Komentowanie wg (wpisz swój nick jeśli Ciebie dotyczy)
Komentowanie wg (wpisz swój nick jeśli Ciebie dotyczy)
Komentowanie wg (wpisz swój nick jeśli Ciebie dotyczy)
willow32 - 28-04-09 16:00
Tadeusz, myślę ze Twoich komentarzy to absolutnie nie dotyczy :) Jesteś ostatnią osoba do której ktokolwiek mógłby mieć jakiekolwiek ALE :) myślę że tutaj nie chodzi o to jak kto postrzega sztukę, co do kogo trafia a co kompletnie jest jak kulą w płot, wydaje mi się ze intencją mariusha było zwrócenie uwagi na pewną chyba oczywistość. Jeśli ja wybieram jakiś kadr, przygotowuję go do publikacji a następnie publikuję to jest to moja od początku do końca w pełni świadoma decyzja i teraz jak czytam komentarze, jak przykłady z pierwszego postu mariusha, to co sobie myślę? ze autor tegoż komentarza potraktował mnie jak kogoś komu przypadkiem, prawie udało się popełnić dobre zdjęcie, prawie bo jednak to i tamto i jeszcze może to, to on by widział inaczej :) Można zrozumieć ze komuś się fota nie spodoba, ale ciężko przyjąć na klatę fakt ze ktoś traktuje Cie jak amatora :) Długo próbowałem to ludziom wytłumaczyć, ale część się po obrażała, niektórzy od bufonów powyzywali i nic się nie zmieniło, więc wolę unikać sytuacji i nie narażać własnych nerwów na taki stres :)
willow32 - 28-04-09 16:19
Cytat:
polecam: http://forum.olympusclub.pl/group.php?groupid=21
dzemski ale jeśli to było do mnie, to chyba źle mnie zrozumiałeś, ja się nie czuje niedoceniany tylko poirytowany a to dość spora różnica :P :)
rpoznan - 28-04-09 16:33 ;-)
Cytat:
Rolling on the floor laughing
Bardzo się cieszę,że część mojego postu doprowadziła Cię do śmiechu! :) Uwielbiam sytuacje,kiedy ludzie się radują! :) Jeśli mógłbyś napisz proszę,dlaczego Cię rozbawiło,to co napisałem. Pozdrawiam
dinx6 - 28-04-09 16:48
Cytat:
teraz jak czytam komentarze, jak przykłady z pierwszego postu mariusha, to co sobie myślę? ze autor tegoż komentarza potraktował mnie jak kogoś komu przypadkiem, prawie udało się popełnić dobre zdjęcie, prawie bo jednak to i tamto i jeszcze może to, to on by widział inaczej :) Można zrozumieć ze komuś się fota nie spodoba, ale ciężko przyjąć na klatę fakt ze ktoś traktuje Cie jak amatora :)
Zastanawiam się poważnie nad sensem tego przekazu i tym, czemu ma służyć. No bo chyba nie temu, by mniejszość (podkreślam: zdecydowana mniejszość) która krytykuje tutaj Twoje zdjęcia przyjęła w końcu do wiadomości, że mają siano zamiast mózgów? Sorry, ale teksty typu "chyba jestem za cienki na OC, nigdzie mi się tyle nie obrywa co tutaj" lub "na dA czy digu praktycznie codziennie ląduje jakaś fota a na OC? od święta" są przeraźliwie słabiutkie w kontekście poziomu jaki prezentujesz. Może zamiast fochów i obraz warto zamknąć krytykom usta po prostu świetnym zdjęciem? O, takim jak to: http://galeria.olympusclub.pl/displa...php?pos=-31972
willow32 - 28-04-09 16:54
Cytat:
Zastanawiam się poważnie nad sensem tego przekazu i tym, czemu ma służyć. No bo chyba nie temu, by mniejszość (podkreślam: zdecydowana mniejszość) która krytykuje tutaj Twoje zdjęcia przyjęła w końcu do wiadomości, że mają siano zamiast mózgów? Sorry, ale teksty typu "chyba jestem za cienki na OC, nigdzie mi się tyle nie obrywa co tutaj" lub "na dA czy digu praktycznie codziennie ląduje jakaś fota a na OC? od święta" są przeraźliwie słabiutkie w kontekście poziomu jaki prezentujesz. Może zamiast fochów i obraz warto zamknąć krytykom usta po prostu świetnym zdjęciem? O, takim jak to: http://galeria.olympusclub.pl/displa...php?pos=-31972
przekaz jest jasny i czytelny, więc nie bardzo wiem nad czym tu się zastanawiać? Interpretuj go sobie zresztą jak chcesz, ja wyraziłem swoje zdanie i go nie zmienię, a to że uważasz ze jest to słabiutkie pozostawię bez komentarza...a co do tego zdjęcia, poczekaj do wieczora, jeszcze znajdzie się taki który i temu zdjęciu dołoży (bo lewy róg zbyt niebieski np.) :)
dinx6 - 28-04-09 16:57
Cytat:
Bardzo się cieszę,że część mojego postu doprowadziła Cię do śmiechu! :) Uwielbiam sytuacje,kiedy ludzie się radują! :) Jeśli mógłbyś napisz proszę,dlaczego Cię rozbawiło,to co napisałem. Pozdrawiam
Jeśli rzekomo profesjonalny fotograf twierdzi, że "Dobre zdjęcie to takie,które spodoba się choć jednej osobie, a bardzo dobre to takie,za które zapłaci choć jedna osoba!" to wybacz, ale pozwolę sobie uznać powyższe za piramidalną bzdurę. Idąc tym tropem należy sądzić, że właściwie w ogóle nie ma słabych zdjęć a w ostatnim numerze Pani Domu roi się od dzieł sztuki.
Napisałeś "To chyba dużo wyjaśnia...". Chętnie dowiem się, co wyjaśnia...
dzemski - 28-04-09 17:04
Cytat:
dzemski ale jeśli to było do mnie, to chyba źle mnie zrozumiałeś, ja się nie czuje niedoceniany tylko poirytowany a to dość spora różnica :P :)
to do wszystkich, którzy nie rozumieją niezrozumianego niezrozumienia ;)
e-510 - 28-04-09 17:13
Ciekawe rzeczy można tu usłyszeć.No,no,no...
rpoznan - 28-04-09 18:06 :)
Cytat:
Napisałeś "To chyba dużo wyjaśnia...". Chętnie dowiem się, co wyjaśnia...
Wyjaśnia po co robimy foty.Oczywiście prócz własnej przyjemności, po to by sprawić nimi przyjemność drugiej osobie(choć jednej), oraz także by zarobić na chleb(profesjonaliści).Tak to rozumiem. Co do odbioru czy jakości zdjęć...spór się nigdy nie skończy, ponieważ kryteriów dużo...a par oczu jeszcze więcej...no i te gusta bezdyskusyjne. :) Pozdrawiam i cieszę się,że Cię to rozbawiło! :)
bufetowa - 28-04-09 18:24
Zieeew... Te same osoby raz czepiają się pierdół (niedoróbki kompozycyjne, obcięta kończyna, przepały) innym zaś razem czepiają się, że inni czepiają pierdół zamiast patrzeć na przekaz. Te same osoby narzekają na bark komentarzy pod zdjęciami, po czym narzekają, że komentarze są głupie.
Trzeba zrobić listę, podzielić ludzi na grupy: - dopiero kupił aparat i pokazuje wszystko co mu wyjdzie i nie wyjdzie - niedawno kupił aparat i zaczyna pokazywać tylko te ładniejsze zdjęcia - zaczyna wybierać motywy do fotografowania - zaczyna robić ostre zdjęcia - zaczyna kadrować w momencie fotografowania - zaczyna świadomie kadrować i używać GO - zaczyna myśleć o tym, co chce sfotografować - patrzy na otoczenie kadrami - patrzy na otoczenie fajnymi kadrami - patrzy na otoczenie fajnymi kadrami i potrafi to przekazać - ma wizje artystyczne i czasem mu się uda to przekazać - ma wizje artystyczne i potrafi je pokazać - ma wizje artystyczne i nie musi umieć ich pokazać, bo ma to gdzieś
Oczywiście tu nie ma chronologii, czasem można np. mieć wizje artystyczne już w momencie zakupu aparatu, wówczas męce tworzenia towarzyszy męka technicznego niepoznania. Wymienione przez mnie "grupy" to swego rodzaju szkic. Sporządziłam go aby uświadomić Wam, że te symboliczne grupy należałoby różnie oceniać i komentować - tak różny jest poziom, świadomość, doświadczenie itp. Trudno wrzucić do jednego wora tę różnorodność użytkowników, tematów, poziomów, zainteresowań, wizji świata.
P.S. Bla bla bla ;)
Morlok - 28-04-09 18:27
No to pojechałaś po bandzie :grin: Nareszcie głos rozsądku na rozpalone głowy. :wink: O siebie dodam za witkacym, że twórca doskonały to juz tylko czysta formę tworzy. :wink:
diabolique - 28-04-09 18:40
Cytat:
Zieeew... Te same osoby raz czepiają się pierdół (niedoróbki kompozycyjne, obcięta kończyna, przepały) innym zaś razem czepiają się, że inni czepiają pierdół zamiast patrzeć na przekaz.
Etam, mnie jednego dnia fota potrafi się nie podobać, a następnego dnia już się podoba :grin:
zeman2 - 28-04-09 18:45
hmmm...
wątek w dziale "porady dotyczące fotografii" - szukam porad a tu ni cholery... i jak tu skorzystać z wiedzy bardziej doświadczonych ???
Mariush - pytanie/prośba ( potraktuj ją proszę jak najbardziej poważnie), kieruję ją również do innych koleżanek i kolegów z forum - czy możliwe jest szersze komentowanie oceny "5" w galerii, za co pięć, dlaczego itd
Uczącym się, takim jak ja, z pewnością dało by to więcej niż apele, happening'i i temu podobne...
z uszanowaniem
bufetowa - 28-04-09 18:55
Cytat:
pytanie/prośba (...) kieruję ją również do innych koleżanek i kolegów z forum - czy możliwe jest szersze komentowanie oceny "5" w galerii, za co pięć, dlaczego itd
Uczącym się, takim jak ja, z pewnością dało by to więcej niż apele, happening'i i temu podobne...
I widzisz zeman, z oceną 5 jest u mnie dziwna sytuacja - to najbardziej subiektywna ocena, stawiam ją rzadko, przeważnie wtedy, gdy coś mnie zachwyci i/lub jest "z mojej bajki". Jak to szerzej skomentować? Zachwyt sam w sobie jest "ochem i achem", zapowietrzeniem, opadem szczeny. Człowiek wówczas często traci umiejętność racjonalnego uzasadniania i komentowania, potrafi tylko wyjęczeć "zaje**oza" albo "czaaad". To prawie jak orgazm - trudno wówczas inteligentnie się wysławiać ;)
Morlok - 28-04-09 19:03
Cytat:
hmmm...
wątek w dziale "porady dotyczące fotografii" - szukam porad a tu ni cholery... i jak tu skorzystać z wiedzy bardziej doświadczonych ???
Mariush - pytanie/prośba ( potraktuj ją proszę jak najbardziej poważnie), kieruję ją również do innych koleżanek i kolegów z forum - czy możliwe jest szersze komentowanie oceny "5" w galerii, za co pięć, dlaczego itd
Uczącym się, takim jak ja, z pewnością dało by to więcej niż apele, happening'i i temu podobne...
z uszanowaniem
Witam :) Wiesz to trochę jakby chcieć uzazanienia dlaczego wolę bunetki, a blondynki ni cholery. Tak naprawdę sztuka oceny sztuki to tez sztuka. I naprawdę wymaga olbrzymiej wiedzy aby nie brzmiało to śmiesznie. Historia i teoria sztuki, psychologia i.t.d. Tylko czytac, czytać i czytać książki (eseje) o sztuce. Dobrą wprawę może dać czytanie czasopisma "Fotografia". Na nasze skromne potrzeby wystarczyc może zdobycie starych (od 1970-1988 ) numerów pisma "Foto" ( niestety antykwariat ) lub udanie sie do biblioteki. Tam w "Foto" był taki dział "Ocena zdjęć". Pan, który oceniał fotki był człowiekiem o wielkiej kulturze i takowej wiedzy, a pisał jednocześnie prostm zrozumiałym językiem. To może być niezła szkoła nauki oceniania fotek. Naprawdę warto to poczytać. Pozdrawiam
droplet - 28-04-09 19:15
pewnie parę osób się rozczaruje ale ja nie odbieram tego portalu jako portalu do nauki ale do raczej wymiany opinii.
Jak komuś zależy na uzasadnieniu oceny to można o nią poprosić, ale chyba lepiej na PW bo oceniający może zapomnieć co i kiedy oceniał a śledzenia własnych ocen nie ma i nie będzie.
jaclas - 28-04-09 19:34
Cytat:
Zieeew... Te same osoby raz czepiają się pierdół (niedoróbki kompozycyjne, obcięta kończyna, przepały) innym zaś razem czepiają się, że inni czepiają pierdół zamiast patrzeć na przekaz. Te same osoby narzekają na bark komentarzy pod zdjęciami, po czym narzekają, że komentarze są głupie.
Obserwuje ten wątek i chciałem coś takiego już wcześniej napisać. Jednak ja skromny amator nie śmialem się odezwać, bo juz zostałem parę razy skarcony.
suchar - 28-04-09 19:36
To tylko forum...
zeman2 - 28-04-09 19:48
Droplet - każdy szuka tu pewnie czegoś innego, ja się np cały czas uczę...
Po prostu widzę to tak, jeśli np na znak protestu przeciw kiepskim zdjęciom w galerii kolega Dzemski wstawia plastikową zabawkę, Mariush apeluje do kwiaciarzy... to sądzę , że prostrzym sposobem jest merytoryczna ocena wraz z wyczrpującym komentarzem pod fotografią - np w galerii pojawiają się same ochy i achy pod plastikową fotką - nic nie stoi na przeszkodzie odpowiednio to skomentować przeciwstawiając się owczemu pędowi. Pojawia się doskonała praca, a kilku upierdliwców/ czepialskich udawadnia, że przez obcięty włos to gniot - znowu, ocena z komentarzem dlaczego mimo samych "1" , "2" stawiam "5" przeciwstawiając się większości.
Tak sobie wyobrażam krucjatę Mariusha:grin:
pozdrawiam
Amosicho - 28-04-09 20:12
To może ustalmy definicję zdjęcia idealnego, zadawalającego wszystkich. Kiedyś ktoś dał mi 0 za to, że kot jest rudy.
robasss - 28-04-09 20:14
Cytat:
Droplet - każdy szuka tu pewnie czegoś innego, ja się np cały czas uczę...
Po prostu widzę to tak, jeśli np na znak protestu przeciw kiepskim zdjęciom w galerii kolega Dzemski wstawia plastikową zabawkę, Mariush apeluje do kwiaciarzy... to sądzę , że prostrzym sposobem jest merytoryczna ocena wraz z wyczrpującym komentarzem pod fotografią - np w galerii pojawiają się same ochy i achy pod plastikową fotką - nic nie stoi na przeszkodzie odpowiednio to skomentować przeciwstawiając się owczemu pędowi. Pojawia się doskonała praca, a kilku upierdliwców/ czepialskich udawadnia, że przez obcięty włos to gniot - znowu, ocena z komentarzem dlaczego mimo samych "1" , "2" stawiam "5" przeciwstawiając się większości.
Tak sobie wyobrażam krucjatę Mariusha:grin:
pozdrawiam
Amen. I wymagajac od innych patrzmy tez na siebie ;)
Morlok - 28-04-09 20:21
Chopaki i dziewczynki :) Dajcie se luz :-P Mariushowi chodziło tylko o to, że ważniejsze jest wrażenie estetyczne, emocjonalne jakie sprawia fotka, a nie to czy fotograf amputował nogi panience, czy też ma je nadal do samego tyłka, a nie tyłek do kolan. Uwagi techniczo-kompozycyjne to na końcu. I tyle. I o nic więcej.
Chcecie się boksować to wp.pl jest świetna do tego celu. Pozdr.
rocco - 28-04-09 21:06
Przebrnąłem te dziewięć stron, ufff... Mariusz, pokaż no się, chciałbym zobaczyć jak wyglądasz w starym, blaszanym garnku na głowie siedząc na wyliniałym Rosynancie ;)
Cytat:
wątek jest bez sensu, bo ile ludzi tyle sposobów postrzegania.
Koniec
Kropka
Zamknąć ;P
Amen.
helmuth - 28-04-09 21:09
Cytat:
Mariushowi chodziło tylko o to, że ważniejsze jest wrażenie estetyczne, emocjonalne jakie sprawia fotka,...
A ja odnoszę wrażenie, że najważniejsze jest wrażenie estetyczne, emocjonalne jakie sprawia fotka... Mariushowi ;) Tak samo z ocenami- jeżeli oceniający ma inne poczucie estetyki niż Mariush, jest "żałosny" i posiada "pozbawiony sensu sposób postrzegania", "wypisuje durnoty" a w ogóle jest "idioten-komentatorem". W ten sposób obraża sporą grupę użytkowników, dając do zrozumienia, że tylko on posiadł tajemnicę rozumienia sztuki. Jak niespełniony artysta, który chciał być wielkim, znanym fotografem a musi w zakładzie fotograficznym robić zdjęcia do legitymacji szkolnych, za swoją życiową misję uznał nawracanie "na Sztukę". Nawracanie ludzi, którzy niejednokrotnie nie chcą robić "Sztuki" tylko "ładne zdjęcia do albumu rodzinego". Mariush- daj spokój, nic na siłę. Za chwilę będziesz równie żałosny jak Don Kichot ;) PS Przypomniał mi się dowcip z wojska: "Sierżant pyta- Co powinien odczuwać żołnież na widok łopoczącej flagi? Wiatr!- odpowiedziało chórem wojsko". Spróbuj wojsko nauczyć co powino czuć :p Ilu zrozumie?
kazil - 28-04-09 21:43
Mariush ma racje ...
Karol - 28-04-09 21:53
Z kaznodziejskich wątków Mariusza wolałem ten o fotografii kwiatów ;-)
Tu mi się ciężko podpisać pod przesłaniem o ile go zrozumiałem. Moim zdaniem trudno mówić o obiektywnie dobrych bądź złych zdjęciach - wszystko zależy... To samo dotyczy ocen i komentarzy - jeden patrzy na biust modelki, drugi na światło, trzeci szuka "błędów" kompozycyjnych a czwarty dostrzeże owo magiczne przesłanie... Ale przecież każdy ma prawo odebrać zdjęcia jak chce czy jak jego zdolność percepcji pozwala. Przyjmując za Mariuszem, że istnieje "żałosny i pozbawiony sensu sposób postrzegania, oglądania i komentowania fotografii" trzeba mu przeciwstawić sposób sensowny, słuszny..., oby nie jedynie słuszny. Dużo by pisać... Edit - jeszcze jedno - nie zapominajmy, ze ocena świadczy nie tylko o naszym zdjęciu ale też (a może nawet przede wszystkim) o oceniającym. Nie irytujmy się więc jak ktoś napisze coś głupiego czy bezsensownego z naszego punktu widzenia. Trudno - taki urok publicznego pokazywania zdjęć.
Wesoły Miś - 28-04-09 22:27
W sumie nie bardzo rozumiem, o co chodzi w tym wątku. Wiadomo, że każdy ma inne poczucie piękna, estetyki, sztuki, itp. Niewiele jest osób potrafiących poddać krytyce zdjęcie, które np. tematyką odbiega od gustu krytyka. Trzeba też rozróżnić typy zdjęć. Nie wszystkie mają przekaz i budzą emocje, a dobre są. Innymi prawami rządzą się zdjęcia studyjne, pozowane, innymi np. reporterskie. Każde należy oceniać innymi kryteriami. Urok internetu taki jest, że każde dziecko (nawet takie dorosłe) może anonimowo zgrywać znawcę, wyżywać się i wytykać najdrobniejsze błędy. Obecnie moda na fotografię panuje. Każdy może kupić lustrzankę i szaleć, udawać wielkiego artystę, krytykować innych, itd.
Takie realia. Jak kogoś to denerwuje (tak jak mnie), to może nie umieszczać zdjęć w internecie, a dyskutować o nich w gronie znanych i cenionych przez siebie ludzi.
rumpel - 28-04-09 23:14
Zbliża się maj i koty będą się "goniły" . Już słyszę te mrałczenie pod oknami...
Tadeusz Jankowski - 29-04-09 08:53
Moim zdaniem, dyskusja nadal się rozjeżdża. Wywlekana jest ciągle na wierzch i teoretycznie uzasadniana niemożność obiektywnej oceny, czyli każdy ma inny gust i to co jednego pasi, innego odrzuca.
To jest oczywiste, przynajmniej w naszym gronie, więc po co tę niemożność wysuwać na pierwszy plan.
Osobiście bym chciał poczytać dyskusję o modelu komentowania, o tym, czy istnieją wspólne kryteria oceny, do których można się odwołać, czy istnieją generalne zasady oceniania, czy istnieje swoisty język pozwalający na precyzyjny opis walorów i niedostatków zdjęcia, czy komentowanie rozwija forum, czy wymiana doświadczeń poprzez komentowanie może być twórczym czynnikiem, napędem dla innych chcących ambitnie podążać w stronę sztuki.
Fotografia, to tylko przekaz i tym powinniśmy się zająć, jak zrozumiałem z wywodów bufetowej. A zasady kompozycji, operowanie kolorem, rola GO, perspektywy, światło na fotkach, techniczna strona rejestracji obrazu, różnego typu chwyty, itd, to są sprawy nie warte dyskusji? Co komu daje ocena typu "mi się podoba". Coś tam zawiera, choćby statystyczny głos na tak, co pozwala w pewien sposób zmierzyć popularność fotki np. w galerii. Z drugiej strony skąd ja jako czytelnik mogę wiedzieć, co dany user zobaczył na fotce, jak ją odczytał. Szanowni uczestnicy, przepraszam, za sformułowanie, ale w ten sposób oceniają wszelkie obrazki dzieci. Dlaczego ci się podoba? Odpowiedź brzmi z reguły - bo jest ładny. Czy możemy mieć pretensje do dziecka? -No, nie. A do komentatorów forumowych? - Tak. Bowiem, są tacy, których stać na parę słów uzasadnienia, a tego nie czynią.
Skądinąd Mariush twierdzi, że są tacy, których nie stać na te parę słów, a to czynią. Też prawda.
Należy z tym walczyć, lecz nie w taki sposób aby mogło to tłumić dyskusję, lub naruszać wolność słowa, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Społeczność forumowa, jak każda inna, jest pełna różnorodności i moim zdaniem nie da się przeprowadzić ex cathedra takiej selekcji, która by pozwoliła w prosty sposób odsiać ziarno od plew. Namawiam do komentowania z uzasadnieniem, choćby krótkim (nie takim, jak przytoczone powyżej).
Pzdr, TJ
diabolique - 29-04-09 08:59
I tak po tych wszystkich mądrych i rozważnych wypowiedziach byle jak pstryknięty, centralny i lekko nieostry - że tak powiem kolokwialnie - cycek będzie miał większą oglądalność niż niejedna wypasiona fota. Czy oczekiwać, ba wręcz domagać się konstruktywnych komentarzy pod czymś co działa na libido a nie na zmysł estetyki? Pozostawiam to - o ironio - bez komentarza :grin:
Tadeusz Jankowski - 29-04-09 09:28
Czy możliwe są wypowiedzi w tonie pozytywnym na temat oceniania zdjęć , tzn. jak ma wyglądać komentowanie, zamiast jak nie ma wyglądać. Lepiej mówić o tym, co zrobić, by było lepiej, niż tylko o tym czego nie robić. Przez to drugie dyskusja nabiera tendencji do tematycznego "rozchwiewania". Pzdr, TJ
bufetowa - 29-04-09 09:49
Cytat:
Fotografia, to tylko przekaz i tym powinniśmy się zająć, jak zrozumiałem z wywodów bufetowej. A zasady kompozycji, operowanie kolorem, rola GO, perspektywy, światło na fotkach, techniczna strona rejestracji obrazu, różnego typu chwyty, itd, to są sprawy nie warte dyskusji?
Tadeuszu... "techniczna strona rejestracja obrazu", kompozycja, światło są oczywiście środkami, bez których NIE DA SIĘ w fotografii funkcjonować, więc oczywiste, że są warte dyskusji. Wychodzę z założenia, że dla kogoś początkującego uwagi na temat kompozycji, ba - nawet mocnych punktów (tak często ironizowanych) będą bardzo cenne. I często chętnie takich rad udzielamy. Co innego jednak, gdy oglądam zdjęcie kogoś bardziej doświadczonego, gdzie zakładam, że wie co to kompozycja, ostrość, ładne światło. Często autorowi brak dystansu do własnych prac, prosi wówczas o uwagi "co poprawić". Mogę mu powiedzieć, co mi nie pasuje, że inaczej bym skadrowała itp. Niekoniecznie muszę mu wytykać, że motyw umieścił w "niemocnym" punkcie, bo zakładam, że zrobił to świadomie. Jeżeli widzę, że autor świadomie użył wszystkich środków wyrazu, wyszło mu porządne zdjęcie, mogę napisać "ładne światło, ładna kompozycja, ciekawie poprowadzone linie" itp. ale... czasem to takie oczywiste, że wystarczy po prostu zrobić "ach!" i też jest dobrze :) Nie każdy jest elokwentny i o oczywistościach potrafi pisać elaboraty ;)
rocco - 29-04-09 10:09
Cytat:
... "techniczna strona rejestracja obrazu", kompozycja, światło są oczywiście środkami, bez których NIE DA SIĘ w fotografii funkcjonować, więc oczywiste, że są warte dyskusji. Wychodzę z założenia, że dla kogoś początkującego uwagi na temat kompozycji, ba - nawet mocnych punktów (tak często ironizowanych) będą bardzo cenne. I często chętnie takich rad udzielamy. Co innego jednak, gdy oglądam zdjęcie kogoś bardziej doświadczonego, gdzie zakładam, że wie co to kompozycja, ostrość, ładne światło. Często autorowi brak dystansu do własnych prac, prosi wówczas o uwagi "co poprawić". Mogę mu powiedzieć, co mi nie pasuje, że inaczej bym skadrowała itp. Niekoniecznie muszę mu wytykać, że motyw umieścił w "niemocnym" punkcie, bo zakładam, że zrobił to świadomie. Jeżeli widzę, że autor świadomie użył wszystkich środków wyrazu, wyszło mu porządne zdjęcie, mogę napisać "ładne światło, ładna kompozycja, ciekawie poprowadzone linie" itp. ale... czasem to takie oczywiste, że wystarczy po prostu zrobić "ach!" i też jest dobrze :) Nie każdy jest elokwentny i o oczywistościach potrafi pisać elaboraty ;)
Mądrze piszesz Aga, mam podobne zdanie. Problem w tym, że autora tego wątku raczej w "Zdjęciach początkujących" nie widuję, znalazłem tam 1 (słownie jeden) jego post: http://forum.olympusclub.pl/search.php?searchid=1483133 Komentować doradzając niekoniecznie ale moralizować można do woli, prawda? Pewnie wątek kierowany jest do artystycznych dusz a ja po prostu się czepiam :roll:
diabolique - 29-04-09 10:16
Cytat:
Ja na OC publikuje tak mało z uwagi na to że może nie ze nie znoszę, ale na pewno słabo toleruję amatorskie, nieudolne, głupie krytykanctwo moich prac.
Można chyba wyłączyć opcję komentowania pozostawiając możliwość samego oceniania. :) (ja zrobiłem odwrotnie - można komentować, nie można oceniać)
Karol - 29-04-09 10:36
Wątek jest cenny w tym sensie, że może pobudzić do refleksji - jak patrzymy na zdjęcia, jak je komentujemy, co te komentarze wnoszą itd. Obawiam się jednak, że do żadnego konsensusu nie dojdziemy i nie stworzymy chociażby pobieżnych warunków dotyczących oceny czy komentarza pod zdjęciem. Nawet jakby się to udało to co by z tego miało wyniknąć?
Komentować zdjęcia można w sposób bardzo różny i tyle. Widać to chociażby wśród dyskutantów w tym wątku. Mariusz dał się poznać z bezkompromisowych ocen typu 0 (zero) najczęściej bez żadnego uzasadnienia. Taka ocena to przecież też forma komentarza. Absolutnie nie twierdzę, że to zły sposób oceniania - być może dla jednych to ożywczy kubeł zimnej wody a na innych pewnie będzie działać zniechęcająco, będą się irytować obrażać, ich sprawa... Tadeusz natomiast pisze rozbudowane komentarze, zwraca większą uwagę na pozytywy, zauważa niuanse, daje rady, już sam fakt komentowania przez niego może być nobilitujący dla autora zdjęcia, podobnie jak "czwórka" od Mariusza. Obaj panowie komentują w sposób skrajnie różny i trudno byłoby wskazać, że jeden robi to sensownie a drugi bezsensownie...
mariush - 29-04-09 10:45
No i znów falą szeroką się rozlało... a miało być o bardzo konkretnym i wąskim problemie. Nie o tym że ktoś lubi to, a ktos inny tamto. Nie o tym czy komentować czy nie. Myślę, że najlepiej skwitował to Morlok (odsyłam do wypowiedzi ponizej). Chodzi mi mianowicie o to, aby zachęcić osoby, do których kierowane są "zarzuty" tego wątka, o większe otwarcie umysłu! Mam bowiem wrażenie, że osoby te mają wyuczone na pamięc regułki, które trzymają w reku jak szablon do oceniania testów, i na podstawie tego szablonu patrzą na fotografie. Tak samo jak autor podręcznika poezji ze "Stowarzyszenia Umarłych Poetów". Szkoda mi ich, bo tracą wiele, bardzo powierzchownie smakując fotografię. Ale nic starconego!
Open Your Minds, Let the Shine In! :-)
Dziękuję za możliwośc wypowiedzi. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Obawiam się jednak, że do żadnego konsensusu nie dojdziemy i nie stworzymy chociażby pobieżnych warunków dotyczących oceny czy komentarza pod zdjęciem. Nawet jakby się to udało to co by z tego miało wyniknąć?
Ale nie o to przecież chodzi, jejku.... :|
bufetowa - 29-04-09 10:56
Mariush, czy chodzi Ci o to, że pod teoretycznie dobrymi zdjęciami, zrobionymi przez doświadczonych ludzi można znaleźć komentarze żywcem skopiowane z komentarzy pod początkującą fotą makro ("za duża go, pręcik w mocny punkt, przepał na płatku")? I że takie postępowanie namierzyłeś u kilku osobników na forum? Mówiąc szczerze z lekka się zgubiłam o czym tu piszemy :roll:
mariush - 29-04-09 11:50
Cytat:
Mariush, czy chodzi Ci o to, że pod teoretycznie dobrymi zdjęciami, zrobionymi przez doświadczonych ludzi można znaleźć komentarze żywcem skopiowane z komentarzy pod początkującą fotą makro ("za duża go, pręcik w mocny punkt, przepał na płatku")? I że takie postępowanie namierzyłeś u kilku osobników na forum? Mówiąc szczerze z lekka się zgubiłam o czym tu piszemy :roll:
Pierwszy post tego wątka mówi o tym, o czym chciałem napisać :-) O tym, że ludzie nie potrafią patrzeć na fotografie (a komentarze są tylko konsekwencją, wypadkową braku umiejętności patrzenia - chyba tytuł wątka jest mylący...). Oczywiście, pod zdjęciami bardzije dośaiwdczonych jest to lepiej, w bardziej jaskrawy sposób widoczne - ale dotyczy wszystkich.
qbic - 29-04-09 11:55
Tylko powtórzę swoją myśl z uporem maniaka, ** ludzie się nie zmieniają **.
Jak ktoś się urodził z brakiem umiejętności postrzegania pewnych elementów - tak pozostanie, myślenie ze jest inaczej to mrzonki.
HrabiaMiod - 29-04-09 12:36
Trudno chyba będzie dojść do jakiegoś rozwiązania gdyż:
-jedni wyżywają się tu artystycznie, drugich nie za bardzo interesuje sztuka, a jedynie ładne, albumowe fotki - i jedni nie zrozumieją prac drugich, ani drudzy pierwszych.
-mamy tu przekrój ludzi od 'to mój pierwszy pstryk (zachód słońca lub kwiat)' do 'artystyczną duszą jestem i poznałem wszystkie tajniki fotografii' - do tego dołożyć należy różnice międzyludzkie w postrzeganiu sztuki, posiadanej wrażliwości artystycznej, umiejętnościach technicznych
-ciężko ganić nazwijmy ich 'wyjadaczami', za zero pod pstrykniętym w samo południe kwiatkiem, kórym autor jest zachwycony, bo 'jak ostro mi wyszłoooo!' jak i ganić początkujących za zdziwienie pod jakimś artistico ujęciem, które jest wbrew wszystkiemu, co godzinę temu przeczytali w książce (mimo, że łamanie zasad będzie tu na plus dla foty)
-każdy ma swoje priorytety - dla jednego sukcesem jest sfotografowanie księżyca, dla drugiego wysublimowany przekaz artystyczny - nie zrozumieją się nigdy.
Rozwiązaniem jakimś jest zasada, że nie komentuję, gdy nie rozumiem - w jedną jak i drugą stronę. I warto pamiętać, że należy szanować to, co chciał zrobić fotografujący - spróbować zrozumieć jego zamysł, jego pomysł na kadr itd.
Zauważyłem jednak, że jest pewna uniwersalna tematyka metoda - otóż każdy poprawnie naświetlony, w miarę poprawnie skadrowany akt cieszy się zrozumieniem i aprobatą wszystkich. Także do dzieła!
P.S. Też denerwują mnie niektóre takie przypadki -gdy ktoś wciska mi zero za to, że kadr jest centralny (a tak chciałem, świadomie wybrałem i każdy inny mi nie pasuje!), gdy ktoś wciska mi zero za to, że nie jest ostre jak żyleta (podczas, gdy nie zawsze tak chcę - lubię miękkie zdjęcia - np w portrecie - po cóż wyostrzona każda nierówność na cerze modelki?), gdy ktoś stawia pałę, bo gdzieś tam w tle jest przepał, choć główny motyw jest najważniejszy i ten przepał powinno się mieć gdzieś. Zera są jedynie metaforą, bo wiadomo, że nie o cyferki tu chodzi.
Rozumiem chyba i jednych i drugich - i nigdy nie dojdzie do zrozumienia między nimi.
Tadeusz Jankowski - 29-04-09 14:52
Komentować można każde zdjęcie i dyskutować z każdym w miarę szczerym komentarzem. Jaka jest rola komentarza? Oznajmienie światu, że coś mi się podoba lub nie, to punkt wyjścia. Wskazówki typu tu przepał, tu obciete nogi, niekoniecznie świadczą o nieumiejętności patrzenia. Mogą także świadczyć o niechęci do rozwijania swoich spostrzeżeń lub o niepewności, lub po prostu o braku woli udzielania się. Celem komentarza powinno być przekazanie w możliwie skondensowanej formie swoich wrażeń, sposobu czytania obrazka, komunikowanie się z innymi userami, wymiana opinii, dochodzenie do jakichś mniej lub bardziej twórczych konkluzji.
Nie twierdzę, że należy pisać całe referaty. Ale. Niechlujny, "niefachowy" komentarz przynosi tak samo mało korzyści, jak stwierdzenie, że " podoba mi się". Ten ostatni zwrot jest skuteczny w koleżeńskiej dyskusji, w gronie fachowców, gdzie każdy każdego zna, w ustach uznanego autyrytetu. Natomiast przedstawienie tego rodzaju ocen w dziale "ocena zdjęć" jest mało pożyteczne. Tyle, że tworzy wraz z innymi tego typu zerojedynkowymi opiniami statystyczny zbiór, na podstawie którego możemy uznać, że zdjęcie ma wzięcie, lub nie.
Do tego nie jest potrzebne forum, wystarczy galeria Alt.
Moim zdaniem, za dużo w dyskusji jest głosów na nie - to się nie da, to jest niemożliwe, materia jest zbyt skomplikowana, są różni ludzie - słyszę nie, nie i nie i zaraz potem debata się rozjeżdża.
Mariush zilustrował przykładami pewien styl komentowania, który jest niewłaściwy, czyli - tak nie powinno być. Zapytuję, a jak powinno być? Mariush napisał, że Ci komentujący powinni się otworzyć. Zapytuję, co to oznacza? Na co powinni się otworzyć?
Otóż zasada pisania komentarzy z jakmś choćby krótkim uzasadnieniem pozwoli łatwiej otworzyć im oczy, upowszechnić język służący do opisu obrazów, emocji, wrażeń, przekazu zdjęcia, dostrzec zasady tworzenia poprawnych fotek, itd, itd.
Pzdr, TJ
Darekw1967 - 29-04-09 15:40
Witam !
Dla mnie wazne jest czy mi sie dane zdjecie podoba czy nie i to jest moje osobiste odczucie.
Kazdy ma inne kryteria i nie powiem, ze ktos ma racje lub jej nie ma bo kompletnie moge pracowac na innych falach.... ;)
Uznaje ze jak ludziom sie zdjecie podoba to znaczy, ze zdobylo sobie uznanie i jest ok.
Pozdrawiam
Bo. - 29-04-09 17:24
czemu ma służyć ta prowokacja ? ciśnie się tylko stare polskie przysłowie ... "przyganiał kocioł garnkowi". Pan Tadeusz Jankowski pomimo prób naprowadzenia jej na tory dyskusji jest na straconej pozycji. Po prostu, my Polacy, nie umiemy dyskutować. Umiemy za to prowokować , a jeszcze bardziej wyspecjalizowaliśmy się w "dopieprzaniu komuś". To sprawia większości z nas dużą satysfakcję.
ch4rlie - 30-04-09 00:36
Cytat:
(...) Rozwiązaniem jakimś jest zasada, że nie komentuję, gdy nie rozumiem - w jedną jak i drugą stronę. I warto pamiętać, że należy szanować to, co chciał zrobić fotografujący - spróbować zrozumieć jego zamysł, jego pomysł na kadr itd. (...)
I chyba o to w gruncie rzeczy chodzi.
robasss - 27-05-09 19:56
Kadr Ok ale obcieta stopa i dlonie, szumy i przepaly. A poza tym mina modelki jest na nie - 2 Znosnie.
daghda - 27-05-09 20:03
Fajne zdjęcie Carly Bruni... O ile pamiętam (z jakiejś brytyjskiej gazety), to ta fota poszła na jakiejś aukcji w Berlinie (dość poważnej aukcji) za jakieś 3500 €. Nieźle, jak na fotę z kiepskim kadrowaniem i przepałami ;-)
diabolique - 27-05-09 20:06
drugi cycek nieostry
daghda - 27-05-09 20:07
...i spojrzenie ma takie jakieś dziwne. Co ona ma w oczach? ;-)
helmuth - 27-05-09 20:07
Cytat:
Odświeżę jeśli pozwolicie... czy można prosic o komentarze? :-)
Dlaczego każesz nam oceniać fotkę plakatu?
Karol - 27-05-09 20:10
Cytat:
Odświeżę jeśli pozwolicie... czy można prosic o komentarze? :-)
Ale o co chodzi? Zdjęcia nie są obiektywnie dobre lub złe - wszystko zależy od kontekstu, czasu, autora. Kiedyś mógł to zdjęcie ktoś nazwać wybitnym, dziś ktoś inny napisze, że mu się nie podoba - jeden i drugi ma prawo do własnej oceny i nie podejmuje się opinii, która z tych ocen jest słuszna czy lepsza bo to nie ma sensu. Czyje to zdjęcie, kiedy i przez kogo zostało zrobione? Nie podoba mi się taka "prowokacja" bo niby czego ma dowodzić? W pewnym sensie podobny zabieg można przeprowadzić zapraszając światowej klasy pianistę na występ przed publicznością zgromadzoną na koncercie rockowym. Prawdopodobnie taki artysta zostałby wygwizdany. O czym to może świadczyć - że jest złym pianistą?, że gwiżdżący ludzie są idiotami bo się nie znają? Moim zdaniem ani o jednym ani o drugim. Po prostu nie to miejsce i czas...
bufetowa - 27-05-09 20:11
Że bez sutka?
Kaleb_82 - 27-05-09 20:17
Cytat:
...i spojrzenie ma takie jakieś dziwne. Co ona ma w oczach? ;-)
Jak to co? Qrwiki. ;D
robasss - 27-05-09 20:32
Cytat:
Ale o co chodzi? Zdjęcia nie są obiektywnie dobre lub złe - wszystko zależy od kontekstu, czasu, autora. Kiedyś mógł to zdjęcie ktoś nazwać wybitnym, dziś ktoś inny napisze, że mu się nie podoba - jeden i drugi ma prawo do własnej oceny i nie podejmuje się opinii, która z tych ocen jest słuszna czy lepsza bo to nie ma sensu. Czyje to zdjęcie, kiedy i przez kogo zostało zrobione? Nie podoba mi się taka "prowokacja" bo niby czego ma dowodzić? W pewnym sensie podobny zabieg można przeprowadzić zapraszając światowej klasy pianistę na występ przed publicznością zgromadzoną na koncercie rockowym. Prawdopodobnie taki artysta zostałby wygwizdany. O czym to może świadczyć - że jest złym pianistą?, że gwiżdżący ludzie są idiotami bo się nie znają? Moim zdaniem ani o jednym ani o drugim. Po prostu nie to miejsce i czas...
Zgadzam sie z Toba ktotek ale to nie pierwsza prowokacja jak to nazwales ze strony mariusha w tym temacie. Tylko co z tego jesli ja dam podobne zdjecie w galerii (przepal, krzywy horyzont itd) nikt tego nie kupi he he, a jakie oceny beda .... sami wiecie. I jedno co mnie dziwi to to ze mariush porusza ten temat.
fcs - 28-05-09 13:09
Witam,
Przebrnąłem przez cały ten wątek i z zaprezentowanych w nim opinii oraz z moich własnych doświadczeń i przemyśleń widzę, że zarówno oceny krytyczne (1-słabo, 2-znośnie) oraz maksymalnie pozytywne (5) powinny obligatoryjnie posiadać uzasadniający je komentarz. Uważam, że dzięki temu poziom oceny zdjęć poprawiłby się, gdyż z jednej strony osobom zaczynającym fotografować, przeważnie osiągającym niskie oceny (do których się zaliczam) dawało by to pewnego rodzaju szkołę i wiedzę, a z drugiej strony-profesjonalistom informację o tym co urzekło odbiorcę w ich fotografii. Zgadzam się również z przedmówcami, że inaczej powinno się podchodzić do zdjęć mających charakter reporterski (uchwycenie chwili), a inaczej do zdjęć artystycznych (makro, studio, pozowanych itp). W obu tych przypadkach inne elementy są wyznacznikiem dobrego zdjęcia. Na to wszystko nakłada się również gust oceniającego, ale na to nikt z wystawiających zdjęcia w galerii nie ma wpływu. Jadnak chodzi też i o to, aby w miarę możliwości wyeliminować oceny nie poparte uzasadnieniem.