arhtus - 17-02-10 18:41
Cytat:
A według mnie nie jest to poroniony pomysł. Jeśli taki laptop spełnia wymagania, to warto go kupić zamiast blaszaka choćby dlatego, że jest dużo mniej energochłonny.
Rzeczywiście jeśli z komputera korzystamy w celu przeglądania internetu to fakt, że na baterii trochę podziałamy, ale jeśli laptopa zmusimy do bardziej wytężonej pracy to gra już chyba nie jest warta świeczki. To że laptop potrafi OSZCZĘDZAĆ energię nie oznacza, że działa na powietrze:wink: a blaszaka też można złożyć mniej łakomego :grin:
C+ - 17-02-10 19:06
Cytat:
A według mnie nie jest to poroniony pomysł. Jeśli taki laptop spełnia wymagania, to warto go kupić zamiast blaszaka choćby dlatego, że jest dużo mniej energochłonny.
Do oszczędzania na prądzie, internetu, filmów i Worda kupuje się coś takiego
yendash - 17-02-10 20:28
Cytat:
Rzeczywiście jeśli z komputera korzystamy w celu przeglądania internetu to fakt, że na baterii trochę podziałamy, ale jeśli laptopa zmusimy do bardziej wytężonej pracy to gra już chyba nie jest warta świeczki.
... a mógłbyś zdefiniować pojęcie pracy wytężonej. Sam nie wiem czy się łapię ale z laptopem (i zewnętrznym lcd) robię wszystko na potrzeby druku do każdego formatu. Bynajmniej nie cierpię a dodatkowo chwila zajmuje mi spakowanie śmietnika i podróż do klienta na spotkanie. p.s. kopia zapasowa robi się automatycznie każdego dnia, więc nie ryzykuję wiele przenosząc wszystko. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
Monitor już mam. Jakiego konkretnego blaszaka, lepszego od tego w/w laptopa, kupię za 3000?
Konkretnego polecał nie będę bo się zrobi wojna systemowa:) Ale ze swoich doświadczeń, osoby nie grającej, mogę powiedzieć tylko - bierz laptopa, zwłaszcza jak masz zewnętrzny monitor. Uwolnij się mentalnie od pudła pod stołem, grzebania co jakiś czas w dokładaniu kolejnych urządzeń i kolejnych modyfikacjach w systemie. Założyłem sobie że co kilka lat mogę wymienić sprzęt na nowszy, mój komp ma 3 lata, potrzeby zmian nie odczuwam i odpukać, nic się z nim nie dzieje (może poza koniecznością wymiany baterii bo ta trzyma tylko ponad godzinę). Od jakiegoś czasu procki typu c2d spełniają swoją rolę ponad moje oczekiwania a siedzę głównie w projektowaniu, obróbce zdjęć i dtp. Takie moje 3 grosze.
arhtus - 17-02-10 20:49
Cytat:
... a mógłbyś zdefiniować pojęcie pracy wytężonej. Sam nie wiem czy się łapię ale z laptopem (i zewnętrznym lcd) robię wszystko na potrzeby druku do każdego formatu. Bynajmniej nie cierpię a dodatkowo chwila zajmuje mi spakowanie śmietnika i podróż do klienta na spotkanie. p.s. kopia zapasowa robi się automatycznie każdego dnia, więc nie ryzykuję wiele przenosząc wszystko.
Wytężona praca komputera to taka przy której najbardziej energochłonne podzespoły takie jak procesor i karta graficzna mają co "robić" Taki najprostszy przykład to gierki:wink: Z tego co się orientuję to w temacie chodzi o komputer także do rozrywki, a nie tylko do pracy.
yendash - 17-02-10 20:54
Cytat:
Wytężona praca komputera to taka przy której najbardziej energochłonne podzespoły takie jak procesor i karta graficzna mają co "robić" Taki najprostszy przykład to gierki:wink: Z tego co się orientuję to w temacie chodzi o komputer także do rozrywki, a nie tylko do pracy.
.. ale mi się wydawało że w temacie rozrywki pod kątem gier kwestia jest oczywista:
Podepnę sie pod temat gdyż pomocy mi potrzeba.
Przede mną kupno nowego komputera. Przeznacznie - obróbka zdjęć w Szopie. Gry, filmy, itp - nie. Pierwotnie miał byc to laptop. Po burzliwych konsultacjach z rafrogiem prawie już zdecydowałem się na desktopa. Rzutem na taśmę trafiłem jednakże na cos takiego: http://kuplaptopa.pl/product_info.ph...RW_WIN7_CZARNY ...
dog_master - 17-02-10 22:12
Dokładnie, tematem jest komputer do PRACY, nie do GIER. Do gier to można monstrum złożyć albo konsolę kupić, nie o tym temat.
Laptop to bardzo wygodna sprawa i myślę, że obecne nie spowolnią aż tak, pracować na pewno da się wygodnie, nie potrzeba AŻ TAK high-endowych parametrów.
Tylko jeszcze jedna sprawa - o ile w PC'cie za 3 lata wymieni się klawiaturę, monitor czy grafikę, żywotność nowych laptopów jest po prostu marna :( Za 3-4 lata całość do wymiany pewnie będzie...
Lap to wygoda - pracujesz w jednym pokoju, w drugim, w hotelu ;) i jest cisza i spokój.
grizz - 17-02-10 22:16
Cytat:
Tylko jeszcze jedna sprawa - o ile w PC'cie za 3 lata wymieni się klawiaturę, monitor czy grafikę, żywotność nowych laptopów jest po prostu marna :( Za 3-4 lata całość do wymiany pewnie będzie...
za 3-4 lata, to i tak będziesz zmuszona do wymiany z powodu wydajności...
Choć w sumie są maszynki, które spowodzeniem wytrzymują dwa razy tyle... np IBM z serii X... miód.
Adrian - 17-02-10 22:42
Miałem X31 - rzeczywiście czad. Jednak jako Lenovo - podobno to już nie to samo :( Moje 5 groszy w temacie -polecam laptop. Nawet gierki. Grafy montowane do lapków za 4000-5000 tysi niewiele ustepują stacjonarnym odpowiednikom. Owszem, fpsy, punkciki w benchmarkach - jeli kogos to kręci to bedzie sie stresował lapkiem. Mi płynnie chodzil Wiedźmin (z sentymentu postanowilem kupic i pograć) na mobilnym Radeonie 2600. Teraz mam wcale nie "szalona" NV 9600 GT, również mobilna - i jest super. A wygoda w porównaniu z blaszakiem -nie do przecenienia.
furmun - 18-02-10 00:05
Czytam ten wątek (wczoraj z zażenowaniem niestety ,dziś emocje ustały)wybór laptopa i wszelkiej maści sprzętu jest w tych czasach ,czasem naprawdę trudny ,a to z powodu nadmiaru asortymentu ,a to z powodu ceny jaką chcemy nań wydać itd.
Wybór pozostaje naszą zawsze suwerenną decyzją, a i tak pewnie będziemy po zakupie jakiś czas nim się zżyjemy (lub nie)z sprzętem ,czy faktycznie dokonaliśmy udanego wyboru zakupu ,przedtem zapewne czytane testy recenzje opinie etc. ..ale to moja tylko opinia ..bo sam siedziałem wiele godzin i dni nim wybrałem co wybrałem dla córki (licealistka)sam też, wybrałbym coś z IBMz serii Think Pad,ale niestety nie miało aprobaty młodzieżowej więc coś pomiędzy ,wybrałem i padło na ten model.
Kupiłem w sklepie gdzie mogę sprawdzić sprzęt nim zapłacę.
Po paru miesiącach użytkowania spisuje się nie naganie (czekam tylko na nośnik z ugrade do win7).
Z linuxem też nie ma większych problemów na nim.
Każdy wybór w życiu stawia nas na rozdrożu oby tylko takie wybory nas trapiły :wink: pozdrawiam
lachon69 - 18-02-10 00:20
Cytat:
Witam Kupowanie laptopa ma wg mnie tylko i wyłącznie sens w przypadku gdy zależy nam na mobilności takiego urządzenia ewentualnie gdy mamy naprawdę problem z miejscem w pokoju. Kupowanie laptopa po to aby sobie leżał na biurku to poroniony pomysł oczywiście wg mnie. W ogóle wydawanie takich pieniędzy (wspomniane 5000) na komputer jest chore, ale jak ktoś chce to za te pieniądze będzie miał całkiem wypaśny laptopik, który za 2 lata będzie już "starociem"
Polecam zakup blaszaka już w okolicach 2500 - 3000 zł złożymy świetny zestaw który nas w niczym nie będzie ograniczał i przede wszystkim kupimy monitor na którym będzie się dało całkiem przyzwoicie pooglądać jakiś film, nie mówiąc o tym że cały czas będziemy mogli go dalej rozbudować.
Nakłaniam także do NIE kupowania drogich wypaśnych procesorów tylko zabawę w podkręcanie to tak naprawdę nie jest takie skomplikowane, zdaję sobie sprawę że nie kazdy to potrafi ale na pewno ktoś ze znajomych się w tym orientuje i pomoże, a zysk jest często bardzo duży. Graty komputerowe mają to do siebie że się starzeją w zastraszającym tempie :wink:
Masz racje, kupowanie notebooka żeby stał na biurku to bez sens. Ale kupowanie notebooka żeby z nim gdzieś jeździć to tez bez sens - ciężkie to i baterie trzymają po 2-3 godziny. Jak kupować ze względu na mobilność - to tylko netbooki. Małe, lekkie i baterie trzymają do 11 godzin. Minusem jest obniżona wydajność, no ale notebooków i netboków nigdy nie kupowało się dla wydajności;)
Karol - 18-02-10 00:56
Cytat:
Masz racje, kupowanie notebooka żeby stał na biurku to bez sens. Ale kupowanie notebooka żeby z nim gdzieś jeździć to tez bez sens - ciężkie to i baterie trzymają po 2-3 godziny. Jak kupować ze względu na mobilność - to tylko netbooki. Małe, lekkie i baterie trzymają do 11 godzin. Minusem jest obniżona wydajność, no ale notebooków i netboków nigdy nie kupowało się dla wydajności;)
Czyli reasumując można stwierdzić, że notebooki są bez sensu ;-)? Powiedz to mojemu znajomemu, który pracuje metodą tydzień tu, tydzień tam, kolejny tydzień w domu... Paradoksalnie chyba w tym momencie w naszym kraju takich komputerów sprzedaje się najwięcej (nie znam danych, opieram się na moich znajomych). Wszystko zależy do czego się tego potrzebuje. Bardzo dużo osób chce jednak komputera do nieco poważniejszych zastosowań - szeroko pojętej pracy i musi to być sprzęt mobilny. Takie czasy, ludzie zabierają laptopy na weekend "dokończyć projekt", przenoszą je praca - praca, praca - dom, albo po prostu chcą położyć przy łóżku żeby oglądnąć film ;-). Fajnie, że doczekaliśmy czasów, że taaakie maszyny są względnie tanie, można sobie powybierać, powybrzydzać ;-). Uważam, że obecnie trzeba mieć bardzo specyficzne potrzeby, żeby kupowanie "blaszaka" było najlepszym wyjściem.
Alleg_pl - 18-02-10 02:11
Cytat:
w przypadku graczy to może ma sens. Kiedyś się w to bawiłem. Zniechęciły mnie problemy ze stabilnością. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje do pracy to odradzam, nie chodzi mi o koszty ale czas który się traci na dochodzenie do przyczyn błędów.
IMHO najlepiej wydajność podnosi się zwiększaniem ilości pamięci i wymianą na szybszy HDD.
kieys z kreceniem byly problemy, odblokowywanie mnożzników na procesorach, i inne zabiegi, procki krecily sie duzo mniej stabilnie
obecnie, wiekszosc procków intela i amd kreci się wrecz fenomenalnie, i sa one bardzo stabilne (2.5 roku dzialania procka 1.6@2.8, czasami z uptime @ 200+ godzin. nieraz praca pod obciazeniem ciaglym po 6-8 godzin (renderowanie grafik)
nie mozesz nie doceniac OC w obecnych czasach Droplet. procesory SĄ teraz tworzone pod OC.
mariush - 18-02-10 08:27
Ok, decyzja jest już praktycznie podjęta, na 99% będzie to cacuszko z pierwszego linka jakiego podałem, jeśli będzie zbyt wolny, to nafaszeruję go dyskiem SSD i tyle! Oczywiście, zdam relację czy nadaje się toto do czegoś. Dzięki za udział w dyskusji!
Adrian - 18-02-10 09:47
Cytat:
Masz racje, kupowanie notebooka żeby stał na biurku to bez sens. Ale kupowanie notebooka żeby z nim gdzieś jeździć to tez bez sens - ciężkie to i baterie trzymają po 2-3 godziny. Jak kupować ze względu na mobilność - to tylko netbooki. Małe, lekkie i baterie trzymają do 11 godzin. Minusem jest obniżona wydajność, no ale notebooków i netboków nigdy nie kupowało się dla wydajności;)
Hmm. Lepiej było by z dodaniem: "mom zdaniem", "według mnie" itp. od poczatku lat 90tych jechałem na blaszakach. Wtedy trochę grałem, trochę pracowałem. Brak lapka spowodowany był dużo mniejszą wydajnością i dużo wyższą ceną. Obecnie wydajnośc jst bez problemu akceptowalna. Cena rownież. Nie wyobrażam sobie powrotu do klocowatego pudła w domu - a na brak miejsca nie narzekam. (te, które pudłem nie są mają wydajność równą lub mniejszą niż lapek) Jedynie notebook. Mobilnośc to nie tylko zabranie komputera na tygodniowy wypad w dzicz, ale sprawdzenie czegoś na nim w salonie, a później w sypialni, na koniec podłączenie jako odtwarzacz blue-ray do telewizora. Zrób to z blaszanym pudłem. Można, ale to dopiero bez sensu. Zabierz blaszaka w delegację, do hotelu aby dokończyc projekt (winszuje zdolnośi i wytrwałości aby robić coś w Cadzie na netboku) Innymi słowami - moim zdaniem, Twoja wypowiedź i inne w podbnym tonie są.... bez sensu. Tym ardziej, że prezentowane dość kategorycznym tonem. (o ile mamy ton na forum ;))
grizz - 18-02-10 10:08
Cytat:
Hmm. Lepiej było by z dodaniem: "mom zdaniem", "według mnie" itp. )
OT... pisanie "moim zdaniem" jest zbędnym ozdobnikiem, tak samo jak mówienie "chciałbym życzyć/powiedzieć"...
Wybór notebook/desktop/netbook zależy od osobistych preferencji i warunków, wiec ogólne gdybanie co lepsze jest lekko bez sensu.
Adrian - 18-02-10 10:22
Wolę ozdobnik, niż kategoryczną wypowiedź. Coś jest bez sensu - więc masa ludzi, która świadomie to robi (kupuje laptopy) działa nie kierując się rozumem, bez sensu. Ozdobnik jest potrzebny, bo to może być bez sensu w określonym przypadku, a racjonalne w inym. Bez ozdobnika - zakup kazdego laptopa, w każdej sytuacji jest bez sensu w myśla takich wypowiedzi, bo działa tylko 2-3 godziny. Masz rację - wybór uzależniony jest od preferencji i potrzeb, dlatego ogólne stwierdzenie laptop jest bez sensu - jest bez sensu :) Ozdobnik zmienia wydźwięk wypowiedzi. Możesz ozywście uważać inaczej. PZDR edyta: Mariush - mam model sprzed Twojego. Procek jest P8700 zamiast I7, Grafa 3600 zamiast 4650 - i jestem z niego b. zadowolony. Twój powinien dawać radę nawet bez SSD.
NightCrawler - 18-02-10 10:27
Czyli pod każdym komentarzem mam pisać "moim zdaniem te zdjęcie jest dobre bo..."? Bez sensu. Wypowiadając się wyrażam własne zdanie i ja przyjmuję tak każdą wypowiedź. A jeżeli ktoś przytacza czyjeś opinie czy słowa powinien to umieścić w cudzysłowie albo wyraźnie to napisać. Takie jest moje zdanie ;)
Adrian - 18-02-10 10:42
Wiedziałem, że pójdzie to dalej. Ocena zdjęcia to wybitnie indywidualna sprawa. Jednak pisanie, że noszenie brązowych butów po 18 to głupota raczej nie, choć sa tacy, którzy nie założą. Napisanie że coś jest bezs sensu, kupowanie laptopa jest bez sensu - to = kupowanie laptopa to głupota = kupujacy są głupi. Wiem, że kolega nie to miał na myśli, ale czasami tonowanie wypowiedzi, choćby "ozdobnikiem" ma dobre zastosowanie. (wg mnie, moim zdaniem - ma zastosowanie w odróżnieniu od "chciałbym powiedzieć", które zawsze jest zbedne) Można oczywiście walić z grubej rury, uważając, że odczucia moje są tak istotne, że jedyne słuszne. Kiedy piszesz - to zdjęcie jest do kitu - to Twoje zdanie. Ale pisząc - portrety są bez sensu - nie oceniasz walorów, tylko deprecjonujesz zamiłowanie innych. Ozdobnik świadczy wtedy o intencjach. Oczywiście można i trzeba stanowczo - kiedy ma sie racje, i fakty to potwierdzają. Np gdy 100% kupujacyhc laptopy kupuje je, bo taka moda nastała. Każdy kto kupuje wielkiego SUVa ma małego wacka ;) tyle, że to nie prawda. EOD :) - już nie offtopuje - sorry.
lachon69 - 18-02-10 12:29
Cytat:
Hmm. Lepiej było by z dodaniem: "mom zdaniem", "według mnie" itp. od poczatku lat 90tych jechałem na blaszakach. Wtedy trochę grałem, trochę pracowałem. Brak lapka spowodowany był dużo mniejszą wydajnością i dużo wyższą ceną. Obecnie wydajnośc jst bez problemu akceptowalna. Cena rownież. Nie wyobrażam sobie powrotu do klocowatego pudła w domu - a na brak miejsca nie narzekam. (te, które pudłem nie są mają wydajność równą lub mniejszą niż lapek) Jedynie notebook. Mobilnośc to nie tylko zabranie komputera na tygodniowy wypad w dzicz, ale sprawdzenie czegoś na nim w salonie, a później w sypialni, na koniec podłączenie jako odtwarzacz blue-ray do telewizora. Zrób to z blaszanym pudłem. Można, ale to dopiero bez sensu. Zabierz blaszaka w delegację, do hotelu aby dokończyc projekt (winszuje zdolnośi i wytrwałości aby robić coś w Cadzie na netboku) Innymi słowami - moim zdaniem, Twoja wypowiedź i inne w podbnym tonie są.... bez sensu. Tym ardziej, że prezentowane dość kategorycznym tonem. (o ile mamy ton na forum ;))
Dlatego, MOIM ZDANIEM, w tej chwili użytkownikami notebooków powinna być dosyć wyspecjalizowana grupa osób - grafików pracujących w Cadzie (choć nie wyobrażam sobie pracy z grafiką na matrycach z laptopów, no ale co kto lubi) i testerzy gier komputerowych którzy lubią je testować w każdym miejscu świata (choć na najwyższych detalach nie pograją). Nigdzie nie napisałem że masz zabierać w podróż blaszaka, tylko netbooka. W tej chwili, do pracy w domu bierzesz wysoko wydajnego PC z dobrym monitorem i robisz na nim wszystko - plusem jest jego wydajność, minusem mobilność. W przypadku netbooka, plusem jest jego mobliność, minusem wydajność. A w przypadku notebooków? Ani to bardzo wydajne (jak chcesz porównywać wydaność z blaszakami to musisz na lapka wydać parę tysiecy złotych więcej), ani bardzo mobilne (ważą po 3kg, bateria trzyma 2-3 godziny...jedziesz pociągiem, robisz ten swój projekt w Cadzie i co? Bateria siada i jest kicha) czyli coś do wszystkiego. A jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Więc MOIM ZDANIEM, laptopy w tej chwili to sprzęt dla bardzo konkretnych osób, a że wszyscy je kupują...
Przykładem Ci wszyscy studenci którzy przejadają stypennia żeby spłacić laptopa. Myślisz że to sprzęt który potrzebuje każdy z nich? Że każdy z nich obrabia grafikę w podróży itd? Nie, większość z nich używa tylko Worda, Opery i gg...więc mówie tylko o tym, żeby kupować sprzęt na miarę swoich potrzeb;)
epicure - 18-02-10 12:48
Cytat:
Do oszczędzania na prądzie, internetu, filmów i Worda kupuje się coś takiego
http://www.ram.net.pl/product_info.p...ducts_id=53699
Fajne, ale oszczędność energii wcale nie taka duża. Te kompy mają zasilacz 65 W, a do tego trzeba doliczyć jakiś monitor, czyli kolejne 50 W. Mój laptop ma 40 W, czyli blisko 3-krotnie mniej, mimo podobnej konfiguracji sprzętowej.
grizz - 18-02-10 13:03
Cytat:
Dlatego, MOIM ZDANIEM, w tej chwili użytkownikami notebooków powinna być dosyć wyspecjalizowana grupa osób - grafików pracujących w Cadzie (choć nie wyobrażam sobie pracy z grafiką na matrycach z laptopów, no ale co kto lubi)
ekhm... w cadzie to można by i na 16 kolorowym monitorze pracować ;)
Chyba, ze pijesz do wielkości... to rzeczywiście beznadziejnie jest :(
Choć w sumie przy projektowaniach, to i 1920x1200 to jest maaało!
...
Laptop solidnych rozmiarów, z przyzwoitej wielkości matrycą, to świetna alternatywa dla domowego blaszaka. Tej tendencji się nie zmieni. Blaszaki zostaną już tylko wyspecjalizowanymi stacjami roboczymi dla specjalistów i hobbystów ;)
ZU wybierze laptopa, bo wygodniej.
Są też fajne laptopy, małe (12") lekkie (1,3kg) a wydajnością nieustępujące blaszakom...
naprawdę wyboru jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Koriolan - 18-02-10 13:56
Przy obecnych cenach- bez większego problemu wybór "laptop albo blaszak" zastępuje "i laptop i blaszak" Laptop lub netbook wedle potrzeb.
Niedawno jeszcze komputery z kategorii ultraportable kosztowały jakieś chore pieniądze.
Przyznam, że do sprawdzenia poczty coraz częściej używam telefonu komórkowego z WiFi.
qazy - 22-02-10 13:09 Jaki laptop do obróbki zdjęć ?
Muszę kupić laptopa. Stary już powoli dogorywa. Chce wydać do 3000 zł. Oczywiście główne jego zadanie to po prostu prace biurowe + internet. Czyli prawie każdy by się nadał :)
Chciałbym jednak żeby był jak najlepszy do obróbki zdjęć i filmów. Co dość często robię. W związku z tym moje pytania: - czy warto szukać z matrycą powyżej 15,4 cala ? czy lepiej 15,4 ale mocniejszy ? - jakie teraz procesory są najlepsze do takich zadań ? coś widziałem i5, core2 duo ? - na co zwracać uwagę przy matrycy ? Czy przy tej cenie jest w ogóle z czego wybierać ? A może macie doświadczenia z konkretnym modelem ? i polecilibyście coś ?
Dzieki z góry za pomoc.
bogdan1 - 22-02-10 15:09
Moim zdaniem ekran im większy tym lepszy 15" to mało do obróbki min. 17" Warto zwrócić uwagę na rozdzielczość ekranu i rodzaj matrycy. Apple w zestawie daje photoshopa, ale to wydatek powyżej 4000. i5 i pamięć min.4Gb DDR3 to równiez już standard. Dysk min.500Gb no i do tego szybka karta graficzna np z serii GF 9xxx. Amatorsko można pokusić się o coś słabszego, ale żeby przez jakiś czas nie narzekać że można było ale się przyoszczędziło, to poniżej 3500 nie warto schodzić lub kupić normalnego PC-ta.
helmuth - 22-02-10 16:05
Wydaje mi się, że największym problemem laptopa nie jest jego "środek" ale jego ekran (matryca). Często posiadacze laptopów przyznają, że zdjęcie wyszło marnie bo było obrabiane na laptopie. Nie wiem na czym to polega, nie mam laptopa ale miałem okazję pracować na VAIO Sony'ego i nie byłem zadowolony. Wystarczy minimalnie zmienić kąt patrzenia na ekran i kolory zmieniają się diametralnie.
qazy - 22-02-10 19:12
Dzięki grizz przegapiłem gdzieś ten wątek a teraz chętnie poczytam. Bogdan problem w tym że z tego co się zorientowałem to 17 cali z i5 to już poza zasięgiem albo rezygnujesz z wydajności. I mam dylemat - szybsze 15 cali czy wolniejsze 17 ? Pomyślałem ze może ten http://www.notebooki.pl/notebook/pokaz/233922/ będzie OK. Procesor Ok, matryca chyba też i pamięci ma jak trzeba. Helmuth - niestety wiem jakie sa słabe strony obróbki na laptopie. Kontrola nad kolorem faktycznie słaba. Ale pracuję w różnych miejscach i muszę mieć laptopa stacjonarny wiec odpada.
17 cali mnie kusi ale patrzeć muszę tez na mobilność bo codziennie muszę go wozić. A w domu mam ograniczone miejsce.
grizz - 22-02-10 19:23
Nie patrz na cale, ale na rozdzielczości...
p.s. ja bym brał 12" 1440px i zewnętrzny monitor do domku ;)
epicure - 22-02-10 19:31
Cytat:
Nie patrz na cale, ale na rozdzielczości...
p.s. ja bym brał 12" 1440px i zewnętrzny monitor do domku ;)
Dokładnie. Na 11-calowym ekranie 768 pikseli w pionie, moje zdjęcia wyglądają dużo lepiej (są ostrzejsze, mniej zaszumione) niż na CRT 17" o takiej samej rozdzielczości w pionie. Ideałem byłby dla mnie monitor o rozdzielczości 300 dpi, tak jak na odbitkach.
Toster_88 - 22-02-10 19:47
Cytat:
http://www.notebooki.pl/notebook/pokaz/233922/ będzie OK. Procesor Ok, matryca chyba też i pamięci ma jak trzeba.
Karta graficzna tez jak najbardziej ok:wink: Dobry ten lapek jak na swoja cene
qazy - 22-02-10 20:07
Patrzyłem na rozdzielczości i chciałem jak najwięcej ale szybko wyszedłem poza budżet :( Teraz mam lenovo 3000 N100 i rozdzielczość jakość ujdzie choć matryca słaba a wydajność bieda. Dochodzę wiec do wniosku że rozdzielczość taka jak mam wystarczy ale matryca musi być lepsza. teraz są zdaje się podświetlane. Procek i pamięć to też priorytet (im więcej czytam tym bardziej mogę sie mądrować :). Gdyby ten samsung z tymi parametrami był z matrycą 17 cali ale jest słabszy http://www.komputronik.pl/index.php/...0_JS01PL_.html :( a chyba wolę wydajność niż wyższą rozdzielczość (matryca ta sama). A wy jak myślicie ? Rezygnować trochę z wydajności. Bo ta matryca ma tylko lepszą rozdzielczość, jakość ta sama chyba.
grizz - 22-02-10 20:09
Cytat:
Dzięki grizz przegapiłem gdzieś ten wątek a teraz chętnie poczytam. Bogdan problem w tym że z tego co się zorientowałem to 17 cali z i5 to już poza zasięgiem albo rezygnujesz z wydajności. I mam dylemat - szybsze 15 cali czy wolniejsze 17 ? Pomyślałem ze może ten http://www.notebooki.pl/notebook/pokaz/233922/ będzie OK. Procesor Ok, matryca chyba też i pamięci ma jak trzeba.
1366 x 768 - to jest straszliwie nieużyteczna rozdzielczość (poza excelem (choć w wersji 2007 już tak fajnie nie jest)i filmami) na codzień. 768px to jest maławo
bogdan1 - 22-02-10 20:11
Cytat:
Wydaje mi się, że największym problemem laptopa nie jest jego "środek" ale jego ekran (matryca).
Podstawowy problem to ten, że laptopa się kupuje i w zasadzie już nic z nim nie można zrobić, a w PC-cie można wymienić cały środek w zależności od potrzeb. Drugi problem to własnie ten środek laptopa, czyli procesor i karta grafiki. Jak coś jest małe to niestety (w przypadku laptopa ) wolniejsze i słabsze. Procesor i karta wydzielają dużo ciepła a możliwości jego odprowadzenia w laptopie są ograniczone, wobec tego ogranicza się wydajność, aby ciepła było jak najmniej. To tak w skrócie. A kwestia gorszych zdjęć z laptopa to jakaś bzdura. Zdjęcia obrabia program a nie laptop. Jeśli komputer i karta graficzna poradzi sobie z obróbką to sam sprzęt nie ma nic do gadania. W przeciwnym wypadku dzieje się to bardzo długo albo laptop odmawia posłuszeństwa. Zupełnie inna bajka to matryca LCD i jakość wyświetlanego obrazu. To tak jak z komórkami i LCD w aparatach fotograficznych. Fizycznie widać różnicę między (E-620) 230.000 a np.920.000pix (D300s). Tak samo w matrycach laptopów czy telewizorów HD i HDReady. Do tego duże znaczenie ma jeszcze wielkość samej matrycy 15" czy 17" przy tej samej rozdielczości ekranu. Netbooki, to niestety już przeszłość - energooszczędne, ale wolne, słabe procesory, brak napędu. W zasadzie tylko od pracy w podróży i przeglądania internetu i poczty.
qazy - 22-02-10 20:20
Cytat:
Nie patrz na cale, ale na rozdzielczości...
p.s. ja bym brał 12" 1440px i zewnętrzny monitor do domku ;)
żona ma toshiba 13" naprawdę dobry sprzęt i dobry monitor. Ale mimo wszystko wolę coś większego. Z klawiaturą sie gorzej pracuje i kręgosłup szybciej boli od pochylania się przy pracy :grin: _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
1366 x 768 - to jest straszliwie nieużyteczna rozdzielczość (poza excelem (choć w wersji 2007 już tak fajnie nie jest)i filmami) na codzień. 768px to jest maławo
kurcze też bym chciał więcej ale w tej cenie wszyscy jakby się uparli i mają podobnie tylko w proporcjach 16:9 albo 16:10. Wszystko pod filmy. Gdzie te czasy jak kompy miały proporcje 4:3. I do internetu lepiej i do grafiki. No chyba ze tylko panoramy ktoś robi :) Czyli zrezygnowałbyś trochę z wydajności i mobilności i brał tego samsunga 17" ? On ma 1600x900.
grizz - 22-02-10 21:27
Cytat:
Czyli zrezygnowałbyś trochę z wydajności i mobilności i brał tego samsunga 17" ? On ma 1600x900.
Jak nie będziesz miał do tego zewnętrznego monitora, a mobilność sprowadzi się z przejścia z gabinetu, do salonu, albo z samochodu do biura, to zdecydowanie brałbym 17". Więcej wygody używania otrzymasz z większej rozdzielczości, niż wydajności.
Jednak jeżeli masz zamiar ten laptop nosić (a nie tylko przenosić ;)), to 17" to jest masakra.
qazy - 22-02-10 21:59
Bogdan wydaje mi się że to jest to samo co samsung tylko dodali blureja. A na tym mi nie zależy. Trochę tylko marka mnie przekonuje bo samsunga jako laptopa nie znam a toshibę tak i jest OK. A ten asus to jakby odpowiednik tez wart rozważenia. Grizz no właśnie to wygląda tak że codziennie dom - biuro - dom i czasami rodzina + wyjazdy. I tak się zastanawiam ze dużo tego noszenia nie mam. I te 17" mnie ciągnie tylko w salonie na ławie będę walczył z żoną o miejsce :) Trochę będzie zabawnie jak postawię go koło jej 13".
Kurcze muszę jutro gdzieś pojechać i pooglądać te kompy organoleptycznie. Faceci z kompami to jak baby z ciuchami - zobaczysz, dotkniesz i musisz mieć :)
bogdan1 - 22-02-10 23:01
Wprawdzie wcześniej też pisałem o 17" ale ponieważ codziennie noszę 15,6" to większy odradzam, bo to jakbyś się już z ortopedą witał...:lol: Nie mam osobiście zaufania do Samsunga, a do tego ta kolorowa obudowa, w kolorze majtkowym. Przy codziennym użytkowaniu zapomnij. Po roku będzie porysowana i wygłaskana. Asus to moim zdaniem jedne z najlepszych laptopów, też się przymierzam. W Toshibie blu faktycznie zbędne ale innej konfiguracji nie znalazłem. Obecnie mam Acera, ale prywatnie bym go nie kupił. Więc ......... najlepiej pooglądać w sklepie.:mrgreen:
qazy - 23-02-10 12:14
Kurcze wiesz oglądałem kompy w Media i te 17 cali dam radę dźwignąć :) Zastanawiam sie nad tym http://www.komputronik.pl/index.php/...GB_-_W7HP.html w stosunku do samsunga to tylko 1 GB ramu mniej co zresztą kiedyś mozna powiększyć. A marka godna zaufania.
Miałem kiedyś Acera i też bym nie kupił. Jedyny laptop z problemami sprzętowymi jaki mi się trafił. Wysyłka do serwisu do czech to też przesada.
bogdan1 - 23-02-10 13:16
3Gb to za mało dla Win7. LCD przyzwoitej rozdzielczości. i3 generalnie ma zastąpić stare Intel Core. Dysk standardowy, dla mnie już mały. Procesor poza tym że jest nowością, jest tańszy i wymaga tańszej płyty niż i5 i i7. Jest też minimalnie wolniejszy ale bardziej energooszczędny.
grizz - 23-02-10 13:22
Cytat:
3Gb to za mało dla Win7. .
Hmmm u brata śmiga na 2gb czy to w grach, czy w Autocadzie, albo innym Solidworksie. I to nawet bez wchodzenia na swapa.
qazy - 23-02-10 14:06
Jutro mają go ściągnąć do Komputronika niedaleko mnie to zobaczę i kto wie może wezmę. 3GB ramu jakość dam radę tym bardziej ze jak uznam że zabraknie to za jakiś czas dołożę. 17" z i5 niestety wychodzą poza budżet, musiałbym zejść do 15" a trochę za radą grizz'a odpuszczam chyba trochę wydajność na korzyść rozdzielczości matrycy. Zobaczymy jak wyjdzie oglądanie. Tak czy inaczej szukam nadal.
droplet - 23-02-10 14:22
Cytat:
... 3GB ramu jakość dam radę tym bardziej ze jak uznam że zabraknie to za jakiś czas dołożę. ...
raczej wymienisz bo nie sądzę by miał więcej niż dwa sloty. Możliwe, że pamięć trochę stanieje bo do laptopów cena za jedną kość >2GB jest teraz porównywalna z ceną samego laptopa :-) Dla 32 bitów 3GB powinny wystarczyć.
qazy - 23-02-10 15:20
Masz rację trzeba wymienić. Jakby co wyjąć jedynkę i włożyć 2 GB (razem będzie 4) np. GoodRam 2GB 1066MHz DDR3 - 209 zł. Niestety cena pojedynczej 4GB to przynajmniej 700 zł. Za pół roku pewnie będą tańsze.
zielony777 - 15-03-10 11:17 Laptop do pracy z obrazem? który polecacie?
Witam wszystkich Przymierzam się do kupna laptopa, który będzie dobrym narzędziem do obróbki zdjęć i obrazu. Powinien się także cechować długo trzymającą baterią, ponieważ często przebywam poza źródłami prądu. Czy któryś z użytkowników ma może doświadczenie z którymś z modeli laptopów, które prezentuję poniżej? I czy jest to w ogóle dobry wybór? Jak z odwzorowaniem kolorów?
qbic - 15-03-10 11:23
Ja tylko powiem od siebie ze błyszcząca (glare) matryca i praca z grafika to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie.
acidmk - 15-03-10 11:45
Hej,
Potwierdzę za Qbic'kiem miałem w swoim dellu E4400 najpierw błyszcząca matrycę i było koszmarnie, na całe szczęście podświetlenia padło i przy wymianie udało się załatwić mat. Teraz jest super
bogdan1 - 16-03-10 08:56
Albo laptop albo Samsung. Taka jest moja opinia. Poza tym to co było sygnalizowane wyżej, czyli błyszcząca matryca i to co pisałem wcześniej. 17" jeśli już. Długiej pracy na baterii nie można polączyć z wydajnością. Energooszczędne procesory z zasady mają niższą wydajność. i3 ponieważ posiadają moduł graficzny dodatkowo część wydajności poświęcają wspieraniu grafiki wobec czego wydajność obliczeniowa jest niższa, ale za to pobierają mniej energii. 1600x900 jest zdecydowanie lepsze niż 1366x768.
zielony777 - 16-03-10 09:54
faktycznie błyszcząca matryca jest słaba ;/ sprawdziłem wczoraj osobiście :) a parametry sprzętowe? mogą być - to mi pomoże wybrać coś innego
johan - 16-03-10 10:08
Od kilku lat używam Toshibę i mogę polecić tę markę.
epicure - 16-03-10 11:48
Cytat:
Albo laptop albo Samsung.
I dlatego właśnie wziąłem Samsunga :) Na próżno poszukiwałem innego laptopa, który wymiarami przypominałby netbooka, ale miał klawiaturę i touchpad normalnych rozmiarów, matrycę większą niż 10" (ale mniejszą niż 13"), procesor lepszy niż Atom, trzymał na jednym ładowaniu do 9 godzin i kosztował ok. 2000 zł. W tej kategorii był tylko Samsung. I jestem bardzo zadowolony z zakupu, bo laptop działa sprawnie każdego dnia przez kilka bitych godzin, wykonany jest dobrze. Zaczynam sobie cenić tę markę, bo to już nie pierwszy dobry (i tani) produkt Samsunga, jaki kupiłem i bezproblemowo używałem przez długi czas.
acidmk - 16-03-10 16:40
A jeśli tak, i działa dobrze to Gratulacje :grin:
Dla mnie po prostu samsung -> szajsung nie kojarzy się nijak ze sprzętem komputerowym :-P
epicure - 16-03-10 16:47
Samsung kojarzy się akurat ze wszystkim, od sprzętu komputerowego, AGD/RTV, foto/wideo, telekomunikacji, przez instytucje finansowe, aż po przemysł petrochemiczny, budowę maszyn i produkcję samochodów. Sony ze swoim Playstation i telewizorami Bravia jest niczym, w porównaniu do tego kolosa :)
acidmk - 16-03-10 17:01
Widzisz, człowiek się uczy całe życie :wink:
Sony mnie też jakoś nie przekonuje jako producent komputerów a robi ponoć super laptopy z serii VAIO, tylko drogie jak cholerka są
kali999 - 17-05-10 22:51
Nie będę zakładał nowego wątku, padł mi laptop HP Compaq 6735b
częstotliwość: AMD Athlon 64 (Dual Core) QL-60 (1.9 GHz, 1MB cache) pamięć RAM: 2 048 MB dysk twardy: 160 GB przekątna ekranu LCD: 15,4 cale nominalna rozdzielczość LCD: 1680 x 1050 piksele karta graficzna: ATI Mobility Radeon HD3200 (DirectX10, SM 4.0, Avivo)
Zadzwonili z serwisu z info, że padła karta graficzna cena naprawy-wymiany 450zł czy to dużo. Jaka karta graficzna nowa mogła by zastąpić tą obecną?
kali999 - 18-05-10 10:06
Up kurczaki tylu fachowców komputerowych i jeszcze nikt nic nie skrobnął.
Jaką nową dostępną kartą mogę zamienić - ATI Mobility Radeon HD3200 (DirectX10, SM 4.0, Avivo) i czy jest to możliwe do 450zł
romek1967 - 18-05-10 10:14
Tu potrzeba serwisanta najlepiej z autoryzacją HP. Notebooki to nie jest sprzęt gdzie daje sie wymieniać takie podzespoły jak karta graficzna. Postaram się czegoś dowiedzieć ale bez P/N i/lub S/N łatwo nie będzie.
a_wykrota - 18-05-10 10:32
Cytat:
Tu potrzeba serwisanta najlepiej z autoryzacją HP. Notebooki to nie jest sprzęt gdzie daje sie wymieniać takie podzespoły jak karta graficzna. Postaram się czegoś dowiedzieć ale bez P/N i/lub S/N łatwo nie będzie.
Nie do końca. Ja miałem dwa razy wymienianą. Da się to zrobić. Podobną kwotę płaciłem - około 500zł.
Jest też takie coś jak reballing karty graficznej - trochę taniej chyba wychodzi.
Ja zmieniłem na trochę słabszą kartę - tamta się grzała i dlatego padała.
romek1967 - 18-05-10 10:53
OK, uprościłem. Da się wymienić jeśli jest wymienna. Nie da się wymienić jeśli stanowi część płyty głównej, a producent do tego modelu nie przewidział płyt głównych z inną grafiką. Ten drugi przypadek jest niestety częściej spotykany.