dog_master - 25-08-07 15:29 Fill-flash, czyli dopalanie FLką
Próbuję nauczyć się dopalania lampą błyskową, ale coś mi nie wychodzi :(
Chcę, w momentach ciemnawych, dodać troszkę światła z mojej FL36, ale nie błysnąć z hukiem tak, żeby tła nie było i połowa się przepaliła ;) Przykładowo: portret w ciemnym miejscu, pomieszczeniu. Albo wysokie iso coś koło 800-1600 i szum, albo lampa... I tu pojawia się problem... Nie wiem, jak i co ustawić... Czasem biorę w takiej sytuacji wolną synchronizację na drugą kurtynę, ale np. w momencie rozświetlania cieni na twarzy...?
Ustawiam tryb M, czas 1/160 [bo zazwyczaj ogniskowa jest dość długa, ale SuperFP nie chcę włączać, no i żeby nie poruszyć] i przysłonę najniższą [GO małą bym chciała], błysk dopełniający w aparacie i... Teraz nie wiem, jak ma wyglądać drobinka ekspozycji w aparacie? Na 0EV, +, -? Będę nią kierowała za pomocą czułości tylko. Jaki wybrać tryb pracy w lampie? AUTO czy TTL? Jaki wybrać pomiar światła? Jestem za centralnie ważonym, ale nie wiem, może jest tu jakiś kruczek? ;) Jaką ustawić kompensację siły błysku? 0, +, -?
Chodzi mi tak mniej więcej o zasadę działania, JAK dopalić :) Wiadomo, parametry będą różne dla różnych warunków.
Zdjęcia... Chciałam zrobić sample, jak i co robię i co mi nie pasuje ;) ... Wyszły tak, że lepiej nie mówić... Sztucznie strasznie i praktycznie takie same mimo, że bawiłam się chyba wszystkimi parametrami... No, ale nie będę ich przecież zmieniać losowo, a nie wiem, jak... ;(
grizz - 25-08-07 15:41
TTL i kręcisz kompensacją błysku.
Poruszenia sie nie bój bo błysk zamraża obraz.
CZas im dłuzszy, tym wiecej szczegółów w tle (tak samo z ISO)
Super Fp ma zastosowanie jak czasy są krótsze niż 1/180, a tu takiej sytuacji raczej nie masz.
Najlepiej walić w sufit (ale nie całkowicie pionowo, bo cienie pod nosem się robią) - ew. doczepić karteczkę do lampy, żeby cześć błysku szła do przodu.
Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...
rafrog - 25-08-07 16:33
ale czy TTL działa jak lampę podniesiemy w górę?
dog_master - 25-08-07 16:34
Jak mogę, to odbijam, gorzej w plenerze np. czy w wysokiej szkolnej auli ;] [z boku tez nie zawsze sie da]
Patent z wizytowka - lampa po skosie, a karteczka na gumce "z tylu" lampy?
A co z drabinka ekspozycji w aparacie? Jezeli mi sie moc lampy nie skonczy, to czy ona ma jakiekolwiek znaczenie? Bo chyba i tak lampa uzupelni niedoswietlenie, nie?
IMHO TTL dziala, bo zawsze odbijajac, mam ustawiony TTL @FL36 i blysk dopelniajacy @E330
grizz - 25-08-07 16:44
Cytat:
Patent z wizytowka - lampa po skosie, a karteczka na gumce "z tylu" lampy?
A co z drabinka ekspozycji w aparacie? Jezeli mi sie moc lampy nie skonczy, to czy ona ma jakiekolwiek znaczenie? Bo chyba i tak lampa uzupelni niedoswietlenie, nie?
Wizytówka - tak
Odpusc sobie M... A spisuje się b. dobrze.
Karol - 25-08-07 17:25
Cytat:
ale czy TTL działa jak lampę podniesiemy w górę?
Oczywiście, że tak - TTL to pomiar światła przez obiektyw - nie ma znaczenia jak skierujesz lampę...
Karol - 25-08-07 17:48
Cytat:
Próbuję nauczyć się dopalania lampą błyskową, ale coś mi nie wychodzi :(
Chcę, w momentach ciemnawych, dodać troszkę światła z mojej FL36, ale nie błysnąć z hukiem tak, żeby tła nie było i połowa się przepaliła ;) Przykładowo: portret w ciemnym miejscu, pomieszczeniu. Albo wysokie iso coś koło 800-1600 i szum, albo lampa... I tu pojawia się problem... Nie wiem, jak i co ustawić... Czasem biorę w takiej sytuacji wolną synchronizację na drugą kurtynę, ale np. w momencie rozświetlania cieni na twarzy...?
Ustawiam tryb M, czas 1/160 [bo zazwyczaj ogniskowa jest dość długa, ale SuperFP nie chcę włączać, no i żeby nie poruszyć] i przysłonę najniższą [GO małą bym chciała], błysk dopełniający w aparacie i... Teraz nie wiem, jak ma wyglądać drobinka ekspozycji w aparacie? Na 0EV, +, -? Będę nią kierowała za pomocą czułości tylko. Jaki wybrać tryb pracy w lampie? AUTO czy TTL? Jaki wybrać pomiar światła? Jestem za centralnie ważonym, ale nie wiem, może jest tu jakiś kruczek? ;) Jaką ustawić kompensację siły błysku? 0, +, -?
Chodzi mi tak mniej więcej o zasadę działania, JAK dopalić :) Wiadomo, parametry będą różne dla różnych warunków.
Zdjęcia... Chciałam zrobić sample, jak i co robię i co mi nie pasuje ;) ... Wyszły tak, że lepiej nie mówić... Sztucznie strasznie i praktycznie takie same mimo, że bawiłam się chyba wszystkimi parametrami... No, ale nie będę ich przecież zmieniać losowo, a nie wiem, jak... ;(
Jak chcesz "dopalić" to kluczem jest odpowiednie dobranie proporcji światła błyskowego i zastanego... Nie używaj programu P - jak jest ciemnawo aparat dobierze Ci takie czasy, że światło błyskowe zdominuje kadr. Oczywiście to zależy od konkretnej sytuacji ale często zadowalający efekt daje błyśnięciem odpowiedniej mocy przy ustawieniach aparatu dających dla światła zastanego niedoświetlenie rzędu -0,5 do -2 EV. Można więc ustawić np. priorytet przysłony (A), ustawić odpowiednią korekcję ekspozycji w aparacie (a więc -0,5 do -2 EV chociaż niekoniecznie), lampa w trybie TTL zwykle daje dobre rezultaty chociaż często trzeba też wprowadzić korekcję na minus..., ISO takie, żeby te czasy wychodziły Ci na granicy poruszenia (nie jestem za zbytnim podnoszeniem czułości). Oczywiście błysk lampy dobrze odpowiednio wymodelować odbijając go czy zmiękczając - ale to już inny temat... Acha - przy priorytecie przysłony, popalaniu lampą i portrecie oczywiście zwykle najlepiej pracować na maksymalnie otwartym obiektywie... ;-)
dog_master - 25-08-07 19:32
O, Ktotek, o to mi glownie chodzilo :) Grizz, rowniez danke :)
Poprobuje, jak cos, bede znow meczyc :)
chomsky - 25-08-07 19:47
Dawniej obowiazywala zasada tzw. magic number. Tzn. lampa przy doswietlaniu w swietle zastanym ( jasno) musiala blyskac jak do przyslony otwartej o 2,7 EV w stosunku do rzeczywistej przyslony stosowanej przy zdjeciu. Tzn, jesli do danej fotki stosowalismy otwor f.8 to lampe ustawialismy by blyskala jakby do przyslony f.3,2 a nawet 2,8. Dotyczylo to lamp manualnych i z wlasna automatyka tyrystorowa. Przy ttl-flsh firmy przyjely ten magic number i lampa w trybie fill in daje slabszy blysk blyski o 2,7 nizby to zrobila w ciemnym pomieszczeniu- tak sie dzieje w dzien. Oczywiscie problem zaczyna sie w poblizu tej bariery- "dzien-noc" nazywam tak umownie. Gdy jest troche ciemno ale jeszcze dosc jasno, a my nie chcemy nic uronic z klimatu uroczego wieczoru. Musimy zdac sie na korekte reczna. Ustawiamy ekspozycje jak na wieczor a lampe z korekcja ujemna blysku stosujemy jako rozjasniacz cieni. Teraz od nas zalezy ile blysku zaakceptujemy, by nie zniszczyl nam nastroju. Mozna i w trybie A, mozna i w trybie M. Rzeczywiscie w trybie P aparat mocno skraca czas i to daje ciemne tlo. Rzecz wymaga nieco wprawy. Ale to mila zabawa. Jeli zawierzymy algorytmom aparatu( maja wpisany M.N. ale tylko do pewnego poziomu natezenia swiatla zastanego, potem automatyka przechodzi w tryb walenia jak w nocy- co daje gwarantowany przepal) mozemy sie naciac. TTL lubi wyszukac cos jasnego i niedopalic, albo cos ciemnego i przepalic. Ja wole tryb lampy Auto, czyli prace na wlasnym czujniku,ktory bardziej usrednia i nie daje takich niespodzianek. Sam koryguje na oko- LCD, lub jak mam wiecej czasu na historiogram. Jakas pozycje pstrykne- raz, czasem dwa, skoryguje i potem w tym miejscu mam cala serie zdjec pewna w trybie lampy Auto. TTL nie da mi tego boto pomiar przez obiektyw i przy zoomowaniu mierzy wycinek tego co przy szerokim kacie. Wtedy moje probki moge sobie wsadzic. Wiecie gdzie. Natomiast czujnikm lampy ma pewiem staly kat pomiaru, niezalezny od zoomowani. Takze jakis ciemniejszy kawalek motywwu nie zakloca tak mocno pomiaru. Dodatkowo pomagaja sztuczne daszki, lumiquesty, rozpraszacze, bouncery i cate te ustrojstwa, lacznie z blyskiem w sufit- jesli taki jest dosc nisko i jest bialawy( podobnie sciany). Ale blysk wtedy slabnie, wpada wiecej zastanego i miesza sie WB i koniecznie trzeba w RAW. Koledzy pisali o cieniach w oczodolach i pod nosem, wargami, co czasem nie jest pozadane. Dodam, ze nauki fotograficzne wymagaja tzw. blysku w oku. Oko nie moze byc martwe, wiec troszke (ok. 10%, nawet mniej) blysku muuuusi isc na wprost, by ozywic oko- dac te iskierke. Praca z lampa- lampami i mieszanie swiatla zastanego z blyskowym, wydobycie przestrzeni poza zasiegiem blysku to najtrudniejsze aspekty fotografowania, wymagaja wprawy- ale bez przesady- to nie wiedza tajemna, wszystko jest w podrecznikach do fotografii analogowej i starych czasopismach- Foto i Fotokurier. Z czasow przed cyfrowych, jak ludzie nie glupieli zupelnie na wiesc o marketingowych pierdolach. i nie walili kilometrowych knotow o "nowosciach". Tak naprawde wazny jest czas migawki, wielkosc blysku i jakas wzglednie modyfikowalna wielkosc blysky. Ja modyfikowalem go ( zmiejszalem moc) kalka techniczna skladana po jednym, dwa, trzy, cztery arkusze i na rzepach do glowicy lampy o stalym blysku. Mialem tak ustawione pomieszczenie, ze wszystko wychodzilo. Najbardzie pewne sa proste metody! Oczywiscie przyzdjeciach typu reporterskiego musimy liczyc sie z technika, ale tez nie za bardzo. Przy E1 chetnie korzystam z lamp typu EZ Canona i dziele blysk w manualu. do 1/2, 1/4 i tak za do 1/128, do tego minimalna modyfikacja przyslony w aparacie o 1/3-2/3 EV i mam co chce. W kazdych warunkach i dosc szybko. Jest to super pewne, choc troszke ( ale tylko troszke) wolniejsze. Jesli zastosujemy statyw, monopod, albo puszke z AS to statyczne motywy mozemy focic na stosunkowo niskim ISO i miez fajne efekty stosujac doblysk. Naprzyklad w fotografii weselnej. Dlatego nie foce koszykarzy na hali- raz, ze inni to robia lepiej a efekty mam w gazetach, dwa, ze moj Olek nie wyrabia z ISO. Czesc.Ch.
dog_master - 25-08-07 22:10
Łał, ile teorii :-) Zaraz sobie porobię notatki i jutro będę błyskać z instrukcją w łapce! Dzięki! :)
lessie - 25-08-07 22:25
chomsky słusznie prawi mi też najlepiej się sprawdza AUto na lampie i korekcja (zwykle na minus) kółkiem FLki. A pomiar robię na tło...Ostatnio mi się trochę portrecików na tle zachodzącego Słońca udało w ten sposób poczynić....
dog_master - 25-08-07 22:49
Danke, zapisane :)
rodia - 25-08-07 23:13
Chomsky, jaki to jest ten próg w którym FL pracuje w trybie fill in?
chomsky - 26-08-07 10:00
Cytat:
Chomsky, jaki to jest ten próg w którym FL pracuje w trybie fill in?
Tego nie wiem, nie doczytalem nigdzie. Ale w systemieCanona ( dawne A-ttl) to bylo cos kolo 5EV) co sie przekladalo na "dosc jeszcze jasno"- (wcale nie zmierzch tylko jasny wieczor) i bylo wada tego systemu. Dlatego to przesunieto w E-ttl i system ten doswietlal lepiej. Pewnie sie to modyfikuje?? Jak aplikuje to Olympus?? Moze plynnie?? A nie od razu buch! Nikon mial zawsze fajny system blysku i o ile w D70 byl ok. To D80 miewa problemy- dlaczego nie wiem? Jak wiedza wszyscy uzytkownicy cyfry, lampy w roznych systemach zachowuja sie dosc "niestabilnie", to znaczy efekty sa niestabilne. One same dzialaja wg. zalozonego algorytmu i tyle- ot maszyna bezmyslna. Jesli w analogu lab korygowal bez naszej wiedzy sporo z ekspozycji- takze blyskiem i zylismy w blogiej niewiedzy ( film Fuji znosil przepal o 4EV i niedopal o 2EV bez wiekszych problemow- ciezko bylo cos powalic- wymagalo to wielkiego talentu)to matryca przepalona o 1EV daje juz makabryczna fotke. Trzeba wiec naswietlac dokladnie na swiatla raczej. Kto naswietlal slajdy wie o co chodzi. Stad panika w czasie naswietlania- pamietam swoja z czasu pierwszego kontaktu z cyfra. Boze co to jest, pomyslalem? Nadal tak mawiam, jak doblyskuje Canonem. A obowiazuje zasada- cale czarne to korecja na minus 3,3 - 3,5 EV. Cale biale to na plus 3,3 EV. No i tera ile czarne czy biale zajmie % kadru dostosowujemy korekcje. Canon ma FEL, czyli pamiec blysku, a my Olympusowcy po przekadrowaniu musimy pomietac o walorach motywu. Pamietac o tle, nawet dalekim, szczegolnie dalekim. Przeciez zarowno ttl a zwlaszcza Auto lampy, dostrzega tlo jako cos dalekiego- nieskonczonego i probuje go dopalic, nie daje rady i wali pelna moce. co sie dzieje z buzka oddalona o 3 metry? Jest przepalona. A tlo ma to w ... i tak go nie dopalimy. Po to sa duze ekraniki lcd i koleczko korekcji blysku w lampie by to korygowac. E1 ma piekna korekcje naswietlania swiatla zastanego przypisana do ktoregos koleczka, razem z korekcja lampy to para nie do przebicia. Sam nie jestem szczegolnym zwolennikiem nawietlania na wysokim iso ( nawet bezszumnym) bez dopalu lampa. To znaczy sporo zdjec jest udanych, ale ciagle i bezkompromisowe uzywanie tej metody skutkuje zdjeciami niekontrastowymi, bez blasku, z wypranymi kolorami, mdlymi, bez blysku w oku z licznymi cieniami. Ma to swoj niewatpliwy urok, ale ilez mozna? Ludzie lubia jasne i czytelne fotki a nie malartwo niderlandzkie. czesc.Ch. Czesc.Ch.
RobertW3D - 27-08-07 09:58
Ostatnio miałem nieco czasu i w końcu zrobiłem trochę testów FL 50ki - robiłem głównie portrety i dopalenie tła w macro. Wnioski: - praca aparatu tylko w trybie A - masz najlepszą kontrolę nad mocą lampy. Czas synchronizacji dobierze się dobrze sam. - lepsze efekty dawała praca w AUTO niż TTL-AUTO - w przypadku portretów "pod ścianą" znacznie lepiej wychodziło użycie wbudowanego "bounce'a" niż samo kręcenie główką i odbijanie od ścian - cienie były znacznie bardziej miękkie - tryb FP jest bardzo fajny w macro nawet przy dość "długich" czasach naświetlania rzędu 1/160 - nie prześwietla kadru, a ładnie rozświetla tło ... można to wykorzystać ew do pierwszego planu, ale zależy jeszcze co się fotografuje - FL50 doświetla od 50cm wzwyż (i to po wyjęciu rozpraszacza) - pomimo, że w opisie lampy jest, ze obsługuje ogniskową do 108mm (czy coś koło tego), to przy podniesionej/przekręconej/bouncującej głowicy nie ma to za bardzo znaczenia. Robiłem portrety kota 40-150 ustawionym 120-150mm i były bardzo ładnie doświetlone. - zauważyłem lepsze działenie Auto-WB przy pracy z FLką - przy świetle mieszanym E-500 właściwie w 100% dobierał właściwe parametry (co mu się z rzadka zdarzało z wbudowaną lampą) ..
Wprawdzie nie mam za dużo gniotów, żeby pokazać różnicę pomiędzy różnymi ustawieniami głowicy, ale postaram się jutro wrzucić coś dla porównania. Poza tym proponuję pobawić się w domowego majsterkowicza i zrobić nakładkę rozpraszającą - naprawdę bardzo się przydaje :-)
grizz - 27-08-07 11:17
Cytat:
- lepsze efekty dawała praca w AUTO niż TTL-AUTO - w przypadku portretów "pod ścianą" znacznie lepiej wychodziło użycie wbudowanego "bounce'a" niż samo kręcenie główką i odbijanie od ścian - cienie były znacznie bardziej miękkie
- ?? hmm nie zauważyłem... - ;p to nie tyle bouncer co rozpraszacz dla krótkich ogniskowych ;)
RobertW3D - 27-08-07 11:23
Cytat:
Cytat:
grizz - 27-08-07 11:45
Cytat:
Cytat:
RobertW3D - 27-08-07 11:53
Cytat:
1. Może zamieść test ze zdjęciami i małym opisem na forum? 2. Wiem, wiem, sam tak uzywam jak nie mam dyfuzora zapiętego ;p
Dzisiaj mam trochę pilnych rzeczy do zrobienia po południu, ale może coś się uda ustrzelić w domu :-) Dyfuzor muszę sobie zrobić (płacenie 50zł za kawałek plastiku to przesada ... :-) Będę na zakupach, przejdę się po dziale chemicznym i za 10-15zł kupię taką butelkę jaką będę chciał :-)
RobertW3D - 28-08-07 09:36
Wczoraj niestety zabrakło mi czasu, ale może dzisiaj trochę postrzelam ... Jako mały przykładzik (IMHO) udanego fill'a przedstawiam to oto zdjęcie
Zrobione FL-ką przy 150mm i rozpraszaczem ustawionym w pozycji bounce.
dog_master - 28-08-07 12:15
ŁAŁ!
A podałbyć parametry? ;) Tzn tryb [A/M/P?], korekcje ekspozycji, tryb pracy lampy w aparacie i na aparacie? [tak mniej wiecej ;)]
A tak btw, czy jezeli wystawiony jest ten rozpraszacz, to lampa jakos na to nie reaguje? W stylu, ze slabiej blyska czy cos?
RobertW3D - 28-08-07 12:45
Cytat:
ŁAŁ!
A podałbyć parametry? ;) Tzn tryb [A/M/P?], korekcje ekspozycji, tryb pracy lampy w aparacie i na aparacie? [tak mniej wiecej ;)]
A tak btw, czy jezeli wystawiony jest ten rozpraszacz, to lampa jakos na to nie reaguje? W stylu, ze slabiej blyska czy cos?
Nie mam przy sobie RAW'a, więc mogę podać tylko część parametrów: # Exposure Time = 1/160 second # Lens = F4.5 # Exposure Program = A # ISO Speed Ratings = 400 # Exposure Bias (EV) = 0/10 = 0.00 # Metering Mode = pattern / multi-segment # Flash = Flash fired, compulsory flash mode # Focal Length = 150/1 mm = 150.00 mm Mam nadzieję, że w RAWie jest więcej parameterów pracy lampy .... :roll:
Jeżeli wysunięty jest rozpraszacz, to wtedy lampa przestawia sie automatycznie na tryb 8/10mm zmniejszający moc i zwiększający kąt widzenia. Wtedy mocno eksperymentowałem i nie jestem w stanie w 100% powiedzieć czy lampa była ustawiona na TTL AUTO czy AUTO. Najprawdopodobniej było to AUTO bez korekcji (a jeżeli już to na minus), ponieważ przy zmianie kąta głowicy i błysku bouncującym TTL dawał mi trochę kiepskie oświetlenie. Ze względu na to, że leżałem na dywanie, to palnik był skierowany 90 stopni do góry w ukł. współrzędnym lampy ( = czytaj na bok, w stronę mebli a nie w stronę sufitu :-) ) Na zdjęciu WB jest oryginalny - nic nie kręciłem. Wyostrzenie jest minimalne - tak co by futerko kotka ciut lepiej wyglądało :-)
Tak jak napisałem wcześniej - postaram się zrobić dzisiaj wieczorem kilka testów i podesłać wyniki :-)
dog_master - thx :)
PS. Kocurek jest w galerii - chętnych zapraszam do komentowania i oceny :-)
dog_master - 28-08-07 13:37
Dzieki :)
To moze ja przestane gadac i pojde cos poprobowac ;)
RobertW3D - 28-08-07 14:22
Cytat:
Dzieki :)
To moze ja przestane gadac i pojde cos poprobowac ;)
Też bym tak z chęcią zrobił, ale muszę popracować trochę na rodzinę i hobby ;-) A testy to najlepsza metoda nauki :-) Powodzenia :-)
rodia - 28-08-07 21:04
Cytat:
Jeżeli wysunięty jest rozpraszacz, to wtedy lampa przestawia sie automatycznie na tryb 8/10mm zmniejszający moc i zwiększający kąt widzenia.
E to raczej nie prawda. wysunięcie rozpraszacza powoduje jedynie ustawienie dużego kąta rozbłysku (czyli dla małej ogniskowej). A moc błysku jest ta sama tyle, że światło dla najmniejszej ogniskowej jest reflektorkiem rozsyłane na większą powierzchnię - a to zmniejsza zasięg lampy a nie fakt wysunięcia rozpraszacza.
RobertW3D - 29-08-07 12:40
Cytat:
Cytat:
RobertW3D - 29-08-07 20:52
5 Załącznik(ów)
Najpierw tak co by rozwiać wątpliwości odnośnie GN: 8mm - 18 10mm - 20 12mm - 28 14mm - 30 17mm - 36 25mm - 40 36mm - 45 42mm - 50 Więc jednak wysunięcie rozpraszacza powoduje zmianę mocy :-)
A teraz czas na wyniki testów (chętnym mogę przesłać mailem większe wersje :-) ). Co o nich sądzicie? Jak dla mnie wyniki są zbyt niejednoznaczne ... myślę, że przydałoby się więcej testów (na większej powierzchni, inne sytuacje - portrety itp)
chomsky - 29-08-07 21:03
Lampy nie zwiekszaja mocy, one zwiekszaja zasieg poprzez zwezenie kata rozblysnika lampy. Czyli ta sama ilosc swiatla pada na mniejsza powierzchnie. W zwiazku z tym jest ona lepiej oswietloana. Jak w latarce z regulowany lusterkiem. Ale chyba mozna tak z grubsza uznac, ze maja "wieksza moc" na wezszym kacie. czesc.ch.
dog_master - 29-08-07 21:14
A ja chciałabym Wam podziękować :) Bo chyba mi się udało :) Tzn spróbowałam i chyba już wiem, co i jak mniej więcej :) Aczkolwiek zdjęcia wrzucić chyba nie mogę, bo mnie Ktoś zamorduje [albo zabroni robić sobie zdjęć - nie wiem, co gorsze ;)]. Ale w miarę ładnie wyszło :)
Nie idzie mi doświetlanie odległych rzeczy, ale to już inna bajka ;]
RobertW3D - 29-08-07 21:21
Chomsky - specem od lamp nie jestem (póki co ;-) ) i sprzeczać się nie będę - możesz mieć rację :-) Po prostu przepisałem wskazania lampy - lampa jest po prostu na tyle inteligentnta, że wyczuwa różnicę - poza tym można zawsze użyć rozpraszacza jako dodatkowego sposobu na zmniejszenie mocy lampy - ja tak robiłem przy zdjęciach pszczół (dzięki temu tło nie było takie przepalone).
rodia - 29-08-07 22:06
Cytat:
Najpierw tak co by rozwiać wątpliwości odnośnie GN: 8mm - 18 10mm - 20 12mm - 28 14mm - 30 17mm - 36 25mm - 40 36mm - 45 42mm - 50 Więc jednak wysunięcie rozpraszacza powoduje zmianę mocy :-)
Według tego co Ci napisałem poprzednio po wysunięciu rozpraszacza to wyświetlane GN powinno wynosić tyle co dla najkrótszej ogniskowej czyli wg tego co podales GN18. Zgadza się?
RobertW3D - 30-08-07 08:19
Cytat:
Według tego co Ci napisałem poprzednio po wysunięciu rozpraszacza to wyświetlane GN powinno wynosić tyle co dla najkrótszej ogniskowej czyli wg tego co podales GN18. Zgadza się?
Sorki, ale trochę niejasno to napisałem - bez rozpraszacza najkrótsza ogniskowa to 12mm. 8 i 10mm jest dostępne tylko po wysunięciu go. Niezależnie jaki byłby ustawiony zoom, wysunięcie rozpraszacza powoduje przestawienie go na 10mm, a przyciskiem Zoom można przechodzić tylko pomiędzy wartościami 8 i 10mm.
dog_master - gratuluję :-) Powodzenia w dalszych bojach :-) A zdjęcie możesz pokazać - my nikomu nic nie powiemy ;-)
rodia - 30-08-07 09:08
No właśnie Robert - to jest potwiedzenie tego co napisałem.
RobertW3D - 30-08-07 09:12
Cytat:
No właśnie Robert - to jest potwiedzenie tego co napisałem.
Chyba Ciebie nie rozumiem ... skoro przy najniższej "normalnej" ogniskowej jest GN28, to wg tego co piszesz, tyle samo powinno być przy 8mm ....
rodia - 30-08-07 09:14
a ile jest?
RobertW3D - 30-08-07 09:16
Cytat:
a ile jest?
Tyle ile napisałem - GN18@8mm :)
rodia - 30-08-07 16:43
Cytat:
Cytat:
RobertW3D - 03-09-07 12:37
W ostatni weekend wymęczyłem trochę FLkę i nie mogę złego słowa powiedzieć o tej lampie - jest naprawdę super :-) Co nieco spostrzeżeń: - w domu jest rewelacyjna - przy ISO100-200 pięknie rozświetla duże pokoje tak, że na zdjęciach nawet nie widać ostrych cieni. - do delikatnego doświetlania portretów jest rewelacyjna (postaram się jutro wrzucić parę zdjęć do działu ocena ... :-) ) - w kościele ... hmm .. to zależy. Przy KITowym 14-45 cudów nie można się spodziewać.
Fociłem w nieoświetlonej Bazylice Mniejszej w Niepokalanowie i tylko co któreś zdjęcie spełniało moje wymagania (aczkolwiek rodzince prawie wszystkie pasowały ... )
Generalnie: - próbując zrobić jakąś panoramę, lepiej ustawić dłuższy czas i robić bez lampy - dużego kościoła miękko się nie oświetli nawet na ISO800 ... - bez mydelniczki ani rusz - podniesienie głowicy nie jest wystarczające - w białym kościele efekt jest taki, że część ścian/sufity gdzie jest skierowana głowica zostaje prześwietlona, a pozostała część kadru niedoświetlona - przy robieniu zbliżeń osobom czasami jest ciężko o prawidłowe doświetlenie tła - sufit był na tyle wysoko, że nie miałem za bardzo od czego odbić. Przy 45 stopniach już coś się uzyskiwało, ale tutaj po raz kolejny dawał się we znaki brak dyfuzora.
Tak czy inaczej przede mną jeszcze dużo nauki w tym zakresie :-) A ja póki co zaraz biorę się za szukanie jakiegoś w miarę taniego i dobrego rozwiązania - ma ktoś jakieś sprawdzone aukcje/produkty za rozsądną cenę?
dog_master - 26-01-08 23:35 Głupich pytań ciąg dalszy ;)
[przeczytałam ponownie ten temat, foto.jasiu.pl - nawet nie raz i nie dwa... ale nadal mi srednio cos idzie :( a niedlugo 100dniowka = foty z błyskaczem...]
Jak mierzycie naświetlenie tła...? Ja jak dotąd zoomuję jak mogę i wtedy matrycowy, ale ze stałką wtedy jest problem. Przestawiać modela to też kiepskie rozwiązanie ;) Na pomiar punktowy muszę bardzo uważać - nie umiem trafić w taki element tła, który byłby średnio naświetlony :/
Od czego zależy kompensacja błysku...? Wiem, że gdy flesz ma "musnąć" to minus [i to mi nawet wychodzi :)], a plus? Gdy jest glownym zrodlem swiatla? Kiedy uzywamy +? Czy jezeli mam lampe w TTL to kompensacja blysku uzywana jest analogicznie do kompensacji ekspozycji w pomiarze matrycowym? [duzo bialego +, duzo czarnego -]?
Na stronie foto.jasiu.pl napisane jest, ze "w pewnym zakresie, czas otwarcia migawki nie ma wpływu na zarejestrowanie błysku flesza" - w jakim...? ;) od poruszenia do synchronizacji? [ok.1/20-1/180]?
Last but not least... Gdy mam np. tlo w miare tak samo slabo oswietlone jak obiekt [powiedzmy twarz], to niedoswietlam tlo o powiedzmy -2EV i blyskam lampa w ttl. Jaka powinnam ustawic korekcje blysku, zeby nie przepalic twarzy? Probowalam wszystkich mozliwych kombinacji, ustawienia sa losowe, wyniki tez, powtarzalnosc zerowa, nie wiem, co robie ;)
A w ogole to robiac zdjecia bez lampy robie zazwyczaj na matrycowym i steruje korekcja ekspozycji [w przypadku ludzi] w zaleznosci od tla. Z lampa... Mam zlo i mrok a nie portrety :/ No chyba, ze jest jasno i przypadkowo mam lampe, co by lekko rozswietlic przy jasnym tle ;).
Na razie to chyba tyle ;) jakby ktos wiedzial i powiedzial, to bym byla wdzieczna :)
dog_master - 28-01-08 14:59
Buu nikt mi nie pomoże...? :(
Rafał Czarny - 28-01-08 16:30
Ja to robię tak:
Ustawiam aparata na manual. Pełna dziura obiektywu i czas maksymalnie długi, ale taki, żeby przy danej ogniskowej utrzymać fotę (tu już każdy ma swoją granicę "trzęsirączek"). To po to, żeby złapać jak najwięcej światła zastanego. ISO 200 lub 400 - zależy ile światła brakuje. Lampą odbijam od ścian (najchętniej), albo od sufitu. Kiedy walę w sufit, używam białej karteczki doczepionej do palnika na gumce recepturce. Po to, żeby lekko doświetlić twarze na pierwszym planie. Przy odbijaniu od sufitu, choć światło jest pięknie rozproszone, mogą robić się cienie pod oczami. I żeby je rozświetlić, używam karteczki (np. białej wizytówki).
Przy odbijaniu od sufitu używam trybu TTL. Koryguję na plus (najczęściej 1EV). Pomiar TTL w mojej pięćsetce głupieje przy odbijaniu od ścian i sufitów i niedoświetla. W foceniu cyfrowym nie ma problemu - po zrobieniu foty patrzę w monitorek i korygują moc lampy.
Kiedy nie ma od czego odbić, wtedy zakładam rozpraszacz własnej konstrukcji "Kaszmirowy dotyk". Ale to w ostateczności. Walenie w ściany/sufit rządzi.
dog_master - 28-01-08 16:51
Cytat:
...zależy ile światła brakuje...
A skad wiesz, ile swiatla brakuje? ;) Tzn jak mierzysz swiatlo?
Oleryk - 28-01-08 17:00
Na monitorze, zapewne :) Światło mierzy aparat a Ty możesz sprawdzić, jak wyszlo. To znaczy, po wyświetleniu zrobionej przy zadanych parametrach fotki, na monitorku widzisz, czy starczyło ISO, czy zdjęcie jest za ciemne. Wlącz sobie jeszcz bracketing i strzelaj trzy klatki. Najlepiej 0.7-1EV. Potem sobie porównasz na komputerze i zauważysz, jak Twój aparat się zachowuje i jakie ma "ogólne tendencje". To trzeba po prostu wyprobowac. Przy bracketingu pamiętaj, zeby wlączyc zdjęcia seryjne, wtedy za jednym naciśnięciem spustu aparat strzeli trzy kadry. PS Po przecuceniu na komputer porównaj sobie fotki na monitorze aparatu i komputera, będziesz orientowac się (przynajmniej mniej więcej) ktore fotki są w porządku i jak wyświetla to aparat. PPS Trochę mętnie to napisałem...
Rafał Czarny - 28-01-08 17:25
Cytat:
Cytat:
Rafał Czarny - 28-01-08 17:35
Tu jest dobry przykład, jak fajnie światło z flesza rozprasza się po odbiciu od sufitu. Mimo, że nie miałem założonej karteczki, a towarzystwo miało czapki z daszkami, cienie na buziach tych zacnych ludzików są minimalne.
dog_master - 28-01-08 18:08
Błagam, czy Wy mnie czytacie...? Braketować nie będę... Prędzej bardziej niedoświelte i potem zabawa w PSie :/. Od sufitu odbijam, tylko, że wtedy mam problem z brakiem błysku w oczach... Ale mniejsza z tym teraz ;) Powtórze sie:
Jak mierzycie naświetlenie tła...? Ja jak dotąd zoomuję jak mogę i wtedy matrycowy, ale ze stałką wtedy jest problem. Przestawiać modela to też kiepskie rozwiązanie ;) Na pomiar punktowy muszę bardzo uważać - nie umiem trafić w taki element tła, który byłby średnio naświetlony :/
Od czego zależy kompensacja błysku...? Wiem, że gdy flesz ma "musnąć" to minus [i to mi nawet wychodzi :) ], a plus? Gdy jest glownym zrodlem swiatla? Kiedy uzywamy +? Czy jezeli mam lampe w TTL to kompensacja blysku uzywana jest analogicznie do kompensacji ekspozycji w pomiarze matrycowym? [duzo bialego +, duzo czarnego -]?
Na stronie foto.jasiu.pl napisane jest, ze "w pewnym zakresie, czas otwarcia migawki nie ma wpływu na zarejestrowanie błysku flesza" - w jakim...? ;) od poruszenia do synchronizacji? [ok.1/20-1/180]?
Last but not least... Gdy mam np. tlo w miare tak samo slabo oswietlone jak obiekt [powiedzmy twarz], to niedoswietlam tlo o powiedzmy -2EV i blyskam lampa w ttl. Jaka powinnam ustawic korekcje blysku, zeby nie przepalic twarzy? Probowalam wszystkich mozliwych kombinacji, ustawienia sa losowe, wyniki tez, powtarzalnosc zerowa, nie wiem, co robie ;)
MicSzu - 28-01-08 18:25
Dog Master, robienie zdjęc oddających klimat, takich jak np. studniówka wymaga kilku prób ustawień itd. nic nie da się od razu a także powtażalnośc jest mała, wszystko zależy od iso i od odległości od osób/przedmiotów ;) Musisz próbowac i orientacyjnie sprawdzac na wyświetlaczu czy Ci odpowiada, wprowadzac korekcje, nie ma tak dobrze by ustawic raz i puzniej przez całą noc cykac niemal, że z takim samym ustawieniem...
Rafał Czarny - 28-01-08 18:31
Cytat:
Jak mierzycie naświetlenie tła...? Ja jak dotąd zoomuję jak mogę i wtedy matrycowy, ale ze stałką wtedy jest problem.
Nie rozumiem, do czego Ci taka informacja potrzebna.
Wyłapujesz jak najwięcej światła zastanego i dopełniasz błyskiem odbitym od ściany lub sufitu. Dajesz korekcję na lampie plus 1/1,5 EV (przy pomiarze matrycowym). Biała karteczka na gumce doświetli Ci twarze i zrobi ładne bliki w oczach.
A jak coś nie gra na histogramie to poprawiasz korektę na lampie i sprawa załatwiona. Nie ma reguły - raz sufit jest niżej, raz wyżej, czasem ma jakiś zafarb i mniej odbija światło, niż sufit, ściana śnieżnobiała. Raz jest więcej światła zastanego (np. tak, że od biedy można by focić bez lampy) raz mniej.
Można też śmiało próbować odbijać od sufitów innych niż biały. Ale trzeba się liczyć z zafarbem na zdjęciu i późniejszą zabawą na kompie. Kolorowe sufity znacznie gorzej odbijają światło niż białe (to oczywista oczywistość, ale mniej doświadczeni mogą sobie tego nie uświadamiać).
Na szczęcie focąc cyfrowo można błyskawicznie zobaczyć efekt i wprowadzić odpowiednią korektę.
Cytat:
Na stronie foto.jasiu.pl napisane jest, ze "w pewnym zakresie, czas otwarcia migawki nie ma wpływu na zarejestrowanie błysku flesza" - w jakim...? ;) od poruszenia do synchronizacji? [ok.1/20-1/180]?
Tu też nie ma reguły. Wszystko zależy jaki udział na zdjęciu będzie miało światło zastane. Jeśli niewielki bądź żaden, to długość czasu naświetlania nie ma znaczenia - na zdjęciu zostanie zarejestrowane tylko światło błyskowe, które jest baaaardzo krótkie. I czy dasz czas 1/30 sek. czy 1 minuta, to nie będzie miało znaczenia.
Im więcej na zdjęciu światła zastanego, tym większa możliwość poruszenia zdjęcia. I tu trzeba stosować regułę "trzęsiroczki", czyli ile mogę utrzymać przy danej ogniskowej. Pamiętając oczywiście o tym, że poruszające się ludziki też mogą wyjść majzowate i w takim przypadku trzeba skrócić czas, albo ustawić błysk na drugą lamelkę. Wtedy majzy będą fajnie zamrożone.
dog_master - 28-01-08 20:19
Cytat:
Dog Master, robienie zdjęc oddających klimat, takich jak np. studniówka wymaga kilku prób ustawień itd. nic nie da się od razu a także powtażalnośc jest mała, wszystko zależy od iso i od odległości od osób/przedmiotów ;) Musisz próbowac i orientacyjnie sprawdzac na wyświetlaczu czy Ci odpowiada, wprowadzac korekcje, nie ma tak dobrze by ustawic raz i puzniej przez całą noc cykac niemal, że z takim samym ustawieniem...
Probuje, tylko, ze mi slabo wychodzi, dlatego pytam :] Wiem, ze nie ma stalych parametrow, ale jednak jakos je wprowadzacie, mniej wiecej [+/- etc].