Morlok - 04-05-09 23:59
Cytat:
O! To ja będę w szpitalu z 6 miejsca. Swoja drogą u mnie zawołali 2500.
Bo może to dlatego, że mój szpital istnieje od paru miesięcy i jeszcze nie zdobył sławy, ale jak urosną w siłę to aż sie boję chorować. :wink:
Mirek54 - 05-05-09 00:00
Niech Ci sie wszystko uda. Ja wiecej nie bede pisac,bo jak normalnie napisze to sie smiejecie.Jak palne glupote to znowu tez jest zle.
Morlok - 05-05-09 00:14
Cytat:
Niech Ci sie wszystko uda. Ja wiecej nie bede pisac,bo jak normalnie napisze to sie smiejecie.Jak palne glupote to znowu tez jest zle.
Nie dziękuję, wiadomo dlaczego, ale jest miło. Widzisz Mirku, Ty mieszkasz w normalnym kraju, my w Polandowie, zresztą co Ci bede tłumaczył sam wiesz, mieszkałeś tutaj.Ciekawy kraj, wiele wrażeń, choć pomieszkalbym chetnie w jakiś nudnej Szwajcarii, oczywiście z ich prawami. :wink:
fotomic - 05-05-09 11:50
Cytat:
To drogie rzeczy. Powiem tyle cenę masz przystępną:) Popatrz sobie w rankingi czy ten szpital jest gdzieś na dobrym miejscu. W rankingach biorą pod uwagę powikłania. Im miej powikłań po wykonanych zabiegach tym lepiej.
Życzę powrotu do zdrowia. Pozdrawiam
Powiem tak,: 1) pracuje w szpitalu, 2) te rankingi można sobie w d.... wsadzić
Pozdrawiam
PS. chociaż też nie do końca ;), temat jest złożony.
MeWash - 11-12-09 21:56
Cytat:
O! To ja będę w szpitalu z 6 miejsca. Swoja drogą u mnie zawołali 2500.
...i jestem po. Mało przyjemnie teraz jest :(
helmuth - 11-12-09 21:59
Cytat:
Mało przyjemnie teraz jest :(
Mógłbyś coś więce?
MeWash - 11-12-09 22:10
Ale o co pytasz? Jeśli jak jest teraz no to 3 dziurki w kolanie, podcięte troczki, i usunięty kawałek łąkotki. Za tydzień zdjęcie szwów a do tej pory ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć a boli jak... I do tego zastrzyki w brzuch na skrzepliny. No i jeszcze okłady z lodu plus skakanie na kulach.
helmuth - 11-12-09 22:17
Lepiej, że usunęli ten kawałek. Latałby sobie po stawie i nie dość, że by przeszkadzał, to zniszczyłby powierzchnię chrząstki stawowej. Za miesiąc, zapomnisz o dolegliwościach :)
MeWash - 11-12-09 22:19
Cytat:
Za miesiąc, zapomnisz o dolegliwościach :)
Oby :) Może w lutym na narty skoczę :D
Jerry_R - 12-12-09 01:23
Cytat:
Lepiej, że usunęli ten kawałek. Latałby sobie po stawie i nie dość, że by przeszkadzał, to zniszczyłby powierzchnię chrząstki stawowej.
Jak sprawdzic czy jest wlasnie cos do usuniecia? USG? Jak to latal?
Trzymaj sie MeWash! Czy ten kawalek miales usuwany laserowo?
MeWash - 12-12-09 11:56
Usunięty kawałek był zniszczony a nie oderwany. Tak przynajmniej mówił lekarz po operacji. Zabieg widziałem na monitorze ale powiem szczerze, że dla mnie to była plątanina farfocli i jakiś gnatów - nic z tego nie rozumiałem. Narzędzia nie były chyba laserowe ale elektorkoagulacyjne czy jakoś tak. Celem operacji było usunięcie konfliktu rzepkowo-udowego poprzez rozluźnienie kolana - stąd przycięcie troczków.
dzemski - 12-12-09 12:21
Byłem podczas takiego zabiegu z kamerą i E3 (mam całą nagraną na filmie i sporo zdjęć). Okiem obserwatora nie wygląda to jakoś strasznie. Znieczulenie częściowe (od pasa w dół), pacjent zazwyczaj widzi obraz z endoskopu, który umieszczany jest w kolanie wraz z manipulatorami. Całość trwa 20 minut. Urządzenia których używano podczas operacji w której asystowałem były marki OLYMPUS ;) Nie ma się czego bać. Jedyne co mnie trochę odstraszało to sam moment znieczulenia, to akurat jest mało przyjemne.
MeWash - 12-12-09 12:33
Cytat:
Jedyne co mnie trochę odstraszało to sam moment znieczulenia, to akurat jest mało przyjemne.
A tu było wręcz idealnie - trafiłem na wyjątkowo delikatną Panią anestezjolog ;) Ukłucia praktycznie nie czułem tylko coś jak dotknięcie ostrego przedmiotu. Tak jakbyś palcem dotknął czubek noża by sprawdzić czy jest ostry. Gorzej było z wyjściem ze znieczulenia - trzymało mnie bardzo długo a po operacji dostałem jakiegoś napadu lękowego, którego nie mogłem opanować.
helmuth - 12-12-09 12:38
Cytat:
Jedyne co mnie trochę odstraszało to sam moment znieczulenia, to akurat jest mało przyjemne.
To Ciebie znieczulali? :wink: Byłem tak znieczulany już trzy razy i w/g mnie, "poziom" nieprzyjemności jest podobny jak znieczulenie u dentysty. Może nawet wbicie igły w dziąsło jest mniej przyjemne od wbicia igły między kręgi. Ale może wbicie igły w kręgosłup, wygląda gorzej? Nie widziałem ani tego, ani tego :grin:
Tilka - 24-02-10 22:38
Witam, mam pytanie odnośnie artroskopi, otóż mam w kolanie tzw"myszkę stawową" którą muszę mieć usuwaną właśnie za pomocą tego zabiegu:/ z tego co słyszałam w tym przypadku nie jest to jakiś straszny zabieg. Ile czasu kolnalo dochodzi potem do siebie?? Bo ja niestety tego czasu nie mam.... jestem na wychowaniu fizycznym i na dobrą sprawe nawet 2 tygodni nie mam na rehabilitację. Była bym wdzięczna gdyby ktoś powiedział mi coś na ten temat
MeWash - 24-02-10 22:42
No to musisz znaleźć te 2 tygodnie. To chyba absolutne minimum. Po tygodniu miałem zdejmowane szwy. Po dwóch odstawiłem drugą kulę ale chodzenie nie było moją ulubioną rozrywką zwłaszcza wchodzenie a szczególnie schodzenie po schodach.
Tilka - 24-02-10 22:51
Właśnie tego sie obawiałam:/ z tego co mówili lekarze wyglądało to na mały i nie inwazyjny zabieg.... (wyciągną ten kawałek chrząstki a astępnego dnia wychodze do domu) bez większego uszczerbku w chodzeniu.... no ale w takim przypadku chyba bede musiała to odłożyć minimum do końca kwietnia:/
MeWash - 24-02-10 22:54
To dopytaj się dokładnie co będą robić i jak z rehabilitacją. Ja miałem małą rewolucję w kolanie. Z zewnątrz niby nic - tylko trzy małe dziurki - wygląda nie inwazyjnie ;)
helmuth - 25-02-10 15:12
Cytat:
...w takim przypadku chyba bede musiała to odłożyć minimum do końca kwietnia:/
Im dłużej będziesz odkładać tym więcej "popsujesz" staw i tym mniejsze szanse na szybką rehabilitację po zabiegu. ;) Im mniejszy zakres operacji, tym (MZ) szybciej będziesz "normalnie" chodzić.
gryps - 25-02-10 20:27
Cytat:
Witam, mam pytanie odnośnie artroskopi, otóż mam w kolanie tzw"myszkę stawową" którą muszę mieć usuwaną właśnie za pomocą tego zabiegu:/ z tego co słyszałam w tym przypadku nie jest to jakiś straszny zabieg. Ile czasu kolnalo dochodzi potem do siebie?? Bo ja niestety tego czasu nie mam.... jestem na wychowaniu fizycznym i na dobrą sprawe nawet 2 tygodni nie mam na rehabilitację. Była bym wdzięczna gdyby ktoś powiedział mi coś na ten temat
jeżeli chcesz skończyć studia AWF to zabieg wskazany jak najbardziej im dłużej czekasz tym chrząstka w stawie bardziej się zniszczy ponieważ jest to jakby ciało obce,które trze po tej chrząstce a zwłaszcza przy wysiłku rehabilitację trzeba odbyć w całości i najlepiej powtarzać co jakiś czas sam zabieg nie jest bardzo obciążający nogę prawdopodobnie tak to powinno wyglądać: dzień 1-przyjęcie,badania,kwalifikacja do zabiegu dzień 2- zabieg+znieczulenie podpajęczynówkowe dzień 3-można powoli się uruchomić :) (ja na drugi dzień wstałam,i troszkę pochodziłam-bez kul) potem ściąganie szwów i rehabilitacja myślę,że lekarz najlepiej Ci to wytłumaczy co ,jak,i kiedy będziesz mogła ćwiczyć na studiach ale nie martw się-wszystko będzie dobrze :grin:
Tilka - 26-02-10 16:49
Dzięki wielkie za rady:) I Macie racje chyba zrobię z tym porządek w miarę szybko.... Mam nadzieje, że nie będę zbyt długo "inwalida" i moje kolano szybko wróci do formy:) Na pewno Wam coś napiszę o moich wrażeniach jak będzie już po zabiegu... :)
MeWash - 20-09-10 17:42
Dawno mnie tu nie było.... Teraz się poprawię ;) Kolejne kolano będzie 'robione' już za tydzień. Przypadłość - ta sama.