konukera - 17-12-06 15:14
dla mnie: zadnych emocji w tych zdjeciach, zadnej opowiesci, zadnego nastroju, zadnych relacji miedzy obiektami zdjeciowymi (ludzmi), zadnej dynamiki a to taniec przeciez byl... prosta, banalna nuda... na 1. bez sensu kadr - po co rzutnik u gory? z drugiej strony chyba byles tam zwyklym widzem stad i takie ujecia... ale z drugiej strony po co to pokazywac? nie powinno sie pokazywac slabych zdjec bo ktos moze pomyslec ze slaby z Ciebie fotograf
Tadeusz Jankowski - 17-12-06 16:39
konukera, Czytając Twój post mam wrażenie, że to jest bardzo radykalna ocena. Ale - każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, ja ją szanuję. Pzdr, TJ
konukera - 17-12-06 17:00
1 Załącznik(ów)
Fakt, jest radykalna. Ale co to znaczy? Za bardzo krytyczna? Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe. Nie wiem w ogole po co autor je umiescil... Uznal je pewnie za dobre... Ale ja jako odbiorca nic nie wiem o tej imprezie, te zdjecia nic mi o niej nie mowia... Coz tu wiecej napisac... Nuda i tyle. Chaos, balagan w tle, wszystko sie zlewa (zdjecia poziome - czerwone na czerwonym)...
Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek.
druga kwestia, pionowe zdjecia sa za duze (wysokosc ponad 1000 pix)! - ja mam rozdzielczosc 1600x1200 i widze caly obrazek w calosci jak powylaczam jakies toolbary... to przeszkadza w odbiorze. Wiekszosc ludzi nawet tego nie obejrzy w calosci na raz bo musialaby skopiowac to do jakiejs przegladarki... bez sensu
no i 3 kwestia... czemu obrazki maja przestrzen AdobeRGB?? Przeciez przegladarki nie obsluguja tego... Obrazek dla www MUSI miec bys skonwertowany do sRGB! Bo inaczej kolory zle wygladaja - jak na ww zdjeciach. Skopiujcie to sobie do ps-a lub czegos co obsluguje AdobeRGB - od razu ladniejsze kolory.
Pozwolilem sobie zrobic z 1 zdjeciem cos takiego (zeby ktos nie myslal ze E-1 ma slabe kolorki ;-) Lepiej / gorzej ?
excel - 17-12-06 17:51
Cytat:
Zdjęcia typowo reportażowe.
Autor informuje o rodzaju zdjec, a wiec jest rzecza jasna, ze nie nalezy sie podczas ogladanie spodziewac szczytow estetycznych wrazen, a czysto reporterski przekaz. I tak to ja odebralem. Tak, jak bywaja nudne wypowiedzi, bywaja i nudne zdjecia. Luc4s pokazal mi odrobinke kultury indonezyjskiej, tak odleglej przecietnemu smiertelnikowi. Kolory sa wspaniale. Nuda jakos mnie nie doscigla, a i poszanowanie od autora fotek odczuwam. Luc4s, jak masz jeszcze c.d. reportazu, to prosze o pokazanie.
pozdrawiam, excel
konukera - 17-12-06 18:00
Excel: czy mozesz teraz powiedziec ktora kolorystyka bardziej Ci pasuje? Oryginalna czy tez to co ja zrobilem? (konwersja do srgb, zdjecie troche zoltego w swiatlach, dodanie lekkiego kontrastu na krzywych).
Co do reportazu. Czy reportaz wg. Ciebie to: bylem, widzialem? Zalezy kto jak rozumie reportaz... Dla mnie reportaz to: tak tam bylo, tak sie tam mozna bylo poczuc, choc proba przekazania emocji z miejsca robienia reportazu... nastroju z miejsca wydarzen.
Tadeusz Jankowski - 17-12-06 18:40
konukera, Zamieściłeś w pierwszym poście i w drugim następujące myśli (cytat z drugiego): Cytat:
Fakt, jest radykalna. Ale co to znaczy? Za bardzo krytyczna? Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe. Nie wiem w ogole po co autor je umiescil... Uznal je pewnie za dobre... Ale ja jako odbiorca nic nie wiem o tej imprezie, te zdjecia nic mi o niej nie mowia... Coz tu wiecej napisac... Nuda i tyle. Chaos, balagan w tle, wszystko sie zlewa (zdjecia poziome - czerwone na czerwonym)... Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek.
Oznajmiasz, że , cytuję "zdjęcia są obiektywnie słabe", czyli przypisujesz do swojego własnego osądu wartość obiektywizmu. Na jakiej podstawie? To jest dla mnie objaw radykalizmu. Mi sięwydaje, że zdanie, cytuję "dla mnie zdjęcia są obiektywnie słabe" jest wewnętrznie sprzeczne. Zdjęcia będą obiektywnie słabe, gdy uzbiera się jakaś sensowna ilość opinii negatywnych, oraz gdy ta ilość będzie stanowiła wyraźną większość wśród wszystkich opinii. Pomiń slowo "obiektywnie," a zdanie stanie się spójne.
Dalej piszesz: cytuję "Nie wiem w ogole po co autor je umiescil" oraz, cytuję "Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek". To jest dla mnie druga cecha Twojej wypowiedzi związana z radykalizmem. Moim zdaniem autor fotki zamieścił ją w dziale Ocena zdjęć własnie dla ich oceny. To jest chyba oczywiste, lecz wątpliwość wyrażona w Twojej recenzji jest bardzo aluzyjna i nieco zgryźliwa, sugeruje ona mianowicie, że zdjęcie jest tak słabe, że nie zasługuje nawet na poddanie pod publiczny osąd. To jest moim zdaniem objaw skrajnego radykalizmu, nie związany z oceną fotki, bowiem implikuje autocenzurę zamykającą drogę do wystawiania zdjęć, co do których jakości estetycznej, technicznej, czy artystycznej oglądający mogą powziąść wątpliwości.
Wydaje mi się, że głoszenie takich opinii, to w istocie podświadoma i skazana z góry na niepowodzenie próba podniesienia poziomu prac wystawianych na forum poprzez po prostu odgonienie zdjęć, takie bezkryteryjne wykluczenie fotek, które zostały indywidualnym osądem uznane za słabe, po prostu słabe. To jest z mojej strony tylko próba objaśnienia tego rodzaju postów, jak Twoje. Bardzo możliwe jest, że w mym rozumowaniu są błędy.
Powtarzam raz jeszcze, że nie mam nic przeciwko wyrażeniu swojego zdania o zdjęciach, nawet bardzo radykalnego.
Pzdr, TJ
Smerf Maruda - 17-12-06 18:51
Cytat:
To jest moim zdaniem objaw skrajnego radykalizmu, nie związany z oceną fotki, bowiem implikuje autocenzurę zamykającą drogę do wystawiania zdjęć, co do których jakości estetycznej, technicznej, czy artystycznej oglądający mogą powziąść wątpliwości.
A jak dla mnie, to jest wyrażenie swojej dezaprobaty przeciw zalewającej nas - w rozumieniu: nas wszystkich, nie tylko na tym forum, ale w całej ogólności - bylejakości. Bylejakość ta wynika z tego, że w obecnych czasach generalnie każdy może wszystko, bo, po pierwsze, w znakomitej większosci tego przysłowiowego "każdego" na to stać, a po drugie - wszystko jest dostępne, wystarczy wejść do sklepu, poprzebierać w towarach, pokręcić noskiem i po kwadransie wyjść z, dajmy na to, lustrzanką Olympusa i móc nazywać siebie fotografem. Brak jakichkolwiek barier wejście powoduje, że poziom publikacji jest znakomicie zaniżony, by nie rzec - sięgnął dna. I nie mówię tu tylko o fotografii - dyskusyjny jest poziom obecnie pisanych książek, komponowanej muzyki czy w całej ogólności współczesnej sztuki.
Nawiązując do zdjęć - autor nawet nie postarał się o to, by obiekty fotografii wyeksponować jakoś bardziej; tło jest ostre aż do bólu i przeszkadza w odbiorze (za mały otwór względny), na ścianach nieinteresujące cienie, cała seria bez paru chociaż słów komentarza, moim zdaniem, się nie broni.
excel - 17-12-06 19:02
Cytat:
Excel: czy mozesz teraz powiedziec ktora kolorystyka bardziej Ci pasuje? Oryginalna czy tez to co ja zrobiłem? (konwersja do srgb, zdjęcie troche zoltego w swiatlach, dodanie lekkiego kontrastu na krzywych).
Konukera,
zawiodę Cie, nie widze zadnej, ale to absolutnie zadnej roznicy miedzy Twoim tzw. ulepszeniem i oryginałem. Albo ja mam tak doskonale ustawiony PC, albo u Ciebie wymaga to wiekszej uwagi.
A co do reportażu, powiem krotko, nie zawsze mozna, np.ze względu na okoliczności - pokazać emocje. Wszystko zależy od rodzaju imprezy, bo przyznasz sam, ze inne beda emocje z walk kobiet w blocie, a inne na folklorystycznych występach zespołu z Indonezji.
To tyle, reszte bardzo trafnych uwag zamiescil Tadeusz. Bardzo warto zastanowić sie i nad tym aspektem. Chociażby dla początkujących lub tych mniej wierzących w siebie i w swoje umiejętności.
pozdrawiam, excel
konukera - 17-12-06 19:24
Tadeuszu, rozumiem juz co miales na mysli piszac o moim radykalizmie...
Co do zdania: "Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe." Ty zacytowales tylko kawalek. Ja odwolalem sie do wyzszego od mojego gustu czegos co mozna nazwac obiektywizmem. Zalozylem ze po pokazaniu ilus tam osobom wiekszosc stwierdzi ze zdjecia sa slabe. Czyli obiektywnie (sila glosujacej wiekszosci) beda slabe. Mozna tez udac sie do kilku fotoedytorow z pytaniem czy te zdjecia sa dobre, czy ten reportaz jest dobry (pojedyncze zdjecie moze byc slabe, ale juz pare zdjec niezbyt dobrych moze tworzyc dobry reportaz). Na podstawie mojej wiedzy i opatrzenia sie zdjeciami "ryzykuje" i stwierdzam "obiektywnie".
Na jakiej podstawie sadze "obiektywnie"? Chodzilem rok do Studium Fotografii ZPAF-u, gdzie prof. Łagocki (chyba jedyny profesor fotografii w Polsce), po pokazaniu mu sterty zdjec, prosil o wybranie najlepszego. I tu wiekszosc ludzi miala problem. Nie wiedziala ktore jest dobre... W szkole tej, pokazywano nam dobre zdjecia, uznane przez historie fotografii. Teraz mam na uczelni psychologicznej modul pt. "Komunikacja wizualna" na ktorej analizujemy obrazy, reklamy, zdjecia. Stad wiem co dobre. I sila rzeczy wiem co dobre nie jest... Istnieje cos takiego jak wyksztalcenie wizualne - opierajace sie na znajomosci roznych obrazow, na historii kultury wizualnej. A bierze sie z ogladania dobrych obrazow i zdjec uznanych tworcow.
A kto nie wie co to sa dobre zdjecia proponuje kupic sobie cos z wydawnictwa Tashena (chyba tak sie pisze).
Ale tak naprawde to mdli mnie jak niektorzy sie rozplywaja w zachytach nad zwyklymi fotkami. Stad i moj radykalizm. Pewnie nic tym nie zwojuje, ale na pewno mniej zwojuje jak bym napisal: no, ladnie, poprawnie, fajne kolorki... Czy w takim przypadku autor zastanowil by sie nad tym co zrobil? Nie.
Piszesz, ze: "Zdjęcia będą obiektywnie słabe, gdy uzbiera się jakaś sensowna ilość opinii negatywnych, oraz gdy ta ilość będzie stanowiła wyraźną większość wśród wszystkich opinii." Czy to prawda? A jakby dac do oceny jakies zdjecia 100 foto amatorom z plfoto, i 3 fotoedytorom z Wybroczej, Dziennika, Polityki (albo POzytywa, Biuletynu fotograficznego i czegos tam jeszcze). I te 100 osob by powiedzialo ze wybitne, a te 3 osoby ze kicz? To jakie te zdjecia by byly? Tak "obiektywnie".
Moim zdaniem szkodliwe jest pisanie ze cos jest dobre jak cos jest zle. Pewnie moglbym nic nie napisac, ale akurat sobie napisalem. Nazwanie czegos fotoreportazem do czegos zobowiazuje. I mnie wkurza ze ktos nazywa pare przypadkowych zdjec fotoreportazem. To jawne naduzycie!
konukera - 17-12-06 19:33
Dzieki Łukasz, ladnie to ujales. Wlasnie o to mi chodzi. O bylejakosc.
A Ciebie excel musze zmartwic. Nie masz doskonale ustawionego PC-ta... Jak nie widzisz roznicy to znaczy ze dobrze nie jest. Ja osobiscie mam kalibrowany (poprzez Eye-one display 2 firmy Gretag Macbeth) monitor IIyama Vision Master Pro 512, kolor oswietlenia zewnetrzengo wynosi ok 5500 stopni Kelvina a monitor jest ustawiony na 6000 (na 5500 bylo troche za zolto). Nie jest to moze Barco, ale wysoka-srednia polka i u mnie roznice sa bardzo duze. Najlepiej otworz sobie oba obrazki klikajac na nie i ustaw je obok siebie, otwieraja sie w oknach. I jesli NAPRAWDE nie widzisz roznicy to naprawde zrob cos ze swoim sprzetem...
Smerf Maruda - 17-12-06 19:51
Cytat:
Pozwolilem sobie zrobic z 1 zdjeciem cos takiego (zeby ktos nie myslal ze E-1 ma slabe kolorki ;-) Lepiej / gorzej ?
Lepiej. Żółta dominanta zdjęta.
Tadeusz Jankowski - 17-12-06 20:03
konukera, Ja nie podzielam Twojego i lgrabuna przekonania, że pisanie o jakiejś fotce, ze nie powinna się pojawić na forum, jest sposobem postawienia jakby tamy chroniącej nasze oczy przed zalewem tandety. Po drugie uważam, że nie wyłuszczyłes dostatecznie obszernie i jasno, nie podałes argumentów za tym, że fotki lucs4 wystawione w tym wątku nie nadają sie do wystawienia. Moim zdaniem tak powazną konkluzję, jaką postawiłeś dla jego fotek należałoby umotywować szerzej, a nie tylko tym, że nie widzisz w nich emocji. Zamieszczone w pierwszym poście Twoje uzasadnienie jest następujące, cytuję: Cytat:
dla mnie: zadnych emocji w tych zdjeciach, zadnej opowiesci, zadnego nastroju, zadnych relacji miedzy obiektami zdjeciowymi (ludzmi), zadnej dynamiki a to taniec przeciez byl... prosta, banalna nuda... na 1. bez sensu kadr - po co rzutnik u gory? z drugiej strony chyba byles tam zwyklym widzem stad i takie ujecia... ale z drugiej strony po co to pokazywac? nie powinno sie pokazywac slabych zdjec bo ktos moze pomyslec ze slaby z Ciebie fotograf
Same określenia typu "żadnych emocji, żadnych relacji...", "propsta, banalna nuda" lub "kadr bez sensu" w zasadzie bardzo mało mówią podejrzewam dla większości naszych forumowiczów. Z drugiej strony piszesz, że masz podstawy do wydawania takiej oceny w postaci doświadczeń ze studiowania fotografii i w ogóle z obcowania ze sztuką. To bardzo dobry podkład i jak najbardziej powinien być polecany do naśladowania. Im więcej obcowania ze sztuką, doświadczeń twórczych, itd., tym więcej kompetencji.
Tym bardziej szersza ocena, powiedzenie w kilku prostych, jasnych, niezdawkowych zdaniach dla naszego audytorium, złożonego nie ma co się łudzić z amatorów (wliczając w to mnie), dlaczego zdjęcie jest złe, by było przyjemniejsze w odbiorze niż głośne wyrażanie wątpliwości, co do celowości wystawiania "takich" fotek. Muszę przyznać, że po Twoim wyjaśnieniu bardziej rozumiem Twoje intencje, co do obiektywizmu Twojej oceny, po prostu mówiąć, że zdjęcie obiektywnie jest niedobre miałeś na myśli swoje przekonanie, że zdjęcie w ocenie powiedzmy kręgu fachowców najprawdopodobniej zostało by tak przyjęte.
lgrabun, Podzielam całkowicie Twoją tezę, że zalewa nas i panoszy się wokoło tandeta, komercja, kicz, rządzi oglądalność, sprzedawalność, itd. Jak z tym walczyć w naszym środowisku, to jest problem. Pzdr, TJ
luc4s - 17-12-06 20:09
Widzę ciekawa dyskusja się rozwinęła. Pełny tytuł brzmiał ""Indonezja na Jawie"- minifotoreportaż z imprezy na Kampusie UJ" coś go obcięło. Imprezka sama w sobie taka sobie, wszystko odbywało sie w sali wykładowej. A przeznaczenie tych zdjęć jest wyłącznie do pisemka UJ, gdzie będzie wykorzystane jedno, w dodatku czarnobiałe na marnym papierze. Dlatego nie było sensu się bawić światłem zastanym, GO, ponieważ w gazecie po konwersji na cz-b. przede wszystkim ma być jasno, wyraźnie z widocznym tłem. W tego typu pisemkach o artystycznych fotach można zapomnieć.
Swoją drogą fakt fotki są słabe, ciekaw jestem jednak jak Wy byście wykonali podobne zdjęcia na podobny cel? Dlatego właśnie wystawiłem tutaj te zdjęcia, aby się czegoś dowiedzieć.
Cytat:
ale z drugiej strony po co to pokazywac? nie powinno sie pokazywac slabych zdjec bo ktos moze pomyslec ze slaby z Ciebie fotograf
Mówiąc wprost, wali mnie co ludzie o mnie myślą, fotografia nie jest moim zawodem, robię zdjęcia bo sprawia mi to przyjemność, a czy ludziom się to podoba czy nie to już ich problem, jeżeli nie nie muszą ich oglądać.
Co do profilu, faktycznie przy zmniejszaniu nieuważnie przestawiłem.
Tadeusz Jankowski - 17-12-06 20:27
lucs4, Napisałeś: Cytat:
Mówiąc wprost, wali mnie co ludzie o mnie myślą, fotografia nie jest moim zawodem, robię zdjęcia bo sprawia mi to przyjemność, a czy ludziom się to podoba czy nie to już ich problem, jeżeli nie nie muszą ich oglądać.
Jesli mówisz, że wali cię... itd, to dajesz do zrozumienia, ze nie wazne są komentarze i zaprzeczasz swoim działaniom - wystawianu fotek na tym forum w dziale Ocena zdjęć, który, jak to jest napisane w nagłówku, służy do "pochwalenia się". Poza tym nie napisałeś żadnego komentarza, o co Ci chodzi przy Twoich fotkachl, więc każdy mógł domniemywać, że chodziło Ci o uzyskanie recenzji. Troszkę pojechał po nich konukera i już soczysta odzywka typu 'Wali mnie". Myślę, że spontanicznie zaczerpnąłeś zwrot z kultury internetowej, która charakteryzuje się brutalnością słowną. To nie znaczy, ze u nas ma być tak samo. Sądzę, że pozbywasz się w ten sposób szans na partnerską dyskusję i ustawiasz opinię przeciwko sobie. Niepotrzebnie. Pzdr, TJ
chomsky - 17-12-06 20:28
No gdyby te fotki byly wykonane na Jawie w tamtejszych okolicznosciach przyrody czy architektury, a tanczyli prawdziwi Indonezyjczycy i panie z Indonezji, byloby znacznie lepiej. W takim tloku, w salce wykladowej lepszej fotki nie strzeli za bardzo, chyba, ze ustawilby tych "Indonezyjczykow" inaczej. Czesc.Ch.
luc4s - 17-12-06 20:37
Tadeuszu, zle mnie zrozumiałeś, "ocenę zdjęć" tutaj sobie bardzo cenię, ale w życiu prawdę mówiąc nic mnie nie obchodzi co ludzi o mnie myślą, czy jestem złym fotografem czy dobrym, słucham rad mądrzejszych ode mnie i staram się je stosować, dlatego wystawiam tu fotki, jednak jestem taki jaki jestem i jezeli dla kogoś jestem złym fotografem to trudno. Nie będę przez to płakał.
[edit] Faktycznie powinienem coś napisać więcej o tych zdjęciach. Mój błąd.
No to zadaję pytanie, jak zrobić w nudnym pomieszczeniu, na nudnej imprezie dobre jakościowo zdjęcia, które będą również ciekawe po konwersji na B/W i będą przede wszystkim zdjęciami reporterskimi? O to mi chodziło na samym początku, liczyłem, że jak się dyskusja rozwinie, to sprecyzuje moje myśli, jednak rozwinęła się chyba w trochę innym kierunku.
I, żeby było jasne nic nie mam do konkuery. Tylko to jedno zdanie mi się nie podobało, jestem osobą, która nie robi zdjęć, ani innych rzeczy dla poklasku, nie wystawiam na pewno tutaj zdjęć, "żeby się pochwalić", a po to, żeby się dowiedzieć co robię źle. Siedzę na tym forum 2,5 roku, przyszedłem tutaj nie mając pojęcia o fotografii i cenię sobie każdą obiektywną opinię wraz z wskazówkami.
konukera - 17-12-06 21:20
Trudno napisac czemu jakies zdjecie mi sie nie podoba, czy tez uwazam za slabe. Te kilka stwierdzen typu: brak emocji itp widac nie wystarczyly. Akurat mi slabo idzie opowiadanie o zdjeciach, a juz trudno mowi sie czemu jakies zdjecie jest slabe.... zreszta czy malo napisalem? ja jestem kiepski w pisaniu.
Luc - a co Ci szkodzilo porobic w swietle zastanym? Na dlugim czasie? Aby uzyskac rozmazany ruch np. reki? Albo kombinowac z lampa na druga kurtyne itp. Albo panning tancerki. Albo cokolwiek innego. Tlumaczenie ze to do nijakiej gazetki nie usprawiedliwia robienia zdjec od niechcenia. Skoro odwaliles tu cos byle jakm to powtarzam: po co to umiesciles w necie? Rozumiem ze moze Ci sie nie chcialo, ale tez nie rozumiem tego ze czlowiek nie probuje czegos nowego, nowych technik, nowych sposobow. I to w momencie gdy robi cos dla kogos. A jakbys zrobil pare dobrych zdjec to moze znalazly by sie na jakiejs sciennej gazetce w kolorze? Nie pomyslales o tym?
Cytat:
No to zadaję pytanie, jak zrobić w nudnym pomieszczeniu, na nudnej imprezie dobre jakościowo zdjęcia, które będą również ciekawe po konwersji na B/W i będą przede wszystkim zdjęciami reporterskimi?
Pokazac ruch skoro tancza - a to najlepiej zdjeciami na dlugim czasie, uzyc lampy i synchronizacji na 2 kurtyne, uzyc takiego czasu i takiej przeslony aby tlo wyszlo czarne a na glownym planie jasna postac i ze smuga od np. reki (skoro fotki cz-b), pokazac dla kogo sie tanczy - czyli widownie, pokazac np. z boku profil osoby patrzacej na tancerke - mamy tu relacje widz - tancerz... pokazac jakis detal - uderzajace palki w costam, albo palce na klawiszach... trudno powiedziec bo mnie tam nie bylo... ogolnie kominowac i myslec co chce sie uzyskac... ale mozliwosci sa mimo tego ze wydaje sie ze to nuda.. nudna impreze (czy na pewno byla nudna) pokazales nudno - statycznie, bez zycia, bez dynamiki.
Rafał Czarny - 17-12-06 22:21
Mnie też nie podobają się te zdjęcia. Denerwuje mnie niedbałość (Luc4s, nie chciało Ci się nawet poprawić kadrów na kompie - patrz np. rzutnik na pierwszym). Podzielam zdanie Konukery, choć nie bardzo podoba mi się Jego retoryka uzasadniająca tę opinię.
luc4s - 17-12-06 22:42
Cytat:
a co Ci szkodzilo porobic w swietle zastanym?
Przy oświetleniu tylko z świetlówek, to chyba nie najlepszy pomysł, przy szybko tańczącej tancerce.
Cytat:
Aby uzyskac rozmazany ruch np. reki?
Wiekszość zwyklych ludzi powiedziałaby, że fotka poruszona.
Cytat:
I to w momencie gdy robi cos dla kogos. A jakbys zrobil pare dobrych zdjec to moze znalazly by sie na jakiejs sciennej gazetce w kolorze?
Na to nie ma szans, zresztą nie wyraziłbym zgody na takie cos z pewnych powodów.
Cytat:
uzyc takiego czasu i takiej przeslony aby tlo wyszlo czarne a na glownym planie jasna postac i ze smuga od np. reki (skoro fotki cz-b)
Poprzednio zrobiłem takie zdjęcia z ciemnym tłem, dostało mi sie od naczelnego (gość nie jak wiekszość nas w tej gazetce studenci, a dziennikarz jednocześnie GW), że przy cz-b. fotkach się nie robi fotek z ciemnym tłem.
Podsumowując, w gazecie ma być 1 fotografia cz-biala z tej imprezy, miałem do wyboru sfotografować ludzi (ludzie są na każdej imprezie), ambasadora Indonezji (co studentów obchodzi jakiś pan z Indonezji, bez urazy dla ambasadora), lub fotkę zespołu indonezyjskiego i tancerki.
Prawdę powiedziawszy, chyba rzucę to zajęcie (bawimy się za friko, ew. czasami jakieś gratisy) bo nie nadaję się do tego typu zdjęć,, ale ciekawi mnie jak Wy byście zrobili zdjęcia, które maja pojść do druku. Zresztą czym różni się zdjęcie np. p. prezydenta na pierwszej stronie GW czy Rzeczpospolitej, na tle jakiejś tam mównicy, od mojego zdjęcia powyżej? W obu przypadkach wieje nudą, jednak prasa takich zdjęć potrzebuje.
Co do kadru to się zgadzam, jest niedbały, ale to też z tego powodu, że wysyłając foty do redakcji nie warto samemu kadrować, bo najczęściej oni sobie i tak wykadrują zupełnie inaczej. Takie to już są prawa druku. Może powinienem te zdjęcia na forum wykadrować, przepraszam. Jednak wystawiłem je po to, żeby się dowiedzieć jak mają wyglądać poprawnie foty do gazet. Może ktoś z Was podzieli się doświadczeniem jak ma to wyglądać.
Rafał Czarny - 17-12-06 23:25
Luc4s, masz moim zdaniem całkowicie mylne pojęcie o zdjęciach reporterskich. Z Twoich słów wynika, że uważasz foty gazetowe za podrzędny gatunek, który nie wymaga staranności. Że można fotoedytorom i wydawcom zatkać gębę byle gniotem.
Poszukaj w necie zdjęć Łukasza Trzcińskiego, Bogdana Krężela czy Andrzeja Kramarza (to krakowscy fotoreporteży, z tego co wiem w tej chwili tzw. "wolni strzelcy"). Przeglądnij albumy wydawane swego czasu przez Gazetę Wyborczą (można to kupić za grosze na Allegro, nazywa się to "Fotografie Gazety Wyborczej".).
Zmienisz zdanie.
Zdjęciom reporterskim można wybaczyć mankamenty techniczne (lekką nieostrość, uciętą stopę itp.). Ale nie można wybaczyć nudy!!!
Pozdrawiam.
bufetowa - 17-12-06 23:54
Cytat:
Ja osobiscie mam kalibrowany (poprzez Eye-one display 2 firmy Gretag Macbeth) monitor IIyama Vision Master Pro 512, kolor oswietlenia zewnetrzengo wynosi ok 5500 stopni Kelvina a monitor jest ustawiony na 6000 (na 5500 bylo troche za zolto). Nie jest to moze Barco, ale wysoka-srednia polka i u mnie roznice sa bardzo duze. Najlepiej otworz sobie oba obrazki klikajac na nie i ustaw je obok siebie, otwieraja sie w oknach. I jesli NAPRAWDE nie widzisz roznicy to naprawde zrob cos ze swoim sprzetem...
Już myślalam że wyślesz Exela do psychiatry :lol: Ludzie, łomatko, to tylko fotografia... W sztuce niekoniecznie wszystko musi być tak dokładnie zmierzone, skalibrowane. Dla mnie również te zdjęcia nie są specjalnie ciekawe ale bardziej skupiłabym się na kompozycji i kadrowaniu (słynny rzutnik na suficie) niż przestrzeni RGB.
excel - 18-12-06 00:07
Cytat:
Już myślalam że wyślesz Exela do psychiatry :lol:
Jak mi jeszcze wytłumaczysz, skad wynikaja Twoje obawy, ze mialem szanse byc wyslanym do psychiatry, to powiem, zes mocna.
pozdrawiam, excel
bufetowa - 18-12-06 00:40
Bo nie zauważyłeś różnicy. Rozumiesz, kolega wykonuje ileś tam operacji w celu wyklarowania różnicy między przestrzeniami sRGB i AdobeRGB, a ty piszesz, że nie widzisz różnicy :lol: Trochę nieumiejętnie przycięłam cytat, który bezpośrednio dotyczył Twej wypowiedzi. Cytat:
A Ciebie excel musze zmartwic. Nie masz doskonale ustawionego PC-ta... Jak nie widzisz roznicy to znaczy ze dobrze nie jest. Ja osobiscie mam kalibrowany (poprzez Eye-one display 2 firmy Gretag Macbeth) monitor IIyama Vision Master Pro 512, kolor oswietlenia zewnetrzengo wynosi ok 5500 stopni Kelvina a monitor jest ustawiony na 6000 (na 5500 bylo troche za zolto). Nie jest to moze Barco, ale wysoka-srednia polka i u mnie roznice sa bardzo duze. Najlepiej otworz sobie oba obrazki klikajac na nie i ustaw je obok siebie, otwieraja sie w oknach. I jesli NAPRAWDE nie widzisz roznicy to naprawde zrob cos ze swoim sprzetem...
No sorki. Czasem mam po prostu wrażenie, że "mędrca sziełko i oko" często przysłania istotę rzeczy czyli FOTOGRAFIĘ jako sztukę.
lessie - 18-12-06 07:32
a nie bijecie wszyscy piany troszkę? lucs4 - jak miało być sztampowo do gazetki dla " zwykłych ludziów " to jest OK, nawet więcej niż OK. Można się przyczepić do rzutnika, czy cieni na ścianie ale generalnie jest : ostro, na temat, kolorowo, indyjsko. Każdy będzie wiedział co się działo. Jesli chciałeś pojechać " górnolotnie" - sztuka przez duże S, reportaż przez duże R - ...no to już Ci inni pojechali, ja nie będę. Nie znam się. Ale proponuję też wielu z nas więcej pokory zarówno w odbiorze jak i w przekazie. Chyba lepiej brzmią słowa " można to było zrobić tak i tak...to jest nieciekawe" niż często nadużywane na tym forum " gniot, nuda, beznadzieja, tandeta". No, moze mogliby sobie na to pozwolić w tym przypadku Ci wymienieni przez Rafała strzelcy ale my...my tylko pykamy fotki lepiej lub gorzej....ale zdajmy sobie sprawę....nadal tylko "pykamy". Luz Panowie...
nie umiem tak ładnie ja Tadeusz ale się starałem... ;)
konukera - 18-12-06 08:43
Jasne ze luz... I tez nie potrafie tak wyszukanie pisac jak Tadeusz :-)
Troche mnie ponioslo, to prawda, ale dla usprawidliwienia powiem ze jakby to byl jakis tam swiezak to bym zerknal i od razu zmienil strone, ale w przypadku Luca (ktorego kojarze i to zdaje sie z wyszukanych zdjec owocow wpadajacych do wody) oczekiwalem po prostu czegos, a nie bylejakosci zatytulowanego "fotoreportaz". Jakbym mial pisac na kazde slabe fotki ze sa slabe to by mi palce odpadly ;-). Ale w tym przypadku juz nie zdzierzylem, ot kropla przepelniajaca czare goryczy...
Co do "szkielka i oka" - jestem zdania ze powinno sie przykladac wage do elementow technicznych, do porzadnego prezentowania swoich zdjec. Ja pracuje w branzy DTP, grafika, staram sie tez robic zdjecia za pieniadze. Stad tez moj kalibrator i w miare dobry monitor - to dla mnie narzedzie pracy, tak samo jak aparat. To sa moje w miare nowe nabytki - dlugo nie bylo mnie stac na cos takiego i dlugo cierpialem z powodu tego ze nie widze co ja wlasciwie robie.
Ciezko mi sie tez zgodzic z tym ze tylko pykamy fotki. Jak ktos chce pykac to prosze bardzo, ale moim skromnym zdanie kazdy swiadomy fotograf powinien dazyc do jak najlepszych efektow, powiniem starac sie tworzyc Fotografie a nie fotki czy nawet zdjecia.
Pozdrawiam serdecznie i dzieki wszystkim za podjecie dyskusji.
lessie - 18-12-06 09:02
Cytat:
Jasne ze luz... I tez nie potrafie tak wyszukanie pisac jak Tadeusz :-)
Troche mnie ponioslo, to prawda, ale dla usprawidliwienia powiem ze jakby to byl jakis tam swiezak to bym zerknal i od razu zmienil strone, ale w przypadku Luca (ktorego kojarze i to zdaje sie z wyszukanych zdjec owocow wpadajacych do wody) oczekiwalem po prostu czegos, a nie bylejakosci zatytulowanego "fotoreportaz". Jakbym mial pisac na kazde slabe fotki ze sa slabe to by mi palce odpadly ;-). Ale w tym przypadku juz nie zdzierzylem, ot kropla przepelniajaca czare goryczy...
Co do "szkielka i oka" - jestem zdania ze powinno sie przykladac wage do elementow technicznych, do porzadnego prezentowania swoich zdjec. Ja pracuje w branzy DTP, grafika, staram sie tez robic zdjecia za pieniadze. Stad tez moj kalibrator i w miare dobry monitor - to dla mnie narzedzie pracy, tak samo jak aparat. To sa moje w miare nowe nabytki - dlugo nie bylo mnie stac na cos takiego i dlugo cierpialem z powodu tego ze nie widze co ja wlasciwie robie.
Ciezko mi sie tez zgodzic z tym ze tylko pykamy fotki. Jak ktos chce pykac to prosze bardzo, ale moim skromnym zdanie kazdy swiadomy fotograf powinien dazyc do jak najlepszych efektow, powiniem starac sie tworzyc Fotografie a nie fotki czy nawet zdjecia.
Pozdrawiam serdecznie i dzieki wszystkim za podjecie dyskusji.
no to mamy pokój ;)
rozumiem Twoje podejście niejako "branżowe", mnie zresztą często też razi "niedopracowanie tematu" samemu mi się zdarza, choć czasem czegoś po prostu nie zauważam a inni wyłapują...
co do pykania...to tylko duże uproszczenie. Bardziej chodziło mi o to że nie jesteśmy "nazwiskami z okładek", choć wiele fotek pewnie mogłoby się tam znaleźć. Focimy bądź co bądź amatorsko, zawodowców żyjących tylko z własnych fotek na tym forum to chyba nawet nie ma lub jest dosłownie kilku.
Ja to w ogóle się czasem zastanawiam jak to jest z tymi "nazwiskami" Ile w tym sztuki i techniki a ile pleców i układów...Czasami oglądam fotki i zastanawiam się mocno co w nich jest takiego że, ktoś wziął za to kasę i to sporą...
A monitor i kalibrator to mi się marzą ja na razie tylko...i pewnie na tym sie skończy. Ale nie zajmuję się grafiką więc aż tak mnie nie boli...
konukera - 18-12-06 09:39
Z fotografia ciezka sprawa... wszystko juz bylo, zeby robic drogie zdjecia dla magazynow mody trzeba miec koszmarnie drogi sprzet, asystenta, studio, wizazyste... no i zlecenia. A do tego niewatpliwy talent i rzadka umiejetnosc pracy z ladnymi laskami, w stresie, w otoczeniu masy ludzi (klientow, asystentow itp). Z drugiej strony zwykli ludzie nie chca placic uczciwie za sluby itp sprawy - dla nich liczy sie byle cos bylo i zeby za caly slub zaplacic 500 zl (a to 2-3 dni roboty). Ogolnie ja nie widze swoich szans na to zeby calkowicie zyc z fotografii, fajnie by bylo jakby to bylo 50% moich dochodow. Z drugiej strony brak wiary w siebie powoduje ze nie poswiecam sie temu calkowicie... no i kolko sie zamyka.
luc4s - 18-12-06 09:50
Cytat:
ale w przypadku Luca (ktorego kojarze i to zdaje sie z wyszukanych zdjec owocow wpadajacych do wody) oczekiwalem po prostu czegos
Osobiście te fotki wpadających owoców są moim zdaniem słabe, miałem je dopracować, ale nie mam teraz warunków na chlapanie się wodą. Też to są banalne fotki, bierzemy akwarium, ustawiamy kilka lamp, aparat na statyw i poprostu wrzucamy owoc do akwarium naciskając po chwili migawkę.
Te zdjęcia są jakie są, zgadzam się z opinią wiekszości, chciałbym jednak przypomnieć, że pierwotnym celem tego działu nie było się "chwalenie" dobrymi zdjęciami, a nauka poprzez wzajemne porady. Myślę, że przydałby się na tym forum jakiś wątek, poradnik n/t. "Jak wykonać poprawne fototy u cioci na imieninach, na szkolnej wycieczce" itp. Ludzie takie zdjęcia wykonują najczęściej i podejrzewam, że większość bywalców tego forum, którzy też tylko czytają , boją się zabrać głos i zapytać nas "artystów" jak sięrobi zdjęcia u cioci na imieninach bojąc się wyśmiania. A problem jest i to duży, wczoraj np. widziałem gościa fotografującego małpką z fleszem po zmroku Wawel, z ulicy Grodzkiej :)
lessie - 18-12-06 09:53
ja podobnie...zawsze uważam że potrafię za mało żeby brać kasę, z kolei śluby mnie jakoś nie kręcą... Do tej pory zrobiłem może ze 2-3 zlecenia ale bardziej z powodu znajomości niż z chęci zysku. Z drugiej strony to mam na razie za dużą rozpiętość tematyczną żeby robić coś dobrze na 100%. może w tym tkwi problem. Ale już nie śmiećmy lucsowi. uzgodniliśmy że na reportaż to słabo, choć generalnie słabo nie jest :-) I że niektórzy muszą kalibrować monitory.
luc4s - 18-12-06 09:55
A śmiećcie sobie, nowych fotek nie będzie, a przyjdzie Jeronimo to posprząta :twisted:
lessie - 18-12-06 10:16
no tego ostatniego się obawiam :mrgreen: