m_kola - 08-12-08 10:29 Prezenty gwiazdkowe
Jak co roku problem mam ten sam. Może podsuniecie pomysły na prezenty dla żony i... dla siebie ;) Może to pomoże nie tylko mi? Proponuję taki układ:
Dla Niej: - co takiego - orientacyjna cena Dla siebie - co takiego - orientacyjna cena
black_bird - 08-12-08 10:51
Ona: dobre perfumy, ale nie zgaduj, tylko wybadaj, jakie lubi. On: tez perfumy, np. Pierre Cardin
wujek.samo.h - 08-12-08 11:08
Co do perfum: Dla niej: Chanel No 5, nawet jeśli nie lubi to chętnie pochwali się koleżankom z pracy;) Cena wysoka albo bardzo wysoka, w zależności od flakonika. Ewentualnie Calvin Klein Eternity (ok. 150 zł), albo Eternity Sumer (ok. 200 zł). Dla niego: Yves saint laurent "Live jazz" (poniżej 150 zł).
Chyba jedyny prezent z którego moja lepsza połowa była naprawdę zadowolona, to był portwel. Więc i dla niej, i dla niego polecam taki elegancki, jak i praktyczny prezent. Z Wittchena można już coś ładnego kupić za ok. 200 zł. (Świetne portfele - sam taki mam od 3 lat)
m_kola - 08-12-08 12:13
Panowie, macie super pomysły. Miałem takie przy poprzednich okazjach :) Żona nie chwali się czymś, co jej się nie podoba więc ;) A jej zapach to Miracle (czy jak to się tam pisze).
PS. Wujek, nie czepiam się tylko tak dla formalności - portfel ;)
mariush - 08-12-08 12:23
My z żoną od 3 lat nie robimy sobie prezentów (bo nic nie potrzebujemy - z wyj. eLki 35-ki ;-)) tylko robimy paczkę dla dzieciaków: http://szlachetnapaczka.pl/
ziemia01 - 08-12-08 12:23
Ona: płyta muzyczna. Kupiłem (tyle że na mikołaja) muzykę z Mamia Mia czy jak to ten film ma tytuł. Żona bardzo zadowolona :D
west73 - 08-12-08 12:33
Ona: bluzeczka, weź żonę (dziewczynę) na zakupu niech przymierza co jej się podoba, kupisz tą która jej się najbardziej spodoba, aby nie widziała że kupujesz zapłać wtedy jak będzie się ubierać
On: Maszynka do strzyżenia np brody, w rtv euro agd jest za 79 złoty, philips. (dostałem taką na mikołaja :-P )
m_kola - 08-12-08 13:36
West, szwagierka mi też to podpowiada ale ja coś niecodziennego wolę :) Bluzeczkę to zawsze kupię;) Myślałem o jakimś stylowym albumie (taka drewniana walizka) z fotami naszego bejbisa...
Koriolan - 08-12-08 14:11
Dla żony- jubiler. Jakby powiedział James "to zawsze działa". Dla siebie- noo to co kto lubi i ma.
slawek - 08-12-08 18:25
Cytat:
Co do perfum: Dla niej: Chanel No 5, nawet jeśli nie lubi to chętnie pochwali się koleżankom z pracy;) Cena wysoka albo bardzo wysoka, w zależności od flakonika. Ewentualnie Calvin Klein Eternity (ok. 150 zł), albo Eternity Sumer (ok. 200 zł). Dla niego: Yves saint laurent "Live jazz" (poniżej 150 zł).
Chyba jedyny prezent z którego moja lepsza połowa była naprawdę zadowolona, to był portwel. Więc i dla niej, i dla niego polecam taki elegancki, jak i praktyczny prezent. Z Wittchena można już coś ładnego kupić za ok. 200 zł. (Świetne portfele - sam taki mam od 3 lat)
Chanel No 5, tylko wtedy gdy jej nie kochasz ;) ta perfuma jest dla pań w podeszłym wieku:) i IMHO strasznie śmierdzi :(
C+ - 08-12-08 18:43
Cytat:
Co do perfum: Dla niej: Chanel No 5, nawet jeśli nie lubi to chętnie pochwali się koleżankom z pracy;) Cena wysoka albo bardzo wysoka, w zależności od flakonika. Ewentualnie Calvin Klein Eternity (ok. 150 zł), albo Eternity Sumer (ok. 200 zł).
Kiedy ostatni raz byłeś w perfumerii :wink:
Warto kupić coś na topie - ja swojej żonie kupiłem ostatnio Dior Addict Shine (ok. 400 zł)
Dla faceta polecam Dior Homme Sport lub L'eau Par Kenzo Pour Homme - używam, cen nie pamiętam.
Jak mam problem z prezentem to kupuje bony podarunkowe do wykorzystania w sklepie - prawie w każdym można je nabyć i osoba, która je otrzyma już je odpowiednio wykorzysta.
a_wykrota - 08-12-08 19:56
Co do perfum to moja luba uwielbia dwie marki - Shiseido Zen - fajne - Calvin Klein Euphoria - wyśmienite Ostatnio polowałem też na mikołajkowy prezent - skórzane rękawiczki - spodobały się:)
Jak dla mnie to uwielbiam zapach Lacoste - stara, zielona, już nie produkowana Lacoste Booster. Wybadałem dostane nowy flakonik na gwiazdkę Fajową rzecz dostałem na mikołaja - podkładkę pod dłonie przy pisaniu na klawiaturze w kształcie pieska:lol: Wypas. Bardzo praktyczna rzecz - nadgarstki się nie męczą - wybranka dba o moje zdrowie:D
m_kola - 08-12-08 20:31
Widzę, że perfumy są bardzo na topie :) Szukam jednak czegoś innego ale może komuś się te informacje przydadzą :) Dziewczyny, Wy piszcie co byście chciały dostać i do byście dały facetom, to nie jest wątek tylko dla panów ;)
Mirek54 - 08-12-08 20:48
Cytat:
Widzę, że perfumy są bardzo na topie :)
A perfum jeszcze bardziej niz "perfumy"
Tak sie zastanawiam,czy kupujac komus flakonik perfum,lub jakis psikajacy dezodorant to,daje do zrozumienia,ze brzydko ten ktos pachnie,czy sugeruje jakim zapachem powinien zalatywac.MZ perfum kobieta powinna wybierac sama.Zasada jest prosta-ona nie powinna czuc tego zapachu,jednak inni w jej towarzystwie ten zapach wyczuwaja-wtedy perfum jest dobrany prawidlowo. Osobiscie uwazam,ze kupowanie kosmetykow na prezent mija sie z celem,kazda kobieta, powinna sama decydowac jakie,kiedy i jak uzywac.
m_kola - 08-12-08 21:02
Cytat:
A perfum jeszcze bardziej niz "perfumy"
No widzisz, człowiek się całe życie uczy i... ;)
Cytat:
Tak sie zastanawiam,czy kupujac komus flakonik perfum,lub jakis psikajacy dezodorant to,daje do zrozumienia,ze brzydko ten ktos pachnie...
To jak żona kupuje Ci krawat to sądzisz, że jest zdania, że wyglądasz niechlujnie? ;) Chyba aż tak źle nie jest ale faktem jest, że np. karnetu na fitness nie odważyłbym się kupić ;)
heyahero - 08-12-08 21:07
Zacznę od tyłu - dla niego. Ja tam zapowiedziałem, że prezent robię sobie sam (mały, to on nie będzie, więc nie chcę, żeby mi wyrzuty sumienia głowę rozwaliły). Mam ulubiony zapach, ale mnie na niego na razie nie stać (M7 tani nie jest :/). Jak moja lepsza połówka chciała mi koniecznie coś kupić, to poprosiłem ją, żeby mi się dołożyła do prezentu dla chrześnicy.
Jeżeli chodzi o prezent dla niej. Lucca ma rację - zapach najlepiej kupować nie za modą, tylko ewentualnie znając upodobania dziewczyny. Może zamiast perfum przejrzeć biblioteczkę naszej sympatii i kupić jej książkę? Moja lepsza połówka wybierała się w sobotę pociągiem do Warszawy, więc mimochodem wcisnąłem jej do torebki nową książkę Musierowicz - seria jak na razie uzupełniona ;)
Pozdrawiam
grizz - 08-12-08 21:08
Cytat:
A perfum jeszcze bardziej niz "perfumy"
Tak sie zastanawiam,czy kupujac komus flakonik perfum,lub jakis psikajacy dezodorant to,daje do zrozumienia,ze brzydko ten ktos pachnie,czy sugeruje jakim zapachem powinien zalatywac.MZ perfum kobieta powinna wybierac sama.Zasada jest prosta-ona nie powinna czuc tego zapachu,jednak inni w jej towarzystwie ten zapach wyczuwaja-wtedy perfum jest dobrany prawidlowo. Osobiscie uwazam,ze kupowanie kosmetykow na prezent mija sie z celem,kazda kobieta, powinna sama decydowac jakie,kiedy i jak uzywac.
No ba! Ale jak juz wie, to możesz jej kupic... zwłaszcza jak swoje kosztują.
Amosicho - 08-12-08 21:11
Cytat:
A perfum jeszcze bardziej niz "perfumy" Tak sie zastanawiam,czy kupujac komus flakonik perfum,lub jakis psikajacy dezodorant to,daje do zrozumienia,ze brzydko ten ktos pachnie,czy sugeruje jakim zapachem powinien zalatywac.MZ perfum kobieta powinna wybierac sama.Zasada jest prosta-ona nie powinna czuc tego zapachu,jednak inni w jej towarzystwie ten zapach wyczuwaja-wtedy perfum jest dobrany prawidlowo. Osobiscie uwazam,ze kupowanie kosmetykow na prezent mija sie z celem,kazda kobieta, powinna sama decydowac jakie,kiedy i jak uzywac.
Zgadza się - kobieta niech sobie sama wybierze (ja stosuję tę metodę od ponad 20 lat :wink:). Kiedyś kupiłem i ... bardzo tego żałowałem :wink:. Teraz trochę ironicznie Dla niej - taśma klejąca Dla siebie - Olek E 30 :wink:
kali999 - 09-12-08 14:59
W tych sklepach można znaleźć sporo fajnych gadżetów itp. na prezenty - toys4boys - ministerstwogadzetow
dog_master - 09-12-08 18:29
Niestety toy4boys są niedaleko mnie, więc bywam u nich zdecydowanie za często ;/ Extra rzeczy mają xD
U mnie w domu: - ja: FL-50R :) [sprzedam 36tke i sie i tak dorzucam ;] ale jednak] - mama: album z fotkami, laptop - tata: jakieś perfumy ;p nie znam się, filmy dvd - no i inne jakies rzeczy, ale dosc uzyteczne ;) w stylu fajne ciuchy, ciekawe ksiazki, rzeczy, ktorych nigdy jakos nie bylo kiedy kupic... ;)
Bleh, zawsze przed swietami u mnie Centrum Swietego Mikolaja... Kto co ma dostac, kto co kupuje, co by sie nie powtorzyc, wypytac, ucieszyc... ;)
A tak w temacie, znacie może jakąś ładną albumową publikację na tematy religijne, sakralne, papieskie...? Potrzebuję skombinować coś takiego dla babci, jakaś fajna książka, ładny album, ale niestety większość to komercyjny kicz...
rocco - 09-12-08 21:16
Cytat:
Tak sie zastanawiam,czy kupujac komus flakonik perfum,lub jakis psikajacy dezodorant to,daje do zrozumienia,ze brzydko ten ktos pachnie,czy sugeruje jakim zapachem powinien zalatywac.MZ perfum kobieta powinna wybierac sama.Zasada jest prosta-ona nie powinna czuc tego zapachu,jednak inni w jej towarzystwie ten zapach wyczuwaja-wtedy perfum jest dobrany prawidlowo. Osobiscie uwazam,ze kupowanie kosmetykow na prezent mija sie z celem,kazda kobieta, powinna sama decydowac jakie,kiedy i jak uzywac.
Niekupowanie kosmetyków w prezencie nie tak dawno było znaną zasadą. Jak widać zasady są po to, żeby je łamać ;) m_kola, analogia z krawatem trochę nie pasuje...
diabolique - 09-12-08 21:31
Cytat:
A tak w temacie, znacie może jakąś ładną albumową publikację na tematy religijne, sakralne, papieskie...?
Biblię autoryzowaną :wink:
Sebastian_T - 10-12-08 00:09
Ona: fikuśna (ale jednak taka, żeby dzieciaki mogły z rana mamę ujrzeć) koszulka nocna. Box filmowy z ulubionym serialem. Perfuma (ta, co wiem, że lubi). Jakiś jubiler (w obecnych czasach też jako lokata kapitału).
On: (czyli ja ;-) ) Box filmowy ze wszystkimi Bondami. Dobra lornetka. Portfel. E-30 ;-)
Powyższe to z naszych listów do Mikołaja, więc nie wiem, co się spełni ;-)
Dodatkowo w tym roku z żoną złożyliśmy się na dwóch fajnych i bardzo małoletnich chłopaków, na mikołajki dostali (od nas prywatnie, nie od prowadzonej przez nas organizacji) wór nowych ubrań na zimę (kurtały, bluzy, spodnie, buty itp.) + zabawki. Siakoś tak mieliśmy potrzebę taką, aby dodatkowo coś fajnego zrobić - też jest to jakieś wyjście, zamiast prezentów dla siebie... (np. na gwałt potrzebujemy pomocy w sfinansowaniu zakupu sprzętu medycznego dla Julki, urodzonej w 25 t.c. z wagą 610 g...)
PS. Tak a'propos, jak byście nie wiedzieli, co z 1% w PIT'ach za 2008 rok zrobić, to się polecam uwadze, z 1% za 2007 rok udało nam się sfinansować sporo turnusów rehabilitacyjnych, zajęć z integracji sensorycznej itp. działań dla dzieciaków, będących pod naszą opieką.
jaclas - 10-12-08 01:44
Cytat:
A perfum jeszcze bardziej niz "perfumy"
A co to za anachronizm? Jakbym swoją babcię słyszał. Dawniej stosowano rodzaj żeński: ta perfuma, ale nigdy perfum. Obecnie stosujemy tylko liczbę mnogą te perfumy (podobnie jak drzwi, nożyce itp.) Żeńska forma perfuma to regionalizm wschodni, nie aprobowany w słownikach poprawnej polszczyzny. Standardowa forma brzmi perfumy i jest używana tylko w liczbie mnogiej, np. „Proszę mi pokazać te perfumy”. Więcej o tym – zob. Mały słownik wyrazów kłopotliwych (PWN, 2003).
Cytat:
No widzisz, człowiek się całe życie uczy i... ;)
Uczyć się trzeba, ale nalezy korzystac z dobrych podręczników.
Pozdrawiam.
rocco - 10-12-08 07:17
Ja to bym chciał taki fotelik :roll:
Za gadżetomanią: Cytat:
Peter Opsvik, aby uczcić 25 rocznicę powstania swojej grawitacyjnej leżanki (Gravity balans Recliner) wypuścił na rynek ten niebezpiecznie wyglądający mebel. Wydaje się niestabilny? Podobno pozory mylą. Podobny do fotela na biegunach mebel ma zapewniać wrażenia zbliżone do odczuwania zerowej grawitacji. Ma być to możliwe dzięki ułożeniu stóp powyżej serca. Jest to edycja limitowana sławnej leżanki Opsvika. Powstało tylko 250 sztuk i każda z nich kosztuje 1200 USD. Są wykończone czarną skórą i osobiście podpisane przez projektanta. Dzięki fotelowi możemy odpoczywać w czterech różnych pozycjach. Przodem na leżąco z kolanami na podnóżku, siedząc z nogami na ziemi, półleżąc z nogami na podóżku i wreszcie w pozycji “zerowej grawitacji” widocznej na zdjęciu. Z pewnością drzemka na takim fotelu byłaby ciekawym przeżyciem. Cena, choć duża to nie szokuje już specjalnie. Jeżeli, któryś z naszych czytelników sprawi sobie taki gadżet i nas o tym poinformuje to zaktualizujemy newsa o jego recenzję i zdjęcie na leżance.
Sebastian_T - 10-12-08 08:05
Cytat:
Za gadżetomanią: "(...) Dzięki fotelowi możemy odpoczywać w czterech różnych pozycjach. Przodem na leżąco z kolanami na podnóżku, (...)"
Uświadomcie mnie, bo sobie nie potrafię wyobrazić, patrząc na fotkę. Jak to jest przodem na leżąco z kolanami na podnóżku? - jak na klęczniku? Czy kolanami na podnóżku, twarzą w zagięciu fotela?... (tzw. "na niedopitego")
Może za 3 kawy rozjaśni mi się w głowie, chwilowo nie bardzo ;-)
C+ - 10-12-08 08:26
Cytat:
Ja to bym chciał taki fotelik :roll:
Mięciutkie, kręci się i buja - w ikea tylko 2999 zł
maj0nez - 10-12-08 08:48
Cytat:
Chanel No 5, tylko wtedy gdy jej nie kochasz ;) ta perfuma jest dla pań w podeszłym wieku:) i IMHO strasznie śmierdzi :(
zgadza się
m_kola - 10-12-08 08:56
Cytat:
Uczyć się trzeba, ale nalezy korzystac z dobrych podręczników.
Dziękuję za wyjaśnienie, przytyki są zbędne.
Widzę, że rozpędzamy się do astronomicznych kwot :) Fotele za 3k zł :) To jeszcze nie dla mnie niestety. Ja mam propozycję na prezent dla kobiet: kolczyki. Właśnie oglądałem ręcznie robione, srebrne (mówię o materiale, nie kolorze), z "żywym kamieniem". Cena od 80 do 200 zł. Zainteresowanych mogę skierować na stronę gdzie to oglądałem :)
C+ - 10-12-08 09:01
Cytat:
Dziękuję za wyjaśnienie, przytyki są zbędne.
Widzę, że rozpędzamy się do astronomicznych kwot :) Fotele za 3k zł :) To jeszcze nie dla mnie niestety. Ja mam propozycję na prezent dla kobiet: kolczyki. Właśnie oglądałem ręcznie robione, srebrne (mówię o materiale, nie kolorze), z "żywym kamieniem". Cena od 80 do 200 zł. Zainteresowanych mogę skierować na stronę gdzie to oglądałem :)
To był OT i nie będzie prezentem na gwiazdkę tylko planowanym wyposażeniem nowego mieszkania, na razie jestem na etapie wybierania parkietu.
BTW co to jest "żywy kamień"?
m_kola - 10-12-08 09:39
Cytat:
BTW co to jest "żywy kamień"?
Napisałem to specjalnie w cudzysłowu cytując panią, która to sprzedaje. Jedyne co znalazłem mniej więcej na temat to TO Czy faktycznie o tym mowa to do końca nie wiem :)