Misiaczek51 - 26-03-08 21:41 Jak to jest z tym szumem w porównaniu do innych?
Witam Kolegów! Już nieomal zdecydowałem się na zakupienie E-510 gdy przeczytałem: "Wysoka rozdzielczość matrycy ( chodzi o Sony A-350) okupiona jest niestety wysokimi szumami, znacznie wyższymi niż dajmy na to w Alfie 700. Jeśli mielibyśmy szukać lustrzanek które z 350-tką przegrywają to będą to na przykład Olympusy E-410 i E-510." Żródło http://www.dfv.pl/aparaty.html?id=429. Trochę mnie to zmroziło. W innym teście na fotopolis.pl podkreślano małe szumy w E-510. Czyżby w tych testach sposób spojrzenia zależał od zlecenia? Chętnie poznałbym Wasze spojrzenie na ten temat.
Karol - 26-03-08 21:50
Nie słuchaj testów. Nie słuchaj nas. Powchodź sobie na strony gdzie możesz pościągać sample 1:1 z różnych aparatów (w tym RAWy) i wyrób własne opinie... Pamiętaj, że aparat to nie tylko szum a fotografia to nie tylko aparat - liczą się jeszcze szkła itd...
tank_driver - 26-03-08 21:56
Ja mam E510 od dawna, szumy do ISO 400 włącznie są zupełnie nieszkodliwe, a takie testy i wypowiedzi to można sobie załadować w gripa. TUTAJ masz strzała na ISO 400, bez odszumiania zewnętrznym programem, z ustawieniem filtru w aparacie na niskim poziomie. Dwie minuty w n.p. w neat image i szumu nie będzie wcale. I tak kupisz co zechcesz, ale pragnę Cię trochę uspokoić odnośnie szumu - nie gryzie w oczy. PS przepatrz jeszcze wątek z E420 - podejrzewam że będzie mniej szumiało. Pozdrawiam !
Piotr Grześ - 26-03-08 21:59
Znakomita fotka, super.
dziekan - 26-03-08 22:04
Cytat:
Ja mam E510 od dawna, szumy do ISO 400 włącznie są zupełnie nieszkodliwe, a takie testy i wypowiedzi to można sobie załadować w gripa. TUTAJ masz strzała na ISO 400, bez odszumiania zewnętrznym programem, z ustawieniem filtru w aparacie na niskim poziomie. Dwie minuty w n.p. w neat image i szumu nie będzie wcale. I tak kupisz co zechcesz, ale pragnę Cię trochę uspokoić odnośnie szumu - nie gryzie w oczy. PS przepatrz jeszcze wątek z E420 - podejrzewam że będzie mniej szumiało. Pozdrawiam !
w E-510 iso 800 jest dla mnie zupełnie akceptowalne !!! w E-500 iso 400 ale to starsza bajka...
Wesoły Miś - 26-03-08 22:06
W testach piszą jak im powieje (nie mówię czym i od kogo). Na fotopolis zachwycali się niskimi szumami w nowych matrycach E-510/E-410, a 4 miesiące później pisali (przy okazji recenzji aparatu "konkurencji"), że mają biedną matrycę, co szumi i przepala ;) Tak jest wszędzie. Można poczytać testy, ale nie kierować się nimi przy decyzji kupna.
WildLight - 26-03-08 22:52
Cytat:
W testach piszą jak im powieje (nie mówię czym i od kogo). Na fotopolis zachwycali się niskimi szumami w nowych matrycach E-510/E-410, a 4 miesiące później pisali (przy okazji recenzji aparatu "konkurencji"), że mają biedną matrycę, co szumi i przepala ;) Tak jest wszędzie. Można poczytać testy, ale nie kierować się nimi przy decyzji kupna.
oj ja wlasnie dzieki takiemu testowi kupilem e-510 czy zaluje? nie :)
mathu - 27-03-08 02:05
Nie ma co się czarować, Olympus wyraźnie przegrywa nawet z 400D i D40. Oba te modele po pierwsze szumią mniej, a po drugie prawie monochromatycznie. N&C są zdecydowanie do przodu w stosunku do S/P/O jeśli chodzi o matryce.
Oczywiście nie jest to jakiś specjalny problem, bo w ekstremalnym przypadku wystarczy po prostu odszumić zdjęcie zewnętrznym programem - matryca ma wystarczająco dużą rozdzielczość, żeby po pomniejszeniu do ludzkiego rozmiaru nie było widocznego plastiku.
Tak czy siak - od czasu wyjścia E410/E510 szum przestał być problemem w 4/3, choć do czołówki daleko. Za czasów E500 było dużo gorzej.
Marcin510 - 27-03-08 03:25
do czolowki daleko? chyba ze masz na mysli 5d lub d3 :)
400d szumi mniej ale tylko w iso 100 w iso 200 juz jest tak samo, czym wyzej tym widac przewage olka
jutro ma wpasc do mnie kumpel z 400d, to zrobimy test szumow, ale porzadny na rawie z wywolaniewm w acr, przekonamy sie jak to jest z tymi szumami :)
diabolique - 27-03-08 06:20
A ja tam, jak ujęcie jest ładne, to wcale nie przyglądam się szumom :) A tak pół żartem, pół serio, to widzę, że na różnych galeriach internetowych największą popularnością i tak cieszą się zdjęcia ładnych dziewczyn - niezależnie od szumów i jakości fot :mrgreen: Więc myślę, że to po prostu moda na szukanie szumów. Potem przyjdzie moda na szukanie "półtonów", "półcieni" itp. a ty będziesz szukał, czytał, sprawdzał, pytał... a inni będą w tym czasie focić pozdro
The z00m - 27-03-08 07:31
Cytat:
do czolowki daleko? chyba ze masz na mysli 5d lub d3 :)
400d szumi mniej ale tylko w iso 100 w iso 200 juz jest tak samo, czym wyzej tym widac przewage olka
jutro ma wpasc do mnie kumpel z 400d, to zrobimy test szumow, ale porzadny na rawie z wywolaniewm w acr, przekonamy sie jak to jest z tymi szumami :)
Ja pierdziu... ale Ty produkujesz testów :? Marcin znudzi Ci się to kiedyś?
zimny - 27-03-08 08:01 http://mz1.nd.e-wro.pl/testy/ są trzy pliki robione zdjęcia ISO 100, 400, 800, 1600 olek bez i z maksymalnym odszumianiem wykonane kitami
dzemski - 27-03-08 08:26
monochromatycznie to własnie Olek szumi bardziej (w szarościach i czerniach). Chroma noise (czyli kolorowy) był zawsze najwyższy w lustrzankach marki C.
grizz - 27-03-08 09:09
Cytat:
Nie słuchaj testów. Nie słuchaj nas. Powchodź sobie na strony gdzie możesz pościągać sample 1:1 z różnych aparatów (w tym RAWy) i wyrób własne opinie... Pamiętaj, że aparat to nie tylko szum a fotografia to nie tylko aparat - liczą się jeszcze szkła itd...
Prawie się zgadzam... tylko, ze nie porównuj tych zdjec na monitorze, ale wywołaj sobie 20x30 (najlepiej te same kadry z olka i kionkurencji) i wtedy porównuj... zobaczysz, że róznice są zupełnie pomijalne... ja tak zakończyłem rozważania nadz szumem e-1 gdzy zastanawiałem się nad wyborem :P
henry1 - 27-03-08 10:51
Witam !
Wszystkie cyfrówki szumiały,szumią i będą szumieć.Taki jest urok półprzewodników. Fizyki półprzewodników nie da się przy obecnych technologiach zmienić. Z tym się trzeba pogodzić. Być może firmy N i C stosują wstępne odszumianie już na etapie zczytywania danych z matrycy przez procesor.Tego niestety nie wiemy bo takie dane są utajnione przez producenta. Rozsądnym testem byłby test samych matryc a nie aparatów bo elektronika aparatów jest różna i ona ma duży wpływ na efekt końcowy testu. Do takiego testu potrzebny byłby układ elektroniczny akceptujący wszystkie rodzaje matryc.I taki pomiar dałby rzetelną odpowiedź która matryca szumi mniej a która bardziej. A gadanie że te matryce szumią mniej a te więcej nie jest poparte żadnymi badaniami samych matryc tylko aparatów w których je zamontowano. Co procesor danej firmy robi z danymi z matrycy tego niestety nie wiemy. I to byłoby na tyle.
Pozdrawiam szumofobów ,szumo testerów a przede wszystkim robiących zdjęcia .
zimny - 27-03-08 11:08
zastosowanie lamp półprzewodnikowych zdecydowanie zmniejsza szumy. ;) Nikon przy ustawieniu ISO powyżej jakiejś tam wartości zwiększa programowo wartość odszumiania.
Wesoły Miś - 27-03-08 11:31
Jeszcze dorzucę, że ja z E-510 nie odszumiam wcale. Tylko kolorowy szum, a mono zostawiam na full :D Bardzo mi się to podoba. Nieraz mam koncepcję zdjęcia z szumem i wtedy celowo ustawiam ISO800, a nawet 1600. Taka czułość odszumiona w aparacie, czy sofcie nie wygląda fajnie, ale jak nie ruszać szumu, to jest super. Wiem, że można na gładką fotkę nałożyć szum w programie, ale po co jak może być taka zaraz z wywoływacza odrawiacza? :D Szum nieodszumiany z E-510/E-410 i E-3 jest bardzo ładny, monochromatyczny. Tylko czasem zbyt mały :D
diabolique - 27-03-08 11:32
kupić analoga, nie będzie szumiało ;)
MicSzu - 27-03-08 11:47
Cytat:
kupić analoga, nie będzie szumiało ;)
Taaaa to jest najlepsze wyjście bo czy film załozymy do zenita czy do F5 będzie takie samo ziarenko xD i po bólu, a czy taniej to już nieco inna kwestia :mrgreen:
WildLight - 27-03-08 11:59
Cytat:
http://mz1.nd.e-wro.pl/zdjecia/ oooo pozdrawiam sasiada ;) A swoja droga ostatnio mam wrazenie patrzac na siebie ze im wiecej czytam o szumie czy widze szum tym bardziej wole sie z nim "zaprzyjaznic" niz walczyc mniej nerwow po obejrzeniu zdjec a wiecej przyjemnosci z fotografowania bo chyba po to wydajemy gruba kase zeby miec satysfakcje a nie popadac w irytacje przez szum ;)
diabolique - 27-03-08 13:55
Zaniepokoiłem się tymi szumami na poważnie, wyjąłem sprzęt z torby i przyłożyłem ucho w zupełnej ciszy. I nic nie szumi :mrgreen: :mrgreen:
black_bird - 27-03-08 14:42
"Po pierwsze, narzekać na szum na zdjęciach, to jakby marudzić podczas wizyty w muzeum, że na obrazach widać ślady pociągnięć pędzla. To cecha charakterystyczna medium. Nie należy jej tępić, należy się nią cieszyć! Przypadkowy gość galerii: "Mój Boże, wszędzie te irytujące kropki! A tak poza tym - co to za jeden ten Georges Seurat?".
grizz - 27-03-08 14:47
Cytat:
"Po pierwsze, narzekać na szum na zdjęciach, to jakby marudzić podczas wizyty w muzeum, że na obrazach widać ślady pociągnięć pędzla. To cecha charakterystyczna medium. Nie należy jej tępić, należy się nią cieszyć! Przypadkowy gość galerii: "Mój Boże, wszędzie te irytujące kropki! A tak poza tym - co to za jeden ten Georges Seurat?".
Jednak lepiej, zeby matryca szumiała mniej niż bardziej - dodanie szumu w programie jest łatwiejsze niż jego usunięcie ;)
Wesoły Miś - 27-03-08 15:28
Lepiej sobie wytłumaczyć niż się irytować, że jest coś, czego i tak nie możemy uniknąć. Wszystkie obecne APSy i 4/3 szumią na tyle podobnie, że można je do jednego wora wrzucić. Można zainwestować w D3, ale ile osób na niego stać? Pomijam, że kosztem małych szumów dostaniemy kurz na matrycy i konieczność częstego czyszczenia. Można też czekać na rewolucję matrycową ;) Przypominam, że dzisiejsze matryce to dopiero początek ewolucji. Kiedy fotografia cyfrowa będzie miała tyle lat, ile dziś ma analogowa, matryce będą pewnie nieszumiące do ISO 6400 włącznie ;) Tyle, że to futurystyka. Albo będziemy fotografować nie bacząc na szum, albo wiecznie czekać na coś lepszego.
mathu - 27-03-08 16:19
Cytat:
polecam ci test na dpreview, http://www.dpreview.com/reviews/olympuse510/page17.asp zobacz sobie porownaj i nie rozpowszechniaj przesadzonych opini o najbardziej szumiacym olku
W tym teście wyraźnie widać, że z powodu NR Olek stracił połowę detali na ISO1600.
Wyszła totalna glaca, wygląda to okropnie, na zdjęciu z 400D widać wszystkie detale. Takie "nieszumienie" to i ja potrafię zrobić na swoim E400 z Neat Image. Gdyby NR było wyłączone, to na zdjęciu z Olka byłby wielgachny szum.
Nie próbujcie na siłę udowadniać, że jest tak samo jak w N&C, bo nie jest. My wygrywamy optyką i wykonaniem, ale pod względem szumów jesteśmy do tyłu.
Wesoły Miś - 27-03-08 16:24
A nie może to wynikać z większego wyostrzenia pliku z Canona?
The z00m - 27-03-08 16:37
Cytat:
A nie może to wynikać z większego wyostrzenia pliku z Canona?
Nie bardzo. Od wyostrzania detali nie przybywa ;-)
Cytat:
"Po pierwsze, narzekać na szum na zdjęciach, to jakby marudzić podczas wizyty w muzeum, że na obrazach widać ślady pociągnięć pędzla. To cecha charakterystyczna medium. Nie należy jej tępić, należy się nią cieszyć!
Buhahahahahaha... widać kto nadal tkwi w analogu.
dla iso 400 nie robilem fotki d300, tylko 800 i 1600
wyszlo bardzo interesujaco szczegolnie dla d300 :) myslalem ze sobie troche lepiej poradzi
d300 dobrze picuje fotki w jpg, lepsze algorytmy, i tym robi wrazenie, ale zwykly raw wychodzi minimalnie lepiej od najtanszych aparatow
iso 400 jest identycznie na canonie i olku, przynajmnej jak dla mnie iso 800 ciut gorsze, iso 1600 jednak zauwazalnie gorsze :)
niestety mam lacze edge dlatego nie zuploadowalem pelnych jpgow bo zajmuja po 8 mega, moze w nocy to zrobie :) to sa cropy 1/1 z kitowych obiektywow kompresja 100% konwersja z rawow przy identyczncyh ustawieniach balansu w acr
Warto sie wczytac w testy. Wynika z nich ze np. nikon d3 odwzorowaniem kolorow nie dorasta takiemu e-3 do piet... np. d3 ma wspolczynnik okolo 25, a e-3 okolo 8. Jest to liczone matematycznie, kolorymetrycznie itd. opis do testu Fidelity Color jest taki: x < 8 Chart and theoretical colors match well 8 < x < 15 Some deviation, but may be deliberate x > 15 Deviation unacceptable
Wynika z tego ze d3 jest deviantem kolorystycznym :-) Oly e-510 jest w tym tescie lepszy nawet niz e-3... Moim zdaniem sa to bardzo rzetelne testy i goscie badaja duzo aspektow obrazu.
mathu - 27-03-08 20:06
Dokładnie tak.
Jak już pisałem, wyższe szumy nie są żadnym problemem, bo nawet to co produkuje E410 jest wystarczające do druku i oglądania na monitorze. Jest gorsze niż w APS-C, ale już przekroczyło granicę używalności. Natomiast kolorków w innych systemach urealnić się nie da.
konukera - 27-03-08 20:12
powiem szczerze ze w trybie LAB w photoshopie nawet z canona 350d da sie cos wyciagnac :-). ostatnio kupilem ksiazke o tym i naprawdy ciekawe rzeczy mozna wyczyniac z obrazem, ale ile trzeba sie nameczyc :/ pozatym jedzie sie po calosci, po kanalach wiec zmieniaja sie wszystkie barwy.
tank_driver - 27-03-08 20:12
No i jest temat do trollingu na forach innych producentów (chodzi mi o test przytoczony przez konukerę). Tak jest, koledzy mają rację, szum może: a) być usunięty b) dodać zdjęciu charakteru c) powodować ból głowy jeśli przejmujesz się nim, a nie ważnymi aspektami zdjęcia Kupuj E510 i ciesz się życiem, a jak szum w/g Ciebie będzie zbyt duży, podpowiem Ci jak zmniejszyć jego poziom. Pozdrawiam !
Eddie - 27-03-08 21:35
A jesli mam E-500 i wciaz ciesze sie zyciem, bedzie to jako jakas anomalia policzone? ;) Dobrze w felietonie Mike napisal, za duzo szumu wokol szumu :)
tank_driver - 27-03-08 21:42
Eddie: każdemu inna ilość numerków przynosi radość w życiu :D Tak na serio to Autor pisał że chciał kupić E510, to mu przyłożyłem zgodnym modelem. A że E500 daje frajdę... nie wątpię, ważny jest wynik a nie źródło obrazotwórcze :) PS widziałem gdzieś do kupienia PINHOLE do Olka 4/3. To dopiero daje radę, a ile czyszczenia po sesji ;) Pozdrawiam !
ksb - 27-03-08 22:25
Jeżeli chodzi o szumy to kolejny przykład dla szumofobów:( Boli ISO 800 na E-330 ale zdjęcia da sie jakieś zrobioć. Mówie tu o zdjęciu nr.6 http://forum.olympusclub.pl/topics19...,24.htm#183750
paszczol - 27-03-08 22:40
U mnie szumy w aparacie wychodzą bardzo często na czerwono. Czy zauważyliście może też usiebie taką zależność, że na VIVID jest więcej szumu niż na NATURAL ?
Peniek242 - 27-03-08 23:54
Z szumami to walczą inżynierowie. Albo je akceptujecie albo ich nie zatrudniacie albo zmieniacie aparat.
mathu - 28-03-08 00:01
Cytat:
U mnie szumy w aparacie wychodzą bardzo często na czerwono.
To kwestia wybranego balansu bieli. Po prostu szum nie dostosowuje się do warunków oświetleniowych (bo pojawia się na matrycy) i zwykle przesuwa się po zaaplikowaniu WB w kierunku niebieskiego lub czerwonego.
kisi - 28-03-08 08:43
Temat szumów bedzie zawsze obecny nawet mowi sie o szumach poruwnując ze soba D3 i D300 choć wiemy że mniej szumią od Olków (na pewno od E1). Ale co z tego wynika ? Ważna jest fotka - fotki powinno sie porównywać na papierze - wtedy weź lupę i poszukaj szumu, poszukaj papruszków na szkle, poszukaj martwych pixeli matrycy, a poźniej odnieś to co widzisz na monitorze LCD. Nie można podchodzic do fotografii w kategoriach labolatoryjnych bo to mija sie z celem. Każdy kupiony aparat bedzie szumiał bardziej za kilka miesięcy kiedy tylko wyjdzie cos nowszego. Czy to oznacza że mamy zmieniać sprzęt co roku bo szumi. Kwestia szumu to jakas wykładnia możliwości sprzętu i w niektorych (bardzo wąskich) dziedzinach jest pożądana aby była jaknajmniejsza (sport - wysokie ISO małe szumy). należy do tematu podejsc na chłodno bo jeśli przyjdzie mi zrobić fotkę w kościele to czy polecę kupic aparat do tego? Nie. Zrobie to sprzętem który mam. Nie bedzie taka jak bym sobie zamarzyl ale jestem w stanie to zrobić i dla mnie ta fotka bedzie miała i tak najwieksza wartość.
Z szumami jest jak z motoryzacją, silnikami, pojemnościami, mocami, momentami obrotowymi itp, etc.
Warto sie wczytac w testy. Wynika z nich ze np. nikon d3 odwzorowaniem kolorow nie dorasta takiemu e-3 do piet... np. d3 ma wspolczynnik okolo 25, a e-3 okolo 8. Jest to liczone matematycznie, kolorymetrycznie itd. opis do testu Fidelity Color jest taki: x < 8 Chart and theoretical colors match well 8 < x < 15 Some deviation, but may be deliberate x > 15 Deviation unacceptable
Wynika z tego ze d3 jest deviantem kolorystycznym :-) Oly e-510 jest w tym tescie lepszy nawet niz e-3... Moim zdaniem sa to bardzo rzetelne testy i goscie badaja duzo aspektow obrazu.
Nie rozumiem co z tymi kolorami. Słyszałem opinię, że Olympusy dają świetne kolory, ale jak to się ma do RAW, gdzie czytałem, że ten plik nie ma kolorów, dlatego można tak hulać w odrawiaczach? Chodzi o kolory w jpeg, dobre dobranie WB przez aparat, czy coś znacznie głębszego?
konukera - 28-03-08 12:01
kolory to kwestia: optyki (rozne obiektywy roznie przenosza naprzyklad kontrast, kiedys w czasach dawnych zaczely pojawiac sie obiektywy do koloru, w czasach gdy kolorowa fotografia powstawala), charakterystyki diod, charakterystyki filtrow jakie sa przed matryca, i chipa (engine typu true pic), moze cos jeszcze. i z tego tworzy sie jakies tam odwzorowanie.
pozatym mozna zrobic test: sfotografowac kawalek klastiku kolorowego. jak to sie powiekszy to sie zobaczy ze to nie jest jednolita plasczyzna, wszystkie pixele takie same, pixele maja rozne kolory, i to tworzy zludzenie jakiejs konkretne kolorystyki. Jak sobie powiekszyc jakis obrazekta tak z 1000% to zobaczycsz. w dupnych aparatach i szklach pixele sasiadujace z soba sa takie same, w dobrych sa rozne. mozna to tak sobie wyobrazic ze mamy plaszczyzne np. niebieska jednolita, ale usiana kropkami ciemniejszymi i jasniejszymi. widac to na powiekszeniu. w wydruku rozne pixele tworza zludzenie danego odcienia. kazdy obraz sklada sie z kropek, jak kropki beda o takich samych wartosciach to mamy plaski kolor, plaski obraz, jak to jest upstrzone pewnym rodzajem szumu - ziarna to wszystko wychodzi ladnie.
o matrycy live mos olympus pisze ze widmo jakie rejestruje ta matryca jest bardzo zblizona do postrzegania ludzkiego oka.
jest bzdura straszna ze mozna zdjecia z roznych aparatow zrobic tak ze kolory beda identyczne. od ladnych paru lat przygotowuje materialy do druku i swoje wiem.
Wesoły Miś - 28-03-08 12:13
Czyli istnieje ścisły związek między szumem, a jakością kolorów? Można powiedzieć, że poniekąd dlatego Olympus bardziej szumi, żeby mieć lepsze barwy (taką korelację tu znajduję)?
Więc rzecz nie dotyczy tylko jpeg, w rawach te kolory są jakoś zaszyte? Czy to rozpatrywać raczej na poziomie fizycznych właściwości matrycy, a nie softu, który czyta dane lepiąc z tego raw, a później jpeg? Ja ciągle pamiętam, że raw nie ma barw, dlatego nie mogę załapać dlaczego barwy nakładane w sofcie (np. lightroom) mają być lepsze u Olympusa...
Marcin510 - 28-03-08 13:35
to jest bzdura, szumy nie sa dlatego ze kolory lepsze a w cale lepsze nie sa, sa takie same z praktycznie niezauwazalnymi niuansami olek lekko podbija czerwony
to nikon ma opinie ze daje super kolory, ale to jest tylko efekt obrobki w jpg
zobaczcie sobie na to i na nos zabawki
http://www.marcinpoland.com/50mm/ kolory z nikona i olka 510, balans ustawilem ten sam na kazdej fotce aby wychwycic roznice w kolorach matryc i obiektywow
kolory roznia sie w aparatach glownie ze wzgledu na obiektywy, to one dodaja wiecej roznic w kolorach niz same matryce i tak na samym dole jest takumar 1.4 ktory daje najcieplejsze kolory i to widac
poza tym w olku czerwien jest bardziej czerwona niz w nikonie bo na kazdej fotkce z nikona, na 3 obiektywach jest bledsza
konukera - 28-03-08 15:44
Cytat:
Czyli istnieje ścisły związek między szumem, a jakością kolorów? Można powiedzieć, że poniekąd dlatego Olympus bardziej szumi, żeby mieć lepsze barwy (taką korelację tu znajduję)?
Więc rzecz nie dotyczy tylko jpeg, w rawach te kolory są jakoś zaszyte? Czy to rozpatrywać raczej na poziomie fizycznych właściwości matrycy, a nie softu, który czyta dane lepiąc z tego raw, a później jpeg? Ja ciągle pamiętam, że raw nie ma barw, dlatego nie mogę załapać dlaczego barwy nakładane w sofcie (np. lightroom) mają być lepsze u Olympusa...
Z tym szumem to moze zle napisalem, ogolnie napisalem szum-ziarno, oczywiscie sam szum jako taki jest niepozadany, ale szum ogolnie to element losowy, chaotyczny i cos do obrazu wprowadz.
Z rawem (jesli dobrze mysle) jest tak: dioda rejestruje natezenie swiatla, czyli luminancje, to swiatlo jest przefiltorwane przez matryce bayera (i male soczewki). Czyli wiedzac ze dana dioda zarejestrowala tyle a tyle swiatla i ze przd nia byl jakis filtr (R, G lub B) oprogramowanie wylicza z tego kolor, ale tez nie jest to kolor w 256 odceianiach (8 bitowe rgb) tylko tych odcieni jest wiecej (12 bitow? albo 10 - czyli duuzo kombinacji). Matryca bayera (chodzi mi o filtr) to jakas kolorowa szybka, ktora moze byc z lepszego szkla, gorszego szkla, moze miec bardziej staly kolor (w partii produkcyjnej). jesli wezmiemy soczewke z filtrem z nikona i z olympusa i puscimy identyczne swiatlo to wartosci zarejestrowane beda inne. i stad sie bierze roznica w kolorach. Warto pamietac ze dioda rejestruje sygnal analogowy - potem musi to byc probkowane do postaci cyfrowej. przetworniki tez to wszystko inaczej przetwarzaja itd itp.
Niestety Marcinie510 kolory nie sa takie same. wejdz na diwa-labs. tam wyliczyli roznice miedzy kolorem rejestrowanym a zarejestrownym. nikon d-3 jest bardzo zly w tym. Kolory mierzy sie - kolorymetrem albo spektocostam... ogolnie kolor odbija fale swietlne i zmienia jej czestotliwosc. to sie mierzy i wiadomo. potem mozna to przeliczyc na wartosci LAB i juz.
Jest taka zmienna delta - okresla roznice w dwoch kolorach, np. jak sie robi proofy to im mniejsza delta tym lepsze odwzrorowanie - dwa kolory roznia sie bardzo malo.
Wywolaczki raw tez roznie dane interpretuja i interpoluja dane zczytane z matrycy (mozaika bayera). jest opinia ze z Oly Master kolory sa lepsze, bardziej nasycone itd niz z ACR. Dlaczego?
mathu - 28-03-08 15:46
Cytat:
Wywolaczki raw tez roznie dane interpretuja i interpoluja dane zczytane z matrycy (mozaika bayera). jest opinia ze z Oly Master kolory sa lepsze, bardziej nasycone itd niz z ACR. Dlaczego?
OM zna profil tej matrycy, bo wie jakie dokładnie charakterystyki mają filtry barwne.
Marcin510 - 28-03-08 16:21
Cytat:
Wywolaczki raw tez roznie dane interpretuja i interpoluja dane zczytane z matrycy (mozaika bayera). jest opinia ze z Oly Master kolory sa lepsze, bardziej nasycone itd niz z ACR. Dlaczego?
nie porownywalem acr z olymasterem, ale moze kiedys sprawdze
nikonowski soft wywoluje tak samo jak acr, jesli ustawic mu neutralne parametry sprawdzalem
ale najwyrazniej to jest podbicie tego softu olympusa jesli tak rzeczywiscie jest
acr wywoluje kazdego rawa tak samo podobnie jak dcraw
te programy nie maja interesu w tym aby obnizac podbijac kolory dla rawow z konkretnych aparatow, wywoluja dokladnie to co wyszlo z matrycy igorujac wszelkie ustawienia w aparacie
wiec bardziej ufam takim niezaleznym programom jesli chodzi o dokladne porownania niz oprogramowaniu danego producenta aparatu ktore moze robic sobie cuda przy obrobce, wyostrzanie, redukcja szumow, podbicia kolorow itd
zimny - 28-03-08 16:23
Marcin, najprawdopodobniej w tym tkwią szczegóły. Matryca, filtry, profile, itd. Nie wszystko jest podane do wiadomości. Podobnie jest przykładowo z podróbkami atramentów do drukarek.
mathu - 28-03-08 20:49
Cytat:
wiec bardziej ufam takim niezaleznym programom jesli chodzi o dokladne porownania niz oprogramowaniu danego producenta aparatu ktore moze robic sobie cuda przy obrobce, wyostrzanie, redukcja szumow, podbicia kolorow itd
Programy uniwersalne przyjmują pewnie, że poszczególne filtry to 255,0,0;0,255,0;0,0,255 a w rzeczywistości nie musi tak być.
skow - 28-03-08 21:02
Cytat:
Wywolaczki raw tez roznie dane interpretuja i interpoluja dane zczytane z matrycy (mozaika bayera). jest opinia ze z Oly Master kolory sa lepsze, bardziej nasycone itd niz z ACR. Dlaczego?
Odpowiem pytaniem na pytanie: a dlaczego Word lepiej interpretuje pliki *.doc niż np. OpenOffice?
Syd Barrett - 28-03-08 22:48
Kiedyś porównałem szumy z Sony A700 do e330. Sprawdziłem iso 100, 200, 400 , 800 i 1600. (Pomijam, że alfa robi zdjęcia bardziej przejrzyste i w ogóle jakieś takie lepsze, chociaż na RAWach można to w zasadzie wyrównać..) ISO 400 w e330 już mi się nie do końca podoba. W alfie iso 400 jest bezbłędne jednak z 800 już mam wątpliwości - może nieco lepsze niż 400 u oli. iso 1600 minimalnie lepsze niż iso 800 w e330, jednak ani na 1 ani drugim robienie zdjęć nie przypomina super wypasu, jakiego bym się spodziewał z lustra a raczej czegoś na miarę jakiegoś kompakciku (dobrej komórki?).
*Do wszystkich prób wyłączyłem odszumianie w alfie na ile się dało (opcja podobno odszumia tylko od iso 1600)