Rafał Czarny - 11-07-08 20:59
Cytat:
Ano pisał. Pisał też, że jak go ktoś przyłapie, to zagaduje, a nie ucieka. I właśnie: jaki temat tego zagadania? Typu: "moja pasja fotografia, chcę ukazać to i to", czy może bardziej "fajna pogoda, a widziałeś tamten mecz?"? Tłumaczysz się z tego zdjęcia, czy nawiązujesz kontakt "odciągający od tego zdjęcia" i to wystarcza?
To może na przykładzie. Fota zrobiona z bliska klapiącą lustrzanką E500. Strzeliłem Panu fotę z biodra z bliska, ale zauważył. Nie uciekłem tylko zapytałem z pewną miną (z uśmiechem rzecz jasna): „mogę Panu zrobić zdęcie?”. Pan się zgodził bez zastanownia. Druga fota jest już pozowana. Przemiły człowiek.
J.Graph - 12-07-08 00:55
Cytat:
Nawet jak ktoś zauważy, że mu pyknąłem fotkę, to go zagaduję z uśmiechem i jest gitara.
Dziś w Warszawie szedłem sobie z koleżanka ... Moja E510 miałem na szyji a mimo to trzymałem sie stabilnie gripa ... Już z daleko widziałem tego człowieka ... dziwny kalepusz, zielony bezrekawnik, okulary i duży srebrny wisiorek na szyji ... Zaintrygował mnie jego ubiór (to trzeba by było zobaczyć żeby być w sytuacji) ... Ale tego dnia miałem robić sesje koleżance ... Tak więc nawet nie przyszło mi do głowy żeby zrobić ów Panu zdjęcie ... W tym momencie kiedy przechodził koło nas powiedział : "tylko bez zdjęć prosze bo poszukują mnie wszystkie policje świata" odpowiedziałem : "Ale ja wcale Panu nie chciałem zrobić zdjęcia"
Nic nie odpowiedział i poszedł dalej ...
Rafale czy zdarzyła Ci sie taka przygoda? Że zanim udało Ci sie podejść do "ofiary" ta juz prosiła żeby jej nie fotografować ??
Pozdrawiam
rocco - 15-07-08 19:44
Jest wystawa Rafała, napiszę: nareszcie :) Są dyskusje. I dobrze, najgorsza jest obojętność ;) Próbuję zrozumiec oburzenie Kociaska ale jakoś mi to nie wychodzi. Cytat:
Rafał robi różne zdjęcia na ulicach: niektóre mi się się podobają (żuliki, buskerzy), inne sa obojętne (przechodnie), niektóre drażnią (żebracy). Gdyby w tej trzeciej kategorii Rafał wykazał podobne zaangażowanie, co w pierwszej, pewnie byłoby inaczej...
I bardzo dobrze, takie zdjęcia powinny nie tylko "się podobać" ale i czasem drażnić. Rafał fotografuje ulicę i jej życie,a to nie zawsze jest ładne, raczej częściej jest paskudne niż ładne ale jest i ludzie czy sytuacje, które na ulicy wiekszość z nas omija wzrokiem w galerii Rafała wbijają szpilę i zmuszają do ich zauważenia. Cytat:
A teraz moja propozycja dla Rafała - zrób fotoreportaż o krakowskich żebrakach, pokaż świat ich oczami, wejdź trochę w ich środowisko. Twoje obecne spojrzenie na tych ludzi nie różni się od tego, co każdy z nas regularnie widzi, dalej stoi ta niewidzialna szyba żebrak-reszta społeczeństwa. W dodatku mierzenie do żebraków z aparatu jako anonimowy z przechodzień uważam za nietaktowne (zaznaczam, moje prywatne zdanie).
Propozycja całkiem ciekawa ale czy akurat dla Rafała? Niech On o tym zdecyduje. Ja uważam, że niekoniecznie trzeba wchodzić w środowisko, było nie było, ekstremalne, żeby móc pokazywac pojedyncze fotografie zrobione jego przedstawicielom na ulicy. A takt? Jeszcze wczoraj byłem a Lizbonie. Na głownej ulicy tego, pięknego miasta jest cała społeczność żebraków i bezdomnych. Środkiem Avenida da Liberdade biegnie skwer, z zielenią, ławkami, sztucznie zrobionym strumykiem, fontannami, mini sadzawkami itd, itp. Spacerowałem tam trzykrotnie omijając skrzętnie swoim obiektywem śpiące, popijające czy beztrosko drapiące się po jajach (dosłownie) postacie. W niedzielę wybrałem się z moją lepszą połówką na Avenida na pożegnalny spacer. Jakież było moje zdziwienie i zażenowanie, gdy żona wskazała mi zarośniętego, brudnego acz niestarego i nie wyglądającego na chorego lub ułomnego osobnika, który wstawszy z ławki na której spędzał czas wlazł po kolana do ozdobnej sadzawki pod uroczą fontanną i ostentacyjnie oddawał mocz pod (i trochę na) swoje brudne nogi. I co? Uliczny fotograf powinien najpierw pójść, zaprzyjaźnić się z menelem i spróbowac zrozumieć jego "pobudki"? Sic! Akurat w niedzielę nie mialem już aparatu, czego szczerze żałuję. Cytat:
...Pokazanie świata żuli, czy biedoty z upadłych PGR czy blockersów, czy chuliganów stadionowych, czy chorych na raka pokazuje rzeczywistość, której uczymy się nie dostrzegać. U Pratchetta Śmierć jest niewidzialny tylko dlatego, że ludzie go nie chcą zobaczyć.
D o k ł a d n i e. Odszedłem od tematu Wystawy bo zirytowały mnie wypowiedzi Kociaska i hipokryzja z nich bijąca. Juz nie będę.
Rafale, szczerze gratuluję streetowego dorobku (i nie tylko) i proszę o więcej. Z uszanowaniem :)
kociasek - 16-07-08 01:32
Cytat:
Odszedłem od tematu Wystawy bo zirytowały mnie wypowiedzi Kociaska i hipokryzja z nich bijąca.
Że co?! Znowu ta semantyka... Bardzo jestem ciekaw, Wojtku, w którym miejscu dyskusji w tym wątku okazałem się według Ciebie hipokrytą. Jeśli chcesz mnie obrażać, to przynajmniej rób to z sensem :-P
rocco - 16-07-08 07:57
Cytat:
Że co?! Znowu ta semantyka... Bardzo jestem ciekaw, Wojtku, w którym miejscu dyskusji w tym wątku okazałem się według Ciebie hipokrytą. Jeśli chcesz mnie obrażać, to przynajmniej rób to z sensem :-P
Pax, pax... Nie chcę nikogo obrazić, hipokryzję wycofuję i jeśli uraziłem to przepraszam. Dajmy temu spokój, proszę.
Przejrzalem w nocy całą wystawę "na spokojnie", przewrotnie napiszę, że najbardziej podobają mi się: - 30-ka, cudowny, subtelny portret córki, - ludzik na czwórce, genialnie skadrowany - i 33-ka, naga amazonka z happeningu :)
Rinho - 16-07-08 09:44
Foty niesamowite, .... ten klimat...
Najbardziej podoba mi się 16, mina Pani, która patrzy na suknię ślubną, i kompletny brak zainteresowania jej partnera.
Wspomnienia....., czy nieokreślona tęsknota.
Sorry, za te melodramatyczne teksty..., tak jakoś mnie naszło.
Darekw1967 - 16-07-08 12:16
Cytat:
Kociasek, z tym cynizmem palnąłeś głupotę i potem jeszcze zamanipulowałeś definicyję cynizmu cytując tylko jej fragment.
"Cynizm (wg. słownika PWN) to: otwarte, wyzywające i lekceważące odnoszenie się do ogólnie szanowanych pojęć, praw, osób. Kłamać z cynizmem. Cynizm wypowiedzi, postępowania".
Fotografuję żebraków ponieważ są elementem miejskiego krajobrazu. A ja swoimi zdjęciami tylko rejestruję rzeczywistość. To, że Ty ich nie chcesz oglądać nie zmienia faktu, że oni po prostu są.
Wiesz, ale czesto na zdjeciach ludzie pokazuja bardzo chetnie zebrakow, biedakow czy inne przykre sceny. Fakt, ze to taki jest Swiat i sie rejestruje to co jest ale czasem warto sie zastowic czy ten zebrak chce byc fotografowany.
Pytalem sie osobiscie i dostalem odpowiedzi glownie... negatywne. Gosc mi wyjasnil, ze jest chory i glodny i nie chce byc jeszcze tak uwieczniony bo to jeszcze bardziej go poniza.
Stad zrezygnowalem z fotografowania osob zebrzacych oraz niepelnych rozumu oraz nie fotografuje wypadkow czy drastycznych scen.
dinx6 - 16-07-08 15:20
Jeszcze chwila, a dyskusja o żebrakach zamieni się w oskarżenia wobec Rafała, że to on i jego Pincetka są odpowiedzialne za biedę i alkoholizm w Polsce.
Darekw1967- w porządku. Ale zamiast do żebraka podejdź do innej osoby i zadaj to samo pytanie. Myślę, że w większości przypadków otrzymasz odpowiedź negatywną i nieważne jest to, czy ktoś biedny czy bogaty, szczupły czy gruby. Bycie fotografowanym to trochę jednak rezygnacja z intymności, bez względu na sytuację. Nikt nie lubi być jej pozbawiony, zwłaszcza przez osobę z aparatem której kompletnie nie zna i stąd też reakcja niektórych żebraków.
Pomyślcie, ile pięknych, wzruszających, poruszających, wstrząsających zdjęć świat by stracił, gdyby każdy fotograf zastanawiał się, czy w danej chwili wypada pstryknąć. Fotografia pokazuje prawdę o świecie, w pewnej skali interpretacyjnej ale jednak. To nie jest banał, jak twierdzi kociasek. Zdjęcie które porusza, skłania do myślenia, lub też szokuje, ale jednocześnie stymuluje świadomość oglądającego jest w pełni moim zdaniem dopuszczalne. Taka jest główna rola sztuki, zarówno jeśli chodzi o fotografię, muzykę itd. Tam gdzie zaczyna brakować emocji zaczyna się zwykłe chałturnictwo.
Darekw1967 - 16-07-08 16:33
Cytat:
Darekw1967- w porządku. Ale zamiast do żebraka podejdź do innej osoby i zadaj to samo pytanie. Myślę, że w większości przypadków otrzymasz odpowiedź negatywną i nieważne jest to, czy ktoś biedny czy bogaty, szczupły czy gruby. Bycie fotografowanym to trochę jednak rezygnacja z intymności, bez względu na sytuację. Nikt nie lubi być jej pozbawiony, zwłaszcza przez osobę z aparatem której kompletnie nie zna i stąd też reakcja niektórych żebraków.
Wiem, ze jest prawda chwili i reportaz powinien zawierac te prawde i klimat ale to jedna strona medalu.
Widzialem wesolych bezdomnych i poczuciem humoru i dajac im pare zeta... chetnie dadza sie fotografowac ale jak widze obdartego biedaka na skraju egzystencji i widac, ze nie ma sie czym chwalic ani z czegokolwiek byc zadowolony to po co to fotografowac i eksponowac jak kazdy z Nas wie ze tacy byli sa i beda ?
Mysle, ze pewna postawa fotografa wynika z jego braku wyobrazni i wyczucia co mozna a co nie rejestrowac.
Oczywiscie pisze bardziej globalnie sam lapiac sie na ten LEP fotografowania dziwolagow na danej ulicy ;)
Rafał Czarny - 16-07-08 16:39
Cytat:
Oczywiscie pisze bardziej globalnie sam lapiac sie na ten LEP fotografowania dziwolagow na danej ulicy ;)
Teraz już dla mnie wszystko jest jasne. Nazywasz tych ludzi dziwologami...
dinx6 - 16-07-08 17:23
Cytat:
Mysle, ze pewna postawa fotografa wynika z jego braku wyobrazni i wyczucia co mozna a co nie rejestrowac.
Myślę, że postawa fotografa to jedno. Dwa to odbiór danej pracy. Warunkowany tym, jaką osobą jesteś, jaką masz wrażliwość. Na zdjęcie przedstawiające okropny wypadek drogowy jeden się niezdrowo wznieci, chciwie dopatrując się śladów masakry a innym to samo foto wstrząśnie na tyle, że zacznie wolniej jeździć. Gdzie w tym wszystkim jest fotograf? Czemu będzie winny? Analogicznie jest z pokazywaniem żebraków. Zdjęcia Rafał pokazują w tych "dziwolągach" ludzi. Dziwię się sobie, że jeszcze niedawno sam nie umiałem na nich tak patrzeć. I właśnie dlatego prace Rafała uważam za niezwykle cenne.
Mirek54 - 16-07-08 17:26
Wg mnie niech kazdy robi to co uwaza za sluszne,kierujac sie tym,zeby swoim postepowaniem nie czynil krzywdy innemu.
Darekw1967 piszesz,ze nie ma sensu "Ich" focic,bo wszyscy wiemy,ze Oni sa. Oni sa dlatego,ze my jestesmy tacy,jacy jestesmy.To my wybralismy taki kierunek,ze oni zrobili sie takimi.Wiec po co pisac o nich,mowic.Najlepiej zapomniec-tak najlatwiej.Pozniej naszym dzieciom ,wnukom powtarzajmy,jak to pieknie za naszych czasow bylo. Tez tak synowi mowilem az pokazal mi fotke jak tata przytulony do talerza spi przy stole jak byl w jego wieku To jest kawalek rzeczywistosci,moze taki nie bardzo przyjemny,ale za to jak najbardziej prawdziwy.
Ps:Rafal szafy juz nie mam,mam monitor 112 cm.
Darekw1967 - 16-07-08 19:48
Cytat:
Myślę, że postawa fotografa to jedno. Dwa to odbiór danej pracy. Warunkowany tym, jaką osobą jesteś, jaką masz wrażliwość. Na zdjęcie przedstawiające okropny wypadek drogowy jeden się niezdrowo wznieci, chciwie dopatrując się śladów masakry a innym to samo foto wstrząśnie na tyle, że zacznie wolniej jeździć. Gdzie w tym wszystkim jest fotograf? Czemu będzie winny? Analogicznie jest z pokazywaniem żebraków. Zdjęcia Rafał pokazują w tych "dziwolągach" ludzi. Dziwię się sobie, że jeszcze niedawno sam nie umiałem na nich tak patrzeć. I właśnie dlatego prace Rafała uważam za niezwykle cenne.
Zdjecia Rafala sa ciekawe i podobaja mi sie, i piszac o zebrakach czy ludziach bezdomnych zastanawiam sie wlasnie nad tym jak i ile mozna sie posunac w foceniu takich osob.
To raczej szersza rozmowa dla Nas wszystkich.
żmija - 16-07-08 19:49
Rafał, jeżeli nie widziałeś filmu Łukasza Palkowskiego pt Rezerwat, to gorąco polecam, choć nie jest tam pokazana typowa fotografia streetowa, to jednak klimatem się o nią ociera.Pozdrawiam
Darekw1967 - 16-07-08 19:51
Cytat:
Teraz już dla mnie wszystko jest jasne. Nazywasz tych ludzi dziwologami...
Uzylem zbyt mocnego slowa ale faktycznie chodzilo mi o ludzi ktorzy w dosc specyficzny sposob wyrozniaja sie i to ze sie wyrozniaja czesto jest efektem ich osobistych dramatow i tragedii zyciowych.
Chodzi mi o to Rafał czy masz jakies granice wlasnej ingerencji i czy czasem jednak nie pstrykniesz z jakis powodow.
Jezeli tak... to jakie to sa te powody ?
Wiesz... mialem okazje ogladac zdjecia mojego wuja, ktory pokazywal mi zdjecie powieszonej dziewczyny na kaloryferze albo czesciowo zweglonych szczatek kobiety z dzieckiem.
Czy Twoim zdaniem mozna to potraktowac jako sztuke i czy to tez jest dopuszczalne takie focenie dla oddania pewnego klimatu ?
wanilia - 19-07-08 02:01
Przepraszam ze sie wtrace+ moje ulubione to ujecie z gory ruchomych schodow w kolorze zaje.........fajne!!! :shock: ups haczyki mi sie wylaczyly
Fatman - 20-07-08 12:34
Od dawna przeglądam wątek z zdjęciami Rafała, tu na Olympusclub oraz na Cyberfoto co w znacznym stopniu wpływa na moją ocenę jego twórczości.
Oglądając tylko kilka zdjęć, można by odnieść mylne wrażenie że to po prostu dobre zdjęcia o tematyce streetfoto. Jednak patrząc przez pryzmat większości prac widać, że jest to coś więcej. W pracach Rafała widać bardzo osobiste i bezpośrednie podejście do tego trudnego tematu. To co najbardziej mi się w nich podoba to naturalność ludzi, których na zdjęciach Rafał pokazuje. Widzimy ich w normalnych sytuacjach, widzimy ich zwykłe życie. Obecność fotografa nie wpływa na ich reakcje, chyba że autor zdjęć tego chce i w jakimś stopniu na ludziach, których fotografuje te reakcje wymusza. Zazdroszczę Rafałowi bardzo tego bezpośredniego i naturalnego podejścia do tego gatunku fotografii. Nie jest to łatwe choćby ze względu na własne ograniczenia (ja np. nie potrafię bezstresowo fotografować na ulicy nieznanych mi ludzi -zawsze obawiam się ich negatywnej reakcji, nie potrafię się do tego przełamać i kiedy próbuje to robić zdjęcia wychodzą bardzo sztuczne). Widać, że Rafał potrafi „zgrać” się z ludźmi, których fotografuje, wtopić się w tło tak aby nie zakłócać otaczającego go świata, dzięki czemu fotografuje go takim jaki jest.
Jest jeszcze jedna istotna sprawa o której warto wspomnieć. Rafała nie trapią problemy sprzętowe, nie martwi się o stronę techniczną/jakość zdjęć, szum, winietę czy inne aberracje -dzięki temu jego postrzeganie świata jest czyste i pozbawione niepotrzebnych problemów. Może się skupić na kompozycji, kadrze, świetle -pokazując samą istotę fotografii. I mogę się założyć, że jest dzięki temu bardzo szczęśliwy -widać to w jego zdjęciach.
rocco - 20-07-08 13:04 Fatman, jeśli już poruszyłeś tę kwestię to wydaje mi się, ze Rafał po prostu lubi ludzi i ma do nich zaufanie. A oni to wyczuwają i odpłacają Mu życzliwością. Owszem, zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidzianego jednak od Rafała wyczuwam (nawet przez druty i wifi) dużą dawkę empatii i przychylności i tu upatruję jego sukcesów w "podchodzeniu" i portretowaniu przypadkowych ludzi. po prostu Rafał jest facetem, któremu pożyczyłbym stówę. Dlatego mieści mi się w głowie czynienie mu jakichkolwiek zarzutów o polowanie na tanią (doslownie) sensację czy wykorzystywanie czyjejś niedoli. I tyle.
Fatman - 20-07-08 13:15
Cytat:
Fatman, jeśli już poruszyłeś tę kwestię to wydaje mi się, ze Rafał po prostu lubi ludzi i ma do nich zaufanie. A oni to wyczuwają i odpłacają Mu życzliwością.
:) Mogę to potwierdzić, bo kiedy poznałem Rafała osobiście na spotkaniu w Łodzi to odrazu widac było, że to sympatyczny gość :)
Rafał Czarny - 20-07-08 13:41
Cytat:
Rafała nie trapią problemy sprzętowe, nie martwi się o stronę techniczną/jakość zdjęć, szum, winietę czy inne aberracje...
Trafiłeś w sedno tarczy. Nie zaprzątam sobie głowy sprzętem bo ten co mam jest bardzo dobry. Używam E-500, jednego obiektywu 14-54 (długiego kita prawie nigdy nie zakładam) i mam święty spokój. :wink: Do tego na ulicę porządna małpa i mam wszystko co mi potrzebne do robienia zdjęć.
Cytat:
...bo kiedy poznałem Rafała osobiście na spotkaniu w Łodzi to odrazu widac było, że to sympatyczny gość.
Cytat:
jednak od Rafała wyczuwam (nawet przez druty i wifi) dużą dawkę empatii i przychylności i tu upatruję jego sukcesów w "podchodzeniu" i portretowaniu przypadkowych ludzi. po prostu Rafał jest facetem, któremu pożyczyłbym stówę.
Chłopacy, płonę jak nastolatka w trakcie pierwszej wizyty u ginekologa. :oops: :wink:
rocco - 20-07-08 14:17
Nie stresuj się, dziś bez fotelika się obejdzie...
kociasek - 22-07-08 03:09
Cytat:
Trafiłeś w sedno tarczy. Nie zaprzątam sobie głowy sprzętem bo ten co mam jest bardzo dobry. Używam E-500, jednego obiektywu 14-54 (długiego kita prawie nigdy nie zakładam) i mam święty spokój. :wink: Do tego na ulicę porządna małpa i mam wszystko co mi potrzebne do robienia zdjęć.
Ciekawe, bo w tym samym wątku napisałeś: "Jesienią prawdopodobnie z mojej torebce zamieszka E3". :?:
Rafał Czarny - 22-07-08 07:00
Cytat:
Ciekawe, bo w tym samym wątku napisałeś: "Jesienią prawdopodobnie z mojej torebce zamieszka E3". :?:
Lepsze jest wrogiem dobrego. Poczekam, aż E3 porządnie stanieje i wtedy go kupię. To, że mam luźny stosunek do sprzętu nie oznacza, że będę robił całe życie foty jednym aparatem.
Kociasek, a coś Ty taki upierdliwy?
rocco - 22-07-08 07:13
Cytat:
Kociasek, a coś Ty taki upierdliwy?
:mrgreen: :cool:
Rafał, E-trójka świetna jest ale chyba nie do streeta?
kociasek - 22-07-08 10:09
Cytat:
Kociasek, a coś Ty taki upierdliwy?
Spokojnie, Rafale, ja tylko grzecznie pytam. Przeczyć samemu sobie jest rzeczą ludzką :) _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Rafał, E-trójka świetna jest ale chyba nie do streeta?
Otóż to, od razu mnie to zastanowiło. No chyba, że chodzi o ten obrotowy ekranik i focenie z biodra, ale tu e330 (i 2 Soniaki) oferują coś znacznie lepszego.
zibi1303 - 22-07-08 13:07
kociasek, tylko krowa nie zmienia zdania, a wybrzydzać, i mieć kaprysy to podstawa bycia człowiekiem. Każdy ma do tego prawo nie tylko Rafał, więc czego się czepiasz !! Nie sugeruj niczego zwłaszcza Rafałowi bo on wie dobrze czego chce
Rafał Czarny - 22-07-08 13:35
E3 do street się słabo nadaje. Podobnie jak każda lustrzanka kłapiąca lustrem. Ale mam nadzieję przed zimą uruchomić studio, gdzie mam nadzieję fotografować piękne kobiety. :wink:
k@czy - 22-07-08 13:46
kociasek-nie krepuj sie-idz na calosc :) skoro juz wiesz jakiego aparatu rafal potrzebuje, to juz mu dopowiedz wszystko: jakich zdjec mu jeszcze brakuje i najlepiej gdzie i jak je ma zrobic. jesli juz chcesz sie czepiac, to rob to z sensem :wink:
Rafał, E-trójka świetna jest ale chyba nie do streeta?
Kurczę, że ja wcześniej o tym nie wiedziałem... :grin:
zibi1303 - 22-07-08 15:28
alakin i chyba dobrze że nie wiedziałeś bo byś nie kupił :), a tak szczęśliwie sobie używasz
kociasek - 22-07-08 17:32
Cytat:
Ale mam nadzieję przed zimą uruchomić studio, gdzie mam nadzieję fotografować piękne kobiety. :wink:
Ooo, to czekam na kolejne coolowe akty :cool: A studio ma być w Krakowie? Bo tam też chyba działa Wacław Wantuch, to dopiero byłby konkurent...
push - 24-07-08 23:22
Cytat:
bla bla bla
mam wrażenie że za wszelką cene próbujesz zrobic z tematu "wywiad z czarnym" temat wywiad z "kociaskiem"
wyluzuj...
żmija - 25-07-08 23:34
Kochani, dajcie na luz, Rafał nie potrzebuje adwokatów, mamy rozmawiać o streetfoto i na tym się skupmy, wiele twoich portretów Rafale uważam za genialne, choć tak jak wcześnięj napisałałem street mi nie leży.Pozdrawiam i życzę sukcesów.Żmija
wanilia - 31-07-08 23:26
Rafale "dzień bez wzeliny jest dniem straconym, więc: gratuluję i z ogromną przyjemnością oglądam Twoją galerię. Od dwóch czy trzech miesięcy zapoznaję się z Twoimi pracami i zaczynam rozumieć ten tok myślenia :grin: Podoba mi się konsekwencja i stała dobra jakość fotek. Nie mam szans na takie wtopienie się w tło kiedy robię zdjecia na ulicy i zawsze czuje się na patelni. Do tego potrzebna jest jakaś iumiejętność , której nie posiadłam. Pozdrawiam:grin:
PioRo - 31-07-08 23:29
Rafał, jaki obiektyw jest Twoim ulubinym? Zakładając że pytanie dityczy E-systemu (Twój Ricoch nie wchodzi w grę)..
Rafał Czarny - 31-07-08 23:43
Cytat:
Nie mam szans na takie wtopienie się w tło kiedy robię zdjecia na ulicy i zawsze czuje się na patelni. Do tego potrzebna jest jakaś iumiejętność , której nie posiadłam.
Eeee... to proste. Wystarczy być stukilowym koleżką o wzroście 187 cm., z długimi włosami, brodą i wąsami. Wtedy można bez problemu wtopić się w tłum... :wink: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Rafał, jaki obiektyw jest Twoim ulubinym? Zakładając że pytanie dityczy E-systemu (Twój Ricoch nie wchodzi w grę)..
14-54. Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba...
hades - 01-08-08 08:05
W Internecie wszystko można pokazać, zmienić, poprawić jak trzeba, zebrać komentarze i dyskusje, do których wielokrotnie można wracać. Ale czy myślałeś nad wypuszczeniem swoich prac poza sieć? Czy planujesz jakąś poza internetową publikację, album bądź wystawienie prac w galerii?
radlakos - 08-08-08 22:16
Kiedyś w swoim wątku wspominałeś coś na temat " mykensu " na robienie fot z bioderka. Miałeś to opatentować i podzielić się z kolegami patentem - czekamy zatem, czekamy ;)
rocco - 09-08-08 20:00
Cytat:
Eeee... to proste. Wystarczy być stukilowym koleżką o wzroście 187 cm., z długimi włosami, brodą i wąsami. Wtedy można bez problemu wtopić się w tłum... :wink:
Wzrost i waga mi pasuje, mam właśnie tyle wzrostu, ważę nawet więcej ;) Włosy mi wyszły (no, sporo wyszło) a brodę i wąsy musiałbym zapuścić. Niemniej mam to "szczęście", że ludzie zauważają mnie od razu i zapamiętują zawsze ;/ To wcale nie ułatwia życia a o foceniu bez zwracania na siebie uwagi mogę zapomnieć. Już próbowałem.
hades - 13-08-08 22:54
Wątek umarł... ?
grizz - 13-08-08 23:02
Pytań brak :)
O ja mam jedno:
Rafał. Może zredagujesz wywiad sam z Sobą? :)
hades - 14-08-08 00:48
Cytat:
Pytań brak :)
Żeby nie było, że brak pytań... kilka postów wcześniej zostały zadane.
pol189 - 14-08-08 12:37
To ja mam pytanie.... Rafał możne 24-25 wrzesień wybierzesz się na Kazimierz wieczorkiem. Jakieś piwko, jakieś zdjęcia... Zweryfikujemy Twoja ochroniarką posturę (znaczy się ktoś musi strzec mojej torby)
;)
Tadeusz Jankowski - 14-08-08 13:55
Rafał,
Składam wyrazy najwyższego uznania. Najbardziej podobają mi się:
05 - portret kolesia - moim zdaniem to zdjęcie będzie nieśmiertelne, ile razy spojrzę, nawet po roku, a chyba już dwa lata jest na forum - robi wrażenie, mocna rzecz, na twarzy jest cały człowiek, wraz z trzewiami.
07 - panning - dwie dziewczyny na rowerze - ułamek sekundy, czas na zdjęciu, ruch, radość.
10 - czarno-białe, a plakat i trzy postaci w kolorze, wydaje mi się, że fotka zmierza w kierunku wybitnej, jakoś nie potrafię się określić, co do tej uciętej postaci, czy dopełnia rytm pozostałych dwóch, czy nie.
25 - mocny portret z duszą.
Najbardziej cenię Twoją umiejętność złapania decisive moment, szczególnie w portretach, gdzie moim zdaniem latasz najwyżej, zdecydowanie wysoko.
Pzdr, TJ
damnian - 14-08-08 14:01
05- tak to zdjęcie jest nieśmiertelne, nie będe opisywał dlaczego siak a nie inaczej, ma w sobie coś.
Adrian - 20-08-08 11:34
Nie lubię street..., a jednak z tej wystawy street najbardziej mnie zintrygowały. Wszystkie super. Pozdrawiam
wanilia - 22-08-08 23:25
Zostawiam swoje trzy grosze, moje ulubione zdjęcie schody ruchome- świetne, geometryczne i do tego kolorowe:), portrety żulików - świetna robota, ja niestety nie mam odwagi ani śmiałości do takich zdjęć. A jak już się przemogę to robię nerwowo, za szybko i nic nie wychodzi. Niestety nie udaje też wtopić mi się w tłum i robić z ukrycia. Doceniam więc i pozdrawiam :)
bufetowa - 25-08-08 10:29
Podczas urlopu przekonałam sie, że faktycznie łatwiej streeta robić w dużym, najlepiej turystycznym mieście. Tam nikt nie zwraca uwagi na człowieka z aparatem, poza tym, zawsze można udawać, że jest się zainteresowanym wyłącznie architekturą :) Ciekawam Rafale, jak będzie Ci się realizowało nowy, małomiasteczkowy projekt :)
grizz - 22-10-08 08:46
Wywiad pojawił sie na portalu!