mariush - 21-06-09 20:15 Pomocy! Komp nie rusza!
Jest na forum sporo kalkulatorów, więc może ktoś pomoże... nie wiem co się stało, ale "umarł" mi komputer. "Umarł" - ale nie do końca. Objawy: - po uruchomieniu prąd płynie, wiatraki się kręcą, dioda na DVD świeci - ale komp nie uruchamia BIOSu, nie ma tego charakterystycznego "piknięcia" na początku, "odpuszcza" zanim wejdzie na pełne obroty.
Wczoraj "zaskoczył" normalnie, dziś odpaliłem diabła, zawiesił się (być może przy uruchamianiu) - zresetowałem więc "na twardo" - i po tym już nie chce ze mną gadać.
Co to może być? Jak z tym sobie radzić (abstrahując od serwisu oczywiście). Komp nie jest supernowy (ma ze 2-3 latka), ale nie pytajcie mnie dokładnie o to co ma w środku :-) (mogę sprawdzić).
Mysikrolik - 21-06-09 20:19
Głupie pytanie -zerkałeś do bebechów czy nic się nie poluzowało?
U mnie kiedyś tak było :oops:
diabolique - 21-06-09 20:20
Wentylator od zasilacza? (u mnie tak było przy podobnych objawach - czyli rozpędzał się i zdychał)
Rinho - 21-06-09 20:22
Były wcześniej jakoweś objawy, resetowanie się zwiechy? Jeżeli masz dwie kosteczki RAM, wyjmij jedną spróbuj odpalić na drugiej. Sprawdź, czy karta grafiki nie wyszła ze slotu (czasem się to zdarza w niektórych typach). Jeżeli nic to nie da poodpinaj napędy, (paski plus zasilanie) i spróbuj odpalić, jeżeli to nie one, to nic się nie zmieni. To tak na szybko. Daj znać jaki efekt.
Mirek54 - 21-06-09 20:30
Otworzyc kompa i uruchomic.Sprawdzic wentylator przy zasilaczu czy kreci.Sprawdzic czy wentylator na procku sie kreci,zobaczyc czy kondensatory po lewej obok wentylatora nie spuchniete..Jesli wszystko w porzadku(ocznie)odkrecic wentylator od procka i pod nim odkurzyc.Ponowic probe.Poodlanczac wszystko co nie potrzebne-wypalarke,stacje dyskow... Jesli bez nich ruszy-wymienic zasilacz.
mariush - 21-06-09 20:37
Króliku - to bardzo dobre pytanie. Wydaje mi się ze wszystko powciskałem (ale jest masa wolnych kabelków które nie wiem do czego służą...)
diabolik - kręci się wiatrak w zasilaczu :-(
Rinho - nic takiego nie obserwowałem wcześniej. Zrobiłem wszystko co opisałeś - bez efektu. Zamieniłem nawet karty pamięci miejscami. Mały postęp pojawia się kiedy wyjmę pamięć zupełnie - wtedy komp wykonuje ciągłe pikanie... Co dalej, Doktotrze?
mariush - 21-06-09 20:45
Mirek - jak rozpoznać "spuchnięte" kondensatory? :-) Wiatraki wszystkie (łącznie z tym na zasilaczu) się kręcą.
Jacunio - 21-06-09 20:48
Jeśli komputer piszczy po wyjęciu pamięci to jednak i płyta i procesor sprawne. Spróbuj jeszcze wyjąć fizycznie kabel zasilania, żeby zresetować płytę główna - cały czas dostaje prąd z zasilacza mimo że wyłączona. Sprawdź wiatrak procesora, dociśnij grafikę, jeśli masz wbudowaną na płycie spróbuj na niej się uruchomić. W ostateczności można jeszcze zresetować pamięć konfiguracji płyty, robi się to zworkami, opis powinien być w dokumentacji płyty głównej.
mariush - 21-06-09 20:54
Jacunio - co się stanie po resecie płyty głównej (jeśli to pomoże)? Będzie trzeba dłubać coś w BIOSie żeby wszysko skonfigurować?
Mirek54 - 21-06-09 21:02
Cytat:
Mirek - jak rozpoznać "spuchnięte" kondensatory? :-) Wiatraki wszystkie (łącznie z tym na zasilaczu) się kręcą.
Te po lewej stronie procka maja niklowane "czolo" i i sa w formie walca -spuchnete maja forme beczki i te niklowane czolo jest skorodowane przy brzegach.Odkrec cztery srubki przy wentylatorze nad prockim i zobacz czy czysto pod spodem.Przede wszystkim dobrze odkurz.Kurz to pierwszy prowodyr do zwarc. Jesli masz mozliwosc to podmien zasilacz-stawiam na niego,ze to on winny. Te powtarzajace sie krotkie sygnyly to zwarcie przede wszystkim w zasilaczu,pozniej PG.
K_Puchatek - 21-06-09 21:09
Cytat:
Jacunio - co się stanie po resecie płyty głównej (jeśli to pomoże)? Będzie trzeba dłubać coś w BIOSie żeby wszystko skonfigurować?
Być może (jeżeli operacja pomoże) dyski twarde mogą trochę wolniej chodzić, może też USB przestawi Ci się na wolniejsze. Jeżeli tak będzie to niestety trzeba będzie poprzestawiać w Biosie... A tak na marginesie żeby zresetować Bios wystarczy wypiąć kabel zasilający od kompa i na kilka minut wyjąć baterię z płyty głównej (taka bateryjka trochę większa niż do zegarka)... To tak w razie braku dokumentacji o zworkach... Powodzenia
mariush - 21-06-09 21:15
Cytat:
Te po lewej stronie procka maja niklowane "czolo" i i sa w formie walca -spuchnete maja forme beczki i te niklowane czolo jest skorodowane przy brzegach.Odkrec cztery srubki przy wentylatorze nad prockim i zobacz czy czysto pod spodem.Przede wszystkim dobrze odkurz.Kurz to pierwszy prowodyr do zwarc. Jesli masz mozliwosc to podmien zasilacz-stawiam na niego,ze to on winny. Te powtarzajace sie krotkie sygnyly to zwarcie przede wszystkim w zasilaczu,pozniej PG.
Kondensatory w porządku. Radiatora chyba nie będę ruszał (boję sie że potem nie podepnę...) Spróbuję jeszcze resetu płyty głównej... a jak nie to serwis chyba...
BTW - czy ktoś wie dlaczego nie wszystkim mogę rozdać reputację?
Mirek54 - 21-06-09 21:18
Cytat:
Radiatora chyba nie będę ruszał (boję sie że potem nie podepnę...)
Odkrecajac wentylator zeby pod nim wyczyscic nie masz mozliwosci uszkodzenia radiatora-on jest inaczej mocowany.
Tojfi - 21-06-09 22:08
Witam
Ja bym zaczął odkurzenia całego kompa, najbardziej czułe na kurz są kości pamięci, jeżeli na nich pojawi się kurz bardzo często dochodzi do zawiech kompa. Sygnały dźwiękowe po wyjęciu pamięci z PG to jak najbardziej prawidłowy objaw. Zwróć też uwagę na kartę graficzną, gdyż to prawdopodobnie ona nie zaskakuje. Jeżeli to ci nie pomoże, odłącz wszystkie urządzenia od PG tak, aby została tylko pamięć i karta graficzna. Reszta urządzeń nie jest potrzebna do wystartowania biosa. Jeżeli to nie pomoże, pozostanie ci tylko pożyczyć od jakiegoś znajomego kość pamięci i kartę graficzną i metodą eliminacji wykluczyć uszkodzone ogniwo. Reset ustawień biosu MZ nie ma sensu, nie podejrzewam też zasilacza. Z tego, co opisujesz stawiałbym na pamięć bądź grafikę.
brjs - 21-06-09 22:21
Witaj. Jak dla mnie to na 99% poszedł Ci zasilacz. Idź dojakiegos sklepu z częsciami do kompa i "wypożycz", lub jak masz taką możliwość -> pożycz od kolegi. pozdrawiam
fotomic - 21-06-09 22:23
wstęnie, zacząłbym zabawę od wymiany zasilacza (może nie wymiany co sprawdzenia - pożyczyć od kolegi - sklepu). Wspomniane wyżej.
1) zasilacz 2) ram 3) płyta
k.graficzną narazie wykluczam.
Tojfi - 21-06-09 22:58
Ja bym wykluczył zasilacz, jeżeli wiatraki i procesor chodzi poprawnie (a chodzi, jeżeli po wyjęciu pamięci komputer wydaje dźwięki) zn. wszystkie napięcia są podawane w miarę prawidłowo, zresztą zawsze możesz wziąć (pożyczyć) od kogoś woltomierz i zmierzyć napięcia zasilacza (w necie znajdziesz sporo informacji jak to mierzyć). Oczywiście awarii PG nie można wykluczyć.
PS. Jeżeli za bardzo nie znasz się na biosie to proponowałbym ci go nie resetować, bo wrócenie do ustawień fabrycznych może spowodować:
1: długie zliczanie pamięci przy starcie (trochę dokuczliwe) 2: jeżeli masz klawiaturę usb może ci ona przestać działać pod "dosem" (bardziej dokuczliwe, szczególnie podczas instalacji systemu ) 3: jeżeli masz więcej niż 1 dysk twardy i na więcej niż 1 dysku masz ustawioną aktywną partycję a system masz zainstalowany nie na "primary master" to system może ci się nie uruchomić
To na razie wszystko, co przychodzi mi do glowy, ale jest tego sporo więcej ;)
fotomic - 21-06-09 23:01
E tam, co innego zasilacz działajacy bez obciążenia a co innego normalnie. Ja bym mimo wszystko zaczął od zasilacza. Drugie jeżeli komp piszczy przy wyjeciu pamięci, to może warto pożyczyć od kogoś kość pamięci i sprawdzić. BTW. co do resetowania BIOSU to bez przesady, nie ma tragedi, przecież to zwykły reset - ale wątpie że to tego wina, samoczynnie sie to nie robi.
Tojfi - 21-06-09 23:18
Cytat:
E tam, co innego zasilacz działajacy bez obciążenia a co innego normalnie. Ja bym mimo wszystko zaczął od zasilacza.
Uruchamianie kompa do momentu info z biosu to jest wlaśnie działanie zasilacza bez obciążenia ;)
Cytat:
Drugie jeżeli komp piszczy przy wyjeciu pamięci, to może warto pożyczyć od kogoś kość pamięci i sprawdzić.
Każda "zdrowa" płyta główna piszczy jak wyjmiesz z niej pamięć (w instrukcji jest zawsze opisane jakie są to piski) Wyjmij ze swojego kompa pamięć a zobaczysz.
Cytat:
BTW. co do resetowania BIOSU to bez przesady, nie ma tragedi, przecież to zwykły reset - ale wątpie że to tego wina, samoczynnie sie to nie robi.
Tez tak uważam dla tego nie zalecam resetowania biosu.
taztaz - 22-06-09 00:22
Objawy typowe dla uszkodzonej pamięci, wyciągnąć jedną kość zobaczyć jaka jest reakcja kompa. i tak przetestować wszystkie pamięci.
Rinho - 22-06-09 05:39
Stawiam na pamięć - spróbuj pożyczyć od kogoś jedną kosteczkę i odpalić to na tym.
mariush - 22-06-09 15:05
Właśnie dzwonili z serwisu, podobno to jednak płyta główna - zobaczymy wieczorem czy mieli rację. W każdym razie ogromnie dziękuję za pomoc i diagnozy, rozdałem repki tym którym mogłem (dlaczego, do &^$%##, nie mogę wszystkim?????)
Saboor - 22-06-09 15:44
Cytat:
Mirek - jak rozpoznać "spuchnięte" kondensatory? :-) Wiatraki wszystkie (łącznie z tym na zasilaczu) się kręcą.
Przyjrzyj się dekielkom kondensatorów (wieczko podzielone na krzyż) jeżeli jest wybrzuszenie jakiekolwiek a krzyżyk się rozlazł - kondensator padł.
NightCrawler - 22-06-09 15:51
Cytat:
Przyjrzyj się dekielkom kondensatorów (wieczko podzielone na krzyż) jeżeli jest wybrzuszenie jakiekolwiek a krzyżyk się rozlazł - kondensator padł.
U mnie góra była cała, a z dołu wysadziło tą zatyczkę z której wystają druciki... :) więc dobrze zobaczyć kondensatory z każdej strony, a nie tylko z góry.
Inna sprawa, że komp już chyba na serwisie.
Saboor - 22-06-09 15:51
Cytat:
Objawy typowe dla uszkodzonej pamięci, wyciągnąć jedną kość zobaczyć jaka jest reakcja kompa. i tak przetestować wszystkie pamięci.
Masz rację przechodziłem to samo z kostkami GEIL po wymianie poszło jak burza . mariushhttp://forum.olympusclub.pl/images/f...s/viewpost.gif myślę że z tą MB to serwisściem ale to tylko MSZ _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________ Cytat:
U mnie góra była cała, a z dołu wysadziło tą zatyczkę z której wystają druciki... :) więc dobrze zobaczyć kondensatory z każdej strony, a nie tylko z góry.
Racja, tylko pod spód ciężko zajrzeć :)
Cytat:
Inna sprawa, że komp już chyba na serwisie.
O prawda, ale zawsze na przyłość warto zebrać takie objawy i ich skutki komp będzie po gwarancji a wtedy łatwo narazić się na zbędne koszta.
dog_master - 22-06-09 17:40
Komputer nie piszczy z tego, co widzę? Ja bym wykluczyła podzespoły jak ram czy grafa - o ile dobrze pamiętam, to najpierw startuje bios, potem wszystkie elementy [grafika, ram etc] są sprawdzane i w razie czego komputer [bios] "wypiskuje", co mu nie tak.
Najlepiej dać do serwisu choćby na samą wycenę i diagnozę - koszt niewielki, a wiadomo na pewno, co jest nie tak.
michalzolnowski - 22-06-09 18:05
ja miałem kiedyś identyczne objawy. Znajomy poradził mi w pierwszej kolejności wypiąć pamięci - jak zapiszczy to PG jest ok. Potem kazał podmienić kartę graficzną - i okazało się, że była zepsuta. Wymieniłem więc grafikę na nową i smga tak już kolejny rok... A ostatno wogóle nie reagował na włączanie go - wymieniłem więc baterię od podtzymywania BIOS-u i chodzi jak nowy.
zibi1303 - 22-06-09 18:14
mariush jedyną rzeczą którą zwykły użytkownik może ewentualnie sam zrobić, to sprawdzić zasilacz. Mianowicie o ile masz chęć drugi komp (lub sobie nawet kupić awaryjny za 50 zł) zamienić i podłączyć. W przeciwnym wypadku to będzie płyta główna (kondensatory lub tzw. 'mofsety') i tylko wymiana płyty cię uratuje. Dysk twardy już lepiej wyjmij , bo szkoda danych. Przy eksperymentach moga ulec uszkodzeniu. Dodam że koledzy słusznie mówili o nacięciu na kondensatorach. Już wybrzuszenie może świadczyć że kondensator pada
Saboor - 22-06-09 18:18
Cytat:
Właśnie dzwonili z serwisu, podobno to jednak płyta główna - zobaczymy wieczorem czy mieli rację.
mariushhttp://forum.olympusclub.pl/images/f...s/viewpost.gif Proszę Daj koniecznie info co z kompkiem bo będzie wojna albo cóś :mrgreen:
mariush - 22-06-09 18:40
Cytat:
mariushhttp://forum.olympusclub.pl/images/f...s/viewpost.gif Proszę Daj koniecznie info co z kompkiem bo będzie wojna albo cóś :mrgreen:
Informuję, że nadaję już ze starego (nowego?) kompa. Podobno chodziło i płytę główną - wymienili i działa (nie do końca tak jak powinno, bo i USB z przodu nie grają i resetują kompa przy gmeraniu, i jeden z trzech wiatraków na procku nie dmucha - wiec jeszcze reklamacja będzie) - ale żyje. Myślę, że dyskusja nie zostanie rozstrzygnięta (bo mógł to byc równie dobrze jakiś poluzowany kabelek, który przeoczyłem - a serwis wykorzystał moją ignorancję i sprzedał mi nowa płytę) - w każdym razie w końcu mogę obejrzeć moje foty z wakacji (i z sobotniego ślubu), ufffff...