J.Graph - 08-08-08 01:09
Ja to ogólnie w miare rozumiem że ktoś jest dysgrafikiem czy dyslektykiem czy jakimś tam innym ... Ale sam sie teraz poważnie zastanawiam czego uczą w szkołach ... Ale co sie dziwić ... w tych czasach zamiast chodzić do szkoły małolaci wolą iść na piwo albo sie "zjarać" ... A potem takie są tego skutki ... Brak znaków interpunkcyjnych, i błąd na błędzie ...
To w sumie ciekawe bo są słowa w których sie błędu nie da zrobić a oni i tak zrobią :mrgreen::mrgreen:
Mirek54 - 08-08-08 02:13
Cytat:
Ja to ogólnie w miare rozumiem że ktoś jest dysgrafikiem czy dyslektykiem czy jakimś tam innym ... Ale sam sie teraz poważnie zastanawiam czego uczą w szkołach ... Ale co sie dziwić ... w tych czasach zamiast chodzić do szkoły małolaci wolą iść na piwo albo sie "zjarać" ... A potem takie są tego skutki ... Brak znaków interpunkcyjnych, i błąd na błędzie ...
To w sumie ciekawe bo są słowa w których sie błędu nie da zrobić a oni i tak zrobią :mrgreen::mrgreen:
Ja tez taki bylem mocno chory,az Ojciec dupke przetrzepal,i chorobe wypedzil. Moj wnuk jest (chyba juz mu przeszlo)hiper aktiv.Caly czas na lekcjach gadal,nie mozna bylo nic poradzic-przecie chory i kwit posiada.Ktoregos dnia powiedzialem (mial 9 lat),ze jak nie przestanie gadac to mu jezyk obetne.Pokazalem taki dlugi noz kuchenny (w reku mialem tarte buraczki),a krew to ci tak bedzie leciec i scisnalem reke.Od tego dnia przestal gadac.Fakt,ze nauczycielka doszla do tego i musialem sie niezle tlumaczyc.Zaczela nawet mi grozic sadem-To jej powiedzialem,ze jest przeciwko Polakom i to mi podchodzi pod faszyzm jej postepowanie.Sprawa sie skonczyla. Ile zrobilem bledow ponizej.Pisze z pamieci. W dzdzysty wietrzny wieczor Grzegzolki i Piegze miast to wziac sie za dzdzownice narzarly sie przypruszonego miazszu rzezuchy po czym rzygaly do brytfanny.:grin:
rocco - 08-08-08 06:29
Cytat:
Ktoregos dnia powiedzialem (mial 9 lat),ze jak nie przestanie gadac to mu jezyk obetne.Pokazalem taki dlugi noz kuchenny (w reku mialem tarte buraczki),a krew to ci tak bedzie leciec i scisnalem reke.Od tego dnia przestal gadac.Fakt,ze nauczycielka doszla do tego i musialem sie niezle tlumaczyc.Zaczela nawet mi grozic sadem-To jej powiedzialem,ze jest przeciwko Polakom i to mi podchodzi pod faszyzm jej postepowanie.Sprawa sie skonczyla.
To się nazywa właściwe podejscie. I do wnuka i do nauczycielki. Brawo.
salvadhor - 08-08-08 07:28
Cytat:
Moj wnuk jest (chyba juz mu przeszlo)hiper aktiv.Caly czas na lekcjach gadal,nie mozna bylo nic poradzic-przecie chory i kwit posiada.Ktoregos dnia powiedzialem (mial 9 lat),ze jak nie przestanie gadac to mu jezyk obetne.Pokazalem taki dlugi noz kuchenny (w reku mialem tarte buraczki),a krew to ci tak bedzie leciec i scisnalem reke.Od tego dnia przestal gadac.
To straszne - gdzie tu humanitarne elementy edukacyjne. Gdzie respektowanie praw jednostki do samostanowienia, niezależności, wolności słowa, czynu i wyboru, wolności w wyborze sposobu wolności, wolności wypowiedzi i słowa pisanego oraz ogólnie pojętej wolności.
Przez takie metody nasi dziadkowie i pradziadkowie przegrali w 1974 mecz o złoto z Niemcami.
Ps. Mam prawo do takiego zdania, wolność mi tego nie zabrania. A o ile jestem w stanie zrozumieć jakieś jednostki chorobowe typu dyslektyzm, o tyle nie potrafię zrozumieć tych sadzących błędy z lenistwa. Pisano o tym wcześniej, zainstalowanie w przeglądarce wtyczki sprawdzającej pisownie to dwa, trzy kliknięcia (zgoda, prawem każdego mężczyzny - lub kobiety - jest możliwość instalowania lub nieinstalowania tej wtyczki).
Mirek54 - 08-08-08 09:36
Cytat:
To straszne - gdzie tu humanitarne elementy edukacyjne. Gdzie respektowanie praw jednostki do samostanowienia, niezależności, wolności słowa, czynu i wyboru, wolności w wyborze sposobu wolności, wolności wypowiedzi i słowa pisanego oraz ogólnie pojętej wolności.
Ps. Mam prawo do takiego zdania,
Jak sam zarobi na swoje zabawki,lody i chleb,to bedzie sam decydowac,ale dopoki nogi trzyma pod moim stolem to bedzie tak robic jak ja gram.
Ps.Mam prawo do takiego zdania?
konradkkk - 08-08-08 09:56
temat stary jak świat ....róbta co chceta byle nie naruszać praw jednostki i tyle
Daniello - 08-08-08 10:36
Lucca, świetne podejście. Jedyne słuszne - dla dobra dziecka.
diabolique - 08-08-08 10:40
Cytat:
Ile zrobilem bledow ponizej.Pisze z pamieci. W dzdzysty wietrzny wieczor Grzegzolki i Piegze miast to wziac sie za dzdzownice narzarly sie przypruszonego miazszu rzezuchy po czym rzygaly do brytfanny.:grin:
gżegżółki i nażarły :-)
festin - 08-08-08 11:56
Lucca, Nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co napisałeś: Twój wnuk (lat 9) gadał na lekcjach. Postraszyłeś go (skutecznie tzn. uwierzył), że mu obetniesz język jeśli nie przestanie. Potem, kiedy nauczycielka dowiedziała się o Twoich metodach wychowawczych i się mocno zdenerwowała (IMHO słusznie) zasugerowałeś jej że jest faszystką i nie lubi Polaków. Nie wiem czy sobie tylko żartujesz, czy też nie. Ale jeśli nie, to to co piszesz jest jak dla mnie raczej przerażające.
diabolique - 08-08-08 12:49
Cytat:
przyprószony ;-)
Nie zauważyłem nawet tego wyrazu :grin:
rocco - 08-08-08 15:44
Cytat:
Lucca, Nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co napisałeś: Twój wnuk (lat 9) gadał na lekcjach. Postraszyłeś go (skutecznie tzn. uwierzył), że mu obetniesz język jeśli nie przestanie. Potem, kiedy nauczycielka dowiedziała się o Twoich metodach wychowawczych i się mocno zdenerwowała (IMHO słusznie) zasugerowałeś jej że jest faszystką i nie lubi Polaków. Nie wiem czy sobie tylko żartujesz, czy też nie. Ale jeśli nie, to to co piszesz jest jak dla mnie raczej przerażające.
Dlaczego jest to dla Ciebie przerażające? Uzasadnij proszę.
festin - 08-08-08 17:42
Cytat:
Dlaczego jest to dla Ciebie przerażające? Uzasadnij proszę.
Bo dla mnie jest. Naprawdę nie widzisz nic niepokojącego w tym, że dziewięciolatek wierzy w to, że członek jego najbliższej rodziny może go trwale okaleczyć, za karę za złe zachowanie ?
rocco - 08-08-08 18:17
Robimy OT ale niech będzie. Bardziej przeraża mnie dzisiejsze podej ście do wychowania dzieciaków. Tzw, wychowanie bezstressowe już daje rezultaty w postaci tabunów rozwydrzonych, nieznających dyscypliny i nieuznających autorytetów wyrostków. Dawno już dowiedziono, ze psychika dziecka kształtuje się do wieku siedmiu lat. Potem oczywiście ewoluuje, dorasta ale podstawy się nie zmieniają. Jesli we wczesnym dzieciństwie dziecko nie nauczy się tego, że to ono ma się dostosowac do świata a nie świat do niego to potem zmienienie tego jest bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Lucca nastraszył dzieciaka i bardzo dobrze. Gdyby wcześniej nie przymykano oka na jego "dysfunkcję" to nie byłoby to potrzebne. Bardziej przeraża mnie to, że dziewięciolatek wierzy, że może nie usłuchać polecenia dziadka bo dotychczas mu na to pozwalano. A historia z nauczycielką dowodzi tylko, że oskarżyć kogoś o znęcanie się nad dzieckiem można równie dobrze, jak oskarżyc o faszystowskie zachowania. I tyle. <EOT>
Mirek54 - 08-08-08 20:07
Cytat:
Bo dla mnie jest. Naprawdę nie widzisz nic niepokojącego w tym, że dziewięciolatek wierzy w to, że członek jego najbliższej rodziny może go trwale okaleczyć, za karę za złe zachowanie ?
Festin.Ja wychowalem dwoje dzieci,one teraz wychowuja swoje.Moje wyrosly na normalnych ludzi.Normalnosc u nich to poszanowanie pewnych autorytetow,ktore normalni ludzie uznaja.Wiec szacunek dla starszych i poszanowanie tego co inni wytworzyli.Jesli lekarz nie znajdzie metody na poskromienie urwisa i podpiera sie jakimis badaniami,a nauczycielka nie moze normalnie pracowac i innych uczyc,bo urwis mysli,ze mu wszystko wolno,to czasem trzeba radykalnego podejscia.Czy Ty myslisz,ze ja bylbym w stanie krzywde zrobic dzieciakowi.Mnie w tym momencie nie interesowalo co sobie on mysli i bylo mi to obojetne.Dziecko pomimo myslenia ma sluchac co sie do niego mowi kropka.On w tym momencie mial prawo wyboru,dalej robic co sie chce czy zostac bez jezyka.Wybral slusznie-przestal przeszkadzac.Moze i jestem takim domowym tyranem,ale mimo tego ,ze babcia pozwala na wszystko to zdaniem wnukow zawsze trzeba spytac dziadka bo moze lepiej poradzi. Zycze Ci wychowania Swoich na ludzi.A poza tematem.Ile masz dzieci?
festin - 08-08-08 22:41
Lucca, Masz wszystkie przewagi po swojej stronie. Masz doświadczenie w wychowaniu dzieci, masz wiedzę, siłę i i dużo sprawniejszy umysł . Dlatego wybacz, ale IMHO przyznanie się do tego, że w relacji z 9-latkiem, aby osiągnąć swój cel musiałeś się odwołać do strachu przed bólem i okaleczeniem to de facto przyznanie się do porażki wychowawczej. To trochę tak, jak gdybyś chcąc się pozbyć karaluchów z domu, spalił go do fundamentów.
Z "ciekawszych" forumowych błędów: wziąść - nie ma wziąść, bo nie ma braść rozumie a rozumiem - on rozumie, ja rozumiem leprzy, wiekrzy - kto wymawia lepżżżży?
i notorycznie pojawiające się obejży i przejży
:twisted:
Karol - 23-08-08 10:39
Tak sobie czytam ten wątek i myślę - kilka forów, na które czasem coś napiszę ma opcję sprawdzenia pisowni przed wysłaniem wiadomości. Na dole są opcje - pisownia, wyślij, podgląd - bardzo fajnie się to sprawdza - szczególnie jak jestem zmuszony skorzystać z przeglądarki bez sprawdzenia pisowni... Chyba nie ma wielkiego problemu technicznego, żeby takie sprawdzanie zaoferować na tym Forum? Myślę, że znacznie by to poprawiło jakość pisania niektórych opornych na zasady ortografii forumowiczów...
heyahero - 23-08-08 10:56
Cytat:
Tak sobie czytam ten wątek i myślę - kilka forów, na które czasem coś napiszę ma opcję sprawdzenia pisowni przed wysłaniem wiadomości. Na dole są opcje - pisownia, wyślij, podgląd - bardzo fajnie się to sprawdza - szczególnie jak jestem zmuszony skorzystać z przeglądarki bez sprawdzenia pisowni... Chyba nie ma wielkiego problemu technicznego, żeby takie sprawdzanie zaoferować na tym Forum? Myślę, że znacznie by to poprawiło jakość pisania niektórych opornych na zasady ortografii forumowiczów...
ktotek, znając życie przycisk PISOWNIA musiałby być dwa-, trzy razy większy od innych. A zakładając, że ludziska klikałyby na 'wyślij' bez jakiejkolwiek chwili refleksji trzeba by było dodać komunikat: "Na pewno chcesz 'wysłać' bez sprawdzania pisowni?" albo "Czy jesteś zupełnie pewny, że prócz pisze się przez 'u'?". Cieszyć się można, że z dnia na dzień liczba użyszkodników Firefoxa rośnie ;)
Karol - 23-08-08 11:02 heyahero - zwykle przycisk pisowni jest pierwszy z lewej więc łatwo na niego trafić. Sam z tego korzystam jak piszę z Opery, którą lubię ale sprawdzanie pisowni tam jest hmmm - nieco upośledzone... Zresztą nie trzeba wiele zachodu, żeby w IE sprawdzanie pisowni działało jak w FF...
Homek - 23-08-08 20:29
Jako ciekawostka:
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee się tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch ltier w sołwie, ale cłae sołwa od razu!
caymer - 23-08-08 20:32
stare i prawdziwe, ale tekst pisany w ten sposób poprawnie i z przecinkami. To samo z ortami jak byk i bez przecinków to już bełkot.
k@czy - 23-08-08 20:33
zdzagam sei.
dog_master - 23-08-08 21:04
Dlatego literowki nie draznia az tak bardzo jak orty ;p
epicure - 23-08-08 21:28
Pracuję w obsłudze użytkownika dużego serwisu internetowego (kilka milionów klientów) i zajmuję się tam udzielaniem pomocy i odpowiedzią na pytania wysyłane mailem. Poprawna ortograficznie korespondencja przychodzi raz na dziesięć maili. Reszta to już kpina z języka polskiego, a połowa z nich zwiera wręcz skrajnie rażące błędy. Jeśli chodzi o styl wypowiedzi, szyk zdań i interpunkcję jest podobnie. Nie da się ukryć, że większość Polaków nie tylko nie umie poprawnie pisać, ale nawet nie potrafi się wysłowić.
Homek - 23-08-08 23:44
Myślę, że poprawność językowa to kwestia kultury i czegoś, co nazwałbym lekturą świata.
Z drugiej strony mam świadomość, że najistotniejszą funkcją języka jest funkcja komunikacyjna.
Ot, jeszcze jeden - na szczęście - wybór. :-)
dog_master - 24-08-08 00:19
Poprawnosc jezykowa przeklada sie na zdolnosc komunikacji i w tym problem...
Mirek54 - 24-08-08 00:51
Cytat:
Poprawnosc jezykowa przeklada sie na zdolnosc komunikacji i w tym problem...
O tak tu masz racje,ale co zrobic jak? Ide z kobitka moja buty jej kupic.Wiec,ze to wydarzenie nie codzienne,to ja do fryzjera,ona ondulacja musowo tez.Idziemy ,przymierza jedne,drugie,trzecie...goraco jak diabli,a na plaze mielismy jechac.Mowie,zachowujac kulture jezyka(wrodzona oczywiscie)-Kotku,bierz jakiekolwiek,jakie nie wezmiesz to i tak sloma wystaje.To moze kozaczki wezme-odpowiada.Chyba ne jestem zbyt korpulentny na jej egzystencje?apropo de fakto.
Ps.Nie widze leszcza:roll:
icelander - 27-08-08 11:01 Olympus czy Olimpus
to ja dorzucę nowy pomysł ortograficzny: aparaty z oznaczeniem OLYMPUS produkować na rynek warszawski a OLIMPUS na rynek krakowski, co z resztą świata - nie mam pojęcia!
dog_master - 27-08-08 12:11
Taa, dobry pomysl...
Olimpus w systemie 3/4...
icelander - 27-08-08 12:25 wersja śląska
Olimpus w systemie trzi-firte - na rynek śląski ;)
Karol - 27-01-10 11:46
Odkopuję stary wątek. Odnoszę wrażenie, że coraz więcej językowej bylejakości pojawia się na naszym forum. Z jednej strony pewnie taki znak czasów, z drugiej obecnie chyba każda przeglądarka posiada sprawny moduł sprawdzania pisowni. Wielkich uzasadnień co do konieczności posługiwania się poprawnym językiem chyba nie trzeba pisać, mam nadzieję, że to jest jasne. Jak ktoś nie rozumie takiej potrzeby zawsze może zerknąć do regulaminu forum. Ignorowanie zasad poprawnej pisowni jest z jednej strony lenistwem, z drugiej chyba w jakimś stopniu brakiem poszanowania dla czytających. Stąd mój apel - starajmy się pisać poprawnie, poprawiajmy się nawzajem i nie reagujmy agresywnie na zwrócenie uwagi!
BTW, nikt nie jest alfą i omegą, sam staram się pisać poprawnie ale zdarzają mi się takie byki, że hej. Jestem niezmiernie wdzięczny klubowiczom, którzy zwrócili uwagę na moje byki ;-)
Dyskusja mile widziana...
k@czy - 27-01-10 18:54
"Nawzajem" sie pisze razem.
pzdr
Karol - 27-01-10 18:59
Cytat:
"Nawzajem" sie pisze razem.
pzdr
Dzięki, już poprawione. Miło widzieć Cię w kręgu orędowników poprawnej pisowni...
Mysikrolik - 27-01-10 19:05
Ostatnio widziałam "że" przez "rz" :shock:
Mirek54 - 27-01-10 19:23
Nie sie je,sie zrobi,sie pojdzie,sie pisze -tylko jemy,zrobimy,pojdziemy,piszemy.
I nie wazne czy piszemy razem czy osobno,wazne,ze piszemy.
Ale mnie sie napisalo:grin:
Karol - 27-01-10 19:25
Cytat:
Ostatnio widziałam "że" przez "rz" :shock:
Ja też, u nas na forum. Była to jedna z przyczyn do odkopania tego wątku ;-).
romek1967 - 27-01-10 19:35
Cytat:
Ja też, u nas na forum. Była to jedna z przyczyn do odkopania tego wątku ;-).
mną też wstrząsnęło to "rze"
NightCrawler - 27-01-10 19:44
Pewnie ja tak napisałem... mimo, że się pilnuję to czasami walnę takiego "byka", że głowa boli :(
Mysikrolik - 27-01-10 19:47
I notoryczne "wziąść" :evil:
dobas - 27-01-10 19:50
może to było boję się rze py
bo komuś spacja niechcący wskoczyła miedzy rze a py ?
J.Graph - 27-01-10 19:51
Cytat:
I notoryczne "wziąść" :evil:
To jest chyba jedyny błąd który co chwila popełniam ... już sam nie wiem jak sie to poprawnie pisze ;)
Mysikrolik - 27-01-10 19:54
Cytat:
To jest chyba jedyny błąd który co chwila popełniam ... już sam nie wiem jak sie to poprawnie pisze ;)
Zapamiętaj tak: "nie ma wziąść, bo nie ma braść" :wink:
bufetowa - 27-01-10 20:14
Cytat:
Zapamiętaj tak: "nie ma wziąść, bo nie ma braść" :wink:
wziąść bo kraść :D
oczko - 27-01-10 20:22
uważajcie drogie Panie na ortografie bo mój odleeeeegły znajomy zerwał z dziewczyną tylko dlatego ze napisała w sms'ie wspomniane wcześniej "rze" :D to sie dobrali nie? hehe
Mysikrolik - 27-01-10 20:44
a mnie jeszcze denerwuje pisanie ciągiem takie jak właśnie teraz prezentuje w moim poscie czasami ktos jeszcze na szczescie da nowy akapit dzieki bogu i dzieki temu nic sie nie zlewa ale bez przecinkow jest wyjatkowo niewygodnie to wszystko czytac przynajmniej mnie nie wiem jak inni brak duzych liter tez bywa irytujacy _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
wziąść bo kraść :D
:shock: :lol: :lol: :lol:
bufetowa - 27-01-10 21:10
oni czasem wstawiają kropki ale one i tak giną w gąszczu i miąższu bo zaczynają zdania od małej litery
icelander - 27-01-10 21:13
Ups, trzeba dokładniej czytać tytuły postów. Odczytałem "pornografia na forum"
Freud się kłania...
NightCrawler - 27-01-10 21:18
Cytat:
a mnie jeszcze denerwuje pisanie ciągiem takie jak właśnie teraz prezentuje w moim poscie czasami ktos jeszcze na szczescie da nowy akapit dzieki bogu i dzieki temu nic sie nie zlewa ale bez przecinkow jest wyjatkowo niewygodnie to wszystko czytac przynajmniej mnie nie wiem jak inni brak duzych liter tez bywa irytujacy
cieszsiezespacjeraczadodac ;)
J.Graph - 27-01-10 21:20
Cienszko jest napisadź coś z błendami :wink:
Za każdym razme jak chce to zrobić specjalnie to mam z tym problemy ;)
Cytat:
Ups, trzeba dokładniej czytać tytuły postów. Odczytałem "pornografia na forum"
kto jeszcze ? :lol::lol:
nevra - 27-01-10 21:51
"Napewno" i "na prawdę". Wrrr! I jeszcze "karzdy".
Do szału doprowadza mnie nagminne: "półtorej dnia", "półtorej miesiąca", "półtorej roku", "półtorej tygodnia". To rzeczowniki rodzaju męskiego i, do diabła, mówi się i pisze "półtora".
Staram się pisać po polsku, a nie po polskiemu. Choć przyznaję, że czasem po przeczytaniu kilkunastu wpisów głupieję całkiem.
Alleg_pl - 27-01-10 22:28
Cytat:
a mnie jeszcze denerwuje pisanie ciągiem takie jak właśnie teraz prezentuje w moim poscie czasami ktos jeszcze na szczescie da nowy akapit dzieki bogu i dzieki temu nic sie nie zlewa ale bez przecinkow jest wyjatkowo niewygodnie to wszystko czytac przynajmniej mnie nie wiem jak inni brak duzych liter tez bywa irytujacy
hah! Nawet wiem o kim mowisz, a dokladnie o mnie i moich wyklikanych z mobilka ;) Ale ja chociaz z mobilka kropki stawiam, ;> Pozdrawiam!
icelander - 27-01-10 23:11
Czy do błędów można zaliczyć pisanie gwarą? zamiast okulary - bryle lub cwikiery, zamiast cham - soroń, zamiast grubość - miąższość, no i oczywiście naśladowanie inspektora Clouzot z Różowej Pantery: mąmęt, pąkój.
Na koniec coś dla ekstremalistów: post Ktotka przetłumaczony on-line na indonezyjski:
Menggali thread tua. Saya memiliki kesan bahwa lebih banyak linguistik bylejakości muncul di forum kami. Di satu sisi, mungkin tanda zaman, dengan satu sama lain keluar kecuali browser memiliki pemeriksa ejaan yang efisien. Alasan besar pada kebutuhan untuk menggunakan bahasa yang benar mungkin tidak perlu untuk menulis, saya harap ini jelas. Jika seseorang tidak mengerti seperti itu perlu dapat selalu melihat ke Peraturan forum. Mengabaikan aturan ejaan yang benar adalah kemalasan di satu pihak, mungkin lain sampai batas tertentu kurangnya penghargaan terhadap pembaca. Oleh karena itu saya mengajukan banding - mari kita coba untuk menulis dengan benar, memperbaiki satu sama lain dan tidak reagujmy agresif untuk menarik perhatian!
helmuth - 27-01-10 23:40
Cytat:
... do diabła, mówi się i pisze "półtora".
Słyszałem, jak jeden menel mówił do drugiego: Wczoraj z kolesiem, wygrzaliśmy półtorej litry i dlatego mię smali. :)
szalik07 - 27-01-10 23:46
Cytat:
Zapamiętaj tak: "nie ma wziąść, bo nie ma braść" :wink:
Dzięki!
nevra - 27-01-10 23:54
Cytat:
Słyszałem, jak jeden menel mówił do drugiego: Wczoraj z kolesiem, wygrzaliśmy półtorej litry i dlatego mię smali. :)
Za Odrę menele tak po polsku ładnie mówią? :-P Zdolne bestie.
Icelander, nie przesadzajmy. Co prawda, dziś chmury i mundka nie widać, ale aparat po spacerze i tak zagumowałam w woreczku... :lol:
hades - 28-01-10 00:27
Cytat:
a mnie jeszcze denerwuje pisanie ciągiem takie jak właśnie teraz prezentuje w moim poscie czasami ktos jeszcze na szczescie da nowy akapit dzieki bogu i dzieki temu nic sie nie zlewa ale bez przecinkow jest wyjatkowo niewygodnie to wszystko czytac przynajmniej mnie nie wiem jak inni brak duzych liter tez bywa irytujacy _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
:shock: :lol: :lol: :lol:
No właśnie zobaczyłem tekst bez znaków przystankowych i już chciałem pisać, że jest to irytujące ;).
k@czy - 28-01-10 02:18
Cytat:
Nie sie je,sie zrobi,sie pojdzie,sie pisze -tylko jemy,zrobimy,pojdziemy,piszemy.
I nie wazne czy piszemy razem czy osobno,wazne,ze piszemy.
Ale mnie sie napisalo:grin:
Bo o tym pisze się: Wpada Mirek do lokalu i od progu krzyczy: -Co dziejemy? ;) czy tez -Co sie dzieje?
A tak przy okazji: skoro nie "sie pije", tylko "pijemy", a ja nie pije, to jak bedzie? ;) I to samo z "sie wie"? w l. poj?
Macie jakis link do tej formy/reguly? ciekaw jestem.
Iwo - 28-01-10 04:02
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.
paskud_nick - 28-01-10 07:30
Cytat:
No właśnie zobaczyłem tekst bez znaków przystankowych i już chciałem pisać, że jest to irytujące ;).
Skoro już taki ortograficzno - poprawnościowy wątek, to używałbym w nim raczej znaków przestankowych :wink:
Bzyku - 28-01-10 08:24
Hades, co chcesz od przystanków? Źle oznakowane?:wink::grin:
icelander - 28-01-10 09:30
W temacie przystanków, to ubolewam całym sercem, nad likwidacją "Przystanku nad przystankami", oznakowanego jako "Walim na żądanie"!
A w temacie pisowni na forum - trochę irytują mnie posty zawierające niezrozumiałe, hermetyczne zaklęcia, z reguły z dziedziny informatyki, np "dżumla".
helmuth - 28-01-10 18:28
Cytat:
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.
Kup sobie nową klawiaturę :mrgreen: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
A tak przy okazji: skoro nie "sie pije", tylko "pijemy", a ja nie pije, to jak bedzie? ;) I to samo z "sie wie"? w l. poj?
Widzi mi się, że szukasz guza :mrgreen: A poważnie, MZ i na chłopski rozum, "się wie" ma tylko l. poj., tak jak "ma się rozumieć". W domyśle jest "to" (l. poj.)- to "się wie" czy to "ma się rozumieć". A może jest inaczej :roll:
Adamss68 - 28-01-10 20:30
Cytat:
Kup sobie nową klawiaturę :mrgreen: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Widzi mi się, że szukasz guza :mrgreen: A poważnie, MZ i na chłopski rozum, "się wie" ma tylko l. poj., tak jak "ma się rozumieć". W domyśle jest "to" (l. poj.)- to "się wie" czy to "ma się rozumieć". A może jest inaczej :roll:
Polska mowa, byc gumowa:mrgreen:!
wujek.samo.h - 28-01-10 22:46
hehe, pamiętam w Zamościu, przedstawiam się komuś z imienia i pseudonimu i słyszę taką odpowiedź "Wujek - najsłynniejszy dyslektyk na Forum!". Ergo: błędy też mają swój urok;) Czasem "na psa urok" ;) Tfu!
Piotr Grześ - 28-01-10 22:53
Tym mnie ująłeś!
kubi - 29-01-10 15:44
Ja uważam, że zasady ortografii na forum powinny być przestrzegane. Oczywiście jest coś takiego jak dysortografia i w tym przypadku chyba nic nie poradzimy. Są też osoby, które w mniejszym lub większym stopniu mają problem z ortografią. Wtedy można w delikatny sposób kogoś poprawić. Może w przyszłości uniknie błędów. A jak nie... to znowu poprawimy :mrgreen: Sam staram się pisać poprawnie, ale jakby co to zwracajcie mi uwagę ;)
J.Graph - 29-01-10 15:53
Chyba tu będzie najodpowiedniej ...
Byłem dziś w komisie żeby właściciel podpisał dokumenty ... w jednym oświadczeniu postanowił sobie coś dopisać ... nie było by w tym nic złego/dziwnego gdyby nie fakt że napisał "żecz" ... w banku będa mieli polewki :)
bufetowa - 29-01-10 15:55
Cytat:
Oczywiście jest coś takiego jak dysortografia i w tym przypadku chyba nic nie poradzimy.
Częściowo można poradzić instalując firefoxa*, który podkreśla błędy wężykiem. Wystarczy odrobina dobrej woli.
*być może inne przeglądarki też sobie z tym radzą - nie piszę, bo nie wiem
NightCrawler - 29-01-10 15:57
Tylko dysortografia nie do końca jest wytłumaczeniem (tym bardziej pisząc na komputerze) bo większość przeglądarek (jak i innych programów) ma albo pozwala doinstalować opcje sprawdzania błędów. A poprawić coś, co jest podkreślone to nie problem chyba (poza tym, że zajmuję parę chwil więcej). Oczywiście nie twierdzę, że błędy nie mogą się pojawiać bo jesteśmy tylko ludźmi i nie wszystko da się wyłapać. Ale można je skutecznie ograniczyć. Ja przez to forum nabyłem nawyku pisania z ogonkami (zawsze na forach itp. olewałem to, bo wygodniej i szybciej pisało mi się bez tego).
icelander - 29-01-10 16:01
Cytat:
Częściowo można poradzić instalując firefoxa*, który podkreśla błędy wężykiem. Wystarczy odrobina dobrej woli.
*być może inne przeglądarki też sobie z tym radzą - nie piszę, bo nie wiem
nie wiem czemu ale przypomniał mi się skecz z Kabaretu Dudek - z udziałem Kobuszewskiego i Gołasa "Wężykiem panie majster, wężykiem!"
kubi - 29-01-10 16:08
Cytat:
Tylko dysortografia nie do końca jest wytłumaczeniem (tym bardziej pisząc na komputerze) bo większość przeglądarek (jak i innych programów) ma albo pozwala doinstalować opcje sprawdzania błędów. A poprawić coś, co jest podkreślone to nie problem chyba (poza tym, że zajmuję parę chwil więcej). Oczywiście nie twierdzę, że błędy nie mogą się pojawiać bo jesteśmy tylko ludźmi i nie wszystko da się wyłapać. Ale można je skutecznie ograniczyć. Ja przez to forum nabyłem nawyku pisania z ogonkami (zawsze na forach itp. olewałem to, bo wygodniej i szybciej pisało mi się bez tego).
Nie wiedziałem, że w przeglądarkach są takie możliwości - człowiek uczy się całe życie :wink: A co do pisania z ogonkami - zawsze na żonę krzyczę bo pisze bez nich :-x
icelander - Kabaret Dudek - klasyk :grin:
Morlok - 29-01-10 20:22
Z gramatyką też bywa zabawnie. Moje śp. polonistka za szkoły podstawowej (stara szkoła, przedwojenna polonistyka na Uniwersytecie Lwowskim, oj dawała nam popalić) miała taki komentarz: ja - noszę kaloszę my - nosimy kalosimy on, ona, ono - nosi kalosi my - nosimy kalosimy wy - nosicie kalosicie oni, one noszą kaloszą Z ortografią nie było żartów. Jak kto za liczył "pałę", to miał jak w banku pisanie dyktand po lekcjach, dwa razy w tygodniu. Pojęcie dysgrafii nie było znane, choć pewnie byli tacy co w myśl obecnych kryteriów na nią cierpieli. Wszyscy się nauczyli. Efekty? Do matury ortografii uczyłem się tylko z książeczki "Gdzie postawić przecinek", bo z tym miałem drobne problemy. Więcej nie musiałem. Podczas pisanie ręcznego, piórem zero problemów, tylko przy posługiwaniu się klawiaturą czasami zastanawiam się czy "który" pisze się przez "ó" czy może przez samo "h". Pozdr. :)
helmuth - 30-01-10 12:51
Cytat:
Ja uważam, że zasady ortografii na forum powinny być przestrzegane. Oczywiście jest coś takiego jak dysortografia i w tym przypadku chyba nic nie poradzimy.
Oczywiście można pomóc komuś, ale najpierw musi on chcieć sam. Jeśli ktoś ma papiery na dys- coś tam, dlaczego nie używa różnych "podpowiadaczy" pisząc na komputerze? Dla mnie, to nie tylko objaw lenistwa ale przede wszystkim lekceważenia "czytaczy". W języku mówionym, razi niechlujstwo językowe. W pisanym, w połączeniu z błędami ortograficznymi, brakiem znaków przestankowych czy polskich znaków diakrytycznych- po prostu kłuje w oczy. Tak samo razi "stępel", "karzdy", "dopuki" jak i "wylacznik" czy "zolty". Brak ogonków, dopuszczalny jest tylko u kogoś, kto nie ma polskiego języka w systemie, w innym przypadku to lenistwo.
bartek86 - 30-01-10 20:01
Ja właśnie patrze na moje punkty reputacji i ktoś (całe szczęście nie ma napisane kto) mi właśnie wytyka m.in. błędy ortograficzne. Ale z jakiej paki nie wiem gdyż pisząc jakikolwiek wyraz od razu podkreśla niepoprawną pisownie i zawsze to poprawiam, no chyba że chodzi o takie głupoty jak zapomniany ogonek w "sie" zamiast "się". Chyba już mało kto tak pisze.
NightCrawler - 30-01-10 20:09
Właśnie tutaj na forum raczej staramy się pisać łącznie z ogonkami :) A kto wstawił minusa niestety nie sposób się dowiedzieć chyba, że się przyzna.
lisiajamka1 - 30-01-10 20:09
piszę- więc jestem.:!:
bartek86 - 30-01-10 20:17
Tzn chodziło mi głównie o takie co już sie przestaje pisać, nawet potocznie w wordzie sam sobie poprawia i ju. Oj tam są ludzie i ludziska. Tak zauważyłem że to forum jest jeszcze bardziej kulturalne niż o nawigacji gdzie tam to trzeba sie pilnować bo od razu Cie zjadą że przecinek nie tu :)
k@czy - 30-01-10 20:44
Szczerze mowiac, to na forum zwiazanym glownie z fotografia, spodziewalbym sie wiekszego nacisku na zwracanie uwagi na bledy w tej sztuce, a nie ortografii. Ale potrafie zrozumiec estetyczne wymogi oraz przyzwyczajenia uzytkownikow. Apeluje jednak o nie przesadzanie z tym lekcewazeniem i lenistwem wyrazanym poprzez bledy. W sumie to samo mozna powiedziec o zdjeciach- skoro ktos nie stosuje sie do podstawowych regul fotografii, czy to od razu oznacza, ze chce mnie obrazic? Podejrzewam, ze na forum zwiazanym z jezykiem polskim bardziej zwraca sie uwage na poprawnosc jezyka, a nie to, jakie zdjecia kto robi :)
helmuth - 30-01-10 21:53
Cytat:
W sumie to samo mozna powiedziec o zdjeciach- skoro ktos nie stosuje sie do podstawowych regul fotografii, czy to od razu oznacza, ze chce mnie obrazic?
Są automaty do sprawdzania błędów w pisowni, nie wymyślono jeszcze automatu sprawdzającego poprawność zdjęcia :wink:
k@czy - 30-01-10 23:05
Cytat:
Są automaty do sprawdzania błędów w pisowni, nie wymyślono jeszcze automatu sprawdzającego poprawność zdjęcia :wink:
Wymyslono. Nazywa sie "Histogram". :-P
bartek86 - 31-01-10 08:22
Oczywiście dużo łatwiej wtedy się czyta.
helmuth - 31-01-10 13:28
Cytat:
Wymyslono. Nazywa sie "Histogram". :-P
Podkreśla złe zdjęcia czerwonym "wężykiem"? :-P
k@czy - 31-01-10 16:32
Cytat:
Podkreśla złe zdjęcia czerwonym "wężykiem"? :-P
Raczej wyjezdza poza wykres. Zobacz: jesli porownac te dwie rzeczy- fotografie i ortografie, to odpowiednikiem bledow ortograficznych w fotografi sa bledy techniczne- np naswietlenia. Analogicznie mozna zapytac w obu dziedzinach jakiegokolwiek autora "co chcial przez to powiedziec?" - rozumiesz o co mi chodzi? Dwie plaszczyzny- techniczna i tresciwa- czyli ta bardziej artystyczna. Kazdy z wielich poetow korzystal z tym samych slow dostepnych nam wszystkim, a jednak ito ch dziela sa wielkie. Tak samo z fotografia- kazdy korzysta ze swiatla i miejsc, z ktorych moze skorzystac kazdy inny pstrykacz- a jednak sa wielcy fotografowie, do ktorych nam brakuje lat swietlnych. Stad tez moje pytanie: Czy poczatkujacy (albo doswiadczony) uzytkownik, wstawiajac na forum zdjecie zle naswietlone probuje nas obrazic?
Mysikrolik - 31-01-10 19:48
Eeee....języka polskiego uczymy się w podstawówce, a fotografii nie. Wystawiając kiepskie zdjęcia, ktoś może starać się uczyć poprzez forum, gdyż wydaje mu się, że robi dobrze, nie ma jeszcze odp. warsztatu itp. A robiąc błędy ortograficzne...?
helmuth - 31-01-10 20:52
Cytat:
Zobacz: jesli porownac te dwie rzeczy- fotografie i ortografie, to odpowiednikiem bledow ortograficznych w fotografi sa bledy techniczne- np naswietlenia. ............ Stad tez moje pytanie: Czy poczatkujacy (albo doswiadczony) uzytkownik, wstawiajac na forum zdjecie zle naswietlone probuje nas obrazic?
Nie są to takie same sprawy. Cytat:
Eeee....języka polskiego uczymy się w podstawówce, a fotografii nie.
Właśnie dlatego powinniśmy poprawnie pisać. Co innego pisać dyktando w klasie a co innego, pisać post, który będzie czytany przez wielu ludzi. W klasie mamy tylko pióro, kartkę i własną głowę, tu mamy komputer z zainstalowaną przeglądarką (która ma opcję pokazywania błędów lub można do niej zainstalować wtyczkę)- wystarcza tylko odrobina chęci. :-P Każdy dys- coś tam, zdaje sobie sprawę, że robi błędy ale nie każdy się stara, żeby ich nie było. Co innego ze zdjęciami- każdy chce robić dobre ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że mu nie wychodzi :wink:
Piotr Grześ - 31-01-10 21:01
Ludziska miłe, a o czym w tym wątku pierdzielicie? To tak na początek. Generalnie bywam purystą ortograficzno - słownym, ale nie do przesady. Kto się ortografii w podstawówce nie nauczył, to już jej się nie nauczy. Dajmy spokój, starajmy się pisać poprawnie i zrozumiale dla interlokutora i to w zupełności wystarczy. A czy z małej, czy z dużej litery zacznie, bylem go zrozumiał i w necie wystarczy.