excel - 30-12-07 13:48
Cytat:
jeśli chodzi o zdjęcia główek, domyślam się , że mają charakter dokumentu, jeśli tak, to nie leży mi obcinanie detalu architektonicznego - należy odbierać go całościowo, poza tym robiłbym en face - choć domyślam się jak trudno jest skadrować taki detal w warunkach miejskich. pozdrawiam
radlakos, nie mogę się w pelni zgodzic z Toba w kwestii słuszności czy tez nie, wyodrębnienia elementu architektonicznego. Moim zdaniem wyszczególnienie pozwala na dokladna analize głównego elementu. Być może lepsze byloby zamieszczenie np.2. fotek – na jednej całość, na drugiej szczegół. Jednak temat watku mowi sam za siebie – DETALE, a wiec….?
Tadeusz, piszesz, cyt. „aby fotki dokumentowały ciekawe szczegóły architektoniczne, pokazywały to, czego na ogół nie dostrzega przeciętny przechodzień. „ Kiedyś oglądałem serie fotek zawierających wyłącznie zdobienia architektoniczne najpiękniejszych zabytków w Polsce. Przyznam, ze wiele z nich widziałem, jednak nigdy z tak uważną pieczołowitością nie mogłem się im przyjrzeć. Niektóre zachwycały wręcz doskonałością w zadbaniu o szczególiki, których naprawdę nie zauważa się podczas standardowego spaceru czy nawet zwiedzania. Dobry to pomysł założenie tego wątku. Może lepiej byłoby dodać jeszcze gdzie fotki były wykonane i jakiego obiektu dotyczą.
Szkoda mi trochę braku światła na każdej z 3 fotek. Dodałbyś im przez to elegancji. Czepiam się.
Pozdrawiam, excel
Tadeusz Jankowski - 30-12-07 14:25
Excel,
Pewnych szczegółów architektonicznych nie jesteśmy w stanie zanalizować przechodząc mimo, chociażby ze względu na to, że są zbyt wysoko, zbyt daleko od oczu, np. rzeźby wieńczące fasady kamieniczek, dekoracje attyk, portale katedr gotyckich często okolone mnóstwem rzeźbionych postaci. Tutaj rola fotografii jest bardzo istotna. Wykonanie zdjęć pozwala przenieść te szczegóły do albumów, udostępnić je do oglądania w zaciszu domowym lub do dyskusji na jakimś wykładzie o sztuce. Podobnie jest ze szczegółami obrazów. Choćbyśmy mieli nie wiadomo ile czasu w muzeum, to nie jesteśmy w stanie kompletnie wyczytać obrazu do ostatniego szczegółu, bo nie ma tam zwykle odpowiedniej atmosfery, czekaja inne eksponaty, przeszkadzają inni zwiedzający, itd. Album z reprodukcjami szczegółów doskonale uzupełnia zwiedzanie. W ogólności Twój post - Tyz prawda.
Jeśli chodzi o światło, to napisałeś, że szkoda Ci braku światła na każdej z 3 fotek. Otóż dla porządku prostuję - na fotce nr 3 jest światło.
Pzdr, TJ
excel - 30-12-07 14:51
Cytat:
Jeśli chodzi o światło, to napisałeś, że szkoda Ci braku światła na każdej z 3 fotek. Otóż dla porządku prostuję - na fotce nr 3 jest światło.
Pzdr, TJ
Tadeusz, jest, masz racje, ale tylko odrobinkę, a u Ciebie światła bywa najczęściej cale multum, wiec ociupinka nie zadawala.
pozdrawiam, excel
radlakos - 30-12-07 17:27
Cytat:
Cytat:
Tadeusz Jankowski - 02-01-08 20:18
Wklejam jeden obrazek przedstawiający czarne konary i gałązki na tle nieba oraz dwa obrazki z detalami poręczy schodów. Pzdr, TJ
Oleryk - 02-01-08 20:44
Tadeuszu, bardzo piękne kadry nam tu pokazałeś :) Pierwszy, niebo pocięte na większe i mniejsze fragmenty konarami i galązkami drzewa ma swój dramatyzm. Ja jednak widzialbym je monochromatycznie i z wiekszym kontrastem. Poęcze natomiast są cudowne. Na zdjęciu pierwszym, kontrast ślimakowych splotów schodów i poręczy z prostokątami i kwadratami sprawia wrażenie bardzo przemyślanej kompozycji, Dodatkowo schody podzielone sa na część zamiecioną, ciemną i tę ze śniegiem, jasną i dziewiczą. Łagodne, boczne światło uwypukla cienie i miło ociepla scenę. Poręcz 2 to przede wszystkim "gałka" ją zwieńczająca. Ona gra tu główną rolę i do niej wzrok patrzącego kierowany jest splotem poręczy. Tło w postaci kwadratów chodnika i smug po zamiecionym sniegu odpowiednio kontrastuje z krzywiznami a kolory gałki, ocieplone swiatłem zachodzącego słońca wprost wyrywają się z kadru. Wytarty tysiącami dłoni wierzch wskazuje jednoznacznie na użyteczną rolę tego elementu. To podoba mi się najbardziej :)
Karol - 02-01-08 20:58 Tadeusz - umiejętność "kręcenia" przez Ciebie ciekawych kadrów ze zwykłych (jak się okazuje pozornie) motywów jest godna pozazdroszczenia. Konary - zwykłe zdjęcie zwykłego motywu a jednak się podoba - konary wypełniły kadr wręcz mistrzowsko - mimo, że są nieregularne trudno sobie wyobrazić lepszą kompozycję. Chłodna dość ciemna kolorystyka dodaje zdjęciu pewnego niepokoju - człowiek często w sytuacji zagrożenia spogląda w górę - z jednej strony zwraca się ku Opatrzności, z drugiej próbuje przewidzieć pogodę - czy stamtąd nie nadchodzi jakieś zagrożenie... Poręcz 1 - nie przemawia do mnie więc na tym poprzestanę - trudno mi krytykować czy negować zdjęcie bo "wina" może leżeć po stronie odbiorcy... Dopisuję po chwili - kadr ciekawy swoją formą ale czegoś mi brakuje. Poręcz 2 - podoba się z kolei bardzo - udany kadr, na który złożyły się pewne przeciwieństwa - kanciasty wzór płytek z okrągłym wykończeniem, zimny, matowy dół z ciepłą i błyszczącą górą, w dodatku kompozycję uatrakcyjnia śnieg - naturalnie tworząc na poręczy ciekawy ślad - znów kontrastujący z resztkami śniegu na pytkach będącymi śladem działania człowieka.... Zdjęcie przywołuje we mnie dwojaki rodzaj odczuć - po pierwsze klimat srogiej, nieprzyjaznej zimy a po drugie - ciepło wnętrz, domu, który dopiero w zimie pokazuje całą swoją atrakcyjność. Poręcz i owa gałka jest elementem łączącym te dwa różne światy, zapraszającym do środka...
Kris_1 - 02-01-08 21:02
Odniosę się tutaj do pierwszego zdjęcia pt. "konary". Jest to mój (i nie tylko) świetny motyw do poznania swojego obiektywu pod kątem aberracji chromatycznej. Trochę niebo za ciemne, ale cienkie gałązki na krawędziach i w rogach kadru na tle jasnego nieba - pozwalają na ocenę o ile trzeba przymknąć przysłonę aby uniknąć aberracji przy tego typu kadrach. Przy pierwszym "macaniu" 70-300 w W-wie - to było jedno z pierwszych zdjęć jakie zrobiłem. Teraz jak wróci słońce, już wiem że 14-54 w bardzo kontrastowych motywach muszę przymknąć o 1 działkę (lub wcale), ale 70-300 już o jedną lub dwie (pod kątem aberracji). Oczywiście tego typu motywy trafiają się rzadko, ale warto o tym pamiętać (szczególnie przy długich ogniskowych). :D
Tadeusz Jankowski - 02-01-08 21:06
Oleryk,
Analizując Twoje komentarze moje szare komórki szepczą - czyta zdjęcia, jakby siedział w naszej głowie - od pierwszego planu do tła, od rogu do rogu, jego oczy, to lupa uczulona na kolory, tonacje, geometrię i światło, lewa półkula, to procesor interpretujący, prawa półkula, to generator syntez, magazyn metafor.
Pzdr, TJ
Tadeusz Jankowski - 02-01-08 21:15
Kris_1, Napisałeś: Cytat:
Odniosę się tutaj do pierwszego zdjęcia pt. "konary". Jest to mój (i nie tylko) świetny motyw do poznania swojego obiektywu pod kątem aberracji chromatycznej.
Podzielam Twoje zdanie całkowicie. Tego typu fotki ujawniają w bardzo dużym stopniu (największym możliwym w praktyce plenerowej?) wrażliwość obiektywu na aberrację chromatyczną. Na moim zdjęciu widać cienkie zielone obwódki na lewych granicach ciemne/jasne, czyli na brzegach konarów oraz nieznaczne o kolorze różowym na granicach prawych. Efekty te najbardziej są widoczne po lewej stronie zdjęcia.
Trzeba przymykać obiektyw, aby przynajmniej zminimalizować efekt. Z relacji netowych wynika, że obiektywy firmy Leica do 4/3 prawie nie mają tej wady - świetne narzędzia do krajobrazów.
Pzdr, TJ
Oleryk - 02-01-08 21:16
Cytat:
Oleryk,
Analizując Twoje komentarze moje szare komórki szepczą - czyta zdjęcia, jakby siedział w naszej głowie - od pierwszego planu do tła, od rogu do rogu, jego oczy, to lupa uczulona na kolory, tonacje, geometrię i światło, lewa półkula, to procesor interpretujący, prawa półkula, to generator syntez, magazyn metafor.
Pzdr, TJ
Teraz połechtałeś mój ośrodek próżności ;) Troszkę uniosłem się nad krzesłem...
Tadeusz Jankowski - 02-01-08 21:21
Oleryk,
Żarty żartami, ale ziarenko prawdy (duże ziarno) w mojej powyższej opinii jest.
Pzdr, TJ
Tadeusz Jankowski - 05-01-08 15:54
Cytat:
Tadeusz - umiejętność "kręcenia" przez Ciebie ciekawych kadrów ze zwykłych (jak się okazuje pozornie) motywów jest godna pozazdroszczenia. Konary - zwykłe zdjęcie zwykłego motywu a jednak się podoba - konary wypełniły kadr wręcz mistrzowsko - mimo, że są nieregularne trudno sobie wyobrazić lepszą kompozycję. Chłodna dość ciemna kolorystyka dodaje zdjęciu pewnego niepokoju - człowiek często w sytuacji zagrożenia spogląda w górę - z jednej strony zwraca się ku Opatrzności, z drugiej próbuje przewidzieć pogodę - czy stamtąd nie nadchodzi jakieś zagrożenie... Poręcz 1 - nie przemawia do mnie więc na tym poprzestanę - trudno mi krytykować czy negować zdjęcie bo "wina" może leżeć po stronie odbiorcy... Dopisuję po chwili - kadr ciekawy swoją formą ale czegoś mi brakuje. Poręcz 2 - podoba się z kolei bardzo - udany kadr, na który złożyły się pewne przeciwieństwa - kanciasty wzór płytek z okrągłym wykończeniem, zimny, matowy dół z ciepłą i błyszczącą górą, w dodatku kompozycję uatrakcyjnia śnieg - naturalnie tworząc na poręczy ciekawy ślad - znów kontrastujący z resztkami śniegu na pytkach będącymi śladem działania człowieka.... Zdjęcie przywołuje we mnie dwojaki rodzaj odczuć - po pierwsze klimat srogiej, nieprzyjaznej zimy a po drugie - ciepło wnętrz, domu, który dopiero w zimie pokazuje całą swoją atrakcyjność. Poręcz i owa gałka jest elementem łączącym te dwa różne światy, zapraszającym do środka...
Ktotek, zapomniałem o Twoim komentarzu, przepraszam, dziękuję za obszerną analizę. Nawiążę do Twojej wypowiedzi.
Ad 1. Najbardziej doceniam odbiór fotki nr 1 - drzewo - chłód kompozycji i niepokój. Moją cichą nadzieją było to, ze dostrzeżone zostaną ptaki między konarami w liczbie 14 sztuk. Nawiasem mówiąc fotka ta była wykonana obiektywem od strony tele (chyba 140 mm), dzięki czemu nie ma w niej skrótów perspektywicznych, a przestrzenność (dość oszczędna)jest w domyśle - w układzie konarów.
Ad 2. Nie przemówiło do Ciebie, ale broń Boże nie robię z tego zarzutu. Moim zamiarem było wycięcie takiej kompozycji, która by była jak najbardziej geometryczna i formalna (to się najmniej udało) i zachowanie gry światła na śniegu przyprószającym stopnie schodów.
Ad 3. Twoja interpretacja jest zgodna z moimi intencjami, szczególnie zwrócenie uwagi na główny element - gałkę osadzoną na trzonie, światło na nich i spiralną poręcz ze smużką śniegu na niej oraz w drugiej kolejności na dopełniająca rolę białych łuczków w tle na chodniku - pozostałości po zamiataniu.