradzie koncertowej sa umieszczone instrumenty dete oraz jak wyglada zapis partytury? No i oczywiscie bez problemu rozpoznajesz synkope rytmiczna i mozesz latwo okreslic o ile ona przesuwa naturalny metryczny akcent nuty nie akcentowanej. To bedzie bodajze klasa czwarta :) Zgadzam sie tez, ze z reguly ludzie chca sie na naszym forum uczyc fotografii. Nie jezyka polskiego :)
.
Czepliwy się robisz. :wink: Ja staram się pisać poprawnie z uwagi na szacunek do ojczystego języka. Tak mnie wychowano. Język to podstawa. To jak ktoś pisze, świadczy o nim, zwłaszcza, że w XXI wieku Internet jest nasycony udogodnieniami przy sprawdzaniu tekstu. Jeśli komuś się nie chce - to jest to zwyczajne lenistwo. Bo popełnić błąd może każdy, ale nagminne byki... nie, ja nie znajduję tutaj uzasadnienia. :roll: Ludzie szanują coś, kiedy muszą na to zapracować. U nas nauka podstawowa jest za darmo i ogólnie dostępna - w sensie obowiązkowa. Dlatego można też kpić z nauczycieli, języka, czytania ze zrozumieniem... nie trzeba być wykształconym, aby mieć komputer, siadać i bazgrolić... a czy ktoś to zrozumie... to inna bajka.
pozdrawiam
kowalikster - 19-02-10 00:01
Cytat:
I, co z tego wynika?
Wynika z tego bzdurność używania opcji sprawdzania pisowni w przeglądarkach, bo to częsty i czasem jedyny argument.
dobas - 19-02-10 00:28
Cytat:
a jak ktoś ma dyslekcję i się stara nie robić błędy ale mu nie wychodzi to dostanie bana?? trochę żałosne
Zawsze są słowniki.
Gdybym miał dysleksję to albo bym korzystał ze slownika w przeglądarce, albo papierowego. bo wymówka na zasadzie mam dysleksję to mi wolno - przypomina mi jazdę niedowidzącego samochodem. "Nie widzę to co się czepiacie że jade pod prąd... " można temu zaradzić.. są okulary sa słowniki.
Niestety u nas w kraju społeczeństow jest wyuczone ze jak jest głupie bądź leniwe to czymś się może zasłonić.
Wedle statystyk 10 % populacji jest dotkniętych dysleksją ja w podstawówce miałem 7o - % osób z zaswiadczeniem.. i jeszcze z usmiechem na twarzy mówili - spoko ja sie nie musze przejmować ortografia - mam zaświadczenie o dysleksji.. więc te 70 % wyszło z podstawówki tak ciemne ze nie wiedzą czy pisze się kura czy kóra....
Z całym szacunkiem dla chorych - ale Ci co ich znam - starają się pisac poprawnie i dobrze im to wychodzi - tylko wolniej... większość dyslektyków jakich znam to po prostu ludzie którzy mają wymówkę i całe zycie byli usprawiedliwiani...
RadioErewan - 19-02-10 00:56
Dobasku, a co z podstawową regułą rozpoczynania zdań wersalikiem i kończenia jednym z 4 znaków przestankowych (!?. ... )?
ps. Ja jestem niezdiagnozowanym dyslektykiem. Rz-ż nie odróżniam, noooo, może po latach mnemotechnik pamiętam jak napisać "również". Jednak bardzo staram się nie walić ortów. Firefox mi w tym dobrze pomaga.
dobas - 19-02-10 01:32
Radku. Ja nie twierdze że jestem nieomylny. Błędy walę jak debil. Stawiam wielkie litery w środku zdania z niewyjaśnionych przyczyn. Przecienk przed ale stawiem bądź nie a zamiast trudnych słów które nie wiem jak napisać piszę jakieś łatwiejsze :)
Tylko jestem otwarty na uwagi. Jak ktos mi powie ze również napisałem z błędem albo zdania nie zakończyłem kropką to nie powiem, ze tak mam i już.
Jesli jestes dyslektykiem - to jest to najlepszy przykład, że da się pisać bez błędów bijących po oczach wystarczy chcieć i poswiecić na to troszke czasu.
napisałem nawet :
Cytat:
Z całym szacunkiem dla chorych - ale Ci co ich znam - starają się pisac poprawnie i dobrze im to wychodzi - tylko wolniej... [...]
Irytuje mnie postawa na zasadzie "mi wolno robić błedy bo mam zaświadczenie... "
Dodałem troche wersalików i kropek ;)
k@czy - 19-02-10 05:43
Cytat:
Czepliwy się robisz. :wink: Ja staram się pisać poprawnie z uwagi na szacunek do ojczystego języka. Tak mnie wychowano. Język to podstawa. To jak ktoś pisze, świadczy o nim, zwłaszcza, że w XXI wieku Internet jest nasycony udogodnieniami przy sprawdzaniu tekstu. Jeśli komuś się nie chce - to jest to zwyczajne lenistwo. Bo popełnić błąd może każdy, ale nagminne byki... nie, ja nie znajduję tutaj uzasadnienia. :roll: Ludzie szanują coś, kiedy muszą na to zapracować. U nas nauka podstawowa jest za darmo i ogólnie dostępna - w sensie obowiązkowa. Dlatego można też kpić z nauczycieli, języka, czytania ze zrozumieniem... nie trzeba być wykształconym, aby mieć komputer, siadać i bazgrolić... a czy ktoś to zrozumie... to inna bajka.
pozdrawiam
Nie jestem do końca pewien, czy wszystko dobrze zrozumiałem, ale zaczyna mnie już coraz mniej bawić ten "szacunek do wszystkiego" występujący w co drugim zdaniu: szacunek do siebie, do innych, języka, ucha i czego tam jeszcze. Zupełnie tez nie kumam, co ma do tego szacunku odległość cytowanej wiadomości w wątku. Nie rozumiem też jakiego współczynnika użyć przy przeliczaniu ilości błędów na szacunek dla czytacza. Za to zaczynam dostrzegać brak szacunku w publicznym wytykaniu tychże błędów ortograficznych, interpunkcyjnych oraz wszelakich innych wymogów piśmienniczo - szacunkowych. Odnoszę wrażenie, że niektórzy wręcz w sposób chorobliwy czerpią radość w informowaniu całej naszej gawiedzi fotograficznej o znalezionych błędach lub o ich usunięciu. A już kompletnie nie wykazuję nawet cienia zrozumienia dla wszelakich zapędów dydaktycznych mających na celu nauczanie poczatkowe uzytkowników. "Szkoła ich nie nauczyła, to my im pokażemy" - to jest dopiero żałosne i do tego żenujące. A już szczególnie w stosunku do nowych użytkowników. PS Od używania polskich znaków bolą mnie ręce i dlatego to jest mój ostatni post, gdzie możecie je zobaczyć. Gadkę o szacunku możecie sobie darować lub przesłać na skrytkę pocztową i interpretujcie to jak sobie tylko chcecie. Byle w milach i funtach. http://i89.photobucket.com/albums/k2.../GIF/1baql.gif
PS Ponieważ ostatnio dosyć modne jest podpieranie się regulaminem w walce z błędami oprtograficznymi, może mi ktoś przypomnieć kiedy zmienił sie tenże regulamin i kiedy pojawił się tam pkt 15? :grin: Stary sie robię to i upierdliwy też :grin: i pamięć nie ta... :grin: pzdr
NightCrawler - 19-02-10 09:21
K@czy - Karolowi chodziło o nieumiejętne cytowanie - tzn. ktoś cytuje i chcą usunąć część cytowanej wypowiedzi usuwa również część taga (często z autorem) przez co odpowiedz zaczyna się robić niezrozumiała. Bo ani to nie wygląda ani nie mówi o tym kogo cytujemy.
Mirek54 - 19-02-10 09:34
Cytat:
K@czy - Karolowi chodziło o nieumiejętne cytowanie - tzn. ktoś cytuje i chcą usunąć część cytowanej wypowiedzi usuwa również część taga (często z autorem) przez co odpowiedz zaczyna się robić niezrozumiała. Bo ani to nie wygląda ani nie mówi o tym kogo cytujemy.
Nie zawsze cytujac trzeba sie odnosic do autora.Ja czasem odnosze sie do tresci ,wiec autor cytatu ma tutaj drugorzedne znaczenie i nic nie wnosi. Mnie nie razi tak mocno post z bledami,bardziej boli jak pisany jest bez sensu.Skoro jednak tak chcemy szanowac j.polski to moze tepic trzeba zaczac wszelkie formy anglikowania polskich zwrotow.
Skupmy sie na fotach i bledach na nich,wszak to forum fotograficzne powiazane z jedna bardziej znanych marek na rynku.
NightCrawler - 19-02-10 10:27
Cytat:
Nie zawsze cytujac trzeba sie odnosic do autora.Ja czasem odnosze sie do tresci ,wiec autor cytatu ma tutaj drugorzedne znaczenie i nic nie wnosi. Mnie nie razi tak mocno post z bledami,bardziej boli jak pisany jest bez sensu.Skoro jednak tak chcemy szanowac j.polski to moze tepic trzeba zaczac wszelkie formy anglikowania polskich zwrotow.
Skupmy sie na fotach i bledach na nich,wszak to forum fotograficzne powiazane z jedna bardziej znanych marek na rynku.
Mirek, ale jeżeli ktoś usunie z cytatu [*quote] to zaczyna się robić bałagan bo nie widać, że to cytat. A to że usuwa autora to napisałem przy okazji.
fotomic - 19-02-10 10:40
Cytat:
Ponieważ ostatnio dosyć modne jest podpieranie się regulaminem w walce z błędami oprtograficznymi, może mi ktoś przypomnieć kiedy zmienił sie tenże regulamin i kiedy pojawił się tam pkt 15? :grin: Stary sie robię to i upierdliwy też :grin: i pamięć nie ta... :grin: pzdr
p15 jest od zawsze...
Karol - 19-02-10 10:56
Cytat:
Karolowi chodziło o nieumiejętne cytowanie - tzn. ktoś cytuje i chcą usunąć część cytowanej wypowiedzi usuwa również część taga (często z autorem) przez co odpowiedz zaczyna się robić niezrozumiała. Bo ani to nie wygląda ani nie mówi o tym kogo cytujemy.
Dziękuję, dokładnie to miałem na myśli.
Ktoś czytając tylko ten wątek mógłby odnieść wrażenie, że na forum panuje jakiś „orto-terror”, czy maniakalne prześladowanie ludzi za jakieś drobne błędy. To nie tak – chodzi jedynie o trzymanie jakiegoś minimalnego poziomu poprawności. W tym sensie to forum nie jest jakieś szczególne, na wszystkich forach, które czytuję i gdzie pisuję nie akceptuje się rażących błędów i jest wymóg poprawnego pisania. Myślę, że taki wymóg jest rozumiany i akceptowany przez zdecydowaną większość użytkowników tego forum. Poza tym nie jestem tu pierwszym ani jedynym zwolennikiem poprawnego pisania, nie mam żadnych fiksacji na tym punkcie i tylko rażące błędy są w stanie zwrócić moją uwagę.
Wątek skupił się na mojej osobie po tym jak odważyłem się wyedytować post jednego z klubowiczów zamieszczając w nim na czerwono prośbę o poprawne pisanie. W poście był byk za bykiem, np. pisanie Polska z małej litery itd. Poza tym nie był to post odosobniony, większość jego postów reprezentowała taki „styl”. Stąd „krucjata” owego klubowicza, próby szydzenia z moich postów i sprowadzenia ich do absurdu. Personalne zagrywki na takim poziomie „zwisają mi i powiewają”, świadczą o autorze. Niemniej postanowiłem napisać dwa słowa wyjaśnienia dla osób, które czytają ten wątek i zadają sobie pytanie – o co chodzi? Dotyczy pewnie głównie osób, które czytają powiadomienia o nowych odpowiedziach, bo stąd część postów została usunięta. Tyle tytułem wyjaśnienia, proszę nie ciągnąć tego tematu. Mądremu dość.
dobas - 19-02-10 11:00
Cytat:
Odnoszę wrażenie, że niektórzy wręcz w sposób chorobliwy czerpią radość w informowaniu całej naszej gawiedzi fotograficznej o znalezionych błędach lub o ich usunięciu.
Kaczy mysilę rze maż rację pszecierz nie ma rzdnego problemu jakktoś pisze z buendami i caukiem dopsze sie to czyta.... Nie ma co poprawjać rzadnych bueduff
pozdruufka
Coś byś poprawił w takim poście czy nie ma potrzeby ? :)
bufetowa - 19-02-10 12:18
Największy bajzel robi się w wątkach, gdy co jakiś czas publicznie łaja się kogoś za robienie błędów. Leci sobie jakiś wątek, wszystko jest ok, pojawia się jakiś dyson, pisze posta z bykami, ktoś mądry pisze mu W WĄTKU że zrobił tyle, a tyle błędów, ktoś inny mądry się dopisuje, dyson oponuje i tworzy się gigantyczny OT. W związku z tym moderatorzy mają kupę roboty z porządkowaniem wątku (kasowanie, przenoszenie, poprawianie). Mam wniosek racjonalizatorski - może gdybyśmy takie rzeczy załatwiali na PW, byłoby mniej burzliwie? Nawet mod pisząc do takiego autora będzie miał mniej roboty, bo to tylko jeden list, a wątek pozostaje nienaruszony :)
Jeszcze bardziej drażniące są "poprawiające" komentarze w Galerii - lecą oceny i między nimi uwagi, że błąd w tytule itp. Autor poprawi błąd i połowa komentarzy robi się nieaktualna. Nie prościej napisać wiadomość? Da się, sprawdzałam (w obie strony).
dobas - 19-02-10 13:43
ale użytkownik po napisaniu postu jak dostanie PW nie bedzie mógł zmienić / poprawić swojego błędu
może to poprawić mod. pytanie czy po cichu bez zwrócenia uwagi czy na czerwono.
jak jak znajdę rażący błąd raz na jaki czas ale sporadycznie poprawiam na czerwono. poprawiam bo jednak ktoś zwróci uwagę że robi jakiś błąd i może następnym razem będzie pamiętał o tym.
nie jest to moim zdaniem nic strasznego. każdy się myli i jak pisałem wczesniej ja tez nie jestem mistrzem ortografii więc jesli ktoś mi napisze "słuchaj stary kóra pisze się przez u " starałbym się pamiętać takie rzeczy...
może korzystałbym ze słownika nastepnym razem.. nie wiem.
Sam się zastanawiam ile błędów jest w tym poście
jedno dla mnie jest istotne. Jak człowiek czyta teksty z błedami ortograficznymi to zapomina jak należy pisac poprawnie...
Mirek54 - 19-02-10 13:55
Ja mysle,ze czerwony kolor jest niepotrzebny.To nie szkola a poprawiajacy to nie nauczyciel.Chyba,ze ktos ma ciagoty do zamanifestowania swojej wyzszosci i chelpi sie na pokazywacza czyichs niedoskonalosci.
grizz - 19-02-10 14:14
Cytat:
Ja mysle,ze czerwony kolor jest niepotrzebny.To nie szkola a poprawiajacy to nie nauczyciel.Chyba,ze ktos ma ciagoty do zamanifestowania swojej wyzszosci i chelpi sie na pokazywacza czyichs niedoskonalosci.
Podkreślony wyraźnie błąd zwraca uwagę na siebie i pozwala się zadumać nad pisownią ;)
Przynajmniej u mnie tak to działa.
Roba66 - 19-02-10 14:14
Ja tam dawno szkoły kończyłem, w moich czasach jedyne słowo na "dys-" związane z nauką, to były piątkowe, szkolne dyskoteki. I wszyscy dawali radę, zarówno z ortografią jak i z tańcem... No, może poza mną, bo nauczyciel tańca poprosił, bym zmienił hobby. Ale papierka nie dał i po dziś dzień żona narzeka na przydeptane palce u nóg. Nie przeszkadzają mi te wszystkie dysgrafie, dysleksje i inne dyskopatie. Ale skoro program za mnie sam podkreśla błędy, a mi się nie chce kliknąć by je zaakceptować, to już nie rozumiem.
Mirek54 - 19-02-10 14:26
Cytat:
Podkreślony wyraźnie błąd zwraca uwagę na siebie i pozwala się zadumać nad pisownią ;)
Przynajmniej u mnie tak to działa.
A gdzies przedtem pisales ,ze mozna bez czerwonego sie obejsc.Ze to takie bardziej kulturalne.Nawet cytowalem Twego posta o tym.Ale niestety poszly do kasacji.
Napewno pamietasz.Wiec czemu teraz inaczej sadzisz??
grizz - 19-02-10 14:32
Cytat:
A gdzies przedtem pisales ,ze mozna bez czerwonego sie obejsc.Ze to takie bardziej kulturalne.Nawet cytowalem Twego posta o tym.Ale niestety poszly do kasacji.
Napewno pamietasz.Wiec czemu teraz inaczej sadzisz??
Można się obejść, czy nawet, ba, bez czerwonego jest lepiej, to nie znaczy od razu , ze użycie czerwonego, to chełpienie się i szydzenie z czyiś niedoskonałości.
Czujesz różnicę?
p.s. nie widzę tego posta skasowanego z cytowaniem - w tym wątku był?
k@czy - 19-02-10 18:50
Cytat:
Kaczy mysilę rze maż rację pszecierz nie ma rzdnego problemu jakktoś pisze z buendami i caukiem dopsze sie to czyta.... Nie ma co poprawjać rzadnych bueduff pozdruufka Coś byś poprawił w takim poście czy nie ma potrzeby ? :)
Szczerze mowiac? Nic. Przy szybkim czytaniu nawet nie zauwazam, ze sa bledy. Zwolniles mnie moze o 10%. Jesli moja ciekawosc jest w stanie pokonac obrzydzenie lub wrodzone lenistwo w przyswojeniu takiego tekstu, to go przeczytam i po problemie, prawda? Natomiast jesli nie, bo moje lenistwo wezmie gore i rozumu nie uda sie zmusic do pojecia tych herezji, to tez nie ma o czym gadac- nie czytam i nie wnikam. Wg mnie nie jest to powod do robienia czegos takiego: http://forum.olympusclub.pl/showpost...6&postcount=10 albo takiego: http://forum.olympusclub.pl/showpost...&postcount=114
Prosilisce ja ze 3 razy, zeby pisala poprawnie i nie pomoglo. Skad pomysl, ze czwarty raz pomoze? I to w taki sposob? Dobas- zrobiles to co ja robie- zwrociles jej uwage w sposob jaki ja staram sie to zrobic odnosnie pewnych zachowan ortografistow ;) Twoj sposob jest ok, a moj nie? Teraz przeczytaj tego posta i powiedz, ktorej czesci nie zrozumiales ze wzgledu na brak duzych liter? http://forum.olympusclub.pl/showpost...2&postcount=43
A wracajac co krucjaty - Karol - przyjrzyj sie uwaznie - w dyskusji bierze udzial wiecej osob - nie tylko my. Do tego wszyscy staramy sie w pewien sposob znalezc jakis kompromis pomiedzy skrajnymi zachowaniami, ktore maja miejsce na forum, a sa naszym udzialem. Prosilem wczesniej o zachowanie rozsadku i umiaru w naszych zachowaniach, ale skoro wiekszosc administracji nie zachowuje umiaru, nie rozumiem dlaczego ja mialbym :) Nie robie nic innego niz zwolennicy "o z kreska". Tylko, ze z drugiej strony :)
PS Wracajac do pkt 15. Przez przypadek natrafilem na ten projekt regulaminu: http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=5848 Nie w nim mowy o pkt 15. Zajrzalem wiec do archiwum i np 14 kwietnia 2008 roku tez go nie bylo. Stad moje pytanie o date zmiany tegoz regulaminu, bo mi umknelo. Gdybys sprecyzowal pojecie "zawsze" w czasoprzestrzeni, bylbym wdzieczny :) pzdr i milego wieczoru zycze.
emilia89 - 19-02-10 19:29
może i robiębłędy staram się ale czasem nie idze,=. ja nie uznaje książek typu entyklopedia czy słowniki a skonczyłam średnie bez matury
RadioErewan - 19-02-10 19:47
Kolor czerwony jest zastrzeżony dla administracji to wytyczna, która zapewne istnieje od 2004 roku.
helmuth - 19-02-10 21:13
Cytat:
Przy szybkim czytaniu nawet nie zauwazam, ze sa bledy.
Nie mówimy tu o zrozumieniu tekstu napisanego z błędami. Zgadzam się, że tekst z błędami ortograficznymi da się (na ogół), bez większych problemów zrozumieć. Chodzi o to, żeby starać się napisać tekst poprawnie. Jeżeli tekst z błędami da się zrozumieć, to tekst bez wersalików i znaków przestankowych już gorzej. Przykład: - "powiedziałem sobie nie będę walczył" - "Powiedziałem sobie: Nie! Będę walczył!" Te same słowa, dwa przeciwne znaczenia zdań. Cytat:
może i robiębłędy staram się ale czasem nie idze,=. ja nie uznaje książek typu entyklopedia czy słowniki a skonczyłam średnie bez matury
Wybacz, przyznanie się do nieuznawania tych książek to, w moim odczuciu, przyznanie się do lenistwa. Nie tłumaczy Cię to, że masz "dyslekcję".
k@czy - 20-02-10 02:21
Myslalem, ze jestesmy bardziej tolerancyjni jako forum. Niestety rzeczywistosc jak zwykle okazuje sie szara i niezmienna. Zrobilem krotki test na "szacunek" wsrod znajomych w pracy. Zgadnijcie ile osob uwazalo moje kiepskie zdolnosci lingwistyczne za brak szacunku dla nich? Pytalem oczywscie Amerykanow o swoj ubogi i pelen bledow codzienny angielski. Mam tez znajmego Amerykanina, ktory po polsku mowi rownie dobrze jak ja, oraz rownie dobrze posluguje sie nim w pismie. Jak juz wspomnialem moj angielski nie jest bardzo dobry- pewnie nie jest nawet dobry - czy myyslicie, ze za kazdym razem jak rozmawiamy po angielsku to on poprawia moje bledy i nieprawdopodobne wyczyny jezykowe? Nigdy sie nie zdarzylo. Nigdy, dopoki go o to nie poprosilem. Ale mimo mojej prosby nadal tego nie robi, jesli w rozmowie uczestniczy jakas obca osoba. Jak myslicie dlaczego? Do tego jeszcze uzywacie wszem i wobec swojego atrybutu wladzy- koloru czerwonego- dlaczego?. Nie mozna zwrocic uwagi tak jak na przyklad robi to RE? Od razu musi to byc czerwone i najleiej wielkie. Dla pewnosci jeszcze na deser klient dostaje link do poczytania sobie na dobranoc i obowiazek walki z bykami spelniony. Czy ktos z szanownych modow sprobowal kiedys w ten sposob?: "Sluchaj... nawaliles tyle bykow w swoim ostatnim poscie i to takich okropnych, ze nie moglem wytrzymac i je wszystkie poprawilem. Prosze uszanuj moja prace i czas wlozony w to i nie rob tego wiecej. Pozdrawiam - Mod". Jest roznica? Z kobiecej ciekawosci zapytam jescze - ile razy ktos was, szanownych poprawiaczy, zwrocil uwage swojemu znajomemu w towarzystwie, kiedy ten popelnil jakis lapsus jezykowy: "Hej stary TAK SIE NIE MOWI !!!! MASZ TU SLOWNIK I LEPIEJ SIE NAUCZ !!!" Po czym go uraczyliscie pieciotomowym slownikiem poprawnej polszczyzny... (jesli takie sytuacje zdazaja sie wam czesciej niz raz w miesiacu, to wybaczcie... nie umowilbym sie z kims takim na piwo ;) )
Mysikrolik masz calkowita racje mowiac, ze " nie trzeba być wykształconym, aby mieć komputer, siadać i bazgrolić... a czy ktoś to zrozumie... to inna bajka. " Dodalbym jeszcze do tego beztroske w pisaniu i brak zastanowienia nad skutkami. Podam kolejne porownanie- juz ostanie - obiecuje. Wyobrazmy sobie spotkanie kilku znajomych gdzies w jakiejs salce jakiegos domu kultury. Stoi kilka osob i jedna znich wyciaga zza pazuchy mala pognieciona ksiazeczke i niesmialo prosi o przeczytanie i opinie na temat jego krotkiego opowiadania. Oczywiscie, jesli tylko ktos mam ochote. Nagle wpada kolejna osoba zupelnie z boku, lapie za ksiazeczke i mowi: "Chętnie przeczytam, ale muszę mieć nastrój. Kolory czcionki i tła pewnie są efektem zamysłu, ale nie czyta się tego dobrze, czcionka bardziej wybijająca się z tła mniej męczy wzrok." - po czym odchodzi. Na odchodnym jeszcze dorzuca, ze wymyslil wlasnie jak pozbyc sie uciazliwosci meczacych jego wzrok.... Nazwalibyscie to uprzejmoscia?
Podsumowujac i konczac temat, bo szkoda zycia na te pierdoly: Zgadzam sie z Leto mowiacym ustami (a wlasciwie stopa) RE: "Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację."
PS Cytat:
... przykład: - "powiedziałem sobie nie będę walczył" - "Powiedziałem sobie: Nie! Będę walczył!" Te same słowa, dwa przeciwne znaczenia zdań. ...
Nigdy i nigdzie nie pochwalalem zadnych bledow- ortograficznych, interpunkcyujnych, stylistycznych i jakich tylko. Tak samo jak sposobow "leczenia" ich w wykonaniu niektorych z nas. Rozumiem tez znaczenie znakow przestankowych. Widze roznice i rozumiem ich znaczenie w uzytkowaniu.
Wracajac do nieszczesnego koloru czerwonego. wersja pierwotna: "d) Podpis (sygnaturka). Sygnaturka nie powinna przekraczać 3 lini tekstu ani zawierać żadnych banerow (obrazków) oraz emotikonow (które na forum automatycznie są zamieniane na obrazki). Nie wolno tez używać czerwonego koloru który jest zastrzeżony dla moderatorów oraz czcionki większej niż domyślna na forum...." dalej sa tylko dwa podpunkty i regulamin sie konczy. wersja obecna: "15. Kolor czerwony jest zastrzeżony dla administracji." - koniec regulaminu Przy czym ta sama informacja dotyczaca uzywania koloru czerwonego w stopce tez jest zawarta wczesniej jak we wczesniejszej wersji. Niby brzmi podobnie, ale jednak zmienia troche zasady gry.